Kolejna wersja systemu Windows może pojawić się w 2024 r. – wynika z informacji serwisu Windowscentral. Otóż według jego źródeł Microsoft zamierza co 3 lata udostępniać nową wersję swojego systemu operacyjnego. Co kwartał będą natomiast dodawane nowe funkcje w ramach dużych aktualizacji.

Najnowszy system, Windows 11, miał swoją premierę w październiku 2021 r. Nowy kalendarz wydań miałby sprawić, że gigant wypuści dużą aktualizację „jedenastki” w br. (Sun Valley 2), ale zrezygnuje z upgrade’u Sun Valley 3 w 2023 r. – twierdzi serwis.

Warto przypomnieć, że w październiku 2025 r. Microsoft zakończy wsparcie dla Windows 10. Obecnie jest to zdecydowanie najpopularniejszy system na rynku, co może przełożyć się na falę wymiany sprzętu PC za 3 lata.

W czerwcu br. Windows 10 miał blisko 80 proc. udziału w komputerowych systemach Windows używanych w Polsce, podczas gdy Windows 11 jedynie 7,5 proc. Wyprzedzał go nawet niewspierany już Windows 7 (8,8 proc.) – według danych StatCounter.

W tym roku Microsoft wysyła na emeryturę ponad 50 wersji swoich systemów. Wygasło już wsparcie m.in. dla Windows Server 2016, System Center 2016, Hyper-V Server 2016, Windows Storage Server 2016 i Windows Azure Pack (on Windows Server 2016), Dynamics NAV 2017 i Visual Studio 2017. W październiku br. zakończy się wsparcie dla SQL Sever 2017.

Artykuł Nowy Windows co 3 lata pochodzi z serwisu CRN.

Wciąż nie widać większej fali migracji użytkowników do Windows 11. System udostępniony na początku października 2021 r. w marcu br. działał jedynie na co 15 komputerze z Windows w Polsce. A przypomnijmy, że aktualizacja do Win11 dla maszyn z Win10 jest dostępna za darmo.

W Polsce w kwietniu br. Windows 11 miał zaledwie 5,57 proc. udziału w komputerowych systemach Windows, wobec 10,39 proc. Windows 7, który już nie jest wspierany – według danych StatCounter. Zdecydowanie dominuje Windows 10 (79,61 proc.), a co ciekawe jego udział jest nawet trochę wyższy niż rok wcześniej (76,09 proc.). Leciwy XP działa jeszcze na 0,49 proc. krajowych maszyn. Niewielki udział ma „ósemka” (3,73 proc. Win8.1 oraz Win8 łącznie).

Globalnie najnowszy system Microsoftu (8,45 proc.) również pozostaje w tyle za Windows 7 (12,11 proc.).

Windows 10 ma 73,24 proc. i jest to mniej niż przed rokiem (78,03 proc.). Windows XP ma globalnie wciąż 0,44 proc., a dwie wersje „ósemki” w sumie 4,46 proc. – ustalił StatCounter.

Wyśrubowane wymagania systemowe studzą zainteresowanie Windows 11

Być może niewielkie zainteresowanie aktualizacją do Windows 11 wynika z tego, że – jak wskazują dane z ub.r. – ponad połowa komputerów firmowych nie nadawała się do instalacji najnowszego systemu. Nie spełniały one dwóch zasadniczych wymagań systemowych – 44 proc. nie miało odpowiedniego procesora, a ponad 50 proc. – aktywnego TPM 2.0, który jest wymagany do upgrade’u do Windows 11. Poza tym użytkownicy niespecjalnie mają motywację do zmiany, jeśli są zadowoleni z obecnego systemu.

Większe zakupy za 3 lata

Stagnacja w przejściu na Windows 11 zwiastuje przyszłe żniwa dla sprzedawców. Zanosi się na to, że nastąpi fala aktualizacji sprzętu, podobnie jak przed końcem cyklu życia poprzednich systemów Microsoftu.

Wzmożonych zakupów PC można spodziewać przed październikiem 2025 r., gdy Microsoft zakończy wsparcie dla Windows 10.

Tym razem zakupowy pik może być jeszcze większy niż wcześniej, ponieważ w czasie pandemii solidnie powiększyła się baza używanych komputerów – w Polsce sprzedaż PC w ub.r. była wyższa o ok. 1 mln szt. w porównaniu z latami sprzed Covid.

Artykuł Windows 11: szału (aktualizacji) nie ma pochodzi z serwisu CRN.

Microsoft zapowiedział koniec wsparcia dla systemu Windows 10. Nastąpi to 14 października 2025 r. – według informacji dotyczącej cyklu życia produktów. Co ciekawe, ukazała się ona jakiś czas temu, ale wcześniej mało kto zwrócił na nią uwagę. Być może dlatego, że wprowadzając Windows 10 w 2015 r. Microsoft zapowiadał, że to ostatni Windows, a zamiast nowego systemu będą ciągłe aktualizacje. Wygląda na to, że koncern jednak rozmyślił się.

