Artykuł Zarabiaj w chmurze dzięki Oktawave pochodzi z serwisu CRN.
]]>Rynek usług świadczonych w chmurach obliczeniowych rozwija się bardzo dynamicznie. Coraz więcej użytkowników zaczyna doceniać korzyści wynikające ze stosowania tej technologii, czyli szybkiego dostępu do mocy obliczeniowej (dotychczas zarezerwowanej jedynie dla dużych firm), redukcji wydatków na IT, niezawodności oraz oszczędności czasu związanego z wdrożeniami i obsługą infrastruktury. Tendencję tę potwierdza m.in. dynamika wzrostu rynku cloud computingu. Szacuje się, że w 2014 r. osiągnie ona poziom 30 proc., a wartość sprzedaży usług – ok. 350–400 mln zł. Podane wskaźniki wyraźnie dowodzą, że jest to jeden z głównych kierunków rozwoju IT, który przy umiejętnym wykorzystaniu może stać się fundamentem wielu zyskownych inicjatyw w branży nowych technologii oraz e-commerce.
Analitycy szacują, że już dzisiaj ponad 75 proc. firm rozważa rezygnację z najpopularniejszych dotychczas rozwiązań IT i przeniesienie swoich zasobów do chmury oraz rozpoczęcie korzystania z oferowanych w niej usług. W praktyce oznacza to szansę na powstawanie zupełnie nowych podmiotów, ale – w związku z dynamicznymi zmianami – może też oznaczać konieczność reorientacji biznesowej dla tych, którzy już na nim działają.
Czynnikiem wymuszającym takie zmiany będzie zapotrzebowanie na profesje związane z redystrybucją oraz integracją usług chmurowych. W miarę rozwoju rynku usług w chmurze może nastąpić także restrukturyzacja zatrudnienia w branży IT. Ponadto, z uwagi na specyfikę poszczególnych użytkowników chmury obliczeniowej, bardzo prawdopodobne jest, że z czasem pojawią się wyspecjalizowane w konkretnych zagadnieniach podmioty.
Pierwszą grupą, która może zarabiać na chmurze, są oczywiście resellerzy. Najczęściej są to firmy, które zajmują się wyłącznie odsprzedażą rozwiązań IT albo planują rozszerzyć portfolio swoich usług o przetwarzanie danych w chmurze obliczeniowej. Zysk czerpią z marży i są ważnym ogniwem pośredniczącym między dostarczycielem usług a ich odbiorcami. W takiej działalności dla resellerów szczególnie istotne jest, aby dostawca oferował usługi o różnych parametrach z możliwością elastycznego kształtowania ich cen dla klientów końcowych, a także zapewniał szybkie i fachowe wsparcie.
Rozwiązania w chmurze mogą również rozwiązać wiele dotychczasowych problemów integratorów systemów IT. Potrzebują oni skalowalnych środowisk, dostosowanych do bardzo zróżnicowanych potrzeb. W dodatku muszą być one szybko udostępniane, aby czas wdrożenia był jak najkrótszy. Chmura obliczeniowa umożliwia budowę bardzo różniących się od siebie środowisk, a w dodatku pozwala udostępniać je w ciągu zaledwie kilku minut. W efekcie klient błyskawicznie otrzymuje usługę o optymalnej w danej chwili mocy obliczeniowej.
Integratorzy przez udostępnienie usług lub infrastruktury w chmurze mogą zapewnić sobie stały, regularny dochód. Takie podejście pozwala budować im więź z klientami, dla których tworzą rozwiązania. Kolejna korzyść płynie z samej rezygnacji ze sprzętu. Bywa on nierzadko zawodny, co nakłada na integratorów konieczność zapewnienia obsługi serwisowej. Poza tym każda awaria wpływa niekorzystnie na relację między integratorem a jego klientem, gdyż nikt inny, tylko integrator zostanie obarczony winą za usterki, a czasem nawet posądzony o dobór niewłaściwego, zawodnego rozwiązania.
Trzy pytania do…
CRN Czy przetwarzanie danych w chmurze jest naprawdę bezpieczne?
