Artykuł 67 proc. wzrostu na rynku wartym 121 mld dol. pochodzi z serwisu CRN.
]]>Liczby te obejmują usługi oraz rozwiązania (takie jak zarządzanie bezpieczeństwem i ochroną, zarządzanie infrastrukturą budynków i siecią oraz IWMS, czyli zintegrowany system zarządzania miejscem pracy) w obiektach mieszkalnych, komercyjnych i przemysłowych.
Prognoza zakłada, że rosnącym wydatkom będzie sprzyjać coraz powszechniejsze stosowanie opartego na IoT systemu zarządzania budynkami, większa świadomość konieczności odpowiedniego wykorzystania przestrzeni, podwyższone standardy i nowe przepisy branżowe oraz wzrost zapotrzebowania na energooszczędne systemy.
Największe wydatki idą na bezpieczeństwo
Rozwiązania do zarządzania ochroną i zabezpieczeniami przyciągnęły największe inwestycje na rynku smart buildings w 2021 r.
Przyczyniła się do tego rosnąca liczba wdrożeń systemów kontroli dostępu, monitoringu wideo, systemów ochrony przeciwpożarowej i innych zabezpieczających mieszkańców i mienie.
Zdaniem analityków łatwo można osiągnąć korzyści z nowych technologii i ich integracji za pośrednictwem zaawansowanych sieci bezprzewodowych, obsługujących czujniki i narzędzia internet rzeczy.
Budynki przemysłowe z najszybszym wzrostem
Oczekuje się, że na rynku smart buildings nakłady na obiekty przemysłowe będą rosły najszybciej do 2026 r.
Inteligentne rozwiązania dla budynków przemysłowych automatyzują bezpieczeństwo, utrzymanie, kontrolę temperatury, ułatwiając sprawne zarządzanie nieruchomościami także za pomocą urządzeń mobilnych.
Prognozuje się, że właściciele obiektów przemysłowych będą wdrażać rozwiązania smart buildings, aby zaoszczędzić na energii i kosztach, osiągnąć większą produktywność, usprawnić zarządzanie tożsamością i dostępem oraz nadzór. Wymagania użytkowników mogą być oczywiście różne w zależności od procesu produkcyjnego i założonych celów wdrożeń.
Artykuł 67 proc. wzrostu na rynku wartym 121 mld dol. pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Budynek (coraz bardziej) inteligentny pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Tworzenie i rozwój inteligentnych budynków nie ogranicza się do wykonania jednego zadania. Nie mamy do czynienia z inwestycją w oprogramowanie bądź prostym doradztwem, dzięki któremu po upływie sześciu miesięcy będzie można już kontrolować zintegrowany kampus. To proces ciągły – podkreśla Paul Erickson, dyrektor w Affiliated Engineers.
Według danych z platformy Voex w ubiegłym roku Amerykanie przez rezygnację z dojazdów do biura przebywali dodatkowo w swoich domach w sumie ponad 60 milionów godzin dziennie. Identyczna tendencja występuje w Polsce i wielu innych krajach. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach ludzie nadal będą spędzać mnóstwo czasu we własnych czterech kątach, zaś w biurach pozostanie dużo więcej wolnej przestrzeni aniżeli przed pandemią. Zachodzące zmiany nie pozostaną bez wpływu na podejście do projektowania, obsługi oraz eksploatacji budynków.
– Konieczność wprowadzenia reżimu sanitarnego oraz ograniczanie ręcznej obsługi i dotykania przedmiotów codziennego użytku przyczyniły się do większej adaptacji rozwiązań automatyki w obiektach handlowych, przemysłowych oraz użyteczności publicznej. Znajdują one zastosowanie przy otwieraniu drzwi, uchylaniu okien, zapalaniu światła, włączaniu klimatyzacji, a to wszystko może się dziać przy wykorzystaniu czujek ruchu, czujników jakości powietrza czy natężenia światła – tłumaczy Agnieszka Pitrus, Head of Marketing w Satelu.