Zgodnie z anonsem wsparcie w październiku 2025 r. zostanie wstrzymane dla wersji Home, Pro, Enterprise oraz przeznaczonej dla edukacji. Do wyznaczonej daty będą ukazywać się półroczne aktualizacje poprzez SAC (Semi-Annual Channel).

Nadchodzi Windows „nowej generacji”

Następcą „Dziesiątki” ma być Windows „nowej generacji” – tak zapowiedział go niedawno CEO Microsoftu Satya Nadella. Szczegóły tej „największej aktualizacji dekady” mają zostać ujawnione 24 czerwca podczas konferencji Microsoftu.

Według przecieków projekt nowego Windowsa ma nazwę „Sun Valley”. W 2019 r. pojawiły się informacje o pracach Microsoftu nad systemem nazwanym Modern OS, który ma być powiązany z chmurą, obsługiwany głosem, zgodny z 5G, pozwalający na separację aplikacji i OS. Niedługo okaże się, co z tych koncepcji pozostanie w Windows „nowej generacji”.

Szansa na kolejny cykl wymiany sprzętu
Wraz z końcem Windows 10 jest szansa za kilka lat na kolejną falę zakupów i aktualizacji sprzętu, jak to dotychczas bywało wraz z zakończeniem wsparcia kolejnych Windowsów. „Dziesiątka” zdecydowanie dominuje w segmencie PC w Polsce – w maju 2021 r. miała 70,3 proc. udziału i ta liczba zapewne jeszcze wzrośnie, bo z Windows 7 wciąż korzysta ponad 17 proc. użytkowników PC w kraju (według Gemiusa).

Artykuł Microsoft zakończy wsparcie dla Windows 10 pochodzi z serwisu CRN.

Kłopoty zgłaszane przez użytkowników są związane głównie z Windows 10. Rescuecom przyznaje, że w ciągu ostatnich 5 lat Microsoft ciężko pracował, aby zapewnić aktualizacje rozwiązujące niektóre z problemów, ale, jak zauważa, upgrade'y nigdy nie są idealne.

"Można by pomyśleć, że po latach rozwiązywania problemów i projektowania mogliby znaleźć sposoby na rozwiązanie tych kłopotów od samego początku, ale niestety tak nie jest" – stwierdza serwis.

Według Rescuecom jednym z najczęstszych zgłaszanych problemów z Windows jest to, że po aktualizacji system nie uruchamia się poprawnie. Część sygnalizowanych kłopotów nie zawsze jest jednak trudna do rozwiązania. Np. użytkownicy narzekają, że ich komputery działają wolno. Wyjaśnieniem może być zbyt wiele elementów startowych lub zbyt wiele jednocześnie uruchomionych programów. Sygnalizowane są też problemy z łącznością z drukarką, co wynika niekiedy z braku odpowiedniego sterownika.

Natomiast "najbardziej frustrującym problemem" związanym z Windows jest w ocenie Rescuecom jego podatność na ataki. Mimo że Microsoft dokonał poprawy w zakresie tworzenia solidnych rozwiązań bezpieczeństwa, to wciąż nie wystarczy – utrzymuje serwis. Zaleca instalowanie na Windows płatnej ochrony antywirusowej i firewalla.

Problemy związane z Windows zgłaszane w serwisie Rescuecom w tym roku

Źródło: Rescuecom

Artykuł Serwis: Windows 10 powodem większości problemów pochodzi z serwisu CRN.

Wprowadzając nowy system w 2015 r. Microsoft liczył, że w ciągu 2-3 lat będzie pracował na 1 mld urządzeń. Jak widać, cel nie został osiągnięty, mimo że przez pierwszy rok użytkownicy mogli za darmo aktualizować starsze wersje Windows w swoich urządzeniach do "Dziesiątki".

Skala aktualizacji jest spora. Według danych Avast z 2018 r. większość (62 proc.) komputerów wyprodukowanych przed 2015 r. i będących nadal w użyciu, ma już na pokładzie Windows 10. Z drugiej strony kilka lat temu zakładano, że znaczącą część urządzeń z Windows 10 będą stanowić smartfony, ale Microsoft po sporych stratach w biznesie mobilnym zrezygnował z niego (wsparcie dla systemu Windows 10 Mobile wygasa w br.). Ta decyzja w dużej mierze wpłynęła na liczbę urządzeń działających obecnie z Windows 10.

