Artykuł Idą czasy cyfrowej mgły i intuicyjnych sieci pochodzi z serwisu CRN.
]]>Pojawią się zagrożenia, które Cisco określa jako DoS (Destruction of Service). Mogą być znacznie bardziej szkodliwe niż obecne, bo spowodują, że firmy nie będą miały żadnej możliwości odtworzenia danych i przywrócenia systemu IT do normalnego funkcjonowania. W 2018 roku przeprowadzenie ataku wykorzystującego ransomware będzie dla cyberprzestępców coraz łatwiejsze ze względu na rosnącą liczbę usług RaaS (Ransomware-as-a-Service).
W 2018 roku firmy będą musiały sprostać jeszcze jednemu, może nawet większemu zagrożeniu – uważają eksperci Cisco. Mowa o BEC (Business Email Compromise). To ataki wykorzystujące inżynierię społeczną do zaprojektowania specjalnych, oszukańczych wiadomości, które mogą skłonić pracowników do transferu środków finansowych na konta należące do cyberprzestępców
Do obrony przed cyberzagrożeniami coraz częściej wykorzystywana będzie automatyzacja, uczenie maszynowe i sztuczna inteligencja. W ciągu następnych 10 lat sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe zasadniczo zmienią także organizację i prowadzenie spotkań biznesowych. Już w przyszłym roku wirtualny asystent wesprze zarządzanie organizacją spotkań, dzięki wykorzystaniu botów, które rozumieją ludzką mowę i kontekst wypowiadanych zdań. Będą w stanie zrozumieć i wykonać proste instrukcje. W ocenie Cisco, do 2020 roku wirtualny asystent będzie już w stanie przygotowywać podsumowanie najważniejszych tematów poruszonych podczas spotkania.
Użytkownicy w coraz większym zakresie będą korzystać z systemów wielochmurowych. Cisco szacuje, że do 2021 roku przeważająca liczba firm zacznie korzystać z rozwiązań chmurowych, a 95 proc. globalnego ruchu generowanego przez centra danych będzie związane z usługami chmurowymi. Firmy korzystać będą zarówno z chmur publicznych jak i prywatnych. Zarządzanie hybrydowym środowiskiem chmurowym może być jednak bardzo kosztowne i skomplikowane. Zespoły inżynierów będą musiały zacząć bardziej współpracować w poszukiwaniu nowych rozwiązań spełniających wymagania użytkowników.
Na znaczeniu będą zyskiwać autonomiczne, podłączone do sieci urządzenia w systemach IoT. Będą to m.in. autonomiczne pojazdy, drony i roboty przemysłowe. Samouczące się i samodzielnie serwisujące roboty będą wykorzystywane w wielu dziedzinach – od górnictwa do systemów zarządzania odpadami. Autonomiczne pojazdy nie zapełnią w najbliższym czasie dróg publicznych, ale najprawdopodobniej pojawią się na lotniskach i w centrach logistycznych. Podobnie w przypadku autonomicznych dronów. Autonomiczne drony wykorzystujące mechanizmy sztucznej inteligencji mogą automatycznie wyznaczać najbardziej efektywną drogę lotu i modyfikować ją na bieżąco, by uniknąć niesprzyjającej pogody, drzew, linii energetycznych i innych pojawiających się przeszkód. Są już stosowane do wielu zadań, np. geodeci mogą wykorzystać je do tworzenia dokumentacji odległych, trudno dostępnych obszarów. Zakres zastosowań dronów będzie się szybko rozszerzał.
Nadchodzi czas wykorzystania blockchainu w wielu segmentach rynku, nie tylko w branży finansowej. Prawie w każdym sektorze pojawiają się nowe projekty, wdrożenia pilotażowe i testowe. Mają miejsce nie tylko w bankach i instytucjach finansowych. Są prowadzone także przez producentów pojazdów autonomicznych, w przemyśle wydobywczym, medycznym, handlu detalicznym i systemach globalnych łańcuchów dostaw. Bardzo ważnym zastosowaniem technologii blockchain może być jej wykorzystanie w systemach IoT. Na przykład firmy energetyczne mogą ją wykorzystać w zarządzaniu współdziałaniem paneli solarnych z siecią energetyczną, a firmy motoryzacyjne rozważają możliwość jej zastosowania do uwierzytelniania informacji wymienianych przez podłączone do sieci pojazdy. Dla zwiększenia potencjału zastosowań blockchainu niezbędne jest jednak wsparcie przemysłu dla standaryzacji umożliwiającej współpracę między rozwiązaniami oferowanymi przez różne firmy.
Upowszechni się przetwarzanie w chmurowej mgle. Mgła (ang. fog) sprowadza chmurę bliżej ziemi – podkreślają eksperci Cisco. W połączeniu z IoT, 5G i wbudowanymi mechanizmami sztucznej inteligencji technologia przetwarzania we mgle (fog computing) umożliwia rzeczom, aplikacjom i urządzeniom szybsze nawiązanie połączeń i szybsze przetwarzanie dużych zbiorów danych. W tradycyjnym modelu, wszystkie rejestrowane dane są przesyłane do działających w systemie chmurowym aplikacji i tam analizowane na zasadach przetwarzania wsadowego. Fog computing rozszerza możliwości analizy danych na brzegu sieci, czyli tam gdzie są one generowane. Węzły wykorzystujące technologię fog computing mogą analizować ogromną liczbę rejestrowanych informacji i przesyłać do dalszej analizy tylko te, które są wyjątkowe lub ważne.
