Open-E: Polak potrafi
„Założyłem i udowodniłem, że software polskich programistów może konkurować ze światowymi liderami” – mówi Krzysztof Franek, CEO w Open-E z siedzibą w Marietta, k. Atlanty (stan Georgia, USA).
„Założyłem i udowodniłem, że software polskich programistów może konkurować ze światowymi liderami” – mówi Krzysztof Franek, CEO w Open-E z siedzibą w Marietta, k. Atlanty (stan Georgia, USA).
Powiedzieć o San Francisco, że to miasto kontrastów, to jakby nic nie powiedzieć. Tutaj tuż pod drzwiami szklanych drapaczy chmur bezdomni rozkładają śpiwory z Walmartu.
Przy tworzeniu artykułu do raportu crn o rynku pecetów, przyszło mi do głowy porównanie aktualnej sytuacji w naszej branży do meczu piłkarskiego lub hokejowego. Z kolei to, co się dzieje obecnie w segmencie dysków twardych jako żywo przypomina mecz tenisowy.
Przedsiębiorcy potrzebują dzisiaj kompleksowej obsługi. Oczekują, że dostaną wszystko zrobione „pod klucz” – mówi Tomasz Tysiączny, właściciel Kwark Komputer.
Wyczuwam, w myśl teorii słabych sygnałów, że niebawem pojawi się nowy wzorzec działania rynku: nastąpi przeniesienie środka ciężkości – jeśli chodzi o rozwój innowacyjności – z poziomu producentów na poziom odbiorców technologii.
„Naszym celem jest utrzymanie dotychczasowego tempa sprzedaży w sektorze MŚP oraz dla szpitali, placówek oświatowych, urzędów miejskich i zakładów energetycznych. Jednocześnie wyzwaniem jest pokonanie bariery cenowej jako kluczowego czynnika decyzji zakupowych na polskim rynku” – mówi Piotr Dudek, Regional Director Eastern Europe w firmie Netgear.
– Zawsze trzeba korzystać z najnowszych technik gromadzenia danych, a spośród dostawców usług wybierać tych o najlepszej reputacji, którzy najpewniej będą działać także za 20–30 lat – mówi Scott Sinclair, starszy analityk rynku pamięci masowych w Enterprise Strategy Group.
Zamaskowani napastnicy w dresach wpadają do amerykańskich sklepów Apple. Zabierają iPhone’y, MacBooki oraz iPady i wybiegają. Do takich kradzieży doszło już m.in. w Palo Alto i Santa Rosa. Wartość sprzętu, który padł łupem przestępców w ostatnich tygodniach, znacznie przekroczyła sto tysięcy dolarów.
„Jak z zyskiem sprzedać np. laptopa gdy drożej mamy go w zakupie u dużego dystrybutora, niż na allegrach w Xkomach?” – zapytał (pisownia oryginalna) jeden z dyskutantów pod naszym wpisem na Facebooku na temat różnic cenowych pomiędzy retailerami a dystrybutorami.
CRN od lat dostarcza wartościowe treści na temat rynku IT oraz nowych technologii. Dostęp do serwisu CRN.pl jest bezpłatny, a reklamy pomagają nam finansować powstawanie naszych materiałów. Dlatego prosimy o wyłączenie blokera reklam, a następnie kliknięcie „odśwież”.