Artykuł PAGI stawia na WiMax pochodzi z serwisu CRN.
]]>KURCZY SIĘ RYNEK DOSTĘPU SATELITARNEGO
Operator nie chce zrezygnować z usług teleinformatycznych świadczonych drogą satelitarną. Obecnie stanowią one podstawę jego działalności. – Przesyłanie danych drogą satelitarną to bardzo dobre rozwiązanie, ale stosuje się je w dość ściśle określonych sytuacjach. W związku z tym wielkość tego rynku jest w Polsce ograniczona – tłumaczy Opałka. – Dlatego uważamy, że usługi naziemne, bezprzewodowy dostęp do Internetu w technice WiMax, powinny stać się drugim filarem naszej firmy. Co powoduje zmniejszenie zapotrzebowania na usługi satelitarnego dostępu? Głównie ich cena i rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej. – Musimy więc szukać miejsc poza miastami, gdzie tej infrastruktury nie ma – wyjaśnia Waldemar Opałka. – Zdarza się też, że klient potrzebuje rozwiązania dostępowego w bardzo krótkim czasie. Na przykład jedna z firm, które obsługujemy, musiała szybko zainstalować bankomaty. To była okazja, żeby zaproponować jej system oparty na technologii satelitarnej. Przedstawiciel PAGI zwraca uwagę, że zapotrzebowanie na usługi satelitarne w ostatnich pięciu latach zwiększyło się w związku z misjami pokojowymi na Bliskim Wschodzie, w Afryce oraz środkowej Azji. – A jeśli chodzi o usługi komercyjne, satelita jest dobrym rozwiązaniem dla aplikacji przeznaczonych dla sieci wąskopasmowych, o ile do obsługi jest wiele punktów zlokalizowanych w różnych miejscach. Przykładem mogą być wspomniane bankomaty czy stacje benzynowe – mówi Opałka. Jednak zdobycie kontraktu na obsługę stacji benzynowych nie jest łatwe, dlatego PAGI, zachowując stabilną pozycję na rynku przesyłu danych satelitarnych, postawiło na WiMax. – Uważamy, że świadczenie szerokopasmowych usług w tej technice to najlepsze obecnie uzupełnienie naszej działalności – podkreśla Waldemar Opałka.
DUŻE WYMAGANIA
Zezwolenie na oferowanie bezprzewodowego dostępu do Internetu operator uzyskał w 1999 r. Do niedawna świadczył tę usługę, wykorzystując nielicencjonowane pasma (2,4 GHz i 5,8 GHz). W lipcu ub.r. UKE przydzieliło PAGI cztery kanały w częstotliwości 3,6 – 3,8 GHz. Rezerwacja przewidziana jest do końca 2022 r. i dotyczy terenu Warszawy i okolic. – Jeśli chodzi o usługi dostępu do Internetu, podobnie zresztą jak dostępu satelitarnego, nie możemy sobie pozwolić na błędy – zapewnia Waldemar Opałka. – Dlatego złożyliśmy w UKE ofertę dotyczącą przydzielenia częstotliwości WiMax. Jeszcze kilka lat temu można było używać sprzętu i częstotliwości nielicencjonowanych we współpracy z klientami biznesowymi. Obecnie to już nie wystarcza, bo podatność na zakłócenia obniża jakość usług. PAGI rozpoczęło budowę bezprzewodowej sieci w I kw. br. Ma się ona składać z 17 stacji bazowych, w tej chwili spółka ma trzy. Znajdują się w Pruszkowie, Karczewie i na warszawskim hotelu Novotel. Do końca roku uruchomi następne cztery. Projekt zostanie sfinalizowany do końca 2012 r. – Budowana sieć ma objąć zasięgiem obszar zamieszkany przez 3,1 mln osób, gdzie siedziby ma ok. 500 tys. podmiotów gospodarczych – wyjaśnia przedstawiciel PAGI. – Docelowymi odbiorcami naszych usług w technice WiMax są głównie małe i średnie firmy, które na obrzeżach Warszawy mają problemy z dostępem do szerokopasmowego Internetu. Spółka zakłada oferowanie łączy o maksymalnym transferze 6 Mb/s.
