Artykuł 5 smartfonów, których naprawa jest najdroższa pochodzi z serwisu CRN.
]]>Naprawa topowych modeli smartfonów może pochłonąć nawet 6 tys. zł – według danych Digital Care. Jak podaje firma, blisko połowa Polaków doświadczyła uszkodzenia telefonu, mimo że 70 proc. osób używa etui, szkła, czy folii ochronnej. Do najczęstszych należą uszkodzenia wyświetlacza, dla którego koszt serwisu jest porównywalny z ceną nowego urządzenia.
Oto 5 najdroższych w naprawie wyświetlacza modeli smartfonów:
· Samsung Galaxy Z Fold 2 ~ 3 130 zł
· Samsung Galaxy Z Flip ~ 2620 zł
· iPhone 13 Pro Max ~ 1840 zł
· iPhone 12 ~ 1450 zł
· Samsung Note 20 5G Ultra ~ 1220 zł
Źródło: Digital Care
Koszty naprawy oczywiście rosną, jeśli poza wyświetlaczem uszkodzone zostaną też inne elementy.
Według danych Digital Care rekordowo kosztowny w skutkach okazał się wypadek z udziałem telefonu Samsung Galaxy Z Fold 2. Rachunek za eliminację usterek wyniósł 6,4 tys. zł, czyli niemalże równowartość nowego sprzętu.
Jak zauważa firma, w przypadku składanych modeli ryzyko że coś się stanie z wyświetlaczem jest większe niż w standardowych modelach z uwagi na budowę urządzenia. Zdarza się, że klienci podczas składania telefonu pozostawiają na LCD przedmioty, które po złożeniu uszkadzają go. Naprawa modeli ze składanym ekranem jest też bardziej skomplikowana technicznie, co podnosi cenę usługi.
Im nowsze, tym droższe w serwisie
Warto zauważyć, że stawki serwisowe zależą od wersji smartfona i wielkości ekranu, a droższa jest usługa w przypadku nowszych urządzeń. Przykładem są stawki Apple’a za odnowienie wyświetlacza iPhone’ów poza gwarancją.
Przykładowo dla starszych iPhone’ów 6S, 7 i 8 naprawa ekranu (ceny dla USA) w standardowym modelu wynosi 149 dol. (ok. 610 zł), a w wersji Plus 169 dol. (ok. 700 zł). Dla iPhone’ów SE i 5S za odnowienie wyświetlacza trzeba zapłacić jedynie 129 dol. (ok. 530 zł).
Artykuł 5 smartfonów, których naprawa jest najdroższa pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Producenci sabotują naprawę urządzeń? pochodzi z serwisu CRN.
]]>Producenci piętrzą przeszkody, utrudniając możliwość naprawy urządzeń – twierdzi szef firmy serwisowej iFixit, Kyle Wiens, według zdnet.com. Otóż przed komisją w Australii, zajmującą się prawem do naprawy, zarzucił Apple’owi, Microsoftowi i Samsungowi, że tak projektują sprzęt, oraz tak manipulują łańcuchem dostaw, że utrudniają dostęp do potrzebnych części.
Jako przykład podał czipy do MacBooków Pro, zarządzające ładowaniem akumulatora. Jak twierdzi, są one modyfikowane pod zamówienia Apple’a i na życzenie producenta dostarczane wyłącznie tej firmie.
Ponadto według dyrektora Apple woli wysłać na przemiał podzespoły do starszych urządzeń, zamiast sprzedać je na wolnym rynku. Jak twierdzi, jedna z firm serwisowych w USA kończy świadczenie usług naprawy sprzętu Apple’a po 7 latach. Niewykorzystane w tym czasie, sprawne podzespoły, producent woli niszczyć, niż np. sprzedać serwisom.
Z kolei Microsoft według dyrektora tak projektuje laptopy Surface, że baterii nie da się wymienić nie uszkadzając urządzenia.
Samsung zaś korzysta w słuchawkach Galaxy z akumulatorów marki Varta. Jednak umowa z koreańskim koncernem zabrania tej firmie sprzedaży tych baterii jako części zamiennych – utrzymuje szef iFixit.
Według niego dobrym rozwiązaniem jest wprowadzenie francuskiego systemu etykietowania (dotyczy m.in. laptopów, smartfonów i telewizorów), który wymaga od producentów podania informacji o możliwości naprawy produktu. To ułatwiłoby konsumentom wybór urządzenia, które w razie czego da się zreperować.