Artykuł Idą czasy cyfrowej mgły i intuicyjnych sieci pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Blockchain i inne trendy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Blockchain będzie zyskiwał na znaczeniu. “W sektorze finansowym rynki kapitałowe zarówno w USA, jak i w Europie w coraz większym zakresie przechodzą na platformy Blockchain. Podobną aktywność wykazują bardziej konserwatywne rynki, takie jak Japonia. Biorąc pod uwagę, jak bardzo zachowawcza i regulowana jest branża finansowa, nowy trend musi skłaniać do zastanowienia” – zauważa Ettienne Reinecke, Chief Technology Officer w Dimension Data. Jednym z przykładów zastosowania technologii rozproszonego rejestru jest kryptowaluta Bitcoin.
W przyszłym roku ma nastąpić ściślejsze połączenie technologii blockchain i internetu rzeczy. „W IoT generowane są miliony małych transakcji, które są gromadzone przez rozproszone zbiory czujników. Uruchamianie tego rodzaju systemów przy użyciu scentralizowanego modelu transakcyjnego jest niepraktyczne – będą one zbyt wolne, drogie i zamknięte. Aby osiągnąć realne korzyści z technologii IoT, powinniśmy operować nią w czasie rzeczywistym” – oceniają eksperci Dimension Data. Ich zdaniem, w ciągu następnych dwunastu miesięcy pojawi się wiele aplikacji opartych na blockchain i IoT w obszarze cyberbezpieczeństwa internetu rzeczy.
Kolejnym ważnym trendem będzie boom na nowe technologie bezprzewodowe. Umożliwią one wprowadzanie IoT i przybliżą realizację idei wszechobecnej komunikacji. Nowe rozwiązania będą się opierać na wykorzystaniu technologii 5G, gigabitowego WiFi, nowych funkcji kontrolnych, wirtualnych beaconów i energooszczędnej, długodystansowej komunikacji radiowej.
Dimension Data zapowiada też „cyfrowy powrót” ze strony firm o ustalonej pozycji rynkowej, które przeprowadziły cyfrową transformację biznesu, zmodernizowały swoje architektury i osiągnęły wysoki poziom automatyzacji procesów. W 2018 roku będą one miały szansę odzyskać swoje udziały rynkowe. „Wiele cyfrowo przekształconych firm z długim stażem na rynku zacznie na powrót odnosić sukcesy, ponieważ cieszą się większym zaufaniem, mają ustaloną bazę klientów i zasoby, które mogą przetrwać próbę czasu” – przewiduje Ettienne Reinecke. Będzie to możliwe również dlatego, że w niektórych branżach rośnie liczba powstałych w chmurze start-upów, które borykają się z problemami biznesowymi.
Artykuł Blockchain i inne trendy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Czego będą potrzebować klienci w 2017 roku? pochodzi z serwisu CRN.
]]>Zdaniem autorów raportu „Global TMT Predictions 2017” poniższe trendy zdominują rozwój rynku w najbliższym czasie. W obszarach tych pojawią się nowe wyzwania i nowe możliwości rozwoju biznesów.
Zabezpieczenia biometryczne. Eksperci szacują, że w czytniki linii papilarnych jest już na całym świecie wyposażonych ponad 1 mld urządzeń. Każdy z nich będzie używany średnio 30 razy na dobę. Rocznie daje to 10 bln dotknięć czujników zabezpieczających dostęp do systemów i urządzeń. Wyzwaniem dla biznesu staje się znalezienie kolejnych zastosowań i sposobów wykorzystania tej, zyskującej coraz większą popularność, formy uwierzytelniania.
Nasilenie ataków DDoS. W tym roku przewidywane jest nasilenie skali i częstotliwości ataków DDoS (Distributed Denial-of-Service). Przyczyni się do tego: rosnąca liczba urządzeń w sferze Internetu rzeczy, dostępność w sieci złośliwego oprogramowania umożliwiającego działanie nawet niedoświadczonym hakerom oraz zwiększająca się przepustowość łączy. Łączna liczba ataków DDoS może przekroczyć nawet 10 mln, przy średniej jednostkowej skali wynoszącej 1,25 – 1,5 Gbit/s. Ta forma cyberataku będzie też coraz trudniejsza do odparcia. Wyzwaniem dla branży będzie oferowanie coraz skuteczniejszych systemów zabezpieczeń.
Zapewnienie bezpieczeństwa na drogach. Rosnącym zainteresowaniem będą się cieszyć rozwiązania zapewniające coraz większe bezpieczeństwo jazdy samochodem. Zdaniem autorów raportu, największe znaczenie będzie miała technologia awaryjnego hamowania AEB (Automatic Emergency Braking). W głównej mierze dzięki jej zastosowaniu w ciągu najbliższych pięciu lat o 16 proc. spadnie w Stanach Zjednoczonych liczba wypadków śmiertelnych z udziałem pojazdów. Ich efektywność może nawet doprowadzić do spowolnienia upowszechniania się pojazdów autonomicznych.
W stronę sieci 5G. Prognozy przewidują zintensyfikowanie działań zmierzających do uruchomienia sieci mobilnej piątej generacji (5G). Zaplanowane modernizacje sieci 4G przybliżą operatorom i użytkownikom korzyści możliwe do uzyskania dzięki sieci kolejnej generacji. Do najważniejszych cech sieci 5G będą należały: znacznie większe prędkości przesyłania danych, niższy poziom opóźnień, wsparcie dla czujników i urządzeń IoT o niskim zużyciu prądu i małej szybkości transmisji.
