Artykuł Polski dystrybutor wchodzi do Niemiec pochodzi z serwisu CRN.
]]>Dystrybutor AV ViDiS liczy na rozwój biznesu w krajach UE. Zacieśnił współpracę handlową z jednym z partnerów, właścicielem niemieckiej marki Avilux (dostarcza rozwiązania Digital Signage, edukacyjne, konferencyjne i in.).
Wrocławska firma zawiązała z osobą fizyczną na gruncie prawa niemieckiego umowę spółki z o.o. (Avilux Verwaltungs GmbH). ViDiS objął w niej 55 proc. udziałów za wkład pieniężny wynoszący 13 750 euro.
Następnie powstała spółka celowa, tj. spółka komandytowa regulowana przepisami prawa niemieckiego pod firmą avilux GmbH & Co. KG, w której komplementariuszem jest Avilux Verwaltungs GmbH, a jednym z komandytariuszy został polski dystrybutor. Jego wkład pieniężny wynosi 366 666,66 euro (ok. 1,5 mln zł).
Ekspansja w UE
Spółka celowa zajmie się przede wszystkim dystrybucją sprzętu audiowizualnego na terenie Niemiec i Austrii, a także rozwojem rozwiązań i usług w zakresie systemów AV.
Jej utworzenie to kolejny etap w realizacji strategii zwiększenia udziału w rynkach państw UE – informuje zarząd ViDiS-u. Zapewnia, że dostrzega ogromny potencjał w rozpoczęciu bezpośredniej dystrybucji sprzętu AV na rynku niemieckim, który do tej pory zaopatrywany był w produkty oferowane przez polską spółkę jedynie poprzez partnerów handlowych.
W II poł. 2021 r. (I poł. roku obrotowego 2021/2022) ViDiS osiągnął jednostkowo 62,4 mln zł przychodów wobec 52,6 mln zł rok wcześniej. Zysk netto wzrósł do 5,4 mln zł z 3,3 mln zł.
Dystrybutor zapewnia, że wszyscy dostawcy spółki z Chin i Europy realizują zamówienia bez większych problemów oraz w ustalonych terminach. W pandemii wydłużone są natomiast czasy dostaw. Firma nie przewiduje zmiany tej sytuacji w najbliższym okresie.
Artykuł Polski dystrybutor wchodzi do Niemiec pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Dystrybutor AV zwiększył zysk pochodzi z serwisu CRN.
]]>Tradycyjnie w ostatnim kwartale spółka miała najwięcej zamówień związanych z programem Aktywna Tablica. Tylko w grudniu sprzedano ponad 1,1 tys. monitorów jednej z własnych marek. ViDiS ocenia udział sprzedaży związanej z programem na 5-6 proc. w skali roku. Uważa, że rynek jest daleki od nasycenia (3-4 szt. monitorów interaktywnych na szkołę). Nie wiadomo, czy Aktywna Tablica będzie kontynuowana. Dystrybutor przypuszcza, na podstawie informacji z MEN, że w 2020 r. może pojawić się bliźniaczy program.
Spółka w sektorze edukacji liczy również na profity z wdrożeń laboratoriów cyfrowych, dzięki programowi dofinansowania wyposażenia w pomoce dydaktyczne do przedmiotów przyrodniczych (biologia, geografia, chemia, fizyka) w publicznych szkołach podstawowych. MEN przeznaczy na ten cel 320 mln zł w ciągu 4 lat (od 2018 r.).
Artykuł Dystrybutor AV zwiększył zysk pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł ViDiS uzupełnił zarząd pochodzi z serwisu CRN.
]]>Karierę w branży rozpoczął w 2005 r. w spółce Igus. Jest absolwentem elektroniki i telekomunikacji na Politechnice Wrocławskiej.
W końcu ub.r. z zarządu ViDiS-u odszedł Krzysztof Szymczkowski, jeden z akcjonariuszy spółki, który przeszedł do rady nadzorczej.
Artykuł ViDiS uzupełnił zarząd pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Ubezpieczyciel przywrócił limit dystrybutorowi pochodzi z serwisu CRN.