Co ciekawe, sam pomysł inteligentnego budynku zrodził się w Stanach Zjednoczonych i wywodzi się z systemów kontroli produkcji oraz optymalizacji środowiska rozwoju roślin. I choć rozwiązania typu smart building dość długo kojarzono z budownictwem mieszkalnym, to eksperci zwracają uwagę na fakt, że również biura, centra handlowe czy magazyny już od wielu lat korzystają z tej technologii.
– Trudno obecnie wyobrazić sobie inwestycje w obiekt komercyjny bez rozwiązań związanych z inteligentnym budynkiem. Okres pandemii jest dodatkowym katalizatorem w obszarze modernizacji nowoczesnych systemów wentylacji i klimatyzacji oraz ich optymalnym sterowaniem. Natomiast w domach czy apartamentach mieszkalnych tego typu systemy stosuje się zazwyczaj przy okazji inwestycji premium oraz luksusowych – zauważa Sebastian Sokół, CEO REDNT.
O ile COVID-19 wpłynął pozytywnie na procesy automatyzacji w biurach czy halach produkcyjnych, o tyle w przypadku budownictwa mieszkalnego nastąpiło spowolnienie. Niemniej firmy działające w segmencie rozwiązań smart building dostrzegają pierwsze zwiastuny poprawy sytuacji na rynku. Jednym z takich przykładów jest kontrakt Fibaro z Echo Investment. Deweloper planuje wybudować i zaoferować klientom ponad 1,2 tys. mieszkań wyposażonych w przygotowany do dalszej rozbudowy inteligentny system do „zarządzania” mieszkaniami.
– Ten sektor rynku wyraźnie zwolnił, ale ciężko pracujemy wspólnie z partnerami, by zminimalizować efekt pandemii – dodaje Krystian Bergmann, Growth Director w Fibaro.
Więcej teleinformatyki
Segment rozwiązań smart building w pewnym stopniu napędzają zmiany zachodzące na rynku IT, co doskonale widać na przykładzie Internetu rzeczy. Według szwedzkiej firmy Memoori rozwój IoT znacznie przyspieszył transformację w zakresie automatyzacji kontroli inteligentnych budynków, wypychając dotychczasowe rozwiązania i modele biznesowe. Szwedzi prognozują, że globalny rynek Internetu rzeczy w budynkach (BIoT) ma osiągnąć w 2025 r. wartość 82,7 mld dol., a według pesymistycznego scenariusza 65,2 mld dol. Dla porównania, w 2019 r. był wart niespełna 43 mld dol. Natomiast liczba podłączonych urządzeń wzrośnie według analityków z 1,7 mld sztuk w 2020 r. do niemal 3 mld w 2025 r.
Specjaliści są na ogół zgodni, że integracja starszej infrastruktury z czujnikami i aplikacjami IoT, nowszymi sieciami i usługami w chmurze stanowią klucz do stworzenia rzeczywiście inteligentnych budynków w takim rozumieniu, w jakim opowiadają o tym marketingowcy. Nadal istotną rolę w rozwiązaniach smart building odgrywać będą sieci kablowe, które znajdują zastosowanie w tworzeniu podstawowej infrastruktury operacyjnej, w tym HVAC (ogrzewanie, klimatyzacja, wentylacja), wind, kontroli dostępu, oświetlenia czy systemów awaryjnych. Jednak wraz z rozwojem technologii 5G, to ona w przyszłości prawdopodobnie weźmie „na siebie” część zadań, takich chociażby jak procesy związane z monitoringiem.
Cześć specjalistów uważa, że innowacje technologiczne powinny ułatwić firmom IT wejście na rynek systemów do inteligentnych budynków. W uprzywilejowanej pozycji znajdą się integratorzy, którzy będą w stanie opracować i dostarczyć przejrzysty system raportowania danych. Największe zapotrzebowanie na tego typu rozwiązania zgłaszają zwłaszcza centra handlowe i logistyczne, wynajmujące do obsługi obiektów wyspecjalizowane firmy zewnętrzne. System informatyczny, wychodzący naprzeciw tym potrzebom, integruje BMS z chmurą obliczeniową oraz urządzeniami IoT pobierającymi dane dotyczące zużycia wody, gazu czy prądu.