Sztuczna inteligencja w urządzeniach mobilnych. Ponad 300 mln smartfonów sprzedanych w tym roku będzie mieć już wbudowane systemy uczące się. Dzięki nim wiele rozwiązań (np. rozpoznawanie obrazu, rozszerzona rzeczywistość, rozpoznawanie mowy, tłumaczenie), będzie dostępnych również online, na przykład w samolocie. Po podłączeniu do Internetu staną się jeszcze bardziej funkcjonalne, dzięki możliwości szybszej reakcji, dokładniejszego wykonania zadania czy zapewnienia większej prywatności.
Model IT-as-a-Service z dużym potencjałem. Eksperci przewidują, że będzie to zyskująca na wartości nisza. Do końca 2018 r. wydatki na obsługę informatyczną w tym modelu osiągną prawie 550 mld dol. Usługi IT-as-a-Service stają się coraz atrakcyjniejsze zarówno dla małych jak i dużych firm. Wśród ich zalet wymienia się: brak konieczności ponoszenia dużych nakładów inwestycyjnych, przewidywalność kosztów na podstawie rzeczywistego wykorzystania zasobów, skalowalność usług.
Spadek sprzedaży tabletów? Prawdopodobnie klienci kupią w 2017 r. o ok. 10 proc. mniej tabletów niż w roku ubiegłym. Spodziewana sprzedaż przewidywana jest na poziomie 165 mln urządzeń. Obecnie wśród klientów generalnie większym zainteresowaniem niż tablety cieszą się: telewizory, smartfony i komputery.
Artykuł Czego będą potrzebować klienci w 2017 roku? pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Chmura będzie tak powszechna jak Internet pochodzi z serwisu CRN.
]]>Do oferty usługowej Oracle jako pierwsze włączył aplikacje (SaaS) umożliwiające zarządzanie personelem i kompetencjami oraz finansami i wydajnością przedsiębiorstwa. Z upływem czasu oferta została wzbogacona o wyspecjalizowane wersje aplikacji CRM dla branży bankowej, telekomunikacyjnej, produkcyjnej i sprzedaży detalicznej. Później znacznie ją poszerzono – o usługi automatyzacji marketingu cyfrowego, takie jak Eloqua (B2B), Responsys (B2C) czy Bluekai.
Marek Sokołowski
Chmura obliczeniowa zapewnia nie tylko atrakcyjny model rozliczeniowy, w którym koszty usług są adekwatne do bieżących potrzeb. Daje także elastyczność i szybkość reagowania na zmieniające się okoliczności biznesowe i – co za tym idzie – szybsze tworzenie nowych usług i docieranie z nimi do rynku. Wreszcie, chmura to także bardziej efektywne zarządzanie ryzykiem dzięki lepszej kontroli nad konfiguracją środowisk, mniejszej liczbie problemów związanych z administrowaniem IT i błędów z tym związanych.
Oferta chmurowa Oracle została też wzbogacona o rozwiązanie do zarządzania terenowymi zasobami serwisowymi – Field Service Cloud (TOA). Ostatnio trafiła do niej także chmurowa wersja rozwiązania klasy e-commerce: Commerce Cloud, dzięki czemu w modelu chmurowym Oracle zapewnia kompletne portfolio rozwiązań z obszaru Customer Experience.
Trzy pytania do…
CRN Czy oferowana przez Oracle platforma PaaS jest przeznaczona również dla małych firm partnerskich?
Magdalena Kubińska-Markiewka Usługi PaaS sprawdzą się doskonale nawet w ofercie najmniejszych firm partnerskich. Dla klienta liczy się dobra idea, a tradycyjna droga „od pomysłu do przemysłu” jest niejednokrotnie bardzo wyboista. Oprócz stworzenia aplikacji, czyli rozwiązania końcowego przeznaczonego dla klienta, należy wziąć pod uwagę zestawienie i konfigurację elementów platformy sprzętowej, systemu operacyjnego, oprogramowania użytkowego, na bazie którego dane rozwiązanie działa, oraz późniejsze utrzymanie systemu i zarządzanie nim. Wykorzystanie modelu chmurowego umożliwia skoncentrowanie sił na wytworzeniu aplikacji z gotowych elementów.
CRN Dla wielu firm IT dużym wyzwaniem jest inwestycja we własną infrastrukturę, dzięki której mogą świadczyć usługi. Jak to wygląda w przypadku chmury Oracle?
Magdalena Kubińska-Markiewka W przypadku dużej części środowisk, w tym platformy aplikacyjnej oraz bazodanowej, partner może otrzymać darmowy przydział zasobów chmurowych na określony czas. Umożliwia to przetestowanie środowiska i oszacowanie jego przydatności. Jedną z ostatnich inicjatyw Oracle, mających na celu popularyzowanie rozwiązań chmurowych, jest program Fast Cloud przeznaczony dla wszystkich podmiotów planujących rozpoczęcie działań w obszarze cloud computingu. W zakres tej oferty wchodzą atrakcyjnie wycenione pakiety Database Cloud oraz Java Cloud, zawierające kompletną platformę technologiczną do przeprowadzania testów i tworzenia aplikacji w środowisku Java oraz baz danych, a także korzystanie z usług konsultingowych Oracle.
CRN Na jakie wsparcie mogą liczyć partnerzy zainteresowani chmurą Oracle?
