Artykuł Polskie firmy IT zarabiają za granicą pochodzi z serwisu CRN.
]]>Rozwiązania polskich firm kupują przede wszystkim klienci w Wielkiej Brytanii, Niemczech i USA. Wartość usług telekomunikacyjnych, informatycznych i informacyjnych eksportowanych na rynek brytyjski wyniosła według GUS w 2014 r. ponad 2 mld zł, do Niemiec – 1,7 mld zł, zaś do USA – 1,6 mld zł.
Zainteresowanie usługami IT rośnie zwłaszcza w Wielkiej Brytanii i Niemczech. W USA dużą część kontraktów pozyskują np. firmy indyjskie, które są znacznie tańsze. Klienci za oceanem stopniowo jednak odchodzą od outsourcingu realizowanego w tych regionach świata, na czym skorzystają polskie firmy.
Obiecującym kierunkiem ekspansji dla polskich firm IT jest MENA (region Środkowego Wschodu i Afryki Północnej), z państwami takimi jak Katar, Oman, Zjednoczone Emiraty Arabskie. Ich błyskawiczny rozwój pozwala na realizację dużych projektów.
Koszt usług świadczonych przez polskie firmy jest wyższy niż u konkurencji azjatyckiej, lecz okazuje się znacznie bardziej atrakcyjny w przeliczeniu na stawkę godzinową. Zamiast konkurować tylko ceną, warto skoncentrować się na jakości i dialogu z klientem i założeniach długofalowej współpracy – radzi Michał Guzek, prezes Hicrona. W jego ocenie pozwala to skutecznie konkurować z umowami obejmującymi minimum usług, gdzie każda następna generuje dodatkowe koszty. Ważna jest także wiedza i nt. procesów biznesowych oraz kultury w danym regionie.
Bilans na plus
Pod względem salda eksportu i importu usługi IT i telekomunikacyjne (według klasyfikacji EBOPS) były w 2014 r. blisko 3,9 mld zł na plusie według GUS. To drugie miejsce wśród różnych sektorów gospodarki.
Najkorzystniej dla polskich firm bilans wypada dla Szwajcarii (ponad 1,24 mld zł na plusie – czyli tam polskie firmy sprzedają znacznie więcej usług IT niż importują z tego kraju), a następnie w Wielkiej Brytanii (blisko 1,23 mld zł) oraz USA (801 mln zł).
Polskie firmy natomiast sporo usług kupują na na rynku niemieckim. Bilans importu i eksportu kształtuje się na poziomie -54,6 mln zł.
– Polskie firmy IT coraz rzadziej opierają działalność tylko na zagranicznych rozwiązaniach. Następuje zwrot w kierunku produktów własnych, importowane są tylko niezbędne rzeczy: licencje, sprzęt i rozwiązania niedostępne w Polsce – komentuje Michał Guzek, prezes Hicrona. Według niego ponad 60 proc. przychodów firmy pochodzi z zagranicy, a wskaźnik ten ciągle rośnie. Klientami poza Polską są firmy z sektora motoryzacyjnego, produkcyjnego oraz handel.
Artykuł Polskie firmy IT zarabiają za granicą pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Dlaczego klienci kupują za granicą pochodzi z serwisu CRN.
]]>Elektronika użytkowa należy do najczęściej zamawianych produktów – w ciągu minionego roku kupiło ją poza Polską 38 proc. pytanych. Więcej sięga tylko po odzież i obuwie (49 proc.). Także w 2014 r. elektronika była wśród 4 najpopularniejszych kategorii.
Polscy konsumenci najczęściej robią zakupy w brytyjskich e-sklepach (tak deklarowało 13 proc. kupujących online), a także w USA (12 proc.) i Chinach (10 proc.). Zwraca uwagę rosnąca popularność tego ostatniego kraju (w ub.r. – 6 proc.).
Internauci pytani, dlaczego zamawiają towar bezpośrednio w Chinach, odpowiedzieli w zdecydowanej większości (85 proc.): ceny są lepsze. Inne istotne motywy to dostępność towaru, którego nie ma w kraju (62 proc.), odkrywanie nowych i interesujących produktów (58 proc.) oraz większy wybór (57 proc.).
Z kolei w Wielkiej Brytanii Polacy szukają głównie rzeczy niedostępnych w kraju (65 proc.) oraz nowych i interesujących produktów (55 proc.). Lepsze ceny także są ważne (54 proc.). Najistotniejszym powodem zamówień złożonych w amerykańskich e-sklepach jest odkrywanie nowych i interesujących produktów (56 proc.).
Co generalnie przyciąga klientów do zagranicznych sklepów? Najbardziej – dostępność dóbr, trudnych do znalezienia lokalnie (44 proc.) i obsługa klienta w rodzimym języku (43 proc.). Kusi także darmowa przesyłka (43 proc.) oraz możliwość odesłania towaru gratis do sklepu, gdy klient zrezygnuje z zakupu (34 proc).
Opłata za dostawę to jeden z najważniejszych czynników decydujących o zakupie – 35 proc. kupujących online, którzy porzucili koszyk w ramach zagranicznych zakupów, zrobiło tak ponieważ koszty przesyłki były za wysokie.
Wysokie koszty dostawy według badania najbardziej zniechęcają konsumentów do kupowania na zagranicznych stronach, zarówno tych klientów, co już robili takie zamówienia (49 proc.), jak i tych, którzy jeszcze się na to nie zdecydowali (56 proc.).
Artykuł Dlaczego klienci kupują za granicą pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Internauci obawiają się zakupów w zagranicznych e-sklepach pochodzi z serwisu CRN.
]]>Według Gemiusa w marcu br. 13 proc. kupujących w sieci deklarowało korzystanie z witryn zagranicznych. W tym wypadku wskazywano te same bariery, co w badaniu PayPala – bezpieczeństwo transakcji i wysokie koszty ewentualnego zwrotu. Podobne obawy dotyczą zakupów w polskich e-sklepach. W ciągu ostatniego roku 48 proc. klientów miało problem z wysoką ceną dostawy, 23 proc. otrzymało artykuł, z którego nie byli zadowoleni, 17 proc. stwierdziło, że otrzymany produkt nie był tym, który zamawiali (nieprawdziwe informacje dotyczące przedmiotu sprzedaży i ceny).
Artykuł Internauci obawiają się zakupów w zagranicznych e-sklepach pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Zagraniczne domeny w home.pl pochodzi z serwisu CRN.
]]>Rejestracja 8 nowych domen ccTLD (.de – niemieckiej, .be – belgijskiej, .cz – czeskiej, .fr – francuskiej, .es – hiszpańskiej, .it – włoskiej, .co.uk – brytyjskiej i .ru. – rosyjskiej) jest możliwa online poprzez stronę www.home.pl. Cena dla 6 z 8 domen wraz z rocznym utrzymaniem w ramach promocji trwającej do końca lutego br. wynosi 49 zł netto. Wyjątkiem są domeny .fr i .ru, których rejestracja kosztuje 99 zł netto.
Artykuł Zagraniczne domeny w home.pl pochodzi z serwisu CRN.
]]>