]]>Niepokój firmy ubezpieczeniowej wzbudziła wielkość zadłużenia spółki z tytułu krótkoterminowych kredytów bankowych na dzień 30 czerwca 2019 r., w zestawieniu z przepływami pieniężnymi netto.
Otóż według sprawozdania spółka miała 13,9 mln zł krótkoterminowych kredytów bankowych, z czego do końca lutego 2020 r. musi spłacić 8,7 mln zł, a w marcu i kwietniu br. kolejne prawie 5 mln zł. Do końca listopada ub.r. ViDiS uregulował już blisko 3,5 mln zł ze wspomnianej kwoty długu.
Zarząd zapewnił, że sytuacja finansowa spółki jest stabilna, nie ma zagrożenia dla prowadzonej działalności ani terminowej spłaty zobowiązań. Od grudnia ub.r. rozmawiał z ubezpieczycielem w celu wyjaśnienia sytuacji.
Chybiona prognoza zysku
Miniony rok obrotowy oceniono w raporcie jako udany. Zarząd podkreśla wzrost skali działania spółki, dobre wyniki finansowe, wzmocnienie siły kapitałowej, poprawę kluczowych wskaźników efektywności. ViDiS wypracował 69,8 mln zł skonsolidowanych przychodów wobec 61,4 mln zł w poprzednim roku finansowym. Zysk netto spadł natomiast do 1,4 mln zł z 3,5 mln zł.
Jednostkowe wyniki ViDiS-u wyniosły odpowiednio 63,1 mln zł i 1,32 mln zł. O ile prognozę przychodów – 63 mln zł – zrealizowano w 100 proc., to w przypadku zysku – 2,6 mln zł – w nieco ponad 50 proc.
W kolejnych latach ViDiS zamierza skoncentrować się m.in. na ofercie gotowych rozwiązań dla klienta biznesowego, zarówno na rynku krajowym jak i w Unii Europejskiej.
Spółka informuje także, że postanowiła rozwijać dystrybucję opon samochodowych, która "jest ciekawą alternatywą o innej sezonowości niż segment AV." Jak zauważano jest to na razie "niewielki, ale rosnący i dobrze rokujący rodzaj działalności."
Artykuł Ubezpieczyciel przywrócił limit dystrybutorowi pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Epson: nowy dystrybutor w Polsce pochodzi z serwisu CRN.
]]>Dzięki zawartej umowie oferta dystrybutora poszerzy się o kilkadziesiąt modeli urządzeń Epsona z różnych półek cenowych. Obok urządzeń przeznaczonych dla biznesu i edukacji są także projektory do kina domowego.
Artykuł Epson: nowy dystrybutor w Polsce pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł ViDiS przejmuje dystrybucję Avers pochodzi z serwisu CRN.
]]>„U podłoża tej decyzji jest chęć skupienia się na naszej najistotniejszej działalności, czyli produkcji ekranów i akcesoriów” – informuje Paweł Zieliński, dyrektor generalny Avers Screens.
Dla ViDiS oznacza to rozszerzenie oferty o nietypowe ekrany, dostosowane do indywidualnych warunków projekcyjnych, oraz te o szerokości powyżej 3 m. W ofercie będą dostępne najpopularniejsze ekrany Avers i windy do projektorów.
Do zespołu ViDiS-u przechodzi Zbigniew Cudnik, dotychczasowy opiekun klientów w Avers. Ma to zapewnić ciągłość współpracy. Dotychczasowe warunki handlowe i wsparcie klientów Avers zostaną zachowane.
Avers Screens rozpoczął działalność w 1996 r. jako polski dystrybutor ekranów do prezentacji, mebli i akcesoriów do prezentacji. W 2000 r. uruchomił produkcję własnych ekranów.
Artykuł ViDiS przejmuje dystrybucję Avers pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Czas na Digital Signage 3.0 pochodzi z serwisu CRN.
]]>W Polsce rynek Digital Signage istnieje od ponad dekady. Firmy, które zdołały umocnić na nim swoją pozycję, systematycznie podwyższają standardy obsługi klientów biznesowych w zakresie wdrożeń. Jednak jest miejsce także dla nowych integratorów, których do podjęcia wyzwania może zachęcić to, że odbiorcy końcowi coraz bardziej otwierają się na nowości z dziedziny DS. Daje to sposobność zaproponowania im produktów wysokomarżowych, za to dobrze dostosowanych do ich oczekiwań.
