Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$fields is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields.php on line 138

Deprecated: Creation of dynamic property acf_loop::$loops is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/loop.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$loop is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/loop.php on line 269

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$revisions is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/revisions.php on line 397

Deprecated: Creation of dynamic property acf_validation::$errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/validation.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$validation is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/validation.php on line 214

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_fields is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 29

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 30

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$form_front is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-front.php on line 598

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 34

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_reference is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 35

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 36

Deprecated: Creation of dynamic property KS_Site::$pingback is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/timber-library/lib/Site.php on line 180

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_oembed::$width is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-oembed.php on line 31

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_oembed::$height is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-oembed.php on line 32

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_google_map::$default_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-google-map.php on line 33

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field__group::$have_rows is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-group.php on line 31

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_clone::$cloning is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php on line 34

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_clone::$have_rows is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php on line 35

Deprecated: Creation of dynamic property Timber\Integrations::$wpml is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/timber-library/lib/Integrations.php on line 33

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php:34) in /home/sarotaq/crn/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
- CRN https://crn.sarota.dev/tag/silicon-wadi/ CRN.pl to portal B2B poświęcony branży IT. Dociera do ponad 40 000 unikalnych użytkowników. Jest narzędziem pracy kadry zarządzającej w branży IT w Polsce. Codziennie nowe informacje z branży IT, wywiady, artykuły, raporty tematyczne Mon, 17 May 2021 14:41:15 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.6.2 Pamięci masowe z Silicon Wadi https://crn.sarota.dev/artykuly/pamieci-masowe-z-silicon-wadi/ Wed, 02 Jun 2021 08:15:00 +0000 https://crn.pl/?p=258918 Założyciele izraelskich startupów mają głowy pełne pomysłów, a na ich konta płyną pieniądze zarówno od inwestorów z Kalifornii, jak też ich własnego państwa. Niemal cieplarniane warunki sprzyjają powstawaniu wielu ciekawych projektów, w tym związanych z przechowywaniem oraz przetwarzaniem danych.

Artykuł Pamięci masowe z Silicon Wadi pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Izrael, kraj liczący zaledwie dziewięć milionów mieszkańców, stał się prawdziwym Eldorado dla ludzi przedsiębiorczych. Na tysiąc Izraelczyków przypada jeden startup i żaden kraj na świecie, w tym Stany Zjednoczone, nie może pochwalić się takim współczynnikiem. Rozwojowi młodych, innowacyjnych firm sprzyja nie tylko kreatywność mieszkańców tego kraju, ale również państwowe pieniądze – rząd przeznacza nieco ponad 4 proc. PKB na badania i rozwój, podczas gdy w Polsce jest to zaledwie około 1 proc. Nie bez znaczenia jest też silne wsparcie ze strony izraelskiej armii oraz bardzo bliskie relacje pomiędzy tzw. Silicon Wadi a kalifornijską Doliną Krzemową.

Wiele izraelskich startupów posiada, oprócz biur w Tel Awiwie, również oddziały w San Francisco, Palo Alto, San Jose czy Sunnyvale. Na uwagę zasługuje również fakt, że w ubiegłym roku co dziesiąty jednorożec (to jest startup wyceniany na co najmniej miliard dolarów) pochodził właśnie z Izraela. Jak się łatwo domyślić w tej grupie przeważają firmy z branży cybernetycznej. Ale część izraelskich startupów pracuje też nad innymi projektami, w tym również związanymi z przetwarzaniem i przechowywaniem danych. Być może nie wszyscy o tym pamiętają, ale korzenie systemów XtremIO czy Storwize, które odegrały niepoślednią rolę na rynku macierzy dyskowych, wywodzą się właśnie z Izraela. Z kolei w ostatnim czasie nieźle radzi sobie na tym polu tamtejszy Infinidat. Niewykluczone, że w nieodległej przyszłości do firmy założonej przez Moshe Yanaia dołączą kolejni, obiecujący producenci z Tel Awiwu.

Alternatywa dla NAS

Izrael jest jednym z nielicznych państw, które potrafiło bardzo szybko uporać się z pandemią. Niemniej nie ma co ukrywać, że COVID-19 pomógł niektórym firmom z Silicon Wadi rozwinąć skrzydła. Klasycznym przykładem jest CTERA, która już jakiś czas temu wypowiedziała wojnę urządzeniom NAS i serwerom plików. Producent zachęca przedsiębiorców, żeby zastąpić tradycyjne rozwiązania, takie jak chociażby Dell EMC Isilon systemem CTERA Edge Filer.Jego działanie polega na tym, że łączy odizolowane wyspy danych – znajdujące się na brzegu sieci – w jedną przestrzeń nazw. CTERA Edge Filer może być oferowany jako urządzenie fizyczne lub instancja wirtualna. Użytkownicy mają dostęp do systemu plików CIFS/NFS oraz katalogów domowych. Natomiast wszystkie zmiany zachodzące w dokumentach są automatycznie synchronizowane z centrum danych klienta. Tym samym działy IT nie muszą się martwić o procesy związane z tworzeniem kopii zapasowych lub odtwarzaniem danych po awarii.

