Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$fields is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields.php on line 138

Deprecated: Creation of dynamic property acf_loop::$loops is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/loop.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$loop is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/loop.php on line 269

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$revisions is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/revisions.php on line 397

Deprecated: Creation of dynamic property acf_validation::$errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/validation.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$validation is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/validation.php on line 214

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_fields is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 29

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 30

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$form_front is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-front.php on line 598

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 34

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_reference is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 35

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 36

Deprecated: Creation of dynamic property KS_Site::$pingback is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/timber-library/lib/Site.php on line 180

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_oembed::$width is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-oembed.php on line 31

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_oembed::$height is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-oembed.php on line 32

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_google_map::$default_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-google-map.php on line 33

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field__group::$have_rows is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-group.php on line 31

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_clone::$cloning is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php on line 34

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_clone::$have_rows is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php on line 35

Deprecated: Creation of dynamic property Timber\Integrations::$wpml is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/timber-library/lib/Integrations.php on line 33

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php:34) in /home/sarotaq/crn/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
- CRN https://crn.sarota.dev/tag/recykling/ CRN.pl to portal B2B poświęcony branży IT. Dociera do ponad 40 000 unikalnych użytkowników. Jest narzędziem pracy kadry zarządzającej w branży IT w Polsce. Codziennie nowe informacje z branży IT, wywiady, artykuły, raporty tematyczne Mon, 21 Sep 2009 09:53:00 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.6.2 Większa skuteczność https://crn.sarota.dev/artykuly/wieksza-skutecznosc/ https://crn.sarota.dev/artykuly/wieksza-skutecznosc/#respond Mon, 21 Sep 2009 09:53:00 +0000 https://crn.pl/default/wieksza-skutecznosc/ W 2008 r. wprowadzono na rynek prawie tyle samo nowych urządzeń elektrycznych i elektronicznych, co w 2007 – podał Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Jednak w ubiegłym roku udało się zebrać dwukrotnie więcej elektrozłomu niż rok wcześniej. Do ponownego użytku trafiło najwięcej sprzętu IT.

Artykuł Większa skuteczność pochodzi z serwisu CRN.

]]>
W 2008 r. znacząco poprawiła się efektywność zbiórki starego sprzętu. Jeszcze w 2007 r. zgromadzono zaledwie 0,7 kg elektrozłomu na mieszkańca, podczas gdy w 2008 r. już 1,5 kg. W minionym roku do użytkowników końcowych trafiło 56 tys. ton nowych urządzeń elektrycznych i elektronicznych. Blisko połowę stanowiły wielkogabarytowe urządzenia gospodarstwa domowego, sprzęt IT zaś – 13 proc. W 2008 r. producentom i importerom udało się zgromadzić w sumie 5,6 tys. ton sprzętu nadającego się do wyrzucenia, podczas gdy rok wcześniej tylko 2,7 tys. ton. W ubiegłym roku największą część masy zebranych urządzeń (ponad 30 proc.) stanowiły wielkogabarytowe urządzenia użytku domowego, a także sprzęt teleinformatyczny (ponad 26 proc.). W 2007 r. proporcje te kształtowały się nieco odmiennie – to sprzęt teleinformatyczny stanowił największą część masy zgromadzonego elektrozłomu (ponad 32 proc.). W 2008 r. stary sprzęt pochodził głównie z gospodarstw domowych (blisko 65 proc.), w 2007 odwrotnie: od użytkowników indywidualnych pochodziło tylko 35 proc. nienadających się do użytku urządzeń, reszta zaś trafiła do recyklingu z innych źródeł, np. z przedsiębiorstw.

AGD I IT

W 2008 r. przedsiębiorcy osiągnęli średnio około 10 proc. wymaganego poziomu zbiórki, podczas gdy w 2007 dwukrotnie mniej. Natomiast najbliżej celu opisanego w ustawie o zużytym sprzęcie, czyli wyznaczonego poziomu zbiórki i recyklingu, znaleźli się w 2008 r. dostawcy artykułów oświetleniowych. Zdołali uzyskać wynik równy prawie 33 proc. wyznaczonego celu. Dostawcy produktów teleinformatycznych również osiągnęli niezłe efekty – zgromadzili 20 proc. wymaganej ilości sprzętu (13 proc. w 2007 r.). Nieskutecznie natomiast prowadzą zbiórkę importerzy i producenci zabawek oraz sprzętu rekreacyjnego i sportowego (3 proc. zakładanego poziomu zbiórki).
Poprawiły się również wyniki pokazujące, jaką część zebranego sprzętu poddano recyklingowi. W 2008 r. przetworzono prawie 5 tys. ton elektrozłomu, rok wcześniej – dwukrotnie mniej. Okazuje się, że najwięcej oddano do ponownego użytku sprzętu teleinformatycznego (ponad 60 proc. masy wszystkich urządzeń tego rodzaju).

