Artykuł Przemysław Kucharzewski w Newind pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Sektor biznesowy ma aktualnie największy potencjał inwestycyjny w zakresie IT, w szczególności w obszarze bezpieczeństwa – komentuje Przemysław Kucharzewski.
Przemysław Kucharzewski wcześniej pełnił rolę dyrektora kanału sprzedaży w Xopero Software, a bezpośrednio przed przejściem do Newind krótko współpracował z Komsa Systems. Obecnie jest wiceprzewodniczącym rady nadzorczej Columb Technologies.
W latach 2016-2017 był wiązany z Indata SA, jako założyciel i prezes jednej ze spółek grupy. Od początku 2014 r. tworzył Eptimo – nowego dystrybutora na polskim rynku. Pełnił funkcję dyrektora operacyjnego, odpowiedzialnego za marketing, sprzedaż i współpracę z producentami. W latach 2008-2014 był związany z AB, gdzie zbudował dział Enterprise Business Group. Sprawował również funkcję członka zarządu Optimusa, spółki zależnej AB. Pracował w Incomie, reaktywując markę Adax na polskim rynku. Wcześniej jako Product Manager odpowiadał za rozwiązania serwerowe Adax, z czasem przejmując funkcję dyrektora działu Adax. W latach 2004-2005 zasiadał w zarządzie CCS. odpowiadając za pion realizacji. Karierę zawodową rozpoczął w JTT Computer w 1995 r.
Przemysław Kucharzewski jest absolwentem Wydziału Informatyki i Zarządzania, specjalizacji inżynieria oprogramowania na Politechnice Wrocławskiej oraz studiów podyplomowych z zakresu marketingu i zarządzania.
Artykuł Przemysław Kucharzewski w Newind pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Przemysław Kucharzewski w Komsa Systems pochodzi z serwisu CRN.
]]>Przemysław Kucharzewski jest od wielu lat związany z branżą. Obecnie zasiada również w radzie nadzorczej spółki Columb Technologies (od 2008 r.). Poprzednio, do września 2017 r., pełnił rolę szefa kanału sprzedaży w Xopero Software. Wcześniej był prezesem Indata Connect (2016–2017) oraz współzałożycielem i dyrektorem operacyjnym Eptimo (2014–2016) – nowego dystrybutora na polskim rynku.
W latach 2008–2014 pracował w AB. Budował dział Enterprise Business Group, był także w zarządzie Optimusa (spółki zależnej AB). Pracował m.in. również w Incomie. Karierę zaczynał w 1995 r. w JTT Computer.
Jest absolwentem Wydziału Informatyki i Zarządzania na Politechnice Wrocławskiej.
Artykuł Przemysław Kucharzewski w Komsa Systems pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Przemysław Kucharzewski odchodzi z Xopero pochodzi z serwisu CRN.
]]>Przemysław Kucharzewski ma wieloletnie doświadczenie w branży. Karierę zaczynał w JTT Computer. W ostatnich latach był prezesem Indata Connect oraz współtwórcą Eptimo, nowego VAD-a na polskim rynku. W latach 2008 – 2014 był związany z AB, gdzie budował dział Enterprise Business Group. Był także w zarządzie Optimusa – spółki zależnej AB. Pracował m.in. również w Incomie.
Artykuł Przemysław Kucharzewski odchodzi z Xopero pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Przemysław Kucharzewski w Xopero pochodzi z serwisu CRN.
]]>Xopero jest producentem rozwiązań backupowych, dostarcza narzędzia do zabezpieczenia firmowych danych. Wśród najważniejszych planów nowego Channel Sales Directora jest budowanie świadomości marki, zarówno wśród lokalnych integratorów obsługujących rynek MSP, jak również dużych integratorów realizujących zaawansowane projekty.
