Artykuł Druk atramentowy może być wydajny, tani i ekologiczny pochodzi z serwisu CRN.
]]>Urządzenia firmy Epson, wchodzące w skład biznesowej serii WorkForce Pro, umożliwiają zredukowanie kosztów kolorowego druku aż o 50 proc. Oznacza to, że cena druku jednej strony wynosi zaledwie kilka groszy. Dzięki eliminacji procesu podgrzewania tuszu i nośników sprzęt zużywa aż o 90 proc. mniej energii elektrycznej niż laserowe urządzenia podobnej klasy. Generowanych jest również aż o 94 proc. mniej odpadów, co potwierdziły badania niezależnego ośrodka BLI.
Jeszcze dekadę temu wśród właścicieli firm panowało przeświadczenie, że druk laserowy jest zdecydowanie szybszy od atramentowego. Jednak w ostatnich latach sytuacja się zmieniła. Najnowszy model Epson WF-C879R wyposażony jest w atramentową głowicę drukującą Precision Core, która zapewnia szybkość 26 str./min, a czas otrzymania pierwszej strony wynosi 5,5 s. Dzięki eliminacji elementów wymagających wymiany, takich jak znane z drukarek laserowych bębny, grzałki itd., wyraźnie udało się skrócić czas przestojów.
Niewiele natomiast zmieniło się pod względem jakości wydruków – w tej kategorii zawsze niekwestionowanym liderem były modele atramentowe i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić. Drukarki takie jak Epson WF-C5790DWF najwyższą rozdzielczość wydruków zapewniają m.in. dzięki technologii kropli o zmiennej wielkości (do 3 pikolitrów). Nie mniejsze znaczenie ma również zastosowanie najnowszej generacji tuszów DuraBrite PRO i DuraBrite Ultra, które są odporne na działanie UV oraz wody i zapewniają trwałość obrazu nawet na 200 lat.
W najmniejszych firmach dobrym rozwiązaniem są monochromatyczne drukarki EcoTank, które łączą zalety domowych urządzeń wyposażonych w system stałego zasilania w atrament z dobrą wydajnością i jakością. Docenić należy przede wszystkim modele ET-M2170 i ET-M3180, m.in. za bardzo krótki czas oczekiwania na pierwszą stronę, szybkość druku wynoszącą 20 str./min oraz wydajność zestawu startowego, zapewniającego wydrukowanie 11 tys. str. bez uzupełniania atramentu. Co więcej, są to urządzenia 3w1, czyli umożliwiające drukowanie, skanowanie oraz kopiowanie (model ET-M3180 także faksowanie).
W ofercie Epsona jest też kompaktowa drukarka ET-M1180, która idealnie wkomponuje się w praktycznie każde wnętrze domowego biura. Jeśli jednak funkcja druku w kolorze jest niezbędna (np. w agencjach kreatywnych), za doskonałe rozwiązanie, jednocześnie spełniające funkcje minilabu do zdjęć, należy uznać model EcoTank L7160. Warto zaznaczyć, że przy jego zakupie użytkownik otrzymuje zapas atramentu zapewniający wydrukowanie aż 1,5 tys. fotografii (10 x 15 cm) w najwyższej jakości.
W wielu mniejszych firmach, np. biurach księgowych i agencjach ubezpieczeniowych, konieczne jest szybkie skanowanie wielostronicowych dokumentów. Pomogą w tym dwa nowe skanery A3 z logo Epson: WorkForce DS-30000 i DS-32000. Drugi zapewnia digitalizację w ekspresowym tempie 90 str./min. Urządzenia wyposażono w automatyczny podajnik ADF na 120 arkuszy. Co więcej, aplikacja Document Capture Pro umożliwia błyskawiczne wysyłanie dokumentów na przypisany adres e-mail lub do określonych zasobów (np. Google Drive lub OneDrive).
Więcej informacji na stronie epson.pl/businessinkjet.