Lepszy monitoring

Według GIOŚ w 2008 r. wynik obrazujący masę zebranego zużytego sprzętu jest dwa razy lepszy niż rok wcześniej, ponieważ wzrosła liczba podmiotów zarejestrowanych jako zbierający (6,4 tys. w 2007 r., ponad 7,2 tys. w 2008) oraz dlatego, że poprawiła się jakość raportów na temat zebranego sprzętu przekazywanych inspektoratowi. Poza tym – jak wskazują autorzy opracowania GIOŚ – od 2009 r. obowiązują już minimalne poziomy zbiórki i odzysku, co zmusiło przedsiębiorców do mobilizacji.
Z raportu za 2008 r. wynika, że w rejestrze GIOŚ znajduje się 9,1 tys. firm. 3,1 tys. to wprowadzający sprzęt na rynek (importerzy i producenci), 7,2 tys. – zbierający (m.in. sklepy), 123 – zakłady przetwarzania, 82 – recyklerzy, 7 – organizacje odzysku. W 2008 r. przeprowadzono 280 kontroli w przedsiębiorstwach, które mają obowiązek zbiórki starych urządzeń (w 2007 r. – 220). Do najczęstszych wykroczeń należał brak wpisu do rejestru GIOŚ, niewysyłanie sprawozdań do inspektoratów ochrony środowiska i marszałków województw, brak ewidencji odpadów, łamanie przepisów dotyczących zasad zbierania i magazynowania zużytego sprzętu. W efekcie 165 firm pouczono, ponad 40 zaś ukarano grzywną. Ponadto w 2008 r. GIOŚ wszczął postępowanie wobec 626 podmiotów w związku z tym, że nie wniosły opłaty rocznej związanej z wpisem do rejestru. W efekcie 76 przedsiębiorstw wykreślono, a 550 spraw umorzono.

Organizacje najpopularniejsze

Zdecydowana większość importerów i producentów, którzy według przepisów odpowiadają za zbiórkę oraz recykling i odzysk zużytych urządzeń, powierzyło te czynności organizacjom odzysku, czyli spółkom powołanym tylko do celów wynikających z ustawy o zużytym sprzęcie. Według raportu GIOŚ w 2008 r. najwięcej klientów miała krakowska Organizacja Odzysku Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Biosystem Elektrorecykling (897), najmniej (67) AE Centrum, a także IT Recykling (89). Sporo firm współpracuje z ElektroEko (210), Europejską Platformą Recyklingową (134), Auraeko (401) oraz CCR RWEEE (407).
2008 był trzecim rokiem funkcjonowania systemu zbiórki elektrozłomu (jego początki sięgają połowy 2006 r.). GIOŚ przyznaje, że nadal ma kłopoty ze zmobilizowaniem przedsiębiorców do rejestracji (chodzi m.in. o sklepy, które mają obowiązek przyjąć od konsumentów zużyty sprzęt w przypadku zakupu nowego tego samego rodzaju) i raportowania (od bieżącego roku wystarczy składać raport w połowie i na koniec roku, nie zaś jak poprzednio – kwartalnie i rocznie). Zdaniem urzędników w rejestrze znajduje się mniej firm, niż powinno być. Kłopot jest również z gminami – tylko 300 z 2,5 tys. istniejących w Polsce zarejestrowało się jako zbierający zużyty sprzęt.

Artykuł Większa skuteczność pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/wieksza-skutecznosc/feed/ 0
Śmieci w cenie https://crn.sarota.dev/artykuly/smieci-w-cenie/ https://crn.sarota.dev/artykuly/smieci-w-cenie/#respond Wed, 04 Mar 2009 01:00:00 +0000 https://crn.pl/default/smieci-w-cenie/ Od stycznia 2009 r. sprzedawcy
powinni podawać koszty gospodarowania
odpadami (tzw. KGO) w cenie detalicznej produktów AGD i RTV. Producentom i importerom chodziło o to, by system zbiórki i przetwarzania stał się bardziej przejrzysty. Sprzedawcy nie wiedzą, jak się dostosować do nowych przepisów,
i obawiają się wydatków z tym związanych.

