Artykuł Polski gracz sięga na wyższą półkę pochodzi z serwisu CRN.
]]>– W tym roku proporcje zarówno pod względem wielkości, jak i wartości sprzętu gamingowego ulegną zmniejszeniu. Najbardziej spadnie sprzedaż notebooków – uważa Artur Kostrzewa, Senior Research Analyst w IDC.
Obserwacje dotyczące sprzętu dla graczy potwierdzają ich producenci, choć w ich ocenie dołek nie jest wcale tak duży, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.
– Rok do roku widzimy delikatny spadek sprzedaży laptopów gamingowych, czego przyczyną mogą być rosnące ceny tych urządzeń. Wyniki raportu GfK w 2021 roku wskazują, że 40 procent sprzedawanych laptopów stanowiły komputery gamingowe, podczas gdy w tym roku jest to zaledwie 20 procent – mówi Paweł Zawadzki, 4P Category Manager w LenovoPolska.
Zapał klientów do cyfrowej rozrywki i związany z tym zakupowy boom na gaming ostygł wraz z końcem pandemicznych lockdownów (co zresztą wpłynęło także na inne segmenty rynku), aczkolwiek nie ma mowy o załamaniu sprzedaży.
Zdaniem dostawców negatywny wpływ na sprzedaż gamingowych PC miało załamanie kursów kryptowalut, przez co spadła opłacalność ich „kopania”, do czego wykorzystywano wydajne układy graficzne i komputery.
–„Kopalnie” pracowały w oparciu o karty graficzne, które zaczęły stopniowo pojawiać się na rynku wtórnym, a jednocześnie spadło zainteresowanie zakupem nowych – podkreśla Paweł Zawadzki.
Specjaliści z Della dodają, że w tym roku ta sprzedaż została znacznie ograniczona między innymi przez specjalne blokady w kartach graficznych.
Warto przypomnieć, że według prognozy IDC sprzed roku, obejmującej lata 2021–2025, w tym okresie prognozowano dla regionu EMEA średni wzrost sprzedaży gamingowych notebooków o 5,8 proc. rocznie, zaś w przypadku desktopów dla graczy zakładano spadek przeciętnie o 3,6 proc. Udział w regionalnym rynku gamingowych PC ma zmienić się na korzyść notebooków z około 61:9 w 2021 r. do około 70:30 w 2025 r. (czyli 70 proc. gotowych PC dla graczy to mają być urządzenia przenośne).
Z rynku płyną ponadto informacje o spadku zapotrzebowania na monitory dla graczy, co miało nastąpić na początku drugiej połowy 2022 r. Jednak według zapewnień nie jest to znacząca zmiana, a popyt wciąż pozostaje silny.
– Warto zaznaczyć, że popyt na monitory dla graczy w drugiej połowie 2021 roku był niezwykle wysoki, więc chociaż teraz spowolnił, to wciąż utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie – zapewnia Stefan Sommer, dyrektor ds. marketingu i zarządzania biznesem w Europie w MMD Monitors Displays i AOC International.
Według dystrybutorów, biorąc pod uwagę różne grupy produktów dla graczy, ograniczenie zakupów w tym roku dotyczy co najwyżej części asortymentu.
– W II kw. 2022 r. odnotowaliśmy ponad 20-procentowy wzrost zainteresowania obudowami komputerowymi, klawiaturami, biurkami dla graczy. Sprzedaż większości kategorii utrzymuje się na poziomie porównywalnym do analogicznych miesięcy 2021 r. – informuje Tadeusz Alankiewicz, dyrektor handlowy Impaktu.
Dystrybutor odnotował natomiast niewielkie spadki w przypadku akcesoriów, jak zestawy słuchawkowe dla graczy czy mikrofony. Z drugiej strony warto zwrócić uwagę na wysoką bazę porównawczą, gdyż zeszły rok był rekordowy dla tego asortymentu, który był kupowany nie tylko do grania, lecz także do pracy zdalnej.
Specjalizujemy się w budowaniu komputerów dla graczy na zamówienie. W tym roku sprzedaż jest wyraźnie mniejsza, co zapewne wynika z tego, że po zamknięciu rynku rosyjskiego masa sprzętu została przekierowana między innymi do Polski i jest duża podaż gotowych komputerów do grania. Ponadto inflacja również wpłynęła na to, że ludzie ograniczyli zakupy. Generalnie w tym roku klientów interesują maszyny z bardziej wydajnymi podzespołami. Największe budżety, na poziomie około 10 tysięcy złotych, mają gracze streamingowi, bo potrzebują wydajnych urządzeń z komponentami z najwyższych półek. „Casualowi” gracze zadowalają się sprzętem za kilka tysięcy. Co do podzespołów, to w tym roku jest większa dostępność kart graficznych dla graczy. Po brakach w zeszłym roku sytuacja uległa odwróceniu i w roku bieżącym możliwa jest nadpodaż. Można zatem spodziewać się spadku cen, co niekoniecznie jest dobrą wiadomością dla resellera, który kupował podzespoły jeszcze po starych, wysokich cenach i nie zdążył ich upłynnić.
Artykuł Polski gracz sięga na wyższą półkę pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Gaming w czasach niedoborów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Utrzymujący się wysoki popyt to efekt tego, że w czasie lockdownów ludzie nie mieli żadnej kuszącej alternatywy dla cyfrowej rozrywki. Towarzyszyło temu powiększanie się grona graczy, bo nawet osoby, które wcześniej niewiele czasu spędzały przed komputerem, zaczęły szukać w wirtualnym świecie odskoczni od niewesołego, pandemicznego „realu”.
Z tych powodów w minionym roku branża biła rekordy, a rynek wchłaniał każde ilości sprzętu. W tym roku zapotrzebowanie jest wciąż potężne – HP informuje nawet o 100 proc. wzroście sprzedaży w I połowie 2021 r. Przy czym wyniki w segmencie gamingowych PC na polskim rynku w pierwszym półroczu 2021 mogłyby być jeszcze lepsze, gdyby nie zakłócenia w łańcuchu dostaw oraz drożyzna.
– Niedobory komponentów i wynikające z tego olbrzymie podwyżki cen kart graficznych sprawiły, że trudno było w rozsądnej cenie złożyć gamingowy komputer stacjonarny – mówi Damian Godos, Program Manager, Systems and Infrastructure Solutions w IDC.
Dane dotyczące stawek, jakich życzą sobie dostawcy, jeszcze kilka lat temu mogłyby szokować, ale obecnie powoli przestają dziwić. Ceny highendowych modeli kart graficznych zwiększyły się w ciągu roku przeciętnie o 75 proc. (porównując I kw. 2020 r. z I kw. 2021 r.), do 1358 dol. (ok. 5,2 tys. zł) – wynika z danych Jon Peddie Research. Na środkowej półce zrobiło się trzykrotnie drożej niż w ubiegłym roku, a przeciętna cena sięgnęła 809 dol. (ok. 3,1 tys. zł).
Ceny urządzeń idą w górę ze względu na braki komponentów w połączeniu z rosnącym popytem na sprzęt, ale także z większymi kosztami transportu z Chin. Trzeba się więc liczyć z kolejnymi podwyżkami praktycznie we wszystkich kategoriach urządzeń i peryferii.
– Ceny do końca roku będą wzrastały, a dostępność będzie okrojona. Brakuje głównie kart graficznych, ale są też problemy z podażą procesorów – informuje Wojciech Kurek, Marketing Assistant w NTT System.
Nie widać końca niedoborów
Obecnie każdy producent komputerów musi liczyć się ze zwiększonym zapotrzebowaniem i równocześnie brakiem podzespołów. W krótkim terminie trudno o optymizm.
– Globalnie popyt na urządzenia jest około trzy razy większy niż ich dostępność – komentuje Dawid Kasprzyca, ekspert ds. produktów gamingowych w polskim oddziale Lenovo. – Przewidujemy, że do końca roku sytuacja nie ulegnie zmianie.
Co istotne, rosną nie tylko ceny, ale też wymagania klientów odnośnie do specyfikacji urządzeń. W tym roku częściej pożądane są matryce 120 Hz i wydajne podzespoły, umożliwiające bezproblemowe granie w rozdzielczości QHD. Przewiduje się, że na rynku poszukiwane będą przede wszystkim najnowsze komputery z kartami Nvidia RTX 3060 i 3070, jak również urządzenia, które będą dopiero wchodzić do sprzedaży, oparte na kartach RTX 3050.
– Klienci zwrócili się ku dużo mocniejszym i lepszym jakościowym sprzętom. Widzimy znaczny wzrost sprzedaży w segmencie high-endowym notebooków gamingowych – mówi Zbigniew Zwolenik, Product Manager w Actionie.
Wyhamowanie popytu jest natomiast znaczące na dolnej półce cenowej, czyli w przypadku modeli z procesorami Celeron, 3020e oraz i3. Warto dodać, że – jak wynika z danych Actionu – renesans przeżywają natomiast stacje dokujące.
Zdaniem resellera
Sprzedaż zależy od dostępności gamingowych kart graficznych, a w tym roku są z tym problemy. Jeżeli brakuje tych podzespołów, klienci muszą dłużej czekać na realizację zamówienia na swój indywidualny komputer. Takim sprzętem nasi klienci interesują się najbardziej. Mamy w ofercie również laptopy gamingowe, ponieważ są klienci, którzy cenią przede wszystkim mobilność, jednak większość oczekuje spersonalizowanego komputera i doboru komponentów. Są to głównie osoby, które grają dużo i często, a nie tak zwani gracze niedzielni. Poza kartami graficznymi nie ma większych problemów z podażą podzespołów, choć wszystko w tym roku jest droższe co najmniej o 10 – 20 proc. Oczywiście karty graficzne podrożały jeszcze bardziej.
W tym roku widać większe zainteresowanie zestawami komputerowymi do gier budowanymi na zamówienie. Klienci coraz lepiej rozumieją, że takie rozwiązanie jest optymalne dla gracza. Bardzo duże znaczenie przywiązują do wyglądu komputerów i peryferii. Nierzadko słyszę od klientów, że sprzęt do gier „ma świecić”, jak i mieć gamingowy design. Koncentracja na wyglądzie urządzeń jest chyba nawet częstsza, niż na szczegółach specyfikacji, bo pewnie mniej osób zna się na kwestiach technicznych. U nas pecety do grania, składane na indywidualne zamówienie, często trafiają do młodych osób.
Laptopy podbijają rynek
Co istotne, popyt na gotowe urządzenia koncentruje się coraz bardziej na laptopach. To zjawisko było widoczne już wcześniej, bo polski rynek podąża za światowymi trendami.
– To mogłoby się niegdyś wydawać nieprawdopodobne, ale dziś znakomita większość komputerów do grania to laptopy. W pierwszej połowie 2021 roku stanowiły już one niemal 80 proc. komputerów dla graczy – informuje Damian Godos.
W regionie EMEA tegoroczny udział laptopów w rynku pecetów gamingowych ma zdaniem analityków IDC wynieść około 65 proc.
Stacjonarne PC nie powiedziały jednak ostatniego słowa, choć braki komponentów, a zwłaszcza kart graficznych, odcisnęły swoje piętno na tym segmencie sprzętu do grania. Jednym z jego przejawów jest pewien interesujący trend. Otóż gotowe PC światowych marek (A-brandy) stają się alternatywą dla C-brandów, które obecnie trudniej jest skompletować. Globalni producenci mają jednak łatwiejszy dostęp do niezbędnych podzespołów niż pojedynczy, lokalni składacze.
– W dobie niewielkiej podaży kart graficznych, komputery stacjonarne szybko zyskują na popularności, a także coraz częściej zastępują konfiguracje składane przez ich użytkowników – twierdzi Dawid Kasprzyca.
W 2022 r. dynamika może wyhamować
Analitycy IDC w prognozie dla regionu EMEA przewidują, że pomimo kłopotów z dostępnością podzespołów tegoroczna sprzedaż komputerów dla graczy wzrośnie, przede wszystkim dzięki notebookom. Również na polskim rynku spodziewane jest utrzymanie wzrostowego trendu.
