Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$fields is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields.php on line 138

Deprecated: Creation of dynamic property acf_loop::$loops is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/loop.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$loop is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/loop.php on line 269

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$revisions is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/revisions.php on line 397

Deprecated: Creation of dynamic property acf_validation::$errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/validation.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$validation is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/validation.php on line 214

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_fields is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 29

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 30

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$form_front is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-front.php on line 598

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 34

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_reference is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 35

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 36

Deprecated: Creation of dynamic property KS_Site::$pingback is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/timber-library/lib/Site.php on line 180

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_oembed::$width is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-oembed.php on line 31

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_oembed::$height is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-oembed.php on line 32

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_google_map::$default_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-google-map.php on line 33

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field__group::$have_rows is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-group.php on line 31

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_clone::$cloning is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php on line 34

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_clone::$have_rows is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php on line 35

Deprecated: Creation of dynamic property Timber\Integrations::$wpml is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/timber-library/lib/Integrations.php on line 33

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php:34) in /home/sarotaq/crn/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
- CRN https://crn.sarota.dev/tag/rfid/ CRN.pl to portal B2B poświęcony branży IT. Dociera do ponad 40 000 unikalnych użytkowników. Jest narzędziem pracy kadry zarządzającej w branży IT w Polsce. Codziennie nowe informacje z branży IT, wywiady, artykuły, raporty tematyczne Tue, 04 Jun 2019 08:05:00 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.6.2 Zebra Technologies: biznes jak na dłoni https://crn.sarota.dev/artykuly/zebra-technologies-biznes-jak-na-dloni/ https://crn.sarota.dev/artykuly/zebra-technologies-biznes-jak-na-dloni/#respond Tue, 04 Jun 2019 08:05:00 +0000 https://crn.pl/default/zebra-technologies-biznes-jak-na-dloni/ Automatyczna identyfikacja rozwija się w kierunku Internetu rzeczy, co umożliwi klientom podejmowanie decyzji biznesowych w dogodnym dla nich czasie i w oparciu o rzetelną wiedzę. Jedna z głównych ról w tym scenariuszu przypada wyspecjalizowanym integratorom, mającym dostęp do odpowiednich rozwiązań.

Artykuł Zebra Technologies: biznes jak na dłoni pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Jeszcze niedawno było to postrzegane w kategorii wizjonerstwa, ale dziś jest możliwe. Wykorzystując szerokie portfolio Zebra Technologies, integratorzy pomagają firmom z różnych branż w transformacji w kierunku inteligentnych przedsiębiorstw. Między innymi dzięki rozwiązaniu SmartLens, które sprawdzi się na bardzo konkurencyjnym rynku retail. Tworzą je specjalizowane czujniki RFID do punktów przejściowych, zaplecza, stanowisk kasowych oraz do wykrywania urządzeń sieciowych. Automatycznie „zauważają” i rejestrują lokalizację oraz ruch praktycznie wszystkich obiektów w sklepie – towaru, ekspedientów, klientów i zasobów.

Mózgiem całego systemu jest moduł analityczny SmartLens, który automatycznie zamienia surowe dane z różnych źródeł na szczegółowe informacje o zdarzeniach. Dzięki temu można poprawić działania operacyjne placówki handlowej w każdym zakresie. Zarządzający dysponują szeroką wiedzą potrzebną do zwiększenia sprzedaży, minimalizowania strat i kosztów operacyjnych, a obsłudze klientów mogą nadawać zupełnie nowy wymiar.

Z kolei SmartPack Trailer to pierwsze rozwiązanie z gamy SmartPack, które pomaga zwiększyć wydajność w sferze załadunku. Odpowiada na gwałtowne zmiany spowodowane zwiększającą się liczbą zamówień i niedoborem kadr w branży TSL (Transportu Spedycji Logistyki). Ma postać wielofunkcyjnego modułu TM2000, który umożliwia rejestrację samego procesu ładowania, a także kontroluje i dostarcza dane o gęstości ładunku, jego jakości, stopniu zapełnienia naczepy itp.

TM2000 zawiera czujniki 3D i ma funkcje obrazowania RGB. System do analizy 3D automatycznie gromadzi i przesyła wszystkie dane do oprogramowania serwera Zebra SmartPack, które je na bieżąco analizuje. Mając wyniki na pulpicie, można kontrolować każdy element procesu załadunku i reagować na zdarzenia na każdym jego etapie. TM2000 może komunikować się z oprogramowaniem serwerowym za pomocą łącza Wi-Fi lub Ethernet, co upraszcza proces wdrożenia i zwiększa elastyczność zastosowań.

Lokalizacja: kompleksowe podejście

MotionWorks to kompleksowe rozwiązania lokalizacyjne dostosowane do potrzeb przedsiębiorstw z różnych branż (m.in. produkcyjnej), obejmujące sprzęt Zebry bazujący na aktywnej technologii RFID, niskoenergetycznej łączności Bluetooth, pasywnej technologii RFID, a także na czujnikach lokalizacyjnych innych producentów oraz odpowiednim oprogramowaniu. Służą nie tylko do automatycznego wykrywania lokalizacji produktów, zasobów, zapasów, ale są też pomocne w usprawnianiu linii produkcyjnej, zwiększaniu produktywności i mają pozytywny wpływ na poprawę bezpieczeństwa personelu, zbierając na bieżąco ważne dane. Mózgiem rozwiązań lokalizacyjnych MotionWorks jest Savanna – platforma do gromadzenia i analizy danych o lokalizacji. Całe rozwiązanie umożliwia szybkie podejmowanie decyzji dotyczących działania przedsiębiorstwa na podstawie wiedzy o aktualnej sytuacji.

Specjaliści Zebry zwracają uwagę, że na kompletne rozwiązanie lokalizacyjne składa się wiele elementów, począwszy od sprzętu śledzącego, przez oprogramowanie, usługi po wiedzę niezbędną do wdrożenia. Niektórzy dostawcy specjalizują się w jednym obszarze lub koncentrują się na określonym rodzaju sprzętu i technologii. Współpraca z Zebrą dostarcza integratorom argumenty, po które mogą sięgnąć w rozmowie z klientem biznesowym, odnoszące się m.in. do skalowalności rozwiązania w miarę zmieniających się potrzeb. Z kolei usługi Signature Services oferowane przez Zebrę pomagają przyspieszyć wdrażanie nowych inteligentnych urządzeń i oprogramowania peryferyjnego do zastanej u klienta infrastruktury informatycznej.

 

Artykuł Zebra Technologies: biznes jak na dłoni pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/zebra-technologies-biznes-jak-na-dloni/feed/ 0
Nie ma logistyki bez nowoczesnych narzędzi https://crn.sarota.dev/artykuly/nie-ma-logistyki-bez-nowoczesnych-narzedzi/ https://crn.sarota.dev/artykuly/nie-ma-logistyki-bez-nowoczesnych-narzedzi/#respond Mon, 18 Jun 2018 09:11:00 +0000 https://crn.pl/default/nie-ma-logistyki-bez-nowoczesnych-narzedzi/ Aby radzić sobie na bardzo konkurencyjnym rynku, firmy transportowe, spedycyjne i logistyczne muszą stale zwiększać efektywność. Pomagają im w tym rozwiązania mobilne – lokalizatory GPS, zaawansowane terminale, skanery oraz przenośne drukarki.

Artykuł Nie ma logistyki bez nowoczesnych narzędzi pochodzi z serwisu CRN.

]]>
W zarządzaniu transportem niezastąpione okazują się urządzenia z modułem monitorowania GPS, które umożliwiają nie tylko lokalizowanie pojazdów i pracowników, optymalizowanie trasy oraz kontrolę dotarcia do celu. Dzięki współpracy z różnego rodzaju czujnikami tego typu sprzęt zapobiega nieprawidłowościom, kradzieżom i ułatwia zmniejszanie kosztów zarządzania flotą, także związanych ze zużyciem paliwa. W logistyce i w obsłudze magazynu wykonywanie zadań ułatwiają pracownikom terminale wyposażone w czytnik kodów kreskowych lub tagów RFID. Ich podstawową funkcją jest gromadzenie zeskanowanych danych. Jednak, aby było co skanować, niezbędne są drukarki etykiet zapewniające jednoznaczne oznakowanie i umożliwiające identyfikację towaru czy kontenera. Wreszcie, do zautomatyzowania procesów oraz zarządzania łańcuchem dostaw potrzebne jest oprogramowanie dostosowane do potrzeb logistyki i umożliwiające integrację narzędzi wykorzystywanych w tej branży.

Ponieważ firmy transportowe są zobowiązane do montowania tachografów, coraz częściej decydują się na wybór systemu, który obejmie też moduł GPS/GPRS. Mogą wtedy monitorować swoje pojazdy online, a dzięki funkcji dołączania różnego rodzaju czujników – mają szansę znacząco tę kontrolę rozszerzyć.

Nowe rozwiązania do lokalizacji GPS dają wiele informacji o tym, co działo się w drodze i w miejscu docelowym. Moduły do monitorowania pojazdów zapewniają dwukierunkową komunikację – mogą rejestrować informacje z samochodu,  przesyłać je przez sieć do systemu monitorującego, otrzymywać z niego polecenia i je wykonywać. Aby zapewnić komunikację on-
line z centralą, moduł GPS jest połączony z modułem łączności komórkowej.

Wśród najczęściej wykorzystywanych funkcji jest sprawdzanie poziomu paliwa, dzięki czemu firmy mają kontrolę nad jego zużyciem. A trzeba zaznaczyć, że kradzieże paliwa to jeden z największych problemów w tej branży. Swego czasu bardzo nękały branżę kolejową – jej przedstawiciele donosili o ogromnych stratach spowodowanych przez złodziei. Dopiero wprowadzenie monitorowania GPS, rozszerzonego o czujniki poziomu paliwa w lokomotywach, rozwiązało problem.

Kolejną przydatną opcją jest sprawdzanie, czy pojazd dociera do celu z kompletnym ładunkiem. Zdarza się, że kierowcy przewożący różnego rodzaju kruszywa po drodze pozbywają się obciążenia. W takim wypadku wystarczy dodać do rozwiązania lokalizującego czujnik kontrolujący położenie kipra wywrotki i przedsiębiorca zostanie poinformowany, że część ładunku została wyrzucona po drodze, a nie w miejscu przeznaczenia. Inne przedsiębiorstwo może chcieć kontrolować, czy wózki widłowe są ładowane codziennie. I tu także z pomocą przychodzi rozwiązanie GPS/GPRS z odpowiednimi czujnikami. Przykłady można mnożyć, co oznacza niemałe pole do popisu dla integratorów, którzy chcą spełniać różne potrzeby firm transportowych i logistycznych.

 

Siła w oprogramowaniu

Dzięki możliwości dołączenia różnych czujników rozwiązania GPS zapewniają wiele dodatkowych funkcji. Zwykle moduły GPS mają wyprowadzone wyjścia i wejścia cyfrowe oraz analogowe. Można je oprogramowywać pod kątem wielu zastosowań. Wejście cyfrowe najczęściej będzie dostarczać informacje o stanie w trybie zero-jedynkowym, np. ujawniając wspomniane podniesienie lub opuszczenie kipra wywrotki. Z kolei wejścia analogowe służą np. do podłączenia czujnika monitorującego poziom paliwa. Z kolei wyjście cyfrowe zapewni wysterowanie jakiegoś działania, w przypadku pojazdu może to być zablokowanie wybranej funkcji. W ten sposób da się nawet spowodować unieruchomienie samochodu.

