Artykuł Przełączniki Smart – sposób na wydajną sieć w mniejszych firmach pochodzi z serwisu CRN.
]]>Ważne jest także łatwe zarządzanie zasobami sieciowymi w firmie, m.in. przydzielanie uprawnień i kierowanie ruchem sieciowym, co umożliwia bezproblemowe korzystanie z usług w chmurze oraz działanie wymagających aplikacji, związanych np. ze strumieniowym przesyłaniem obrazów wideo (w systemach monitoringu, wideokonferencji itp.). Można to osiągnąć, stosując przełączniki kategorii Smart, które są alternatywą drogiego sprzętu zarządzalnego.
Jednak wybór właściwego przełącznika nie jest prosty. Wymaga oszacowania wielkości ruchu sieciowego, liczby pracowników i urządzeń oraz rodzaju aplikacji, które będą korzystać z zasobów firmowej sieci oraz dostępu do Internetu. Taka analiza musi wykazać, jakimi parametrami powinien charakteryzować się przełącznik oraz wskazać wymagane funkcje, wydajność oraz konieczną liczbę portów.
Obecnie funkcjonowanie firmy każdej wielkości w dużym stopniu jest uzależnione od szybkiego i niezawodnego dostępu do danych oraz do Internetu. Systemy CRM, ERP, korespondencja z kontrahentami, wyszukiwanie informacji, prowadzenie serwisu internetowego, współpraca online z podwykonawcami, a także rozmowy i telekonferencje z udziałem wielu uczestników – wszystko to wymaga szybkiego łącza i wydajnej infrastruktury sieciowej. Zbudowanie jej w małych i średnich firmach jest możliwe przy użyciu przełączników klasy Smart.
Przełączniki Smart zapewniają monitorowanie portów, konfigurowanie połączeń i ustalanie priorytetów ruchu sieciowego. Ich użycie zapewnia redundancję sieci oraz przyczynia się do eliminacji wąskich gardeł. Wśród korzyści, które przynosi ich zastosowanie, jest poprawa zarządzania przepustowością i uproszczenie administrowania siecią w porównaniu z gwarantowanymi przez tradycyjne przełączniki niezarządzalne. Urządzenia klasy Smart pozwalają na skorzystanie z mechanizmów podnoszących bezpieczeństwo sieci, takich jak ochrona procesora przed atakami typu ARP spoofing, wrogimi serwerami DHCP, oraz przed ich przeciążeniem w przypadku ataku wirusów.
Trzeba pamiętać, że bezpieczeństwo firmy to nie tylko ochrona zasobów sieciowych, ale także coraz chętniej instalowany monitoring IP. Przykładem przełączników, które dodatkowo upraszczają zarządzanie zainstalowanymi kamerami, jest nowa seria urządzeń D-Link z rodziny DGS-1210, wyposażonych w tryb Surveillance. Dostarczają one dodatkowych informacji na temat podłączonych kamer i rejestratorów.
Przełączniki DGS-1510 są natomiast rozsądnym kompromisem, zarówno cenowym, jak i funkcjonalnym, między zaawansowanymi urządzeniami zarządzalnymi, przeznaczonymi dla dużych firm, a sprzętem typu Smart. Chociaż klasyfikowane są jako seria Smart Pro, tworzące ją modele mają cechy biznesowych przełączników zarządzalnych, jak np. możliwość stackowania, 10-gigabitowe porty typu uplink, a także pełny tryb wiersza poleceń i konsola szeregowa.
Dodatkowe informacje: Grzegorz Całun,
Pre-Sales Engineer, D-Link, grzegorz.calun@dlink.com
Artykuł powstał we współpracy z firmą D-Link.
Artykuł Przełączniki Smart – sposób na wydajną sieć w mniejszych firmach pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł TP-Link: bystry przełącznik pochodzi z serwisu CRN.
]]>Cena resellerska netto: 353,61 zł.
Artykuł TP-Link: bystry przełącznik pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Asbis: smartfon GSmart o egzotycznej nazwie pochodzi z serwisu CRN.
]]>Sugerowana cena detaliczna brutto: 699 zł.
Artykuł Asbis: smartfon GSmart o egzotycznej nazwie pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Chieftec: Smart do zasilania pochodzi z serwisu CRN.