Magdalena Kubińska-Markiewka Mają zapewnione wsparcie na wielu poziomach. Szczególnie ważna jest pomoc, jakiej udzielamy im w zakresie zwiększania kompetencji i zdobywania wiedzy na temat chmury. Organizujemy szkolenia w tym zakresie w Centrach Partnerskich Oracle, a także dajemy partnerom znaczne upusty na kursy oferowane przez centrum edukacyjne Oracle Academy. Partnerzy z wszystkich poziomów korzystają bezpłatnie ze szkoleń online w OPN Competency Center. To prawdziwa kopalnia wiedzy, zawierająca tysiące kursów, które dotyczą wszystkich linii produktowych Oracle.
Najszybciej zyskującym na popularności obszarem rozwiązań chmurowych jest PaaS (platforma jako usługa). Obecnie Oracle proponuje ponad 20 kategorii usług w tym modelu i, analogicznie jak w przypadku SaaS, ta oferta jest co kilka miesięcy uzupełniana o nowe elementy. PaaS to szeroki wachlarz usług związanych z zarządzaniem bazami danych w chmurze oraz oprogramowaniem typu middleware (integracja aplikacji oraz zarządzania procesami biznesowymi, serwery aplikacyjne, analityka biznesowa, usługi przechowywania i tworzenia kopii zapasowych w chmurze, a nawet narzędzia do tworzenia aplikacji mobilnych). Na ofertę platformy w modelu usługi składają się także elementy systemów do przechowywania dokumentów i ich współużytkowania, które z jednej strony można wykorzystać jako gotowe rozwiązania, z drugiej zaś strony wbudować we własne aplikacje lub użyć do wzbogacenia istniejących i eksploatowanych systemów obiegu dokumentów o dodatkowe funkcje.
Warto również wspomnieć o gratce dla programistów – Developer Cloud Service, czyli kompleksowej platformie dla zespołów deweloperskich łączącej siłę narzędzi programistycznych z elastycznością chmury. Co więcej, w bieżącym roku Oracle planuje wprowadzenie tak nowoczesnych usług jak platforma do tworzenia infrastruktury Internetu Rzeczy (Internet of Things) oraz Big Data w chmurze, pozwalających klientom oraz partnerom Oracle budować innowacyjne rozwiązania w niespotykany dotychczas sposób.
Wyjątkową cechą chmury Oracle jest to, że zapewnia użytkownikom nie tylko korzystanie z bardzo szerokiego zakresu usług cloud computing, ale także z zalet chmury hybrydowej. Oznacza to, że klienci, którzy mają swoje centra danych i tworzą chmurę prywatną, mogą w prosty sposób łączyć obydwie chmury, wykorzystując najlepsze cechy jednej i drugiej. Co więcej, Oracle – jako jedyna firma na rynku – umożliwia pełne zintegrowanie chmur, a także sprawne przełączanie się między nimi. Wynika to z faktu, że rozwiązania z zakresu chmury prywatnej i publicznej są technologicznie tożsame.
Inną cechą wyróżniającą platformę chmurową Oracle jest jej ogromna różnorodność i integralność. Poszczególne elementy infrastruktury i aplikacji, różne warstwy i poziomy można dowolnie układać, dzięki czemu możliwe jest zastosowanie ich w systemie IT każdej firmy – małej, średniej czy dużej.
Kluczową rolę w promowaniu rozwiązań chmurowych oraz dostarczaniu kompleksowych rozwiązań dla klientów pełnią partnerzy Oracle. Stanowią ważne ogniwo w procesie tworzenia, na bazie elementów platformy chmurowej, gotowych rozwiązań dla odbiorcy końcowego. Producent dba, aby partnerzy dysponowali ogromnymi umiejętnościami w zakresie usług integracyjnych, dzięki czemu są doskonale przygotowani do oferowania wdrożeń chmur hybrydowych, polegających na łączeniu chmury prywatnej z już działającymi ośrodkami obliczeniowymi.
Oracle oferuje swoim partnerom specjalne komponenty, zestawy startowe oraz opisy sprawdzonych, najlepszych praktyk wdrażania usług chmurowych, co daje im większe możliwości generowania przychodów. Tym, którzy chcą oferować klientom własne aplikacje, producent proponuje wykorzystywanie chmury publicznej jako środowiska testowo-deweloperskiego. Dzięki temu koszty tworzenia oprogramowania są znacznie mniejsze w porównaniu z kosztami modelu tradycyjnego.
Oprócz tego Oracle stworzył specjalny zespół do wspierania tych partnerów, którzy wspólnie z producentem chcą sprzedawać usługi PaaS – budują swoje usługi, bazując na takiej ofercie, i chcą zapewniać klientom innowacyjne rozwiązania. Od niedawna producent gwarantuje specjalnie dla nich przygotowane zasoby, środowiska demonstracyjne i fundusze wspierające rozwój oferty.
Dodatkowe informacje:
Marek Sokołowski,
konsultant w dziale współpracy z partnerami, Oracle, marek.sokolowski@oracle.com
Artykuł powstał we współpracy z firmą Oracle.
Artykuł Chmura będzie tak powszechna jak Internet pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Forum Wyzwania IT czyli Big Deal pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Cyfrowa transformacja jest nie do zatrzymania. Nie
należy zastanawiać się, czy biznes poradzi sobie bez niej, lecz pomyśleć
o tym, jak szybko ją przeprowadzić, by nie tracić klientów
i funkcjonować w świecie, który nas otacza – przekonywał
menedżerów z różnych branż.