Retail, finanse, restauracje to branże, w których integratorzy systemów Digital Signage mieli do tej pory największe pole do popisu. Obecnie klienci ci wymieniają rozwiązania na nowsze, zwracając uwagę na innowacje. Rośnie znaczenie Corporate Signage, dlatego poszukując odbiorców, warto pamiętać o zakładach przemysłowych i biurach. Niezbędna staje się dobra orientacja w dostępnych na rynku rozwiązaniach coraz liczniejszych producentów. Tym bardziej że oprócz przedsiębiorstw otwartych na usługi rozwiniętych firm wdrożeniowych (które dodatkowo doradzą klientowi w zakresie strategii wprowadzenia DS) wiele mniejszych organizacji zaczyna poszukiwać skutecznego, ale prostego systemu, który będą w stanie obsługiwać samodzielnie.
Aktualnie w handlu mamy do czynienia z Digital Signage 3.0, którego istotą jest dążenie do budowania coraz bliższych relacji z klientem i personalizowania procesu sprzedaży za pomocą najnowszych technologii wizualnych. Do ich połączenia ze sztuczną inteligencją, rozwiązaniami AR, sensorami ułatwiającymi interakcję z konsumentem już doszło. Rozpędu nabiera omnichannel, a coraz popularniejsze rozwiązania DS – w postaci kiosków samoobsługowych – jak najbardziej wpisują się w ten „wielokanałowy” trend.
Na rynek wprowadzane są innowacyjne konstrukcje, chociażby półki zaopatrzone w sensory mierzące liczbę osób przechodzących oraz tych, które się przed półką zatrzymały, sięgając po jakiś produkt. Trudno przecenić znaczenie danych pozyskiwanych dzięki takiemu rozwiązaniu dla zarządzających sklepem. Z kolei półki zintegrowane dodatkowo z wyświetlaczem Digital Signage zapewniają korzyści konsumentowi.
– Jeśli sięgnie, dajmy na to, po krem opatrzony etykietą RFID, na ekranie wyświetlą mu się informacje o tym produkcie. Produkt zapamiętany przez system jako podnoszony z półki częściej niż inne może być automatycznie promowany na ekranach kiosków DS lub na wyświetlaczach kas samoobsługowych – mówi Paweł Jakubowski, New Business Development Director w M4B.
Takie rozwiązanie trzeba przedstawić klientowi jako pełny ekosystem, w którym równie mocno jak automatyzacja działań typowych dla sklepu (np. promocyjnych) liczy się doświadczenie konsumenta.
Rozwój technologii sprzętowej następuje też w dziedzinie samych wyświetlaczy i playerów. Jak przypomina Mariusz Orzechowski, dyrektor przedstawicielstwa NEC Display Solutions Europe w Polsce, przekątne monitorów rosną, a ich ceny spadają. Dlatego normą na rynku stają się coraz to większe zarówno pojedyncze monitory DS, jak i całe powierzchnie wyświetlające cyfrowe informacje.
– Zmiany nie omijają też segmentu playerów. O ile dawniej instalacje DS bazowały na zewnętrznych komputerach PC, następnie na odtwarzaczach OPS Android, to teraz częstym rozwiązaniem są monitory ze zintegrowanymi, stosunkowo tanimi minikomputerami – mówi Mariusz Orzechowski.
Mniejsze punkty handlowe i usługowe stosunkowo szybko zaczynają inwestować w nośniki Digital Signage. Dlatego również w tym sektorze dostrzega się obecnie duży potencjał. Według niektórych producentów mniejsi klienci końcowi często nie są świadomi, że proponowane rozwiązania profesjonalne mogą już niekiedy zbliżać się cenowo do rozwiązań konsumenckich, a są od nich nieporównywalnie wydajniejsze i stabilniejsze pod względem jakości oraz czasu użytkowania.
W handlu wyraźnie widać ekspansję instalacji Digital Signage opartej na modułach LED. Ich rozwój przyspieszył po wprowadzeniu technologii microLED w 2016 r. Analitycy, w tym przedstawiciele Futuresource Consulting, podtrzymują prognozę szybkiego wzrostu rynku modułów LED do 2022 r.