CTERA Edge Filer obsługuje buforowanie, co umożliwia rozproszonym oddziałom archiwizowanie danych w repozytorium pamięci w chmurze prywatnej lub globalnym systemie plików, dostępnym z dowolnego miejsca. CTERA zwraca uwagę, że jej rozwiązanie, w przeciwieństwie do popularnych macierzy NAS Dell EMC czy NetApp, umożliwia współpracę punktów końcowych, geodystrybucję danych oraz możliwość pracy w tysiącach ośrodków.

– Jak do tej pory CTERA wdrożyła około 50 tysięcy tych systemów. Ale nie ukrywam, iż zainteresowanie naszym produktem znacznie wzrosło w czasie pandemii. Powstanie zdalnych oddziałów i przeniesienie pracy z biur do domów potwierdziło słuszność naszego podejścia, w którym newralgiczną rolę spełnia brzeg sieci – mówi Liran Eshel, CEO i założyciel CTERA.

Izraelska firma zwietrzyła okazję, która wytworzyła się w wyniku rekordowej popularności pracy zdalnej i w marcu wprowadziła do sprzedaży kompaktowe urządzenie CTERA HC100 Edge z 1 TB wbudowanej pamięci podręcznej NVMe. To propozycja adresowana przede wszystkim do gospodarstw domowych oraz małych firm. Pojedyncza przystawka o wielkości zbliżonej do smartfona obsłuży maksymalnie 20 użytkowników. Administrator może zdalnie zarządzać tysiącami tych urządzeń.

Warto zauważyć, że w ostatnich miesiącach CTERA nie tylko pozyskała nowych klientów czy rozszerzyła portfolio, ale również nawiązała współpracę z HPE oraz IBM-em. W tym pierwszym przypadku rozwiązanie izraelskiego producenta jest oferowane wspólnie z systemami hiperkonwergentnymi HPE SimpliVity oraz Nimble dHCI, natomiast w kooperacji z IBM-em powstał produkt COSFA (Cloud Object Sto-rage File Access). Liran Eshel nie obawia się, że po pandemii zainteresowanie produktami jego firmy spadnie, gdyż użytkownicy będą przetwarzać coraz więcej danych na brzegu sieci. Według Gartnera w 2019 r. stanowiły one zaledwie 1 proc., ale w 2025 będzie to już 30 proc. Analitycy przewidują, że w tym samym czasie wskaźnik dla rdzenia sieci osiągnie poziom 30 proc., dla środowiska chmurowego zaś 40 proc.

ReRAM lepszy niż flash

Pamięci flash cały czas znajdują się na fali wznoszącej, ale eksperci już zaczynają myśleć o ich następcach. Jednym z poważnych kandydatów jest pamięć ReRAM, oferująca przy odczycie czas dostępu zbliżony do DDR4 i także nieporównywalnie większą wytrzymałość aniżeli dyski SSD.

– Tesla niedawno musiała wycofać kilka swoich starszych pojazdów, bowiem ich dyski flash osiągnęły limit zapisu. W przypadku naszej technologii, umożliwiającej milion zapisów na komórkę, taka sytuacja byłoby niemożliwa. Nasze nośniki mają dłuższą żywotność niż samochody – tłumaczy Ishai Naveh, dyrektor techniczny Weebit Nano.

Ten izraelski startup powstał w 2015 r. i od początku pracuje nad rozwojem pamięci ReRAM. Ostatnią przeszkodę udało się pracującym dla niego specjalistom pokonać zaledwie kilka tygodni temu. Weebit Nano wspólnie z francuskim instytutem badawczym CEA-Leti opracował kontroler, który pozwala procesorowi odczytywać i zapisywać dane w jednostce ReRAM. Partnerzy planują we wrześniu zaprezentować funkcjonalny prototyp oparty na procesorze RISC-V i pamięci ReRAM, który może znaleźć zastosowanie w pojazdach, dronach, bądź jako podstawowy komponent do najnowszych modeli dysków SSD planowanych przez Seagate czy Western Digital.