Dodatkowe informacje:
Robert Reszkowski, Business Sales Manager, Epson, robert.reszkowski@epson.pl
Artykuł Druk atramentowy może być wydajny, tani i ekologiczny pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Projekcja i druk z najlepszym TCO pochodzi z serwisu CRN.
]]>Zaplecze administracyjne w szkołach (np. sekretariaty) to miejsce, w którym w ciągu tygodnia przetwarzana jest masa różnych dokumentów. Nie tylko są drukowane, ale również skanowane i archiwizowane. Doskonałym ułatwieniem realizacji tych zadań jest wydajne urządzenie wielofunkcyjne z rodziny Epson WorkForce Pro, np. WF-C5790DWF. Oferowany w przystępnej cenie model zapewnia wydajne drukowanie do 10 tys. stron czarno-białych i 5 tys. stron kolorowych bez uzupełniania atramentu. Zużywa minimalną ilość prądu i zapewnia krótki czas wydruku pierwszej strony po uruchomieniu z trybu gotowości (4,8 s dla stron monochromatycznych i 5,3 s dla stron kolorowych), a skaner umożliwia szybkie skanowanie dwustronne – z prędkością 24 obr./min. Co ważne, dołączane do urządzeń oprogramowanie Document Capture Pro radykalnie upraszcza i częściowo automatyzuje zarządzanie zdigitalizowanymi dokumentami.
Świetnym rozwiązaniem do klas, dzięki któremu nauczyciel może tworzyć materiały pomocne w nauce na bieżąco, podczas lekcji, są urządzenia wielofunkcyjne „3 w 1” z serii EcoTank. Warto zwrócić szczególną uwagę na model L3150 oraz przeznaczony do druku zdjęć L7160. Wraz z nowym sprzętem użytkownik otrzymuje zapas atramentu na trzy lata – umożliwia to wydruk 8,1 tys. stron czarno-białych, 6,5 tys. w kolorze lub 1,5 tys. zdjęć. Wymienione urządzenia zapewniają także prostą obsługę takich funkcji jak drukowanie zdjęć bez marginesów oraz prac przesłanych za pomocą urządzeń mobilnych. Do dyspozycji prowadzącego lekcje w klasie wyposażonej w L7160 jest także darmowe oprogramowanie Creative Print, które umożliwia edycję zdjęć i grafik. Na zajęciach z plastyki lub informatyki uczniowie szybko nauczą się zamieniać swe rysunki np. w kartkę okolicznościową lub kolorowankę.
Wciąż trwa program wsparcia rządowego „Aktywna tablica”, w ramach którego szkoły mogą uzyskać dofinansowanie zakupu nowoczesnych urządzeń. Jak pokazują dane, do najczęściej wybieranych w ramach tego programu urządzeń należą krótkoogniskowe projektory interaktywne marki Epson. Modele te wyświetlają na ścianie czy standardowej tablicy jasny, przyjazny dla młodych oczu obraz o przekątnej aż do 100 cali, na którym można dotykowo edytować treści, używając pisaków lub palców. Wiodącym produktem w tej klasie jest projektor laserowy Epson EB-710Ui. Zapewnia obraz o żywych kolorach oraz rozdzielczości Full HD WUXGA (jasność 4 tys. lumenów i dynamiczny kontrast 2 mln : 1), a prezentacje za jego pomocą mogą być prowadzone nawet w słoneczny dzień bez zasłaniania okien. Umożliwia też symultaniczne wyświetlanie treści z dwóch źródeł oraz pracę grupową z użyciem urządzeń mobilnych.
Dodatkowym atutem, decydującym o wyborze projektorów edukacyjnych firmy Epson, jest okres gwarancyjny. W przypadku wszystkich modeli tej klasy wynosi standardowo aż 5 lat, zarówno w przypadku całego urządzenia, jak i kluczowego podzespołu, jakim jest lampa.
Więcej informacji na stronie producenta: www.epson.pl/education.