– Ekrany LCD co roku tanieją, ale spadek cen LED-ów jest dużo szybszy. Pamiętam instalację z 2013 roku o powierzchni 16 mkw., wykonaną z modułów o plamce 4,0. Kosztowała wtedy klienta około 300 tys. złotych. W tej chwili byłoby to 80 tys. zł – mówi Paweł Jakubowski z M4B.
W segment rozwiązań LED dopiero niedawno wszedł NEC – jeden z tuzów sektora Digital Signage. Powodem była stabilizacja rynku po tym, jak pojawiły się na nim ustandaryzowane moduły LED-owe, co ma sprzyjać ich masowej sprzedaży. Korzyści płynące z tego faktu podkreśla także Adam Kaczmarek, menedżer projektów biznesowych w Vidisie.
– Na początku wielu klientów może zachłysnąć się korzyściami płynącymi generalnie z zastosowania LED-ów, ale ci bardziej doświadczeni będą oczekiwali jakości. Nie kupią więc taniej diody o nieznanym pochodzeniu. Standaryzacja rynku modułów LED jest korzystna też dla integratorów. Droższe, bo certyfikowane moduły zapewniają im większy zarobek i spokój, ze względu na mniejszą liczbę wyjazdów do klienta powodowanych awarią – mówi Adam Kaczmarek.
Potencjalnych odbiorców do „diody” przekona także możliwość uzyskania interakcji między prezentowaną na wyświetlaczu treścią a jej odbiorcą – konsumentem. O interakcji mówi się często w odniesieniu do dotykowych paneli LCD w systemach DS. Specjaliści zwracają jednak uwagę, że ekran LED można zintegrować z kamerkami i kontrolerem Xbox oraz przewijać treść za pomocą gestów. Innym sposobem jest umieszczenie na wyświetlaczu kodu QR. Użytkownik, skanując go smartfonem, może oglądać kontent.
Nie trzeba być wysokiej klasy specjalistą, aby zauważyć, spacerując chociażby po galeriach handlowych, że są sklepy, gdzie rozwiązania LED-owe zwyczajnie nie pasują. Gdy właściciel chce oprawić wyświetlacz w stylową ramę (przeznaczoną do klimatycznego wnętrza i oferowanych produktów), wybierze raczej wyświetlacz LCD. Niekoniecznie najtańszy, ponieważ wysoka jakość materiału wideo, na którą obecnie się stawia, wymaga odpowiednich monitorów, potrafiących oddać wszystkie jego walory. Dlatego klienci biznesowi, nawet mniejsi, u których rozwiązanie DS funkcjonuje na podobieństwo pięknie oprawionego ruchomego obrazu, mogą postawić na markowe wyświetlacze, np. realnie przystosowane do działania 24 godziny na dobę, z funkcją HDR, na którą coraz częściej zwraca się uwagę.
Remedium na problemy
Odpowiedź na trendy
Kiosk odpowiada na trend omnichannel w segmencie handlu i restauracyjnym. Specjaliści zwracają uwagę, że klient składający zamówienie przez kiosk, szczególnie w przypadku sieciowych restauracji często wydaje więcej niż zamierzał. Powód? System może mu więcej zaproponować, niż zrobiłby to sam sprzedawca, a klient składając zamówienie zdalnie – ma więcej czasu do namysłu. Oprócz funkcji sprzedażowych, kiosk jest świetnym nośnikiem reklamy w systemie Digital Signage.
Z dystrybucji cyfrowych treści za pomocą DS coraz chętniej korzystają biura i zakłady przemysłowe. Planowanie systemów dla tych klientów różni się od planowania rozwiązań stosowanych w sklepach i przestrzeni miejskiej. W ich przypadku mówimy o zdecydowanie precyzyjniejszym targetowaniu treści. Dodatkowo systemy te muszą umożliwiać łatwą jej zmianę, w razie wizyty osób z zewnątrz.
– W niektórych biurach sprawdzą się monitory wielkoformatowe, do których dany producent dostarcza bezpłatne specjalistyczne oprogramowanie do zarządzania treścią. Jednak wymagania stawiane przez decydentów będą zupełnie inne w przypadku systemu dla pracowników z funkcją zwrotnej komunikacji, na przykład z działem personalnym – mówi Robert Tomaszewski, Key Account Manager iiyamy.