– Informacje o kosztach poszczególnych mediów oraz przeglądów okresowych mogą być pobierane z systemu ERP i prezentowane w systemie raportowania w celu porównywania wydatków na jednego klienta w przypadku obiektu handlowego lub na jeden produkt, jeśli mamy do czynienia z halą produkcyjną – wyjaśnia Sebastian Sokół.
Innym ciekawym obszarem z punktu widzenia wdrożeń informatycznych realizowanych przez integratorów są instalacje przemysłowe, zwłaszcza funkcjonujące w pomieszczeniach, gdzie wilgotność bądź temperatura mają znaczący wpływ na proces produkcyjny. To jednak obszar raczej zarezerwowany dla tych integratorów, którzy sprawnie poruszają się w segmencie systemów OT (Operational Technology).
Obok Internetu rzeczy czy sieci 5G jednym z najbardziej gorących tematów w świecie nowych technologii jest sztuczna inteligencja. Domownicy najczęściej utożsamiają AI z asystentami głosowymi, takimi jak Siri czy Alexa, ale uczenie maszynowe i modele statystyczne stanowią też podstawę prewencyjnego systemu utrzymania ruchu. To mechanizm dostarczający informacje o przewidywanej awarii, np. elementu układu HVAC jeszcze przed jej wystąpieniem. W rezultacie zespół odpowiedzialny za prawidłowe funkcjonowanie infrastruktury, może wymienić dany element z wyprzedzeniem.
Trzy stymulatory popytu
Zdaniem większości ekspertów popularność rozwiązań typu smart building będzie rosnąć wraz z dążeniem do redukcji kosztów energii elektrycznej i chęcią poprawy komfortu użytkowania obiektów. W najbliższych latach na znaczeniu będzie zyskiwać przede wszystkim pierwsza z wymienionych przesłanek. Tablice kontrolne zużycia energii są bowiem coraz częściej używane w inteligentnych budynkach, aby uzyskać efektywność energetyczną. A że dążenie do oszczędności nie powinno mieć wpływu na jakość pracy i funkcjonowania użytkowników obiektu, projektanci systemów starają się integrować urządzenia mobilne mieszkańców bądź pracowników z szybko rozwijającym się ekosystemem urządzeń IoT. Tak, aby umożliwić im regulację temperatury w pomieszczeniu, sterowanie oświetleniem i roletami, rezerwowanie sal konferencyjnych lub szybkie znalezienie odpowiedniej przestrzeni w budynku dla pracy, którą chcą wykonać. Z kolei jednym ze sposobów poprawy wydajności jest wykorzystanie analizy danych i wykrywania usterek w połączeniu z oprogramowaniem diagnostycznym w celu szybkiego lokalizowania i rozwiązywania problemów. Systemy wykrywania i diagnostyki usterek mogą zaoszczędzić personelowi konserwacyjnemu i inżynierom znaczną ilość czasu oraz wysiłku. Jednak dostawcy rozwiązań nadal mają do pokonania kilka przeszkód spowalniających wdrożenie inteligentnych rozwiązań w obiektach mieszkalnych i biurowych. W przypadku pierwszych największą barierą są koszty związane z wdrożeniem nowoczesnych systemów. Natomiast w starszych budynkach pojawiają się problemy związane z adaptacją nowych standardów.
– Wprawdzie z pomocą przychodzą różnorakie czujniki bezprzewodowe, zdalnie sterowane zamki czy technologia IoT, ale nie zmienia faktu to, że bez odpowiednich urządzeń wykonawczych, miejsc w rozdzielnicach elektrycznych i przemyślanej koncepcji komunikacji, jest to mała instalacja hobbystyczna, a nie rozwiązanie przynoszące realną wartość – podsumowuje Sebastian Sokół.