]]>Ceny resellerskie netto: GPS-400A8 (400 W) – 112 zł, GPS-500A8 (500 W) – 127 zł, GPS-600A8 (600 W) – 161 zł, GPS-700A8 (700 W) – 183 zł. Gwarancja: 2 lata.
Artykuł Chieftec: Smart do zasilania pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł APC: zasilacze Smart pochodzi z serwisu CRN.
]]>Każdy z UPS-ów ma opcję pracy trybie energooszczędnym, który powoduje wyłączenie zasilania w nieużywanych komponentach. Możliwe jest również odciążenie systemu przez odłączenie mniej istotnych elementów i ponowne uruchomienie jednego lub wielu urządzeń niezależnie od zasilacza.
Nowością w UPS-ach Smart jest panel LCD, który umożliwia monitorowanie pracy zasilaczy i zmianę konfiguracji. Wyświetla m.in. informacje o poborze mocy, dane diagnostyczne, dziennik aktywności. System np. automatycznie informuje użytkownika o zalecanej dacie wymiany akumulatora. UPS-y są oferowane z oprogramowaniem do monitorowania i zarządzania systemem zasilania.
Ceny zależą od mocy zasilacza i modelu. Najtańszy UPS o mocy 750 VA kosztuje 260 euro (ok. 1050 zł), najdroższy (3000 VA) – 1225 euro (ok. 4,9 tys. zł). Gwarancja: 3 lata na urządzenie, 2 lata na akumulator.
Artykuł APC: zasilacze Smart pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Resellerzy do tablicy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Skokowy wzrost
Rynek tablic interaktywnych wymyka się dokładnym analizom dlatego, że dopiero raczkuje i nie monitoruje go żadna firma analityczna. – Sprzedaż rośnie jednak bardzo szybko. Oceniamy, że u nas popyt w 2009 r. większył się aż o 40 proc. w porównaniu z 2008 – mówi Piotr Gajewski, handlowiec odpowiadający w Agrafie za sprzedaż sprzętu Interwrite w Polsce.
Ile tablic sprzedano w naszym kraju w zeszłym roku? Można jedynie próbować policzyć. Z danych podanych przez dystrybutora SMART-a wynika, że w 2008 r. do odbiorców trafiło około 3 tys. urządzeń. Jeśli założyć, że zainteresowanie nimi zwiększyło się w 2009 r. o 40 proc., należałoby przyjąć, że miniony rok zamknięto liczbą znacząco przekraczającą 4 tys. Zdaniem dystrybutorów w 2010 r. w Polsce klienci kupią nawet 6 tys. tablic interaktywnych. Według Macieja Bojanowskiego, wiceprezesa Dreamteca – może nawet więcej. – O ile zostaną zrealizowane duże przetargi – zaznacza przedstawiciel Dreamteca. – W samym województwie kujawsko-pomorskim trwają prace nad projektem, który uwzględnia przetarg na 3,2 tys. tablic. Dane o wielkości rynku i jego podziale należy traktować z dużym dystansem. Sytuacja rozwija się na tyle dynamicznie, że nie ma pewności, iż dotychczasowi liderzy nadal nimi pozostaną.Zdaniem dystrybutorów tablic dekoniunktura nie osłabiła zainteresowania tymi produktami. – Popyt szybko rośnie z dwóch powodów – tłumaczy Adam Koźbiał, Product Manager odpowiedzialny za sprzęt CleverBoard w Veracompie. – Po pierwsze, tablice są bardzo atrakcyjnym rozwiązaniem dla szkół. Po drugie, dzięki licznym programom unijnym przeznaczonym dla sektora edukacyjnego, szkoły mają możliwość uzyskania dotacji na zakup tablic i związanych z nimi akcesoriów.
Głównymi odbiorcami tablic są państwowe szkoły, w tym (choć rzadziej, jak twierdzą nasi rozmówcy) wyższe uczelnie. Klientów można również szukać w prywatnym sektorze nauczania (np. szkoły językowe). W opinii dostawców rynek przedsiębiorstw jest chłonny w mniejszym stopniu, chociaż nie można go nie doceniać. – Firmy kupują tablice głównie do sal, w których organizowane są spotkania, wykorzystuje się je także w centrach konferencyjnych, hotelach itp. – mówi Adam Koźbiał z Veracompu. – Wśród odbiorców korporacyjnych rozpowszechnione są tablice o najprostszej budowie i stosunkowo niewielkiej przekątnej.
