Artykuł Asarto: zamienniki na piątkę pochodzi z serwisu CRN.
]]>Nie jest tajemnicą, że dla wielu Polaków najważniejszym kryterium przy wyborze materiałów eksploatacyjnych jest cena. Tymczasem zamienniki bywają tańsze nawet o 80 proc. od produktów dostarczanych przez producentów drukarek. Co wcale nie oznacza, że Polacy zawsze kupują produkty niskiej jakości. W segmencie materiałów alternatywnych toczy się ostra rywalizacja, a najsłabsi dostawcy produktów „no name” o wątpliwej jakości odpadają z gry. Natomiast solidni dostawcy, oferujący produkty o najlepszym stosunku jakości do ceny, wypracowali sobie silną pozycję na lokalnym rynku.
Dobrym przykładem jest firma Polcan, która istnieje od 1993 r., a w swoim portfolio ma m.in. Asarto – markę premium, obejmującą tonery, tusze i taśmy do drukarek igłowych. Jednym z jej wyróżników jest możliwość w pełni bezpiecznego stosowania sygnowanych nią komponentów. Polcan udziela bowiem dożywotniej gwarancji zarówno na tusze i tonery, jak też na same urządzenia drukujące na czas stosowania w nich materiałów eksploatacyjnych Asarto. To najlepsza odpowiedź na teorie głoszone przez producentów drukarek na temat zamienników niszczących ich urządzenia.
Zasada, którą kierują się firmy z branży urządzeń drukujących, jest prosta: sprzedajemy tani sprzęt, ale zarabiamy na jego eksploatacji. Doskonale to widać na przykładzie prostych drukarek atramentowych, które można kupić w sklepach wielkopowierzchniowych za mniej niż 100 zł. Tusze startowe wystarczają na wydrukowanie zaledwie kilkudziesięciu stron, a zakup pełnowartościowych atramentów na kilkaset stron kosztuje dwa razy więcej niż sama drukarka. Część klientów połyka ten haczyk, inni wybierają materiały alternatywne.
Niewykluczone, że w trudnych czasach recesji firmy i gospodarstwa domowe zaczną bardziej racjonalnie podchodzić do zakupów drukarek, tuszów i tonerów. Co oznacza, że oprócz ceny i parametrów urządzenia, klienci zaczną brać pod uwagę koszty związane z eksploatacją sprzętu. Po prostu niższa cena alternatywnych materiałów eksploatacyjnych nie jest ich jedynym atutem. Niektóre tusze i tonery zamienne mają większą pojemność niż materiały producenta drukarki, co zapewnia użytkownikom wydrukowanie znacznie większej liczby stron dokumentów niż przy użyciu materiałów OEM.
Przed zakupem zawsze warto sprawdzić wydajność tuszu czy tonera. W przypadku dobrych zamienników jest ona wyrażona liczbą wydrukowanych stron (na podstawie norm ISO). Na stronie internetowej poświęconej zamiennikom Asarto
(www.asarto.pl/kalkulator) można w łatwy sposób policzyć, ile można zaoszczędzić korzystając z alternatywnych materiałów eksploatacyjnych. Producenci zamienników z wyższej półki dbają o wysoką jakość swojego asortymentu, kontrolując wydajność produktów w badaniach laboratoryjnych. Zamienniki Asarto mają certyfikaty ISO odnoszące się do systemu zarządzania jakością, norm dla procedur określających wydajność i norm środowiskowych. Wybierając zamiennik, warto postawić na rozwiązania sprawdzone i bezpieczne w użytkowaniu.
Zamienniki premium marki Asarto…
Artykuł Asarto: zamienniki na piątkę pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Zamienniki: kierunek biznes pochodzi z serwisu CRN.
]]>Choć istnieje ciągle duża grupa posiadaczy drukarek wymagających kartridżów, „zagarnięcie” z rynku pokaźnej puli klientów prywatnych przez producentów wspomnianych rozwiązań stanie się wcześniej czy później faktem. Dlatego resellerzy oferujący zamienniki zawczasu powinni zwrócić się ku odbiorcy biznesowemu.