Wdrożenie systemu lokalizacji zależy od funkcji produktu dostarczanego przez dostawcę modułów GPS. Gotowe, „pudełkowe” rozwiązania, podpina się do uniwersalnego złącza CAN samochodu. Służy ono głównie do diagnostyki, ale może też przekazywać modułom GPS wiele danych, o prędkości pojazdu, spalaniu itp.

Wiedza o tym, co dzieje się z samochodami, ułatwia zarządzanie flotą. Pomocne jest odpowiednie oprogramowanie, choć nie wszyscy dostawcy rozwiązań GPS/GPRS je oferują – twierdzi Bartłomiej Sosenko, inżynier R&D w krakowskim AutoID.

Jeśli oprogramowanie dostarcza producent rozwiązania, najczęściej zapewnia podstawowy interfejs służący do przeglądania informacji z modułów GPS. Prócz standardowych danych o pozycji pojazdu klient może określić, z jakich czujników i jakie informacje chce uzyskiwać, a integrator konfiguruje system na etapie wdrożenia. Firmy z branży transportowej często potrzebują raportów i wymagają powiadomień o określonych zdarzeniach w czasie rzeczywistym.

Biorąc pod uwagę potrzeby klientów, można dostarczane przez producenta oprogramowanie zintegrować poprzez API z bardziej rozbudowanym systemem raportującym, który otrzymywane dane dodatkowo przetwarzał, łączył z innymi informacjami i prezentował w formie zaawansowanych raportów, umożliwiających np. śledzenie trendów – wyjaśnia Bartłomiej Sosenko.

W ostatnich latach transport drogowy rozwinął się kosztem kolejowego, więc do problemów związanych z obsługą ruchu pojazdów między miejscem załadunku a celem podróży doszły wyzwania związane z zarządzaniem ruchem na terenie firm. Gdy do przedsiębiorstwa zaczyna przyjeżdżać coraz więcej samochodów dostawczych, tworzą się korki na wjazdach i wyjazdach, kłopotliwe staje się ustalenie kolejności załadunku i wyładunku. To następny obszar, w którym może pomóc integrator oferujący odpowiednie rozwiązania wykorzystujące GPS.

Zdaniem integratora

Bartłomiej Sosenko, inżynier R&D, AutoID

Dużą rolę w dostarczaniu wielu użytecznych informacji i zapewnianiu różnych funkcji rozwiązań lokalizacyjnych GPS odgrywa oprogramowanie. A potrzeby klientów są różne i zależą od specyfiki przedsiębiorstwa. Przykładowo, realizowaliśmy projekt dla firmy zajmującej się zbiórką surowców wtórnych. Rozwoziła kontenery, które czasem ginęły. Miała też problem z opróżnianiem ich na czas. Chodziło więc o to, żeby na kontenerach zamontować czujniki, a w samochodach wykorzystać lokalizację GPS. Gdy pojazd wyładowywał lub załadowywał kontener, dzięki tagowi RFID na pojemniku zdarzenie było rejestrowane w systemie razem z informacją, w jakim miejscu to nastąpiło. W ten sposób można było dokładnie kontrolować, kto, kiedy i gdzie rozładował lub załadował kontener. Takie zadanie wymagało uzupełnienia modułu GPS/GPRS o czytnik tagów RFID dalekiego zasięgu.

 

Terminale, skanery, drukarki

W wielu firmach z branży TLS wciąż stosuje się tradycyjne metody i wiele procesów dokumentowanych jest na papierowych formularzach. Jeśli jednak takie przedsiębiorstwa chcą się dalej liczyć na rynku, muszą przejść na automatyczną rejestrację danych, umożliwiającą dostęp do informacji o zasobach i zachodzących procesach w czasie rzeczywistym. Nie obejdzie się bez odpowiedniego sprzętu – wykorzystywanych przez pracowników ręcznych skanerów lub terminali mobilnych z funkcją skanera.

Chcąc ograniczać koszty, klienci z branży TSL mogą skłaniać się do wykorzystania w codziennej pracy smartfonów zamiast specjalizowanych terminali. Producenci tych ostatnich wskazują jednak wiele funkcji, których nie oferuje sprzęt klasy konsumenckiej. Zwracają uwagę m.in. na dołączone narzędzia programowe, umożliwiające sprawną konfigurację dużej liczby wykorzystywanych urządzeń, oraz rozwijane przez nich aplikacje ułatwiające pracę w specyficznych zastosowaniach.
 

Wskazują, że w terminalach liczy się nie tylko ich waga, gabaryty czy wielkość wyświetlacza, ale także szybkość działania, możliwość korzystania z wielu akcesoriów i urządzeń peryferyjnych, wydajna bateria oraz łatwość i intuicyjność obsługi. Tego typu urządzenia są odporne na upadki, spełniają wymogi najwyższych klas szczelności, gwarantują wielogodzinną ciągłą pracę i wieloletnie użytkowanie.

Przewagę profesjonalnym terminalom daje m.in. wyposażenie w skanery do kodów 1D i 2D, umożliwiające odczyt bez względu na położenie urządzenia. Mogą także zapewniać szybkie pozyskanie i przetwarzanie informacji z bardziej złożonych etykiet, zawierających np. tekst, kod i pole adresowe. Będą też sprawdzać się w od-
czytywaniu coraz powszechniejszych kodów wyświetlanych na ekranach urządzeń elektronicznych. Gdy trzeba przeprowadzać wielogodzinne inwentaryzacje, sprzęt z rynku konsumenckiego okazuje się w porównaniu ze specjalizowanymi terminalami mało wydajny i zawodny.

– Ciekawym rozwiązaniem dla przedsiębiorstw z branży TSL są pokładowe komputery mobilne, które można montować na wózkach widłowych, wózkach chwytakowych, dźwigach i ciągnikach – mówi Piotr Miszczak, Senior Sales Engineer w Zebra Technologies. – Są one wykorzystywane zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynków, m.in. w magazynach, centrach dystrybucyjnych, portach lotniczych i morskich oraz składach kolejowych.

W zarządzaniu informacją podczas realizacji procesów logistycznych niezwykle ważne staje się błyskawiczne i jednoznaczne oznakowanie, umożliwiające identyfikację towaru czy kontenera.

Na tym etapie niezastąpione są drukarki etykiet zapewniające szybki druk krótkich serii oznakowań, łączący kod kreskowy/QR z przekazem graficznym lub tekstowym – twierdzi Grzegorz Moch, Business Solution Account Manager w Epsonie.

Poza czytelnością etykiet i szybkością ich druku podstawowe znaczenie ma trwałość oznakowań, dzięki ich odporności na ścieranie, promieniowanie UV i wodę. Narzędziem niezbędnym pracownikowi logistyki jest często drukarka mobilna, zaprojektowana do druku etykiet, paragonów i kwitów na żądanie. Urządzenia te są odporne na upadki i nieprzyjazne warunki środowiskowe.

 

Zarządzanie i integracja

Zarówno małe, jak i duże przedsiębiorstwa potrzebują magazynowych systemów WMS (Warehouse Management System). Rozwiązania tej klasy umożliwiają centrom logistycznym efektywne zarządzanie magazynem i znajdującymi się w nim zasobami. Dzięki nim można kontrolować całą logistykę: od przyjęcia towarów przez ich składowanie po wyjazdy dostaw.

Ze stosowanym w firmach oprogramowaniem do zarządzania mogą i powinny być integrowane narzędzia użytkowane przez branżę TLS.

Jeśli wykorzystuje się rozwiązania GPS, informacje przesyłane drogą elektroniczną można wzbogacić o dodatkowe statusy, dotyczące między innymi miejsca pobytu towaru – podkreśla Rafał Mazur, konsultant rozwiązań Comarch e-Invoicing.

Z kolei stosowanie w magazynie przenośnych terminali i skanerów, skomunikowanych z systemem informatycznym, pozwoli na bieżąco monitorować terminowość wykonywania usług. W ten sposób zyskuje się kontrolę takich działań, jak przyjmowanie dostaw, kompletowanie, pakowanie i wysyłka towaru, przeładunek i uzupełnianie zapasów.

Aby w pełni wykorzystać możliwości  systemu IT, firmy logistyczne potrzebują odpowiednio wydajnych sieci. Takich, w których nie będzie dochodziło do powstawania wąskich gardeł i wpływających na jakość usług opóźnień. Tu także jest pole do działania dla firm integratorskich, podobnie jak w dziedzinie zabezpieczania danych. Usługi logistyczne wymagają stałego przetwarzania informacji, także danych wrażliwych, a zatem przedsiębiorstwa z tej branży muszą zadbać o nowoczesne systemy ochrony informacji. Często jednak kierujący firmami transportowymi i logistycznymi postrzegają inwestycje w tym zakresie przede wszystkich przez pryzmat kosztów. Warto uświadomić im, że ujawnienie danych wrażliwych przyniesie nie tylko ogromne straty finansowe (m.in. związane z nowymi regulacjami RODO), a także trudne do oszacowania, ale nie mniej dotkliwe szkody wizerunkowe.

Narzędzia przyszłości w logistyce

Praca w logistyce wiąże się z wykonywaniem wielu czynności naraz i używaniem różnych narzędzi. Wydłuża to czas ukończenia zadania i przyczynia się do częstych, kosztownych błędów. Pracę mogą uprościć najnowsze rozwiązania, które uwalniają ręce pracownika i dostarczają instrukcji działania i innych wyczerpujących informacji.

Procesy w logistyce mogą usprawnić głosowi asystenci, np. Alexa, Google Assistant, Cortana i Siri. Automatyzacja oparta na komunikacji głosowej z komputerem może ułatwić pracę dyspozytorom. Zamiast logować się do konsoli, by sprawdzić lokalizację pojazdu, pracownika lub status przesyłki, wystarczy zadać pytanie asystentowi głosowemu, a on szybko uzyska i przekaże potrzebne informacje.

Do skrócenia czasu wykonywania zadań w procesie logistycznym przyczynią się także urządzenia ubieralne. Skanujące kody produkty wearables, zintegrowane z rozwiązaniami głosowymi, zapewniają większe tempo pracy i ograniczają liczbę popełnianych błędów dzięki możliwości skorzystania z praktycznych wskazówek potrzebnych do realizacji bieżących zadań.

Pracę w magazynie mogą zrewolucjonizować okulary AR (Augmented Reality). Dzięki zintegrowaniu magazynowego systemu informatycznego (WMS) z inteligentnymi okularami pracownik nie musi sięgać po terminal lub papierowe dokumenty. Wszystkie potrzebne instrukcje ma przed oczami, nałożone na rzeczywisty obraz regałów, półek i towarów. Rozwiązanie prowadzi go krok po kroku do celu, jakim jest realizacja określonego procesu magazynowego.