Dane HP zaprezentowane podczas Forum Wyzwania IT, dowodzą,
iż znakomita większość przedsiębiorstw będzie inwestować w rozwiązania
informatyczne: 82 proc. ankietowanych przez producenta twierdzi, że
technologia ma istotny wpływ na realizację celów biznesowych. To oznacza, że
ich zdaniem bez inwestycji w IT nie uda się zrobić tego, czego od
przedsiębiorców oczekują ich klienci, kontrahenci czy właściciele.
Przedsiębiorstwa są zainteresowane przede wszystkim
rozwiązaniami z zakresu bezpieczeństwa: 78 proc. decydentów uznało,
że będzie ono szczególnie istotne dla funkcjonowania ich firmy
i realizacji celów biznesowych w ciągu najbliższych trzech lat. Wśród
priorytetów na drugim miejscu wymieniano mobilność (66 proc.), a za
nią chmurę i wirtualizację (58 proc.). Wyraźnie mniejszą wagę
decydenci przywiązują do kwestii Big Data (35 proc.). Ponad połowa nie
planuje na razie żadnych działań z tym związanych. Co ciekawe, rozwiązania
z dziedziny Internetu rzeczy zdaniem pytanych będą miały niewielkie
znaczenie dla ich firm w najbliższych latach (12 proc.), co nie wróży
dużego zainteresowania IoT wśród klientów biznesowych.
Czego będą potrzebować firmy i instytucje
w związku z cyfryzacją? Przede wszystkim dużych zasobów pamięci.
– Storage wydaje się podstawą cyfrowej transformacji –
twierdzi Sebastian Pawlak, Chief Technology Officer w HP.
Mobilność to wyzwanie
Według badania HP „Prognoza IT 2015” dwie trzecie menedżerów
z polskich przedsiębiorstw uważa, że mobilna rewolucja wpłynie na ich
biznes. HP podkreśla, że w wielu segmentach urządzenia przenośne stają się
dominującym środkiem komunikacji z klientem, dlatego „mobile” w obszarze
PC i druku był ważnym elementem bloku prezentacji przygotowanych przez
dział HP PPS. W najbliższym czasie na mobilność, oprócz przedsiębiorstw,
nastawieni będą również odbiorcy z rynku edukacyjnego i medycznego.
Dodatkowo w przypadku tabletów coraz bardziej będzie się liczyć
specjalizacja (dostosowanie do specyficznych potrzeb użytkownika za pomocą
oprogramowania i akcesoriów) oraz wytrzymała konstrukcja.
Specjaliści HP przedstawili nowe tablety
i rozwiązania hybrydowe, np. HP Pro
Slate 8 i 12 z systemem Android. Ciekawym
rozwiązaniem charakterystycznym dla tego urządzenia jest HP Duet Pen
– pióro działające w ultradźwiękowej technice pozycjonowania. Można
nim pisać na tablecie lub papierze (treści równocześnie są odwzorowywane na
ekranie).
Rynek edukacyjny może być zainteresowany modelem HP Pro Slate 10EE
– odpornym na kurz i wilgoć, sprawdzonym pod względem wytrzymałości.
Równie ważne jak fizyczne cechy tabletu dla edukacji jest oprogramowanie
– w tym przypadku to Google Play Education oraz Office 365,
a także HP School Pack wraz z HP Classroom Manager.
Producent wprowadził też do oferty model przystosowany do pracy
w szpitalach – HP ElitePad Healthcare Tablet. Działa on
pod kontrolą systemu Windows 8.1, jest odporny na kurz, wilgoć i bodźce
fizyczne (spełnia normy IP 54 i MIL-STD 810G). Ma zintegrowany czytnik
kart procesorowych i skaner kodów 2D. Na bateriach pracuje do 12 godz.
Według HP wyróżniają go szczególnie trzy cechy: wytrzymałość, bezpieczeństwo
klasy Enterprise i długi cykl życia.
W prezentacji dotyczącej rozwiązań
z zakresu druku producent przypomniał m.in. o aplikacji ePrint, która umożliwia wydrukowanie dokumentu
z każdego urządzenia przenośnego na dowolnej drukarce w firmie
(również innych marek niż HP). Specjaliści mówili także o bezpiecznym
obiegu dokumentów. Określili m.in. siedem ryzykownych obszarów
w dziedzinie firmowego druku i wskazali sposoby ich ograniczania.
Nowością jest Sprout, stanowiący połączenie wydajnego
peceta z funkcją skanera 3D i projektora. Nie potrzebuje myszki ani
klawiatury, ponieważ wszelkie działania związane z zeskanowanym
przedmiotem odbywają się na interaktywnej macie. To rozwiązanie, którym mogą
być zainteresowani np. graficy, projektanci, ale też konsumenci, ponieważ
Sprout może stanowić źródło rozrywki.
Jest to związane
z tym, że dla funkcjonowania firm i instytucji coraz ważniejsze są
dane i informacje, które nie mogą istnieć bez nośnika. Tę prognozę
potwierdzają dane IDC, mówiące o znaczącym zwiększeniu sprzedaży pamięci
masowych na polskim rynku w br. (wzrost o 7,7 proc., dwukrotnie
większy niż w 2013 r.).
CTO w HP pokusił się
o definicję Big Data: według niego jest to ilość danych niemożliwa do
przetwarzania i wykorzystania przy pomocy tradycyjnych nośników. Zatem
klienci biznesowi będą potrzebować przede wszystkim rozwiązań, które zapanują
nad tym bałaganem – pomogą scalić dane ustrukturyzowane
z nieustrukturyzowanymi (tzw. czyste informacje, np. maile, tweety,
SMS-y). Połączenie tych dwóch zbiorów danych jest największą wartością,
określaną jako Big Deal, i zapewnia wygenerowanie przydatnych informacji
z Big Data.