Kontynuacja prostej odsprzedaży materiałów eksploatacyjnych na rynku biznesowym się nie sprawdzi. Wiele wskazuje na to, że za chwilę już nie będzie klientów, którzy kupią osobno drukarkę, eksploatację i serwis. Skłaniają się jeszcze ku temu głównie instytucje, bardziej konserwatywne w swoich przyzwyczajeniach. Reseller, który chce obsługiwać firmy, musi więc zacząć działać w modelu MPS, a ofertę oprzeć na jakościowych zamiennikach pochodzących od profesjonalnego dostawcy. Zastąpienie bowiem wysokiej jakości materiałów eksploatacyjnych tanim zamiennikiem, prędzej czy później stanie się źródłem kłopotów, i to nie dla odbiorcy końcowego, ale dla samego resellera, z którym przedsiębiorstwo podpisało umowę serwisową. Nie uniknie on odpowiedzialności, gdy dostarczone tonery nie spełnią jej postanowień. Nawet jeśli nie straci przy tym klienta, to mniej na nim zarobi, ponieważ każda dodatkowa interwencja w obsługiwanej firmie oznacza mniejszy zysk dla usługodawcy.
Co to właściwie znaczy? Black Point w swojej strategii produktowej stawia na niezawodność i wydajność zamienników. Te, których najważniejszą cechą jest bardzo niska cena, mogą nie zapewnić takiej liczby wydruków, na jaką opiewa umowa z klientem – na czym straci wyłącznie reseller. Ich użycie zwiększa także ryzyko awarii, co również sprawi kłopot firmie IT związanej z usługobiorcą umową MPS.
Zastosowanie jakościowych zamiennych materiałów eksploatacyjnych Black Point przełoży się na oszczędności u klienta. Za pomocą tonerów polskiego producenta można zadrukować zdecydowanie więcej stron, niż używając w tym celu materiałów OEM. Przy rozliczeniu za stronę wydruku reseller może to łatwo wykazać, robiąc porównanie z tonerem OEM, którego cena jest zawsze dużo wyższa, a deklarowana wydajność mniejsza. Nie jest też powiedziane, że te oszczędności muszą zostać w kieszeni końcowego odbiorcy. Firma IT może mu doradzić, na co je spożytkować, i dostarczyć rozwiązania.
Zarówno reseller, który w ramach umowy serwisowej oferuje firmie zamienniki Black Point, jak i jego klient korzystają z rozwiązań wyprodukowanych z poszanowaniem własności intelektualnej oraz kompatybilnych z drukarkami, do których są przeznaczone. Producent na bieżąco monitoruje uaktualnienia oprogramowania drukarek i wprowadza zmiany w swoich kartridżach. Ich atutem jest także polskie pochodzenie oraz ekologiczność.
Argument wyboru polskich produktów, których kupno bezpośrednio przekłada się na wsparcie krajowego rynku oraz miejsc pracy, już od jakiegoś czasu trafia polskim klientom do przekonania. „Zielone” podejście producenta będzie natomiast coraz lepiej rozumiane szczególnie przez firmy prowadzone przez ludzi młodych. Polega ono na wprowadzeniu w pełni zamkniętego cyklu ekologicznego związanego z produktem. Do wytwarzania materiałów eksploatacyjnych Black Point pozyskuje puste kasety oryginalne. Te, których już nie można wykorzystać (np. ze względu na uszkodzenia), są przetwarzane na granulat, a ten jako surowiec wtórny jest wykorzystywany ponownie w przemyśle. Dla porównania: chińskie kasety, tzw. 100 proc. new, najczęściej trafiają do śmieci, a jeśli są utylizowane, to poprzez szkodliwy dla środowiska proces spalania.
Wnioski dla resellera
• Możliwość rozwoju biznesu – gotowe zaplecze do świadczenia usług MPS na bazie wysokiej jakości produktów.
• Wyższe zyski – jakościowe produkty zapewniają wyższą marżę na rynku biznesowym.
• Wsparcie szkoleniowe – profesjonalne szkolenia sprzedażowe organizowane z myślą o resellerach, którzy chcą rozszerzyć kompetencje w obsłudze klientów biznesowych.
• Dostępność produktów i wsparcie marketingowe – materiały eksploatacyjne Black Point znajdują się w ofercie ABC Daty. Tam też organizowane są ich regularne promocje.
W sprawie sprzedaży abonamentów napisz lub zadzwoń:
Michał Borkowski, tel. 603-548-873, mps@blackpoint.pl
Artykuł Zamienniki: kierunek biznes pochodzi z serwisu CRN.
]]>