Źródło: zdnet.com
Artykuł Producenci sabotują naprawę urządzeń? pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Zaskakująco szybka naprawa w serwisach elektroniki pochodzi z serwisu CRN.
]]>Serwisy elektroniki sprawnie reperują sprzęt – wynika z badania SW Research dla Fixit.
Co czwarty badany (24,2 proc.) przyznał, że otrzymał naprawione urządzenie w ciągu najwyżej dwóch dni, a co drugi – tygodnia (51,1 proc.).
W sumie nie dłużej niż tydzień na załatwienie sprawy czekało trzy czwarte pytanych klientów.
Natomiast co piąty musiał mieć więcej cierpliwości – urządzenie wróciło do niego w czasie do dwóch tygodni (19,9 proc.).
Najszybciej naprawionymi sprzętami były smartfony – aż 35,7 proc. klientów otrzymało swój telefon z powrotem w terminie do dwóch dni.
Najczęstszym rozwiązaniem problemu była naprawa sprzętu (78,5 proc.). Zdecydowanie rzadziej następował zwrot pieniędzy (7,1 proc.) lub kwoty na kartę upominkową lub wymiana na voucher (7,7 proc.).
W zdecydowanej większości przypadków (90,7 proc.) nie następowały ponowne problemy z naprawionym urządzeniem.
Sprzedawcy: 8 proc. urządzeń nie daje się naprawić
Sprzedawcy zapytani o sposób rozwiązania problemów ze sprzętem zadeklarowali, że 57 proc. zgłoszeń kończy się jego naprawą.
Co piąty problem jest rozwiązywany poprzez wymianę urządzenia na nowe, a w przypadku 12 proc. kończy się zwrotem pieniędzy.
Są też rzadsze sytuacje – blisko 8 proc. – zwrotów nienaprawionego sprzętu.
Resellerzy zwykle są zadowoleni z serwisów
Według badania resellerzy dobrze ocenili działalność serwisów w badanych aspektach – stwierdzono ponad 70 proc. pozytywnych odpowiedzi.
Najwyżej punktowali skuteczność i jakość napraw (83,3 proc. pozytywnych ocen), łatwość zgłaszania reklamacji (81,5 proc.), a także przestrzeganie terminów napraw (81,5 proc.).
Najwięcej negatywnych opinii dotyczyło informacji o ewentualnych opóźnieniach lub zmianach w planowanej naprawie (11 proc. wskazań).
Sprzedawcom często nie odpowiada czas oczekiwania na odpowiedź serwisu. Co czwarty (25,9 proc.) uważa, że jest on zbyt długi.
Klienci wolą zgłosić się osobiście
Sprzedawcy najczęściej zgłaszają awarię sprzętu do serwisu przez stronę internetową (74,1 proc.), mailowo (70,4 proc.) oraz telefonicznie (64,8 proc.).
Awarię sprzętu nadal niemal połowa konsumentów (49 proc.), którzy wzięli udział w badaniu na zlecenie Fixit, zgłasza osobiście. Nieco mniej klientów (40,1 proc.) w tej sprawie kontaktowało się z serwisem telefonicznie.
„Obecnie na znaczeniu szczególnie zyskały szybkość napraw, sprawna obsługa logistyczna, a także różne formy szybkiego kontaktu z klientami i sprzedawcami” – komentuje Mariusz Ryło, CEO Fixit.
Informacje pochodzą z „Raportu z badań poziomu Customer Experience na rynku napraw elektroniki użytkowej w Polsce”. W badaniu przeprowadzonym dla Fixit w dniach w dniach 22.11 – 13.12.2020 r. przez SW Research wzięło udział 506 respondentów, którzy mieli doświadczenie z oddawaniem urządzeń do serwisów, oraz 54 sprzedawców.
Artykuł Zaskakująco szybka naprawa w serwisach elektroniki pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Jedna piąta firmowych notebooków nadaje się do naprawy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Przeciętnie ok. 19 proc. firmowych notebooków wymaga naprawy w ciągu roku, głównie z powodu przypadkowych uszkodzeń. Dla tabletów i smartfonów odsetek ten jest nieznacznie niższy – ok. 16 oraz ok. 14 proc. – według badania IDC dla Panasonic Business.