Artykuł Nie ma logistyki bez nowoczesnych narzędzi pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/nie-ma-logistyki-bez-nowoczesnych-narzedzi/feed/ 0
Na fali wzrostowej https://crn.sarota.dev/artykuly/na-fali-wzrostowej/ https://crn.sarota.dev/artykuly/na-fali-wzrostowej/#respond Wed, 12 Sep 2012 10:00:00 +0000 https://crn.pl/default/na-fali-wzrostowej/ Tomasz Dzideczek, Senior Presales Technical Architect Motorola Solutions Polska

Artykuł Na fali wzrostowej pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Rynek urządzeń wyposażonych w czytniki RFID rośnie z roku na rok. Dobrą passę tych produktów obserwujemy zarówno na świecie, jak i w Polsce. Mam podstawy twierdzić, że tendencja wzrostowa potrwa jeszcze przynajmniej kilka lat. Rosnący popyt na sprzęt RFID wynika z potrzeb przedsiębiorstw, które po prostu chcą unowocześnić zarządzanie procesami biznesowymi. We współczesnej firmie wymaga się, aby pracownicy byli wyposażeni w funkcjonalny sprzęt, który usprawnia działanie przedsiębiorstwa. Nie waham się stwierdzić, że pod tym względem Motorola oferuje na rynku urządzenia wyjątkowe w swojej klasie.

 

Artykuł Na fali wzrostowej pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/na-fali-wzrostowej/feed/ 0
Wskoczyć do ruszającego pociągu https://crn.sarota.dev/artykuly/wskoczyc-do-ruszajacego-pociagu/ https://crn.sarota.dev/artykuly/wskoczyc-do-ruszajacego-pociagu/#respond Tue, 11 Sep 2012 10:00:00 +0000 https://crn.pl/default/wskoczyc-do-ruszajacego-pociagu/ Michał Grzybowski, Product Manager Motorola Symbol w RRC

Artykuł Wskoczyć do ruszającego pociągu pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Polski rynek urządzeń z czytnikiem RFID ciągle nie jest nasycony. Wiele przedsiębiorstw, zwłaszcza logistycznych, potrzebuje tego typu sprzętu. To doskonała okazja do zarobku dla wszystkich resellerów oraz integratorów. Sprzedaż rozwiązań RFID może być bardzo dochodowa. Nic jednak nie trwa wiecznie, być może to ostatni moment, aby wskoczyć do ruszającego pociągu. Dlatego już teraz zapraszam do współpracy tych wszystkich resellerów, którzy nie mają w swojej ofercie czytników RFID, a którzy chcieliby je mieć. Oferujemy wysokiej klasy szkolenia, a dla partnerów spore zniżki przy zakupie sprzętu

Artykuł Wskoczyć do ruszającego pociągu pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/wskoczyc-do-ruszajacego-pociagu/feed/ 0
Motorola FX9500 – w przemyśle, logistyce i detalu https://crn.sarota.dev/artykuly/motorola-fx9500-2013-w-przemysle-logistyce-i-detalu/ https://crn.sarota.dev/artykuly/motorola-fx9500-2013-w-przemysle-logistyce-i-detalu/#respond Mon, 10 Sep 2012 10:00:00 +0000 https://crn.pl/default/motorola-fx9500-2013-w-przemysle-logistyce-i-detalu/ Szacuje się, że w 2011 roku w Polsce sprzedano produkty RFID o wartości kilku milionów złotych. Duża część spośród nich była opatrzona logo Motoroli. Producent dostrzega potencjał rynku, dlatego systematycznie akcentuje swoją obecność, wprowadzając nowe produkty.

Artykuł Motorola FX9500 – w przemyśle, logistyce i detalu pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Motorola Solutions jest liderem w
produkcji czytników UHF RFID. Oferta firmy jest bardzo szeroka i zróżnicowana.
To jedyny producent, który dysponuje oddzielnymi liniami produktów klasy
przemysłowej i biznesowej. Rosnąca popularność pasywnych rozwiązań doprowadziła
do wzrostu wymagań – klienci poszukują bardzo wydajnych urządzeń. Konieczne
jest coraz szybsze odczytywanie coraz większej liczby etykiet i to w
zróżnicowanym otoczeniu i warunkach. Stacjonarne urządzenie Motorola FX9500
spełnia te wymagania, oferując użytkownikom cztero- lub ośmioportowy pasywny
czytnik UHF, sprawdzający się w różnych zastosowaniach.

Urządzenie zaprojektowano głównie z myślą o środowiskach produkcyjnych,
dystrybucji oraz zarządzaniu magazynami. Z powodzeniem mogą je też stosować
detaliści. Zwiększona czułość skutkuje większą dokładnością podczas
odczytywania kodów w środowiskach tłumiących promieniowanie radiowe. Dzięki
dużemu zasięgowi odczytu, FX9500 mogą z powodzeniem stosować osoby nadzorujące
prace przeładunkowe. Ważną cechą produktu jest też duża przepustowość, dzięki
której system może odczytywać więcej etykiet niż porównywalne rozwiązania
konkurencji.

Sprzęt jest w stanie odczytywać ponad 1000 tagów w ciągu sekundy. FX9500 można
kupić w konfiguracji zarówno z czterema, jak i z ośmioma portami/antenami. Jest
też dostępny w wersji z oddzielnymi kablami antenowymi przeznaczonymi do
nadawania i odbioru, co zapewnia jeszcze wyższą wydajność RFID.

FX9500 wykorzystuje pasma UHF, 902–928 MHz, 865–868 MHz. Pracuje pod kontrolą
systemu operacyjnego Microsoft Windows CE 5.0. Wyposażono go w pamięć Flash 128
MB i DRAM 128 MB. Wymiary urządzenia to 27,43 cm x 19,33 cm x 5,59 cm. FX9500
ważny nieco ponad 2,1 kg. Temperatura pracy mieści się w zakresie od -20°C do
+55°C. Temperatura przechowywania – od -40°C do +70°C. FX 9500 jest zgodny z
normą IP53. Czytnik funkcjonuje w środowisku o wilgotności 5–95 proc. bez
kondensacji.

Artykuł Motorola FX9500 – w przemyśle, logistyce i detalu pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/motorola-fx9500-2013-w-przemysle-logistyce-i-detalu/feed/ 0
Innowacyjny czytnik Motorola MC3190-Z https://crn.sarota.dev/artykuly/innowacyjny-czytnik-motorola-mc3190z/ https://crn.sarota.dev/artykuly/innowacyjny-czytnik-motorola-mc3190z/#respond Fri, 07 Sep 2012 10:00:00 +0000 https://crn.pl/default/innowacyjny-czytnik-motorola-mc3190z/ Ponad 40 proc. przedsiębiorstw zamierza kupić urządzenia RFID (Radio Frequency Identification) w ciągu najbliższych 5 lat – wynika z opublikowanych w zeszłym roku wspólnych badań Motoroli i IDC przeprowadzonych w regionie EMEA. Według badań, ponad 20 proc. firm już używa RFID.

Artykuł Innowacyjny czytnik Motorola MC3190-Z pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Produkty stosowane są najczęściej przez duże
firmy transportowe, logistyczne oraz przedsiębiorstwa użyteczności publicznej.
Motorola umacnia pozycję na rozwijającym się dynamicznie od kilku lat rynku
czytników RFID, a kolejne premiery produktów dowodzą, że producent nadal
zamierza rozdawać karty w segmencie urządzeń do radiowego odczytu danych.

MC3190-Z to wydajny, ręczny czytnik RFID, który znajduje zastosowanie w
sklepach, biurach i placówkach opieki zdrowotnej. Przełomowym rozwiązaniem,
zastosowanym w MC3190-Z, jest dookólna antena. Atutem jest też wyjątkowa
konstrukcja, dzięki której czytnik nie musi być precyzyjnie ustawiany w
stosunku do znacznika, co zdecydowanie przyspiesza pracę. Producent pomyślał o
łatwym i wygodnym systemie prowadzenia pracownika do konkretnego towaru. Kiedy
urządzenie zbliża się do danego przedmiotu, wzrasta częstotliwość i głośność
sygnału dźwiękowego oraz rozmiar paska graficznego. Oprócz czytnika RFID,
produkt posiada także skaner 1D (laserowy) lub 2D (cyfrowy), w zależności od
wybranego wariantu.

Urządzenie zostało bogato wyposażone w różnego rodzaju zabezpieczenia – WPA2,
802.1x, EAP-TLS; TTLS, PEAP, LEAP, EAP-FAST (TLS, MS-CHAPv2, EAP-GTC). Sprzęt
posiada też certyfikaty CCXv4 i FIPS140-2 i jest zgodny z protokołem IPv6.
MC3190-Z ma również wbudowane łącze WLAN 802.11 a/b/g.

Komputer został zaopatrzony w procesor Marvell PXA320, o częstotliwości
taktowania 624 MHz, pamięć RAM o pojemności 256 MB oraz 1 GB pamięci Flash.
Czytnik pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Microsoft Windows Mobile 6.5 Classic
Edition. Urządzenie o wymiarach 19,34 x 11,94 x 16,26 cm ma kolorowy ekran
dotykowy QVGA o przekątnej 76 mm z podświetleniem i alfanumeryczną klawiaturę,
wyposażoną w 48 klawiszy. 

MC3190-Z  waży 650 g – z baterią,
rysikiem, klawiaturą i paskiem. Producent gwarantuje, że czytnik przetrwa
upadki na beton z wysokości 1,2 m (w całym przedziale temperatur roboczych) czy
też 500 wstrząsów o amplitudzie 0,5 m (1000 upadków) w temperaturze pokojowej.
Sprzęt nie tylko spełnia, ale nawet przekracza wymogi normy MIL-STD 810F.
Urządzenie będzie działało w środowisku o wilgotności od 5 do 95 proc. bez
kondensacji w temperaturze roboczej z zakresu od -10°C do 50°C. Czytnik można
przechowywać w temperaturze z przedziału od -30°C do 70°C.

Artykuł Innowacyjny czytnik Motorola MC3190-Z pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/innowacyjny-czytnik-motorola-mc3190z/feed/ 0
Zainteresowanie będzie rosło https://crn.sarota.dev/artykuly/zainteresowanie-bedzie-roslo/ https://crn.sarota.dev/artykuly/zainteresowanie-bedzie-roslo/#respond Mon, 04 Jun 2012 08:00:00 +0000 https://crn.pl/default/zainteresowanie-bedzie-roslo/ Rynek drukarek etykiet i rozwiązań, których są elementem, ciągle należy do niszowych. Dostawcy tych produktów zaznaczają jednak, że cieszą się one coraz większym zainteresowaniem klientów, a ich zbyt niezmiennie rośnie. Zachęcają więc przedsiębiorców z branży IT do zaangażowania się w sprzedaż systemów do druku etykiet, póki jeszcze konkurencja w tym segmencie nie jest duża.

Artykuł Zainteresowanie będzie rosło pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Producenci szacują, że w 2011 r. sprzedaż drukarek
etykiet zwiększyła się o 10 – 15 proc. W 2012 nie powinno
być gorzej. Rośnie zainteresowanie droższymi modelami, a za tym idzie
wyższy zbyt materiałów eksploatacyjnych, na których dobrze się zarabia.