Artykuł Śmieci w cenie pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Koszty gospodarowania odpadami (KGO) to nakłady na zbiórkę i recykling elektroodpadów, które ponoszą wprowadzający (producenci i importerzy), od kiedy obowiązuje ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (2005 r.). Od dłuższego czasu producenci i importerzy dążyli to tego, by o KGO informować także konsumentów. W ten sposób, zdaniem przedsiębiorców, system zbiórki i recyklingu stanie się bardziej niż dotąd przejrzysty. Przy okazji ostatniej nowelizacji ustawy o zużytym sprzęcie (grudzień 2009 r.) udało się wprowadzić zapis o uwidacznianiu KGO w cenach detalicznych. Obowiązek dotyczy sprzętu RTV i AGD (nie obejmuje produktów IT). Zdaniem sprzedawców nowe prawo jest na tyle nieprecyzyjne, że nie wiadomo, jak je stosować w praktyce. Największe kontrowersje budzi podawanie opłaty recyklingowej na paragonach i fakturach. W opinii sprzedawców wymagałoby to kosztownych zmian w systemach informatycznych wykorzystywanych w sprzedaży. Ministerstwo Środowiska dopiero pracuje nad wytycznymi, które mają rozwiać wątpliwości.

Wariant kłopotliwy…

Według producentów i importerów wyodrębnienie KGO w cenach detalicznych pozytywnie wpłynie na rozwój systemu zbiórki i recyklingu. Po pierwsze spełni funkcję edukacyjną. Konsumenci dowiedzą się, ile kosztuje recykling, co więcej – że w ogóle za niego płacą. W efekcie łatwiej będzie dotrzeć do nich z informacją, że powinni oddawać elektroniczne odpady do przetworzenia. Ułatwiłoby to firmom zbiórkę zużytych urządzeń. Po drugie podanie KGO do wiadomości kupującym może zmusić do wyjścia z szarej strefy tych producentów i importerów, którzy do tej pory nie podporządkowali się ustawie o zużytym sprzęcie i nie płacili za zbiórkę oraz przetwarzanie wprowadzonych przez siebie na rynek produktów. Znowelizowane przepisy wymagają od wprowadzających podania sklepom stawek KGO na produkty, które im dostarczają. Producenci i importerzy mówią, że zależy im na uporządkowaniu systemu zbiórki i recyklingu. Sprzedawcy jednak uważają, że choć intencje są dobre, to działanie nie do końca przemyślane. W jaki sposób mamy spełnić nowy obowiązek? – pytają handlowcy i wyliczają komplikacje związane z ostatnio wprowadzonymi przepisami. Na początku lutego, w miesiąc po wejściu w życie nowego prawa, nikt nie był w stanie wyjaśnić ich wątpliwości.

Wysokość KGO można podawać na wiele sposobów – uważa Andrzej M. Faliński, dyrektor generalny POHiD-u. – Na wywieszce z ceną, na plakacie, na elektronicznym wyświetlaczu. Sposobów jest tyle, ile nośników informacji o cenie produktu. Najbardziej kosztownym wariantem byłby obowiązek pokazania KGO na paragonach i fakturach. Wymaga to przeprogramowania kas fiskalnych, z czym wiążą się liczne formalności oraz znaczące koszty.

Stawki KGO są zróżnicowane w zależności od grupy produktów (AGD, RTV, narzędzia itp.) lub dostawcy. Te niuanse trzeba byłoby uwzględnić, wprowadzając informację o KGO w systemach informatycznych, kasach fiskalnych, czytnikach cen, systemach do wydruku etykiet cenowych – uważają sprzedawcy. Według POHiD-u zmiany w oprogramowaniu kas fiskalnych wymagają zatwierdzenia przez Ministerstwo Finansów, które wydaje świadectwa homologacji tych urządzeń. Jego uzyskanie może zająć sporo czasu. Jednak zdaniem Roberta Szmi-dta, zastępcy dyrektora handlowego Posnetu, producenta urządzeń fiskalnych, pojawienie się problemów z uwidacznianiem KGO na paragonach nie jest pewne i oczywiste.

Drukarki fiskalne w ofercie Posnetu umożliwiają wydruk dodatkowych informacji na paragonach – mówi Robert Szmidt. – W tym celu można wykorzystać np. dodatkowe linie znajdujące się w części niefiskalnej paragonu. Poza tym drukarki gwarantują uzyskanie szeregu wydruków niefiskalnych, które klienci wykorzystują do różnych celów, na przykład potwierdzenia doładowań GSM lub płatności kartą płatniczą.

Istnieją więc możliwości dostosowania się do wprowadzonych niedawno przepisów. Wciąż jednak nie wiadomo, jakie rozwiązanie będzie akceptowane w przypadku ewentualnej kontroli Inspekcji Handlowej.