Zarobek na usługach
Zwykle tablice sprzedaje się w zestawie z projektorem, choć nie jest to reguła (np. nabywca ma już rzutnik). Tak czy inaczej ich sprzedaż oznacza zarobek na usługach związanych z instalacją. Tablicę trzeba przecież podłączyć do projektora i nagłośnienia. Poza tym nauczyciele, którzy będą jej używać, potrzebują szkolenia. – Pierwsze może być bezpłatne, a za kolejne reseller pobiera wynagrodzenie – mówi Piotr Gajewski z Agrafu. – Co więcej resellerzy mogą czerpać zyski z serwisu posprzedażnego. Warto zauważyć, że tablic używa się przez dość długi czas, na Zachodzie mniej więcej 10 lat. U nas jest to sprzęt, który dopiero wchodzi do użytku, trudno więc znaleźć przypadki aż tak długiego korzystania z niego. Tomasz Kliczkowski, wiceprezes zarządu ViDiS-u, podkreśla: – Reseller może też zarobić na sprzedaży dodatkowych urządzeń. Projektor trzeba zawiesić na specjalnym uchwycie i zainstalować okablowanie. Kolejnym źródłem dochodów jest sprzedaż pakietu oprogramowania.
Oprogramowanie sprzedawane wraz z tablicami pomaga w przygotowaniu materiałów do prezentacji. – Program do tablic CleverBoard służy do zarządzania tablicą, kreowania treści, przygotowywania prezentacji i ich zapisu po zajęciach – wylicza Adam Koźbiał z Veracompu. – Standardem na naszym rynku jest oczywiście dostarczanie software’u w polskiej wersji.
Producenci tablic kuszą także klientów akcesoriami i dodatkowym wyposażeniem. Są to na przykład pisaki do przenoszenia treści zapisanych na tablicy bezpośrednio do komputera, specjalna gąbka do poprawiania zapisów, nie wspominając o elektrycznych windach ściennych, które ułatwiają niepełnosprawnym dostęp do tablicy, czy wózkach do przewożenia tablic, np. z klasy do klasy.
Rządzi 78 cali
Według Piotra Gajewskiego z Agrafu dużym zainteresowaniem cieszy się model 1271 Interwrite’a w formacie 4:3 i o przekątnej 77,5 cala. – Jest to zresztą najczęściej spotykany rozmiar tablic – mówi przedstawiciel Agrafu. W ViDiS-ie potwierdzają, że najchętniej kupowane są modele 78-calowe. – Od dwóch lat niezmiennie najpopularniejsze są urządzenia tej wielkości – twierdzi Tomasz Kliczkowski, wiceprezes wrocławskiej spółki ViDiS. – Dzisiaj są to dwa modele: QWB200 – oparty na technice pozycjonowania w podczerwieni, w cenie 5,5 tys. brutto, i QWB200EM (technika elektromagnetyczna) za niecałe 5 tys. zł brutto.
Ceny zestawów mogą być niższe, bo dystrybutorzy organizują promocje. – Na przykład w lutym 2010 r. oferowaliśmy tablicę QWB200EM na korzystnych warunkach – informuje Tomasz Kliczkowski. – Szkoła, która zdecydowała się na jej zakup, otrzymywała bezpłatnie pakiet oprogramowania do tablic, wartości do 1 tys. zł, pod warunkiem dokonania rejestracji na stronie
www.multimediawszkole.pl.
Napęd projektów
Marże resellerów oferujących tablice interaktywne znacząco przekraczają 10 proc. – wynika z opinii większości naszych rozmówców. Niektórzy twierdzą, że możliwy jest zarobek sięgający nawet 40 proc. – Rynek tablic jest na tyle świeży, że marże jeszcze nie uległy erozji – wyjaśnia Maciej Bojanowski z Dreamteca. – Swego czasu organizowaliśmy wspólnie z NTT System akcje związane ze sprzedażą tablic, podczas których resellerzy mogli liczyć na 30 – 40 proc. zarobku.