Dodatkowe informacje:
Andrzej Bieniek, Business Account Manager, Epson, andrzej.bieniek@epson.pl
Jakub Łapiński, Business Account Manager, Epson, jakub.lapinski@epson.pl
Artykuł Projekcja i druk z najlepszym TCO pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Druk jako usługa: wygoda i oszczędności pochodzi z serwisu CRN.
]]>
W świadomości wielu użytkowników istnieje właściwie tylko jedna metoda pozyskania sprzętu drukującego – wizyta w sklepie i zakup urządzenia w mniejszym lub większym stopniu zaspokajającego potrzeby przedsiębiorstwa w zakresie druku (ów stopień zależy w znacznej mierze od kompetencji i rozeznania osoby odpowiedzialnej za zakup). To oczywiście metoda skuteczna… ale przestarzała i nie najlepiej dopasowana do współczesnych realiów.
Dużo bardziej rozsądnym wyjściem jest skorzystanie z nowoczesnych usług outsourcingu druku – czyli de facto zlecenie obsługi zadań związanych z drukowaniem zewnętrznej firmie, która od początku do końca zadba o zaspokojenie w 100 proc. potrzeb klienta w dziedzinie druku. Punktem wyjścia będzie tu staranna analiza tych potrzeb (sprawdzenie, jakie materiały i dokumenty drukuje, w jakich ilościach, na jakich nośnikach itp.), zaproponowanie odpowiednich modeli drukarek, dobranie ich liczby tak, by praca przebiegała sprawnie, a następnie oszacowanie zużycia materiałów eksploatacyjnych.
Współpraca może przebiegać na kilku poziomach. Przykładem niech będzie oferta wspomnianej już firmy Epson – jej klienci mogą korzystać zarówno z pełnego outsourcingu druku, jak i szerokiego wyboru usług serwisowych. W pierwszym wariancie klient podpisuje umowę z Epsonem, firma instaluje u niego własny sprzęt drukujący i pobiera wyłącznie ustaloną wcześniej opłatę za same wydruki. Na tym właśnie polega usługa Print & Save, będąca profesjonalnym zarządzanym pakietem usług drukowania, dzięki któremu przedsiębiorstwa mogą znacząco obniżyć koszty druku w porównaniu z kupowaniem osobno materiałów eksploatacyjnych i pakietów serwisowych (nawet o 40 proc.).
Zasada funkcjonowania programu jest prosta: na początku współpracy reseller (przy wsparciu producenta) pomaga klientowi w oszacowaniu jego miesięcznego zapotrzebowania na usługi wydruku, następnie ustalana jest stała miesięczna opłata za druk. W ramach tej kwoty klient otrzymuje do dyspozycji optymalnie dobrane do jego potrzeb urządzenia drukujące oraz wszelkie niezbędne materiały eksploatacyjne, a także pełne wsparcie techniczne i gwarancję niezawodności. Nie ma tu żadnych kosztów dodatkowych – dla wielu firm to wygodna i najbardziej korzystna finansowo i fiskalnie forma płacenia za wydruki.
Alternatywnym rozwiązaniem może być podpisanie umowy na obsługę w zakresie dostarczania materiałów eksploatacyjnych – w tym wariancie przedsiębiorstwo korzysta z własnego sprzętu drukującego (kupionego na standardowych zasadach), ale zleca zewnętrznemu dostawcy dbałość o to, by sprzęt był zawsze gotowy do pracy i zaopatrzony we wszelkie niezbędne materiały eksploatacyjne.
Warto dodać, że każdy z tych wariantów gwarantuje użytkownikom biznesowym nie tylko obniżenie kosztów wydruku, ale również stałe wsparcie specjalistów oraz dostęp do najnowocześniejszego sprzętu i usług z tej dziedziny – a takie zalety są we współczesnym biznesie nie do przecenienia.
Więcej informacji: www.epson.pl/printandsave
Kontakt dla partnerów: business@epson.pl
Artykuł Druk jako usługa: wygoda i oszczędności pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Partnerski Kick Off Epsona: biznes na celowniku pochodzi z serwisu CRN.