POHiD ocenił, że zmiany oprogramowania do kas, czytników cen, druku etykiet, a także systemów informatycznych wykorzystywanych przez sklepy, mogą kosztować nawet kilka milionów (w przeliczeniu na 20 hipermarketów). Uzupełnienie o KGO cen umieszczanych na wywieszkach również pociąga za sobą koszty. Przedstawiciele sieci handlowych ocenili, że zamówienie nowych formatek reklam kosztowałoby około 3 tys. zł na jeden hipermarket (w przypadku 20 sklepów – 55 tys. zł).

Dla CRN Polska mówi Andrzej Maria Faliński, dyrektor
generalny POHiD-u.
PRZEDSIĘBIORCY
PRZEDSIĘBIORCOM
ZGOTOWALI KGO

W tej chwili sklepy czekają na interpretację przepisu
o uwidacznianiu KGO. Sposobów na to jest wiele.
Można umieszczać stawkę KGO na wywieszce cenowej,
plakacie informacyjnym, ekranie wyświetlacza
LCD, można wreszcie wpisać ją na paragonie, co
będzie dla sklepów najbardziej kosztowne. Wprowadzenie
stawki KGO do systemu fiskalnego łączy się ze zmianą
aplikacji w kasach fiskalnych. Tymczasem nie można tych zmian
wykonać na własną rękę. Kasy są urządzeniami homologowanymi
przez Ministerstwo Finansów. Uwzględnienie opłaty KGO wymagałoby
zgody odpowiednich władz. Poza tym samo podawanie tej opłaty na
paragonach wygląda na kłopotliwe. Po pierwsze stawki KGO mogą się
różnić w przypadku tego samego produktu w zależności od dostawcy.
Przecież wprowadzający może mieć umowę z organizacją odzysku,
samodzielnie organizować system zbiórki i recyklingu lub współpracować
z firmą recyklingową (blokując środki na poczet ewentualnej
opłaty produktowej). Po drugie stawki mogą się zmieniać w czasie.
Nigdzie nie ma gwarancji, że będą utrzymane przez określony czas
na tym samym poziomie. Po trzecie zaś trzeba podzielić produkty na
poszczególne grupy według przepisów ustawy. Dostawcy nie dostarczają
przecież produktów z jednej grupy, tylko zazwyczaj z kilku.
Należy dodać, że nie wszyscy producenci i importerzy podali nam wysokość
KGO, więc nawet nie jesteśmy w stanie ich uwzględnić w cenach.
Sprzedawcy nie chcą zatem wychodzić przed szereg i podawać
KGO, skoro nie wiadomo na pewno, jak ma to być robione i co będzie
sprawdzać Inspekcja Handlowa. Interesuje nas również, czy jest planowana
kampania edukacyjna w celu poinformowania klientów, co to
jest KGO. Nie sądzę, by konsumenci o tym wiedzieli. W praktyce sprowadzi
się to do przejęcia funkcji edukacyjnej przez sklepy. Tymczasem
w znowelizowanej ustawie zawarto obowiązek przeznaczania jednej
dziesiątej procenta obrotów wprowadzających na cele edukacyjne.
Szkoda że nie udało nam się wpłynąć na umieszczenie w znowelizowanej
ustawie zapisów korzystniejszych dla sprzedawców, chociaż
próbowaliśmy.

…I optymistyczny

Według ZIPSEE (Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Branży RTV i IT) opłaty recyklingowej prawdopodobnie nie trzeba będzie uwzględniać w dokumentach fiskalnych. Wystarczy, że znajdzie się np. na wywieszce z ceną. Michał Kanownik, który zajmuje się w ZIPSEE między innymi kwestiami recyklingu, mówi, opierając się na dotychczasowych przepisach (rozporządzenie Ministerstwa Finansów z 10 czerwca 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad uwidaczniania cen towarów i usług), że wartość KGO może się znaleźć na metkach, w cennikach, na półkach, bezpośrednio na towarze lub opakowaniu. Z kolei ceny na paragonach, fakturach lub rachunkach są podawane zgodnie z przepisami podatkowymi. Skoro więc nie sprecyzowano, gdzie konkretnie ma się znaleźć informacja o KGO, nie należy zakładać, że musi ona trafić koniecznie do dokumentów fiskalnych. W opinii przedstawiciela ZIPSEE do nowego przepisu można dostosować się na różne sposoby.

Co więcej, należy pamiętać, że minister Bernard Błaszczyk, podsekretarz w Ministerstwie Ochrony Środowiska, podczas debaty w Senacie na temat wprowadzenia obowiązku uwidaczniania KGO, jasno stwierdził, że ministerstwo nie przewiduje pokazywania tej opłaty na fakturach – zwraca uwagę Michał Kanownik. – Zdecydowanie opowiadamy się zatem za możliwością prezentacji wysokości KGO w różny sposób, nie tylko na fakturze czy paragonie.