To zdecydowanie więcej niż w przypadku notebooków czy innych urządzeń „pudełkowych”, chociażby projektorów, które oferowane oddzielnie przynoszą nikłe zyski. Tablice zaś mogą stanowić wręcz katalizator sprzedaży rzutników. – Tablica bez projektora jest tylko zwykłym białym ekranem – stwierdza Tomasz Kliczkowski. Według Krzysztofa Sulowicza, country managera BenQ w Polsce, popyt na tablice w zauważalnym stopniu kreuje zapotrzebowanie na projektory. – Rynek projektorów można oszacować na 50 – 60 tys. urządzeń – wylicza. – Załóżmy, że w tym roku zostanie sprzedanych około 6 tys. tablic, a z każdą z nich projektor. Wynikałoby z tego, że tablice wygenerują 10 proc. popytu na projektory – zapewnia.
Olaf Krynicki, Channel Marketing Coordinator w Epsonie, również uważa, że sprzedaż tablic interaktywnych ma znaczenie dla rynku projektorów. – Szkoły chcą być coraz bardziej nowoczesne i coraz lepiej radzą sobie z pozyskiwaniem środków na nowy sprzęt do edukacji, w tym projektory – zapewnia.
Zdaniem naszych rozmówców do tablic pasują praktycznie wszystkie projektory. – Pod warunkiem jednak, że odpowiednio się je skalibruje, dobierze właściwą odległość od tablicy, zainstaluje i podłączy – zwraca uwagę Krzysztof Sulowicz z BenQ. Niektóre projektory jednak wyjątkowo dobrze sprawdzają się w zestawieniu z tym sprzętem. – Dla edukacji przeznaczone są projektory o bardzo krótkiej ogniskowej, bo można wtedy uniknąć zasłaniania snopu światła przez prowadzącego prezentację – podkreśla Olaf Krynicki. Również w opinii Tomasza Kliczkowskiego z ViDiS-u idealne warunki pracy (brak cienia i szkodliwego wpływu na wzrok uczniów i nauczycieli) zapewniają właśnie projektory krótkoogniskowe instalowane na ścianie, nad tablicą. – Ceny takich urządzeń Sanyo i Viviteka zaczynają się od około 3,5 tys. zł brutto, co oznacza, że może sobie na nie pozwolić większość placówek. Adam Koźbiał, Product Manager w Veracompie, dodaje zaś: – Na rynku można również spotkać projektory ultrakrótkie, które umożliwiają rzucanie obrazu z odległości kilku centymetrów, jednak ich zaporowa cena powoduje, że w sektorze edukacyjnym nie cieszą się zbyt dużą popularnością.
Tablice to wierzchołek
Tablica to tylko jedno z rozwiązań służących do interaktywnych prezentacji. Innymi urządzeniami, spełniającymi podobne funkcje, są tablety, tablice przenośne czy też zwykłe, tzw. białe, na których można pisać specjalnymi pisakami, wyposażonymi w kamery, a potem skopiować notatki z tablicy do komputera. Firmy zajmujące się dystrybucją tablic oferują także inne rozwiązania ułatwiające pracę czy naukę w grupie, np. systemy do testowania wiedzy uczniów za pomocą pilotów. Do interaktywnych urządzeń, których odbiorcami są placówki naukowe i edukacyjne, można zaliczyć też wizualizery – służące do prezentacji różnych przedmiotów na ekranie: od stron z książek po preparaty przeznaczone do oglądania pod mikroskopem.