Zdaniem specjalisty
Kontrola dostępu i systemy sygnalizacji PPOZ stanowią standard w rozwiązaniach smart building. Natomiast bardzo mocno rozwinęła się technologia związana z CCTV oraz analiza pozyskiwanych danych przez te systemy. To znacznie pomogło osobom monitorującym takie obiekty. Szczególnie, gdy do powszechnego użycia weszły kamery termowizyjne wykorzystywane między innymi w walce z COVID-19. Duży postęp widać też w systemach zarządzania energią oraz jej pozyskiwaniem, mam tu na myśli fotowoltaikę czy pompy ciepła, a teraz magazynów energii i podtrzymywania mocy. Cała automatyzacja budynku to rozmaita mnogość systemów często współpracujących ze sobą, uzupełniających się, a odpowiednie oprogramowanie do zarządzania budynkiem pisane pod klienta tworzy dla fanatyków technologii inteligentnego budownictwa coś niesamowicie atrakcyjnego. Nie mówiąc już o wysokiej jakości zarządzania, spadku kosztów obsługi obiektu czy minimalizowaniu strat.
Na nową sytuację rynek odpowiedział zwiększonym popytem na narzędzia służące do realizacji tego typu systemów. Głównymi zainteresowanymi są inwestorzy prywatni oraz małe i średnie firmy. Przyczyna jest dość prozaiczna – ludzie spędzając większość czasu w domach podczas izolacji, zaczynają poszukiwać sposobów na zwiększenie komfortu. Zaczynają wówczas dostrzegać, że dzięki automatyzacji mogą zyskać nie tylko wygodę, ale także oszczędzić czas i zwiększyć efektywność pracy. Warto dodać, że wraz ze wzrostem zainteresowania systemami inteligentnego budynku, równolegle zwiększył się popyt na rozwiązania z zakresu sygnalizacji włamania i napadu oraz integracji obu typów systemów.
Branża inteligentnych budynków nie mogłaby istnieć bez informatyki, inżynierów i innych osób, które pracują i czuwają nad poprawnością, bezpieczeństwem czy jakością wykonania urządzeń smart home. Kompleksowe podejście do produkcji urządzeń – od idei, przez prototypy, software, hardware, certyfikacje, serwis i produkcję – na każdym etapie wykorzystuje rozwiązania informatyczne. Na osobną uwagę zasługuje tematyka związania z AI, którą można dostrzec także w systemach automatyki budynkowej i smart home. W dzisiejszych czasach wprowadzenie AI nie stanowi już problemu czysto technicznego. W Fibaro uważamy, że dobrze zastosowana sztuczna inteligencja powinna zapewniać użytkownikom przede wszystkim bezpieczeństwo i komfort. Dlatego wszystkie elementy z nią związane są dogłębnie analizowane, a wdrożenie rozwiązań będzie możliwe dopiero po spełnieniu powyższych wymagań.
Pandemia COVID-19 spowodowała wzrost zainteresowania inteligentnymi rozwiązaniami, zapewniającymi bezpieczeństwo ludzi w budynkach. Część z nich służy ograniczeniu lub eliminuje kontakt międzyludzki lub po prostu zastępuje dotychczasowe posterunki ochrony fizycznej. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się systemy monitoringu wizyjnego, wyposażone w oprogramowanie do inteligentnej analizy obrazu, a także urządzenia do pomiaru temperatury. W skład instalacji smart building wchodzą także rozwiązania automatyzujące ruch na parkingach, w tym systemy rozpoznawania tablic rejestracyjnych LPR (Licence Plate Recognition) czy systemy do awizacji i obsługi ruchu gości w budynku. Automatyzacja dotyczy nie tylko coraz bardziej zaawansowanych systemów kontroli i ochrony, ale obserwujemy również wzmożone zainteresowanie autonomicznymi robotami sprzątającymi czy też aplikacjami mobilnymi do zamawiania, zarządzania, raportowania i nadzoru nad wykonywaną usługą.
Artykuł Budynek (coraz bardziej) inteligentny pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Widowiskowe IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>
Obiekty użyteczności publicznej potrzebują wydajnej sieci Wi-Fi, zarówno na użytek własny, jak i w celu zapewnienia odwiedzającym (z których niemal każdy ma dziś nowoczesny smartfon) dostępu do Internetu i przekazywania im treści związanych z działalnością placówki. W przypadku budynków zabytkowych, w których często mieszczą się muzea, wdrożenie infrastruktury sieciowej wymaga zgody konserwatorów zabytków, więc Wi-Fi staje się oczywistym i pierwszym wyborem – jedynym problemem jest wtedy doprowadzenie zasilania do punktów dostępowych.