Dariusz Nawojczyk Tak, chmura zapewnia najwyższy poziom bezpieczeństwa przetwarzania danych, także tych wymagających podwyższonego stopnia ochrony. Infrastruktura zabezpieczona jest na wielu poziomach. Można bardzo szczegółowo zdefiniować oraz kontrolować, kto i na jakich warunkach ma dostęp do danych przechowywanych w chmurze, a także tworzyć wewnętrzne segmenty sieci, bez dostępu do sieci publicznej. Transmisja danych do panelu administracyjnego oraz usługi OCS zawsze szyfrowana za pomocą protokołu SSL. Cała oferta firmy Oktawave spełnia też wymagania polskiego prawa w zakresie ustawy o ochronie danych osobowych.
CRN Po co klientom resellera chmura?
Dariusz Nawojczyk Chmura to wygoda i pewność. Użytkownik przenosi obowiązek dbania o infrastrukturę na podmiot dostarczający usługi. To zasoby dostępne na żądanie, zapewniające skalowalność w każdym momencie i oczywiście rozliczane w cyklu godzinowym. Nie można chcieć więcej.
CRN Udostępniacie ogromną moc obliczeniową. W usługach high performance computing barierą są koszty…
Dariusz Nawojczyk W naszym przypadku sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Decydując się na nasze usługi, od razu i bez kosztownego inwestowania w infrastrukturę, otrzymuje się dostęp do ogromnej mocy obliczeniowej, niezbędnej w obsłudze wielu użytkowników. Ponadto, dzięki elastycznemu modelowi rozliczeń, łatwo można dostosowywać skalę wykupionych usług do rosnącego zainteresowania użytkowników. Klient nigdy nie płaci za coś, z czego nie korzysta.
Dla firm hostingowych, webmasterów oraz integratorów rozwiązań IT Oktawave przygotował program Reseller, dzięki któremu będą mogli sprzedawać usługi chmury obliczeniowej klientom. Ich zysk pochodzi ze specjalnego rabatu dla partnerów na usługi Oktawave, które mogą odsprzedawać końcowym odbiorcom. W tym programie szczególny nacisk położono na rozbudowanie narzędzi służących do zarządzania portfolio usług, a także na rozwiązania billingowe: fakturowanie i monitorowanie rozliczeń. Każdy z partnerów ma do dyspozycji specjalny panel, za pośrednictwem którego może ustalać cenniki indywidualne, a także formy rozliczeń. Ponadto panel administracyjny można spersonalizować pod kątem indywidualnych preferencji. Każdy uczestnik programu Reseller otrzymuje też wsparcie zespołu administratorów oraz sprzedażowego. Więcej o programie Reseller: www.oktawave.com/pl/reseller.html.
Program Volume został opracowany z myślą o dużych firmach, które prowadzą działalność z wykorzystaniem infrastruktury Oktawave – integratorów systemów czy też twórców oprogramowania (ISV), zainteresowanych intensywnym wykorzystywaniem udostępnianych im zasobów. Uczestnicząc w programie Volume, mogą otrzymywać rabaty, których wysokość jest proporcjonalna do stopnia wykorzystania infrastruktury (im więcej rozwiązań będzie przenoszonych do chmury, tym większy będzie przyznawany rabat). Każdy uczestnik programu Volume otrzymuje również bezpłatne wsparcie zespołu administratorów oraz marketingowe, np. fanpage, wspólne konferencje, case studies czy też działania PR. Dodatkowe informacje zamieszczone są na stronie www.oktawave.com/pl/volume.html.
Benefit jest programem, który ma najszerszy krąg odbiorców. Mogą być nimi zarówno instytucje, jak i osoby fizyczne, które prowadzą strony internetowe, najczęściej poświęcone tematyce nowych technologii (serwisy, blogi, fora). Istota programu Benefit polega na promowaniu usług Oktawave. Wykorzystywana jest tutaj reklama, np. za pośrednictwem bannerów. Każda rejestracja nowego użytkownika trafiającego do Oktawave z „polecającej” strony jest odnotowywana. Uczestnik programu otrzymuje nagrodę, rabat na usługi, z których korzysta, lub wynagrodzenie (zysk jest stale naliczany od każdej wpłaty uzyskanej od poleconego użytkownika).