Krzysztof Sulowicz Country Manager BenQ Zapotrzebowanie na tablice interaktywne ma znaczący wpływ na sprzedaż projektorów, choć trudno mówić, by była to siła napędowa całego rynku rzutników. Można przyjąć, że około 10 proc. popytu na projektory wynika z zapotrzebowania na tablice interaktywne. Do tablicy można próbować podłączyć każdy projektor, ale w praktyce trzeba je do siebie dopasować – znaleźć odpowiednią odległość projektora od tablicy, skalibrować go itd. Najlepiej pasują do tablic projektory o krótkiej lub nawet ultrakrótkiej ogniskowej, które można zamontować bezpośrednio nad tablicą. Wtedy projektor jest bezpieczny, a to dość istotne, jeśli używany jest w szkole. Ceny projektorów o krótkiej ogniskowej zaczynają się już od 2 tys. zł. |
Maria Sołtan Marketing Manager w Image Recording Solutions Miniony rok udowodnił, że rynek tablic interaktywnych na świecie, w tym też w Polsce, dynamicznie się rozwija. Nasze wyniki zawdzięczamy wieloletniej pracy, której celem było szerzenie wiedzy na temat tych urządzeń na rynku edukacyjnym. Przede wszystkim jednak są to rezultaty współpracy z dilerami. Wynik sprzedaży, który osiągnęliśmy, to efekt wspólnych działań firmy SMART, IRS i dilerów. Długoterminowe wsparcie dilerów, polegające na szkoleniach produktowych i technicznych oraz pomocy przy prezentacjach u klienta, przynosi oczekiwane owoce. |
Krzysztof Kwaśniewski prezes zarządu NORDWECO W bieżącym roku jest szansa na sprzedaż 6 – 7 tys. tablic interaktywnych, z czego 1 – 1,5 tys. w ramach przetargów. Dopiero pod koniec zeszłego roku wprowadziliśmy do oferty urządzenia marki Interactive, dlatego trudno mówić w tej chwili o naszym udziale w rynku. Mamy jednak doświadczenie w sprzedaży interaktywnego sprzętu do prezentacji, ponieważ przez długi czas byliśmy importerem tablic Qomo w Polsce (dzisiaj zajmuje się tym tylko ViDiS – przyp. red.). Praktycznie jedynymi odbiorcami tablic są szkoły. Ostatnio interesują się nimi również szkoły prywatne, np. językowe, choć nie jest ich tak dużo jak placówek państwowych. Tablice są o tyle specyficznym produktem, że wymagają usług dodatkowych. Szkoły potrzebują, by reseller nie tylko podłączył tablicę do projektora, głośników i komputera, ale oczekują również, że sprzedawca poinstruuje nauczycieli, jak posługiwać się tym sprzętem. To nie są produkty, które dostarcza się, inkasuje za nie pieniądze i zapomina o nich. Dlatego resellerzy, którzy sprzedają interaktywny sprzęt do prezentacji, mogą liczyć na marże rzędu kilkunastu procent, a nie kilku, jak w przypadku „przesuwania pudełek”. Na rynku interaktywnego sprzętu do prezentacji odnajdują się resellerzy, którzy mają już kontakty z placówkami edukacyjnymi i zdobyli zaufanie klientów z tego sektora. Jakie modele tablic sprzedaje się najlepiej? Najpopularniejsze są urządzenia o przekątnej 77 cali. Mamy w ofercie zarówno tablice produkowane w technologii elektromagnetycznej, jak i pozycjonowania w podczerwieni. Ceny zaczynają się od 4,3 tys. zł (przekątna 77 cali). Większe tablice (85 cali) kosztują ok. 5,5 tys. zł. Warto, by resellerzy zwrócili uwagę na produkt, który nazywa się GoMaxx. To przenośna tablica interaktywna, która kosztuje o połowę mniej (ok. 2,2 tys. zł) niż zwykła. |
Adam Koźbiał Product Manager marki CleverBoard w Veracompie Obecnie tablice interaktywne sprzedawane są głównie w dwóch sektorach: edukacyjnym i korporacyjnym. Firmy kupują je do sal szkoleniowych, konferencyjnych oraz wszelkiego rodzaju miejsc spotkań służbowych. W tego typu sprzęt zaopatrują się również centra konferencyjne oraz hotele. Tablice ożywiają prezentacje i aktywizują uczestników spotkania, podnoszą prestiż hoteli oraz centrów konferencyjnych. Choć są stworzone dla firm, najszersza grupa ich odbiorców wywodzi się z sektora edukacji. Dzieje się tak, gdyż tablica interaktywna jest naturalną następczynią tradycyjnej. Od wielu lat tablica utożsamiana jest właśnie z sektorem edukacji. Jej interaktywna wersja to fantastyczne narzędzie do mobilizacji uczniów, uatrakcyjnienia lekcji oraz ułatwienia nauczycielowi prowadzenia zajęć. Tablice kupują zarówno szkoły podstawowe, gimnazja, licea, jak i wyższe uczelnie. Główne kryteria zakupu w tym sektorze to: rozmiar, dołączane oprogramowanie, a przede wszystkim trwałość. Tablica musi być urządzeniem niezawodnym i przygotowanym do eksploatacji w trudnych warunkach (wytrzymała, łatwa do konserwowania powierzchnia ścieralna). |
Artykuł Resellerzy do tablicy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Tablica interaktywna Smart pochodzi z serwisu CRN.