W przypadku układów SoC model biznesowy Weebit Nano będzie polegał na sprzedaży licencji na technologię producentom procesorów. Natomiast pod znakiem zapytania stoi sposób sprzedaży samodzielnych jednostek pamięci masowej. Startup bierze pod uwagę dwie możliwości – własną produkcję nośników bądź sprzedaż licencji producentom dysków SSD. ReRAM przewyższa flash pod kilkoma względami i poza wymienioną wcześniej trwałością zapisu jest to też wyższa energooszczędność oraz trwałość. Jednak istotne znaczenie ma też sam proces produkcyjny, tym bardziej, że na przestrzeni ostatniego roku producenci komputerów oraz branża motoryzacyjna borykają się z niedoborami elementów elektronicznych.

– Produkcja ReRAM jest czterokrotnie tańsza niż pamięci flash. Można je produkować w tym samym czasie, co procesory, a to umożliwia wypalenie całego SoC w kilku prostych krokach – wyjaśnia Ishai Naveh.

Mainframe w drodze do chmury

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że serwery mainframe są rozwiązaniem passé i odchodzą do lamusa. Ale szacuje się, że 80 proc. danych biznesowych przetwarzanych jest właśnie przez te maszyny. W sumie realizują one około 30 miliardów transakcji dziennie. Z serwerów mainframe korzystają wielkie koncerny, a także instytucje finansowe (92 ze 100 największych na świecie banków), agencje rządowe czy służba zdrowia. Działy IT w dużych organizacjach jeszcze do niedawna niezbyt przychylnym okiem patrzyły na dostawców usług chmurowych i przechowywały kopie zapasowe oraz materiały archiwalne w bibliotekach taśmowych lub dyskach VTL. Według Gartnera w ubiegłym roku zaledwie 5 proc. tego typu danych, pochodzących z systemów mainframe, znajdowało się w chmurze publicznej, w roku 2025 zaś ma to być już 30 proc. Niestety, migracja zasobów cyfrowych z urządzeń klasy mainframe do środowiska chmury publicznej oznacza realizację długich i kosztownych operacji związanych z wyodrębnianiem, przekształcaniem i ładowaniem danych. To zadanie stara się ułatwić Model9, startup założony w 2016 r. przez Gila Pelega, specjalistę związanego z serwerami mainframe od dwóch dekad. Firma opracowała oprogramowanie wykorzystujące procesor zIIP, który pozwala użytkownikom zakupić dodatkową moc obliczeniową nie wpływając na wskaźnik MSU (Millions of Service Units). Należy w tym miejscu wyjaśnić, że IBM nie pobiera opłat za oprogramowanie związane z wykorzystaniem mocy obliczeniowej jednostki zIIP, co znacznie obniża koszty operacji. Oprogramowanie przesyła dane za pośrednictwem łączy TCP do lokalnej pamięci obiektowej (MinIO oraz lub chmury publicznej), zaś przekazywanie danych można zaplanować z żądaną częstotliwością – na przykład co 30 minut – w celu analizy aktualnych zasobów przez aplikacje BI. Model9 stworzył też usługę transformacji danych w AWS, aby konwertować kopie zapasowe danych mainframe z ich natywnego formatu do plików CSV lub JSON, które mogą być następnie używane przez Amazon Athena, Aurora, RedShift, Snowflake, Databricks i Splunk. Gil Peleg podkreśla, że jest to strategiczny kierunek dla jego startupu. Będziemy się przyglądać jego rozwojowi, podobnie jak pozostałym wspomnianym w artykule firmom.

Artykuł Pamięci masowe z Silicon Wadi pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Pamięci masowe: ofensywa z Bliskiego Wschodu https://crn.sarota.dev/artykuly/pamieci-masowe-ofensywa-z-bliskiego-wschodu/ https://crn.sarota.dev/artykuly/pamieci-masowe-ofensywa-z-bliskiego-wschodu/#respond Thu, 28 May 2020 09:42:00 +0000 https://crn.pl/default/pamieci-masowe-ofensywa-z-bliskiego-wschodu/ Wprawdzie Izrael kojarzy się z nowymi technologiami, aczkolwiek rzadko firmy z tego kraju utożsamiane są z segmentem pamięci masowych. Tymczasem w Silicon Wadi działa co najmniej kilku obiecujących producentów z branży storage.