Wykorzystując możliwości nowoczesnej sieci bezprzewodowej, zarządzający stadionem czy centrum wystawowym są w stanie uruchomić funkcje lokalizacyjne oraz przesyłać w trybie push informacje dotyczące organizowanych wydarzeń. Może to zwiększyć zaangażowanie uczestników – w przypadku imprez sportowych będą to np. dodatkowe informacje o zawodnikach i rozgrywkach, w muzeach i innych obiektach wystawowych – wiedza o prezentowanych eksponatach. Przesyłane treści mogą zachęcać do udziału w grach czy konkursach związanych z imprezami. Zapewnienie publiczności dostępu do sieci poprzez hotspot właściciela obiektu (z wykorzystaniem np. mechanizmu Facebook – Wi-Fi) może też służyć do zwiększania społeczności internautów interesujących się organizowanymi wydarzeniami i akcjami, przesyłania im ofert i innych ogłoszeń.
Dostęp bezprzewodowy powinien być przy tym bezpieczny i uwzględniać filtrowanie treści przez dokładne określenie, co jest dozwolone, a co nie. Będzie to też chronić użytkownika przed pobraniem złośliwego oprogramowania.
– Poza tym sieć powinna umożliwiać zbieranie pewnych informacji o użytkownikach, by jej właściciel był zabezpieczony przed zagrożeniami związanymi z ich anonimowością – tłumaczy Mateusz Grajewski, Systems Engineer w polskim oddziale Cisco.
Krzysztof Nikisz, główny architekt rozwiązań Digital, Orange Polska
W obiektach użyteczności publicznej ważne jest dostarczanie w czytelny sposób informacji oraz zapewnienie odpowiedniego nadzoru. Za informacje może odpowiadać Digital Signage – rozwiązanie znane z innych branż. Dobór odpowiednich parametrów wyświetlania jest bardzo istotny, gdyż inne warunki panują w zacienionym muzeum, a inne pod gołym niebem. Ważne jest też samo oprogramowanie, ułatwiające prezentowanie treści i dające możliwość pełnego zarządzania systemem. Sprzęt powinien sam się włączać, wyłączać i w zależności od harmonogramu wyświetlać treści. Rozwiązanie może być interaktywne i reagować na dotyk czy gest. Z kolei, gdy chodzi o nadzór, to najlepiej, jeśli będzie on prowadzony w dyskretny, a przy tym skuteczny sposób. Z pomocą przychodzą rozwiązania analityki wideo, wykrywające zdarzenia niepożądane. Oprogramowanie bez problemu wyłapie osobę, która dostanie się do miejsca zamkniętego lub zacznie zbliżać się do eksponatów. System natychmiast poinformuje pracownika w ustalony wcześniej sposób i w zależności od procedury zacznie wykonywać dodatkowe działania, takie jak zapis nagrania czy wysłanie przypomnienia o zdarzeniu w przypadku braku potwierdzenia przyjęcia zgłoszenia.
Wśród problemów do rozwiązania w przypadku dostępu do sieci uczestnika wydarzeń masowych jest zapewnienie odpowiedniego sygnału radiowego przy bardzo dużej gęstości urządzeń klienckich. Infrastruktura musi więc być nie tylko wystarczająco wytrzymała, ale i właściwie zaprojektowana. Opisując dostęp radiowy, Mateusz Grajewski tłumaczy, że dobrze rozmieszczone access pointy powinny jak reflektory „oświetlać” użytkowników sieci – nie zachodzić zbytnio na siebie, a przy tym nie tworzyć czarnych dziur na pokrywanym obszarze.