Przemysław Kucharzewski był od roku prezesem Indata Connect, nowej spółki z grupy Indata, oraz członkiem rad nadzorczych w spółkach zależnych grupy: Indata Solutions, Proximus oraz samej Indata SA. Obecnie jest wiceprzewodniczącym rady nadzorczej Columb Technologies, spółki działającej w zakresie systemów Business Intelligence & CRM.
Przed przejściem do Indaty, od początku 2014 r., tworzył i rozwijał Eptimo – nowego VAD-a, pełniąc funkcję dyrektora operacyjnego i członka zarządu, odpowiedzialnego za marketing, sprzedaż i współpracę z producentami.
Wcześniej, od 2008 r,. doświadczony menedżer był związany z AB, gdzie zbudował dział Enterprise Business Group oraz objął funkcję członka zarządu Optimusa, spółki zależnej AB.
Przemysław Kucharzewski rozpoczynał karierę w JTT Computer, gdzie jako Product Manager odpowiadał za rozwiązania serwerowe Adax, a z następnie przejął funkcję dyrektora działu. W latach 2004-2005 był w zarządzie CCS. Odpowiadał za pion realizacji. Pracował również w Incomie, reaktywując markę Adax na polskim rynku.
Przemysław Kucharzewski ma wykształcenie w zakresie inżynierii oprogramowania oraz marketingu i zarządzania.
Artykuł Przemysław Kucharzewski w Xopero pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Integracja IT: szansa dla małych pochodzi z serwisu CRN.
]]>Sieć ma docelowo liczyć nie więcej niż 40 firm – nadmierny rozrost mógłby jej zaszkodzić, gdyż negatywnie wpływałby na komunikację pomiędzy poszczególnymi członkami grupy. Poza tym przerośnięta struktura utrudniałaby takie zarządzanie siecią, które zapewniałoby optymalne wykorzystanie jej zasobów na bardzo konkurencyjnym polskim rynku IT.
Indata Connect gwarantuje integratorom liczne korzyści, do których w pierwszym rzędzie zalicza wsparcie merytoryczne i techniczne. Partnerzy będą mieli też możliwość uzyskania specjalnych cen projektowych. Wśród benefitów warto wymienić dostęp do fachowców Indaty, pomoc w finansowaniu projektów, a także factoring czy leasing. I jeszcze coś.
– Cała grupa objęta jest centralnym marketingiem i działaniami PR – podkreśla Przemysław Kucharzewski, prezes Indata Connect. – Chcielibyśmy wykreować spójny wizerunek naszej organizacji. Dzięki temu każdy, nawet bardzo mały integrator będzie częścią grupy o zasięgu ogólnopolskim i wizerunku ułatwiającym zdobywanie największych oraz najbardziej prestiżowych kontraktów.
Oprócz tego partnerzy Indata Connect mogą liczyć na udział w różnego rodzaju seminariach, szkoleniach technicznych i kursach dotyczących sprzedaży rozwiązań IT. Ich tematyka będzie zróżnicowana – uczestnicy dowiedzą się, jak pozyskać nowego klienta, ale też jak sprzedać całe centrum danych. Zarząd Indata Connect, poprzez edukację, chce dać swoim partnerom możliwość zdobycia unikalnych kompetencji i rozwoju w tych segmentach rynku, w których jeszcze nie działali, a są one perspektywiczne.
Wprawdzie dolnośląska firma współpracuje bezpośrednio z producentami, ale nie jest dystrybutorem. Zamiast tego tworzy zautomatyzowaną platformę B2B, która daje partnerom grupy wgląd w stany magazynowe różnych broadlinerów i VAD-ów. Przy czym ceny będą wyjątkowo atrakcyjne, dzięki dużej sile zakupowej całej grupy, która będzie wielokrotnie większa niż w przypadku pojedynczych integratorów. Indata ma być jednocześnie centrum zakupowym dla wszystkich przedsiębiorstw należących do sieci. Co oznacza, że podpisując porozumienie, integrator zobowiązuje się kupować głównie za pośrednictwem wrocławskiej spółki. Ponadto ?rma partnerska płaci Indacie Connect co miesiąc określoną, niewielką kwotę uzależnioną od obrotów.
