Artykuł Lenovo: stacje robocze dla kreatywnych i wymagających pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Bardzo ważna jest gwarancja bezpiecznego i stabilnego działania aplikacji. Dlatego dla stacji roboczych, czy też inaczej stacji graficznych w zależności od nomenklatury, są specjalne profesjonalne karty graficzne z certyfikatem Independent Software Vendors. Taka certyfikacja jest gwarancją, że określony układ graficzny (wraz ze sterownikami) jest zoptymalizowany i przystosowany do bezawaryjnego i wydajnego działania w pracy z określonym programem, dajmy na to, z oprogramowaniem CAD – tłumaczy Łukasz Rutkowski.
O ile na rynku konsumenckim laptopy cieszą się nieporównywalnie większym popytem niż desktopy, o tyle w segmencie stacji roboczych proporcje rozkładają się inaczej. Co druga sprzedawana przez Lenovo w Polsce stacja robocza jest urządzeniem stacjonarnym. To idealne rozwiązanie dla specjalistów pracujących wyłącznie przy biurku. Stacjonarne stacje robocze mają pewne przewagi w stosunku do wersji mobilnych: są wydajniejsze i mają większe możliwości, jeśli chodzi o rozbudowę czy chłodzenie systemu. Ta ostatnia cecha jest nieoceniona przy dużym obciążeniu. Propozycją Lenovo dla klientów zainteresowanych stacjonarnymi jednostkami są stacje ThinkStation serii P, wyposażone w procesory Intel Core lub Intel Xeon w jedno- i dwuprocesorowych konfiguracjach oraz karty graficzne Nvidia Quadro / Nvidia Quadro RTX™ z certyfikatem Independent Software Vendors.
Jeśli mówimy zaś o wersjach mobilnych, to po tego typu urządzenia najczęściej sięgają użytkownicy, dla których niezbędna jest możliwość pracy poza biurem, przykładowo cyklicznie odwiedzają klientów, by pokazać im postępy realizacji projektów. Wśród mobilnych stacji roboczych Lenovo zdecydowany prym wiedzie model ThinkPad P53 z ekranem o przekątnej 15,6 cala, który może być wyposażony w procesor Intel Xeon lub Intel Core i7 lub i9 dziewiątej generacji z ośmioma rdzeniami. Dla najbardziej wymagających użytkowników jest dostępna konfiguracja z kartą graficzną Nvidia Quadro RTX 5000, która z powodzeniem radzi sobie z renderowaniem VR i projektami AI intensywnie przetwarzającymi duże ilości danych.
– Firmy cenią urządzenie Lenovo ThinkPad P53 przede wszystkim za doskonałe połączenie mobilności i wydajności. Klienci poszukujący mobilnych stacji roboczych preferują modele z 15-calowym ekranem, ale jednocześnie oczekują, że stosunkowo niewielki laptop będzie mieć na swoim pokładzie najmocniejsze podzespoły – mówi Łukasz Rutkowski.
W ramach mobilnych stacji roboczych Lenovo oferuje ThinkPad P53s – model smuklejszy i lżejszy od swojego kuzyna. Lenovo ma w swoim portfolio także Lenovo ThinkPad P1, produkt stworzony na bazie znanego już ThinkPada X1 Extreme, czy serię urządzeń 17-calowych, jak ThinkPad P72 oraz P73, o jeszcze mocniejszych parametrach niż prezentowany wyżej ThinkPad 53.
Według specjalistów z polskiego oddziału Lenovo największe zapotrzebowanie na stacje robocze zgłaszają inżynierowie CAD. Całkiem liczną grupę stanowią też freelancerzy, zajmujący się projektowaniem wnętrz, grafiką komputerową czy tworzeniem serwisów internetowych. Przeciętni klienci wydają na stacje roboczą 5–7 tys. zł. Raz na jakiś czas zdarzają się jednak nabywcy, najczęściej stacje telewizyjne, którzy przeznaczają na zakup urządzenia 7–10 tys. euro.
Rynek stacji roboczych wydaje się ciekawym obszarem do działania dla resellerów. Niemniej sprzedaż tej grupy produktów wymaga od sprzedawcy ponadprzeciętnej wiedzy, bowiem trzeba przekonać klienta biznesowego do inwestycji w rozwiązanie z najwyższej półki. Sprzedawca, choć może to brzmieć trywialnie, powinien umieć rozróżniać produkty biznesowe od konsumenckich.
– Kto tego nie potrafi, nie poradzi sobie ze sprzedażą stacji roboczych. Oczywiście aktywnie wspieramy naszych partnerów, prowadząc szkolenia i udostępniając im materiały, by byli jak najlepiej wyedukowani i mogli bez przeszkód sprzedawać te zaawansowane wysokomarżowe urządzenia – podsumowuje Łukasz Rutkowski.
Artykuł Lenovo: stacje robocze dla kreatywnych i wymagających pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Przychodzi bank do klienta pochodzi z serwisu CRN.
