Artykuł Neonet otworzy nowe sklepy pochodzi z serwisu CRN.
]]>– W II kwartale stawiamy na dalszą ekspansję, a w trzecim jeszcze przyspieszymy. Naszym celem jest pozycja nr 1, osiągniemy ją poprzez rozwój sieci sklepów, pracę nad jakością obsługi klientów oraz optymalny model kosztowy naszych salonów – mówi Krzysztof Szultka, dyrektor marketingu Neonetu.
Wrocławska spółka koncentruje na miejscowościach liczących mniej niż 200
tys. mieszkańców. Otwierając salony w dużych ośrodkach ośrodkach nie zamierza rezygnować z rozwoju w mniejszych miejscowościach, które są najważniejsze w jej strategii.
Artykuł Neonet otworzy nowe sklepy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł ABC Data przedłużyła najem magazynu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Powierzchnia Distribution Park Sosnowiec wynosi 47,1 tys. m kw. Na jego terenie są 2 hale magazynowe. Obiekt znajduje się przy drodze S1, niedaleko autostrady A4. Oddano go do użytku w 2005 r.
Artykuł ABC Data przedłużyła najem magazynu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Przedstawiamy integratora: PC.Net pochodzi z serwisu CRN.
]]>
Pierwsze lata działalności
PC.Net upłynęły głównie na sprzedaży sprzętu i oprogramowania
w modelu resellerskim. Dość szybko jednak się okazało, że konkurencja jest
coraz ostrzejsza. Szefostwo firmy uznało, że lepiej podwyższać kwalifikacje i wprowadzać
do oferty usługi jako Value Added Reseller, niż ograniczać koszty, proponując
sprzęt coraz niższej jakości. Obecnie PC.Net jest pełnowartościowym
integratorem IT i telekomunikacyjnym. Choć wystartował względnie późno,
dość szybko zdobył grono zadowolonych klientów. Skorzystał na tym, że na
lokalnym rynku działało sporo podmiotów, które świadczyły usługi marnej
jakości.
– Zyskujemy na kompleksowym podejściu do potrzeb klienta.
Najpierw poznajemy te potrzeby, a dopiero później dobieramy techniki. Nie
staramy się nikomu wciskać tego, co mamy, ale raczej mieć w ofercie to, co
klientom jest faktycznie potrzebne – mówi Jarosław Utracki, dyrektor
Departamentu Sieci i Rozwiązań Telekomunikacyjnych w sosnowieckiej
firmie.
PC.Net zarabia na usługach dla przedsiębiorstw, m.in. tworzy
sieci koherentne, wdraża specjalistyczne oprogramowanie dla biznesu,
a także świadczy usługi telekomunikacyjne. Grupa jego stałych klientów
liczy kilkanaście średnich i kilkadziesiąt małych przedsiębiorstw.
Integrator stara się zdobywać kontrakty głównie w firmach
międzynarodowych.
– Zagraniczne podmioty
charakteryzują się wysoką kulturą biznesową, co nam bardzo odpowiada. Chcą
zapewnić sobie sprzęt i usługi najwyższej jakości. Nie kierują się
kryterium „cena jest najważniejsza”. Poza tym podchodzą z większym
zaufaniem do naszych zaleceń – tłumaczy Jarosław Utracki.
Znaczącą grupę klientów PC.Net stanowią spółdzielnie,
wspólnoty mieszkaniowe oraz szkoły. Na liście kontrahentów brakuje jednak
urzędów.
– Przeprowadziliśmy
z urzędnikami niemało rozmów handlowych, ale zawsze na koniec okazywało
się, że kontrakt zdobywa jakaś „jedynie słuszna” firma – komentuje
przedstawiciel PC.Net i zamyka temat.
W maju bieżącego roku na
terenie byłej sosnowieckiej kopalni powstał park naukowo-technologiczny. To
wydarzenie dość dobrze oddaje transformację, jaką śląskie miasto przeszło na
drodze od potęgi górniczo-hutniczej do lokalnego centrum handlu i usług.