Naturalnie im starszy sprzęt, tym bardziej jest on podatny na problemy – w pierwszym roku użytkowania do reparacji nadaje się ponad 11 proc. urządzeń, a w przypadku 5-letnich modeli – niemal drugie tyle (ponad 21 proc.) – twierdzili ankietowani szefowie IT w ponad 800 firmach z różnych branż.
Najczęściej powodem wizyty w serwisie jest wyświetlacz (ponad 60 proc. przypadków we wspomnianych trzech rodzajach urządzeń), a na kolejnych miejscach wymieniono: baterię, obudowę, zasilacz i porty.
W przypadku notebooków na drugim miejscu pod względem częstotliwości awarii jest klawiatura, a na trzecim – dyski.
Rzucają i zalewają
Jak wynika z badania, firmowy sprzęt częściej wymaga naprawy z powodu przypadkowych uszkodzeń (tu prym wiodą upadek i zalanie) niż z uwagi na wady czy zużycie podzespołów.
Pracownik traci przeciętnie 5,8 godz. pracy z powodu konieczności naprawy notebooka, 4,2 godz. – w razie awarii tabletu, oraz 6 godz. gdy wysiądzie mu smartfon.
Biorąc pod uwagę zarówno wydatki na serwis, jak i skutki przestojów, IDC szacuje, że dla przedsiębiorstwa przeciętny koszt związany z naprawą notebooka wynosi niemal 2,8 tys. funtów (ok. 13,9 tys. zł), tabletu – ok. 2 tys. funtów (ok. 10 tys. zł), a smartfona – ok. 2,5 tys. funtów (ok. 12,5 tys. zł).
Artykuł Jedna piąta firmowych notebooków nadaje się do naprawy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Lenovo: serwis po renowacji pochodzi z serwisu CRN.
]]>Lenovo zapewnia, że dzięki wspominanym usprawnieniom serwis urządzeń konsumenckich zajmuje w większości przypadków nie więcej niż 5 dni roboczych w systemie door-to-door. Postanowiło 27 sierpnia uruchomić w Polsce akcję Lenovo Premium Care, w ramach której gwarantuje zwrot 100 proc. ceny zakupu ultrabooków z serii Yoga, jeśli czas ich naprawy przekroczy 5 dni. Gwarancja dotyczy kilkunastu modeli z serii 500, 700 i 900, zakupionych do 31 grudnia 2019 r.
Artykuł Lenovo: serwis po renowacji pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Partnerzy oszukują na serwisie? pochodzi z serwisu CRN.
]]>AGMA to organizacja mająca na celu ochronę własności intelektualnej, do której należą koncerny IT. Ostrzega, że nadużycia w zakresie serwisu przybierają na sile, a osoby dopuszczające się takich praktyk stają się coraz bardziej pomysłowe. "Wykorzystują słabości producentów" – uważa AGMA. Apeluje do vendorów, by nie lekceważyli problemu i reagowali natychmiast. "Jeżeli wykryłeś nieuczciwe działania związane z serwisem, wiedz że są one prawdopodobnie tylko wierzchołkiem góry lodowej." – stwierdza szef organizacji.
AGMA zaleca producentom regularne audyty partnerów, monitoring spływających od nich danych oraz kontrolę firm podejrzewanych o nadużycia. Radzi sprawdzać partnerów o dużej liczbie zgłoszeń serwisowych.
"Producenci mają prawo kontrolować partnerów i powinni to robić" – podkreśla AGMA. Chodzi np. o sprawdzenie, czy reseller działa zgodnie ze standardami marki i wymogami regulacyjnymi.
Jako prewencję zaleca ustanowienie jasnych warunków gwarancji oraz nie pozostawiające wątpliwości sformułowania umów, aby było oczywiste, co jest dozwolone a co nie dla partnera.
Artykuł Partnerzy oszukują na serwisie? pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Najczęstsze problemy serwisowe pochodzi z serwisu CRN.
]]>Nieco mniej komplikacji niż w I kw. br. wywołały wirusy i inne szkodliwe oprogramowanie (ponad 10 proc. wobec blisko 14 proc. w pierwszych 3 miesiącach br.). Pozostałe problemy stanowią nie więcej niż po kilka proc. interwencji.