Ministerstwo Ochrony Środowiska obiecuje, że już niedługo – choć nie wiadomo dokładnie kiedy – wyda interpretację nowych przepisów.

W tej chwili trwają szczegółowe uzgodnienia, bo sprawa uwidaczniania kosztów gospodarowania odpadami jako składnika ceny produktu jest ważna – usłyszeliśmy w Departamencie Gospodarki Odpadami Ministerstwa Ochrony Środowiska. – Uzgodnienia te mają doprowadzić do wypracowania interpretacji z jednej strony służącej uzyskaniu jak największego efektu edukacyjnego, a z drugiej – niepociągającej niepotrzebnych kosztów.

KOSZTY DOSTOSOWANIA DO PRZEPISÓW
O KGO OBLICZONE DLA DUŻYCH SIECI
SKLEPÓW (WEDŁUG POHID)

Koszty dla 20 sklepów:

– systemy informatyczne (do gospodarki odpadami) – 1,85 mln zł

– system kasowy – 1,06 mln zł

– etykiety cenowe, wydruk i aplikacje – 0,3 mln zł

– czytniki cen (aplikacja Pricecheckery) – 0,5 mln zł

– nowe formatki reklam – 0,05 mln zł

W przybliżeniu razem – 3,8 mln zł

Koszty dla jednego hipermarketu:

– systemy informatyczne (do gospodarki odpadami) – 92,5 tys. zł

– system kasowy – 53 tys. zł

– etykiety cenowe, wydruk i aplikacje – 15,9 tys. zł

– biuro obsługi klientów – 6,8 tys. zł

– czytniki cen (aplikacja Pricecheckery) – 26,5 tys. zł

– nowe formatki reklam – 2,7 tys. zł

W przybliżeniu razem – 197,4 tys. zł

W blokach startowych

Na razie większość sprzedawców nie wdraża nowych przepisów, tylko czeka na wskazówki. Z informacji POHiD-u wynika, że jedynie niektóre sklepy próbują podawać KGO w cenie na tyle, na ile mogą, dopóki nie zostanie ogłoszona interpretacja. Prawo już obowiązuje i nie można go zignorować – mówią przedstawiciele POHiD-u. Żadna sieć nie chce jednak wychodzić przed szereg i wprowadzać znaczących zmian, zanim nie będzie wiadomo na pewno, jak dokładnie informować o KGO.

Z sondy CRN Polska, którą publikowaliśmy w nr 4/2009, wynika, że większość resellerów nie podaje KGO w cenach. Część nawet nie wie, że powinna to robić. Informację o wysokości KGO dotyczącą poszczególnych grup produktów resellerzy powinni otrzymać od dystrybutorów (według przedstawicieli ZIPSEE powinni oni również przekazać wysokość stawek KGO na towary, których sami nie wprowadzają na rynek, lecz jedynie je dystrybuują). Hurtownicy mówią, że rozesłali już potrzebne dane do sprzedawców (wysokość stawek KGO można znaleźć na stronach internetowych dystrybutorów). Ogólnie rzecz biorąc, resellerzy przewidują jednak problemy w związku z wdrażaniem nowych przepisów. Bo do tych, które wymieniają przedstawiciele sieci sklepów, należy dodać zmiany, które będą musiały wprowadzić sklepy internetowe, by pokazać w cenie towaru KGO.

Jeśli sklep, zwłaszcza internetowy, ma dużą ofertę produktów RTV, AGD, musi dokonać poważnych zmian na stronie WWW, aby dodać informacje o KGO – stwierdził w rozmowie z CRN Polska Piotr Alichniewicz z Arkomu w Chojnicach. – Trzeba w to zainwestować czas i pieniądze.

Dla CRN Polska mówi Robert Szmidt, zastępca
dyrektora handlowego Posnetu.
CZEKAMY NA WYTYCZNE

Każdemu klientowi kierującemu do naszej firmy pytania, dotyczące
możliwości generowania pożądanych wydruków na drukarce fiskalnej,
udzielamy pomocy i szczegółowej informacji, czy i w jaki sposób
można to osiągnąć. Podobnie rzecz się ma z wydrukami KGO. Jak tylko
otrzymamy wytyczne odnośnie do stosowania takich wydruków, odpowiemy,
czy i w jaki sposób można je uzyskać za pomocą oferowanych
przez nas urządzeń. Należy podkreślić, że drukarki Posnet Thermal
umożliwiają otrzymywanie wielu niestandardowych wydruków na paragonach,
dzięki czemu klient może dostosować urządzenie do swoich
potrzeb i wymagań punktu handlowego. Pamiętajmy jednak, że nie
dotyczy to wszystkich urządzeń fiskalnych na rynku.