]]>Na to jak klienci postrzegają produkty i jakiego wyboru ostatecznie dokonują, ogromny wpływ według Epsona mają resellerzy. Oni również muszą dokonać swoistego „przełączenia” swojego biznesu w kierunku oferowania rozwiązań droższych, ale przynoszących klientom dodatkowe korzyści, a sprzedawcom lepsze marże.
W Polsce realizację strategii zapoczątkowało wprowadzenie około czterech lat temu innowacyjnych drukarek konsumenckich z rozwiązaniem Ink Tank System dla użytkowników domowych i rynku SOHO. Ich sprzedaż nieprzerwanie rośnie. Obecnie Epson ogromny nacisk kładzie na obsługę klientów biznesowych i zmianę stereotypów związanych chociażby z postrzeganiem druku atramentowego.
Europa przełącza się
Z prezentacji, którą przeprowadziła Patrizia Conte,Channel Development Manager w Epsonie, wynika, że Make the switch już przyniósł dobre rezultaty na rynku europejskim, ale szczególnie interesująco na jego tle prezentują się wyniki strefy CEB (Central, East Europe & Balkans), do której należy również Polska. W roku fiskalnym Epsona 2016 w stosunku do 2015 ogólny wzrost sprzedaży w Europie wszystkich produktów w części konsumenckiej wyniósł 5 proc., natomiast w strefie CEB ponad 15 proc. W bieżącym roku producent koncentruje się na dalszym poprawianiu wyników. Optymistycznie do tych planów nastrajają osiągnięcia pierwszych czterech miesięcy bieżącego roku fiskalnego, kiedy to w strefie CEB ogólnie sprzedaż wzrosła o 18 proc., a w przypadku sprzedaży samych rozwiązań biznesowych blisko o 15 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedzającego.
Omawiając biznesowe rozwiązania druku atramentowego oferowane w ramach Epson Business Division Renato Vincenti, Business Manager, podkreślił, że na Zachodzie przy ich wyborze już działa argument związany z ochroną środowiska. Ten trend prędzej czy później zacznie też wpływać na rynki strefy CEB. Na druk atramentowy zaczęły już przechodzić europejskie małe i średnie przedsiębiorstwa. Robią to szybciej niż duże organizacje. 33 proc. MSP zbadanych przez IDC wskazuje, że jest właśnie w trakcie takiej zmiany. To o 14 proc. więcej w porównaniu z większymi firmami. Warto dodać, że również według IDC w pierwszej połowie roku 2017 Epson już wprowadził na rynek o 14 proc. rozwiązań atramentowych więcej, niż w tym samym okresie roku 2016.
Krzysztof Modrzewski, szef Espona w Polsce, przyznał, że na rodzimym rynku producentowi nie udało się zwiększyć sprzedaży drukarek i skanerów biznesowych z uwagi na brak przetargów publicznych. Ale w bieżącym roku plan zakłada wzrost zbytu o 35 proc.
MPS na fali
Zarówno Renato Vincenti jak i Robert Reszkowski, Business Account Manager w Epsonie, zwrócili uwagę partnerów na rosnące znaczenie pełnej obsługi użytkownika w zakresie druku biznesowego. Zaawansowane usługi MPS zajęły obecnie bardzo ważną pozycję w strategii Epsona. Producent przypomniał, znów powołując się na przewidywania IDC, że do 2019 aż w 50 proc. zapotrzebowanie klientów biznesowych w regionie EMEA będzie dotyczyło już nie samych „pudełek”, ale właśnie usług określanych mianem Managed Printing Services. Obecnie jest to 35 proc.
Vendor pomaga partnerom przestawić biznes w kierunku MPS-u, podkreślając jednak, konieczność utrzymania wysokiej jakości działania kanału w tym zakresie. Dla serii biznesowych rozwiązań drukujących WorkForce Pro wprowadził Epson Open Platform, dzięki czemu stają się one otwarte na oprogramowanie do zarządzania infrastrukturą drukującą zewnętrznych dostawców. Stąd obecność na konferencji firmy Printoscope i ELO.