A to właśnie działy HR przychylnym okiem zaczynają patrzeć na możliwości, jakie im stwarzają systemy DS. Projektowane dla nich rozwiązania bardzo często są interaktywne – zawierają czytnik RFID (umożliwiający szybką identyfikację zatrudnionego) i monitor dotykowy, na którym pracownik po zalogowaniu może złożyć rozmaite wnioski czy też wyświetlić informacje przeznaczone stricte dla niego lub działu, w którym pracuje.
Integrator, który chce wdrożyć dobry, funkcjonalny system Digital Signage w przestrzeni biurowej, powinien szczegółowo poznać specyfikę klienta, jego kulturę organizacyjną, procesy biznesowe, a także cele i założenia projektu cyfryzacji biura. Wybór technologii powinien być poprzedzony analizą powierzchni biurowej oraz sposobu jej wykorzystania przez pracowników.
– Dlatego projektowanie systemu DS powinno odbywać się w ścisłej współpracy z architektem wnętrz oraz specjalistami od środowiska pracy. Istotne jest także, aby poza bieżącymi oczekiwaniami zapytać klienta o jego plany rozwoju na najbliższe lata – mówi Tomasz Paradowski, dyrektor Działu Systemów Audiowizualnych w Veracompie.
Z kolei Łukasz Sędzicki, Account Manager w Samsungu, zwraca uwagę, że nieocenione stają się umiejętności i usługi integratora w przypadku skomplikowanych instalacji (np. w starych lub wręcz zabytkowych budynkach), zarządzania całą flotą ekranów w zakresia serwisowania czy aktualizacji oprogramowania. Firma integracyjna może też zaoferować miejsce na swoich serwerach, gdy skomplikowana polityka bezpieczeństwa u klienta nie pozwala na zainstalowanie ich lokalnie.
„Kiedy klient mówi: chcę kupić kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt monitorów, zawsze pytamy: po co?” – to słowa Grzegorza Góralczyka, prezesa zarządu SQM, występującego na wrześniowej konferencji Digital Signage Trends 2018. Specjalista podkreślał, że to są inwestycje, które muszą się klientowi zwrócić. DS ma wnieść wartość biznesową do firmy, która chce stosować system. Nie da się tego uzyskać, instalując monitor, ale pomijając strategiczne planowanie jego wykorzystania. Po nim dopiero powinien następować dobór technologii oraz kontentu. Nawet dla jednego ekranu powieszonego w sklepie trzeba opracować konkretny plan jego wykorzystania do zadań sprzedażowych i posprzedażowych. Rola integratora, jego umiejętność pomocy klientowi w opracowaniu takich założeń dla przyszłego rozwiązania DS jest kluczowa. Dlatego musi dobrze znać branżę, w której działa jego odbiorca. Świadomi integratorzy oczekują od vendorów produktów, do których będą mogli dołożyć od siebie wartość dodaną. Dlatego znaczenia nabiera coraz bardziej otwarta koncepcja rozwiązań. Bardzo często to właśnie wartość dodana od firmy wdrożeniowej decyduje o finalnym sukcesie projektu.
Wraz z wyświetlaczami w segmencie rozwiązań Digital Signage rozwija się także kategoria projektorów. Integrator, chcąc pomóc klientowi uczynić sklepową witrynę atrakcyjną wizualnie, w miejsce monitora może mu zaproponować projektor – np. do wyświetlania kontentu o nietypowych kształtach. Jak mówią specjaliści, geometria obrazu w wypadku projektora jest niesamowicie plastyczna, a ograniczyć jej wykorzystanie może tylko wyobraźnia oraz budżet. Zwracają też uwagę na kwestie mappingu, łączącego cyfrową projekcję ze światem rzeczywistym. To zastosowanie świetnie się sprawdza, gdy chcemy „ożywić” jakiś produkt.
– Projektory stają się obecnie coraz atrakcyjniejsze pod katem instalacji Digital Signage w związku z rozwojem technologii laserowej, coraz wyższą jasnością, funkcji skalowania obrazu i zmianą formy na zdecydowanie bardziej kompaktową – mówi Jakub Łapiński, Business Account Manager w Epsonie.