Zwraca uwagę niewielka ilość problemów z Mac w porównaniu z Windows. Według serwisu zgłoszenia dotyczą podobnych spraw, co w przypadku PC z systemem Microsoftu, czyli np. pogorszenia wydajności maszyny i niewłaściwego działania aplikacji.
Czego dotyczył problem |
Udział w liczbie zgłoszeń w Rescuecom (proc.) |
|
---|---|---|
1 |
System Windows |
33,9 |
2 |
Aplikacje na Windows |
22,7 |
3 |
Wirusy, oprogramowanie szpiegowskie, malware, wyskakujące okienka |
10,5 |
4 |
|
6,6 |
5 |
Wydajność komputera |
6,2 |
6 |
Drukarka |
6,1 |
7 |
Odzyskiwanie danych |
4,4 |
8 |
Połączenie z Internetem |
4.3 |
9 |
Komputer nie uruchamia się |
3,5 |
10 |
Podzespoły komputera |
0,6 |
11 |
Problemy wywołane przez użytkownika |
0,6 |
12 |
Aplikacje na Mac OS |
0,6 |
13 |
Problemy z telefonem |
0,3 |
14 |
System Mac OS |
0,1 |
|
|
|
|
|
|
Artykuł Najczęstsze problemy serwisowe pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Samsung otworzył największy serwis pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Z naszych doświadczeń wynika, że zdecydowana większość awarii telefonów komórkowych to drobne usterki, które można usunąć w mniej niż godzinę. Dzięki współpracy z SPB Services, europejskim liderem w zakresie diagnostyki i naprawy urządzeń mobilnych jesteśmy w stanie wprowadzić zupełnie nowy standard obsługi klienta – zapewnia Jarosław Orski, szef serwisu Samsung Electronics Polska.
W Premium Service Plaza klienci mogą nie tylko naprawić lub zgłosić usterkę swojego urządzenia, lecz także zapoznać się z najnowszymi produktami. Do testowania wystawiono smartfony, tablety, telewizory, a także gogle Gear VR. Oferta obejmuje usługi, jak grawerowanie grafiki na akcesoriach (coverach).
Wizytę będzie można umówić w systemie rezerwacji. W serwisie jest strefa rozrywki dla dzieci i dorosłych, gdzie można poczekać na naprawę, a także strefa szkoleń, w której w przyszłości będą organizowane spotkania i szkolenia produktowe dla wszystkich zainteresowanych. Załoga Premium Service Plaza liczy 15 pracowników.
Artykuł Samsung otworzył największy serwis pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Cube.ITG sprzedaje serwis IT za 12,5 mln zł pochodzi z serwisu CRN.
]]>Cube.ITG sprzedaje części firmy zajmującą się świadczeniem usług IT na rzecz klientów z sektora sprzedaży detalicznej. Zamierza skoncentrować się na projektach IT, wdrożeniach i rozwoju własnych produktów.
Jak powiedział PAP prezes Paweł Witkiewicz transakcja umożliwi wykorzystanie uwolnionych środków na realizację dużych projektów informatycznych i zmniejszenie kosztów obsługi zadłużenia. Szef spółki spodziewa się wzrostu marż.
W minionym tygodniu Cube.ITG sfinalizował przejecie 100 proc. udziałów w Itmedzie, do którego należy spółka Data Techno Park z centrum danych. Dzięki temu Cube.ITG może rozwinąć usługi dla branży medycznej oraz usługi chmurowe w modelu SaaS i PaaS.
Spółka liczy na zyski związane z koniecznością dostosowania placówek medycznych do wymogów prowadzenia elektronicznej dokumentacji medycznej. Działa także m.in. w sektorze finansowym i handlu detalicznego.
Firma zawarła z Sescomem także umowę o współpracy w zakresie m.in. pozyskiwania partnerów zainteresowanych usługami IT, świadczenia usług IT lub udostępniania zasobów.
Artykuł Cube.ITG sprzedaje serwis IT za 12,5 mln zł pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Max Computers testuje nową platformę B2B pochodzi z serwisu CRN.
]]>System będzie otwarty dla wszystkich. Przeglądanie oferty oraz dokonywanie zakupów będzie możliwe również na urządzeniach mobilnych. Max Computers zapewnia o przejrzystości interfejsu, szybszym działaniu oraz nowoczesnym designie serwisu.
Artykuł Max Computers testuje nową platformę B2B pochodzi z serwisu CRN.
]]>