WIMAX: STAN OBECNY I PERSPEKTYWY
– W Polsce WiMax jest stosowany przez paru dużych operatorów. Istnieje kilkaset stacji bazowych i około 20 tys. odbiorców usług dostępu do szerokopasmowego Internetu, których podstawą jest ta technika – mówi Waldemar Opałka. – Operatorzy traktują ją jako pełnowartościowe rozwiązanie telekomunikacyjne. Jednak 20 tys. aktywnych odbiorców, głównie klientów detalicznych, to wciąż za mało w skali kraju, w którym tylko opłaty za krajowe roczne pozwolenie na świadczenie usług dostępowych w tej technice wynoszą około 1 mln zł. – Operator musi wypracować odpowiedni zysk – wyjaśnia przedstawiciel PAGI. – Ale w kraju, gdzie istnieje tyle białych plam na mapie dostępu do Internetu, możliwości ku temu istnieją. Trzeba się zastanowić, jak je wykorzystać.
Jego zdaniem niektórzy operatorzy mało aktywnie sprzedają swoje usługi na bazie WiMax, lub popełnili błąd, budując sieci działające w tej technice w miastach. – To wewnętrzna polityka firm operatorskich wpływa na postrzeganie WiMax – ocenia Waldemar Opałka. Zwraca też uwagę na jeszcze jeden atut tej techniki, którym jest relatywnie niska cena w porównaniu z innymi rozwiązaniami, takimi jak UMTS, wykorzystywany w sieciach telefonii komórkowej 3G czy LMDS. Zdaniem operatora WiMax jest także dobrym uzupełnieniem mobilnych technik dostępu do Internetu. – Te lub podobne rozwiązania powinny się stać uzupełnieniem mobilnych aplikacji – twierdzi przedstawiciel PAGI. – W pewnym momencie sieci operatorów komórkowych mogą się stać przeciążone.
DAĆ SOBIE RADĘ WŚRÓD DUŻYCH
UKE ułatwia, zdaniem PAGI, działalność małym operatorom telekomunikacyjnym. Wywiera pozytywny wpływ na rynek zdominowany przez duże firmy. Ważnym krokiem regulatora, o którym wspomina operator, było wprowadzenie umów ramowych z Telekomunikacją Polską. W rezultacie mali i średni operatorzy znaleźli się w zdecydowanie korzystniejszym niż wcześniej położeniu względem dużych, jeśli chodzi o ceny i dostęp do infrastruktury TP.
– Mimo to wciąż zdarzają się odpowiedzi ze strony TP, że problemy techniczne nie pozwalają uruchomić pewnych połączeń, choć z naszych informacji wynika, że powinno to być możliwe – mówi Opałka. Mniejsi operatorzy skorzystali również na znaczącym spadku cen sprzętu telekomunikacyjnego, który jednocześnie stał się wydajniejszy i łatwiejszy w obsłudze. Firmom nieobciążonym sprzętem starszej generacji daje to przewagę kosztową nad dużymi przedsiębiorstwami telekomunikacyjnymi, które zainwestowały poważne środki w infrastrukturę teleinformatyczną i nie są w stanie wymienić sprzętu na nowocześniejszy ot tak, po prostu.
Negatywnym zjawiskiem obserwowanym przez PAGI jest agresywna polityka cenowa części operatorów, za wszelką cenę próbujących rozwinąć swój biznes. Ceny ustalone poniżej kosztów usług mają negatywny wpływ na rynek i w końcu prowadzą do obniżenia konkurencyjności.
CRN Polska rozmawia z Waldemarem Opałką, przewodniczącym rady nadzorczej PAGI.
CRN Polska Jak finansujecie biznes?
Waldemar Opałka Źródłem finansowania jest kapitał własny i, w mniejszym stopniu, leasing. Doświadczenia z chudych dla nas lat 2003 – 2005 sprawiły, że bardzo ostrożnie podchodzimy do kredytów. Stanowią istotne narzędzie rozwoju, ale muszą być spłacane. Kapitał własny jest cenny, a to, co dzięki niemu zostaje wypracowane, należy w całości do spółki i mocno procentuje. Chcielibyśmy też finansować rozwój za pomocą nowego kapitału zewnętrznego. Dlatego planujemy emisję akcji i wejście na NewConnect.
CRN Polska Czy PAGI zamierza dokonać przejęć?