Wzrost popytu na systemy
etykietowania stymuluje powszechniejsze dążenie do wykorzystywania
w biznesie sprzętu mobilnego, m.in. takiego, który umożliwia wydruk
etykiet, paragonów, faktur itp. W segmencie urządzeń do ich produkcji
istotną rolę zaczyna odgrywać druk kolorowy i wodoodporny.

Klienci coraz częściej
oczekują, że na etykiecie będą mogli zamieścić nie tylko kod kreskowy czy nazwę
produktu, ale np. kolorową grafikę, zdjęcie, indywidualny numer seryjny
przedmiotu. Szansę na szeroką ekspansję na rynku mają urządzenia gwarantujące
nadruk uniwersalnych etykiet, które będzie można zidentyfikować zarówno
wizualnie, jak i za pomocą klasycznych czytników kodów kreskowych lub
anten systemów RFID.

 

Zdążyć przed innymi

Nasycenie rynku rozwiązaniami służącymi do druku etykiet
jest jeszcze niewielkie. Niektórzy specjaliści z branży oceniają, że
wynosi ok. 50 proc. Uważają, że warto właśnie teraz zainteresować się
tym segmentem i umocnić swą pozycję na nim, m.in. dlatego, że
w Polsce rośnie liczba niewielkich firm produkcyjnych, których wyroby
muszą być opatrzone kodami kreskowymi.

Tak uważa np. Paweł Rybarczyk, Product Manager Datamax-O’Neil
w RRC. Jego zdaniem to szansa dla integratorów, mogą bowiem znaleźć nowych
odbiorców, proponując mniejszym producentom całe systemy wspomagające sprzedaż
i identyfikację towaru, których elementem są urządzenia do druku etykiet.
Poza tym firmy IT zwiążą się z klientami umowami serwisowymi, dotyczącymi
regularnych dostaw materiałów eksploatacyjnych, a możliwe, że
i szkoleniowymi. Zainteresowanie działalnością na tym rynku będzie rosło
i coraz więcej przedsiębiorców zechce, w opinii Pawła Rybarczyka,
znaleźć sobie na nim klientów.

Tomasz Sass, Product Manager z Nowych Mediów,
przewiduje wzrost sprzedaży sprzętu do niskonakładowej produkcji etykiet. Nowe
Media również biorą pod uwagę, że w Polsce istnieje wiele małych firm
produkcyjnych, które muszą mieć etykiety, choć nie w dużych nakładach.
Dlatego drukowanie ich we własnym zakresie jest dla takich przedsiębiorstw
korzystne. Dla Nowych Mediów oraz ich partnerów one właśnie są docelową grupą
odbiorców, która zdaniem Tomasza Sassa ma szansę dynamicznie rosnąć.

Nasi rozmówcy podkreślają,
że spotkanie z klientem, ustalenie jego potrzeb i stworzenie na tej
podstawie propozycji rozwiązania w zakresie druku etykiet jest tak samo
ważne jak w przypadku innych obszarów firmowego IT. A resellerzy nie
powinni poprzestawać na roli „przepychaczy pudełek”, tylko wyróżnić się,
proponując wartość dodaną do sprzedawanych urządzeń. Na przykład pisać własne
oprogramowanie do zarządzania systemami druku elementów identyfikacyjnych.

Rynek druku etykiet – esencja

• nasycenie
rynku: ok. 50 proc.

• tendencja:
zwyżkowa, szczególnie w segmencie urządzeń bardziej zaawansowanych technicznie

• trendy:
rosnąca rola mobilności, chmura (SaaS), outsourcing usług zarządzania
drukiem, druk kolorowy, druk wodoodporny, digitalizacja zasobów w
sektorze publicznym, rosnące znaczenie techniki RFID

• priorytety:
sprzedaż systemów, których elementem są drukarki etykiet, i rozwiązań do
zarządzania nimi, pełnienie roli administratora tych systemów

• wyzwania:
umocnienie własnej pozycji na rynku, zanim zrobią to inni, edukacjaklientów, sprostanie ich rosnącym wymaganiom, umiejętność
wykazania zasadności inwestycji i czasu jej zwrotu

• przyszłościowe
segmenty: mali i średni producenci, logistyka i magazynowanie,
przemysł ciężki, szpitale, security, organizacja imprez, firmy kurierskie,
sektor publiczny

 
Grunt to własna inwencja

Integratorzy mogą
zarabiać również na systemach zarządzania sprzętem do druku etykiet,
oferowanych przez jego producentów. – Nie tyle chodzi o odsprzedanie
takiego systemu klientowi, ale o zaproponowanie usługi administrowania nim
– mówi Piotr Ponganis, Country Representative Poland, Czech Republic and
Slovakia, Intermec Technologies. – To po prostu rodzaj outsourcingu
w zakresie rozwiązań, których elementem są drukarki etykiet.

Specjalista dodaje, że tego typu outsourcing w branży
IT to rzecz raczej nowa. Intermec, zgodnie z rynkowym trendem, zachęca
firmy do oferowania rozwiązań w zakresie druku etykiet. Proponuje
integratorom narzędzia, dzięki którym mogą świadczyć klientom szerzej niż do
tej pory zakrojone usługi. Według Piotra Ponganisa do niedawna każdy vendor
oferował system zarządzania tym, co sprzedaje. Intermec wprowadził rozwiązania,
za pomocą których można zarządzać nie tylko sprzętem jego produkcji, ale
ogólnie sprzętem IT, np. mobilnym. – To system, który reseller może
odsprzedać klientowi albo zaoferować jako software as a service,
uruchamiając aplikacje na własnych lub naszych serwerach –
dodaje
przedstawiciel Intermecu.

Katarzyna Idzkiewicz,
Marketing Coordinator w Brotherze, również podkreśla znaczenie własnej
inwencji w dziedzinie rozwiązań dodatkowo oferowanych przy okazji
sprzedaży sprzętu do druku elementów identyfikacyjnych. – Można
zaproponować np. system oznaczeń gości odwiedzających jakiś obiekt lub
uczestników imprezy –
twierdzi specjalistka z Brothera.
– Wystarczy zintegrować urządzenie z najprostszą kamerą lub aparatem
i komputerem, i już można drukować indywidualne plakietki ze
zdjęciem. To świetna propozycja dla firm ochroniarskich.

RFID – nie tylko cena się liczy

O technice RFID dużo się mówi, ale nie jest ona jeszcze
szeroko wykorzystywana w systemach identyfikacji. Zanim to nastąpi, może
minąć kilka lat. Zdaniem naszych rozmówców należy jednak przyjąć za pewnik, że
kiedy sprzedaż rozwiązań bazujących na RFID ruszy, integratorzy zaczną notować
zyski zdecydowanie wyższe niż pochodzące ze sprzedaży systemów opartych na
kodach kreskowych. Ale te zarobki w dużym stopniu będą zależały od ich
inwencji i umiejętności zaoferowania wartości dodanej. Na razie jednak,
zauważa Piotr Ponganis, z techniką RFID wiążą się głównie wdrożenia pilotażowe.
– Nikt od razu nie wykłada pieniędzy na stół – mówi manager
z Intermecu. – Przeszkodą nadal jest cena. Ta bariera z czasem,
kiedy rozwiązanie przestanie być nowinką, zniknie. Za najistotniejszy uważam
zwrot z inwestycji. Jeśli wykażemy go w przypadku rozwiązań opartych
na RFID, klient za nie zapłaci, nawet w okresie, gdy będzie to jeszcze
droga technika.

Tomasz Sass

Product Manager, Nowe Media

Naszej firmie, jako polskiemu dystrybutorowi Primera
Technology, rok 2011 przyniósł wzrost dynamiki sprzedaży (w porównaniu
z notowaną w 2010) w segmencie drukarek etykiet. Na ten wynik
znaczący wpływ miało zainteresowanie rynku segmentem cyfrowych drukarek do
kolorowego nadruku etykiet oraz drukarek RFID, które gwarantują większe
możliwości w zakresie przekazu informacji zawartych na etykiecie niż
urządzenia monochromatyczne.

Wymagania
klientów dotyczące drukarek etykiet są coraz wyższe. Użytkownicy oczekują już
nie tylko możliwości nadruku np. kodu kreskowego czy nazwy produktu na
etykietach. Coraz powszechniejsza staje się potrzeba umieszczania na etykiecie
kolorowych elementów graficznych, wysokiej rozdzielczości zdjęć, numerów
seryjnych produktu, a nawet informacji w wersji elektronicznej.
Dlatego rośnie zainteresowanie drukarkami etykiet RFID, np. modelem RX900e
firmy Primera, które – poza kolorowym modułem drukującym – mają
zintegrowany układ zapisujący dane na miniaturowym chipie naklejonym pod etykietą.

Grupa odbiorców drukarek etykiet w Polsce jest bardzo
szeroka. Resellerzy mogą kierować ofertę do wielu branż związanych
z produkcją, organizacją imprez masowych, transportem, magazynowaniem
i logistyką, zabezpieczeniami, usługami, sprzedażą hurtową i detaliczną.
W roku 2012 i kolejnych latach przewidujemy wzrost popytu na kolorowe
drukarki POS oraz drukarki etykiet RFID. Szanse na skuteczną ekspansję mają
przede wszystkim urządzenia gwarantujące nadruk uniwersalnych etykiet, które
będzie można zidentyfikować zarówno wizualnie, jak i za pomocą klasycznych
czytników kodów kreskowych oraz bezprzewodowych anten systemu RFID. Ceny
drukarek etykiet są już na tyle przystępne, że ich oferta może być kierowana
nie tylko do największych firm i podmiotów instytucjonalnych, ale także do
małych i średnich przedsiębiorstw zainteresowanych niskonakładowym
nadrukiem etykiet, kuponów rabatowych, promocyjnych, etykiet personalizowanych
ze zdjęciem, identyfikatorów nadgarstkowych etc.

Trzeba pamiętać, że na przekonaniu klienta do nabycia
drukarki etykiet rola resellera czy integratora się nie kończy. Sprzedaż
urządzenia wiąże się nie tylko z dostawą materiałów eksploatacyjnych
(atramentów i etykiet), ale także bardzo często z wcześniejszym
wdrożeniem całego systemu informatycznego i dostosowaniem oferowanego
rozwiązania do potrzeb konkretnego użytkownika, np. w zakresie
wykorzystania technologii RFID, sprzedaży terminali i anten lub bramek
RFID. Przygotowaliśmy dla resellerów atrakcyjny program partnerski oraz system
szkoleń dotyczących skutecznej promocji i marketingu produktów.

 

 

Paweł Rybarczyk podkreśla, że przyspieszenie wdrażania
zautomatyzowanych procesów oznaczania produktów z pewnością przełoży się
na wzrost popytu na drukarki etykiet. Tomasz Sass natomiast już obecnie zauważa
wzmożone zainteresowanie urządzeniami do druku etykiet RFID (ze zintegrowanym
układem zapisującym dane na miniaturowym chipie naklejonym pod etykietą).