– Jeżeli utrzyma się łańcuch dostaw i nie będzie brakowało podzespołów do produkcji, to sprzedaż gamingowych PC w tym roku powinna wzrosnąć o 10 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym – ocenia Zbigniew Zwolenik.
Jednak w 2022 r., jeśli chodzi o przewidywania dla całego regionu, analitycy IDC prognozują ograniczenie dynamiki wydatków konsumentów na gaming, ze względu na przewidywane znoszenie pandemicznych blokad. Tym samym ludzie będą mieli więcej możliwości rozrywki. Niemniej aż do 2025 r. sprzedaż komputerów dla graczy w regionie EMEA powinna rosnąć średnio o 2,7 proc. rocznie – głównie dzięki notebookom (przeciętnie +5,2 proc. rocznie).
Peryferia w centrum uwagi
Szał zakupów sprzętu dla graczy nie ominął peryferiów. Przykładem są dane SPC Gear. Już obecnie polski producent osiągnął całkowity wynik sprzedażowy z ubiegłego roku, który był przecież rekordowy. Polski rynek także w tym segmencie podąża za światowymi trendami. W 2020 r., według Futuresource Consulting, sprzedaż akcesoriów dla graczy (klawiatury, myszy, słuchawki, głośniki) wzrosła na świecie o 21 proc., a wartość zakupów sięgnęła 4,2 mld dol.
Hitem w ubiegłym roku okazały się słuchawki. Kupowano je nie tylko do grania, ale też na potrzeby domowych biur. Wzrost sprzedaży słuchawek gamingowych wyniósł 26 proc. w 2020 r. i osiągnęły one ponad 40 proc. udziału w rynku akcesoriów w ujęciu wartościowym (wartość całego rynku to 4,2 mld dol.). Znacznie więcej sprzedano także myszy (+20 proc.) i klawiatur (+17 proc.).
Do ważnych trendów, jakie przekładają się na sytuację na rynku akcesoriów, należy rosnąca popularność streamingu i rozgrywek na żywo. Ich uczestników z roku na rok przybywa, więc stają się coraz większą grupą klientów.
– Producenci odpowiedzieli na to masowym wprowadzaniem takich produktów jak mikrofony i kamery oraz dopasowywaniem dotychczasowych rozwiązań do potrzeb tej grupy – mówi Rafał Zaniewski, szef marki SPC Gear.
W kierunku indywidualizacji
Dla graczy-pasjonatów duże znaczenie mają systemy podświetlenia RGB, których obsługa coraz częściej wymaga specjalnego oprogramowania. Rośnie przy tym znaczenie sensorów, przełączników, designu (np. możliwości dopasowania podświetlenia) i solidnego wsparcia technicznego ze strony producenta.
– Zwłaszcza wśród najmłodszych klientów zauważamy potrzebę bezpośredniego kontaktu z producentem poprzez szybki i stale dostępny kanał komunikacji – podkreśla Rafał Zaniewski.
Zainteresowanie niestandardowymi rozwiązaniami to dla resellerów szansa na doradztwo i personalizację urządzeń i całych rozwiązań, począwszy od wyboru peryferii, po budowę całych komputerów.
– Resellerzy mogą spróbować organizacji lokalnych zawodów e-sportowych. Wielu graczy zaczyna grać półamatorsko, więc zainteresowanie udziałem w zawodach ciągle rośnie – zachęca Wojciech Kurek.
Może warto o tym pomyśleć?
Zdaniem specjalisty
Coraz częściej artykułowaną potrzebą młodych odbiorców akcesoriów gamingowych jest indywidualizacja – całego stanowiska gracza lub streamera, jak i poszczególnych jego elementów. Jest to niewątpliwie obszar działania dla specjalistów, którzy w większym stopniu niż główni gracze mogą zapewnić odpowiednią jakość doradztwa w kwestiach takich jak kompatybilność systemów RGB, dopasowanie do konkretnych potrzeb i możliwości personalizacji sprzętu. Ważną rolę może tu odegrać większa elastyczność systemów sprzedażowych, a więc ich łatwiejsze dostosowanie do pojawiających się szybko nisz. To dla resellerów pole do współpracy z producentami, którzy będą poszukiwać kanału sprzedaży customizowanej wersji swoich produktów.
Popyt na laptopy dla graczy utrzymuje się na wysokim poziomie. Spodziewamy się, że szybko nie wyhamuje, ponieważ cyfrowa rozrywka w dobie pandemii zyskuje na popularności. Przeciętny klient staje się przy tym coraz bardziej świadomy, a tym samym wymagający. Dla przykładu, dzisiaj standardem są matryce 120 Hz lub szybsze, jako wyznacznik pożądanego komputera, podczas gdy wcześniej niewielu klientów zwracało na to uwagę. Również nowe procesory oraz karty graficzne otworzyły kolejny rozdział kategorii wyświetlaczy laptopowych. Wydajność komponentów pozwala na płynną rozgrywkę w rozdzielczości QHD i takie matryce będą dostarczane w nowych modelach. Jedno wymaganie nie uległo natomiast zmianie na przestrzeni minionych lat, a jest to wydajne chłodzenie. Obserwujemy ponadto znaczący wzrost sprzedaży gotowych stacjonarnych PC, wyposażonych w wydajne procesory i układy graficzne, które są w stanie sprostać wysokim wymaganiom najnowszych gier i nie ustępują na tym polu nowym generacjom konsol.
Wzrosty sprzedaży akcesoriów gamingowych odnotowujemy od wielu lat. Ubiegły rok, głównie z powodu lockdownów i pracy zdalnej, charakteryzował się zwiększonym popytem na produkty związane z cyfrową rozrywką. W naszej ocenie ten trend utrzyma się do końca 2021 roku. Należy mieć jednak na uwadze, że obecna sytuacja na rynku produkcyjnym nie ułatwia zakupów. Musimy się mierzyć z wyzwaniem braku komponentów, braków materiałowych oraz ciągle rosnącymi stawkami frachtu z Chin. Sytuacja jest dynamiczna, jednak oceniamy, że jak na realia, w których przyszło nam działać, radzimy sobie bardzo dobrze. Zakładamy, że do końca roku na pewno nie będzie nam łatwiej, a widmo zapowiadanej czwartej fali zachorowań na COVID-19 najprawdopodobniej przysporzy nowych wyzwań. Jeżeli sytuacja na rynku zakupowym nie zmieni się, to przy obecnym popycie należy spodziewać się podwyżek cen produktów gamingowych dla klientów końcowych.
Artykuł Gaming w czasach niedoborów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Pierwszy UPS w Polsce z dodatkowymi funkcjami dla graczy pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Głównym atutem zasilaczy serii VI GXB jest zdolność generowania pełnej fali sinusoidalnej. W praktyce oznacza to, że każde podłączone urządzenie dostaje napięcie o dokładnie takiej charakterystyce, jakiej potrzebuje do idealnego działania. Zapewnia to nie tylko ciągłość pracy, ale także ma wpływ na jakość dźwięku emitowanego przez profesjonalny sprzęt audio, jak i działanie wyświetlacza monitora – mówi Łukasz Wardak, dyrektor działu sieciowego w Impakcie, który jest dystrybutorem UPS-ów marki PowerWalker.
Do wbudowanych w UPS-y VI GXB gniazd typu E można podłączyć cztery urządzenia – wszystkie mają zapewnioną ochronę przed przepięciami, a dodatkowo dwa gniazda podłączono do baterii, co gwarantuje pełną ochronę przed zanikami prądu. Nowe UPS-y są kompatybilne ze stosowanymi w profesjonalnym sprzęcie gamingowym zasilaczami komputerów wyposażonymi w mechanizm aktywnego korygowania współczynnika mocy (Active Power Factor Correction, APFC). W przypadku zwykłych UPS-ów, gdy poziom ich obciążenia przekroczy 70–80 proc., w momencie przejścia na zasilanie bateryjne może dojść do restartu komputera. Problem ten nie występuje, gdy oba urządzenia są zgodne ze standardem APFC.
Każdy UPS z serii VI GXB zapewnia wymianę informacji z podłączonymi komputerami w standardzie USB HID. W tym celu nie jest wymagana instalacja dodatkowego oprogramowania na komputerze, a wykorzystanie go do obsługi zasilacza awaryjnego jest podobnie przejrzyste i intuicyjne jak obsługa baterii w laptopie.
Nie tylko zasilanie
Projektanci zasilaczy VI GXB skupili się nie tylko na kwestiach związanych z zapewnieniem nieprzerwanej pracy komputerów gamingowych, ale także na aspektach wizualnych i użytkowych. Zadbano, aby front był efektownie podświetlony, z możliwością ustawienia dowolnego koloru oraz jasności z całej dostępnej palety RGB. Niejako przy okazji, poprzez zmieniający się kolor podświetlenia, użytkownik otrzymuje informację o przejściu zasilacza w tryb awaryjny lub o uruchomieniu funkcji automatycznej regulacji napięcia (AVR).
Wszystkie parametry można ustawić za pomocą przycisków znajdujących się na obudowie lub w oprogramowaniu ViewPower. Narzędzie to, po połączeniu UPS-a z komputerem za pomocą kabla USB, zapewnia pełen monitoring i dostęp do ustawień konfiguracyjnych dotyczących niemal każdego aspektu pracy zasilacza awaryjnego. Dodatkowo, dostępna jest pełna historia pracy sprzętu, co umożliwia przegląd danych dotyczących zużycia energii, obciążenia lub rejestr zdarzeń informujący kiedy dokładnie zabrakło prądu, jak też kiedy zmieniono tryb pracy lub wyłączono urządzenie. Producent udostępnił pełen zestaw narzędzi (np. test akumulatora), które umożliwiają regularną diagnostykę i konserwację zasilacza.
Na przedniej ścianie UPS-ów VI GXB znajduje się także wyświetlacz LCD prezentujący najważniejsze informacje o stanie pracy zasilacza, jak i podłączonego komputera (wyświetlanie dodatkowych informacji o stanie procesora, jak temperatura, aktualne obciążenie czy taktowanie, możliwe jest za pomocą dodatkowej aplikacji CPUMonitor, dostępnej na stronie producenta). Ekran można odłączyć od zasilacza i ustawić obok monitora. Bezprzewodowa komunikacja zapewniona jest poprzez łącze Bluetooth, a wbudowany w wyświetlacz akumulator gwarantuje jego długą pracę. Jego ładowanie odbywa się poprzez ponowne umieszczenie wyświetlacza w obudowie UPS-a. Do dyspozycji użytkowników są też dwa łatwo dostępne gniazda USB (typu A i C), poprzez które można naładować kontroler, słuchawki, telefon bądź powerbank, bez konieczności blokowania portów w komputerze lub podłączania zewnętrznej ładowarki.
Artykuł Pierwszy UPS w Polsce z dodatkowymi funkcjami dla graczy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Mysz, która zachwyci profesjonalnych graczy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Następną, niezwykle ważną cechą dla e-sportowców jest możliwość dostosowania tzw. LOD (Lift-Off Distance) w zakresie od 1 do 2 mm. Ta funkcja pozwala na takie ustawienie odległości myszy od podkładki, przy której przestaje ona rejestrować ruch. Przy niskiej czułości i bardzo szybkim ruchu myszą możliwość zmiany LOD znacząco poprawia kontrolę nad urządzeniem i precyzję działania.
Szybkość i wytrzymałość
Topowy sensor to nie jedyny ukłon w stronę najbardziej wymagających graczy. Mysz GEM Plus została doposażona w wytrzymałe mikroprzełączniki GM 8.0 renomowanej marki Kailh. Oprócz bardzo szybkiej reakcji, charakteryzują się one żywotnością 80 mln kliknięć, co stawia je w czołówce mikroprzełączników instalowanych w myszkach. Aby zobrazować jak duża jest to wartość, wystarczy zestawić ją z liczbą akcji wykonywanych w ciągu jednej minuty przez zawodowych graczy w StarCraft 2. Są oni w stanie osiągnąć aż 300 kliknięć na minutę, co przeliczając na ok. 4 godz. gry dziennie daje ponad 26 mln kliknięć rocznie. W takim wypadku Kailh GM 8.0 w myszce GEM Plus sprostają wymaganiom nawet najbardziej oddanych fanów StarCraft 2 lub innych tytułów, w których kluczowa jest bardzo duża ilość komend wykonywanych „gryzoniem”.