Waldemar Opałka Istnieją mniejsi operatorzy, których działalność pasowałaby do rozwoju naszej firmy. Ale trudno jeszcze powiedzieć, czy ich przejęcie jest możliwe. Na pewno pomogłoby nam w rozwoju, wychodzimy bowiem z założenia, że istotna jest skala i małym operatorom coraz trudniej będzie funkcjonować.
CRN Polska Co was różni od konkurencji?
Waldemar Opałka Działamy w sektorze B2B. Nasi klienci są bardzo wymagający zarówno jeśli chodzi o ceny usług (muszą być konkurencyjne), jak i ich jakość. Jedno musi się łączyć z drugim. Najmniejsi operatorzy są w stanie zaproponować bardzo niskie ceny usług dostępu do szerokopasmowego Internetu. Gorzej z jakością, gdyż działają w pasmach nielicencjonowanych i mają słabszy sprzęt. Postawiliśmy na WiMax, bo pozwala obniżyć lub przynajmniej utrzymać ceny usług i jednocześnie znacznie poprawić ich poziom. Dostawcy sprzętu w czasie kryzysu bardzo elastycznie podchodzą do cen. Równocześnie udoskonalają technologie. To nam ułatwia zaopatrywanie się w nowoczesne rozwiązania. Nakłady inwestycyjne są dzisiaj znacznie niższe niż kilka lat temu, nawet o 70 proc., a sprzęt bardziej wydajny i łatwiejszy w zarządzaniu. Nowoczesna infrastruktura w połączeniu z wieloletnim doświadczeniem jest naszym najważniejszym atutem.
CRN Polska Jak wygląda współpraca PAGI z producentami i dystrybutorami IT?
Waldemar Opałka Z usług dystrybutorów IT korzystamy tylko w pewnym stopniu. Dążymy również do ograniczenia liczby producentów, których rozwiązania wykorzystujemy. Jesteśmy małą firmą, nie możemy więc łączyć zbyt wielu różnych technologii. Naszym głównym dostawcą urządzeń działających w technologii WiMax jest Alvarion, sprzętu IP – Cisco, radiowego – Ericsson, laptopów, serwerów i tym podobnych – Hewlett-Packard. Dla nas nie tyle istotna jest marka, ile jakość, serwis i zasoby producenta w kraju oraz terminy dostarczania sprzętu. Wszystkie wymienione przedsiębiorstwa mają duże zaplecze w Polsce
Artykuł PAGI stawia na WiMax pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Segment VoIP: rośnie powoli, ale jednak rośnie pochodzi z serwisu CRN.
]]>DOSTĘP DO INTERNETU
W 2009 r. odnotowano wzrost liczby mieszkańców dysponujących dostępem do Internetu na poziomie 2,5 punktu procentowego.
Dzięki temu wskaźnik obejmujący zarówno stacjonarny, jak i mobilny dostęp do Internetu osiągnął w naszym kraju około 15,8 proc. Wartość polskiego rynku usług dostępu do sieci stacjonarnych i mobilnych w 2009 r. wynosiła 4,07 mld zł (liczona przychodami ze sprzedaży usług klientom końcowym). Oznacza to wzrost o 7,9 proc. w stosunku do wyników roku 2008. Najpopularniejszą usługą podłączenia do Internetu była Neostrada.
Jeśli chodzi o stacjonarne łącza szerokopasmowe, na koniec 2009 r. ich liczba wyniosła około 5,16 mln. Przybyło więc 720 tys. łączy w stosunku do roku poprzedniego (przyrost o 16,3 proc.). Dostępność stacjonarnych usług szerokopasmowych w przeliczeniu na 100 mieszkańców wzrosła o 1,9 punktu procentowego i osiągnęła 13,6 proc. Liczba gospodarstw domowych z dostępem szerokopasmowym wzrosła o około 5,3 punktu procentowego, więc w 2009 r. korzystało z niego prawie 39 proc. gospodarstw (przyrost między 2007 i 2008 wynosił około 2 punktów procentowych).