Artykuł Pamięci masowe: ofensywa z Bliskiego Wschodu pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Obecnie na rynku pamięci masowych karty rozdają producenci ze Stanów Zjednoczonych i Azji. Niemniej warto przypomnieć, że takie systemy jak XtremIO czy Storwize wywodzą się właśnie z Izraela. Dopiero później ich rozwojem zajęły się EMC oraz IBM, które wyłożyły grube miliony dolarów na zakup obu start-upów. Uważni obserwatorzy rynku IT z pewnością spotkali się też z takimi izraelskimi produktami, jak Infinidat czy Ctera. Przy czym niewykluczone, że wkrótce nieco głośniej zrobi się o nowej fali producentów z Bliskiego Wschodu, takich jak Weebit Nano czy Lightbits Lab. W kwietniu z przedstawicielami wymienionych firm spotkałem się w wirtualnej przestrzeni (choć pierwotne plany zakładały wizytę w Tel Awiwie). Od razu warto nadmienić, że pokładają oni duże nadzieje w zmianach wywoływanych przez pandemię COVID-19.

Nie ma wątpliwości, że każda recesja przynosi ze sobą przetasowania na rynku nowych technologii. Doskonale to widać na przykładzie segmentu pamięci masowych. Nawet te przedsiębiorstwa, które znajdują się w trudnej sytuacji finansowej, nie mogą zatrzymać procesów związanych z przechowywaniem i przetwarzaniem danych. W takiej sytuacji poszukują tańszych, alternatywnych opcji. To właśnie dlatego po kryzysie finansowym 2007 –2009 nastąpił wzrost zainteresowania usługami chmurowymi. Firmy i instytucje przestały też kupować nadmiarową powierzchnię dyskową, co było normą na początku naszego stulecia. 

Moshe Yanai, CEO i założyciel Infinidat, zauważa, że w okresie recesji przedsiębiorcy dużo częściej są gotowi na podjęcie ryzyka i wybór tańszego rozwiązania, niż ma to miejsce w spokojnych czasach. W czasie wspomnianego kryzysu popyt na macierze z najwyższej półki, jak EMC VMAX czy IBM DS8000, wyraźne spadł, po czym przez cztery lata krzywe sprzedaży obu produktów pozostawały płaskie. Z kolei mało znana macierz IBM XIV, dzięki bardzo korzystnemu stosunkowi ceny TB do dolara, cieszyła się nadspodziewanym zainteresowaniem, a jej sprzedaż rosła w tempie wykładniczym. 

Trzy modele sprzedaży

Najlepiej rozpoznawalną izraelską marką na rynku storage’u jest Infinidat. Firma powstała w 2011 r., a jej założyciel to osoba doskonale znana w środowisku związanym z branżą pamięci masowych. Moshe Yanai spędził kilka lat w EMC, gdzie odpowiadał za rozwój macierzy Symmetrix. Później założył dwa startupy, Diligent Technologies oraz XIV, które zostały przejęte przez IBM. 

Infinidat oferuje rozwiązania do backupu dyskowego, replikacji, a także hybrydowe macierze dyskowe Infinibox. Te ostatnie są flagowym produktem tej marki. W ubiegłym roku na rynek trafił najnowszy model Infinibox F6300, wzorowany na pamięci masowej Bryce Canyon, opracowanej przez inżynierów Facebooka. W szafie 42U można uzyskać przestrzeń dyskową nawet do 10 PB. Infinibox wykorzystuje algorytm zarządzania pamięcią podręczną (neural cache), który w połączeniu z wydajnym układem danych zapewnia osiągnięcie wysokich przepustowości przy opóźnieniach liczonych w mikrosekundach. Jednak Moshe Yanai zdaje sobie sprawę, że w obecnych czasach, oprócz samego produktu, coraz bardziej liczy się model sprzedaży. Infinidat oferuje system w trzech opcjach: 
CAPEX, COD (Capacity on Demand) oraz FLX (OPEX).

Chcemy wesprzeć firmy, oferując im różne możliwości zakupu, począwszy od tradycyjnej formy sprzedaży, aż po sprzedaż zasobów na żądanie. Klient może zwiększyć lub zmniejszyć pojemność dyskową zgodnie z aktualnymi potrzebami, co stanowi szczególnie duży atut w czasie pandemii. W ostatnich miesiącach około 50 proc. naszych przychodów generuje model FLX – tłumaczy Dan Shprung, SVP EMEA w Infinidat.

Jak do tej pory izraelski producent sprzedał ponad 6 EB danych, z czego 3,7 EB w Ameryce Północnej, zaś 1,9 EB w regionie EMEA. To dość wyraźny progres, bowiem we wrześniu 2018 r. ilość sprzedanej powierzchni dyskowej przez Infinidat wynosiła 3,7 EB. Produkty firmy doceniają nie tylko klienci, ale również analitycy. W ubiegłym roku Infinidat znalazł się wśród liderów Magicznego Kwadrantu Gartnera, obrazującego sytuację na rynku macierzy hybrydowych oraz all-flash.