– Ich rozwiązania wpisują się w otwartą platformę do naszych systemów drukująco- skanujących – powiedział Robert Reszkowski. – Pozwolą państwu rozszerzyć możliwości dotarcia do klientów i zaoferowania im pełnej obsługi środowiska druku, jak również pomoc we wprowadzaniu do firmy elektronicznego systemu obiegu dokumentów.
Epson dysponuje też własnym software’em (Epson Device Admin, Print Admin i Document Capture Pro), który umożliwia parterom zarządzanie drukarkami i systemami skanującymi klientów.
Laserowa projekcja
Równie ważnym rynkiem, co rozwiązania druku, są dla japońskiego producenta projektory. Ich sprzedaży w Polsce (na rynku konsumenckim i biznesowym) rośnie ilościowo od czterech lat.
– W IV kwartale fiskalnym 2016 r. w ujęciu ilościowym zajęliśmy ponad 24 proc. polskiego rynku, a wartościowym – 26 proc. – powiedział Krzysztof Modrzewski. – W pierwszym kwartale fiskalnym 2017 r. natomiast uzyskaliśmy udział rynkowy na poziomie 30 proc.
Epson jest szczególnie dumny z udziałów w rynku kina domowego. Ilościowo przekroczył w nim 42 proc., wartościowo natomiast zbliżył się do 40 proc. Producent oferuje rozwiązania lampowe i laserowe, ale zaznacza, że przyszłość należy do tej drugiej technologii. Nacisk na odejście od lamp będzie kładła unia, w związku z ochroną środowiska naturalnego. Rozwiązania laserowe Epsona charakteryzują nieorganiczne elementy zastosowane w optyce projektorów, dzięki czemu emisja światła, jak mówi producent, nie ma wpływu na jakość obrazu.
Dla vendora bardzo ważnym odbiorcą projektorów są firmy z sektora rentalowego. Rozwój oferty w zakresie urządzeń instalacyjnych, według Renato Vincenti, wzmacnia biznes wyspecjalizowanych resellerów. Obecnie w asortymencie producenta znajduje się 105 modeli projektorów, w tym 31 modeli instalacyjnych i 26 przeznaczonych na rynek edukacyjny. W kontekście tego ostatniego Epson nie od dziś podkreśla znaczenie rozwiązań z krótkim i ultrakrótkim rzutem. Andrzej Bieniek, Business Account Manager, przypomniał, że od około dwóch lat vendor oferuje projektory dla edukacji z pełnym oprogramowaniem Smart.
Epson nie obawia się konkurencji ze strony mocno promowanych na rynku monitorów interaktywnych. Przeciwstawia im zwłaszcza rozwiązania ultra short throw, umożliwiające wyświetlanie dużego, dobrze widocznego z każdego zakątka klasy czy też sali konferencyjnej obrazu, którego wielkość, w razie potrzeby, można łatwo zmienić. Wyświetlacze natomiast emitują go w ramach sztywno określonej przekątnej. Możliwość operowania długością przekątnej powinni wziąć pod uwagę również użytkownicy domowi, którzy wahają się między wyborem dużego telewizora, a projektora do kina domowego. Im Epson również oferuje projektory działające w technologii laserowej.
ITS: dolewanie w modzie
Sprzedaż drukarek Epsona z systemami ITS na przestrzeni ostatnich czterech lat i pierwszego kwartału fiskalnego bieżącego roku nieustannie rośnie, mimo że na rynku pojawiła się konkurencja. Producent w ostatnim roku zrealizował wzrost na poziomie 33 proc., w bieżącym roku liczy na 15 proc. Obecnie na rynku jest już 21 modeli ITS-ów (pięć lat temu były trzy). Na całym świecie Espon sprzedał już 20 mln tych drukarek.