Operatorzy sieci mobilnych odnotowali zwiększenie liczby użytkowników modemów 2G/3G. Możliwe – mówi się w raporcie UKE – że część z nich to no-wi użytkownicy, którzy zdecydowali się korzystać z Internetu mobilnego oferowanego przez operatorów GSM. Pozostali to przypuszczalnie osoby, które postanowiły uniezależnić się od połączenia stacjonarnego. Za pośrednictwem sieci komórkowych z dostępu do Internetu w 2008 r. korzystało w naszym kraju 1,06 mln użytkowników. Na koniec 2009 ich liczba wyniosła 2,1 mln (przyrost o 98 proc.). Znacząco wzrósł również w porównaniu z końcem 2008 r. poziom penetracji dostępem mobilnym do Internetu w przeliczeniu na 100 mieszkańców. W zeszłym roku odnotowano przyrost w wysokości 2,7 punktu procentowego, co w stosunku do 2008 r. oznaczało przyrost o 96 proc.
RYNEK ISP
W posiadaniu mniejszych operatorów telekomunikacyjnych jest 15,8 proc. detalicznego rynku usług szerokopasmowych w Polsce.
Większość ISP wykorzystuje technikę sieci lokalnych Ethernet lub WLAN i świadczy usługi w mniejszych miastach i na terenach podmiejskich. Konsumenci z dużych miast mają możliwość uzyskania stałego dostępu do Internetu za pośrednictwem sieci będących własnością lokalnych dostawców ISP, świadczących usługi między innymi z wykorzystaniem technologii bezprzewodowej transmisji danych. Liczba zakończeń sieciowych należących do małych dostawców ISP wahała się w 2009 r. w od kilkunastu do kilku tysięcy i była najczęściej uzależniona od skuteczności działań operatora w pozyskiwaniu abonentów lub ograniczeń wynikających z zasięgu sieci dostępowej. Lokalni przedsiębiorcy zapewniający dostęp do Internetu również rozszerzają ofertę o usługi dodatkowe dla klientów indywidualnych. W raporcie UKE przytoczono dane na ten temat pochodzące z badania NASK przeprowadzonego w 2009 r. wśród polskich ISP. Największa liczba małych providerów świadczy usługi telefoniczne i transmisji głosu w technice VoIP. W miastach poniżej 50 tys. mieszkańców jest ich 37 proc., w skupiskach od 50 tys. do 200 tys. mieszkańców – 47 proc., a w miastach liczących więcej niż 200 tys. – 25 proc. Hostingiem zajmuje się odpowiednio 29, 33 i 36 proc. ISP, a usługami IPTV odpowiednio 7, 12 i 5 proc. Internet Service Providerów. Hosting częściej jest świadczony w dużych miastach (powyżej 500 tys. mieszkańców) przez operatorów posiadających więcej niż 50 klientów indywidualnych.
Jeśli chodzi o oferowaną przez operatorów ISP przepływność, to wyższe szybkości częściej zapewniają firmy obsługujące więcej niż 1000 klientów i głównie w dużych miastach. Operator dysponujący jedną szybkością z reguły oferuje najniższą: w 19 proc. przypadków – 512 kb/s, a w 38 proc. – do 1 Mb/s.
PRÓBA REGULACJI RYNKU IP
3 marca 2010 r. Komisja Europejska wydała decyzję zobowiązującą prezesa UKE do wycofania projektów dotyczących rozdziału peeringu i tranzytu w Polsce (urząd wszczął postępowanie w sprawie uregulowania tych rynków 18 listopada 2009 r. po przeprowadzeniu analiz świadczenia usługi wymiany ruchu IP typu peering z siecią telekomunikacyjną TP oraz krajowego rynku świadczenia usługi wymiany ruchu IP typu tranzyt). W przeciwieństwie do regulatora komisja nie dopatrzyła się dominującej pozycji Telekomunikacji Polskiej w tym segmencie. Zdaniem UKE natomiast operator narodowy kontroluje rynek wymiany ruchu IP i dyktuje warunki małym ISP, żądając od nich wysokich opłat za dostęp do swej sieci. Silna pozycja TP powoduje, że każdy operator, by działać jako dostawca Internetu, musi mieć dostęp do użytkowników końcowych sieci TP. Według regulatora oznacza to zanik wolnej konkurencji, bo operatorowi alternatywnemu bardziej zależy na dostępie do sieci TP niż odwrotnie. Urzędnicy europejscy uważają natomiast, że ceny dostępu spadają, choć rynek wymiany ruchu nie jest kontrolowany. O sprawie pisaliśmy w CRN nr 18/2009 („I bądź tu Salomonem”) oraz CRN nr 3/2010 r. („Nie trzeba dzielić rynku internetowego”).