Lekkość i pełna kontrola
Poza zastosowaniem najwyższej jakości kluczowych komponentów, specjaliści SPC Gear nie zapomnieli również o pozostałych elementach, z których powinny się składać najlepsze akcesoria na potrzeby komputerowego stanowiska dla graczy. Mimo uniwersalnej wielkości, model GEM Plus waży zaledwie 67 gramów. Łączy się z komputerem za pomocą bardzo miękkiego i elastycznego przewodu, chronionego przez odporny na uszkodzenia oplot typu „paracord”. Dzięki wyprofilowanym ślizgaczom wykonanym z materiału PTFE (czyli z tzw. teflonu), GEM Plus porusza się po podkładce z minimalnym oporem, co w połączeniu z niską wagą daje użytkownikowi pełną kontrolę, poprawiając jednocześnie precyzję jej prowadzenia. Nie zabrakło również oprogramowania, które umożliwia dostosowanie czułości DPI, tworzenie makr i przypisywanie ich do poszczególnych przycisków czy też personalizację adresowalnego podświetlenia RGB.
Gdy dwa lata temu wprowadzaliśmy na rynek nasze pierwsze myszki, ultralekkie LIX-y, nie spodziewaliśmy się tak dużego sukcesu rynkowego. Naturalną ścieżką rozwoju naszego portfolio było zaoferowanie produktu jeszcze bardziej zaawansowanego, z topowym sensorem, ale z pełnym korpusem, o co prosili nas użytkownicy. GEM Plus to odpowiedź na ich oczekiwania. Bardzo lekka mysz, sensor Pixart PMW3370, przełączniki Kailh 8.0 i adresowalne RGB, a to wszystko w atrakcyjnej cenie 199 zł brutto dla klienta końcowego. To sprzęt spełniający wymagania profesjonalnych e-sportowców w pułapie cenowym osiągalnym dla polskiego gracza.
Wykorzystanie aż tak wielu zaawansowanych rozwiązań w myszce SPC Gear GEM Plus nie wpłynęło na jej cenę. Klient zapłaci za nią 199 zł. Taki ruch producenta sprawił, że mysz dostępna jest dla ogromnej liczby pasjonatów wirtualnej rozgrywki — od amatorów niedzielnego grania, przez graczy aspirujących do świata e-sportu aż po profesjonalnych e-sportowców.
Artykuł Mysz, która zachwyci profesjonalnych graczy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł AOC: często odświeżany monitor pochodzi z serwisu CRN.
]]>Urządzenie ma złącza D-Sub, DVI-D, HDMI (z MHL), Display Port oraz cztery porty USB, w tym dwa 3.0. W obudowie umieszczono dwa 2-watowe głośniki.
Wysokość ekranu jest regulowana w zakresie 130 mm. Można go także ustawić pionowo (opcja pivot) oraz obracać w poziomie bez ruszania podstawy (swivel).
Sugerowana cena detaliczna: 1725 zł brutto.
Artykuł AOC: często odświeżany monitor pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł MSI: AIO dla graczy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Maszyny wyposażono w procesory Intel Core (Haswell) i7-4700HQ (2,4 GHz) lub i5-4200H (2,8 GHz), 8 GB RAM-u (maksymalnie 16 GB) i dysk o pojemności 1 TB (7200 obr./min). W komputerach można podłączyć do trzech dysków mSATA SSD, które mogą być skonfigurowane w RAID 0. Karta graficzna to Nvidia GeForce GTX860M z 2 GB pamięci GDDR5. Głośniki Yamaha mają moc 2 x 3 W lub 2 x 5 W. Rozwiązanie Killer LAN automatycznie nadaje priorytet wszystkim gamingowym aplikacjom.
AG220 oraz AG240 będą dostępne w sprzedaży od 1 kwietnia. Sugerowana cena detaliczna: od 5899 zł.
Artykuł MSI: AIO dla graczy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Granie coraz bardziej zyskowne pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Rozwój cyfrowej dystrybucji jest na tyle dynamiczny, że
biznesplan na ten rok zrealizowaliśmy już we wrześniu – zapewnia Wojciech
Lisicki, prezes należącego do Actionu sklepu gram.pl.
Takie gry jak GTA V czy FIFA 14 znajdują w naszym
kraju po100 tys. nabywców.
– Polski klient coraz
chętniej spędza wolny czas na graniu. Dla całej branży IT jest to dobry trend,
który stymuluje sprzedaż gamingowych komputerów, konsol i akcesoriów – mówi Jakub Chrzanowski, Gaming Department Manager
w Impakcie.
Po drugie gracze, zwłaszcza pasjonaci (tak zwani hardcorowi
albo core userzy), skłonni są wydawać więcej pieniędzy na swoją ulubioną
rozrywkę.
– Polscy gracze szukają lepszych urządzeń. Jeszcze trzy
lata temu kupowali głównie najtańsze akcesoria, teraz największą popularnością
cieszą najbardziej zaawansowane modele – zauważa Bartosz Kusznerko, Country
Manager Jöllenbeck (właściciel marek Speedlink i Roccat).
Wojciech Lisicki
W przyszłym roku impulsem do wzrostu sprzedaży produktów
gamingowych będzie pojawienie się nowej generacji konsol. Ich wejście na rynek
powinno zadowolić nie tylko tak zwanych core userów, ale i casuali, którzy
dzięki obniżkom cen aktualnej generacji (Xbox 360 i PlayStation 3) będą
mogli sobie na nie pozwolić. W 2014 r. oferta gram.pl powiększy się
o akcesoria do grania na tabletach oraz telefonach.
Dostawcy spodziewają się
kontynuacji tego trendu, bo – po trzecie – do zwiększenia popytu na
urządzenia, akcesoria i komponenty, zwłaszcza te nowe i droższe,
powinny przyczynić się tegoroczne, długo oczekiwane premiery konsol Microsoftu
(Xbox One) i Sony (PlayStation 4), które już na starcie okazały się
sprzedażowym hitem – w dniu debiutu, czyli 22 listopada, klienci na
całym świecie kupili po około 1 mln tych urządzeń. Według producentów
i dystrybutorów nie tylko nowe urządzenia przyczynią się do większego
popytu na konsole. Można spodziewać się premierowych gier także na PC, które
będą wymagały wydajniejszego sprzętu, co skłoni graczy do wymiany komputerów
lub podzespołów na nowsze.
Zdaniem resellera
Spośród akcesoriów dla graczy klienci kupują głównie tanie
podkładki czy myszy. Bieżący rok jest jednak ogólnie słaby, jeśli chodzi
o sprzedaż, nie spodziewam się więc dużego wzrostu przed świętami.
Generalnie popyt na akcesoria gamingowe w moim sklepie nie jest większy
niż w zeszłym roku. Jeśli chodzi o komputery, to gracze kupują przede
wszystkim składaki. W 2013 r. sprzedałem około 30 proc. więcej
takich urządzeń niż w zeszłym roku. Popyt rośnie, gdy pojawia się nowa
przebojowa gra, która wymaga mocniejszych podzespołów.
Sprzedaż sprzętu dla graczy jest u nas mniejsza niż
w zeszłym roku, ale klienci są bardziej skłonni zapłacić więcej za
nowości. Nie oszczędzają już na wszystkim, tak jak kiedyś. W przypadku laptopów
wybierane jest głównie MSI, natomiast zamiast gotowych desktopów klienci wolą
„składaki”. Są o około 20 proc. tańsze niż markowe pecety dla graczy
o podobnych osiągach. Co do akcesoriów, to kupowane są przede wszystkim
myszy za 50–70 zł. Konsol nie sprzedaję, bo to się nie opłaca.
W marketach są tańsze niż w hurcie.
Klienci kupują przede wszystkim najtańsze akcesoria
gamingowe, w cenie do 100 zł. Nie zauważyłem, żeby ostatnio wzrosło
zainteresowanie droższymi produktami. Gotowymi komputerami z serii
gamingowych mało kto się interesuje, ze względu na ceny. Gracze wolą raczej składane desktopy,
w których można wymieniać podzespoły. Wychodzi taniej, a sprzęt jest
wydajniejszy. Najczęściej płacą za „składaki” 3,5–5 tys. zł. Spośród
komponentów gamingowych kupowane są głównie karty graficzne w cenie od
800 zł w górę.
Po sprzęt do grania przychodzą głównie klienci, którzy znają
się na rzeczy i wiedzą, czego chcą. Kupują głównie podzespoły, np. karty
graficzne. Informacje o tym, co dobre, czerpią zazwyczaj z forów
i benchmarków. Nie oszczędzają na nowościach, jak jeszcze kilka lat temu.
Dla pasjonatów grania raczej ważniejsza jest jakość, a nie cena. Takie
zakupy nie zdarzają się jednak często, mniej więcej dwa razy w miesiącu.
W porównaniu z zeszłym rokiem popyt jest podobny. Zdarzają się
klienci, którzy chcą kupić komputer do grania za 2 tys. zł lub mniej,
ale jak im wytłumaczę, że takie urządzenia niespecjalnie nadają się do gier,
czasem dają się przekonać do czegoś droższego.
Choć obecnie najwięcej mówi się o konsolach, zdaniem
dostawców polscy gracze najbardziej lubią desktopy. Niektórzy oceniają udział
stacjonarnych komputerów w rynku gamingowych PC (w porównaniu
z laptopami) nawet na około 90 proc. Powód: laptop dla graczy jest
2–3 razy droższy od desktopa o porównywalnych parametrach. Na sprzęt
przenośny trzeba wydać ok. 5 tys. zł, a nawet kilkanaście
tysięcy złotych (są laptopy z etykietą „dla graczy” za około
3 tys. zł, ale raczej nie spełnią oczekiwań pasjonatów). Tymczasem
desktop gamingowy to wydatek około 2–2,5 tys. zł, nie licząc monitora.
– Nadal barierą jest cena notebooków gamingowych –
przyznaje Sławomir Stanik, Country Manager Asusa.
Spodziewa się jednak, że popularność takich urządzeń będzie
się zwiększać.
– W 2013 roku przewidujemy wzrost sprzedaży
notebooków gamingowych Asusa z serii G oraz urządzeń z serii N
o mocnych konfiguracjach: o około 5 proc. w stosunku do
roku ubiegłego – zapewnia rozmówca CRN Polska.
W opinii resellerów,
z którymi rozmawialiśmy, gracze pasjonaci preferują raczej desktopy
składane z wybranych podzespołów, ponieważ mogą je optymalnie dobrać do
swoich potrzeb (związanych zwykle z pojawieniem się nowego, ważnego tytułu
na rynku gier – wtedy też rośnie zapotrzebowanie na podzespoły). Część
producentów sprzętu uważa, że gotowe PC dla graczy będą zyskiwać na
popularności.
– Społeczność gamingowa jest obecnie coraz mniej
zaawansowana, jeżeli chodzi o wiedzę techniczną. Gotowe produkty mają więc
optymalnie dobrane parametry i chłodzenie. Nawet w trakcie
wielogodzinnej rozgrywki, również na najwyższych obrotach, będą pracowały bez
opóźnień – przekonuje Marcin Piszczek, Country Product Manager
w Asusie.
Zastrzega jednak, że zniknięcie z rynku składaków to
odległa w czasie perspektywa i minie wiele lat, zanim to nastąpi.
