Artykuł Co druga wiadomość e-mail to SPAM pochodzi z serwisu CRN.
]]>Nazwa.pl zwraca uwagę, że walka ze SPAM-em to priorytet dla firm hostingowych. Pomaga w tym technologia automatycznej detekcji znanych zagrożeń w postaci list RBL (Real-time Blackhole List) znanych nadawców SPAM-u, filtry bazujące na słowach kluczowych, zaawansowane heurystyki, oprogramowanie antywirusowe oraz, co najważniejsze, zespoły wykwalifikowanych inżynierów, którzy podejmują reakcje również na podstawie indywidualnych zgłoszeń użytkowników.
– Walka ze SPAM-em przypomina nieco walkę z wirusami, działamy cały czas prewencyjnie, staramy się przechytrzyć spamerów jednak oni, tak jak wirusy, cały czas mutują swoje wiadomości, a firmy hostingowe muszą reagować na bieżąco. Ważne, aby nie odpuszczać i skutecznie przeciwdziałać temu zagrożeniu – mówi Krzysztof Cebrat, prezes zarządu nazwa.pl.
Artykuł Co druga wiadomość e-mail to SPAM pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Surowe kary za wysyłanie reklamowych e-maili pochodzi z serwisu CRN.
]]>Telekomunikacyjne urządzenia końcowe (to właśnie je dodano w art. 172) to sprzęt podłączany do sieci, np. telefon, komputer czy tablet. Zmiana oznacza, że nie będzie można wysyłać e-maili, SMS-ów, dzwonić w celach marketingowych bez uzyskania na taką praktykę uprzedniej zgody odbiorcy. Co istotne, zakaz ten obejmuje nie tylko konsumentów, lecz także przedsiębiorstwa. Nowe prawo ma zatamować falę spamu, która zalewa skrzynki pocztowe i telefony. Kara za złamanie przepisu jest wysoka – do 3 proc. rocznego przychodu firmy.
Michael Banaszczyk, marketing & sales manager w Emerson Direct Communication, firmie specjalizującej się w marketingu bezpośrednim, uważa, że przedsiębiorcy będą musieli zmienić swoją strategię marketingową.
– Położą nacisk na relacje z obecnymi klientami – prognozuje menedżer dla agencji Newseria. – Komunikacja będzie bardziej spersonalizowana, kierowana do konkretnych odbiorców. Firmy raczej przestaną podejmować próby masowego pozyskiwania nowych klientów przez Internet czy telefon.
Według niego w krajach, w których wprowadzono podobne regulacje, znacznie ograniczono niechcianą komunikację marketingową.
Warto przypomnieć, że zgodnie z nową ustawą o prawach konsumenta (również wchodzi w życie 25 grudnia br.), przedsiębiorca, który dzwoni do kogoś w celu zawarcia umowy na odległość, ma obowiązek na początku rozmowy poinformować o swoim zamiarze oraz podać dane swoje i firmy (art. 20 ust. 1).
Artykuł Surowe kary za wysyłanie reklamowych e-maili pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł „Parszywa dwunastka” według Sophosa pochodzi z serwisu CRN.
]]>W większości przypadków kraje, które trafiły do rankingu charakteryzują się tym, że ich mieszkańcy używają Internetu do prowadzenia biznesu, przez co wzrasta ryzyko zainfekowania urządzeń przez złośliwe oprogramowanie. Według firmy pierwsze miejsce USA wynika z dużej populacji kraju (ponad 300 mln mieszkańców) oraz najbardziej rozwiniętej infrastruktury internetowej na świecie. Z podobnych powodów najwyżej na liście znalazły się kraje, które mają dużo ludności, a więc wiele urządzeń jest w użyciu. Gdyby jednak podzielić liczbę spamu przez ilość mieszkańców, to według Sophosa połowa najbardziej zaludnionych państw zniknęłaby z rankingu, a ich miejsce zajęłyby np. Tajwan, Białoruś czy Litwa.
Firma zauważa ponadto, że wprawdzie komputery są używane do wysyłania spamu znajdują się na terytorium wymienionych krajów, ale spamerzy mogą być zupełnie gdzie indziej.
Artykuł „Parszywa dwunastka” według Sophosa pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Websense: 1700 ataków tygodniowo pochodzi z serwisu CRN.
]]>Stwierdzono, że 85 proc. stron ładujących szkodliwe oprogramowania ukrywało się na serwerach firm hostingowych. Pod względem ilości niebezpiecznych stron przodowały Stany Zjednoczone, a na kolejnych miejscach znalazły się: Rosja, Niemcy, Chiny, Mołdawia, Czechy, Wielka Brytania, Francja, Holandia i Kanada. Także jeśli chodzi o liczbę ofiar ataków USA w 2012 r. pierwszą pozycję. Kolejne należały do Francji, Wielkiej Brytanii. W pierwszej dziesiątce zarówno światowej listy jak i krajów EMEA nie było Polski.
Według Websense znacznie wzrosły zagrożenia związane z mediami społecznościowymi, m.in. za sprawą wykorzystania skróconych adresów URL. Takimi adresami operowało 32 proc. linków do szkodliwego oprogramowania.
Połowa niebezpiecznych programów umieszczona na stronach internetowych wykazywała natychmiastową aktywność (w ciągu 60 sek.). Tylko 40 proc. działało z opóźnieniem. Niemal 8 proc. szkodliwych programów atakowało rejestry systemowe, omijając zabezpieczenia antywirusowe oparte na analizie behawioralnej.