Implementacja sieci Wi-Fi na stadionie, w centrum wystawowym albo muzeum bardzo różni się od wdrożenia infrastruktury bezprzewodowej w biurze. I nie chodzi tylko o wspomnianą dużą gęstość użytkowników, ale także o specyfikę konstrukcji tego rodzaju obiektu. W muzeum przeszkodą może być architektura zabytkowej budowli i jej grube ściany. Z kolei na stadionie urządzenia nie będą mogły być po prostu podwieszone pod sufitem, jak w budynku. Muszą funkcjonować w otoczeniu stalowych konstrukcji i innych elementów utrudniających ich działanie. Dlatego umiejscowienie punktów dostępowych, ich konfiguracja, ukierunkowanie anten – to nie są trywialne zadania.
– Integrator, który bierze się za tego typu projekt, musi umieć sprostać wyzwaniom nietypowych obiektów. Nie można tworzyć tam sieci bezprzewodowych ad hoc, wedle uznania rozmieszczając kilkadziesiąt access pointów. Potrzeba do tego wiedzy, doświadczania i wielu pomiarów – tłumaczy Wojciech Kotkiewicz, Systems Engineer w ABC Data.
W rozbudowanej i zaawansowanej instalacji Wi-Fi można wykorzystywać możliwości identyfikowania i lokalizowania użytkowników w sieci. W przypadku wystaw i innego rodzaju imprez masowych rejestrowanie i śledzenie adresów MAC smartfonów komunikujących się z siecią bezprzewodową (przy czym nie muszą być one do tej sieci podłączone) dostarcza informacji, jak w obiektach poruszają się właściciele wspomnianych urządzeń. Analiza tego typu danych daje osobom administrującym kompleksem wystawowym albo muzeum cenne wskazówki, jakie zmiany powinny zostać wprowadzone w aranżacji wnętrz i organizacji ciągów komunikacyjnych, jak też co zrobić, by lepiej wyeksponować to, na czym organizatorom wydarzenia szczególnie zależy.
Artur Capiga
Systems Engineer Manager, ABC Data
Obecnie jest coraz więcej różnych systemów, które w obiektach użyteczności publicznej są ze sobą integrowane. Kiedyś oddzielnie działały monitoring, sieć Wi-Fi, nie były powiązane ze sobą systemy alarmowe czy kontroli dostępu. Teraz to wszystko może być spięte, by następnie się komunikować, przesyłając odpowiednie komunikaty i powiadomienia.
Adam Włastowski
Product Manager w dziale Smart Home, Action
W tworzeniu infrastruktury IT dla nowoczesnego obiektu użyteczności publicznej nie chodzi już tylko o zapewnienie przesyłu danych, ale w coraz większym stopniu o zautomatyzowane zarządzanie budynkiem w zakresie kontroli dostępu i monitoringu, funkcji alarmowych czy sterowania oświetleniem oraz ogrzewaniem. To wszystko obecnie daje się integrować w ramach koncepcji smart home/smart building także przy wykorzystaniu sieci bezprzewodowej. Zakres integracji i automatyzacji może być różny w zależności od potrzeb klienta. Coraz częściej jest skalowalny, dając możliwość modyfikacji i rozbudowy systemu zależnie od aktualnych wymagań
Jędrzej Filipowski
AV Account Manager, Optoma
Coraz częściej integratorzy starają się kompleksowo wyposażać sale widowiskowe czy audytoria. Coraz mniej jest za to przypadków, gdy jedna firma dostarcza tylko rozwiązanie do projekcji treści, a inne zajmują się pozostałym sprzętem. Teraz zwykle jedna i ta sama firma odpowiada za teletechnikę, wideokonferencje, system AV, nagłośnienie oraz sterowanie. Branże coraz bardziej się przenikają.
Do określania populacji uczestników imprez masowych i ich zachowania, np. na stadionach, mogą także służyć rozwiązania monitoringu wideo. Wyposażony w dodatkowe oprogramowanie analityczne system z kamerami będzie nie tylko zliczać gości, ale też gromadzić dane demograficzne – określać rozkład poszczególnych grup wiekowych itp. Może również identyfikować kibiców, chociażby w związku z tzw. zakazem stadionowym.W przypadku monitoringu masowo odwiedzanych obiektów użyteczności publicznej wdrożenie automatyki i funkcji analitycznych bardzo się przyda, bo – jak pokazują badania – uwaga osoby śledzącej obraz na wielu ekranach po niedługim czasie wyraźnie słabnie i nie jest ona w stanie zarejestrować wielu zdarzeń, które wymagają jakiejś reakcji.