Edukacja resellerów i enduserów

Szkolenia związane ze sprzedażą drukarek etykiet są
niezwykle istotne zarówno dla przedsiębiorców, którzy nimi handlują, jaki
i dla ich klientów. Paweł Rybarczyk uważa, że zwykle nabywca nie jest
zdecydowany, jakie rozwiązanie będzie dla niego najlepsze. Wtedy wszystko zależy
od wiedzy i doświadczenia resellera. Katarzyna Idzkiewicz dodaje, że
większość użytkowników kojarzy jednoznacznie drukarki etykiet
z oznakowaniem, ale nie wszyscy wiedzą jak je wykorzystać w firmie.
Nowe Media, dystrybutor drukarek Primera, chce zadbać o szkolenia
partnerów, aby mogli profesjonalnie oferować te urządzenia swoim klientom
– wychodzić z inicjatywą do odbiorcy, a nie wyłącznie odpowiadać
na pytania. Szkolenia w tej dziedzinie są ważne nie tylko dla resellerów
czy integratorów. Również dla dystrybutorów, stanowią bowiem sposób dotarcia do
potencjalnego klienta.

Paweł Rybarczyk

Product Manager Datamax-O’Neil w RRC

W przypadku produktów Datamax-O’Neil wzrost sprzedaży był
bardzo duży, trzeba jednak wziąć pod uwagę, że to dopiero początki naszej
dystrybucji tej marki. Trudno powiedzieć, ile drukarek etykiet wchłonął polski
rynek, a tym bardziej przewidywać, ile zostanie sprzedanych
w 2012 r. Obecnie obserwujemy ciągły wzrost popytu i sądzę, że
ostatecznie tegoroczny wynik będzie zbliżony do zeszłorocznego.

Ważnym trendem w tym segmencie rynku jest druk za
pomocą urządzeń przenośnych. Funkcjonalność takich drukarek zostanie szybko
doceniona przez pracowników mobilnych – handlowców, inkasentów, kurierów
itp. Nie należy też zapominać o technice radiowej identyfikacji (RFID),
która ma mnóstwo potencjalnych zastosowań. Będzie coraz częściej wykorzystywana
nie tylko w przemyśle i logistyce, ale także np. w bibliotekach,
biurach. Przyspieszenie wdrażania modelu zautomatyzowanych procesów oznaczania
produktów z pewnością przełoży się na wzrost popytu na drukarki etykiet.

Ze zbytem drukarek
etykiet wiąże się sprzedaż materiałów eksploatacyjnych, w przypadku
których marże są jeszcze większe niż w przypadku sprzętu. Szczególnie dużo
materiałów eksploatacyjnych zużywają drukarki przemysłowe o wysokiej
wydajności, przeznaczone do pracy ciągłej przez wiele godzin. Dodatkowe szanse
na zarobek daje możliwość prowadzenia serwisu i dokonywania przeglądów
okresowych drukarek.

Większość resellerów ma w ofercie zestaw składający się
z przenośnego komputera, drukarki oraz aplikacji, dzięki czemu mogą
dostarczyć klientowi pełne rozwiązanie. Zapewniają zatem dużo więcej niż
„sprzedaż pudełek”.

Adam Lasota

Business Solution Account Manager, Epson Europe

Rosnącą popularnością
cieszą się rozwiązania zapewniające nie tylko oznaczanie, lecz również
wyróżnianie produktu lub zwiększanie jego rozpoznawalności. Chodzi tu
o zastosowania w szeroko rozumianym sektorze retail, a także
w logistyce i medycynie. Oznaczanie kolorem w dużym stopniu
ułatwia identyfikację oraz szybsze odnalezienie właściwego materiału albo
przedmiotu. Nie jest tajemnicą, że największe możliwości zarabiania ma ten, kto
oferuje rozwiązania niestandardowe, ale również najbardziej uniwersalne. Dzięki
zastosowaniu kolorowych drukarek etykiet EPSON TM-C3400 oraz wodoodpornych
kolorowych nadruków na różnorodnych nośnikach nasi partnerzy mogą zarabiać dużo
więcej niż na standardowych produktach termicznych wiodących producentów.

Lista zastosowań drukarek etykiet i rozwiązań, których
są elementem, jest bardzo długa i nadal otwarta. Najwięcej można
oczywiście zarobić na rozwiązaniach innowacyjnych oferowanych przez
wyspecjalizowane firmy. Do najbardziej popularnych zastosowań urządzeń Epsona
zalicza się m.in. drukowanie wizytówek w małych i średnich nakładach,
kolorowych etykiet na krótkie serie kosmetyków lub żywności, kolorowych etykiet
samoprzylepnych na produkty chemiczne. Obserwujemy również rosnące
zainteresowanie w sektorze edukacyjnym oraz medycznym.

Jak
resellerzy sprzedający systemy, których elementem są drukarki etykiet, mogą
wyróżnić swoją ofertę? Już zastosowanie kolorowej drukarki atramentowej,
umożliwiającej użycie różnorodnych nośników, wyprodukowanie kolorowych wydruków
odpornych na działanie wody, wykorzystywanie mediów w roli
i w formie składanki i nośnika o zmiennej szerokości (od 30
do 112 mm) powoduje, że rozwiązanie jest inne niż pozostałe. Zapewniamy
partnerom bezpłatne testy drukarek, wspieramy rozwój aplikacji, pomagamy
przygotować szacunki kosztów eksploatacji konkretnych zestawów.

 

 

– Obok kampanii reklamowo-informacyjnych szkolenia są
bardzo istotnym elementem
– wyjaśnia Adam Lasota, Business Solution Account
Manager w Epsonie. – Konieczne jest zaprezentowanie rozwiązania, jego
silnych i słabych stron w poszczególnych zastosowaniach. Podczas
szkoleń partnerzy poznają produkty, dzięki czemu uczą się do maksimum
wykorzystywać ich możliwości w oferowanych rozwiązaniach.

Piotr Ponganis

Country Representative Poland, Czech Republic and Slovakia,
Intermec Technologies

Polski rynek drukarek
etykiet ma ogromny potencjał. Sprzedaż drukarek mobilnych Intermec
w 2011 r. okazała się wyższa o 20 proc. niż w roku
poprzednim. Wzrost ten był uwarunkowany przede wszystkim zwiększeniem sprzedaży
mobilnej w segmencie FMCG. Dziś system sprzedaży mobilnej nie jest
wyłącznie domeną największych graczy, bo coraz częściej lokalne przedsiębiorstwa
średniej wielkości wyposażają swych handlowców w terminale lub drukarki
przenośne. Zjawisko to widać wyraźnie np. w firmach kurierskich.
Przedsiębiorcy decydują się na zwiększenie funkcjonalności swoich systemów
sprzedaży przez wyposażanie przedstawicieli w drukarki, gdyż pozwala to im
efektywniej zarządzać płatnościami. Natychmiastowe wydrukowanie paragonu lub
faktury umożliwia przyspieszenie płatności nawet o kilka dni.

Te tendencje rynkowe
oznaczają szansę dla resellerów, bo mogą oferować wiele usług dodatkowych, np.
zarządzanie drukarkami. Obserwujemy wzrost popularności tego typu usług,
w ramach których resellerzy zarządzają coraz większą liczbą funkcji.

Intermec ściśle współpracuje z resellerami. Partnerzy,
którzy stosują dostarczany przez nas sprzęt w swoich systemach, mają
gwarancję korzystania z urządzeń najwyższej jakości, a także
z serwisu. Równocześnie wspieramy resellerów swoim know-how. Partnerzy
mogą liczyć na pomoc zespołów konsultantów Intermecu, specjalizujących się
w określonych segmentach rynku, np. medycznym, pocztowym, logistycznym.

Coraz większą rolę w naszej strategii odgrywają
szkolenia, są istotnym elementem oferty. Pozwalają partnerom zwiększyć
konkurencyjność na rynku, m.in. dzięki zastosowaniu efektywnych technik, np. webowych
i multimedialnych. Ten segment oferty Intermec będzie w dalszym ciągu
intensywnie rozwijał.

Katarzyna Idzkiewicz

Marketing Coordinator, Brother

Rok 2011 był dla nas
bardzo udany. Zanotowaliśmy 25-proc. wzrost sprzedaży zarówno urządzeń do druku
etykiet, jak i materiałów eksploatacyjnych. W zeszłym roku
poszerzyliśmy ofertę o kilka urządzeń przeznaczonych do biur, np. QL-700,
P-touch 2030VP i P-touch 2730VP. Jednak największy wpływ na zwiększenie
zbytu miały urządzenia przeznaczone dla specjalistów i pracowników
wykwalifikowanych. Dużym zainteresowaniem cieszyły się również droższe modele,
co jest dla nas bardzo dobrą informacją, wpływa bowiem na wzrost sprzedaży
materiałów eksploatacyjnych. Podobnie jak w przypadku zwykłych drukarek,
liczba wydruków zwiększa się wraz z wartością urządzeń. W roku
bieżącym zakładamy wzrost sprzedaży na podobnym poziomie.

Z ostatnich badań wynika, że nasycenie rynku jest
stosunkowo niewielkie, co stwarza bardzo duże możliwości dla resellerów
i integratorów. Etykiety są wykorzystywane niemal w każdej dziedzinie
biznesu, zarówno w małych, jak i w dużych firmach. Klientów
należy szukać głównie wśród przedsiębiorców zajmujących się usługami
magazynowo-logistycznymi, w przemyśle ciężkim, medycznym. Również sektor
publiczny ma ogromny potencjał, gdyż digitalizacja często staje się
koniecznością, a do tego potrzebne są oznaczenia.

Sama sprzedaż urządzeń umożliwia generowanie bardzo wysokich
marż. To niezwykle istotne, gdyż drukarki etykiet to nadal niszowe produkty.
W ciągu najbliższych lat rynek będzie dojrzewał do takich rozwiązań,
dlatego warto ugruntować na nim swoją pozycję.

Szkolenia odgrywają istotną rolę w procesie decyzyjnym
o zakupie drukarki etykiet. Większość klientów kojarzy jednoznacznie
drukarki etykiet z oznakowaniem, ale nie wszyscy zdają sobie sprawę, jak
je wykorzystać w firmie. W krajach zachodnich stanowią podstawowe
wyposażenie większości przedsiębiorstw i służą do drukowania nie tylko
kodów kreskowych, adresowania korespondencji, ale również do oznaczania
skrzynek rozdzielczych, żywności, próbek pobranych od pacjentów.
Niejednokrotnie prezentujemy klientom nie tylko drukarki, ale również
oprogramowanie dające wiele możliwości i zastosowań.

Artykuł Zainteresowanie będzie rosło pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/zainteresowanie-bedzie-roslo/feed/ 0
RFID w automatycznej identyfikacji https://crn.sarota.dev/artykuly/rfid-w-automatycznej-identyfikacji/ https://crn.sarota.dev/artykuly/rfid-w-automatycznej-identyfikacji/#respond Wed, 27 Apr 2011 11:00:00 +0000 https://crn.pl/default/rfid-w-automatycznej-identyfikacji/ Rozwiązania oparte na technice RFID (Radio Frequency Identification) mają znikomy udział w sprzedaży systemów do autoidentyfikacji. – RFID nie zawsze da się zastosować, poza tym jego wdrożenie wymaga nakładów finansowych i czasu – tłumaczą producenci i dystrybutorzy specjalizujący się w AutoID.