 

Kaminario ląduje w chmurze

Jeszcze kilka lat temu Kaminario konkurowało w segmencie systemów all-flash z Pure Storage, Violin Memory czy SolidFire. Jednak dwa lata temu firma zrezygnowała z produkcji sprzętu i tradycyjnego modelu sprzedaży. W ubiegłym roku Kaminario podpisało umowę z Tech Datą, na mocy której dystrybutor włączył do swojej oferty Storage as a Service usługę obsługi krytycznych aplikacji.

Przyszłość należy do multi cloudu. Z danych Gartnera wynika, że 81 proc. użytkowników usług chmurowych korzysta z oferty co najmniej dwóch dostawców. Przy czym 64 proc. firm decyduje się na taki krok ze względu na oszczędność kosztów – wylicza Dani Golan, CEO Kaminario. 

Platformę Kaminario tworzą trzy elementy: system operacyjny Vision OS, który odpowiada za optymalizację infrastruktury, narzędzie Clarity do analityki oraz Flex, realizujący zadania związane z automatyzacją i orkiestracją. Cały system jest przystosowany do współpracy z chmurami publicznymi AWS, Microsoft Azure i Google Cloud Platform. 

Rozwiązanie umożliwia zaoszczędzenie przynajmniej 30 proc. kosztów w porównaniu z usługami dostawców chmurowych. Naszą grupą docelową są klienci, którzy mają w chmurze publicznej co najmniej 100 TB danych – wyjaśnia Derek Swanson, CTO Kaminario. 

Skąd biorą się oszczędności? Firma wychodzi z założenia, że klient płaci jedynie za używane zasoby. Poza tym snapshoty, tworzone w chmurach publicznych, są pełnymi kopiami, zaś w przypadku Kaminario bazują na metadanych, a tym samym zajmują bardzo niewielką przestrzeń dyskową. Derek Swanson zwraca też uwagę, że najwięksi usługodawcy oferują rozwiązania, w których wydajność rośnie wraz z przydzieloną pojemnością, co prowadzi do zakupu nadmiarowych zasobów. Architektura Kaminario zapewnia oddzielenie pamięci masowej od mocy obliczeniowej w środowisku chmurowym, dzięki czemu klient może korzystać z usługi o bardzo wysokiej wydajności i niewielkiej powierzchni dyskowej. 

Nasz sposób postrzegania macierzy dyskowych all-flash jest inny niż jeszcze kilka lat temu. Wybraliśmy inną drogę niż Dell EMC, NetApp lub Pure Storage. To już nie jest nasza konkurencja – podkreśla Dani Golan. 

Pożegnanie z serwerem NAS

Ctera została założona w 2008 r. przez osoby wcześniej związane z Check Pointem. Ale jej założyciele postanowili rozstać się z rynkiem cyberbezpieczeństwa. Ctera od samego początku konsekwentnie stawia na hybrydowe pamięci masowe, łączące zasoby lokalne i chmurowe. W obecnej sytuacji, kiedy telepraca stała się standardem, atrakcyjność tego typu rozwiązań szybko rośnie. 

– Firmy, które chcą sobie poradzić w nowych warunkach, powinny dokonać zmian. Nadchodzi czas, w którym trzeba się pożegnać z tradycyjnymi serwerami NAS. W ich miejsce wchodzi innowacyjne oprogramowanie do obsługi plików, które łączy wydajność, a także bezpieczeństwo, począwszy od brzegu sieci aż do chmury publicznej – mówi Liran Ehsel, założyciel i CEO Ctera.

Izraelski producent opracował rozwiązanie Ctera Enterprise File Services Platform, którego rdzeń stanowi globalny system plików. Twórcy narzędzia zapewniają, że umożliwia ono ograniczenie kosztu przechowywania danych o 80 proc., w porównaniu z klasycznymi systemami NAS. Poza tym ułatwia współpracę między użytkownikami w zakresie wymiany dokumentów. Klienci nie muszą przy tym obawiać się, że pewnego dnia zabraknie powierzchni dyskowej. 
Ważnym komponentem platformy jest Ctera Portal, który odpowiada za realizacją zadań związanych z globalną koordynację działań, takich jak nadawanie praw dostępu i optymalizacja buforowanych danych. Z kolei agent Ctera Drive App, zainstalowany na komputerze lub urządzeniu mobilnym, zapewnia użytkownikom bezpieczny dostęp do nieograniczonej liczby plików w chmurze, tak jak gdyby były przechowywane lokalnie na pulpicie lub dyskach sieciowych. Trzeci element stanowi Ctera Edge Filer – brama łącząca pamięć lokalną z chmurową, a także funkcje ochrony danych. Może być oferowana w formie urządzenia fizycznego lub wirtualnego. 