Dla kogo KGO

Obowiązek podawania w cenie detalicznej opłaty recyklingowej dotyczy produktów AGD (małe i duże), RTV (sprzęt audiowizualny, oświetlenie, a także narzędzia, np. piły, wiertarki). Nie trzeba natomiast – chociaż można – ujawniać KGO w przypadku sprzętu informatycznego (wbrew temu, co błędnie napisaliśmy w artykule „Poprawili, co mogli”, CRN Polska nr 2/2009, str. 18). Tak uzgodniono w czasie prac nad nowelizacją ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym. Kara za nieprzestrzeganie przepisów o KGO może wynieść od 5 tys. do 200 tys. zł. Opłaty recyklingowe podane przez dystrybutorów zaczynają się od dosłownie kilku (np. za odtwarzacze MP3) lub kilkudziesięciu groszy (kamery, głośniki, odtwarzacze radiowe). Kilka złotych odprowadza się na zbiórkę i recykling od sprzętu hi-fi, małego AGD, projektorów. Kilkadziesiąt złotych trzeba wliczyć w cenę dużego AGD, np. lodówki, pralki, klimatyzatora itd.

Na razie zatem problem KGO w cenach detalicznych nie dotyczy firm, które handlują wyłącznie sprzętem IT (grupa 3 z załącznika do ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym). Ci zaś, którzy mają w ofercie sprzęt z pozostałych grup, czekają na wyklarowanie się sytuacji.

PRZYKŁADOWE KGO
U WYBRANYCH DYSTRYBUTORÓW

Action

• Wielkogabarytowe urządzenia gospodarstwa domowego
(grupa 1. według ustawy o zużytym sprzęcie):

– chłodziarki i zamrażarki – 22,91 zł (od sztuki)

– pralki – 6,27 zł

– mikrofalówki – 1,60 zł

– urządzenia klimatyzacyjne – 22,91 zł

– ekspresy ciśnieniowe – 1,60 zł

• Małogabarytowe urządzenie gospodarstwa domowego:

– odkurzacze – 1,64 zł

– urządzenia do szycia – 0,41 zł

– żelazka, tostery, zegarki, frytkownice, młynki, noże elektryczne,
urządzenia do strzyżenia, wagi – 0,41 zł

Asbis

Sprzęt teleinformatyczny i telekomunikacyjny (grupa 3. – można,
ale nie ma obowiązku podawać KGO):

– komputery stacjonarne (procesor, mysz, klawiatura, monitor),
komputery przenośne i inny sprzęt do przetwarzania,
prezentowania i przekazywania informacji drogą elektroniczną

– 0,24 zł za kilogram

Incom

Sprzęt audiowizualny (grupa 4.):

– odbiorniki telewizyjne, pozostałe produkty lub sprzęt do
nagrywania lub odtwarzania dźwięku lub obrazów, w tym
sygnałów lub innych technologii, dystrybucji dźwięku
i obrazu za pomocą technologii telekomunikacyjnych

– 0,03 zł za kilogram

Artykuł Śmieci w cenie pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/smieci-w-cenie/feed/ 0
Poprawili, co mogli https://crn.sarota.dev/artykuly/poprawili-co-mogli/ https://crn.sarota.dev/artykuly/poprawili-co-mogli/#respond Wed, 21 Jan 2009 01:00:00 +0000 https://crn.pl/default/poprawili-co-mogli/ Znowelizowana w grudniu 2008 r. ustawa o zużytym sprzęcie to wypadkowa negocjacji przedsiębiorców z urzędnikami. Przedsiębiorcy są zadowoleni z ich wyniku. Przede wszystkim udało się uniknąć najbardziej kontrowersyjnego zapisu, który w opinii przedstawicieli branży mógł zrujnować system zbiórki i recyklingu.

Artykuł Poprawili, co mogli pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Najwięcej kontrowersji budził przepis dotyczący tzw. organizacji odzysku – spółek zajmujących się na zlecenie producentów i importerów zbiórką i przetwarzaniem elektroodpadów. Ministerstwo proponowało, by pozyskiwały one o połowę więcej zużytych urządzeń, niż wprowadzają na rynek ich zleceniodawcy. Według Tomasza Partyki, dyrektora Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Branży RTV i IT (ZIPSEE), taki przepis praktycznie unicestwiłby rynek recyklingu.

Organizacje mogłyby się od razu rozwiązać, bo ich działalność stałaby się nieopłacalna – tłumaczył Tomasz Partyka w rozmowie z CRN Polska na jesieni 2008 r., gdy dobiegały końca prace nad nowelizacją. – W związku z wyśrubowanymi warunkami organizacje musiałyby utworzyć rezerwy finansowe i podnieść opłaty wnoszone przez tzw. wprowadzających.