Artykuł RFID w automatycznej identyfikacji pochodzi z serwisu CRN.

]]>

Ile wart jest w tej chwili rynek rozwiązań RFID
w Polsce? Ich dostawcy mówią, że trudno ocenić, bo systemy RFID stanowią
jedynie niewielką część rozwiązań AutoID. Tylko niektórzy zdecydowali się
w przybliżeniu ocenić popyt na identyfikację radiową w Polsce.
W opinii Michała Grzybowskiego, product managera Motoroli w RRC, jego
wartość wynosi nie więcej niż 3 mln zł. Według Łukasza
Iwanczewskiego, wiceprezesa zarządu firmy integratorskiej BCS, rynek systemów
do automatycznej identyfikacji wart jest w sumie 500 mln zł,
łatwo więc obliczyć, że na systemy RFID przypada tylko kilka procent
i wszystko wskazuje, że w przyszłości udział ten nie zwiększy się znacząco.
Niemniej jednak część naszych rozmówców uważa, że nie można wykluczyć wzrostu
zainteresowania RFID w związku z powstawaniem nowoczesnych, coraz
bardziej zautomatyzowanych magazynów. O tym, że technika RFID może być
częściej wykorzystywana, świadczy przykład rynku amerykańskiego. – W porównaniu z nim mamy minimum dwuletnie opóźnienie –

uważa
Paweł Anduła, Regional Sales Manager firmy Psion w Polsce.

 

Dla kogo i po co

Z informacji uzyskanych od naszych rozmówców, zajmujących się
sprzedażą i wdrożeniami systemów RFID, wynika, że sprawdzają się one
w szczególnych zastosowaniach. Dlatego, że mają szczególne właściwości. – Głównymi
zaletami RFID są: możliwość zapisu większej ilości danych niż za pomocą
zwykłych kodów kreskowych, a także ich odczytu z odległości kilku,
a nawet kilkunastu metrów–
tłumaczy Paweł Anduła z Psiona.
RFID spełnia swoje zadanie np. w przedsiębiorstwach, w których trzeba
znakować towary o wysokiej wartości, opakowania wielorazowego użytku, lub
w trudnych warunkach, kiedy optyczny odczyt danych jest niemożliwy (np. ze
względu na wilgoć, wysoką temperaturę, zanieczyszczenie). – Technikę RFID jednak
można spotkać również w tak powszechnych zastosowaniach, jak karty
komunikacji miejskiej i karty do urządzeń kontroli dostępu –
 mówi
Jacek Borowski, dyrektor handlowy firmy Mega Sonic. Według Rafała
Leszczyńskiego, channel account managera na Europę Centralną i Wschodnią
firmy Zebra Technologies, z RFID korzystają przedsiębiorstwa
z sektora produkcyjnego. – Zebra realizowała wdrożenia
w przemyśle samochodowym i meblarskim
– wyjaśnia Rafał
Leszczyński. Paweł Anduła z Psionu przewiduje, opierając się na prognozach
Gartnera, że rozwiązania radiowe najszybciej będą się rozpowszechniać właśnie
w przemyśle samochodowym, ale również w takich branżach, jak handel
detaliczny, logistyka, farmacja, opieka medyczna, lotnictwo i przemysł
obronny.

Andrzej Wąwoźny, konsultant i manager produktu RFID
z krakowskiej spółki SKK, mówi, że technika radiowej identyfikacji nie
zastąpi kodów kreskowych w przypadku jednostkowych produktów detalicznych
(zwłaszcza o niskiej wartości), będzie raczej ich uzupełnieniem służącym
do znakowania opakowań pośrednich: palet i pojemników. – Klienci najczęściej pytają nas o rozwiązania RFID do identyfikacji
i rejestracji produktów czy półproduktów w procesie wytwarzania – 
twierdzi Andrzej Wąwoźny. – Przeprowadzone przez nas analizy i testy odczytu pokazują, że
w wielu przypadkach wynik jest lepszy, niż można było się spodziewać. Na
przykład powszechnie wiadomo, że elementy metalowe są teoretycznie mało
przyjazne dla RFID, a tymczasem większość prób ich zastosowania wypada
zaskakująco dobrze. Możliwa jest więc identyfikacja za pomocą RFID metalowych
półproduktów czy wyrobów końcowych, transportowanych najczęściej na palecie
w pojemnikach lub kartonach, w liczbie kilkudziesięciu lub więcej.

Podobny – jak przedstawiciele innych
firm sprzedających produkty do AutoID – sposób wykorzystania RFID widzi
Krzysztof Zakrzewski, kierownik Działu Wdrożeń w BCS. – Zdecydowanie
najpopularniejsze jest stosowanie znaczników RFID w cyklu zamkniętym,
czyli np. przy rejestracji ruchu pojemników, wózków, kontenerów

– ocenia. – Znakuje się również wyroby gotowe, ale
głównie dotyczy to produktów wartościowych, gdy cena znacznika nie wpływa na
cenę końcową wyrobu.

Z informacji dystrybutorów
i producentów systemów do autoidentyfikacji wynika, że obecnie
obowiązującymi standardami częstotliwości w RFID są: HF (High Frequency)
i UHF (Ultra High Frequency), natomiast na LF (Low Frequency) jest miejsce
w rozwiązaniach niszowych (częstotliwość tę wykorzystuje się
w kartach komunikacji miejskiej i innych zapewniających dostęp).

 

Stosunek kosztów do korzyści

Skanery i komputery umożliwiające
czytanie etykiet RFID kosztują co najmniej tyle samo, co sprzęt przeznaczony do
obsługi zwykłych kodów kreskowych. – Mogą być jednak nawet o połowę droższe – zaznacza Jacek Borowski
z Mega Sonic. Z kolei zdaniem Michała Grzybowskiego z RRC
– tylko o 15 – 30 proc., choć same etykiety RFID mogą
kosztować nawet kilkakrotnie więcej niż służące do odczytu informacji zapisanej
zwykłym kodem kreskowym. – Tańsze
etykiety RFID są wciąż 10 – 15 razy droższe od znaczników z kodami
kreskowymi – uważa Jacek Borowski, dyrektor handlowy Mega Sonic. – Jeśli weźmiemy pod uwagę, że etykieta jest skanowana jedynie kilka razy
w swoim cyklu życia, nie ma mowy o osiągnięciu korzystnego wskaźnika
zwrotu z inwestycji. Z kolei z danych przytoczonych przez
przedstawiciela firmy Psion wynika, że średni koszt tanich etykiet RFID waha
się od 0,5 do 1 euro, podczas gdy tradycyjna etykieta do kodu kreskowego
kosztuje kilka groszy.

Rozwiązania RFID są droższe niż
bazujące na zwykłych kodach
– Tomasz Szymański, Key Account Manager
z firmy Datalogic, podziela zdanie innych producentów i integratorów
na temat wydatków na systemy RFID. – Po pierwsze, urządzenia do odczytu
i zapisu danych z tagów i na tagach RFID kosztują więcej niż te,
które są wyposażone tylko w czytnik kodów kreskowych. Po drugie, bardziej
kosztowny jest sam nośnik informacji. W zależności od zastosowanej
technologii i specyfiki nośnika różnice w cenie rozwiązania mogą być
bardzo duże
. Jego
zdaniem jednak ważny jest nie tyle koszt inwestycji, ile fakt, jakie korzyści
i oszczędności może ona przynieść. – W niektórych branżach automatyzacja procesów
biznesowych jest bardzo pożądana, ale etykiety z nadrukowanym kodem nie
dają możliwości jej wprowadzenia
– podsumowuje.

Zdaniem Jacka Borowskiego w niektórych
przypadkach zastosowanie RFID nie tylko ma sens, lecz również jest bardzo
opłacalne. – Wtedy, gdy w firmach używa się wszelkiego rodzaju
pojemników wielorazowego użytku, które są wielokrotnie skanowane bez udziału
człowieka
 dowodzi
przedstawiciel Mega Sonic. – Tak jest np. w centralnym magazynie
Wittchena, który uruchamia właśnie jedno z najnowocześniejszych centrów
logistycznych w Polsce. Mega Sonic kończy wdrażanie tam systemu RFID.

Zyski resellerów

Z doświadczeń dostawców wynika, że zawsze trzeba sprawdzić, czy
RFID zaspokaja potrzeby danego przedsiębiorstwa. – Radzimy partnerom
przeprowadzenie wielopłaszczyznowej symulacji przed każdym wdrożeniem
– informuje Michał Grzybowski,
Product Manager Motoroli w RRC. – Może się wówczas okazać, że koszty zakupu
i eksploatacji stosunkowo drogich rozwiązań RFID są niższe niż dotychczas
używanych.

Według jego informacji marże partnerów związane ze sprzedażą
produktów do AutoID wynoszą 8 – 20 proc. – Resellerzy
i integratorzy mają jednak szanse na dodatkowy zysk z usług
konsultingowych, a także z tytułu wysokich kosztów projektu
i samego wdrożenia
– wylicza Michał Grzybowski.

Z kolei Rafał Leszczyński z Zebry
ujawnia, że marże resellerów sprzedających produkty RFID tej firmy sięgają 30
– 50 proc., jednak liczba projektów jest mała. – Radzimy naszym
partnerom, by skupili się raczej na rozwiązaniach mobilnych, w przypadku
których do zagospodarowania jest ogromna część rynku
– mówi.

Paweł Anduła z firmy Psion ostrożnie wypowiada się
o wysokości zarobków resellerów.
– To indywidualna sprawa każdego
partnera
– uważa. – Za pewnik możemy przyjąć, że zyski będą
znacząco wyższe niż związane ze sprzedażą systemów wykorzystujących kody
kreskowe.

Natomiast Andrzej Wąwoźny, manager produktu
RFID w SKK, zauważa, że marże uzyskiwane przy sprzedaży sprzętu
działającego w technice radiowej powoli maleją. – To podobne zjawisko jak
na rynku systemów opartych na kodach kreskowych –
twierdzi. – Jeśli dostawca nie zaproponuje odpowiedniej wartości dodanej, to
niewiele może zarobić na urządzeniach RFID, marże wynoszą kilka, kilkanaście
procent.

Z doświadczenia Krzysztofa Zakrzewskiego z BCS wynika, że
zarobki partnerów zależą od ich inwencji. – Główny zysk pochodzi
z tworzenia pełnego rozwiązania, z usług integracyjnych
tłumaczy. – Systemy RFID sprzedaje
się inaczej niż te bazujące na zwykłych etykietach, w przypadku których czasami
o zwycięstwie decyduje cena. Rozwiązań tego typu nie sprzedaje się przez
Internet, tu potrzebna jest wiedza poparta ciężką pracą.

 

Jak będzie?