Na rynek weszła właśnie kolejna generację drukarek EcoTank ITS, o zmienionej budowie – pojemnik na atrament został umieszczony z przodu. Samo dolewanie stało się prostsze dzięki udoskonalonym butelkom. Zmieniono też formułę samego tuszu. Nowe urządzenia pobierają go mniej przy rozruchu, co uwidacznia się w liczbie możliwych do uzyskania wydruków (zwiększyła się z 13 do 14 tys.).
Druk etykiet: co wspomaga sprzedaż
Drukarki etykiet – ColorWorks – są już dostępne cenowo dla każdego odbiorcy. Koniem pociągowym tej rodziny urządzeń jest model C3500. Podczas warsztatów dotyczących tych rozwiązań padło kilka przykładów ilustrujących, że samodzielny wydruk etykiet jest niektórym przedsiębiorstwom wręcz niezbędny. W przypadku innych – po prostu dodatkowo wspomaga ich biznes, np. podnosząc atrakcyjność opakowań.
I tak polska firma produkująca liquidy do e-papierosów – wytwarza na epsonowskich drukarkach milion etykiet miesięcznie. To duża liczba wydruków, ale w krótkich seriach i różnych językach, co właściwie wyklucza zlecenie ich drukarni. Możliwość wykorzystania rozwiązań ColorWorks (firma posiada ich już kilka) pozwala na drukowanie w sposób elastyczny, szybki, w dogodnych momentach.
Kolejny przykład – rolnik hodujący borówkę amerykańską, potrzebuje etykiet opakowaniowych w różnych kolorach „na zawołanie”. Zlecenie takiego zamówienia drukarni byłoby może tańsze, jednak na pewno nie szybsze. Drukarki Epsona dają mu niezależność w projektowaniu i posiadaniu dogodnej liczby etykiet w dogodnym dla niego czasie.
Rozwój rynku dla tych specjalistycznych urządzeń wspomagają przepisy prawne. Od dłuższego czasu już etykiety chemiczne muszą być zgodne z normami GHS. Stąd też wielu firmom produkującym chemikalia, lekarstwa trudno jest zamawiać je w drukarni. Wcześniej robiły to często na zapas. Odkąd przepisy wymagają dostosowania etykiety dokładnie do zawartości opakowania – nie można uzywać uniwersalnych „naklejek”. Przedsiębiorstwa z tego rynku otworzyły się na zakup odpowiedniego sprzętu drukującego.
Podczas warsztatów wskazano, że coraz więcej mówi się o zmianie przepisów dotyczących oznaczania lekarstw. Dążymy do systemu zachodniego, w którym każda etykieta ma być personalizowana imieniem i nazwiskiem pacjenta oraz dawkowaniem. To wyzwanie dla aptek – które będą musiały zaopatrzyć się w odpowiednie maszyny i zapewnić sobie regularną dostawę materiałów eksploatacyjnych.
Renato Vincenti, business managera w Epsonie
Używacie hasła Make the switch by mówić nie tylko o współpracy z partnerami…
Ale też np. o tym, że każdego roku inwestujemy duże środki pieniężne w rozwój technologii. Dzięki temu 90 proc. tego, co sprzedają nasi partnerzy, jest produkowane rzeczywiście przez Epsona i jest na bardzo wysokim poziomie. To duża wartość. Drugi ważny aspekt to kanał sprzedaży. „Make the switch” oznacza przełączenie naszej uwagi z tradycyjnego, transakcyjnego działania, w którym liczy się wolumen zbytu, na zapewnienie wartości dodanej naszym klientom. Tego chce obecnie odbiorca biznesowy, który jest dla nas kluczowy.
To wymaga od Epsona innego, niż przy modelu transakcyjnym, podejścia do partnerów.
Rzeczywiście, prawdziwą wartość możemy dostarczać wtedy, gdy mamy odpowiednich resellerów. Ich właściwy dobór zapewnia Epsonowi przetrwanie na rynku. Dlatego zbudowaliśmy program specjalny dla mocno zaangażowanych partnerów, by pomagać im dostarczać nie tylko rozwiązania, ale i specjalistyczne usługi, np. MPS.