]]>Systemy i tablice interaktywne z serii Smart Board SBD600 będą dostępne od lutego br. Sugerowana cena detaliczna wynosi 2289 euro netto za urządzenie. W Polsce autoryzowanym dystrybutorem produktów Smarta jest IRS. Więcej informacji na stronie www.tablice.net.pl
Artykuł Tablica interaktywna Smart pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Przełączniki D-Link Smart III pochodzi z serwisu CRN.
]]>Porty łączy nadrzędnych (uplink) umożliwiają szybkie połączenie z rdzeniem sieci i zapewniają wydajne linki do serwerów lub końcówek sieciowych. Funkcja agregacji kilku gigabitowych łączy uplink pozwala na stworzenie nadmiarowych szybkich połączeń z farmą serwerów przedsiębuiorstwa.
Przełączniki Smart III z serii DES-1210 nie mają wentylatorów. Model DES-1210-28P jest wyposażony w funkcję zasilania przez Ethernet (PoE). Zasilanie w dowolnym porcie można wyłączyć w czasie określonym przez administratora.
Program SmartConsole Utility wykrywa przełączniki działające w tym samym segmencie sieci.
Dzięki temu można wprowadzać ustawienia początkowe w wielu przełącznikach bez zmieniania adresów IP komputerów i uaktualniać oprogramowanie w wielu urządzeniach jednocześnie.
Ochronę przed zagrożeniami internetowymi zapewnia funkcja filtrowania z użyciem listy kontroli dostępu (ACL) – dopuszcza lub blokuje ruch na podstawie adresów MAC i/lub IP. Ponadto mechanizm 802.1x blokuje dostęp do sieci nieuprawnionym użytkownikom.
Przełączniki mają także funkcje: Auto Voice VLAN, potrzebną przedsiębiorstwom, które chcą wdrożyć rozwiązania VoIP, Loopback Detection (LBD) – wykrywa pętle w sieci ethernet i zapobiega zablokowaniu się sieci, diagnozowania kabli. Seria DES-1210 umożliwia administratorowi kliknięcie przycisku pomocy online w interfejsie GUI i połączenie ze stroną internetową pomocy technicznej i podręcznikiem użytkownika.
Urządzenia są już w cenniku grudniowym producenta, a w regularnej sprzedaży pojawią się na przełomie stycznia i lutego.
Artykuł Przełączniki D-Link Smart III pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Limitowana edycja ESET Smart Security pochodzi z serwisu CRN.
]]>
Cena limitowanej edycji ESET Smart Security jest taka sama jak dotychczasowej, standardowej wersji programu. Licencje są jednostanowiskowe, sprzedawane w opakowaniach kartonowych. Plecak dołączany jest do pakietu bezpłatnie.
Zainteresowani partnerzy handlowi mogą odebrać specjalne stojaki promocyjne za 1 zł, zaprojektowane w celu lepszego wyeksponowania promocyjnego plecaka ESET w punkcie sprzedaży. W promocji mogą wziąć udział wszyscy resellerzy, którzy zamówią wielokrotność 10 sztuk ESET Smart Security. Warunkiem uczestnictwa w promocji jest deklaracja wystawienia wspomnianego stojaka w punkcie sprzedaży lub umieszczenie w sklepie internetowym specjalnie przygotowanych bannerów promujących ESET Smart Security. Promocyjną wersję ESET Smart Security z plecakiem można zamawiać zarówno u dystrybutora, jak i w hurtowniach współpracujących z Dagmą.
Więcej informacji udziela product manager rozwiązań ESET w Polsce: Łukasz Bojar pod mailem: bojar.l@dagma.pl
[D] Dagma
tel. (32) 259-11-00
Artykuł Limitowana edycja ESET Smart Security pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Płyty Intela z pakietem ESET pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Płyty Intela z pakietem ESET pochodzi z serwisu CRN.
]]>