Podobnie jak w przypadku pozostałych programów lojalnościowych użytkownicy mogą liczyć na przemyślane mechanizmy wsparcia. Otrzymują unikalny identyfikator w systemie Oktawave oraz dostęp do narzędzi pomagających monitorować wygenerowane profity. Poza tym mają do dyspozycji stale aktualizowaną bazę materiałów reklamowych. Szczegółowe zasady programu znajdują się na stronie: www.oktawave.com/pl/benefit.html.
Dodatkowe informacje:
Dariusz Nawojczyk,
Chief Marketing Officer, Oktawave,
dariusz.nawojczyk@oktawave.com
Artykuł powstał we współpracy z firmą Oktawave.
Artykuł Zarabiaj w chmurze dzięki Oktawave pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł 20 lat Veracompu pochodzi z serwisu CRN.
]]>CRN Polska Wasze
przychody w zeszłym roku wzrosły o ponad jedną trzecią. Skąd taki
wynik, skoro od kilku lat wszyscy narzekają na kryzys?
Adam Rudowski 34-proc.
skok wpływów to rekord w historii firmy. W 2009 r. nasze obroty
wyniosły 290 mln zł, a rok później już 390 mln zł.
Dobrze wyglądają również pozostałe parametry ekonomiczne, rentowność operacyjna
i netto. Do wypracowania dobrego wyniku finansowego najbardziej
przyczyniła się sprzedaż: produktów związanych z bezpieczeństwem,
serwerów, pamięci masowych, a także rozwiązań audiowizualnych, które
stosunkowo niedawno wprowadziliśmy do oferty.
Dynamiczny
wzrost przychodów Veracompu to nie przypadek, lecz efekt długoterminowej
strategii, którą konsekwentnie realizujemy od wielu lat. W 2009 r.
przychody spółki wzrosły o 5 proc., podczas gdy inni dystrybutorzy
borykali się z nawet 20-proc. spadkami. Większość przedsiębiorstw
dystrybucyjnych z wartością dodaną postrzega swój model biznesowy
wyłącznie przez pryzmat dodatkowych usług, jakie oferują. Dla nas natomiast
usługi profesjonalne: projektowanie, instalacja, konfiguracja czy utrzymanie
ruchu, są tylko rozszerzeniem oferty produktowej. Model działania Veracompu
oparliśmy na rozbudowanej wiedzy biznesowej i technicznej oraz bazującym
na niej doradztwie, przy czym chodzi nie tylko o kreowanie popytu, lecz również
o właściwe i optymalne wykorzystanie budżetów IT przez użytkowników
końcowych. Firmy, które dzięki inwestycjom osiągną wyznaczone cele, będą miały
fundusze na dalszy rozwój infrastruktury. Partnerzy dzięki naszemu wsparciu
łatwiej zdobędą przewagę na rynku i zróżnicują swoją ofertę.
CRN Polska Podejście do
obsługi klientów to jedno, a namówienie ich na zakup w okresie
recesji to drugie.
Adam Rudowski Podkreślam, że kluczem do powiększania sprzedaży
jest uświadamianie użytkownikom końcowym korzyści z zakupu nowych dla nich
technologii. W ten sposób wspólnie z partnerami tworzymy nowe rynki,
również w okresie spowolnienia gospodarczego.
CRN Polska A co dla Veracompu oznacza rozwój usług w modelu
cloud computing?
Adam Rudowski Z naszego punktu widzenia rozpowszechnianie się
cloud computingu wiąże się ze wzrostem zapotrzebowania na rozwiązania, które
stanowią trzon naszego biznesu. Paradoksalnie prekursorem koncepcji
przetwarzania w chmurze był Citrix, bazował jednak na kompresji GUI
(Graphical User Interface). Obecnie wszyscy przeszli na aplikacje SOA (Service
Oriented Architecture), w związku z tym bardzo szybko rośnie
zapotrzebowanie m.in. na ADN (Application Delivery Network), w których pod
względem kompresji danych wyróżniają się dystrybuowane przez nas rozwiązania
producentów F5 i BlueCoat. Poza tym przetwarzanie w chmurze spowoduje
okresowy wzrost popytu na serwery i pamięci masowe. Zwróciłbym uwagę nie
tylko na cloud computing, lecz również na bezpieczeństwo wirtualizacji.