]]>
Sektor bankowy znajduje się w czołówce odbiorców
rozwiązań IT – począwszy od najprostszych po te skomplikowane. Niezależnie
od stopnia zaawansowania sprzętu dla banków jego jakość, funkcjonalność
i bezpieczeństwo, które zapewnia danym, odgrywają zasadniczą rolę.
Szczególnie w dobie mobilności. Ta wpłynęła również na placówki finansowe,
które przeszły transformację i oprócz oddziałów stacjonarnych mają
specjalistów aktywnie pozyskujących klientów.
Bizesowe tablety ThinkPad – najważniejsze cechy
– wykonane z trwałego materiału
– mają dodatkowe wzmocnienia, chroniące tablet w razie
upadku
– odporne na zalanie
– mają wzmocniony ekran – dzięki zastosowaniu matryc
wykonanych w technologii Dragontrail czy Corning Gorilla Glass
– czas działania na baterii wynosi od 8 do 10 godz. po
jednym naładowaniu
– szeroki zakres wyposażenia opcjonalnego (od klawiatur,
będących jednocześnie zabezpieczeniem ekranu, przez dodatkowe etui aż po stacje
dokujące tworzące z tabletu w pełni funkcjonalny komputer)
Mobilni pracownicy banków potrzebują oczywiście przenośnych
komputerów. Niewielkich, lekkich, ale jednocześnie odpornych na działanie
czynników zewnętrznych i wyposażonych w zaawansowane zabezpieczenia
chroniące przechowywane na nich informacje. Rozwiązaniem pierwszego wyboru dla
takiego specjalisty jest komputer przenośny – notebook. Warto jednak
uświadomić klientom, że nie muszą ograniczać się wyłącznie do laptopów. Pod
kilkoma względami znacznie lepszym rozwiązaniem będzie dla nich biznesowy
tablet.
Jest dużo ważnych argumentów, które przemawiają za wyborem
jednego z biznesowych tabletów Lenovo jako narzędzia dla mobilnego
pracownika banku (patrz: ramka). Zastosowanie konkretnego modelu determinowane
jest potrzebami użytkownika. Warto w pierwszym rzędzie wyróżnić:
• zwiększone standardy ochrony ważnych danych
Z mobilnością pracowników sektora bankowego wiąże się
konieczność zastosowania zwiększonych standardów ochrony danych. Dlatego
w tabletach biznesowych, które oferuje Lenovo, stosuje się takie
zabezpieczenia, jak układy szyfrujące TPM, zintegrowane czytniki Smart Card lub
czytniki linii papilarnych.
• akcesoria
Korzystanie z tabletów Lenovo poza biurem nie powoduje,
że po powrocie do placówki trzeba istotne dane przenosić na inne urządzenie.
Dzięki wyspecjalizowanym akcesoriom (np. stacjom dokującym
z wyborem złączy, klawiaturom i myszkom) można tablet szybko
przeistoczyć w biznesowy komputer stacjonarny. Jest to ważne dla
bezpieczeństwa cennych informacji oraz wygodne dla pracownika. Ale nie tylko.
Pozwala także placówce stosującej tak wielofunkcyjne rozwiązanie wykazać się
oszczędnościami i skupić na realizacji celów biznesowych.
• wpływ nowoczesnego rozwiązania, jakim jest tablet, na
wizerunek pracownika banku i sposób jego współpracy z klientem
Pracownik banku, który podczas wizyty u klienta
posługuje się poręcznym, nowoczesnym tabletem, niewątpliwie prezentuje się jako
profesjonalista. Na tym nie koniec. Dzięki temu narzędziu spotkanie z kontrahentem i prezentowanie mu rozmaitych treści może
przebiegać sprawniej, co niewątpliwie zostanie przez drugą stronę docenione.
Pracownik banku nie będzie potrzebował tyle miejsca na rozłożenie swojego
„mobilnego biura”, ile musiałby mieć, korzystając z laptopa. Rozmowa
z klientem może się odbyć przy małym stoliku, a nawet na służbowej
kanapie. Po odszukaniu właściwych informacji, na przykład slajdu prezentacji,
można podać klientowi tablet – jak kartkę papieru – aby mógł się mu
dobrze przyjrzeć, słuchając jednocześnie objaśnień przedstawiciela banku.
Podobne walory tabletów są nie do przecenienia podczas bardzo popularnych tzw.
spotkań na mieście, np. w kawiarni czy restauracji.
Artykuł Przychodzi bank do klienta pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Biznes ceni niezawodność pochodzi z serwisu CRN.
]]>To z tego względu wzmocnione urządzenia są coraz
popularniejszą wśród odbiorców biznesowych
kategorią komputerów przenośnych. Jednak ich wytrzymałość nie może się
ograniczać do klawiatury odpornej na zachlapania i twardej obudowy ze
stopów magnezu, aluminium czy włókna węglowego. Musi odpowiadać międzynarodowym
normom, takim jak bardzo wymagająca wojskowa norma MIL-STD 810G.