Miejscowi integratorzy muszą dostosowywać się do sytuacji, gdy wciąż rośnie
liczba banków, na niekorzyść firm produkcyjnych. Coraz więcej jest także
hipermarketów – w promieniu 10 km od siedziby PC.Net już blisko
pół setki.
– Liczba małych
i średnich firm raczej się kurczy, ale na szczęście zajmujemy się naprawą
sprzętu z terenu całej Polski. Mam na myśli urządzenia, które np. wróciły
do klientów z serwisu producenta z adnotacją „nienaprawialne”. Nam
często udaje się jednak przywrócić je do stanu używalności. Zdarza się też dość
często, że klienci kupują kiepski sprzęt w marketach i przychodzą do
nas po ratunek – mówi
przedstawiciel integratora.
W związku z ciągłymi
zmianami na lokalnym rynku PC.Net mocny nacisk kładzie na zdobywanie nowych
uprawnień. Pracownicy integratora są szczególnie wdzięczni za propagowanie
wiedzy fachowej przez takich producentów, jak Ever, Platan czy Seagate. Firma
współpracuje także z Microsoftem, HP, Dellem, Acerem, Asusem i Cisco.
Poza tym PC.Net próbuje popularyzować polskich producentów.
W najbliższej przyszłości
PC.Net zamierza rozwijać sklep internetowy. Re-
alizuje taką strategię z nadzieją, że z czasem producenci przestaną
popierać e-sprzedaż ze złotówkowymi marżami. Kolejnym obranym przez firmę
kierunkiem rozwoju jest świadczenie usług cloud computingu. Integrator ma już
za sobą kilka wdrożeń w tym modelu, ale dotyczyły one jedynie pojedynczych
aplikacji.
– Chmura nie jest dla wszystkich. Przy pięciu pecetach
i jednym programie finansowo-księgowym to nie ma sensu. A nawet
mogłoby pogorszyć działanie firmy, np. ze względu na niską przepustowość
wykorzystywanych przez nią łączy internetowych – twierdzi Jarosław Utracki.
Według niego chmura
przynosi korzyści w przypadku większych systemów IT. Zwłaszcza tam, gdzie
są fundusze na odpowiednie zabezpieczenia. W przychodach PC.Net cloud
computing zaczyna stanowić coraz bardziej istotną pozycję. Wygląda na to, że
w kolejnych latach chmura na dobre zawiśnie nad sosnowieckim krajobrazem.
Artykuł Przedstawiamy integratora: PC.Net pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Powoli, ale do przodu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Właściciele Ex.T są dumni ze swojej oferty z powodu jej kompleksowości. Firma doradza,
projektuje, pośredniczy w załatwianiu
formalności w UKE, instaluje radiolinie,
stacje bazowe, montuje konstrukcje podantenowe, prowadzi serwis łączy,
instaluje szafy telekomunikacyjne, przygotowuje systemy zasilania. Słowem robi
wszystko, czego potrzebują operatorzy telekomunikacyjni. Wśród klientów
sosnowieckiego przedsiębiorstwa są zarówno małe, lokalne firmy ISP (zresztą
według Adama Palucha w Polsce jest ich
wyjątkowo dużo), jak i duże.
– Rzecz jasna z wyłączeniem
Telekomunikacji Polskiej, która jest samowystarczalna pod każdym względem,
również w dziedzinie Internetu radiowego –
przyznają w Ex.T. Twierdzą, że współpracują ze wszystkimi innymi
operatorami i dostawcami, np. Polkomtelem,
Crowleyem,GTS Energis, Netią. Ex.T. działa na rynku od ponad dziewięciu lat.
Jaką ma receptę na sukces? – Czytać,
uczyć się i ciągle sprawdzać, jak się ma
teoria do praktyki – mówi Adam Paluch.