W bieżącym roku planujemy wprowadzać m.in. systemy do ochrony wirtualnych
serwerów.
Dla resellerów oferujących prostsze produkty popularyzacja
nowych form przetwarzania danych to sygnał zmian i konieczności głębszego
przemyślenia modelu działania na przyszłość. Zakładamy, że za kilka lat
najbardziej cenione na rynku będą firmy IT aktywnie uczestniczące
w rozwoju swoich klientów, dostarczające już dziś najbardziej poszukiwaną
wartość – konsulting biznesowy. Bycie system integratorem w obecnym
tego słowa znaczeniu może nie wystarczać. Veracomp jest przygotowany do zmian,
których jesteśmy świadkiem. Rozwijamy naszą wiedzę w obszarach doradztwa
biznesowego, technicznego i kreatywnego opracowywania ofert, w ten
sposób wspieramy naszych partnerów.
CRN Polska Czy istnieje granica komodotyzacji, inaczej mówiąc:
umasowienia produktów, które do tej pory uważano za zaawansowane?
Adam Rudowski Granica
ta zawsze będzie się przesuwać. Jeszcze pięć lat temu niewiele mówiło się np.
o sieciach domowych. Dziś najprostsza domowa sieć składa się
z urządzeń pięć lat temu stosowanych w małych firmach. Z każdym
rokiem rozwiązania, z których korzystają konsumenci, są standardowo
wyposażane w większą liczbę funkcji.
Rozwój w naszym
biznesie nie będzie miał końca. Systematycznie zwiększają się oczekiwania
i potrzeby klientów. Dzisiaj routery można kupić w sklepie AGD,
tymczasem kiedy Veracomp zaczynał ich dystrybucję w 1997 r.,
najprostszy model kosztował 11 tys. zł i jego konfiguracja wymagała
specjalistycznej wiedzy. Urządzenia znajdujące się dziś na sklepowych półkach
są o niebo lepsze niż produkowane na początku minionej dekady,
a płacimy za nie ułamki procent dawnych cen.
CRN Polska Jak Veracomp
radzi sobie za granicą?
Adam Rudowski Wartość naszego eksportu z Polski w 2010 r.
wzrosła 2,5-krotnie, do 7 mln dol. Do tego trzeba doliczyć obroty
w Czechach i Rumunii, gdzie mamy biura. Działalność u naszych
południowych sąsiadów zintensyfikowaliśmy po przejęciu części firmy Skynet,
która wcześniej była wyłącznym dystrybutorem Fortinetu. Obroty Veracompu
w Rumunii (jesteśmy tam obecni od 2007 r.) również rosną, jednak
wciąż uczymy się tego rynku.
CRN Polska Od niedawna Veracomp oferuje systemy audiowizualne…
Adam Rudowski To
oferta dla partnerów sprzedających swoje rozwiązania przeznaczone dla szkół,
administracji, hoteli, muzeów, firm wyposażających sale konferencyjne. Mamy
kompleksowe systemy, składające się z tablic interaktywnych, projektorów,
systemów sterowania, dystrybucji sygnału i nagłośnienia
oraz Digital Signage. Partnerzy mogą też oferować systemy audiowizualne
w połączeniu z wideokonferencyjnymi i telefonią IP. Stwarza to
ogromne możliwości poprawy komunikacji przez łączenie wielu odległych od siebie
sal konferencyjnych, redukcji kosztów podróży, a tym samym pracy,
podnoszenia efektywności dzięki lepszemu zarządzaniu informacją
i szybszemu, precyzyjniejszemu podejmowaniu decyzji.
CRN Polska Jakie są plany
Veracompu na bieżący rok?
Adam Rudowski Rozwijamy ofertę rozwiązań konwergentnych. W I
kwartale 2011 r. rozszerzyliśmy na Polskę umowę z Lifesize’em
(systemy wideokonferencyjne), która dotychczas obowiązywała w krajach
bałtyckich i leżących nad Adriatykiem, oraz wprowadziliśmy do sprzedaży
innowacyjne rozwiązania telefonii IP firmy Interactive Intelligence. Będziemy
również poszerzać tańszą ofertę „małego monitoringu wizyjnego”. Poza tym
planujemy inwestować w sektor bezpieczeństwa (np. ochronę serwerów
wirtualnych), a także pracować nad urozmaicaniem propozycji systemów
audiowizualnych. W bieżącym roku przypada 20-lecie działalności Veracompu.