W 2012 r. ilość spamu wzrosła do 76 proc. wszystkich otrzymywanych maili (wzrost o 2 proc. w stosunku do 2011 r.) co w skali globalnej oznacza niemal ćwierć miliona niepożądanych e-maili na godzinę. Tylko 2 proc. spamu zawiera szkodliwe załączniki.
W ub.r. e-maile związane z phishingiem rozsyłane były najczęściej z USA, Wysp Bahama, Kanady, Niemiec i Wielkiej Brytanii, jednak lista krajów zmienia się bardzo szybko. Stałą cechą pozostało rozsyłanie tego rodzaju poczty głownie w poniedziałki i piątki, kiedy odbiorcy są najmniej skoncentrowani, a więc najbardziej podatni na ataki.
Zdaniem Websense Security Labs bezpieczeństwo urządzeń mobilnych wciąż pozostaje ogromnym wyzwaniem. Badania wykazały, że pośród różnego rodzaju aktywności, do których mogą być wykorzystywane smartfony, podstawowa – prowadzenie rozmów telefonicznych zajmuje użytkownikom stosunkowo najmniej czasu – statystycznie tylko nieco ponad 12 minut dziennie, podczas gdy surfowanie w sieci – ponad 24 minuty, a korzystanie z mediów społecznościowych – ponad 17 minut. Głównym problemem pozostaje rozpoznanie szkodliwych aplikacji, a jedyną istotna wskazówką dla ostrożnych użytkowników może być spostrzeżenie, że 82 proc. takich programów wykorzystuje krótkie wiadomości tekstowe (wysyła, otrzymuje, tworzy albo czyta).
Wśród klientów instytucjonalnych i korporacyjnych Websense, na każdy 1 tys. użytkowników przypadało 1719 ataków tygodniowo.
Artykuł Websense: 1700 ataków tygodniowo pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Nowe sposoby na spam pochodzi z serwisu CRN.
]]>Niechciane e-maile reklamujące środki na potencję, przedłużanie i powiększanie przeróżnych części ciała, tanią elektronikę, wiadomości od „banków” itd. odeszły już praktycznie do lamusa. W dobie kryzysu sukcesy święcą wiadomości z ofertami dodatkowej, wyjątkowo dobrze płatnej pracy online. Najwyraźniej spamerzy odrobili zadania domowe w zakresie poziomu bezrobocia w Europie. Wiele docierających do mnie wiadomości pochodzi rzekomo od osób, które znam, gdyż kiedyś z nami współpracowały, lub od partnerów biznesowych. W tym kontekście nowym zagrożeniem, które zapewne będzie się nasilać, są wiadomości podszywające się pod popularne serwisy społecznościowe. Wielu użytkowników będzie odpowiadać na e-maile od „LinkedIn” czy „Facebooka”, których nadawcy poproszą o potwierdzenie danych, w tym adresu e-mail czy innych wrażliwych informacji. Dlatego firmy nie powinny zwlekać z instalacją zabezpieczeń przed spamem i phishingiem. Pracownicy są słabym ogniwem i nawet najbardziej świadomym mogą się zdarzyć wpadki. Odpowiadający za działy IT muszą zatem nie tylko prowadzić szkolenia pracowników, ale też maksymalnie ograniczać ich styczność z fałszywymi wiadomościami w systemach pocztowych.
Wielu przedsiębiorców zdaje sobie z tego sprawę i inwestuje w rozwiązania ograniczające dopływ spamu do stacji klienckich. Niestety, korzystanie z takich narzędzi bywa absorbujące i pochłania cenny czas pracowników działów IT, nie wspominając o budżecie. Dlatego coraz większą popularność zyskują rozwiązania alternatywne dla tradycyjnych, utrzymywanych wewnętrznie systemów antyspamowych. Widać to dobrze po strukturze rynku zabezpieczeń komunikacji elektronicznej (messaging security). Według danych opublikowanych w raporcie IDC „Worldwide Messaging Security 2011 – 2015 Forecast and 2010 Vendor Shares: Content Is King” obserwujemy kurczenie się rynkowego udziału tradycyjnych rozwiązań typu „on premise”.
Prognozy IDC wskazują, że spadnie on z ponad 42 proc. w 2010 r. do 27 proc. w 2015. W tym samym czasie sprzedaż systemów zabezpieczających w formie specjalistycznych urządzeń wzrośnie z 26 do 28 proc., a rozwiązań w chmurze z 29 do 32 proc. Wielki potencjał mają według analityków tzw. urządzenia wirtualne (virtual appliances). Popyt na te rozwiązania będzie się zwiększał średniorocznie o ponad 63 proc. (cały rynek messaging security wyceniany jest obecnie na prawie 3 mld dol.).
Autor pełni funkcję Research Managera w dziale oprogramowania w firmie analitycznej IDC Polska (tsloniewski@idc.com).
Zapraszamy do zapoznania się z felietonem Ireneusza Dąbrowskiego – 'Co dalej z facebookiem?'
Artykuł Nowe sposoby na spam pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Google zablokował IP Allegro pochodzi z serwisu CRN.
]]>Według informacji pracownika serwisu zamieszczonej na forum Allegro, problem został rozwiązany w nocy z niedzieli na poniedziałek. Maile zatrzymane wskutek blokady powinny już dochodzić do adresatów.
W miniony piątek nie docierała część maili z Allegro na konta Interii. „Problem był po naszej stronie sieciowej” – przyznał na forum pracownik Allegro. Jego zdaniem wszystko wróciło do normy.
Artykuł Google zablokował IP Allegro pochodzi z serwisu CRN.
]]>