Artykuł VeeamON 2019: jeszcze więcej chmury pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Uważamy wręcz, że w ciągu najbliższych dwóch, trzech lat pojawią się nowi, znaczący gracze na rynku chmur hybrydowych. Chociażby ze względu na to, że sporo klientów nie zdaje sobie sprawy, iż dla wielu usług w chmurze publicznej nie są zapewniane kopie zapasowe – mówi Ratmir Timashev, współzałożyciel Veeama oraz wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu.
Rozbudowa oferty to dość znacząca zmiana dla tak niszowego gracza, jakim jest Veeam. Od ponad dekady producent skupiał się głównie na zabezpieczaniu danych w środowiskach wirtualizacji serwerów VMware. Kilka lat temu rozszerzył jednak zakres funkcjonalny swoich rozwiązań o narzędzia współpracujące z wieloma hypervisorami, a także umożliwiające backup danych z serwerów fizycznych i urządzeń końcowych. Rozpoczął ponadto współpracę z firmami świadczącymi usługi w chmurze, czego efektem było powstanie platformy typu Cloud Data Management.
Przez ten czas Veeam zdecydowanie rozbudował kanał partnerski (ponad 60 tys. VAD-ów i integratorów na całym świecie) oraz stworzył szeroki ekosystem partnerów technologicznych, wśród których są takie firmy jak: Cisco, ExaGrid, HPE, NetApp, Nutanix oraz Pure Storage.
Podczas konferencji VeeamON premierę miała druga wersja oprogramowania Veeam Availability Orchestrator. Służy ono do zarządzania procesem przywracania środowisk do pracy oraz zapewniania ich wysokiej dostępności w sposób jak najmniej kłopotliwy dla administratorów oraz gwarantujący ciągłość biznesową. Istnieje wręcz możliwość zdefiniowania czasu, w którym powinno być przywrócone działanie danego środowiska. Narzędzie samo wówczas dobiera odpowiednią metodę backupu i odzyskiwania danych, aby spełnić oczekiwania klienta. Ratmir Timashev podkreśla jednak, że nie odbierze ono pracy partnerom, którzy wspierają swoich klientów w procesie zarządzania danymi – wręcz przeciwnie, integracja opisywanego rozwiązania wymaga dużej wiedzy, a dodatkowo stwarza okazję do świadczenia szeregu usług konsultacyjnych.
W nowej wersji wydłużono listę aplikacji oraz środowisk wirtualnych, których dostępnością można zarządzać w automatyczny sposób. Dzięki temu znacznie wzrosła liczba potencjalnych scenariuszy migracyjnych lub przywracania środowiska do pracy po awarii. Upraszcza to też tworzenie umów SLA, prowadzenie audytów oraz zapewnienie zgodności z wymogami definiowanymi w regulacjach prawnych i przepisach wewnętrznych przedsiębiorstw.
Veeam Availability Orchestrator umożliwia również wykorzystanie zgromadzonych danych do innych celów niż przywrócenie podstawowego środowiska do pracy, np. do prowadzenia analiz biznesowych, wszelkiego typu administracyjnych działań eksperymentalnych, prób instalacji aktualizacji oprogramowania itp. Poszczególne jednostki biznesowe, działy lub pracownicy będący właścicielami licencji dla wybranych aplikacji bądź danych mogą uzyskać indywidualny dostęp do konkretnych zasobów, co dodatkowo zwiększa bezpieczeństwo firmowych informacji.
Jednym z celów, jakie postawili sobie przedstawiciele Veeama, jest edukacja partnerów i klientów odnośnie do konieczności backupu danych z usługi Office 365. Nie wszyscy bowiem zdają sobie sprawę, że jej dostawca co prawda zapewnia wydajne środowisko pracy o wysokiej dostępności, ale w przypadku jakiejś katastrofy nie gwarantuje odzyskania danych – ich zabezpieczenie leży w gestii użytkowników.
– To daje integratorom ogromne możliwości. W ubiegłym roku 140 mln skrzynek poczty elektronicznej działało w środowisku Office 365. My zabezpieczaliśmy milion z nich, ale liczba ta powinna znacznie wzrosnąć. W 2018 r. z licencji do backupu Office 365 uzyskaliśmy 18 mln dol., w bieżącym roku szacujemy, że będzie to 50 mln, a w kolejnym – nawet 100 mln. To produkt o zdecydowanie najszybciej rosnącej sprzedaży w historii naszej firmy – podkreślał Ratmir Timashev.
Według przedstawicieli Veeama narzędzie do backupu Office 365 idealnie wpisuje się w koncepcję współpracy z partnerami – sprzedając prawo do tej usługi, mogą oni automatycznie zaoferować jej zabezpieczenie. Ich zdaniem zainteresowanie tego typu narzędziami wzrośnie jeszcze bardziej dzięki temu, że zaczęły obejmować one także takie usługi jak SharePoint i OneDrive.
W trakcie konferencji przedstawiono założenia programu „with Veeam”, w ramach którego producent zaprasza do współpracy producentów pamięci masowych służących do zabezpieczania danych. Jak podkreślali przedstawiciele vendora, utrzymane zostanie – podjęte jeszcze podczas powstawania firmy – założenie, że będzie ona dostarczała wyłącznie oprogramowanie. Dlatego wspólnie z producentami sprzętu jej specjaliści chcą opracować rozwiązania do backupu i zapewniania wysokiej dostępności danych, przede wszystkim w infrastrukturze hiperkonwergentnej. Umowę taką podpisano już z firmami Nutanix i ExaGrid.