TELEFONIA VOIP CORAZ POPULARNIEJSZA
Świadczy o tym wielkość ruchu, która w 2009 r. zwiększyła się o prawie 32 proc. w porównaniu z 2008 r. Zdaniem przedstawicieli UKE wzrost zainteresowania tą techniką związany jest głównie z atrakcyjnymi cenami rozmów oraz z tym, że coraz więcej osób posiada dostęp do Internetu. W raporcie zaznaczono jednocześnie, że w Polsce niewiele ponad 4 proc. mieszkańców przyznaje się do korzystania z tej techniki, z czego połowa używa jej częściej niż raz w tygodniu.
CHARAKTERYSTYKA RYNKU IP
UKE wyróżnia trzy modele świadczenia usług telefonii IP. Pierwszy obejmuje przedsiębiorstwa, które realizują usługi VoIP za pośrednictwem sieci dostępowej IP własnej lub obcej za pomocą aplikacji umożliwiającej użytkownikowi inicjowanie i przyjmowanie połączeń głosowych. Połączenia takie realizować można między użytkownikami tej samej usługi bez wykorzystania numeracji z Planu Numeracji Krajowej. Potentatem w tej kategorii na rynku polskim jest GG Network, który ma użytkowników w 99 proc. korzystających z tego modelu (7 mln). Wynik jest skutkiem popularności komunikatora Gadu-Gadu.
W drugim modelu są usługi VoIP świadczone przez przedsiębiorstwa telekomunikacyjne za pośrednictwem własnej sieci dostępowej IP. Umożliwiają one użytkownikowi inicjowanie i przyjmowanie połączeń telefonicznych z sieci zewnętrznych stacjonarnych lub ruchomych. Klienci TP stanowią prawie 50 proc. wszystkich korzystających z VoIP w tym modelu (w porównaniu z 2008 r. liczba klientów TP spadła w 2009 o prawie 8 proc.). Co czwarty odbiorca korzystał z usług VoIP w Multimedia Polska. Operator zanotował w porównaniu z rokiem 2008 ponad 9-proc. wzrost liczby klientów. Trzecim operatorem na rynku VoIP, z udziałem wynoszącym 13,5 proc., była w 2009 r. Netia. Największy przychód w zeszłym roku zanotowano natomiast w Multimedia Polska (31,9 proc.), następnie w Netii (20,4 proc.) oraz w TP (13 proc.). Liczba użytkowników w tym modelu świadczenia usług wzrosła w porównaniu z 2008 r. o 13,5 proc., wolumen ruchu o 24,8 proc., a przychody operatorów, jak pisaliśmy na początku – o prawie 35 proc.
Trzeci model stosują przedsiębiorstwa, które świadczą usługi VoIP za pośrednictwem sieci dostępowej IP innego przedsiębiorcy telekomunikacyjnego. Udziały operatorów działających w tym modelu rozkładają się dość równo. Przekroczyły próg 10 proc. bądź się do niego zbliżyły: Netia (17,2 proc.), Net-Telecom (16,5 proc.), FreecoNet (15,7 proc.), Peoplefone (15,6 proc.), Vars (10 proc.), Tartel (9,6 proc.). Wolumen ruchu w porównaniu z 2008 r. wzrósł o 83 proc., a przychody operatorów z tytułu świadczenia usług w technologii VoIP za pomocą sieci innego przedsiębiorcy telekomunikacyjnego – o 34 proc.