– W tym celu niezbędna jest automatyzacja narzędzi
do analizy – podkreślał Robert Lejnert z HP Autonomy.
IDC obliczyło, że
obecnie 85 proc. informacji jest nieustrukturyzowanych, a do
2020 r. ilość danych generowanych przez ludzi sięgnie na całym świecie 40
ZB (zetabajtów). To oznacza, że w tym obszarze dla dostawców rozwiązań
będzie dużo do zrobienia i zarobienia. Zdaniem HP narzędzi do analizy będą
potrzebować wszelkie sektory związane z informacją, a także m.in. instytucje
finansowe i branża nieruchomości.
Od dwóch lat HP rozwija
Operations Analitycs, narzędzie na bazie silnika Vertica (służącego do analizy
danych ustrukturyzowanych). Wykorzystuje ono analizę logów, predykcji, danych
biznesowych. Według specjalistów HP czas przestojów w firmach skrócił się
o 90 proc. właśnie dzięki zastosowaniu rozwiązań do analizy, ponieważ
zapewniają one łatwiejsze wykrywanie problemów. Z kolei HP Autonomy
potrafi analizować dane nieustrukturyzowane.
Kompetencje firm
wdrożeniowych w zakresie projektów Big Data dają im wyraźną przewagę na
rynku, bo – jak poinformowano na konferencji – 55 proc.
przedsięwzięć związanych z tym obszarem nie zostaje ukończonych, m.in.
z uwagi na kłopoty techniczne i brak współpracy między zespołami.
Kolejnym elementem cyfrowej transformacji według HP jest
chmura, zdefiniowana jako aplikacje połączone z danymi oraz
z infrastrukturą. Przedsiębiorców przekonywano, że trzeba przekształcać
IT, myśląc o usługach, a nie sprzęcie – tak powinny według HP funkcjonować
działy informatyczne w firmach.
Z przytaczanych danych
wynika, że wydatki na IT ze strony firm, które nie korzystają z rozwiązań
cloud, stanowią średnio 5,2 proc. przychodów, a po wejściu
w chmurę – 3,7 proc. W grudniu ub.r., według danych Eurostatu,
jedno przedsiębiorstwo na pięć korzystało z usług w chmurze, czyli
także w tym obszarze istnieje spory potencjał rozwoju, jeśli chodzi
o dostawców.
Przekonywano, że optymalnym rozwiązaniem jest chmura
hybrydowa.
– Chmura prywatna daje kontrolę, publiczna – wygodę,
a hybrydowa – elastyczność, bo łączy zalety obu – mówi Xavier
Poisson Gouyou Beauchamps, wiceprezes w regionie EMEA, odpowiedzialny za
HP Helion.
Na forum zachęcano przedsiębiorców do inwestycji
w zabezpieczenia. Z danych prezentowanych przez HP wynika, że koszty
ataków wzrosły o 95 proc. w ciągu pięciu ostatnich lat,
a czas potrzebny na usunięcie skutków incydentów wydłużył się
o ok. 230 proc. Jako optymalne wskazano dwa podejścia do
bezpieczeństwa: prewencyjne i monitorujące. Zdaniem menedżera HP Jarosława
Popowa większość organizacji nie ma jednak odpowiednich fachowców, aby zadbać
o obydwa te obszary. Przekonywał on, że efektywnym narzędziem ochrony jest
HP Fortify, które może zbudować system do ochrony ryzyka (podatności).
Według HP najważniejszymi zagrożeniami w 2015 r.
będą: zwiększająca się liczba szkodników wykorzystujących błędy
w oprogramowaniu mobilnym, zagrożenia związane z oprogramowaniem typu
open source, wysyłanie fałszywych faktur z linkami do zainfekowanych
stron, więcej ataków na sektor przemysłowy.
– My, jako producent,
i państwo, jako szefowie IT, musimy być w interakcji – podkreśla Jacek Żurowski, General Manager
PPS HP. – Ważna jest zarówno nasza wiedza o waszych potrzebach
i wyzwaniach, którym musicie sprostać, jak i wiedza menedżerów firm
o projektach, w które HP się angażuje.
Zdaniem uczestnika
W mojej ocenie nowości prezentowane na forum są
przeznaczone przede wszystkim dla dużych korporacji związanych z IT.
Pracuję w kilkuosobowym dziale informatycznym firmy zajmującej się
serwisem i wynajmem odzieży roboczej. Z części rozwiązań
prezentowanych na konferencji już korzystamy, ale są też takie, które wskazują
kierunek, w jakim będą podążać technologie cyfrowe. Pozwoli nam to
odpowiednio wcześniej przygotować własne systemy. Najważniejszą zaletą forum
jest jednak możliwość bezpośredniego spotkania z przedstawicielami firm,
z którymi współpracujemy.
Specjalizujemy się w serwerach i pamięciach
masowych, mamy w ofercie m.in. sprzęt HP, a konferencja umożliwia
zapoznanie się z nowościami tej firmy. Według naszych obserwacji sprzedaż
serwerów małym i średnim firmowm w 2015 r. jest na podobnym poziomie co
rok temu. Z jednej strony coraz więcej danych i usług trafia do
chmury publicznej, ale z drugiej w przedsiębiorstwach widać trend do
tworzenia prywatnych chmur, a do tego nadal są potrzebne fizyczne serwery.