Łącza
radiowe Ex.T. wykorzystują pasmo licencjonowane. Firma oferuje linki typu
punkt-punkt lub wielopunktowe. Może zaprojektować linie przesyłowe o różnej przepustowości i interfejsach, w zależności
od oczekiwań operatora. Z oferowanych przez
siebie masztów antenowych właściciele przedsiębiorstwa są szczególnie
zadowoleni. – Mamy ich całą gamę –
twierdzi Adam Paluch. – Na przykład
typowe konstrukcje przeznaczone do montażu na kominach, na wieżach oraz na
budynkach wolno stojących. Przyznają, że montaż anteny może stanowić
wyzwanie. – Nie ma jednak rzeczy
niemożliwych – przekonuje Adam Paluch.
Najprościej postawić maszt mierzący nie więcej niż 3 m.
Wtedy nie są potrzebne zezwolenia. – Chociaż
teraz i tak mniej jest formalności niż
kiedyś – ocenia Piotr Hepner. – W
większości przypadków wystarczy zgłoszenie budowlane. Kompletuje się dokumenty
i zanosi do urzędu. Jeśli urzędnicy nie
zgłoszą zastrzeżeń w ciągu miesiąca,
zakłada się maszt.
Na załatwieniu formalności sprawa się nie kończy. – Zarządcy lub właściciele budynków potrafią
utrudnić pracę – nie ukrywa Piotr Hepner. Zdaniem naszych rozmówców np.
deweloperzy wciąż jeszcze po macoszemu traktują kwestię uwzględnienia w projektach architektonicznych instalacji łączy
internetowych. – Nadal nowe budynki nie są przygotowane do montażu łączy –
narzeka Piotr Hepner. Zdarza się, że specjaliści z
Ex.T. chcą dokonać prostej instalacji, polegającej na połączeniu kablem
anteny na dachu z jednostką wewnętrzną
(IDU) w pomieszczeniu na parterze. – Na miejscu okazuje się jednak, że jest z tym problem, bo nie zrobiono szachtów kablowych
– opowiada Piotr Hepner. – A nawet jak są, to nie ma z kolei tzw. przepustu między dachem a wnętrzem budynku . To problem, który – zdaniem resellera –
dotyczy nie tylko dostawców Internetu, ale również firm instalujących
klimatyzatory, które stawia się na dachu.
Nasi rozmówcy przyznają, że jednak
podejście deweloperów się zmienia. Na przykład w Katowicach
wiele nowych budynków od razu przystosowano do instalacji kabli miedzianych lub
światłowodów. – Za jakiś czas, choć w Polsce na pewno jeszcze na to poczekamy,
światłowód będzie w każdym budynku –
przewiduje Adam Paluch. Według właścicieli Ex.T. na montażu masztów antenowych
trzeba się dobrze znać. Zdawać sobie sprawę z zagrożeń
stwarzanych przez np. wiatr i uświadomić je
operatorowi. – Należy wszystko
przewidzieć i obliczyć przed montażem – wyjaśnia Adam Paluch – by nie doszło do
wypadku.
Przedstawiciele Ex.T. obserwują, że
operatorzy muszą korzystać z coraz
nowocześniejszych technologii, żeby się rozwijać. – To prosta zależność – tłumaczy Adam Paluch. – Im większa odległość i przepustowość radiolinii, tym większe anteny są
potrzebne. My potrafimy projektować i instalować
takie rozwiązania. Poza tym świetnie znamy się na sprzęcie i możemy w tej
kwestii doradzać klientom. Ich zdaniem warto zwrócić uwagę na produkty
marki NEC. – Producent ten ma najlepsze
radiolinie – mówi Piotr Hepner.
– To jedna z nielicznych firm, która nie przeniosła produkcji
do Chin. Wprawdzie jeszcze rok temu ceny NEC-a były znacznie wyższe niż u konkurencji, ale producent postanowił
zliberalizować swoją politykę. Zdaniem właścicieli Ex.T. NEC ma ofertę korzystną dla mniejszych
operatorów.