W ten sposób producent chce również wysłać sygnał do odbiorców, że jego rozwiązania, dzięki dużej skalowalności, nie są przeznaczone wyłącznie dla korporacji, ale również dla MŚP. Ograniczenia nie stanowi także branża, w której funkcjonuje klient. Dowodem na to ma być też wprowadzenie do oferty narzędzi backupowych dla fizycznych serwerów z systemami Windows i Linux.
James Mundle
VP Worldwide Channels, Veeam Software
Resellerzy coraz częściej zostają partnerami dostawców usług chmurowych – od tego nie ma ucieczki. Dlatego, projektując nasze oprogramowanie, musieliśmy uwzględnić ten fakt. Zawieramy umowy partnerskie z tymi samymi dostawcami usług co oni, dzięki czemu możemy zaoferować narzędzia automatyzujące przesyłanie danych do chmury i pomiędzy chmurami. Tempo zmian jest bardzo duże – nasi partnerzy jeszcze pięć lat temu robili zdecydowanie co innego, niż robią teraz, i podobnie będzie za kolejnych pięć lat. Ale użytkownicy końcowi zawsze będą potrzebowali zaufanego partnera, który przeprowadzi ich przez proces wdrożenia i weźmie na siebie część odpowiedzialności. Dlatego resellerzy nie powinni obawiać się o przyszłość biznesu, ale nastawić się, że raczej będą konsultantami, i to bardziej biznesowymi niż zajmującymi się stricte infrastrukturą IT. A możliwości mają wiele, np. w jednym z regionów w USA nasz największy i najlepszy partner jeszcze pięć lat temu… w ogóle nie istniał.
Artykuł VeeamON 2019: jeszcze więcej chmury pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Zmiany na górze w Veeam pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Wysyłamy jasny sygnał, że Veeam jest liderem rynku i dopiero zaczyna wydobywać swój prawdziwy potencjał – komentuje nominacje Ratmir Timashev. Veeam Software jest dostawcą rozwiązań, które zapewniają stałą dostępność na potrzeby przedsiębiorstw działających non stop (Availability for the Always-On Enterprise).
William Largent pełnił dotychczas funkcję wiceprezesa zarządu Veeam. W firmie jest od jej założenia w 2006 r. Peter McKay będzie jego podwładnym, odpowiedzialnym za sprzedaż, marketing, finanse i zasoby ludzkie. Do niedawna był starszym wiceprezesem i dyrektorem generalnym na Amerykę w VMware. Wcześniej pełnił szereg funkcji kierowniczych w amerykańskim oddziale koncernu, gdzie rozpoczynał jako wiceprezes ds. sprzedaży na Amerykę w dziale End User Computing. Następnie objął stanowisko dyrektora operacyjnego na kontynencie amerykańskim. Odpowiadał za optymalizację procesów związanych z wprowadzaniem na rynek nowych produktów. Potem awansował na starszego wiceprezesa ds. korporacyjnych.
Pracę w VMware rozpoczął w wyniku przejęcia firmy Desktone, gdzie był prezesem i dyrektorem generalnym od 2010 r. do października 2013 r. Wcześniej był szefem w Watchfire (2001 do lipca 2008 r.), u dostawcy rozwiązań zabezpieczających przejętego przez IBM w 2007 r., a wcześniej w spółce Credit.
„Transformacja cyfrowa, chmura, technologie społecznościowe i nienasycony apetyt użytkowników na ciągły dostęp do krytycznych danych i aplikacji zaczynają zmieniać sposób, w jaki firmy prowadzą działalność – powiedział Peter McKay. – Jesteśmy na krawędzi cyfrowej rewolucji. Przedsiębiorstwa chcą wykorzystać moc chmury i dotrzymać kroku zmieniającym się potrzebom użytkowników, a dostępność w modelu 24/7/365 nie jest już czymś, o czym myśli się po fakcie, ale strategicznym priorytetem.”
Artykuł Zmiany na górze w Veeam pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Veeam: „backup dogorywa” pochodzi z serwisu CRN.
]]>Z kolei w skali światowej Veeam osiągnął wzrosł przychodów z zamówień o 24 proc. oraz 75-procentowy z dużych zamówień. Jak podaje spółka, w tym okresie pozyskała blisko 11 tys. klientów. Veeam odnotowuje znaczące wzrosty w chmurze, zwłaszcza na usługi usuwania skutków awarii (Disaster Recovery as a Service, DRaaS).
W ocenie spółki cyfrowa transformacja przedsiębiorstw zwiększa zapotrzebowanie na stałą dostępność usług i danych. Przyczyniła się do wyraźnej poprawy wyników Veeam w I kw. 2016 r.
„Backup dogorywa i nic mu już nie pomoże – twierdzi Ratmir Timashev, dyrektor generalny Veeam Software. – Wszyscy dopominają się o dostępność. W niedawnym badaniu 84 proc. dyrektorów IT przyznało, że w ich organizacji występuje deficyt dostępności – rozbieżność między tym, czego domagają się użytkownicy, a tym, co może zapewnić dział IT”.
Szef firmy spodziewa się podobnego tempa wzrostu w kolejnych kwartałach.
„Dostępność jest kluczem do cyfrowej transformacji – uważa Peter Ruchatz, dyrektor ds. marketingu w Veeam. – Wszystkie organizacje, bez względu na wielkość i branżę, starają się radykalnie zwiększyć swoją wydajność i zadowolenie klientów. W pędzącym naprzód cyfrowym świecie nie ma miejsca ani usprawiedliwienia dla przestojów”.
Artykuł Veeam: „backup dogorywa” pochodzi z serwisu CRN.
]]>