Artykuł Śledztwo w sprawie informatyzacji ZUS umorzone pochodzi z serwisu CRN.
]]>Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyło w marcu br. CBA. Zdaniem biura tryb zamówienia z wolnej ręki udzielonego Hewlett-Packard Polska nie był uzasadniony, w związku z tym mogło dojść do nadużycia uprawnień i w konsekwencji wyrządzenia szkody znacznej wartości. Wskazano 4 osoby z kierownictwa zakładu, m.in. byłego szefa pionu informatycznego ZUS oraz byłego prezesa, Zbigniewa Derdziuka. Niespodziewanie podał się on do dymisji w lutym 2015 r., niedługo po kontroli ZUS przez CBA i zatrzymaniu wysokich funkcjonariuszy zakładu. Za jego kadencji przeprowadzono także rządową kontrolę ZUS (przypomnijmy, że działo się to za rządów PO-PSL), z której raport został jednak utajniony.
Zbigniew Derdziuk zapewnia, że przy wspomnianym przetargu dochowano najwyższych standardów staranności. Za czyny wymienione w zawiadomieniu CBA groziło do 10 lat pozbawienia wolności.
Artykuł Śledztwo w sprawie informatyzacji ZUS umorzone pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Niespodziewana rezygnacja prezesa ZUS-u pochodzi z serwisu CRN.
]]>Szef ZUS-u postanowił odejść w czasie, gdy wysoko postawionymi urzędnikami zakładu zainteresowała się prokuratura i CBA. W grudniu agenci biura zatrzymali 14 osób, wśród nich pracowników departamentu informatycznego zakładu i byłego wiceprezesa ZUS-u, Dariusza Ś., który przez 4 lata nadzorował pion IT. Sprawa ma związek z ubiegłorocznym przetargiem na drukarki. W ub.r. pojawiły się również wątpliwości, czy ZUS zachował bezstronność w postępowaniach na warte miliard złotych zamówienia związane z Kompleksowym Systemem Informatycznym. Sprawie przyjrzał się NIK, przekazując swoje wnioski CBA. Także w tym wypadku kierownictwo ZUS-u zapewniało, że nie ma sobie nic do zarzucenia. ZUS przez ponad rok sprawdzała także kancelaria premiera. Mimo zapowiedzi upublicznienia wniosków, we wrześniu ub.r. raport z rządowej kontroli został utajniony.
Rzecznik ZUS, Wojciech Andrusiewicz, zapewnił w TVP Info, że dymisja „nie ma żadnych podtekstów’. Zbigniew Derdziuk podkreśla, że może odejść z „czystym sumieniem”.
Artykuł Niespodziewana rezygnacja prezesa ZUS-u pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Szef ZUS: nie mamy nic do ukrycia pochodzi z serwisu CRN.
]]>Prezes ZUS Zbigniew Derdziuk odniósł się do zarzutów. Jego zdaniem dochowano procedur, a przetarg był w pełni transparentny. Zaznaczył, że Asseco stanęło do niego jako jedyna firma (zajmowała się utrzymaniem KSI już wcześniej, ale kontrakt wygasł w ub.r.). Nikt nie złożył odwołania ani zastrzeżeń. Zdaniem prezesa wpisanie do warunków zamówienia wymaganego doświadczenia i wykształcenia 87 specjalistów, to nic nadzwyczajnego.
„W przetargach na budowę dróg też wskazywana jest konieczność posiadania pracowników m.in. do pełnienia funkcji kierownika robót drogowych, mostowych, gazowych, czy wodno-kanalizacyjnych. Podkreślam, że takie wymagania to minimum. Dziś Asseco do obsługi KSI wydelegowało ponad 270 swoich pracowników” – tłumaczył Zbigniew Derdziuk. Zapewnił, że w ZUS prowadzono już kontrole, które „nie wzbudziły emocji”.
Być może będą one większe, bo do sprawdzenia przetargu, o którym ostatnio zrobiło się głośno, przystępuje NIK. Według szefa Izby Krzysztofa Kwiatkowskiego to jedna z najważniejszych kontroli w tym roku.
Ze stanowiskiem ZUS-u można zapoznać się na tej stronie.
Informacje TVN związane ze sprawą zamieszczono tutaj.
Artykuł Szef ZUS: nie mamy nic do ukrycia pochodzi z serwisu CRN.
]]>