Zdaniem Olgi Krystkiewicz,
senior channel account managera w Motorola Solutions, warto zwrócić uwagę
na „pasywne tagi RFID o długim zasięgu, których stosowanie, ze względu na
cenę i funkcje, pozwala przedsiębiorstwom osiągnąć maksymalny zwrot
z inwestycji”. – Tagi tego typu mogą być umieszczane na różnych
towarach – od części mechanicznych po pudełka z płatkami
śniadaniowymi
– tłumaczy
Olga Krystkiewicz. – Ułatwiają firmom całkowite zautomatyzowanie
łańcuchów dostaw.
Poza tym, jak mówi przedstawicielka Motoroli,
można zaobserwować szybki wzrost popytu na urządzenia działające na falach
krótkich (HF) i wykorzystujące techniki zbliżeniowe NFC (Near Field
Communication – krótkozasięgowy, wysokoczęstotliwościowy standard komunikacji
radiowej) oraz płatności dokonywane za pośrednictwem urządzeń mobilnych.– Z obliczeń Juniper Research wynika, że do
2013 r. co piąty telefon komórkowy będzie wyposażony w system NFC,
a wartość transakcji dokonywanych za pomocą tego typu rozwiązań
w latach 2011 – 2013 będzie rosła co roku pięciokrotnie –
wyjaśnia.

Jaka jest przyszłość rozwiązań RFID? Ogólnie rzecz biorąc, nie
można liczyć na gwałtowny wzrost ich sprzedaży. Chociaż przedstawiciele BCS
przekonują, że klienci w 2010 r. zaczęli bardziej interesować się
technikami autoidentyfikacji z powodu 
ograniczania wydatków związanego z kryzysem. Mimo wszystko zgadzają się,
że stosunkowo niszowe i drogie systemy RFID trudniej sprzedawać niż
rozwiązania oparte na zwykłych kodach kreskowych. Głównie ze względu na to, że
każde wdrożenie musi być poprzedzone testami i pilotażami. W rozwoju
techniki RFID mogą przeszkadzać wysokie nakłady na oprogramowanie, sprzęt
i wdrożenie systemu, ale również na konieczność wprowadzenia zmian w sposobie
działania przedsiębiorstwa, które go kupuje. – Są niezbędne, by w pełni
korzystać z dobrodziejstw nowego systemu

– zauważa Paweł Anduła z firmy Psion.

 

Paweł Anduła, Regional Sales Manager Psion w Polsce

Jeszcze nie
zagraża systemom kodów kreskowych

Na polskim rynku technika RFID jest wciąż w początkowej fazie
rozwoju. W stosunku do rynku amerykańskiego mamy minimum dwuletnie
opóźnienie. W związku z tym na razie produkty RFID nie stanowią
jeszcze zagrożenia dla systemów kodów kreskowych. Natomiast często są (lub mogą
być) ich znakomitym uzupełnieniem. Ocenia się, że obecny udział RFID
w rynku autoidentyfikacji wynosi 2 – 3 proc.

Główną przeszkodą w rozwoju tego typu produktów wydają się
stosunkowo wysokie koszty zarówno sprzętu i oprogramowania, jak
i wdrożenia. Pewną barierą może okazać się również konieczność
wprowadzenia zmian w procesach biznesowych wewnątrz firmy, która decyduje
się na rozwiązania RFID, niezbędnych, aby w pełni korzystać
z dobrodziejstw nowego systemu. Dużym problemem jest również stosunkowo
długi czas trwania kompleksowego wdrożenia.

Trudno oszacować wartość sprzedaży tego typu
rozwiązań w Polsce, choć z pewnością ten segment rynku ma bardzo duży
potencjał. Według danych Gartner Group RFID najszybciej będzie się rozwijać
w takich branżach jak: handel detaliczny, logistyka, farmacja, opieka
medyczna, a także przemysł samochodowy, lotniczy i obronny. Obecnie
widać już znaczący postęp w liczbie uruchamianych instalacji pilotażowych,
a kilka lat temu technika RFID była jedynie tematem rozmów. Oznacza to, że
rynek zaczyna dojrzewać do tego typu produktów. Potencjalni klienci zdają już
sobie sprawę, że wdrożenie systemu RFID w przedsiębiorstwie to nie tylko
kwestia wymiany czytników kodów kreskowych na czytniki RFID czy też instalacja
tagów zamiast etykiet z kodami kreskowymi. Wśród naprawdę wielu korzyści
można wymienić chociażby możliwość stosowania ich tam, gdzie zwykłe etykiety
się nie sprawdzają, lub odporność na trudne warunki pracy (wilgoć, temperaturę,
zabrudzenie). Dzięki systemowi RFID można zapisać znacznie większą ilość danych
i odczytywać je z odległości kilku lub kilkunastu metrów. Zalet jest
oczywiście więcej.

Koszt infrastruktury do obsługi RFID nie różni się specjalnie od
kosztu infrastruktury, która jest potrzebna, gdy używa się tradycyjnych metek.
Natomiast ze sporymi różnicami mamy do czynienia w przypadku etykiet.
Średni koszt tanich etykiet RFID waha się od ok. 0,5 do 1 euro,
podczas gdy tradycyjna etykieta z kodem kreskowym kosztuje jedynie kilka
groszy.

Bardzo trudno określić, ile na wdrażaniu rozwiązań RFID mogą
zarobić resellerzy, ponieważ marża jest indywidualną sprawą każdego resellera.
Za pewnik możemy jednak przyjąć, że będzie znacząco wyższa niż w przypadku
wdrożeń systemów wykorzystujących kody kreskowe. To oczywiste, jeśli mamy do
czynienia z nowymi rozwiązaniami, które wymagają od resellera dużej wiedzy
i zaplecza sprzętowego (laboratorium). Oczywiście pozytywny wpływ na
rentowność ma brak tak silnej konkurencji jak przy sprzedaży systemów kodów
kreskowych.

 

Jacek Borowski, dyrektor handlowy Mega Sonic

W niektórych
firmach sprawdza się idealnie

Udział RFID w obsłudze produkcji
i w logistyce jest niewielki i nie ma podstaw, by przypuszczać,
że będzie dynamicznie rósł. Powodują to dwie fundamentalne przyczyny:
ograniczenia wynikające z praw fizyki i różnice w kosztach
etykiet RFID i etykiet z kodem kreskowym. Mimo wprowadzenia na rynek
standardu UHF (Ultra High Frequency) i tańszych etykiet RFID, pozostają
one wciąż 10 – 15 razy droższe od tych z kodami kreskowymi. Jeśli zaś
etykieta jest skanowana w cyklu swojego życia jedynie kilka razy, nie ma
szans na osiągnięcie korzystnego wskaźnika zwrotu z inwestycji.

Na rynku konsumenckim technikę RFID można uznać za stosowaną
powszechnie. Przykładem są karty komunikacji miejskiej oraz do urządzeń
kontroli dostępu. Tego rodzaju karty działają w niskich częstotliwościach
LF (Low Frequency), a ich koszt wynosi od kilku do kilkunastu złotych
za sztukę.

Skanery i komputery przenośne z głowicami RFID są
dostępne w cenach porównywalnych z cenami urządzeń czytających kody
kreskowe lub wyższych. Różnice wynoszą nawet 50 proc. Jednak większe
koszty nie stanowią bariery w upowszechnieniu takich rozwiązań. Stosowanie
RFID w przemyśle i w logistyce ma sens, gdy odczyt etykiet
odbywa się automatycznie, bez udziału człowieka, bo wówczas przedsiębiorstwa
mogą zmniejszyć koszty. Przy bezobsługowym odczycie RFID zwykle należy jednak
uwzględnić sytuacje awaryjne, np. kiedy etykieta RFID jest uszkodzona,
naniesiona w złym miejscu lub nie ma jej. Niewłaściwie oznakowana
jednostka automatycznie jest przesuwana na bok, do wyjaśnienia, lub włącza się
sygnał alarmowy i interweniuje człowiek. Wymóg ten powoduje wzrost
komplikacji, a co za tym idzie – także kosztów.

Istnieją takie obszary
w logistyce i w przemyśle, w których zastosowanie RFID jest
nie tylko idealne, ale i bardzo rentowne. Dzieje się tak na przykład
wtedy, kiedy wewnątrz firmy przemieszczają się wszelkiego rodzaju pojemniki
wielokrotnego użytku, które są bezustannie skanowane bez udziału człowieka. Wówczas
rentowność inwestycji nie ulega wątpliwości. Te warunki są spełnione np.
w uruchamianym właśnie centralnym magazynie Wittchena, jednym
z najnowocześniejszych w Polsce, w którym kończymy duże
wdrożenie RFID.

Technologia RFID wciąż uchodzi na innowacyjną
i jest mocno promowana zarówno przez producentów urządzeń, jak
i przez media. Z upływem czasu postęp wymusi jednak spadek cen
etykiet RFID, a magazyny półautomatyczne będą coraz powszechniej
stosowane, co będzie stymulowało powolny, ale systematyczny rozwój rozwiązań
stosowanych w logistyce magazynowania i w przemyśle.

Michał Grzybowski, Product Manager Motoroli w RRC

Na RFID można
dodatkowo zarobić

RFID nie osiągnęły
jeszcze takiego udziału w segmencie rozwiązań enterprise’owych, aby
dystrybutorzy prowadzili analizy z danymi o wielkości sprzedaży czy tempie
rozwoju w skali kraju. Moją ocenę proszę więc traktować jako subiektywną.
Szacuję, że wartość polskiego rynku RFID nie przekracza 1 mln dol. Przy
czym za systemy klasy enterprise uważam te, które działają zgodnie ze
standardem Gen 2, a więc zapewniają wydajność na światowym poziomie.
Oceniam, że udział RFID w rynku autoidentyfikacji wynosi mniej niż
5 proc.

W zależności od rodzaju systemu sprzęt wchodzący w skład
rozwiązania RFID w porównaniu z takim, które wykorzystuje zwykłe kody
kreskowe, jest droższy o 15 – 30 proc. W przypadku etykiet
różnica – na niekorzyść RFID – wynosi od 200 do nawet 500 proc.
Z drugiej strony wdrożenie systemu RFID pozwala na osiągnięcie potężnych
oszczędności w wielu obszarach działalności firmy. RRC radzi partnerom
przeprowadzenie wielopłaszczyznowej symulacji w przypadku każdego potencjalnego
wdrożenia. Może się wówczas okazać, że stosunkowo drogie rozwiązania RFID są
– na dłuższą metę – tańsze od dotychczasowych.

Klienci zainteresowani
rozwiązaniami RFID obecnie najchętniej kupują czytniki stacjonarne Motoroli
serii XR oraz FX, komputery przenośne Motoroli z wbudowanym czytnikiem
RFID serii MC9XXX oraz MC3XXX, jak również drukarki Zebry serii R110XiHF
i RZ400/RZ600.

Marże uzyskiwane przy sprzedaży urządzeń są
podobne jak w przypadku innych rozwiązań AutoID, a więc wynoszą od
8 do 20 proc. Resellerzy i integratorzy mają wiele możliwości
wypracowania dodatkowego zysku. Z całą pewnością usługi związane
z RFID generują większe przychody niż tradycyjne kody kreskowe.