Co może przeszkadzać partnerom działającym w Europie Środkowo-Wschodniej w „przełączeniu się”?
W tym regionie wytworzyła się specyficzna kultura współpracy z klientem końcowym. Przykładem są drukarki laserowe – większość przetargów ciągle dotyczy rozwiązań działających w tej technologii. Na Zachodzie to się zmienia. Decydenci biorą pod uwagę zmiany klimatyczne, o których my również mówimy, tworząc specyfikację zamówień publicznych i dopuszczają także oferty na drukarki atramentowe. W Europie Wschodniej takie otwarcie jest ciągle wyzwaniem dla partnerów i dla nas.
Artykuł Partnerski Kick Off Epsona: biznes na celowniku pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Z WorkForce Pro biznes zaufa atramentowi pochodzi z serwisu CRN.
]]>
…skoro można mieć wszystko? Warto zadać klientowi to pytanie, prezentując mu atramentowe urządzenia drukujące Epsona ze stworzonej dla biznesu serii WorkForce Pro. To produkty, które stają do wyrównanej walki z popularnymi w firmach laserówkami. Ze względu na niski pobór prądu są przyjazne dla środowiska i dla kieszeni przedsiębiorcy. Przy modelu WorkForce Pro 5110DW, który do drukowania potrzebuje 24 W, i urządzeniach o symbolach 5620DWF oraz 5690DWF z zapotrzebowaniem na poziomie 17 W drukarki laserowe wypadają po prostu blado, bo pobierają do sporządzania wydruku aż 1 kW!
W tym miejscu klient może zapytać: co z jakością? Skoro atramentowa seria WorkForce Pro jest tania w eksploatacji i ekologiczna – czy może jednocześnie oferować wydruki na najwyższym poziomie graficznym? Kiedyś byłoby to pytanie z serii kłopotliwych. Teraz odpowiedź jest prosta: jakość wydruków atramentowych przewyższa tę laserowych m.in. dzięki głowicy drukującej Micro Piezo. Urządzenia atramentowe drukują w rozdzielczości 1800 x 1200 dpi, która jest nieosiagalna dla laserów. Konstrukcja głowicy Micro Piezo zapewnia precyzyjne formowanie się kropli atramentu metodą piezoelektryczną. Ponadto zapobiega przedostawaniu się pęcherzyków powietrza i zanieczyszczeń do głowicy. To stanowi odpowiedź na ewentualne pytanie dotyczące możliwości zaschnięcia tuszu w drukarce atramentowej i zatykania się dysz.
Najnowszym osiągnięciem technologicznym Epsona jest głowica drukująca PrecisionCore. Stanowi jedną z największych inwestycji producenta w rozwój technologii druku. Przeznaczona jest do zaawansowanego atramentowego druku przemysłowego. Wykorzystywana jest w najnowszej serii WorkForce Pro – zastosowano ją np. w modelu WF-5690DWF.
Klientów biznesowych nastawionych do tej pory na druk laserowy może również martwić koszt, jakość i wydajność materiałów eksploatacyjnych do atramentówek. Okazuje się jednak, że nie sama tylko konstrukcja urządzeń WorkForce Pro Epsona uprawnia drukarki atramentowe do równej walki z laserowymi. Mocną stronę tych pierwszych stanowi również atrament DURABrite Ultra. Dzięki niemu klienci uzyskają szybkoschnące wydruki biznesowej jakości, odporne na działanie wody, powstawanie smug i używanie zakreślacza. Można je sporządzać na wielu rodzajach papieru, także kolorowych i błyszczących. Aby racjonalizować koszty eksploatacji drukarki, Epson oferuje wkłady z atramentem w rozmiarach L, XL i XXL.
