Artykuł Zatrudnienie w małych firmach: najlepsza sytuacja od trzech lat pochodzi z serwisu CRN.
]]>Zatrudnienie na fali wznoszącej
Rosnący trend w zatrudnianiu nowych pracowników przez małe firmy było widać już w II półroczu 2015 roku, kiedy to firmy minimalnie częściej decydowały się przyjmować ludzi (10,4 proc.), niż ich zwalniać (9,1 proc.). Najczęściej na zatrudnianie nowych pracowników decydowały się firmy budowlane i usługowe. Tendencja spadku zatrudnienia wystąpiła w branży przemysłowej i handlowej.
Tendencja wzrostu zatrudnienia odnotowana została w województwach: kujawsko-pomorskim (+15,8 proc.), świętokrzyskim (+13,2 proc.), podlaskim (+12,9 proc.), pomorskim (+11,7 proc.), lubuskim (+8 proc.) i śląskim (+2,9 proc.). Żadnych zmian nie zanotowano w województwach zachodniopomorskim oraz wielkopolskim. Tendencja spadkowa wystąpiła natomiast w przedsiębiorstwach funkcjonujących w województwach: łódzkim (-6,9 proc.), opolskim (-5,9 proc.), mazowieckim (-5,4 proc.), podkarpackim (-4,6 proc.), warmińsko-mazurskim (-3,4 proc.), lubelskim (-2,5 proc.), dolnośląskim (-0,9 proc.) i małopolskim (-0,8 proc.).
Najlepiej od trzech lat
W trwającym właśnie półroczu plany dot. zwiększania zatrudnienia ma 13,3 proc. małych przedsiębiorców, a 9,9 proc. deklaruje, że będzie zwalniać. 76,4 proc. firm nie planuje ani przyjęć, ani zwolnień. Jest to najlepszy wynik od początku 2013 roku, kiedy to Instytut Badań i Analiz OSB oraz portal Firmy.net rozpoczęły realizację swojego badania polskich mikro- i małych firm.
Co musi się zmienić, żeby małe firmy zaczęły zatrudniać więcej?
Firmy, które nie mają w planach zwiększania zatrudnienia, najczęściej jako powód takiego stanu rzeczy podają brak takiej potrzeby (34,6 proc.). Nieco mniejszy odsetek przedsiębiorców uważa, że barierą wzrostu zatrudnienia są zbyt wysokie koszty pracownicze (29,6 proc.) lub zła sytuacja finansowa firmy (15,9 proc.). W mniejszym stopniu przedsiębiorcy obawiają się zmienności prawa (7,1 proc.), problemów ze znalezieniem dobrze wykwalifikowanych pracowników (6,1 proc.) oraz przestojów i braku zleceń, spowodowanych sezonowością w poszczególnych branżach (4,9 proc.).
Przedsiębiorcy, deklarujący spadek zatrudnienia w bieżącym półroczu, za najczęstszy tego powód wskazywali obawę o wzrost kosztów pracowniczych w niedalekiej przyszłości (26 proc.) i trudną sytuację finansową firmy, która nie pozwala na zachowanie dotychczasowego poziomu zatrudnienia (25,2 proc.). Sezonowego spadku zamówień oraz konieczności przez to redukcji zatrudnienia obawia się co czwarty właściciel małej firmy.
Raport z pełnymi wynikami badań można pobrać pod tym adresem:
http://www.firmy.net/raporty/nastroje-gospodarcze-wsrod-malych-firm-w-grudniu-2015-r.html
Artykuł Zatrudnienie w małych firmach: najlepsza sytuacja od trzech lat pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł OPTeam: wzrósł zysk i zatrudnienie pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Zwiększamy rentowność m.in. dzięki większej sprzedaży produktów i usług własnych, na których osiągamy wyższe marże – wyjaśnia Wacław Szary, prezes OPTeam.
OPTeam jest producentem i integratorem systemów wykorzystujących technologię kart elektronicznych (legitymacje, karty klienta, korporacyjne). Zajmuje się także tworzeniem i wdrażaniem oprogramowania terminali płatniczych oraz systemów back Office, jak również wdrożeniami systemów ERP.
Według danych spółki w 2014 r. najbardziej wzrosła sprzedaż w edukacji. W tym segmencie OPTeam osiągnął przychody przekraczające 22 mln zł (wzrost o ponad 10 mln zł w porównaniu z 2013 r.). Duże kontrakty na wdrożenie systemów wspomagających zarządzanie zrealizowano na wyższych uczelniach. Znaczący wzrost spółka odnotowała także na rynku przedsiębiorstw, na którym przychody wyniosły niemal 44 mln zł (wobec 37 mln zł rok wcześniej). OPTeam zwiększył zatrudnienie ze 170 osób na umowach o pracę w 2013 r. do 193 na koniec 2014 r. (+14 proc.).