 

Olga Krystkiewicz, Senior Channel Account Manager w Motorola
Solutions

Będzie boom

Obserwujemy częstsze wykorzystywanie techniki
RFID w takich sektorach jak handel detaliczny oraz transport
i logistyka. Wiele firm dostrzega korzyści z wdrażania tych systemów,
zwłaszcza gdy są stosowane do rozwiązywania problemów z łańcuchami dostaw.
Kluczowym czynnikiem, jak w przypadku każdej nowej technologii, jest
zrozumienie możliwości RFID i ocena tego, w jaki sposób rozwiązania tego
typu mogą pomóc w działalności operacyjnej.

Gorącym tematem są pasywne tagi RFID o długim zasięgu,
których stosowanie, ze względu na cenę i funkcje, pozwala
przedsiębiorstwom osiągnąć maksymalny zwrot z inwestycji (ROI). Tagi tego
typu mogą być umieszczane na różnych towarach – od części mechanicznych po
pudełka z płatkami śniadaniowymi. Ich zastosowanie zapewnia firmom
całkowite zautomatyzowanie łańcuchów dostaw. W mojej opinii powszechne
wykorzystanie techniki RFID to perspektywa możliwa do zrealizowania.

Obserwujemy dwa główne trendy na rynku. Jednym z nich jest
zastosowanie RFID, w oparciu o standard UHF, do zarządzania zasobami
oraz towarami w branżach logistycznej i handlowej w regionie
EMEA. Pozwala to na optymalizację składowania towarów i unikanie problemów
z łańcuchem dostaw, co przynosi wymierne korzyści biznesowe. Drugim trendem jest rosnąca popularność urządzeń
działających na falach krótkich HF i umożliwiających płatności mobilne
oraz wykorzystujących techniki zbliżeniowe NFC (Near Field Communication
– krótkozasięgowy, wysokoczęstotliwościowy standard komunikacji radiowej).
Juniper Research szacuje, że do 2013 r. co piąty telefon komórkowy będzie
wyposażony w system NFC, a wartość transakcji dokonywanych za pomocą
tego typu rozwiązań w latach 2011 – 2013 będzie rosła co roku
pięciokrotnie. Według analityków do 2013 r. wartość transakcji
dokonywanych za pomocą NFC może osiągnąć 75 mld dol., z czego
większość dotyczyć będzie biletów i żywności.

Tomasz Szymański, Key Account Manager Datalogic w Polsce

Zainteresowanie
stale rośnie

Sytuacja w Polsce odzwierciedla rozwój techniki RFID na
świecie – jeszcze nie jest zbyt popularna. Jednak w związku ze stale
wzrastającym poziomem wiedzy i fachowości dostawców, a także
użytkowników, rozwiązania RFID stosowane są coraz skuteczniej. Odbiorcy
znacznie bardziej świadomie konfrontują korzyści z usprawnienia procesów
biznesowych z nakładami inwestycyjnymi na uruchomienie i utrzymanie
RFID. Gracze rynkowi umieją już lepiej podejmować racjonalne decyzje
o wyborze RFID lub pozostaniu przy tradycyjnym kodzie optycznym (kreskowym
lub 2D). W RFID przodują obecnie dwa standardy, tzn. HF (High Frequency)
i UHF (Ultra High Frequency). Trzeci – LF (Low Frequency)
– stosowany jest w bardzo specyficznych rozwiązaniach niszowych.

Systemy RFID są wyraźnie droższe od wykorzystujących zwykłe kody
kreskowe. Po pierwsze, urządzenia odczytująco-zapisujące dane z tagów
i na tagach RFID są droższe od takich, które są wyposażone tylko
w czytnik kodów kreskowych. Po drugie, bardziej kosztowny jest sam nośnik
informacji – w zależności od zastosowanej technologii
i specyfiki użytkowej nośnika różnice w cenie mogą być bardzo duże.
Jednak przy zakupie tego typu rozwiązania nie tyle chodzi o jego koszt,
ile o stosunek korzyści biznesowych do wartości inwestycji.
W niektórych branżach automatyzacja procesów biznesowych jest bardzo
pożądana, ale niemożliwa do przeprowadzenia w przypadku stosowania etykiet
z nadrukowanym kodem. Nie pozostaje więc nic innego, jak obliczyć, czy
może RFID będzie tym właściwym rozwiązaniem.

Udział RFID w rynku identyfikacji danych to w tej chwili
mały procent. Jednak ocena tego udziału, który nawiasem mówiąc stale rośnie,
nie do końca odzwierciedla trendy rynkowe. Do wzrostu popytu na rozwiązania
RFID przyczynia się głównie podniesienie fachowej wiedzy o procesach
biznesowych, ale też docieranie do branż, które do niedawna w ogóle nie
myślały o identyfikacji danych. Wydaje się zatem, że RFID nie będzie
odbierać udziału w rynku systemom kodów kreskowych, ale raczej powiększy
liczbę odbiorców systemów do identyfikacji danych.

Obecnie klienci najchętniej kupują rozwiązania RFID do kontroli
dostępu, przepływu towarów o wysokiej wartości oraz przepływu towarów
w środowiskach o dużym zanieczyszczeniu, w których odczyt
optyczny nie jest możliwy. Popyt obserwujemy również w przedsiębiorstwach,
które kontrolują przepływ informacji w środowiskach wymagających nośnika
o długiej żywotności, a także w gospodarce przemysłowymi
opakowaniami zwrotnymi.

 

Andrzej Wąwoźny, konsultant i manager produktu RFID, SKK

Trzeba się na
tym znać

Koszty rozwiązań RFID, jeśli chodzi nośniki danych (znaczniki
RFID), są wciąż co najmniej kilkanaście razy wyższe niż cena zwykłych
papierowych etykiet z kodem kreskowym. Istnieją też znaczniki do
specjalnych zastosowań – do znakowania na metalu, na zewnątrz, do użycia
w trudnych warunkach. Kosztują co najmniej kilkadziesiąt razy więcej niż etykiety
z kodem kreskowym. Różnica jest więc znaczna. Nabycie urządzeń RFID to
wydatek dwa – trzy razy większy niż w przypadku systemów kodów
kreskowych. W rozwiązaniach RFID bardzo istotne jest odpowiednie, dobre
oprogramowanie. To największe wyzwanie dla firm integratorskich.

Odnosząc się do tematu marży resellerów, trzeba stwierdzić, że
w sprzedaży RFID powoli zaczynają obowiązywać te same zasady, co na rynku
urządzeń do kodów kreskowych – marże maleją. Jeśli dostawca nie zaoferuje
wartości dodanej, to niewiele zarobi na sprzęcie – kilka, maksymalnie
kilkanaście procent. Z drugiej strony nie można patrzeć na RFID jak na
pudełka, sprzęt i technika są znacznie bardziej skomplikowane pod względem
modelu sprzedaży niż w przypadku kodów kreskowych czy komputerów. Trzeba
wiedzieć, kiedy można użyć RFID, czy będzie działać w danej aplikacji,
i do tego wszystkiego zaproponować odpowiednie oprogramowanie, zwykle
uszyte na miarę. Dzisiaj praktycznie każda aplikacja RFID jest inna. Jeśli
brakuje doświadczenia i umiejętności, dostawa RFID może okazać się
porażką. Inaczej mówiąc, technika ta to rozwiązanie nie dla każdego
– należy najpierw zainwestować, by ją zrozumieć, nauczyć się tworzyć
rozwiązania RFID i pisać oprogramowanie. Wtedy jest szansa na sukces.

Krzysztof Zakrzewski, kierownik Działu Wdrożeń, BCS

Udział identyfikacji radiowej może się zwiększać

Rok 2010 przyniósł spore ożywienie
w dziedzinie rozwiązań RFID. Polscy przedsiębiorcy ponownie przychylnie
spojrzeli na systemy, które dotychczas odrzucali ze względu na wysokie ceny.
Mieliśmy więc do czynienia z klasycznym paradoksem – nowe rozwiązania
tworzy się z myślą o przynoszeniu wymiernych oszczędności, ale ich
osiągnięcie wymaga nakładów. Podczas kryzysu ważnym kryterium decyzji była
cena. W przypadku RFID jest ona wyższa niż w przypadku
rozpowszechnionych już systemów kodów kreskowych. To wystarczało, by klienci
rezygnowali z przyszłych korzyści. Sprzedaż RFID różni się od wdrożeń
związanych z kodami kreskowymi, wymaga większych inwestycji na etapie
projektowania i testów. To oznacza wolniejszy wzrost popytu.
Optymistycznie patrzeć w przyszłość pozwala fakt, że klienci coraz
częściej sięgają po RFID. Trudno mówić o wartości rynku tych produktów, bo
każdy projekt jest inny. W Polsce nie ma jeszcze rozwiązań, które można
byłoby sprzedawać niezależnie, bez opieki konsultanta. Wiedza o RFID
rośnie, ale nadal jest za mała.

Jeśłi chodzi o koszt rozwiązań RFID to
trzeba powiedzieć, że istnieją takie, w których cena sprzętu
i znaczników RFID może być nawet niższa niż cena alternatywnego zestawu do
kodów kreskowych. Wszystko zależy od potrzeb klientów. System powinien być
zawsze dopasowywany przez specjalistów. RFID daje wiele możliwości, ale trzeba
wiedzieć, jak je w pełni wykorzystać.

Artykuł RFID w automatycznej identyfikacji pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/rfid-w-automatycznej-identyfikacji/feed/ 0
Motorola: wzrośnie popularność RFID https://crn.sarota.dev/aktualnosci/motorola-wzrosnie-popularnosc-rfid/ https://crn.sarota.dev/aktualnosci/motorola-wzrosnie-popularnosc-rfid/#respond Fri, 07 Jan 2011 12:58:00 +0000 https://crn.pl/default/motorola-wzrosnie-popularnosc-rfid/ Ponad 40 proc. przedsiębiorstw chce wdrożyć technikę RFID w ciągu najbliższych 5 lat – wynika z badania Motoroli i IDC.

Artykuł Motorola: wzrośnie popularność RFID pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Według raportu przygotowanego przez Motorola Solutions i IDC w regionie EMEA niemal jedna czwarta przedsiębiorstw (22 proc.) używa obecnie RFID, a prawie dwukrotnie więcej (42 proc.) zamierza wdrożyć takie rozwiązania w ciągu najbliższych pięciu lat. Obecnie są one stosowane najczęściej w edukacji (36 proc.), firmach transportowych i logistycznych (33 proc.) oraz przedsiębiorstwach użyteczności publicznej (26 proc.). Wyniki badania wskazują, że więcej wdrożeń związanych z RFID można spodziewać w handlu i służbie zdrowia, gdzie ta technika ma szereg ważnych zastosowań (np. monitorowania zapasów), ale nie jest jeszcze rozpowszechniona. Jak na razie rozwiązania RFID stosują przede wszystkim duże firmy, podczas gdy 63 proc. mniejszych przedsiębiorstw twierdzi, że nie jest nimi zainteresowana.

Artykuł Motorola: wzrośnie popularność RFID pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/aktualnosci/motorola-wzrosnie-popularnosc-rfid/feed/ 0