Artykuł UOKiK tropi zmowy cenowe pochodzi z serwisu CRN.
]]>Za zmowę cenową jest uznawane także nieformalne porozumienie, np. zawarte drogą mailową. Niezależnie od tego, czy ma charakter horyzontalny (między przedsiębiorcami) czy wertykalny (producent z dystrybutorami), to według prawa każde porozumienie jest zmową cenową, jeśli dotyczy ustalania poziomu stawek odsprzedaży. Nie ma znaczenia, czy dana cena została faktycznie ustalona. Ważne, jaki był zamiar.
– Pojęcie zmowy dotyczy nie tylko umowy, lecz także każdej formy porozumienia, również tego, które ma charakter nieformalny. Np. wystarczy wymienić e-maile: „sprzedajecie nasz produkt za tanio, prosimy, żeby ceny były na takim poziomie”. To również jest objęte zakresem karania przez prezesa UOKiK – wyjaśnia Małgorzata Kozak, radca prawny w Kancelarii Affre i Wspólnicy.
Trudno jest określić, jakiego typu zmowy występują częściej. Łatwiej wykrywalne są te zawarte miedzy przedsiębiorcą a dystrybutorami jego produktów. Wystarczy wówczas dotrzeć do e-maila o treści podobnej jw. Może to być umowa, która funkcjonuje kilkanaście lat i nie została zmieniona w tym zakresie. – To wystarczający dowód, żeby wykazać, że do takiego porozumienia doszło – podkreśla prawniczka.
Od decyzji UOKiK w sprawie zmowy przedsiębiorcy przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie, ale nie powinien on liczyć na uniknięcie konsekwencji. – Zmiany decyzji dotyczą głównie kwestii proceduralnych, wysokości kary, natomiast co do meritum, to z reguły decyzje prezesa są podtrzymywane – twierdzi specjalistka.
Nielegalne jest również ustalanie w ramach jednej firmy ceny minimalnej, a w przypadku przedsiębiorstw działających na unijnych rynkach – uzależnianie cen od rynku. Zmowy cenowe stanowią ponad 50 proc. nadużyć w Polsce w obszarze przetargów publicznych według raportu „Public Procurement: costs we pay for corruption”, przygotowanego na zlecenie Komisji Europejskiej.
Teraz UOKiK zamierza zwiększyć ochronę konsumentów. W sierpniu sejm przyjął projekt ustawy w tej sprawie.
– Urząd wyraźnie dąży do tego, żeby w szerszym zakresie ścigać zachowania, które godzą w interesy konsumentów – mówi prawniczka. Nie oznacza to jednak, że nie będzie się teraz zajmował ochroną konkurencji. Np. ostatnio poszukuje osób do prowadzenia przeszukań z umiejętnościami informatycznymi.
Artykuł UOKiK tropi zmowy cenowe pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł 2 mln zł kar dla firm IT za zmowę przetargową pochodzi z serwisu CRN.
]]>Według UOKiK między konsorcjami doszło do nielegalnej zmowy. Celem było wybranie przez zamawiającego najdroższej oferty. Początkowo najtańszą była złożona przez Itsumi i KEN Solutions, jednak wskutek niewłaściwego uzupełnienia dokumentacji, została ona odrzucona. Według UOKiK konsorcjum celowo nie dostarczyło potrzebnego dokumentu (ustalono, że było w jego posiadaniu), aby wypaść z rozgrywki. Dzięki temu zamówienie miał dostać droższy konkurent. Do przetargu włączyła się jednak inna firma (nie biorąca udziału w zmowie zdaniem UOKiK) – Innovation Technology Group, która pokrzyżowała plany uczestników porozumienia. Ponieważ oferta ITG była tańsza niż najdroższego z trzech konsorcjów, zgodnie z zasadami postępowania wybrano Integrit i Dreamtec Solutions (byli numerem 2 pod względem ceny). Mimo to przetarg wygrała ostatecznie Innovation Technology Group, składając odwołanie. Czyli zmowa na nic się zdała.
UOKiK stwierdził także, że firmy, które miały ze sobą rywalizować, znały swoje oferty. Np. na wspólne tworzenie dokumentów wskazuje pozostawienie w ofertach dwóch konsorcjów niektórych danych konkurentów. W prześwietlaniu sprawy brało udział CBA. Postępowanie antymonopolowe wszczęto w grudniu 2012 r.
Według UOKiK zmowie sprzyjały powiązania personalne i kapitałowe między spółkami. Prezes Incomu i Dreamtec’a pełnił również funkcje kierownicze w Integrit, a prezes Dreamtec’a – w Dreamtec Solutions i KEN Solutions. Ponadto ten sam menedżer był prezesem Incomu i Itsumi.
Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję prezes UOKiK nałożyła na wspomniane przedsiębiorstwa kary w łącznej wysokości blisko 2 mln zł. Decyzja została wydana w końcu października br. Oto ile mają zapłacić poszczególne firmy:
– Incom – 1 717 184 zł
– Itsumi – 118 895 zł
– Integrit – 88 312 zł
– Dreamtec – 13 341 zł
– KEN Solutions – 3 415 zł
– Dreamtec Solutions – nie zostało ukarane ze względu na niski przychód.
Decyzja UOKiK nie jest prawomocna. Ukarane przedsiębiorstwa odwołały się do sądu.
UOKiK poinformował, że prowadzi obecnie 13 postępowań antymonopolowych oraz 57 postępowań wyjaśniających w sprawach zamówień publicznych. Jakiś czas temu urząd udostępnił na swojej stronie internetowej formularz, który umożliwia internautom zawiadomienie o podejrzeniu zmowy przetargowej.
Artykuł 2 mln zł kar dla firm IT za zmowę przetargową pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Nalot na biura Media Saturna, Samsunga i Philipsa. Mogło dojść do zmowy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Jeśli kontrola potwierdzi podejrzenia, KE może otworzyć postępowanie w tej sprawie. Koncernom, które naruszyły reguły konkurencji na unijnym rynku, grozi kara w wysokości do 10 proc. rocznego przychodu (w przypadku Media Saturna jest to 2,1 mld euro).
Komisja prowadzi już postępowanie wobec Samsunga. Zarzuty dotyczą wykorzystywania skarg patentowych do uzyskania przewagi nad Apple’em na unijnym rynku.
Artykuł Nalot na biura Media Saturna, Samsunga i Philipsa. Mogło dojść do zmowy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Toshiba uczestniczyła w zmowie cenowej? pochodzi z serwisu CRN.
]]>Afera wyszła na jaw w 2007 r. Pozwy przeciwko koncernom złożyli zarówno konsumenci, jak i producenci sprzętu. Dotychczas w ramach zawartych ugód siedem oskarżonych firm wypłaciło powodom 553 mln dol. rekompensat i kar. Do tej kwoty, zgodnie z decyzją sądu z Północnej Kalifornii, Toshiba miałaby dołożyć 87 mln dol. – 70 mln dol. dla poszkodowanych konsumentów, a 17 mln dol. – dla producentów sprzętu. Japońska firma nie zgadza się jednak z wyrokiem i w związku z tym nie ma zamiaru płacić. Zapewnia, że jej działania na rynku paneli LCD były legalne. „Wykorzystamy wszystkie instrumenty prawne, by doprowadzić do zmiany niekorzystnego wyroku” – oświadczyła spółka. W 2010 r. kilku producentów LCD ukarała także Komisja Europejska, nakazując zapłatę 649 mln euro.
Artykuł Toshiba uczestniczyła w zmowie cenowej? pochodzi z serwisu CRN.
]]>