Urządzenie, jeśli ma być zgodne z normą militarną, musi
przejść testy pod kątem odporności na wilgoć, wstrząsy, wibracje, zapylenie,
niską i wysoką temperaturę przy jednoczesnych gwałtownych zmianach
temperatur. Takie właśnie egzaminy przeszły już – z oceną pozytywną
– notebooki Lenovo z serii ThinkPad. Już wkrótce do sprzedaży trafią
konstrukcje dodatkowo przetestowane pod kątem pracy w warunkach wysokiego
nasłonecznienia (promieniowanie UV) i zabezpieczenia przed rozwojem
mikroorganizmów (również w ramach MIL-STD 810G).
Co klient biznesowy zyskuje
dzięki notebookom ThinkPad…
– brak nieplanowanych przestojów,
– koncentracja na realizacji zadań,
– zabezpieczenie kluczowych danych (na wiele sposobów),
– mobilność bez ograniczeń – długi czas pracy na baterii,
– swoboda (w granicach rozsądku) w
obchodzeniu się z notebookiem.
Zgodność sprzętu z międzynarodowymi normami to ważny
argument w rozmowie z klientem biznesowym. Ale równie ważny jest ten
dotyczący własnych metod Lenovo, które producent stosuje przy testowaniu
wytrzymałości swoich notebooków. Należy do nich na przykład symulacja typowych
zachowań użytkowników wobec sprzętu, w tym 240 godzin nieprzerwanej pracy
komputera. Inne wymieniamy w ramce powyżej.
Drugim kluczowym obszarem dla biznesowych użytkowników
notebooków jest bezpieczeństwo danych. Standardowo komputery przenośne są
zabezpieczane z poziomu systemu operacyjnego Windows. Umożliwia to
rozwiązanie Bit Locker, które zapewnia szyfrowanie danych w wersji PRO.
Każdy użytkownik może dowolnie skonfigurować ustawienia w zależności od
potrzeb.
Lenovo stosuje jednak w swoich notebookach dodatkowe
zabezpieczenia, na przykład dane zawarte na dysku można chronić przed
niepowołanym dostępem, stosując chip szyfrujący TPM 1.2. Wykorzystano go
w konstrukcjach ThinkPad E, L, T, X, W oraz Yoga. Opcjonalnie wybrane
platformy notebookowe mogą zostać wyposażone w samoszyfrujące dyski twarde
SSD. Klientowi warto też zaproponować konfigurację z czytnikiem kart typu
Smart, który dopiero po pozytywnej weryfikacji użytkownika daje dostęp do
zgromadzonych na laptopie danych.
Usprawnieniem szczególnie przydatnym w średniej
wielkości i dużych firmach jest funkcjonalność vPro, która ułatwia zdalne
zarządzanie komputerami. Rozwiązanie wprowadzone już kilka lat temu przez
Intela daje integratorowi możliwość zarobienia nie tylko na wdrożeniu, ale też
przejęciu od firmy opieki nad jej notebookową flotą (również w zakresie bezpieczeństwa).
Jeszcze pięć lat temu, gdy technologia była nowa na rynku, firmy niechętnie
korzystały z tej drugiej możliwości. Obecnie trendy się odwróciły
– wiele przedsiębiorstw dawniej niechętnych outsourcingowi dziś radykalnie
zmienia do niego podejście.
Więcej niż atest MIL-SPEC,
czyli jak Lenovo bada odporność ThinkPadów…
– symulacja 240 godzin nieprzerwanej pracy komputera,
– testy z kurzem o specjalnym składzie (zawiera najbardziej
szkodliwe składniki, jakie można znaleźć w biurach i mieszkaniach),
– symulacja zachowań typowego użytkownika komputerów
firmowych,
– badanie odporności dysku twardego w komputerze na upadki,
– test odporności na:
•
uderzenia (za pomocą metalowych kul spuszczanych na notebook z wysokości ponad
1 m),
•
wyładowania elektrostatyczne,
•
upadki na osiem rogów,
•
częste otwieranie i
zamykanie komputera,
•
nacisk, wstrząsy i uderzenia.
Artykuł Biznes ceni niezawodność pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Lenovo: wypasiony ThinkPad na 20-lecie pochodzi z serwisu CRN.
]]>Przykładowa konfiguracja: procesor Intel Core i5-3427U, 8 GB RAM-u, dysk SSD o pojemności 180 GB, kamera internetowa 720p, system Windows 7 Professional wraz z XP Mode (umożliwia uruchamianie programów kompatybilnych z systemem XP).
W internetowym Sklepie Lenovo cena urządzenia wynosi 7553 zł brutto. Gwarancja: 3 lata.
Artykuł Lenovo: wypasiony ThinkPad na 20-lecie pochodzi z serwisu CRN.
]]>