W rozmaitych obiektach użyteczności publicznej zastosowanie znajdują rozwiązania Digital Signage, a więc systemy składające się z nośników obrazu, player-ów treści, oprogramowania i różnych dodatkowych akcesoriów. W przypadku nośników trwa ofensywa paneli LED. Potaniały one na tyle, że coraz częściej są stosowane także w obiektach użyteczności publicznej. Telebimy, jakie obecnie stosuje się na stadionach, są wykonane właśnie w tej technologii.
Choć rolę DS wciąż postrzega się, mając na myśli ekrany wyświetlające obrazy i komunikaty, to coraz bardziej funkcjonalne oprogramowanie może zmienić jednostronną komunikację w bardziej spersonalizowaną i interaktywną relację z użytkownikiem. W obiektach użyteczności publicznej, jak centra wystawowe czy muzea, zwiedzających bardziej zainteresują takie treści, na które będą mogli oddziaływać.
W pewnych projektach DS wielkoformatowe monitory może zastąpić projektor. Jednak trzeba pamiętać, że monitory mają większą jasność i dłuższą żywotność niż projektory lampowe. Dlatego – jak tłumaczy Jędrzej Filipowski, AV Account Manager w Optomie – projektor laserowy sprawdzi się w sytuacji, gdy klient chce uzyskać duży, ponad 100-calowy obraz, ale nie dysponuje budżetem wystarczającym na zakup czterech bezszwowych monitorów, które ze sobą połączy. Ponadto w przypadku instalacji wielomonitorowych do obsługi treści może być potrzebny specjalistyczny komputer z kartą wielowyjściową, co zwiększy koszt całej instalacji.
Audytoria i obiekty o podobnym charakterze potrzebują obecnie do prezentacji obrazu rozwiązań o wysokiej rozdzielczości. W salach, w których wykłady i zajęcia mogą się odbywać od godzin rannych do wieczora, nawet przez cały tydzień, sprawdzą się niezawodne projektory, zapewniające długi czas pracy bez interwencji technika. Zdaniem Jędrzeja Filipowskiego w takich zastosowaniach dobrym rozwiązaniem jest laserowe źródło światła, bo nie wymaga konserwacji i cechuje je długa żywotność.
Automatyzacją oświetlenia oraz ogrzewania powinni być zainteresowani właściciele obiektów sakralnych. Potrzebują oni też wydajnych i dobrej jakości systemów do prezentacji – czegoś więcej niż wykorzystywane dawniej podczas mszy i innych uroczystości zwykłe rzutniki slajdów. Chcieliby zapewne skorzystać z lepszego nagłośnienia i szybkiego dostępu do sieci. Kościoły wydają się też idealnym miejscem dla systemów Digital Signage. W tego typu obiektach niezbędny jest również monitoring, który powinien chronić mienie nierzadko o dużej wartości materialnej i historycznej.
I do takich wdrożeń dochodzi, przynajmniej w przypadku prestiżowych, najbardziej znanych obiektów kościelnych. Gdy jednak chodzi o zwykłe, „szeregowe” parafie, to – jak wynika z doświadczeń rozmówców CRN Polska – nie jest to klient dysponujący budżetami pozwalającymi na myślenie o rozbudowanej infrastrukturze i wprowadzaniu nowej funkcjonalności. Jeśli decyduje się na zakup, np. sprzętu audio-wideo, to wybiera tańsze rozwiązania, które zaspokajają tylko podstawowe potrzeby. Jak zawsze jednak rzecz polega na dotarciu do klienta, bo każdego potencjalnego użytkownika, a więc i proboszcza, można przekonać, że prawdziwe oszczędności wcale nie polegają na kupowaniu najtaniej i zamykaniu się na nowości.