Specjalista wyjaśnia, że niektóre nowoczesne rozwiązania wręcz nie przypominają kształtem projektora. Dlatego będąc źródłem obrazu – czy to z informacjami, czy to z grafiką – pozostają niezauważalne dla klientów danej placówki. Projektory mogą też działać w sposób interaktywny – tak pożądany przez wielu klientów biznesowych. Na przykład uruchamiając się dopiero wtedy, gdy klient wkracza w ściśle określoną strefę. Podobnie jak w przypadku wyświetlaczy, integrator może zarządzać u klienta treścią wyświetlaną z projektorów, gdyż złącza, technologie oraz standardy komunikacji i dystrybucji sygnału w profesjonalnych urządzeniach są takie same jak w monitorach. Zdarza się, że producenci oferują software do zarządzania kontentem, a także samodzielnego tworzenia treści. Spore pole do popisu w dziedzinie oprogramowania ma także sam integrator.
Producenci bardzo mocno podkreślają to, że projektory od zawsze dawały klientom dużą swobodę pod względem wyboru wielkości obrazu, który ma być wyświetlany w DS-owej instalacji.
– Zależnie od możliwości optycznych danego rozwiązania, a także odległości jesteśmy w stanie płynnie zmieniać przekątną, co nie jest możliwe przy użyciu monitorów. Jeśli zmieniamy koncepcję artystyczną naszego przekazu, projektor umożliwia uzyskiwanie różnych efektów z wykorzystaniem tego samego urządzenia – mówi Bartosz Barański, AV Account Manager w Optomie.
Ta swoboda w uzyskiwaniu dużej przekątnej obrazu przekłada się bezpośrednio na ceny rozwiązań. Projektor DS warto zastosować tam, gdzie klient chce uzyskać obraz Full HD o przekątnej długości 100 i więcej cali.
Artykuł Czas na Digital Signage 3.0 pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł ViDiS: padnie zysk dystrybutora AV pochodzi z serwisu CRN.
]]>Dla porównania w minionym roku finansowym (2017/2018) przychody wyniosły 59,75 mln zł, a zysk netto – 3,74 mln zł.
Rekordowy wynik, większy o ponad 900 proc. niż w poprzednim roku, wypracowano głównie dzięki realizacji pierwszego etapu rządowego programu Aktywna Tablica. Dystrybutorowi sprzyjały również kursy walutowe i dobra koniunktura gospodarcza.
Budżet Aktywnej Tablicy na lata 2017 – 2019 to w sumie 279,4 mln zł.
Artykuł ViDiS: padnie zysk dystrybutora AV pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł ViDiS subdystrybutorem Epsona pochodzi z serwisu CRN.
]]>Firmy współpracują od roku, gdy projektory Epsona pojawiły się w ViDiS-ie. Dzięki nowej umowie oferta zostanie poszerzona. Dystrybutor będzie dostarczał zarówno urządzenia Epsona dla edukacji, jak i biznesu, linie pro AV czy przeznaczone do kina domowego.
Według dystrybutora oferta Epsona znacznie wzmocniła pozycję ViDiS-u w programie „Aktywna tablica”. Jak zapewnia szef marketingu ViDiS-u, Marcin Stefanow, dzięki programowi firma osiągnęła pozycję lidera sprzedaży rozwiązań dla edukacji. Np. jej udział w rynku tablic interaktywnych przekroczył 50 proc. – twierdzi Marcin Stefanow.
Artykuł ViDiS subdystrybutorem Epsona pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł ViDiS wzmacnia Digital Signage pochodzi z serwisu CRN.
]]>Unilumin to chińska firma, która działa na rynku od 2004 r. Ma ponad 260 własnych patentów i klientów w ponad 100 krajach.
Wyświetlacze LED Unilumin są dostosowane do pracy w trybie 24/7. Ich żywotność sięga 100 tys. godz. Wszystkie produkty oferowane przez ViDiS mają posiadają certyfikaty CE, ISO9001 oraz ISO14001.
Artykuł ViDiS wzmacnia Digital Signage pochodzi z serwisu CRN.
]]>