Zdaniem dostawców
komputery dla graczy (desktopy gotowe i składane oraz laptopy łącznie)
przeważają na polskim rynku w porównaniu z konsolami, choć proporcje
między tymi segmentami można oprzeć jedynie na szacunkach. Zainteresowanie konsolami
powinno się zwiększać w najbliższych kwartałach. Z kilku powodów. Są
promowane jako sprzęt do rodzinnej rozrywki, więc liczba potencjalnych
użytkowników jest większa niż komputerów, których używają raczej pasjonaci (zaś
konsole preferują gracze okazjonalni, nazywani casualowymi).
Bartosz Kusznerko
Według moich obserwacji sieci handlowe nie są zadowolone
z wielkości marży na produktach gamingowych. Dlatego całkiem niedawno
uruchomiliśmy program bonusów dla partnerów, który ma zwiększyć profity
detalistów. Mogą z niego skorzystać także resellerzy. W Internecie
panuje duża konkurencja, jest wiele sklepów, które sprzedają z marżą wielkości
2–3 proc. i bez specjalnych warunków od dostawców trudno im zarobić.
– W bieżącym roku spodziewamy się kontynuacji trendu
wzrostu sprzedaży konsol kierowanych do rodzin, kosztem zaangażowanych graczy
– oznajmia Jakub Mirski, Marketing Manager w Microsofcie.
Z kolei od dostawców
niezwiązanych z rynkiem konsol słyszeliśmy także opinie, że urządzenia te
nie zdominują polskiego rynku gamingowego. Głównie ze względu na uniwersalność
peceta, który przyda się nie tylko do grania. Ponadto desktop można
w razie potrzeby rozbudować, żeby poradził sobie z nowszą grą.
– Aby prognozować
rozwój polskiego rynku gamingowego, warto przyglądać się temu, co dzieje się
w Niemczech, gdzie według moich obserwacji trendy, jakie potem występują
w naszym kraju, pojawiają się jakieś dwa lata wcześniej. Dalszy rozwój rynku
PC, wzrost popytu zwłaszcza na desktopy oraz laptopy gamingowe jest tym, co nas
czeka w przyszłym roku. Ze względu na premierę konsol nowej generacji
przewiduję wysoką sprzedaż akcesoriów przeznaczonych do tych platform – mówi Bartosz Kusznerko.
Pewne wyobrażenie
o wielkości obu segmentów w Polsce daje udział w sprzedaży gier
przeznaczonych na obie platformy. Według szefa gram.pl Wojciecha Lisickiego
Polacy kupują nieco więcej tytułów na konsole (50–55 proc.), ale tylko gdy
weźmie się pod uwagę wersje pudełkowe.
– Dane nie uwzględniają dystrybucji cyfrowej gier, która
prawdopodobnie sporo w tym podziale mogłaby zmienić, ponieważ jest
najbardziej rozwiniętą na rynku gier komputerowych – zastrzega szef
spółki.
Słyszeliśmy także opinie, że w 2013 r.
w przypadku konsol nie odnotowano dużych wzrostów, bo użytkownicy czekali
na premiery nowych modeli. Dostawcy są zgodni, że zwiększą one sprzedaż
w tym segmencie, choć nie pokusili się o ocenę, jak długo zadziała
czar nowości. W każdym razie w końcu listopada informowano
o dużym popycie na konsolę PlayStation 4, która weszła do sprzedaży
w Polsce 29. dnia miesiąca. Według nieoficjalnych informacji (nie
uzyskaliśmy wypowiedzi od Sony) zainteresowanie tym modelem w przedsprzedaży
było większe, niż przewidywali detaliści, a – jak się dowiedzieliśmy
– tylko jeden market ściągnął około 50 konsol. Po wielkości zamówień
widać, że sieci detaliczne przewidują dużą sprzedaż.
Marcin Kindler
Wydaje się, że sprzedaż
słuchawek będzie rosła w każdym segmencie – zarówno modeli
w cenie do około 159 zł, jak i droższych (do 300 zł),
a nawet 500 zł i więcej. Jeśli chodzi o karty dźwiękowe, to
sprzedaż jest mniej więcej na stałym poziomie od kilku lat, z wyraźnym
trendem wzrostu popularności kart zewnętrznych, co świadczy o coraz
większym udziale notebooków w rynku gamingowym.
Dan Forster
Rośnie popyt na komponenty z wyższej półki. Oczekujemy,
że około 50 proc. sprzedaży będą stanowić produkty skierowane do graczy
casualowych, a 25 proc. – do rosnącego sektora entuzjastów.
Gotowe komputery gamingowe nie zastąpią składaków. Dla gracza bardzo istotne
jest stworzenie zestawu, który najlepiej spełnia jego oczekiwania.
Na razie polscy klienci
nie mogą pobawić się natomiast konsolą Microsoftu – Xbox One, która
jeszcze nie pojawiła się w naszym kraju. Na najważniejszych dla
koncernu rynkach na świecie jest
dostępna od 22 listopada.
Wprowadzenie do sprzedaży obu nowych konsol powinno
rozruszać także gamingowy rynek sprzętu związany z komputerami.
– Nowa generacja oparta w całości na rozwiązaniach
AMD i architekturze x86 to prawdziwy przełom. Skok jakości grafiki na
nowych konsolach oznacza, że granie na PC także czeka gigantyczny postęp po 2–3
latach stagnacji – komentuje Dan Forster, Business Development EE & ME
w Sapphire.
Wszyscy dostawcy akcesoriów sygnalizują, że sprzedaż rośnie,
i to w dwucyfrowym tempie. Prawdopodobnie najwięcej sprzedają, jeśli
chodzi o obroty, trzy marki: Creative, Logitech i Razer (kolejność
alfabetyczna), które mogą mieć łącznie około 70 proc. udziału
w rynku. Najczęściej kupowanym dodatkiem są myszy. W Impakcie, który
specjalizuje się w ofercie gamingowej, udziały sprzedaży poszczególnych
urządzeń w br. są następujące: myszy komputerowe – 32 proc.,
słuchawki – 19 proc., klawiatury – 17 proc., akcesoria
konsolowe – 16 proc., gamepady – 9 proc., kierownice
– 3,5 proc., joysticki i akcesoria do symulatorów lotów – 3 proc.
– Klienci bardzo chętnie kupują bezprzewodowe myszy
i klawiatury, wykorzystujące połączenia 5 GHz – informuje
Maciej Kowalczyk, Product Manager Multimedia w Hamie.
W bieżącym roku producenci akcesoriów zwiększają ofertę
droższych urządzeń. Marki, które dotychczas oferowały przede wszystkim
najtańsze produkty, wprowadzają urządzenia w wyższej cenie, np. zamiast
gamingowych myszy za 50 zł włączają do oferty lepszy sprzęt za
100 zł. Ten trend jest związany z rosnącym popytem na droższe
akcesoria gamingowe, także te z najwyższej półki, czyli za ponad
300–400 zł (w zależności od rodzaju sprzętu).
Jakub Chrzanowski
W zeszłorocznych wyliczeniach zakładaliśmy wzrost sprzedaży
sprzętu dla graczy na poziomie 30 proc. Dziś wiemy już, że wynik ten
będzie znacznie wyższy. Nasza prognoza na 2014 r. jest ostrożna
i zakłada 40-proc. wzrost zbytu akcesoriów gamingowych.
W 2013 r. strzałem w dziesiątkę okazały się produkty kierowane
do grupy mniej zamożnych graczy za 40-200 zł.
Maciej Kowalczyk
Zauważamy wyraźny spadek zainteresowania akcesoriami
przeznaczonymi dla konsol przenośnych. Należy to tłumaczyć rosnącą
popularnością smartfonów i tabletów. Natomiast na niezmienionym poziomie
pozostaje popyt na akcesoria do konsol stacjonarnych. W tym segmencie spodziewamy
w 2014 r. wzrostu, choć będzie on powolny, ze względu na ceny nowych urządzeń.
– Na przykład z oferty Roccat najlepiej sprzedaje
się mysz za 349 zł. Niedawno większość sprzedaży stanowiły modele za
100–150 zł – informuje Bartosz Kusznerko.
Z kolei według Creative’a najczęściej kupowanym
dodatkiem gamingowym z oferty marki są słuchawki. Pasjonaci gier nie
oszczędzają na sprzęcie.
– Gracze są najbardziej czułymi na nowinki techniczne
użytkownikami, wobec czego każdy nowy dobry sprzęt cieszy się ich uznaniem –
mówi Marcin Kindler, General Manager PowerSales International (dystrybutor
Creative’a).
Także AB informuje o rosnącym zainteresowaniu
słuchawkami z górnej półki (300–500 zł).
– Ich sprzedaż na razie nie jest jeszcze duża, ale
dynamika wzrostu jest imponująca – informuje Jarosław Słowiński, Purchasing
Director w AB. – Co ciekawe, słuchawki tego typu powoli wypierają
z rynku zestawy głośnikowe 5.1, które w poprzednim roku były
najpopularniejszym rozwiązaniem wśród graczy.
Według Bartosza Kusznerko sprzedaż akcesoriów dla graczy
w porównaniu z zeszłym rokiem wzrosła o 50 proc. Jeśli
chodzi akcesoria komputerowe, przewidywany jest dalszy wzrost popytu.
– Ceny powinny utrzymać się na podobnym poziomie jak
w 2013 roku. W tej branży nie ma dużych spadków – mówi
Country Manager Jöllenbeck.
Akcesoria do konsol stanowią mniejszą część sprzedaży.
Najczęściej kupowanymi dodatkami są pady. Także w tym segmencie widać
ożywienie, a wyraźny trend wzrostowy powinien utrzymać się
w przyszłym roku.
– Skupiamy się na ofercie dla graczy konsolowych. Jesteśmy
przekonani, że przyszły rok będzie bardzo owocny. W bieżącym roku
zanotowaliśmy wzrost sprzedaży produktów gamingowych o ponad
25 proc., natomiast w 2014 r. planujemy jeszcze większe obroty
– mówi Błażej Nadobny, Product Manager w Veracompie.
Jego zdaniem klienci
najczęściej zamawiają kierownice do Xboksa 360 i PS3, oraz joysticki do PC
i PS3. W przypadku kierownic dominuje średnia półka cenowa: od 200 do
450 zł brutto. W przypadku joysticków popularne są modele
z przedziału cenowego od 100 do 250 zł brutto.
Marcin Piszczek
Udział sprzedaży gamingowych płyt głównych
w 2013 r. wzrósł nam dwukrotnie. W segmencie gamingowych kart
graficznych, tych z najwyższej półki, cały nakład, który sprowadzamy do
Polski, jest wykupywany. Spodziewamy się utrzymania tego trendu. Naszym zdaniem
podstawowym komputerem w domu będzie urządzenie mobilne – notebook
lub tablet. Desktop będzie wybierany przez użytkowników szukających
i potrzebujących dużej mocy obliczeniowej, m.in. do gier, obróbki grafiki,
zaawansowanych programów wektorowych.
– Sprzedaż akcesoriów
do konsol rok do roku wzrosła w Impakcie ponad dwukrotnie. Premiera
urządzeń nowej generacji jeszcze zwiększy popyt. Kolejnym czynnikiem, który
pozytywnie wpłynie na sprzedaż akcesoriów konsolowych, jest to, że ceny PS3
oraz Xboksa 360 poszybują w dół, stając się bardziej przystępne dla
polskich klientów – prognozuje
Jakub Chrzanowski.
– Jeżeli ceny konsol
starej generacji spadną w przyszłym roku o 30–40 proc., sprzedaż
akcesoriów do nich utrzyma się na zbliżonym poziomie co w 2012
i 2013 r. – twierdzi
Bartosz Kusznerko.
Nie we wszystkich
kategoriach akcesoriów gamingowych odnotowano wzrost. Rozczarowała sprzedaż
produktów przeznaczonych do grania mobilnego (na smartfonach i tabletach).
– Dla użytkowników wydających na gry kilka lub
kilkanaście złotych akcesoria te okazały się prawdopodobnie zbyt drogie
– uważa przedstawiciel Impaktu.