Artykuł Forum Wyzwania IT czyli Big Deal pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Fujitsu o strategicznych kierunkach rozwoju pochodzi z serwisu CRN.
]]>CRN Polska Jak oceniacie państwo ostatni rok? Czy skutki kryzysu
zostały już zażegnane?
Roman Durka Myślę, że
nie w każdym obszarze. Ciągle widać spowolnienie w tworzeniu systemów
informatycznych, ale chyba głównie dlatego, że firmy nauczyły się dość
oszczędnego ich budowania. Stało się tak nie tylko z powodu recesji, choć
kryzysowa sytuacja przyspieszyła ten proces. Zaczęto realnie wdrażać nowe
rozwiązania, np. wirtualizację lub cloud, które znakomicie pozwalają oszczędzać
na budowie systemów informatycznych. Myślę, że tak już zostanie. Będziemy się
musieli przyzwyczaić, że klienci za podobne budżety jak kiedyś potrafią
osiągnąć znacznie więcej. I stąd właśnie może się brać poczucie, że przedsiębiorstwa
nie kupują czy nie rozwijają systemów.
Faktem jest, że jeśli firmy lub instytucje decydują się na
oszczędności, bardzo często zaczynają ich wprowadzanie od działów IT. To skutek
nierzadko błędnego przekonania, że dla firm już posiadających mniej lub
bardziej zaawansowane systemy informatyczne zatrzymanie ich rozwoju na rok czy
dwa nie przyniesie żadnych poważniejszych konsekwencji.
CRN Polska Jak sytuacja w Japonii wpływa na dostępność
urządzeń Fujitsu?
Roman Durka Nasze fabryki nie uległy zniszczeniu, ale mieliśmy
przerwy w dostawie prądu, a poddostawcy dostarczali części, które
znajdowały się w strefach napromieniowanych i trzeba było je zwracać,
więc rzeczywiście powstawały pewne opóźnienia. Część produkcji przejęła fabryka
w Augsburgu, nie wpłynęło to jednak na zdecydowane zwiększenie mocy
przerobowych.
Powoli zaczynamy sobie dawać radę
z zaistniałą sytuacją, na niektóre produkty trzeba dłużej poczekać, ale
klienci wykazują w tej sytuacji spore zrozumienie. Najpóźniej na przełomie
lipca i sierpnia większość tych kłopotów powinna zniknąć.
CRN Polska Fujitsu oferuje od niedawna Global Cloud Platform. Do
czego służy to narzędzie?
Roman Durka Cloud computing jest obecnie strategicznym kierunkiem rozwoju naszej
firmy. Mamy sprzęt, niezbędny do zbudowania infrastruktury, oraz software,
potrzebny do korzystania z urządzeń, i wreszcie usługi, które
powodują, że potrafimy utrzymać zasoby informatyczne klienta i je
rozwijać. Według naszej koncepcji cloud to infrastruktura
wypełniona danymi i aplikacjami, które można dzielić. Wydaje mi się, że
budowanie niepotrzebnej ideologii wokół chmury jest bardzo mylące, więc nie
przesadzamy, ona ma być narzędziem. Pewne jej odmiany to zwykły outsourcing.
W chmurze prywatnej jest nieco inaczej, zasoby są dzielone wewnętrznie,
np. w wielooddziałowych bankach. Internet również jest chmurą, co sprawia,
że wiele osób dzieli wszystko, włącznie z prywatnymi informacjami.
Wspólnie z naszym
partnerem z Katowic, 3Services Factory, w ramach usługi
cloudcomputingowej realizujemy konkretny projekt i – co ciekawe
– wszystko jest organizowane z pomocą firmy dystrybucyjnej. Do tej
pory w żadnym kraju europejskim dystrybutor nie sprzedawał usług
cloudowych. Z 3Services Factory budujemy farmę serwerów i storage’y,
a następnie oddajemy do dyspozycji klienta moc obliczeniową
i przestrzeń, które może wykorzystywać. Sprzedaż polega na użyczeniu
części mocy serwera i taki „produkt”, w postaci kartki papieru, leży
u dystrybutora. W ten sposób mamy możliwość nie tylko oferować usługę
IaaS (Infrastructure as a Service), ale również skutecznie generować popyt
na rozwiązania i produkty klasy enterprise.
W Polsce wciąż
niewiele firm oferuje praktyczne rozwiązania oparte na chmurze, choć miejsce na rynku
jest zawsze, jeśli ktoś ma ciekawy pomysł na biznes. Tymczasem na
Zachodzie są wielkie centra danych i faktycznie klienci decydują się na
czerpanie z ich zasobów.
CRN Polska Jakie są bariery w stosowaniu
tego typu rozwiązań?
Roman Durka Realizacja konceptu chmury, który oczywiście jawił się wcześniej, teraz
bardzo się nasiliła ze względu na rosnące potrzeby klientów i rozwój
techniki, a to sprawia, że więcej potrafimy zaoferować. To bardzo drogie technologie
– i w rozwoju, i w użytkowaniu – a wiadomo, że produkt tym tańszy, im powszechniej
stosowany. Natomiast barierą rozwoju chmury, w szczególności publicznej,
jest konieczność ochrony danych na tak wysokim poziomie, że przestaje być ona
opłacalna. Chmurę prywatną łatwiej odizolować. Wydaje mi się, że będzie
stosowana wszędzie tam, gdzie można ją użytkować, ale nie wierzę, że wszyscy
któregoś dnia będziemy korzystali z tego rozwiązania.