OPTeam posiada 50 proc. akcji w spółce Polskie ePłatności (PeP), która wypracowała ponad 11 mln zł EBITDA na koniec 2014 r. PeP ma ponad 27 tys. terminali POS, w tym roku planuje zainstalować kolejne 5 tys.
Artykuł OPTeam: wzrósł zysk i zatrudnienie pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Branża IT da pracę pochodzi z serwisu CRN.
]]>Wśród nowych trendów Antal wymienia skrócenie procesu rekrutacyjnego.
– Kandydaci w branży IT otrzymują kilka ofert pracy jednocześnie. Obawa, że zdecydują się przyjąć propozycję konkurencji wymusza skrócenie procesu rekrutacyjnego nawet do dwóch tygodni. Nie wpływa to jednak na jego przebieg – standardem są minimum dwa etapy. Kompetencje techniczne oraz dopasowanie do zespołu zazwyczaj jest sprawdzane przez menedżera IT oraz osobę odpowiedzialną za dany projekt. – komentuje Marcin Polak, lider zespołu Antal IT Services.
Firma badawcza wyjaśnia duży odsetek zarówno planowanych naborów jak i zwolnień w takich segmentach jak IT – sprzęt oraz telekomunikacja inwestycjami i poszerzaniem oferty, co powoduje większą rotację kadr.
– IT oraz telekomunikacja stawiają na innowacyjność oraz inwestowanie w nowe rynki, poszerzając swoją ofertę i zasięg geograficzny. To wiąże się z tworzeniem stanowisk pracy i silnym zapotrzebowaniem na pracowników specjalizujących się najczęściej w rozwiązaniach mobilnych i związanych z chmurą. Z drugiej strony nowe działania wymagają wprowadzenia zmian w strukturach personalnych, które ułatwią dostosowanie się do wymagań rynkowych – zauważa Aleksandra Kujawa, menedżer Antal IT Services.
Z badania wynika, że branża IT-oprogramowanie znalazła się w grupie pracodawców, których plany rekrutacyjne na I kw. 2014 r. przewyższają średnią krajową. Zdaniem Antal świadczy to o stabilnej sytuacji w tej branży oraz o tym, że programiści nadal należą do najbardziej poszukiwanych specjalistów w Polsce.
Artykuł Branża IT da pracę pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Informatycy poszukiwani w 2013 r. pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Zleceniodawcy coraz częściej oczekują konkretnych usług technologicznych o wysokim stopniu zaawansowania zamiast całych systemów IT – mówi Przemysław Berendt, Globalny Wiceprezes ds. Marketingu w Luxofcie – Z drugiej strony, informatycy często włączani są w pracę całego zespołu albo odpowiadają za bezpośredni kontakt z klientem firmy. Przyszły rok będzie należał do ekspertów, którzy wiedzę w najpopularniejszych dziś dziedzinach IT, połączą z biznesowym wyczuciem i umiejętnościami miękkimi.
Według ManPower Group, na niedobór kompetencji miękkich czy umiejętności komunikacyjnych wśród kandydatów narzekało w 2012 r. 18 proc. pracodawców. – Zatrudniając programistów, szczególną uwagę zwracamy właśnie na ich zdolności do współpracy z klientem i innymi członkami zespołu, a także na intuicję biznesową – przyznaje Przemysław Berendt.
Dziś – w oczach menedżerów – informatyk to nie tylko specjalista od nowoczesnych technologii, lecz także osoba dobrze funkcjonująca w różnych zespołach projektowych, dobrze rozumiejąca potrzeby zleceniodawców.
– Poszukujemy specjalistów, którzy będą nie tylko sprawnie wdrażać nowe rozwiązania, ale także potrafią wsłuchać się w potrzeby klienta i zaoferować mu znaczną wartość dodaną – tłumaczy Michał Grabarz, Dyrektor ds. Usług IT w Infosys BPO Europe.
Zdaniem analityków Canalys, tegoroczny wzrost rynku centrów zarządzania dużymi zasobami danych, wyniesie 30 proc.
– Wśród najważniejszych trendów w obszarze cyfrowej archiwizacji danych warto wyróżnić coraz większe zaawansowanie stosowanych rozwiązań. Archiwum danych najczęściej łączone jest z systemami typu Workflow, umożliwiającymi nadanie dokumentom określonego biegu – mówi Maciej Nuckowski, Dyrektora Działu Usług w Xerox Polska.
Innym ważnym trendem, zwiększającym znaczenie specjalistów IT w biznesie, jest rozwój technologii mobilnych. Specjaliści zwracają uwagę na możliwości, płynące z połączenia potencjału rynku smartfonów, mediów społecznościowych i m-commerce, co pociąga za sobą wzrost zapotrzebowania na fachowców tworzących aplikacje na telefony komórkowe przeznaczone zarówno dla klientów indywidualnych, jak i biznesowych.