Również w przypadku
komponentów gamingowych dostawcy informują o trendach podobnych do tych,
które obserwujemy na rynku akcesoriów – sprzedaż rośnie,
a zainteresowanie klientów kieruje się w stronę droższych produktów.
–
Segment sprzętu przeznaczonego dla najbardziej wymagających użytkowników zanotował
wzrost sprzedaży o 25 proc. rok do roku – twierdzi Dan Forster,
Business Development EE & ME w Sapphire. – W 2013 r.
zanotowano zdecydowany zwrot w kierunku komponentów z wyższej półki
i uważam, że ten trend będzie kontynuowany w 2014 r.
Jakub Najmuł
Od kilku lat możemy obserwować stopniowe wypieranie
komputerów dla graczy przez konsole do gier i nie widać przesłanek, by ta
tendencja miała się odwrócić. W okresie styczeń–listopad 2013 spodziewamy
się ok. 20-proc. wzrostu sprzedaży konsol w porównaniu z wynikiem
w ub.r. Jednak wprowadzenie nowej generacji urządzeń spowodowało obniżkę
cen starszych modeli, stąd wartość sprzedaży zwiększy się tylko
o 5–10 proc. W 2014 r. zmiana w portfolio konsol
zapewni utrzymanie dwucyfrowej dynamiki wzrostu. PS3 i Xbox 360 będą
stopniowo tracić na popularności, ale ze względu na duży wybór gier na te
platformy konsole te nadal będą kupowane. Nie bez znaczenia jest ich cena,
która waha się w granicach 1000–1200 zł. Dla porównania: nowe konsole
będą dostępne za 1800–2000 zł.
Jarosław Słowiński
W ostatnim czasie notujemy coraz większe zainteresowanie
artykułami gamingowymi. Rynek ten podzielony jest na dwie główne grupy
produktów: komputery i konsole. Te pierwsze w dalszym ciągu mają znacznie
większy udział w sprzedaży. Jeśli chodzi o konsole, to przewidywana wartość
rynku w 2013 r. wynosi 480 mln zł. Oznacza to wzrost o blisko 2 proc. w
stosunku do 2012 r. W 2014 r. przewidujemy jeszcze większy wzrost wartości
sprzedaży. Coraz bardziej popularne staje się granie rodzinne.
Graczy korzystających z komputerów do wymiany
podzespołów na lepsze skłonią nowe, wymagające gry (Battlefield 4, Call of
Duty: Ghosts), które w pełni wykorzystują możliwości nowych konsol
zbudowanych platformach AMD.
– Do grania w najnowsze tytuły potrzebny będzie najnowszy
sprzęt. W ciągu ostatnich dwóch lat nie obserwowaliśmy tak znaczącego
postępu w dziedzinie graficznej mocy obliczeniowej, więc aktualne
wydarzenia istotnie wpłyną na przyszły rok – wyjaśnia menedżer Sapphire.
Karty graficzne to najczęściej kupowane podzespoły
gamingowe. Na przykład w Asusie popularny jest sprzęt ze średniej półki za
500–1000 zł.
– Dla użytkowników
najważniejsza jest wydajność komponentu i to, czy poradzi sobie
w wybranych przez nich tytułach – mówi Marcin Piszczek, Country Product Manager w Asusie.
– Sztandarowe modele z serii ROG, których cena kształtuje się powyżej
1000 zł, cieszą się dużym zainteresowaniem wśród graczy
i overclockerów, podkręcających sprzęt i szukających maksymalnych
osiągów.
Z kolei PowerSales International, dystrybutor Creative’a,
wskazuje na zwiększającą się sprzedaż zewnętrznych kart dźwiękowych.
Nie tylko dostawcy urządzeń, komponentów i peryferii
zyskują dzięki popytowi na gamingowy hardware. MMD (producent monitorów marki
Philips) oraz AOC informują o ponad 1000-proc. wzroście sprzedaży
produktów dla graczy, nie informując jednak, do jakiej wielkości odnosi się ta
liczba. Według dostawcy najczęściej kupowane są modele za około 1,2
tys. zł, które cechuje częstotliwość odświeżania 144 Hz i czas
reakcji 1 ms. Pm van Til, Product Manager MMD i AOC, uważa, że popyt
na tego rodzaju urządzenia powinien utrzymać się także w przyszłym roku.
Z tym że taki sprzęt będzie kupowany w większej ilości.
– Użytkownicy konsol nowych generacji mogą zacząć
rozważać przejście z telewizorów na monitory gamingowe. Różnica pomiędzy
wydajnością telewizorów a monitorów stale rośnie – zauważa Pm van Til.
Podsumowując, według optymistycznie nastawionych dostawców w
przyszłym roku lepszy niż w 2013 powinnien być popyt praktycznie na
wszystko, co jest związane z graniem i grami. Resellerzy podchodzą do
tego segmentu z mniejszym entuzjazmem (patrz: wypowiedzi w ramkach na
str. 25 i 26).
Jakub Mirski
Gaming na PC traci udziały na rzecz konsol. Jest to
spowodowane przede wszystkim rozwojem segmentu gier wideo, kierowanym do gracza
okazjonalnego (dzięki kontrolerom ruchowym). Największy wzrost sprzedaży
obserwujemy w kategorii kart przedpłaconych, uprawniających do zakupu
cyfrowych wersji gier i aplikacji w serwisach Xbox Live oraz na rynku
Windows 8 i Windows Phone.
Artykuł Granie coraz bardziej zyskowne pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Rynek gamingowy w Polsce: idzie tłusty rok pochodzi z serwisu CRN.
]]>Zdaniem wytwórców polscy użytkownicy będą wydawać więcej na
produkty gamingowe z kilku powodów. Po pierwsze nasycenie rynku jest
niskie. Polska ma 3 proc. udziału w światowym rynku gamingowym, co
stwarza potencjał do rozwoju. Po drugie średnia wieku graczy idzie w górę,
zatem rośnie ich siła nabywcza. Gry komputerowe przestały być domeną
nastolatków. Średni wiek gracza to ok. 30 lat, więc dysponuje on bardziej
zasobnym portfelem i może wydać więcej na rozrywkę. Co więcej, gracze
pasjonaci (zwani przez dostawców „hardcorowymi”) nie żałują pieniędzy na
nowości – gotowi są wydać kilka tysięcy złotych, aby mieć do
dyspozycji najnowsze i najlepsze komponenty czy sprzęt. Do wzrostu popytu
powinno przyczynić się także poszerzające się grono użytkowników, którzy bawią
się w gry wideo od czasu do czasu (gracze „casualowi”). Obie grupy mają
być zresztą coraz liczniejsze.
Na rynku są dwie duże grupy produktów gamingowych
– komputery i konsole (oraz związane z nimi akcesoria
i komponenty). Zdaniem dostawców zwiększa się zainteresowanie konsolami,
głównie wśród graczy okazjonalnych, ponieważ sprzęt jest coraz tańszy,
a producenci promują rodzinne granie, do którego potrzebne są konsole oraz
akcesoria takie jak Kinect. Nadal jednak na polskim rynku gamingowym kupowany
jest głównie sprzęt PC.
Zdaniem resellerów
Mirosław Janic, właściciel, Fest Komputer, Złotoryja
Mam w ofercie desktopy dla graczy i od dobrych
kilku lat sprzedaję ich coraz mniej, podobnie zresztą jak innych desktopów.
Wydaje mi się, że to skutek popularności konsol. Spada także zainteresowanie
klientów komponentami gamingowymi.
Czasem widać większe zainteresowanie tymi produktami, gdy na rynek
wejdzie nowa popularna gra, który wymaga mocniejszej karty.
Joanna Swędzikiewicz, współwłaścicielka, Elsan, Słupsk
Nie polecamy klientom laptopów dla graczy, bo sprzęt
stacjonarny ma lepsze parametry w stosunku do ceny. Gracze, którzy
u nas kupują, są zainteresowani desktopami, z tym że nie chodzi im
o gotowe urządzenia, ale składaki. Robimy je na zamówienie. Najczęściej
wybieraną marką komponentów jest Gigabyte. Sprzedaż sprzętu dla graczy jest nawet
trochę większa niż w zeszłym roku.
Mariusz Wołosewicz, handlowiec, LH Komputery, Białystok
Gracze wolą samodzielnie dobierać komponenty i używać
sprzętu stacjonarnego. Notebooki nazywane przez producentów gamingowymi nie
dorównują pod względem wydajności czy komfortu gry desktopom i nasi
klienci doskonale o tym wiedzą. Stąd zainteresowanie laptopami dla graczy
jest nikłe.
Michał Madela, handlowiec, Enter, Kalisz
Klienci praktycznie nie kupują notebooków gamingowych. Są
drogie, biorąc pod uwagę parametry. Nie zauważyłem także, aby w marketach
taki sprzęt miał większe wzięcie, nawet tam wybór jest skromny. Takich urządzeń
też nie sprzedajemy jednak w oszałamiających ilościach.
W 2012 r. zeszło chyba kilkanaście. Najczęściej używane komponenty do
gamingowych składaków to produkty Asusa i Gigabyte’a.
– W badaniu przeprowadzonym na zlecenie Samsunga
40 proc. respondentów zadeklarowało, że gra na różnego typu konsolach, 51 proc.
używa desktopów, a 67 proc. – laptopów, notebooków lub netbooków
– mówi Sebastian Szklarz, NPC Product Manager w Samsung Electronics
(wyniki nie sumują się do 100, ponieważ część graczy używa różnego sprzętu).
Inne dane dają graczom konsolowym ok. 35 proc. udziału w polskim
rynku. Dostawcy przypuszczają, że będzie ich coraz więcej – prognozowany
przyszłoroczny wzrost w segmencie konsol to kilka procent.
– Widoczne jest większe
zainteresowanie konsolami, nawet kosztem wydajnych pecetów – mówi Łukasz Tetkowski, Business Development
Manager z ABC Daty. – Te urządzenia stają się domowym centrum rozrywki,
służą nie tylko do grania.
Rosnącej popularności konsol ma sprzyjać także większa
liczba gier dostosowanych do tej platformy. Jeśli chodzi o komputery, to
powoli zainteresowanie przenosi się z maszyn biurkowych na laptopy, choć
nadal mają one niewielki udział – szacowany na kilka procent
– w sprzedaży notebooków na polskim rynku. Spora grupa nadal
preferuje desktopy, ze względu na możliwości rozbudowy. Gracze „hardcorowi”
wolą sami wyposażać swoje komputery, szukają więc raczej komponentów,
a nie gotowych maszyn.
Piotr Anioła
Urządzenia dla graczy wyróżniają się najmocniejszymi
dostępnymi na rynku specyfikacjami. Ich ceny osiągają poziom około 6000
– 7000 zł.
Nowością Asusa będą modele
gamingowe z 14-calową matrycą, np. G46 z Windows 8. Z racji
mniejszego rozmiaru matrycy ich cena będzie niższa niż 15- czy 17-calowych
modeli. Liczymy, że wpłynie to na większą sprzedaż.
Łukasz Pękala
Ze względu na korzystne ceny gracze coraz częściej wybierają
gotowe urządzenia, rezygnując z samodzielnego składania sprzętu, ale karta
graficzna jest elementem najczęściej wymienianym na nowszy model. Większość
użytkowników robi to samodzielnie. Sporą popularnością cieszą się myszy dla
graczy, duże, wygodne, o ergonomicznym kształcie. Po okresie zauroczenia
dużą liczbą przycisków klienci zaczynają doceniać ergonomię. Graczy jest coraz
więcej, co powoduje większą sprzedaż akcesoriów gamingowych. W tym
segmencie spodziewamy się wzrostu na poziomie 10 proc.
Jakub Chrzanowski
W 2012 r. po pewnej
stagnacji w pierwszych dwóch kwartałach obserwujemy spore ożywienie,
dlatego spodziewamy się wzrostu o około 20 proc. Ten rok jest dość
trudny dla branży IT, a sprzęt dla graczy to często dość znaczny wydatek,
więc śmiało można produkty te traktować jako dobra luksusowe. Z tego
powodu poprawa wyniku nie jest tak duża, jak zakładaliśmy na początku roku.