 

Nowy pomysł na all-flash

Z kolei start-up Lightbits Labs powstał zaledwie cztery lata temu i od tego czasu pozyskał 55 mln dol. Na liście inwestorów znajdują się takie tuzy, jak Dell Technologies i Cisco, ale także Micron. Duże zainteresowanie ze strony wielkich koncernów może być pewnego rodzaju zaskoczeniem. Tym bardziej, że firma pracuje nad projektem związanym z systemami all-flash. Choć w tym segmencie rynku jest wyjątkowo tłoczno, Lightbits Labs włącza się do rywalizacji. Przedstawiciele start-upu twierdzą bowiem, że aż 50–85 proc. wydatków na pamięci flash to inwestycje nieuzasadnione. Lightbits Labs nie kryje fascynacji infrastrukturą IT używaną przez Amazona, Google’a czy Facebooka. Największym walorem tej architektury jest oddzielenie mocy obliczeniowej od storage’u. Takie rozwiązanie zapewnia proste i efektywne skalowanie powierzchni dyskowej, niezależnie od mocy obliczeniowej. Izraelski startup opracował LightOS – zdefiniowane programowo rozwiązanie pamięci masowej, które umożliwia przekształcenie serwera x86 z nośnikami NVMe w wydajny i skalowalny system pamięci masowej, działający jak lokalna pamięć flash. 

Zaprojektowaliśmy LightOS w taki sposób, żeby idealnie wpisywał się w potrzeby klienta. Podobnie jest z modelem biznesowym, uwzględniającym różne modele sprzedaży. Przedsiębiorstwa mogą kupić zarówno oprogramowanie, jak i SuperSSD, czyli serwer wraz z aplikacją – mówi Eran Kirzner, CEO Lightbits Labs.

SuperSSD zainstalowany jest na serwerze Dell PowerEdge R740xd 2U, który realizuje 5 mln operacji IO/s, przy opóźnieniu rzędu 150 µs. System LightOS wykorzystuje protokół NVMe-over TCP, co umożliwia zastosowanie istniejącego okablowania TCP/IP, a tym samym obniża koszty wdrożenia w porównaniu z alternatywnymi rozwiązaniami, np. przy wykorzystaniu RDMA (Remote Direct Memory Access).

Następca pamięci flash

Analitycy rynku IT już dziś zastanawiają się, jaka technologia w nieodległej przyszłości zastąpi pamięć flash. Do najpoważniejszych pretendentów zalicza się ReRAM, łączący w sobie szybkość działania RAM i możliwości zapisu oraz pojemności flash. Weebit Nano jest jednym z producentów pracujących nad rozwojem tej technologii. Ta izraelska firma powstała w 2015 r. i jest notowana na ASX – Australijskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. 

– ReRAM bije pod kilkoma względami na głowę obecnie używane pamięci flash, będąc tysiąc razy szybsza, tysiąc razy bardziej energooszczędna i sto razy bardziej trwała – wylicza Coby Hanoch, CEO Weebit Nano. 

Technologia Weebit znajduje się w bardzo ciekawym punkcie. Półprzewodniki stanowią jeden z motorów napędowych gospodarki, każde elektroniczne urządzenie potrzebuje pamięci nieulotnej. Już wkrótce znajdą szereg zastosowań w pojazdach autonomicznych, robotyce, a także w Internecie rzeczy. 
 

Artykuł Pamięci masowe: ofensywa z Bliskiego Wschodu pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/pamieci-masowe-ofensywa-z-bliskiego-wschodu/feed/ 0
Ochrona danych po izraelsku https://crn.sarota.dev/artykuly/ochrona-danych-po-izraelsku/ https://crn.sarota.dev/artykuly/ochrona-danych-po-izraelsku/#respond Mon, 08 Jan 2018 08:16:00 +0000 https://crn.pl/default/ochrona-danych-po-izraelsku/ Silicon Wadi, czyli izraelska „Dolina Krzemowa”, to prawdziwe eldorado dla startupów. Kreatywne młode firmy przyciągają do tego małego kraju rzesze inwestorów.