Obecnie Windows 10 jest już najczęściej używanym systemem operacyjnym na komputerach na świecie. W ub.r. wyprzedził Windows 7. Według Net Applications w lutym br. miał 40,3 proc. udziału, a "Siódemka" – 38,4 proc. Nowy system powinien szybciej zwiększać zasięg w br., wraz ze zbliżającym się końcem wsparcia Windows 7 (styczeń 2020 r.). Tym samym będzie nadal zbliżał się do celu 1 mld urządzeń.

W Polsce udział Windows 10 jest już nieco wyższy niż przeciętnie na świecie. W przypadku urządzeń komputerowych wynosi 46,5 proc. – według danych Gemiusa z lutego br. Windows 7 na niecały rok przed końcem wsparcia systemu działa jednak nadal na 35,2 proc. PC w Polsce. Możliwości sprzedaży nowych laptopów i desktopów, związane z wymianą sprzętu z Windows 7 na modele z Windows 10, są więc nadal spore.

Artykuł Windows 10 chybił celu pochodzi z serwisu CRN.

Microsoft przyznał, że zdarzają się takie błędy, a przyczyną według niego jest problem związany z serwerami odpowiedzialnymi za autentykację Windows. Producent zapowiedział udostępnienie automatycznej poprawki.

Inna łatka jeszcze w tym miesiącu ma usunąć błąd obsługi aplikacji domyślnych – utrudnia domyślne przypisanie określonych programów do otwierania konkretnych typów plików (np .txt do notatnika itp.).

Artykuł Problem z aktywacją Windows 10 pochodzi z serwisu CRN.

Otóż 23 proc. przedsiębiorców przyznaje, że nie rozpoczęło przygotowań do wprowadzenia Windows 10, a 17 proc. nie wie, czy ich firmy podjęły takie kroki. Aż 30 proc. nie ma pojęcia, że w 2020 r. kończy się wsparcie dla Windows 7.

Natomiast 29 proc. obawia się zbliżającego procesu migracji na Windows 10, głównie z uwagi na nieprzewidziane problemy techniczne i ataki hakerów. Według 69 proc. z nich największy niepokój budzą luki w zabezpieczeniach, jakie mogą pojawić się w trakcie migracji, a 28 proc. lęka się utraty danych użytkowników w tym okresie.

Ponadto ankietowani mają wątpliwości, czy uda się zapanować nad zarządzaniem aplikacjami (25 proc.) oraz kompatybilnością sprzętu i oprogramowania, co rodzi ich zdaniem ryzyko zakłócenia pracy użytkowników i spadku produktywności (18 proc.).

Jedna trzecia firm pytana o prowadzony proces migracji nie była pewna, czy dysponowała odpowiednimi narzędziami.

Jednak 34 proc. twierdzi, że nie ma obaw związanych z migracją.

Wiceprezes WinMagic na region EMEA Luke Brown, podkreśla, że organizacje nie mogą czekać do ostatniej chwili, by zapewnić bezproblemową i bezpieczną migrację do Windows 10.

"Zegar tyka. Zespoły IT muszą działać teraz. Jeśli tego nie zrobią, w styczniu 2020 r. mogą doświadczyć gorszego niż kiedykolwiek kaca na nowy rok" – komentuje przedstawiciel firmy.

Badanie przeprowadzono we wrześniu br. na IP Expo w Londynie. Ankietowano 150 uczestników targów.

Z kolei według Microsoftu "Dziesiątka" przyjmuje się szybciej niż poprzedni system. Ponad 3 lata po premierze ma ponad 50 proc. udziału w sektorze biznesowym. Obroty na Windows OEM w III kw. br. wzrosły o 3 proc., głównie dzięki zakupom licencji Windows 10 Pro (+8 proc.).

W Polsce według danych Gemiusa z września br. Windows 10 miał prawie 43 proc. udziału w systemach operacyjnych na PC, a Windows 7 – ponad 37 proc.

Artykuł Działom IT grozi „najgorszy kac na nowy rok” pochodzi z serwisu CRN.

W sierpniu 2018 r. Windows 7 miał 37,6 proc. udziału wśród systemów komputerowych używanych w Polsce, a Windows 10 – 42,5 proc. – według danych Gemiusa. Nawet biorąc pod uwagę przyspieszenie tempa migracji (rok temu Windows 7 używało 41,4 proc. polskich użytkowników PC) po 2020 r. Microsoftowi raczej nie zabraknie klientów na nową płatną usługę. Cen na razie nie podano.

Artykuł Windows 7 wspierany do 2023 r. pochodzi z serwisu CRN.

Aktualizacje będą dostępne poprzez Windows Server Update Services (WSUS), System Center Configuration Manager (SCCM) inne tego rodzaju usługi.

Artykuł Microsoft odchudzi aktualizacje pochodzi z serwisu CRN.

Artykuł Będą opłaty za Windows 10? pochodzi z serwisu CRN.