Prognozy na 2013 r. są bardziej optymistyczne, dlatego też i nasze
oczekiwania są wysokie – planujemy minimum 30-procentowy wzrost.
– Graczom używającym desktopów trudno zaproponować
markowe rozwiązanie, które w stu procentach spełniłoby ich wymagania
– mówi Anna Ostafin, Product Manager w HP. – Ta grupa najczęściej
preferuje komputery zbudowane według indywidualnych potrzeb i kryteriów,
gdzie wydajność i najnowsze rozwiązania są priorytetem.
Na rynku można zauważyć także inne zjawisko: coraz więcej
użytkowników gra na urządzeniach mobilnych (zwykłych telefonach,
smartphone’ach, tabletach) – według wspomnianych badań Samsunga mają one
65 proc. udziału wśród graczy. Na tym trendzie zyskują producenci sprzętu
mobilnego.
Jeśli chodzi
o komputery, to niektórzy dostawcy wskazują na popularność tańszych
urządzeń (od ok. 3,5 tys. zł) – wydajnych konfiguracji
notebooków, niekoniecznie z etykietką „dla graczy”, umożliwiających
uruchamianie wymagających gier. Jest to sprzęt z matrycami HD albo Full
HD, procesorami Intel Core i5 oraz i7 trzeciej generacji, szybkimi kartami
graficznymi (najlepiej z pamięcią 2 GB), pamięcią operacyjną
i dyskami o dużej pojemności (8 GB i więcej, HDD nawet do
1 TB). Jako najpopularniejszy model w tej grupie wymieniano
15,6-calowy IdeaPad Y580. Jeśli chodzi o Samsunga, popularne są laptopy
z serii 5 w rozmiarze 15,6 i 17 cali, wprowadzone do
sprzedaży w maju tego roku. Według dostawcy klientów zainteresowanych
grami oprócz wydajności zachęcą do zakupu takie cechy laptopa jak powłoka
antyrefleksyjna matrycy czy wysokiej jakości system audio (subwoofer,
technologia 3D).
Bardziej wymagający gracze wybierają serie gamingowe (od
ok. 6 tys. zł), jak 7G Gamer Samsunga. Fanów gier ma przyciągnąć
nowa generacja tych notebooków (Yellow 3D) z możliwością wyświetlania
obrazu trójwymiarowego. Z kolei według Piotra Anioły, country product
managera Asusa, popyt na sprzęt 3D spada. – W tym roku zauważyliśmy
słabnącą popularność modeli z panelem 3D i taki trend będzie
utrzymywał się zapewne w nadchodzącym 2013 roku – mówi menedżer. Asus
stawia na kolejne serie laptopów dla graczy Republic of Gamers. Liczy na dobrą
sprzedaż 15,6- oraz 17,3-calowych modeli z układami Intel Core i7 trzeciej
generacji (przeważnie i7–3610QM), do 8 GB RAM-u oraz kartą graficzną nVidia
GeForce GTX 660M. Gracze przywiązują również wagę do oryginalnego wyglądu
sprzętu, dlatego Seria G ma design wzorowany na myśliwcach F-117.
Rafał Herman
Profesjonalne słuchawki
będą akcesorium, w które zechce się wyposażyć każdy gracz. Coraz więcej
z nich zwraca uwagę na jakość dźwięku. Słuchawki dla graczy mają dobry mikrofon,
ponieważ coraz częściej podczas rozgrywek prowadzone są rozmowy z innymi
grającymi. W naszym kraju ludzie oczekują niezłej jakości za rozsądną cenę
i w tym przedziale spodziewałbym się największych wzrostów sprzedaży.
Do tej pory bestsellerem na naszym rynku jest słuchawka Creative Fatal1ty
HS-800 za ok. 100 zł. Miesięcznie sprzedajemy kilka tysięcy sztuk
tego zestawu.
Łukasz Tetkowski
Spodziewamy się zdecydowanego wzrostu sprzedaży sprzętu,
gier i akcesoriów dla graczy. Konsumenci coraz częściej kupują lepszy
sprzęt i go wymieniają. Z kolei wydawcy gier więcej inwestują
w rozwój, powstają coraz lepsze produkcje. W tym segmencie
przewidujemy wzrost ok. 35 proc. rok do roku. Wśród graczy
używających konsol od momentu pojawienia się sensora Kinect najbardziej
popularny jest Xbox 360 i powinien utrzymać tę pozycję do końca
2013 r. Rośnie udział notebooków. Ich parametry stają się coraz lepsze,
dzięki temu wypierają desktopy z rynku gamingowego. Przyszły rok
przyniesie także dynamiczne wzrosty w segmencie platform mobilnych,
w którym liderem jest Sony.
W przypadku konsol dominują dwie marki: Sony
i Microsoft. Od czasu wprowadzenia kontrolera Kinect, który umożliwia
zaangażowanie w zabawę całej rodziny, Popularność Xboksa 360 Microsoftu
wzrosła. Według dostawców Xbox 360 będzie miał wzięcie także w przyszłym
roku. Sony reprezentują urządzenia PlayStation3 oraz konsole przenośne PSP i Vita.
– W tym ostatnim przypadku widać wzrost sprzedaży starszych urządzeń
PSP, na co miało wpływ pojawienie się Vity w dużo wyższej cenie oraz
z dużo droższymi grami – mówi Tomasz Kaźmierczyk, Product Manager
z Komputronika. Menedżer zauważa, że PS3 i Xbox 360 dobrze sprzedają
się razem z urządzeniami Move i Kinect. W zestawach klienci
oczekują także gier (4 tytuły w okresie świątecznym). Cena takich
popularnych w Komputroniku bundli to 1400 – 1500 zł. Dostawcy
nie wróżą natomiast większej popularności Nintendo w 2013 r. (zarówno
konsolom, jak i akcesoriom), które ma słabą promocję i nie potrafi
dotrzeć do polskich klientów.
W przypadku akcesoriów
różne są preferencje graczy pasjonatów („hardcorowych”) i niedzielnych
(„casualowych”). Wśród klientów z pierwszej grupy według dostawców
popularna jest marka Razer, a także akcesoria Mad Catz (dawniej Saitek)
i SteelSeries, nieco mniejszy jest popyt na Roccat i CM Storm (marka
grupy Cooler Master). Zaangażowani gracze wybierają również droższe modele
myszy Logitecha i Microsoftu. Najpopularniejsze grupy produktowe to
myszki, podkładki, klawiatury i słuchawki. – Cena to drugorzędny
parametr, najważniejsza jest specyfikacja produktu, pozwalająca na osiągnięcie
przewagi nad przeciwnikami w sieci. Dla klientów liczy się ergonomia,
jakość produktu oraz mnogość opcji personalizacji – mówi Jakub
Chrzanowski z Impaktu. Poszukiwane są myszy z sensorem o coraz
większej czułości. Rośnie popularność klawiatur – klientów mają
zainteresować nowe modele z dotykowymi wyświetlaczami LCD. Ceny
resellerskie akcesoriów poszukiwanych przez graczy pasjonatów sięgają
400 zł w przypadku myszy, 500 zł dla klawiatur
i 700 zł dla słuchawek. Raczej nie kupują oni jednak tego typu
produktów w sklepach stacjonarnych. – Głównym kanałem sprzedaży jest
Internet, gdzie gracze szukają najlepszej ceny już i tak drogiego sprzętu
– informuje Jakub Chrzanowski.
Z kolei dla graczy
„niedzielnych” nie osiągi, lecz cena liczy się najbardziej. Ci klienci chętnie
kupują w marketach i sieciach detalicznych. Według Impaktu popularne
są akcesoria Mad Catz i SpeedLink oraz akcesoria do konsol, takie jak pady, kierownice, słuchawki,
ładowarki, przewody. Ceny produktów ze średniej i wyższej półki zaczynają
się od kilkudziesięciu złotych. W tym roku popularne są akcesoria
Natec Genesis (myszy i klawiatury), które wyróżnia niska cena,
nieprzekraczająca 50 zł (dla klienta końcowego).
Nie wszystko jest chętnie
kupowane – spada np. zainteresowanie kierownicami, nie ma boomu na
akcesoria do konsoli mobilnej PS Vita, ponieważ gracze „niedzielni” preferujący
urządzenia przenośne bawią się przy użyciu tabletów i smartphone’ów.
Rynkowi gracze nie wróżą także większej popularności konsolom Nintendo.
Z kolei PowerSales
International, przedstawiciel marki Creative w Polsce, prognozuje
ponadprzeciętny wzrost sprzedaży (czyli przekraczający 30 proc.) słuchawek
dla graczy, także tych droższych, za 300 – 400 zł.
Tomasz Kaźmierczyk
W porównaniu z 2011 r. wartość sprzedaży konsol
zwiększyła się o ok. 30 proc. W przyszłym roku również
spodziewam się wzrostu, ale jego zakres trudno przewidzieć, m.in. ze względu na
sytuację gospodarczą. Zakładając, że kurs euro będzie stabilny, sprzedaż
powinna rosnąć w tempie dwucyfrowym, będzie wyższa niż tegoroczna,
niemniej dokładne oszacowanie wzrostu jest trudne ze względu na wspomniane już
czynniki zewnętrzne wpływające na sprzedaż. Jeśli pojawią się zapowiadane od
dawna nowe modele konsol, wolumen sprzedaży może być większy, ale niekoniecznie
przełoży się to na przychody, ponieważ starsze wersje będą wyprzedawane po
niższych cenach.
Zbigniew Mądry
Ostatnio dynamicznie rośnie sprzedaż słuchawek.
Najpopularniejszy jest model Creative HS 800 Fatal1ty za ok. 120 zł.
W 2013 roku można spodziewać się większego zainteresowania słuchawkami
z wyższej półki. Następuje przejście konsumentów z przedziału
cenowego 69 – 99 zł do 129 – 189 zł. Droższe modele
odbierają klientów dostawcom głośników 5.1, których wcześniej używali gracze.
Jeśli chodzi o pozostałe akcesoria, to na szczególną uwagę zasługują pady
(przewodowe i bezprzewodowe) do Xboksa i komputerów. W AB
stanowią one 80 proc. sprzedaży akcesoriów gamingowych Microsoftu. W związku
z rosnącym zainteresowaniem Xboksem Microsoft przewiduje znaczący wzrost
sprzedaży padów w IV kwartale 2012 r. i w przyszłym roku.
– Widzimy coraz większe zainteresowanie modelami
z wyższych półek. Ich cena może wydawać się wysoka, ale pozostaje
w bardzo dobrym stosunku do jakości. Właśnie tego oczekują użytkownicy
– przekonuje Rafał Herman, Sales Manager w PowerSales
International. Z danych firmy wynika, że najczęściej kupowany jest model
za ok. 100 zł. Ze względu na rosnącą popularność konsol klienci
zdaniem menedżera będą poszukiwać słuchawek uniwersalnych (do PC
i konsol). Zainteresowaniem powinny cieszyć się np. modele
z oprogramowaniem do kalibracji dźwięku na konsolach oraz słuchawki
z procesorami dźwięku i głosu, co według producenta umożliwia
generowanie dźwięku z konsoli w jakości dostępnej na PC
z zewnętrzną kartą graficzną.
Dostawcy przewidują także większe zainteresowanie
komponentami, które kupują gracze. Do najważniejszych należą karty graficzne
z szybkim procesorem, dużą pamięcią, wydajnym chłodzeniem. – Sprzedaż
kart graficznych w porównaniu z ubiegłym rokiem spada, ale
w segmencie bardziej zaawansowanych konstrukcji odnotowaliśmy wzrost
o około 5 proc. – zapewnia Łukasz Pękala, Sales and Marketing
Agent w Gigabycie.