Artykuł Ochrona danych po izraelsku pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Mimo, że Tel Awiw liczy niewiele ponad 400 tys. mieszkańców, należy do najważniejszych na świecie ośrodków innowacji i przedsiębiorczości. To nadmorskie miasto jest domem dla około tysiąca startupów (na jeden kilometr kwadratowy przypada ich aż 19) oraz blisko 50 międzynarodowych centrów badawczo-rozwojowych, w tym m.in. Google, Microsoft, SAP, Oracle czy Cisco.

Obecność w Tel Awiwie wielkich koncernów IT, a także duża aktywność młodych firm nie są dziełem przypadku. Rząd Izraela przeznacza 4,5 proc. PKB na badania naukowe i zapewnia przedsiębiorcom liczne ulgi podatkowe. Niepoślednią rolę w rozwoju nowych technologii pełnią Izraelskie Siły Obronne, których roczny budżet oscyluje wokół 15 mld dol. Znawcy tematu przyznają, że obowiązkowa służba wojskowa dla żydowskich Izraelczyków przyczynia się do zdobycia szeregu umiejętności i zacieśniania kontaktów. Jednym z przykładów jest startup Axonius, który rozpoczął działalność dopiero w 2017 r., a jego założyciele (Avidor Bartov, Dean Sysman i Ofri Stuhr) o wspólnym biznesie zaczęli myśleć, będąc jeszcze w armii. Ich pomysł okazał się na tyle ciekawy, że fundusze venture capitals już na starcie wpompowały w młodziutką firmę 4 mln dol.

Axonius opracował zunifikowaną, otwartą platformę, która integruje informacje pochodzące z różnych urządzeń podłączonych do sieci oraz niezależnych systemów zarządzających flotą terminali.

– Nasze rozwiązanie zdecydowanie poprawia bezpieczeństwo organizacji, umożliwiając działom IT świadome i bezpieczne wdrażanie urządzeń i wykorzystanie ich na dużą skalę. Obecnie wielu przedsiębiorców nie potrafi odpowiedzieć na takie pytania jak: ile terminali pracuje aktualnie w firmowej sieci? Które z nich są zbyteczne? Czy są odpowiednio chronione? Wiemy, jak uzyskać właściwe odpowiedzi – zapewnia Dean Sysman, CEO Axoniusa.

Analitycy z 451 Research przewidują, że globalnie do 2020 r. firmy będą korzystać z 10 mld urządzeń. Przedsiębiorstwa nie uciekną więc od problemów związanych z zarządzaniem i ochroną sprzętu.

– Dalszy rozwój takich trendów, jak mobilność, chmura czy Internet rzeczy, prowadzi do zjawiska porównywalnego z eksplozją kambryjską – dodaje Dean Sysman.

Platforma Axonius zadebiutuje na rynku dopiero na początku przyszłego roku. Niemniej firma już teraz poszukuje partnerów handlowych w Izraelu, Stanach Zjednoczonych oraz w Europie.

 

Ochrona dla kontenera

Na tegorocznej konferencji DockerCon Europe organizatorzy poinformowali, że z repozytorium Dockera pobrano już 24 mld obrazów. Kontenery weszły więc do głównego nurtu, stając się poważną alternatywą dla maszyn wirtualnych, a ich popularność z pewnością nie umknie uwadze twórców złośliwych aplikacji. Z której strony nadejdzie zmasowany atak?

Założyciele Aqua Security – startupu wywodzącego się z Intel Security, CA Technologies oraz firmy Imperva – od dwóch lat pracują nad systemem chroniącym kontenery. Nie byłoby to możliwe bez wsparcia venture capitals. Microsoft Ventures, TLV Partners oraz Lightspeed zasiliły startup kwotą w wysokości 38 mln dol.

Aqua Security pod koniec bieżącego roku przeprowadziła badania dotyczące wykorzystania kontenerów w przedsiębiorstwach, przesyłając pytania do pół tysiąca specjalistów IT. Wśród wielu zagadnień znalazły się też kwestie związane z bezpieczeństwem. Ponad 50 proc. respondentów uważa, że największe zagrożenie stanowi zainfekowanie obrazu, czyli szablonu do tworzenia kontenerów.

– Tradycyjne aplikacje zabezpieczające bądź narzędzia do kontroli kodu nie widzą kontenerów, dlatego tworzy się segment zupełnie nowych produktów – tłumaczy Rani Osnat, wiceprezes ds. marketingu w Aqua Security.