Koniec końców feralny zapis nie znalazł się w nowej wersji ustawy. Uwzględniono w niej natomiast kilka regulacji, które według przedsiębiorców mają pomóc w rozwoju rynku recyklingu w Polsce.

Realny poziom

Głównym celem ustawy dotyczącej recyklingu nadal pozostaje zbiórka 4 kg zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego na jednego mieszkańca Polski. Tego wymaga unijna dyrektywa. Przedsiębiorcy nie muszą się jednak obawiać, że ustawodawca narzuci im obowiązek zbiórki tej wysokości już w 2009 r. Jej wielkość, czyli konkretną ilość starych urządzeń, którą trzeba zebrać w danym roku, mają ustalać ministrowie ochrony środowiska oraz gospodarki.

Czekamy teraz na rozporządzenie obu ministrów w sprawie poziomu zbiórki, ale wydaje się, że wielkość 24 proc. masy produktów wprowadzonych w poprzednim roku, o której była mowa, nie zmieni się – uważa Tomasz Partyka z ZIPSEE. – Branże RTV i IT są przygotowane na takie wyzwanie w 2009 r.

W ustawie zamieszczono zapis dotyczący finansowania edukacji społeczeństwa. Bez kampanii marketingowej informującej użytkowników, co mają robić ze starymi urządzeniami, organizacjom odzysku trudno ściągać z rynku odpady. Według nowego zapisu za edukację społeczeństwa dotyczącą recyklingu sprzętu elektrycznego i elektronicznego mają płacić wszyscy wprowadzający. Nie tylko organizacje odzysku, jak to było przed nowelizacją. Ci, którzy nie należą do organizacji, mają obowiązek wydać rocznie na cele edukacyjne 0,1 proc. przychodów ze sprzedaży sprzętu. W przypadku organizacji odzysku wielkość wydatków nie zmieniła się – nadal jest to 5 proc. ich przychodów. O to, by obciążyć kosztami edukacji wszystkich przedsiębiorców, którzy wprowadzają urządzenia elektroniczne na rynek, zabiegał ZIPSEE.

Związkowi zależało także na tym, by zmusić sprzedawców do wyodrębniania kosztu recyklingu w cenie detalicznej produktów. Nowa wersja ustawy spełnia ich żądania. Obowiązek poinformowania konsumentów o wysokości opłaty recyklingowej dotyczy: małych i dużych urządzeń AGD (lodówek, pralek, suszarek, kuchenek mikrofalowych itp.), urządzeń audiowizualnych (telewizorów, magnetofonów, odtwarzaczy DVD itp.), oświetleniowych (żarówek, lamp, żyrandoli itp.) i narzędzi (pił, wiertarek itp.), a także sprzętu IT (komputerów, laptopów, myszy, klawiatur, monitorów, drukarek, kopiarek) i aparatów telefonicznych.

RECYKLING W PIGUŁCE

Ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym została uchwalona 25 lipca 2005 r. Jest odzwierciedleniem dyrektywy unijnej z 2003 r., która obliguje Polskę do zbiórki 4 kg zużytego sprzętu na mieszkańca. Specjaliści twierdzą, że osiągnięcie tak wysokiego pułapu jest u nas niemożliwe. W 2007 r. udało się zgromadzić średnio 0,7 kg odpadów na osobę. Gdy trzy lata temu wchodziła w życie ustawa o zużytym sprzęcie, system zbiórki w ogóle nie istniał. Dopiero od trzech lat powstaje on od podstaw.

Według ustawy obowiązek pozyskiwania elektroodpadów ciąży na firmach, które wprowadzają sprzęt elektryczny i elektroniczny na rynek. Sprzedawcy natomiast muszą przyjmować od klientów stare urządzenia na zasadzie jeden do jednego. Jeśli klient kupuje nowy monitor, może zostawić w sklepie stary.