Piotr Hepner mówi, że wybór
sprzętu to jedno, a fachowe zaprojektowanie
połączenia to drugie. – Trzeba
przeliczyć, jaka powinna być moc odbieranego sygnału, aby linia działała bez
awarii przez 99,99 proc. czasu w ciągu roku – podkreśla.
– Można wprawdzie stworzyć połączenie na
niewielkich antenach, na bardzo dużą odległość, ale będzie działać tylko przez
200 dni w roku. Dopuszczalne przerwy w funkcjonowaniu radiolinii Ex.T według
właścicieli firmy trwają nie więcej niż 2 tys.
sekund rocznie. Zakłócenia wynikają najczęściej z opadów deszczu lub
gęstego śniegu.
Ex.T. odczuło spowolnienie ekonomiczne,
jednak zarządzający firmą są przekonani, że nie było one uzasadnione stanem
polskiej gospodarki. W ich ocenie
kontrahenci wstrzymywali wydatki na inwestycje przez mniej więcej pół roku. –
Jednak operatorzy teraz w dwójnasób
nadrabiają zaległości – cieszy się Adam Paluch. Optymistycznie nastraja też
fakt, że ostatnio na rynku IT dużo mówi się o cloud
computingu. Przedstawiciel Ex.T. uważa, że chmura istnieje nie od dziś, tylko dopiero
teraz zaczęto ją silnie promować. Przyznaje, że cloud computing to woda na młyn
operatorów i firm takich jak Ex.T, ponieważ
im więcej danych jest przesyłanych, tym lepsze muszą być łącza.
Jak to się stało, że Adam Paluch
i Piotr Hepner wyspecjalizowali się w radioliniach? – Zawsze
uważnie obserwowaliśmy rynek i potrzeby
klientów – opowiada Piotr Hepner. – Zaczynaliśmy od obsługi, wykonawstwa. Potem
nadarzyła się okazja, by zrealizować zlecenie dane bezpośrednio przez klienta. Przedsiębiorcy
dostrzegli, że na polskim rynku brakuje dostawców masztów antenowych. – Operatorzy potrzebują radiolinii, ale nie
zawsze jest na czym je powiesić – twierdzi
Adam Paluch. – Mało jest fachowców,
którzy wiedzieliby, jakie warunki trzeba spełnić, by zainstalować antenę i zrobić to zgodnie z
regułami sztuki.
Początki ich
działalności sięgają mniej więcej 2001 r.,
ale Paluch i Hepner pracują razem dłużej,
od czasów liceum. Podejmowali się wtedy różnych zleceń. Adam Paluch prowadził
małą firmę ISP. Przez cały czas starali się zgromadzić jak najwięcej informacji
o biznesie, którym się zajmowali.
Jednocześnie mieli ambicje, żeby się rozwijać. O powodzeniu
zadecydowały na pewno upór i pracowitość,
ale przyznają, że nie zabrakło im też szczęścia. – Czasami w wyniku korzystnych zbiegów okoliczności powstaje
coś pozytywnego – mówi Adam Paluch.
Zbudowali swoją firmę od podstaw, nie korzystając z pomocy inwestorów. Teraz cieszą się, że
zachowali niezależność. Są pewni, że rynek będzie się rozwijał, choć państwo
nie ułatwia działalności operatorom internetowym. – Grunt jednak, to kierować się zdrowym
rozsądkiem i spokojnie robić swoje –
podsumowuje Adam Paluch.
Artykuł Powoli, ale do przodu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Niemiecka firma kupuje centra handlowe w Polsce pochodzi z serwisu CRN.
]]>W CH Tulipan są 62 sklepy, w tym RTV Euro AGD, liczba odwiedzających sięga 4 mln osób rocznie. Centrum Kometa (20 sklepów) gości co roku 3,5 mln klientów, a CH Sosnowiec (22 sklepy, w tym RTV Euro AGD) – 2 mln. Galerie w Łodzi i Toruniu działają od 11 lat, a sosnowieckie od 9 lat.
Artykuł Niemiecka firma kupuje centra handlowe w Polsce pochodzi z serwisu CRN.
]]>