Prawne obostrzenia
obowiązujące w Polsce nie do końca pozwalają na korzystanie przez rodzime
firmy z danych, które nie są przechowywane na terenie naszego kraju. Mamy
wielką farmę storage’ową, której zasoby możemy oferować w różnych
państwach, ale jest problem z danymi, które „przekraczają” granicę,
a właściwie „leżą” za granicą na stałe. Niektóre firmy prawnicze potrafią
już ten problem rozwiązać, niemniej jednak wciąż nie ma jasnej wykładni
przepisów. Myślę, że w związku z rosnącymi możliwościami technicznymi
prędzej czy później regulacje będą się zmieniać.
Poza tym na rozwój informatyki coraz większy
wpływ mają potrzeby ochrony bezpieczeństwa państwa. Istnieją bowiem regulacje
prawne, które zmuszają operatorów i autorów systemów do oddawania części
zasobów do dyspozycji różnych organów państwa. Na skutek tego powstają bariery
w przesyłaniu i komunikacji, co trzeba brać pod uwagę przy
rozbudowywaniu centrów obliczeniowych.
CRN Polska Jaka jest obecnie pozycja Fujitsu w dziedzinach,
w których się specjalizuje?
Roman Durka Nasza pozycja znacznie się poprawia w obszarach, na których
nam zależy, czyli w segmencie enterprise. Jeśli chodzi o serwery,
w Polsce w 2010 r. uplasowaliśmy się na czwartym miejscu. Cały
czas walczymy o trzecią pozycję, a różnice między naszą sprzedażą
a osiągniętą przez producentów zajmujących drugą i trzecią lokatę są
bardzo niewielkie. Jeszcze półtora roku temu Fujitsu sprzedawało kwartalnie średnio
400 – 500 serwerów, a w zeszłym roku był taki kwartał,
w którym znaleźliśmy nabywców na ponad 1,6 tys. tych urządzeń.
Rok temu
wprowadziliśmy na rynek z bardzo dobrym efektem produkt storage’owy,
Eternus. Chcemy wzmocnić naszą pozycję w obszarze storage’u, mamy
opracowaną strategię osiągnięcia tego celu i zgodnie z nią pracujemy.
Dziś generalnie lepiej sprzedaje się pamięci mniejsze, ale skalowalne, niż
bardziej pojemne, których rozbudowa może jednak potrwać nawet pięć lat,
ponieważ w ich przypadku bardzo trudno osiągnąć zwrot z inwestycji.
Fujitsu było obecne na rynku storage’owym od wielu lat, więc mamy zasoby
i wiedzę, ale – nie posiadając własnego produktu – sprzedawaliśmy sprzęt
innych dostawców. Wciąż mamy ścisłe relacje z NetAppem i jesteśmy
w stanie oferować w Polsce jego urządzenia.
Polska, jako jeden z sześciu krajów, została wybrana do programów
korporacyjnych Fujitsu, które będą stymulować popyt na rozwiązania serwerowe
i storage’owe. Mamy silne wsparcie centrali w tym zakresie
i obie linie produktowe będą intensywnie rozwijane.
CRN Polska W jakim jeszcze kierunku przedsiębiorstwo chce się
rozwijać?
Roman Durka Kolejnym strategicznym
kierunkiem są usługi. Chcemy, by za kilka lat generowały połowę obrotu. Wciąż
rosną nasze przychody z tego tytułu, ale nie jesteśmy jeszcze liderem na
rynku. Firma jest trzecim graczem na rynku usług na świecie, polski oddział też
koncentruje się właśnie na nich.
Dziś nie gramy pierwszych skrzypiec na
rynku konsumenckim, który w Polsce stanowi ok. 70 proc. całej
sprzedaży. Świadomie z niego wyszliśmy, z założenia nie chcemy silnie
rozwijać tego kanału, choć go nie lekceważymy. Wolimy jednak usadowić się na
rynku przedsiębiorstw lub instytucji publicznych.
Jednym z powodów, dla których
podjęliśmy taką decyzję, jest kwestia zupełnie innych modeli biznesowych
sprzedaży klientom korporacyjnym i indywidualnym. Gdybyśmy chcieli
funkcjonować na obu tych rynkach, musielibyśmy zbudować osobną firmę
z oddzielnymi kosztami, pracownikami, bo sprzedaż klientom indywidualnym
i korporacjom inaczej się rozlicza.
CRN Polska Jak przebiega współpraca z kanałem dystrybucyjnym?
Roman Durka Oceniam ją bardzo dobrze. Po zmianie strategii
musieliśmy zmodyfikować kanał konsumencki, rozbudować kanał biznesowy
i przemodelować poziom współpracy z partnerami, bo w naszej
opinii rozwijał się nie tak jak trzeba, zarówno po naszej, jak i po ich
stronie. Przeszliśmy przez turbulencje, jakie się zwykle pojawiają przy tego
typu procesach, i wydaje się, że zupełnie dobrze zaczyna nam się pracować
z wieloma partnerami. Kooperujemy już z takimi, którzy nigdy
wcześniej nie chcieli z nami współdziałać, czyli np. z integratorami,
z VAD-ami. Próbujemy zbudować taki model, aby oferując usługi, nie
konkurować z naszymi partnerami, ale raczej się z nimi porozumieć
i wspólnie proponować rozwiązania klientom. To duża część naszego biznesu
i jest w tym obszarze jeszcze wiele miejsca do rozwoju.
Artykuł Fujitsu o strategicznych kierunkach rozwoju pochodzi z serwisu CRN.
]]>