Podobne zjawisko zaobserwowano na rynku płyt głównych. – Popyt
na te komponenty zmniejsza się, jednak gdy weźmiemy pod uwagę wyłącznie rynek
płyt głównych przeznaczonych dla graczy, to widzimy tendencję wzrostową –
mówi Tomasz Podgórski, Business Development Manager w Asusie, który
oferuje komponenty dla graczy z serii ROG (Republic of Gamers).
Jego zdaniem sprzedaż takich płyt wzrosła trzykrotnie rok do
roku, przy ogólnym spadku sprzedaży o 20 proc. – Gracze coraz częściej wybierają podzespoły
najwyższej jakości oraz możliwość rozbudowy. Najważniejsze są dla nich takie
cechy, jak jakość, stabilność, elastyczność w doborze sprzętu. W tych
aspektach konsole i gotowe komputery nigdy nie dogonią rynku komponentów
– twierdzi menedżer.
Z kolei Creative
stawia na karty dźwiękowe z opcjami ważnymi dla graczy, jak na przykład:
procesory dźwięku 3D, poprawiające jakość audio rozwiązania Crystal Voice, SBX
Pro Studio, Dolby Digital Live, które umożliwiają uzyskanie efektu przestrzennego
w standardzie 5.1 z każdego źródła.
Rosnąca popularność
grania powinna mieć wpływ nie tylko na sprzedaż komputerów, konsol oraz
powiązanych z nimi komponentów i akcesoriów. Wzrosnąć może także
zainteresowanie sprzętem sieciowym, np. gigabitowymi routerami za 300 – 600 zł,
które umożliwiają szybką transmisję danych w sieci lokalnej
i Internecie. Słowem, dzięki coraz większej liczbie graczy –zarówno
pasjonatów, jak i niedzielnych – dostawcy i sprzedawcy różnego
rodzaju sprzętu mają szansę na zwiększenie obrotów. Tak przynajmniej wynika
z prognoz i przewidywań. Resellerzy, z którymi rozmawialiśmy
(czytaj w ramce str. 35), uważają, że sytuacja na rynku gamingowym wcale
nie wygląda tak różowo.
Sebastian Osytek
Najczęściej
kupowanym modelem laptopa dla graczy jest Lenovo IdeaPad Y580 z kartą
graficzną nVidia Geforce GTX 660M oraz matrycą Full HD, który okazał się silną
konkurencją dla sprzętu ze średniej półki, jak seria G Asusa czy GT MSI.
W najwyższym segmencie niezagrożona jest pozycja marki Alienware, ze względu
na jakość i wydajność. Moim zdaniem kolejnym hitem może być Lenovo Y500
wyposażony w matrycę Full HD i dwie karty graficzne nVidia Geforce GT
650M, połączone w trybie SLI.
Bartosz Kusznerko
W
przyszłym roku największy wzrost będą notować producenci profesjonalnych
akcesoriów dla graczy. Przewiduję, że sprzedaż może zwiększyć się co najmniej
dwukrotnie w porównaniu do 2012 r., szczególnie w przedziale cenowym 200-400
zł. Rośnie zainteresowanie klawiaturami mechanicznym oraz słuchawkami z
dźwiękiem przestrzennym 5.1 oraz 7.1. Sprzedaż na polskim rynku gamingowym może
pójść w górę nawet o 200 proc.
Artykuł Rynek gamingowy w Polsce: idzie tłusty rok pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Sezon na sprzęt dla graczy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Z
obserwacji części sprzedawców wynika, że konsole do gier stały się bardziej
popularne niż komputery stacjonarne i notebooki. – Jeśli chodzi o
konsole, największy udział ma Sony Playstation 3, niżej notowany jest X360
– różnica między obiema platformami jest niewielka i waha się
w przedziale 5 – 10 proc., na korzyść PS3
– twierdzi Jan Zdebel, prezes zarządu sieci franczyzowej Alsen.
Z kolei producenci
dostrzegają trend dokładnie odwrotny i twierdzą, że gracze wracają do
pecetów, co ci pierwsi tłumaczą kolejnymi premierami gier przeznaczonych na
desktopy i notebooki. Jednak dostawcy raczej niechętnie dzielą się
informacjami na temat swoich wyników. Sprzęt dla graczy nadal stanowi niewielki
odsetek sprzedaży wszystkich komputerów.
Według Dariusza Kędziory, pełnomocnika prezesa zarządu ds.
sprzedaży w Sferisie, w Polsce grupa graczy, która nie przeszła na
konsole lub traktuje je jako uzupełnienie, ciągle jest bardzo duża. – Stąd
też w sieci sklepów Sferis odnotowujemy duży popyt na desktopy
i notebooki dla graczy. Z naszych wewnętrznych analiz za III kwartał
bieżącego roku wynika, że największym powodzeniem wśród graczy cieszył się
komputer gamingowy wyposażony w płyty główne producentów takich jak Asus
czy Gigabyte, z procesorami Intel i5 czy i7, AMD Phenom II6 oraz kartami
graficznymi GeForce GTX550Ti, GeForce GTX560 lub ATI Radeon HD6850/6870.
Natomiast najczęściej wybieranymi zasilaczami były przede wszystkim Chiftec
i Aerocool o mocy minimum 600 W. Najbardziej cenionymi
przez klientów pamięciami RAM są Geil i Kingston z serii HyperX
– mówi.
Jan Zdebel z Alsenu zauważa, że najczęściej sprzedawane
konfiguracje dla graczy to nadal tradycyjne zestawy PC z przedziału
cenowego od 1999 zł brutto do 2599 zł brutto. – Takie
rozwiązania to ponad 50 proc. naszej sprzedaży. Fani gier przeznaczonych
do komputerów PC stawiają na monitory LCD o matrycy LED i przekątnej
ekranu długości 22 cali. Rzadko do tego typu zastosowań wybierane są monitory
o przekątnej 18,5 cala – wylicza.
– W pierwszej połowie
roku udział komputerów dla graczy w całości naszej sprzedaży wyniósł mniej
niż 5 procent – twierdzi Katarzyna Musiał, Product Manager,
odpowiedzialna w Acerze za komputery stacjonarne.
W pierwszej połowie
2011 r. Asus wprowadził do swojej oferty desktopy. Według Marcina Piszczka, DT coutry
product managera w Asusie, spora część oferty to urządzenia gamingowe.
Zdaniem Piotra Anioły, country product managera
w Asusie, pierwsza połowa 2011 r. przyniosła oczekiwane wyniki.
– W segmencie notebooków przeznaczonych dla graczy notowaliśmy
wolniejszy, lecz stabilny wzrost. Urządzenia gamingowe z naszej serii
Republic of Gamers stanowią około 10 proc. sprzedaży wszystkich notebooków
dla graczy na polskim rynku. Asus jako lider sprzedaży urządzeń mobilnych
w Polsce ma również znaczący udział w segmencie urządzeń dla graczy.
Wielu polskich odbiorców ceni nasze 17-calowe G74Sx. Klient zainteresowany
takim produktem musi liczyć się z wydatkiem od 5 tys. zł –
mówi Piotr Anioła.
Z obserwacji Dariusza Kędziory ze Sferisu wynika, że
najpopularniejsze notebooki gamingowe w III kwartale to: seria Lenovo Y570
z procesorami Intel i5 oraz i7 wyposażona w kartę graficzną GeForce
555 i głośniki YBL, a także komputery HP Pavilion dv6 (matryca 15,6
cala) i dv7 (matryca 17 cali) z kartą graficzną Radeon HD 6770M
2 GB, ponadto Toshiba Qosmio – model X770–10M z procesorem
i7–2630QM, kartą graficzną Nvidia GeForce GTX 560M 1,5 GB
i niskotonowymi głośnikami firmy Harman Kardon oraz model X770–107 z matrycą
w technologii 3D.
W opinii Jana Zdebla z Alsenu gracze
zainteresowani kupnem notebooka mogą nabyć wyspecjalizowany sprzęt już od
2699 zł brutto. – Urządzenia te mają już najczęściej znakomite
karty graficzne, co zwiększa wydajność takiego notebooka i pozwala na
uruchamianie najnowszych i wymagających pod względem zasobów systemowych gier.
Takie konfiguracje stanowią ok. 50 proc. naszej oferty notebooków.
Jeśli zaś chodzi o bardzo wymagających graczy, których interesuje
najwyższa wydajność, rekomendujemy rozwiązania z procesorami Intel Core i7
drugiej generacji i kartami graficznymi z serii Nvidia GeForce 540M
z 2 GB pamięci DDR3. Ceny detaliczne zaczynają się od 3299 zł
brutto – wyjaśnia.
Co się obecnie dzieje na rynku komputerów dla graczy? Według
Katarzyny Musiał z Acera sytuacja na rynku desktopów jest stabilna.
– O ile resellerzy czy duże sieci mogą notować spadki sprzedaży,
o tyle w rozwiązaniach biznesowych wciąż popularny jest tradycyjny
komputer stacjonarny i tutaj upatrujemy dużych wzrostów. Dla Acera rok
2011 z pewnością należy do udanych. W drugiej połowie br. oczekujemy
wyraźnego wzrostu w segmencie komputerów dla graczy. Zdecydowanie
zwiększymy portfolio komputerów gamingowych – a tym samym dotrzemy do
szerszego grona odbiorców. Budujemy swoją
pozycję na rynku i szykujemy się na jeszcze lepszy rok 2012 – wyjaśnia.
Zdaniem Piotra Anioły
z Asusa wszechobecna technologia 3D wkroczyła również na rynek IT. – Obecnie
możemy zauważyć bardzo duże zainteresowanie notebookami z serii G, z wbudowaną
technologią 3D. Pozwala ona pogłębić i tak bardzo silne doznania
w trakcie gry – tłumaczy.
Marcin Babiak, General
Manager, Poland, Baltics and Iceland, Consumer and Small Business w Dellu,
widzi znaczny wzrost zainteresowania sprzętem dla graczy. – Jest to
spowodowane nie tylko zbliżającym się sezonem świątecznym, ale również nowymi
tytułami gier, takimi jak Battlefield 3 czy Rage, które w najlepszej
jakości można zobaczyć jedynie na platformie PC. Ponieważ obecna generacja
konsol wyraźnie odbiega pod względem grafiki od tego, co mogą zaoferować
komputery osobiste, coraz więcej graczy jest teraz zainteresowanych zakupem
sprzętu, który pozwala im na korzystanie z rozrywki na najwyższym
poziomie. Spośród komputerów Alienware zdecydowanie najpopularniejszym
modelem jest notebook M17x, który spełnia oczekiwania najbardziej wymagających
użytkowników. Bardzo popularne wśród graczy są również komputery XPS 15 oraz
XPS 17, adresowane do użytkowników szukających wszechstronnego komputera do
multimedialnej rozrywki – twierdzi Marcin Babiak.
Tomasz Podgórski, MB Country Product Manager w Asusie,
wyjaśnia, że dostawca, jako lider rynku płyt głównych w Polsce i na
świecie, sporą część swojego portfolio oferuje najbardziej wymagającym
użytkownikom. – W pierwszej połowie bieżącego roku produkty
przeznaczone dla graczy, czyli seria płyt głównych Republic of Gamers (RoG),
stanowiły około 14 proc. całej sprzedaży płyt głównych Asusa.
Obserwowaliśmy duże zainteresowanie użytkowników końcowych. W tym okresie
udział rynkowy płyt głównych Asusa w Polsce wyniósł 39 proc.–
tłumaczy.
Według Andrzeja
Jasińskiego, VGA country product managera w Asusie, w pierwszej
połowie roku liczba sprzedanych kart graficznych tej firmy przeznaczonych dla
graczy stanowiła blisko 10 proc. całej sprzedaży wygenerowanej we
wspomnianym okresie. – Jako lider innowacyjnych rozwiązań na świecie
mamy również znaczący udział w rynku kart graficznych dla graczy,
w pierwszej połowie 2011 r. wynosił on 7 proc. Największą
popularnością cieszą się AMD EAH6950 DCII/2DI4S/1GD5 (cena enduserska: 1,1
tys. zł brutto) oraz Nvidia ENGTX570 DCII/2DIS/1280MD5 (cena
enduserska: 1,3 tys. zł brutto) – mówi.