Chcielibyśmy zamknąć jubileuszowy rok skonsolidowanymi przychodami
w wysokości 500 mln zł.
CRN Polska Proszę
przypomnieć historię firmy.
Adam Rudowski
Veracomp założyło trzech braci w 1991 r., z kapitałem
2 tys. zł. Firma rozwijała się tak szybko, że nawet nie
dostrzegaliśmy kryzysów, które dwukrotnie dotknęły branżę w latach 90.
Początkowo oferowaliśmy akcesoria, materiały eksploatacyjne i nośniki
danych. Przełom nastąpił w 1996 r., wówczas zaczęliśmy wdrażać
strategię dystrybucji VAD. Jako jedni z pierwszych w Polsce,
wprowadziliśmy do oferty routery, urządzenia dostępowe, modemy DSL, ale także
pojawiły się w niej awangardowe hełmy wirtualne. Z rzeczywistością
wirtualną jesteśmy często kojarzeni do dziś. W latach 90., podczas targów
branżowych, ustawiały się przy naszym stoisku kolejki chętnych, by choć na
chwilę przenieść się do trójwymiarowego świata gier. Z czasem
zrezygnowaliśmy ze sprzedaży tych urządzeń ze względu na brak wsparcia
producentów oprogramowania. Długoterminowo postanowiliśmy się skupić na
zaawansowanych technologiach i produktach niszowych.
W 1997 r.
utworzyliśmy spółkę Multioffice, która przejęła od Veracompu sprzedaż
niezwiązanych ze strategią produktów. Decyzję taką podjęliśmy w celu
zwiększenia identyfikacji firmy z rynkami: korporacyjnym, instytucjonalnym
i MSP. W 2000 r. powstało Centrum Szkoleniowe Compendium.
W związku ze sprzedażą innowacyjnych rozwiązań prowadziliśmy wiele
szkoleń, naturalnym krokiem stało się wydzielenie firmy specjalizującej się
w tej działalności. Compendium ma dziś bardzo silną pozycję w Europie
Środkowo-Wschodniej, w wielu technologiach jest liderem. Ekspansję
w regionie rozpoczęliśmy w 2002 r. Stopniowo powstawały nowe
działy – obok produktów retail pojawiły się sieci, systemy bezpieczeństwa,
serwery i pamięci masowe, zarządzanie infrastrukturą oraz systemy
audiowizualne. Przez 20 lat obroty firmy rosły nieprzerwanie co najmniej
5 proc. rocznie (z wyjątkiem 2003 r.). Startowaliśmy
w małym składzie, dzisiaj załoga Veracompu liczy prawie 200 osób.
CRN Polska Skąd nazwa
Veracomp?
Adam Rudowski W latach 80. minionego wieku najbliższa
rodzina prowadziła firmę o podobnej nazwie, była to zresztą pierwsza
w Polsce spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, założona na prawie
z 1936 r. Co ciekawe, powołując do życia Veracomp
w 1991 r., nie byliśmy przekonani, że będziemy docelowo zajmować się
informatyką, komputerami, co mogłaby sugerować druga część nazwy.
CRN Polska Dlaczego nie
zdecydowaliście się wejść na giełdę, wzorem innych dystrybutorów?
Adam Rudowski Wejściu
na giełdę powinien towarzyszyć uzasadniający ten krok cel kapitałowy:
przejęcia, ekspansja na nowym rynku, istotne zwiększenie potencjału wzrostu.
Dotychczas finansujemy wszystkie przedsięwzięcia z własnych środków. Do
debiutu na parkiecie mogłaby nas przekonać tylko możliwość przejęcia znaczącego
VAD-a w regionie. Dotąd nie porozumieliśmy się jednak z żadną firmą,
która byłaby wystarczająco duża, aby usprawiedliwić emisję, oraz zgodna
z naszą strategią, kulturą i obowiązującymi u nas normami.
Artykuł 20 lat Veracompu pochodzi z serwisu CRN.
]]>