W tej serii biznesowych atramentowych urządzeń drukujących znajdują się modele dostosowane do pracy w firmach o różnej wielkości. Przykładowo model WF-5690DWF (4 w 1) będzie odpowiedni dla przedsiębiorstw, które poszukują sprzętu bardzo wydajnego i szybkiego. Oprócz wspomnianej głowicy PrecisionCore urządzenie dysponuje m.in. funkcjami: druku poufnego, email print, druku za pośrednictwem tabletów i smartfonów oraz w pełni funkcjonalnym systemem do obiegu dokumentów, który można pobrać za darmo do urządzeń wielofunkcyjnych z serii WF.
Dla średnich grup roboczych odpowiedni będzie model WF-5620DWF (4 w 1) z automatycznym podajnikiem dokumentów, szybkim faksem z pamięcią do 550 str., funkcją drukowania i skanowania bezpośrednio z USB i obsługi książki adresowej. Oba urządzenia mają duże kolorowe ekrany LCD.
Ekonomiczne drukarki atramentowe WorkForce Pro WF-5110DW (łączność Gigabit Ethernet) i 5190DW (drukowanie poufne z kodem PIN) umożliwiają drukowanie ze smartfonów i tabletów przy użyciu poczty elektronicznej oraz Epson Connect bądź za pomocą Wi-Fi Direct. Można dzięki nim sporządzać w ciągu minuty do 34 str. mono i 30 w kolorze.
Druk atramentowy z WorkForce Pro w porównaniu z konkurencyjnymi drukarkami laserowymi
• tańsza eksploatacja
– koszt wydruku strony do 50 proc. niższy
– zużycie energii niższe nawet o 80 proc.
– konieczność wymiany dużo mniejszej liczby części (tylko wkłady atramentowe i podkładki na zużyty atrament), ponieważ drukarki Epson wykorzystują stałe głowice. To oznacza mniej przestojów i wydatków na konserwację
• większa wydajność
nawet do 10 tys. stron większa niż kaset z tonerem w konkurencyjnych laserowych drukarkach monochromatycznych, przy zachowaniu nawet o 50 proc. niższych kosztów
• szybsza praca (w przypadku zadań drukowania obejmujących kilka stron) urządzenia nie muszą się rozgrzewać, jak laserówki
• bardziej przyjazne środowisku naturalnemu
– energooszczędne
– wykorzystują maksymalnie 1/3 materiałów zużywanych przez porównywalne drukarki laserowe
– mniej zużywających się części – brak (inaczej niż w przypadku laserówek) bębna, modułów: utrwalacza, fotoprzewodnika i przenośnikowego, rolki prowadzącej i pobierających papier
• w pełni przyjazne środowisku biznesowemu
mają te same cechy i funkcje co drukarki laserowe:
a) pojemne tace, automatyczny podajnik dokumentów, automatyczny duplex, funkcje skanowania, kopiowania, faksowania, łączność Wi-Fi i Ethernet
b) obsługują język PDL – jeśli zajdzie taka potrzeba, m.in. PCL6, PCL5c, Adobe PostScript 3
c) drukują na dużo bardziej różnorodnych, w porównaniu z laserówkami, nośnikach
d) w konstrukcji WorkForce Pro zastosowano rozwiązania przemysłowe Epsona – chronią firmę przed awaryjnością i nieplanowanymi przestojami urządzeń drukujących
e) autorska i ciągle udoskonalana technologia Epsona – Micro Piezo – uniemożliwia przedostawanie się do głowicy powietrza i zanieczyszczeń, dzięki czemu dysze się nie zatykają, a atrament nie wysycha.
f) głowica drukująca w nowej, dostosowanej do przemysłowych potrzeb technologii PrecisionCore.
Powyższe fakty dotyczące budowy i działania drukarek atramentowych WorkForce Pro obalają wszelkie mity na temat nieprzydatności technologii atramentowej w biznesie.
Więcej informacji na www.epson.pl.
Artykuł Z WorkForce Pro biznes zaufa atramentowi pochodzi z serwisu CRN.
]]>