Wyniki sprzedaży monitorów nie są imponujące. Udział Asusa
na rynku polskim w I połowie 2011 wyniósł 7 proc. – Dzieje
się tak z dwóch powodów: wciąż są to bardzo drogie rozwiązania,
a miłośnicy gier w pierwszej kolejności kupują takie podzespoły jak
płyta główna czy karta graficzna, dopiero potem zastanawiają się nad zakupem
monitora. W skali monitorów odsetek urządzeń dla graczy to 1 proc.
– wyjaśnia Karolina
Jonko-Małecka, LCD, AIO Country Product Manager w Asusie.
Podobnie wygląda sytuacja
w Samsungu. – Wiosną tego roku zaoferowaliśmy nowe monitory dla
graczy z serii 950, z konwersją 2D do 3D. Ich udział w sprzedaży
nie przekracza 5 proc., co jest zgodne z naszymi pierwotnymi
założeniami – tłumaczy Sebastian Zięciowski, Product Manager w polskim
oddziale Samsung Electronics.
Tomasz Podgórski z Asusa twierdzi, że III kwartał
– z powodu braku spektakularnych premier procesorów – nie
przyniósł wielu zmian. – Pojawiły się wprawdzie procesory APU AMD, ale
nie spowodowały większych zawirowań na rynku płyt głównych – uważa.
Zdaniem Andrzeja Jasińskiego z Asusa
w najbliższych miesiącach należy się spodziewać wzrostu sprzedaży kart dla
graczy, ponieważ na rynku pojawiają się długo oczekiwane tytuły i wielu z
nich będzie zwiększać wydajność swoich maszyn. – Dzięki unikatowej
serii VGA Asus z technologią DirectCU nasze karty umożliwiają osiąganie
wyższej wydajności przy jednoczesnym obniżeniu temperatury pracy komputera
– podkreśla.
Paweł
Leśniorowski, Consumer Sales Manager Poland & Baltics w Nvidii,
zauważa, że w segmencie GTX ze względu na korzystny stosunek możliwości do
ceny zdecydowanie największym zainteresowaniem cieszyły się karty graficzne
z układami GeForce GTX 550 Ti oraz GTX 560. – Mogą one
najprawdopodobniej liczyć na przynajmniej porównywalne zainteresowanie
w kolejnych miesiącach, bo o ile karta graficzna nie jest jedynym
istotnym komponentem komputera PC dla gracza, jest z pewnością podstawą
platformy gamingowej i przeważnie w większym stopniu niż CPU decyduje
o jakości oraz płynności wyświetlania obrazu – twierdzi.
Sebastian Zięciowski z Samsunga do końca roku nie
spodziewa się radykalnych zmian w portfolio producenta. – Praktycznie
wszystkie monitory z naszej oferty (oprócz przeznaczonych dla biznesu) są
już LED-owe, nowości pojawią się w przyszłym roku, planowany jest również
dalszy rozwój linii dla graczy. Najpopularniejszym modelem z serii 950
jest 27-calowy S27A950D w cenie 2799 zł, niedawno pojawił się również
nieco tańszy model 23-calowy przeznaczony dla początkujących graczy.
Tradycyjnie pod koniec roku spodziewamy się wzrostu sprzedaży monitorów
z tunerem TV. Co więcej, ogólnie na rynku widzimy rosnące zainteresowanie
monitorami z tunerem TV, opcją 3D oraz funkcjami SM@RT TV
– ocenia.
Dariusz Kędziora
pełnomocnik prezesa zarządu ds. sprzedaży w Sferisie
W IV kwartale 2011 r. będziemy kontynuować sprzedaż
serii Lenovo Y570 oraz Pavilionów DV6 i DV7. Nowym produktem będzie
Toshiba F750 z wyświetlaczem 3D niewymagającym okularów. Prawdziwą gratką
dla graczy może okazać się nowa kolekcja modeli Alienware z matrycami od
14,1 do 18,4 cala, spośród których najsłabsza konfiguracja będzie miała
procesor i7–2670M, 6 GB RAM, dysk 750 GB i kartę graficzną
Nvidia GT 555M z 3 GB pamięci własnej, a najmocniejsza będzie
wyposażona w procesor i7–2920XM Extreme Edition, 8 GB RAM, dwa dyski
twarde o łącznej pojemności 1,5 TB pracujące w RAID 0
i dwie karty graficzne AMD Radeon 6990 2 GB połączone
w CrossFire.
Paweł Leśniorowski
Consumer Sales Manager Poland & Baltics w Nvidii
W związku ze zbliżającymi się premierami kilku oczekiwanych
gier III kwartał – a szczególnie wrzesień – przyniósł wzrost
zainteresowania kartami graficznymi GeForce GTX. Jest to o tyle
zrozumiałe, że z nowymi tytułami łączą się zdecydowanie wyższe wymagania
sprzętowe, a karty GTX mają zarówno więcej funkcji (PhysX, 3D Vision), jak
i większy zapas mocy.
Biorąc pod uwagę fakt, że obecnie obserwujemy wśród
producentów gier oznaki powrotu do korzeni, czyli do komputerów PC
– przeznaczone do nich wersje nowych produktów zapewniają wyraźnie wyższą
jakość wrażeń, czego przykładem może być choćby tytuł Batman: Arkham City,
robiący użytek z technologii PhysX. Można zaryzykować stwierdzenie, iż
przynajmniej do momentu premiery konsoli nowej generacji to właśnie gry
przeznaczone do komputerów PC stanowić będą creme de la creme i przyciągną
do tej platformy nową rzeszę amatorów tego rodzaju rozrywki.
Katarzyna Musiał
Product Manager, odpowiedzialna w Acerze za komputery
stacjonarne
Urządzeniami, które w naszej ocenie staną się przebojem
na rynku, będzie seria Predator w wersji G3, G5 oraz G7. Modele G3 i G5
skierowane są do mniej wymagających graczy, ale wyróżniają się designem na tle
tradycyjnych komputerów oferowanych na rynku, natomiast seria G7 – to
maszyny, które spokojnie sprostają najbardziej wymagającym nowościom na rynku
gier.
Kupno gotowego zestawu pochodzącego od Acera niesie ze sobą
dodatkową korzyść w postaci gwarancji, ponieważ z wszystkimi
desktopami konsumenckimi oferujemy 2-letnią gwarancję door-to-door, dającą
pełne bezpieczeństwo klientowi. Niemniej w Polsce – w przeciwieństwie
do krajów zachodnich, gdzie komfort i solidność przemawia za zakupem
markowego sprzętu – gracze nadal najczęściej składają swoje pecety
gamingowe. W naszej opinii wkrótce zaczną jednak od tego odchodzić.
Marcin Piszczek
DT Country Product Manager w Asus Polska
Bardzo dobrym miernikiem przyszłości komputerów
stacjonarnych jest sam wybór klientów końcowych. Pierwsza dostawa desktopów
Asusa do Polski, której celem było zweryfikowanie popytu konsumentów, zawierała
szerokie spektrum modeli: od maszyn ekonomicznych do podstawowych zadań
biurowych poprzez komputery multimedialne zbudowane na procesorach i7 aż po
„potwory” dla graczy. Po raz kolejny okazało się wtedy, że Asus najbardziej
doceniany jest za komputery z górnej półki, tzw. high-end. Takie bowiem
desktopy zostały sprzedane najszybciej.
Już w listopadzie pojawią się w Polsce komputery CG8565 –
rozwiązanie z najwyższej półki, zaklasyfikowane przez Asusa do segmentu ROG i
brandowane tym logo. Komputer wyposażony jest w procesor i7 2600K, podkręcony
do 4,2 Ghz, z wodnym chłodzeniem, który wraz z dyskami SSD i kartą grafiki
GTX590 tworzy zestaw, jakiemu przez długi czas nie oprze się żadna, nawet
najbardziej wymagająca gra.
Tomasz Rajca
kierownik działu marketingu w NTT System
NTT System od ponad czterech lat dostarcza na rynek desktopy
przeznaczone dla fascynatów gier. Jednocześnie aktywnie wspieramy ten segment,
udostępniając nasz sprzęt na najważniejszych imprezach gamingowych w kraju oraz
uczestnicząc w premierach topowych tytułów gier. Od dwóch lat jesteśmy
dystrybutorem sprzętu i gier Microsoft Xbox.
Rynek desktopów dla graczy z naszej perspektywy nie zmienił
się znacznie w bieżącym roku. W pierwszym półroczu odnotowaliśmy sprzedaż
desktopów z serii Game na poziomie 35 proc. ogólnej sprzedaży komputerów
stacjonarnych, co jest wynikiem porównywalnym z ubiegłorocznym. Kolejne
półrocze powinno przynieść nam nieznaczny wzrost sprzedaży desktopów dla
graczy. Wiąże się to z okresem wzmożonych zakupów świątecznych, ale także z działaniami
promocyjnymi, które prowadzimy i które naszym zdaniem powinny stymulować
sprzedaż tych rozwiązań.
Obecnie w naszym portfolio komputery dla graczy są zbudowane
głównie na platformie Intela, a największym powodzeniem cieszą się komputery z
procesorami z serii Core i7 oraz Core i5. Średnia cena takich rozwiązań dla
użytkownika końcowego to około 2,5 tys. zł brutto.
Sebastian Szklarz
Product Manager Samsung Electronics
Definicja urządzenia gamingowego nasuwa się sama – to
sprzęt, który sprawia, że gracz może całkowicie oddać się grze i nie
rozpraszają go takie elementy jak powolna reakcja podzespołów czy
niesatysfakcjonująca jakość obrazu. Nasz najnowszy notebook gamingowy, 700G,
właśnie wprowadzony na polski rynek, to urządzenie, które idealnie odpowiada
tym potrzebom.
Nowy model stanowi uzupełnienie portfolio produktów Samsunga
– dotychczas w naszej ofercie znajdowały się urządzenia
o znakomitych parametrach, jak RF511/RF711, jednak nie były to produkty
typowo gamingowe. Premiera naszego notebooka dla graczy odbyła się podczas
finałów World Cyber Games, co stało się okazją do przetestowania jego
możliwości przez najbardziej zaawansowanych graczy. Model spotkał się
z ciepłym przyjęciem, teraz czekamy na reakcję rynku, czyli
zainteresowanie kupujących. Zważywszy na to, że nasz produkt jest wyjątkowo
atrakcyjny, spodziewamy się dobrej sprzedaży tego modelu.
Planujemy dalej rozwijać
linię notebooków dla graczy, zwiększając ich wydajność – tak aby dać
graczom możliwość cieszenia się najnowszymi tytułami na urządzeniach mobilnych.
Jan Zdebel
prezes zarządu sieci franczyzowej Alsen
Jeżeli chodzi o urządzenia dla graczy, warto jest odnotować,
że konsole do gier zaczęły wyprzedzać pod względem wielkości sprzedaży
komputery stacjonarne i notebooki. Jeszcze kilka lat temu taka sytuacja
byłaby dla wielu obserwatorów nie do pomyślenia.
Według naszych danych,
jeśli chodzi o konsole, największy udział ma Sony Playstation 3, niżej notowany jest X360 – różnica między obiema platformami jest
niewielka i waha się w przedziale 5 – 10 proc., na
korzyść PS3.
W IV kwartale 2011 r. i I kwartale 2012 przewidujemy
dalszy wzrost sprzedaży zarówno konsol, komputerów, podzespołów, jak
i niektórych akcesoriów dla graczy. Będzie to głównie spowodowane premierami długo oczekiwanych gier,
między innymi Diablo 3. Część głośnych tytułów jest wydawana wyłącznie na
konsole, z kolei w przypadku wersji przeznaczonych na tradycyjne
komputery niektórzy klienci mogą zechcieć „wzmocnić” te drugie – dla większego
komfortu grania.
Artykuł Sezon na sprzęt dla graczy pochodzi z serwisu CRN.
]]>