MARCIN WÓJCIK
Czerpiąc z dotychczasowych doświadczeń, możemy stwierdzić, że trend wprowadzania usług IPTV oraz wszelkich usług dodanych (typu VoD) będzie się nasilał. Coraz liczniejsi operatorzy modernizują swoje sieci i przystosowują je do ruchu multicastowego, będącego najlepszym sposobem serwowania bardzo dużej liczby kanałów wizyjnych dużej liczbie odbiorców. W założeniu sieci muszą przesyłać programy telewizyjne o wysokiej rozdzielczości (HD). Muszą też umożliwiać świadczenie usług dodatkowych, uatrakcyjniających ofertę danego operatora (np. monitoring wizyjny osiedli lub parkingów osiedlowych). Zatem w projektach sieci operatorskich preferuje się rozwiązania gigabitowe z obsługą najnowszej adresacji IP w wersji 6. Według raportu UKE za rok 2009 rozwój usług IPTV jest nieunikniony, a jego tempo zależy od restrukturyzacji sieci dostępowych operatorów ISP. Wiąże się to z nakładami finansowymi i specyfiką wdrożeń w sieciach operatorskich, które wymagają bardzo dokładnego planowania i pracy często na żywej infrastrukturze, która nie znosi przerw w działaniu ani niestabilności już wprowadzonych usług sieciowych. D-Link przygodę z IPTV rozpoczął z gliwicką grupą SGT (Śląska Grupa Telekomunikacyjna), prekursorem usług multicastowych, która przymierzała się do wprowadzenia na rynek usługi telewizyjnej przeznaczonej do wdrożenia w sieciach Ethernet. Obecnie w pełni funkcjonalny produkt nosi nazwę Jambox i jest przeznaczony dla operatorów ISP, którzy chcą rozszerzyć dotychczasowe usługi dostępu do Internetu czy telefonii IP o telewizję IP lub inne działania interaktywne.
JAN WYRWIŃSKI
Naturalną drogą rozwoju dla najsilniejszych operatorów rynku VoIP jest rzucenie rękawicy tradycyjnym niezależnym operatorom telekomunikacyjnym. Coś, co jeszcze nie tak dawno wydawało się marzeniem, wraz z dynamicznym rozwojem rynku staje się faktem. Biorąc pod uwagę liczbę użytkowników i generowany ruch telefoniczny, platforma FreecoNet tylko w niewielkim stopniu ustępuje mniejszym z tych operatorów. A ma przewagę w postaci dużo niższych cen połączeń telefonicznych, umożliwia oferowanie bardziej zaawansowanych usług dodanych i rozmowy telefoniczne w jakości HD. Szczególnie szybko rośnie zainteresowanie usługami VoIP wśród firm, które dzięki redukcji opłat stałych mogą zaoszczędzić nawet 80 proc. kosztów usług telekomunikacyjnych. Przedsiębiorstwa mogą też liczyć na korzyści związane z usprawnieniem wielu obszarów swojej działalności dzięki usługom dodanym. To właśnie wśród klientów biznesowych operatorzy tradycyjni będą najszybciej tracić klientów na rzecz najsilniejszych operatorów VoIP. Na rynku działa wielu mniejszych dostawców usług, którzy jednak nie mają szans w konkurowaniu z operatorami tradycyjnymi. Dlatego będzie postępować proces konsolidacji, w wyniku którego pozostanie kilku operatorów VoIP. Na początku 2010 r. doszło do fuzji Tlenofonu
WALDEMAR OPAŁKA
Sądzimy, że VoIP będzie główną techniką wykorzystywaną do świadczenia usług głosowych w Polsce. W naszej opinii operatorzy telekomunikacyjni, w tym komórkowi, będą notowali spadek przychodów z tradycyjnych usług głosowych. W efekcie kilku wyspecjalizowanych operatorów VoIP może zdominować ten sektor. Operatorzy telekomunikacyjni, tacy jak PAGI, którzy oferują dostęp do Internetu i usługi przesyłu danych, umocnią swoją pozycję. Jeśli chodzi o możliwości rynkowe przedsiębiorstw ISP, to one istnieją, ale muszą być uważnie rozpoznane. Dla firmy zainteresowanej rynkiem mieszkaniowym szanse rozwoju leżą w małych miastach i nowo powstających osiedlach na obrzeżach większych ośrodków miejskich. Mniejszy ISP może tam rozwinąć konkurencyjną działalność z uwagi na lepszą znajomość lokalnego rynku i niższe koszty ogólne.PAGI współpracuje z firmami i instytucjami od ponad 14 lat, wciąż szukając nowych dróg rozwoju usług bezprzewodowych. Koncentrujemy się na działalności w Warszawie oraz na terenach komercyjnych i przemysłowych w jej okolicy. Działamy na dużym terytorium, na którym dostęp do infrastruktury światłowodowej jest utrudniony, i na tym korzystamy.
Artykuł Segment VoIP: rośnie powoli, ale jednak rośnie pochodzi z serwisu CRN.
]]>