Na rynku pojawiły się pierwsze aplikacje przeznaczone do ochrony kontenerów, zazwyczaj realizujące funkcje związane ze skanowaniem rejestrów. Izraelski startup idzie o krok dalej. Opracowana przez firmę platforma skanuje obrazy, wykrywa anomalie i informuje administratora o nieprawidłowościach. Aqua Security filtruje nie tylko rejestry Dockera, ale również nieco mniej popularnych rozwiązań: Amazon ECS, CoreOS Quay, JFrog Artifactory. Oprogramowanie ma dodatkowe zabezpieczenie w postaci Aqua Enforcera, specjalnego kontenera blokującego działanie obiektów zainfekowanych lub zachowujących się niezgodnie z regułami. Dodatkowy element stanowi konsola Aqua Command, za pomocą której można monitorować umieszczone w kontenerach aplikacje. Oprogramowanie Aqua Security zostało wyróżnione jako jeden z ciekawszych produktów 2017 roku przez CRN, SC Magazine oraz Cyber Defense Magazine.

 

Oszukać hakera

Hakerzy, którzy penetrują firmowe sieci, stosują coraz bardziej wyrafinowane metody. Firma Illusive Networks wychodzi z założenia, że najlepiej walczyć z cyberprzestępcami ich własną bronią.

– Twórcy aplikacji bezpieczeństwa opracowują narzędzia zapobiegające atakom. Natomiast dla nas kluczowym momentem jest wtargnięcie hakera do sieci, wówczas przechodzimy do ofensywy – tłumaczy Ofer Israeli, CEO i założyciel Illusive Networks.

 

Jego firma opracowała system zawierający szereg pułapek czyhających na intruza. Takie rozwiązanie zapewnia wykrycie hakera już na etapie rekonesansu w środowisku produkcyjnym. Zresztą twórcy produktu wykazali się wyjątkową perfidią, umieszczając obok siebie fałszywe i prawdziwe dane.

– Nawet jeśli cyberprzestępca ma łut szczęścia i trafi na właściwy trop, wcześniej czy później wpadnie w pułapkę. Z analiz wynika, że dzięki naszej ochronie haker wykona maksymalnie trzy ruchy, a to za mało, żeby wyrządzić w sieci jakiekolwiek szkody – dodaje Ofer Israeli.

Kiedy nieproszony gość trafi na przynętę, konsola zarządzania Illusive Networks alarmuje o jego obecności w firmowej sieci. Dodatkowym walorem oprogramowania jest system wizualizacji, który wyświetla informacje o użytkownikach sieci.

Warto dodać, że jednym z kluczowych inwestorów startupu jest Team 8 – organizacja założona przez członków izraelskiego wywiadu, zajmujących się cyberbezpieczeństwem. Na liście inwestorów Illusive Networks znajdują się też Cisco oraz Microsoft Ventures. W ciągu trzech lat działalności startup ten pozyskał od venture capitals 30 mln dol.

 

Wiedza z logów

Gromadzenie i analiza logów komputerów oraz innych urządzeń mogą być pomocne przy rozwiązywaniu problemów związanych z bezpieczeństwem, zarządzaniem operacjami biznesowymi czy błędami aplikacji. Jednak niewiele przedsiębiorstw potrafi wykorzystać informacje zawarte w rejestrach. Często wynika to stąd, że dzienniki zawierają gigantyczną ilość nieistotnych, trudnych do rozszyfrowania zdarzeń. Przykładowo 1 GB danych rejestru zajmuje niemal 700 tys. stron tekstu. Wyodrębnienie z nich istotnych informacji zajęłoby około trzech lat.

Ariel Assaraf, współzałożyciel firmy Coralogix, uważa, że przedsiębiorstwa w końcu zaczną doceniać znaczenie narzędzi przeznaczonych do analizy logów. Platforma opracowana przez izraelski startup agreguje wszystkie zapisy dziennika i dokonuje ich analizy, a następnie dzieli na kategorie. Cały proces związany z filtrowaniem milionów logów, w tym wyszukiwanie anomalii, zajmuje około 20 sekund.

– Jeszcze do niedawna firmy cieszyły się z możliwości gromadzenia i wizualizacji wielkich zbiorów danych. Ale dziś chcą czerpać z nich maksymalne korzyści bez konieczności przekopywania terabajtów pamięci. Nasze rozwiązanie sprawia, że wielkie zbiory danych stają się małe i czytelne – mówi Guy Krouup, CEO Coralogix.

Ciekawostką jest to, że Ariel Assaraf był wcześniej związany z jednostką 8200. To supertajna agencja izraelskiego wywiadu zajmująca się elektroniką. Jest ona podejrzewana o opracowanie najbardziej szkodliwego kodu w historii – Stuxneta. To kolejny przykład pokazujący, że w Izraelu związki branży IT z armią są wyjątkowo bliskie.

Artykuł Ochrona danych po izraelsku pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/ochrona-danych-po-izraelsku/feed/ 0