Kolejne miejsca pracy dla informatyków mają powstawać w projektach łączących potencjał różnych narzędzi informatycznych. Według raportu State of Mobility Survey z 2012 r., 84 proc. z polskich firm rozważa wdrożenie niestandardowych aplikacji mobilnych, a 47 proc. już to zrobiła lub jest w trakcie implementacji
Poszukiwani będą również specjaliści do pracy w ITO (Information Technology Outsourcing). W grudniu 2012 r. ta branża zatrudniała w Polsce ponad 100 tys. osób. Istotną rolę odgrywają kompetencje językowe.
– Świetna znajomość języka angielskiego to konieczność na rynku IT. Coraz rzadziej stanowi ona jednak jedyny wymóg. Informatyk, chcąc zwiększyć swoją konkurencyjność na rynku pracy, powinien także legitymować się umiejętnością komunikacji m.in. w językach niemieckim czy francuskim, a także rosyjskim. Nie zawsze jest ona wymagana przez pracodawców, ale niewątpliwie stanowi ważny atut, zwłaszcza dla rekruterów z międzynarodowych firm – przekonuje Michał Grabarz z Infosys.
Artykuł Informatycy poszukiwani w 2013 r. pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Zanosi się na masowe zwolnienia w Nokii pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Zanosi się na masowe zwolnienia w Nokii pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Firmy będą poszukiwać pracowników kontraktowych do działów IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Jak na razie praca na kontraktach w przypadku specjalistów IT nie jest w Polsce popularna – 14,3 proc. ankietowanych przedsiębiorców regularnie korzysta z takich usług, ale ponad połowa nigdy nie miała do czynienia z freelancerami zajmującymi się IT. Ponad 30 proc. badanych firm dało im pracę kilka razy, a 4,1 proc. – raz.
Według Hays polscy przedsiębiorcy niechętnie wpuszczają freelancerów do działów IT, bo obawiają się o bezpieczeństwo danych w przypadku, gdy ta sama osoba pracuje dla kilku firm (66,7 proc.), braku możliwości zachowania praw autorskich (42,4 proc.), zwiększonej rotacji pracowników (39,4 proc.) i mniejszej kontroli (27,3 proc.). Zdaniem Krzysztofa Andriana, menedżera zespołu IT Contracting w Haysie, te obawy są przesadzone – Większość barier można łatwo usunąć poprzez zapisy w umowach dotyczące zakazu konkurencji, zachowania tajemnicy zawodowej czy przeniesienia praw autorskich – wyjaśnia Krzysztof Andrian – Innym rozwiązaniem jest zatrudnienie kontraktora poprzez zewnętrzną agencję, która weryfikuje kandydatów i ponosi odpowiedzialność prawną za poufność danych.
Przedstawiciel firmy doradczej zwraca uwagę, że praca na kontraktach w branży IT nie jest niczym nadzwyczajnym w Europie Zachodniej. W Niemczech 20 proc. specjalistów IT to kontraktorzy, zarabiający średnio 30-40 proc. więcej niż etatowi pracownicy. – Myślę, że polscy informatycy skuszeni nowymi możliwościami chętnie podejmą pracę za granicą, a po powrocie do kraju zmienią także nastawienie polskich pracodawców. Na to potrzeba jednak czasu, niemiecki rynek ewaluował przez ostatnie 15 lat, nam może starczy dekada – mówi Krzysztof Andrian.
Hays podkreśla, że na zachodzie osoby pracujące na kontraktach są poszukiwane i dobrze wynagradzane ze względu na unikalne doświadczenie, umiejętności, kreatywność, elastyczność, a ich zatrudnianie jest wpisane w politykę firmy. W Polsce na umowy cywilno-prawne ludzie często pracują z konieczności, bo nie ma pieniędzy na etaty albo np. pilnie potrzebne jest zastępstwo. Wynagrodzenia takich osób nie zawsze są niskie – według Hays jedna trzecia ankietowanych freelancerów IT zarabia o 50 proc. i więcej niż etatowi pracownicy. Z drugiej strony 16,7 proc. „wolnych strzelców” dostaje mniejsze pieniądze, nawet o 30 proc., niż ludzie zatrudnieni na umowy o pracę.
Artykuł Firmy będą poszukiwać pracowników kontraktowych do działów IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Branża IT będzie zatrudniać pochodzi z serwisu CRN.
]]>Według Antal Global Snapshot poprawia się sytuacja na polskim rynku pracy. Średnio 48 proc. przedsiębiorców zapowiedziało zatrudnienie specjalistów i menedżerów w najbliższych tygodniach, a 10 proc. będzie zwalniać.
Badanie zostało przeprowadzone w 52 krajach. W Polsce objęło 2439 firm w dniach od 10 stycznia do 2 lutego 2011 r.
Artykuł Branża IT będzie zatrudniać pochodzi z serwisu CRN.
]]>