Złomiarze do raportu

Zmieniona ustawa reguluje także kwestię punktów skupów złomu, które do tej pory psuły szyki organizacjom odzysku. Firmy skupujące złom zobowiązano do rejestracji w Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska. Ma to ograniczyć szarą strefę w branży recyklingowej. Przedstawiciele organizacji odzysku twierdzą, że do punktów skupu trafia sporo starych urządzeń. Tymczasem złomiarze w ogóle ich nie przetwarzają, lecz przekazują je jedynie np. hutom.
W świetle przepisów wprowadzający (czyli producenci i importerzy) mają obowiązek rozliczania się z ilości zebranych i poddanych recyklingowi starych urządzeń. Punkty skupu złomu do tej pory nie miały takich obciążeń. Na dodatek o zużyty sprzęt wcale nie jest łatwo. Jego pozyskanie od użytkowników wymaga nakładów finansowych. Nic więc dziwnego, że organizacjom odzysku zależało, by ograniczyć przechwytywanie elektroodpadów przez przedsiębiorstwa złomiarskie. Do rejestru GIOŚ muszą zgłosić się także firmy specjalizujące się w serwisie sprzętu. Klienci mogą im zostawić urządzenia, które nie nadają się do naprawy. Serwisy zaś muszą go przyjąć.

PRZYKŁADOWE KARY ZA NIEWYPEŁNIANIE OBOWIĄZKÓW RECYKLINGOWYCH

Wojewódzki inspektor ochrony środowiska za niewykonanie obowiązków recyklingowych może wymierzyć przedsiębiorcom następujące kary:

– Za brak wpisu do rejestru wprowadzających grozi kara w wysokości od 5 tys. do 5 mln zł.

– Jeśli wprowadzający nie poinformuje sprzedawcy (detalicznego lub hurtowego) o koszcie recyklingu, by można było go uwzględnić w cenie detalicznej, zapłaci karę w wysokości od 5 tys. do 2 mln zł.

– Jeśli sprzedawca (detaliczny lub hurtowy) nie poda do wiadomości konsumenta kosztu recyklingu, zapłaci karę od 5 tys. do 2 mln zł.

– Jeśli sprzedawca handluje towarami kupionymi od wprowadzającego, który nie wpisał się do rejestru GIOŚ, zapłaci karę od 5 do 500 tys. zł.

Inne też korzystne

Kolejną nowością jest zaostrzenie kar za niespełnienie obowiązków recyklingowych. Natomiast ułatwienie dla przedsiębiorców może stanowić ograniczenie liczby sprawozdań o ilości sprzętu zebranego oraz poddanego odzyskowi i recyklingowi, które składają w GIOŚ, do dwóch rocznie (przedtem trzeba było składać raport co kwartał). Z opinii przedstawicieli branży wynika, że znowelizowana ustawa współgra z potrzebami rynku.

Ustawa jest zbieżna z oczekiwaniami przedsiębiorców z branż RTV i IT – uważa Tomasz Partyka z ZPISEE.

Według Grzegorza Skrzypczaka, prezesa organizacji odzysku ElectroEKO, nowe przypisy uszczelnią i poprawią efektywność systemu zbiórki zużytego sprzętu. Stworzą również warunki do osiągnięcia z czasem celu postawionego w dyrektywie unijnej, czyli pozyskiwania 4 kg elektroodpadów na mieszkańca naszego kraju. Zresztą sama dyrektywa ma się również zmienić, a wraz z nią – polskie przepisy recyklingowe.

Kolejną okazją do wprowadzania poprawek będzie nowelizacja dyrektywy, która nas czeka – przypomina Tomasz Partyka.

Jego zdaniem to, co do tej pory można było poprawić w polskich przepisach, zostało poprawione.

System zbiórki i recyklingu zaczął powstawać w Polsce zaledwie kilka lat temu. Wszyscy przedsiębiorcy, którzy w jakikolwiek sposób uczestniczą w tym systemie (wprowadzają urządzenie do obrotu lub zbierają zużyty sprzęt), powinni zarejestrować się w Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska. Obecnie w rejestrze jest ponad 3 tys. wprowadzających (tyle firm importuje lub produkuje sprzęt w Polsce), 7 tys. zbierających (w tym sklepy komputerowe, które odbierają stary sprzęt od klientów). Organizacji odzysku jest na polskim rynku siedem.

SPRZĘT TELEINFORMATYCZNY I TELEKOMUNIKACYJNY WEDŁUG USTAWY

– komputery stacjonarne, włącznie z procesorem, myszą, monitorem i klawiaturą,

– laptopy,

– notepady,

– drukarki,

– sprzęt kopiujący,

– elektryczne i elektroniczne maszyny do pisania,

– kalkulatory kieszonkowe i biurowe,

– pozostały sprzęt do zbierania, przechowywania, przetwarzania, prezentowania lub przekazywania informacji drogą elektroniczną,

– terminale i systemy użytkownika,

– faksy, teleksy, telefony (w tym bezprzewodowe i komórkowe),

– sekretarki automatyczne,

– pozostałe urządzenia służące do transmisji głosu, obrazu lub innych informacji za pomocą techniki komunikacyjnej.

Artykuł Poprawili, co mogli pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/poprawili-co-mogli/feed/ 0