Przemysława Kucharzewskiego, prezes zarządu Indata Connect
CRN Istnieje zagrożenie, że Indata stanie się czymś w rodzaju „super VAD-a”, a pozostali integratorzy w grupie będą jedynie podwykonawcami? Inaczej mówiąc, podmiot dominujący będzie dyktował warunki, a może nawet przejmował kontrakty…
Przemysław Kucharzewski Nie zamierzamy traktować nieuczciwie partnerów sieci. Jeden taki przypadek mógłby bezpowrotnie rozbić całą grupę. Kontrakt jest własnością tej firmy, która go zdobyła. To jest i będzie nasza żelazna zasada.
CRN Indata SA, której jesteście częścią, to spółka giełdowa, na której ciąży obowiązek kwartalnego publikowania raportów. Prawdopodobnie jednak żaden integrator, który wejdzie do grupy, nie będzie notowany na warszawskim parkiecie. To siłą rzeczy może stanowić punkt zapalny, bo nie wszystkie firmy IT chcą upubliczniać swoje przychody.
Przemysław Kucharzewski Transakcje z integratorami zostaną rzecz jasna uwzględnione w naszych raportach, bo będą stanowić część naszych przychodów. Jednak obroty nie zostaną przedstawione w formie cząstkowej, ale zbiorczej. Dlatego wyniki sprzedaży poszczególnych partnerów nie zostaną ujawnione.
CRN Do kogo będziecie kierować kampanię reklamową marki Indata Connect? Do integratorów czy raczej klientów końcowych?
Przemysław Kucharzewski W bieżącym roku będziemy promować nasz brand wśród integratorów, zaś w przyszłym zintensyfikujemy działania marketingowe skierowane do klientów końcowych. Porządek rzeczy jest oczywisty: najpierw musimy zbudować grupę, a dopiero potem ją rozpropagować. To proces na lata.
Przyjęty model działania zakłada, że partner w celu zdobycia kontraktu może posłużyć się specjalistami z innej firmy należącej do grupy. Wdrożeniowiec, który zdobył projekt, może też dowolnie – ale nadal w ramach sieci – dobierać podwykonawców. Bardzo ważną kwestią są wzajemne rozliczenia, co ustala umowa podpisywana przez każdego partnera w grupie. Przy czym zarząd Indata Connect podkreśla, że szczegóły zależą zwykle od rodzaju projektu i wkładu pracy czy kompetencji poszczególnych integratorów.
Partnerzy powinni zwracać się o ewentualną pomoc do innych firm w grupie. Zewnętrzni usługodawcy to ostateczność dopuszczalna jedynie w sytuacji, gdy żaden innych integrator z sieci Indata Connect nie będzie miał kompetencji potrzebnych do określonego projektu. W ten sposób grupa chroni interesy wszystkich swoich członków, którzy są dla innych partnerami pierwszego wyboru.
Dlaczego warto zainteresować się projektem Indaty? Z wielu względów. Mniejsze firmy IT zmagają się ze stagnacją, niekiedy tak głęboką, że niektórzy integratorzy muszą nawet zaprzestać działalności. Ich know-how okazuje się nieprzydatny, bo osamotnieni w działaniu nie są w stanie sprostać rosnącym wymaganiom klientów. Poza tym mniejsi wdrożeniowcy są wypierani przez dużych. W obecnej sytuacji trzeba więc zatrudniać liczne grono specjalistów, albo zjednoczyć się z kimś większym. Zdarza się, że mały integrator wie o potencjalnie dużym projekcie, którego jednak nie jest w stanie samodzielnie zrealizować. Teraz, jako partner Indata Connect, będzie mógł w takiej sytuacji poinformować o tym grupę i skorzystać z opcji użyczania zasobów.