Co ważne, w obecnych czasach integratorzy starają się zapewnić kompleksową obsługę klientów. Wynika to głównie z nastawienia instytucji ogłaszających przetargi, które wolą mieć do czynienia z pojedynczym oferentem. Jeśli integrator nie jest w stanie zapewnić tego sam, może zawrzeć odpowiednie alianse. Dlatego coraz częściej tworzone są konsorcja złożone z firm, które dotychczas zajmowały się wyłącznie IT, oraz przedsiębiorstw działających do tej pory wyłącznie w obszarze AV.
Idea smart home/smart building polega na instalowaniu systemów automatyki budynkowej z wszelkiego rodzaju czujnikami (temperatury, wilgotności, oświetlenia, ruchu itp.), których pomiary mogą wyzwalać zdefiniowane przez użytkownika działania, oraz rozmaitymi urządzeniami sterującymi. W audytoriach użycie jednego przycisku może powodować zaciemnienie okien i włączenie odpowiedniego oświetlenia do prezentacji czy też włączenie i ustawienie mikrofonu. Sterowanie automatyką może odbywać się za pomocą komputera bądź smartfona przy użyciu sieci bezprzewodowej, która zapewnia elastyczność we wdrażaniu i późniejszym modyfikowaniu instalacji systemu.
– Wi-Fi jest zazwyczaj lokalnym medium, dzięki któremu można korzystać z aplikacji do sterowania systemami Smart Home and Security na urządzeniach przenośnych. Coraz częstsze są rozwiązania bazujące na chmurze. Również protokół TCP/IP jest medium, które scala ze sobą poszczególne rozwiązania. Nawet jeśli mają one własne źródło transmisji, jak systemy alarmowe, które ze względu na bezpieczeństwo mają wydzieloną częstotliwość radiową, to komunikacja w ramach całego systemu i z użytkownikiem odbywa się zazwyczaj za pośrednictwem tego protokołu – tłumaczy Adam Włastowski, Product Manager Actionu w dziale Smart Home.
Oprogramowanie do sterowania jest dostarczane zazwyczaj przez producentów poszczególnych komponentów. I tak jak w domu niewygodne jest używanie oddzielnych pilotów do każdego urządzenia, tak w obiekcie najlepszym rozwiązaniem będzie połączenie pojedynczych aplikacji w system, którym można zarządzać za pomocą jednej konsoli. Integracja umożliwi też współdziałanie różnych elementów inteligentnego budynku. Przy czym może ona wymagać od integratora kompetencji w zakresie programowania.
– Zaawansowane rozwiązania, nieprojektowane na rynek konsumencki, wymagają kompetencji i wiedzy, których dostarczają szkolenia kończące się uzyskaniem certyfikatu. Konieczne jest też w tym wypadku zapewnienie wsparcia technicznego przez dostawcę. Bez niego integrator może nie poradzić sobie z wdrożeniem u klienta – twierdzi Adam Włastowski.
Certyfikaty i autoryzowany montaż mogą być wymogiem przy tego typu instalacjach, jeśli będą się wiązać np. z prawem do odszkodowania u ubezpieczyciela w razie włamania, awarii, zdarzenia losowego itp. Ważne jest też, by integrator dobrze orientował się w możliwościach i ograniczeniach oferowanego rozwiązania. Powinien rzetelnie przedstawić je klientowi, by nie narażać go na sytuację, gdy późniejsza integracja wiąże się z niezaplanowanym dużym wzrostem kosztów.
Rynek tego typu rozwiązań jest bardzo rozwojowy, bo o ile smart home w wydaniu konsumenckim cieszy się umiarkowanym zainteresowaniem, o tyle w przypadku nowych i modernizowanych budynków automatyka staje się wymogiem. Obiekty użyteczności publicznej są więc oczywistym celem resellera. Klientów może przekonać możliwość daleko idącego usprawnienia obsługi, a zarazem ograniczenia kosztów oświetlenia czy ogrzewania, które są dużym obciążeniem w budżetach. Dostawcy przekonują, że projekt i instalacja sprzętu do automatyki budynkowej to jednorazowy, niekoniecznie wielki wydatek, który zwraca się w krótkim czasie. A przy tym utrzymanie systemu typu smart nie musi być skomplikowane.
Artykuł Widowiskowe IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>