– Istota naszego pomysłu polega na tym, że nie tworzymy układanki kilkudziesięciu firm o podobnych profilach działalności, ale mozaikę złożoną z przedsiębiorstw posiadających różne specjalizacje – mówi Przemysław Kucharzewski. – Innymi słowy, chcielibyśmy, aby wiedza poszczególnych instalatorów uzupełniała się.
Na rynku często mamy do czynienia z sytuacją, kiedy małe firmy walczą zażarcie o małe kontrakty, podczas gdy duzi zabiegają o duże. Coraz częściej jednak rynkowi potentaci walczą także o te małe projekty. Co zrobić? Odpowiedź Indaty jest jasna: trzeba zakończyć wyniszczającą walkę o niewielkie projekty i spróbować powalczyć o większe albo bardziej rentowne kontrakty.
Artykuł Integracja IT: szansa dla małych pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Indata Connect: rusza sojusz małych integratorów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Natomiast w Indata Connect kooperacja ma odbywać się na równych, jasno określonych zasadach. Co istotne, wszyscy uczestnicy tego przedsięwzięcia – od partnerów, poprzez dystrybutorów i producentów – widzą w nim właściwie same korzyści. Przekonują, że jest to odpowiedni projekt, który pojawił się w odpowiednim czasie.
– Naszym zdaniem koncentracja zasobów i współpraca małych i średnich integratorów jest nieunikniona. Ten trend już wcześniej można było zaobserwować, a będzie coraz silniejszy, ponieważ małym, pojedynczym podmiotom trudno jest konkurować z dużymi graczami – uważa Marek Godlewski, prezes MGM Systems, jednego z integratorów, który dołączył do Indata Connect.
W jego opinii takie sojusze to przyszłość rynku integracji, gdyż rozwiązują kluczowe problemy integratorów.
– Przykładowo mamy stałych klientów, którym moglibyśmy sprzedać więcej, ale brakuje nam odpowiednich produktów lub wiedzy czy też kapitału. Poza tym dysponujemy rozwiązaniami, które moglibyśmy oferować nie tylko lokalnie, ale jesteśmy zbyt małym graczem. Liczę na to, że w ramach Indata Connect będziemy mogli poszerzyć ofertę dla dotychczasowych klientów, jak również pozyskać nowych, zwłaszcza poszerzając zasięg geograficzny działania – podkreśla Marek Godlewski.
Zwraca przy tym uwagę na spodziewane atrakcyjne ceny, łatwiejszy dostęp do kapitału oraz wyższe limity kredytowe. MGM Systems liczy ponadto na lepsze warunki współpracy z producentami, gdyż Indata Connect ma statusy partnerskie zwykle nieosiągalne dla małych firm.
Z kolei Wojciech Szczygłowski, współwłaściciel eDeal, spodziewa się, że działając w grupie Indata Connect, będzie mógł korzystać ze wsparcia zespołu eksperckiego Indaty.
– Idea kooperacji różnych podmiotów oczywiście nie jest nowa, natomiast tym, co wyróżnia na plus projekt Indata Connect, są partnerskie zasady współpracy – dodaje przedstawiciel łódzkiego integratora. – Nie jest to uzależnienie od jednego podmiotu, a z tym dotychczas mieliśmy do czynienia. Ponadto finansowe zasady rozliczeń są fair. W sumie udział w pracach Indata Connect ma dla nas same zalety, nie ma tutaj żadnego ryzyka, natomiast jak to wszystko będzie działać w praktyce, czas pokaże.
„Dziwne, że nikt na to wcześniej nie wpadł”
Nowa sieć profesjonalistów IT zbiera również pochlebne recenzje od producentów i dystrybutorów. Niektórzy wręcz dziwią się, że „dotąd nikt na to nie wpadł”. Zwracają uwagę, że projekty IT stają się coraz bardziej skomplikowane, a postępowania przetargowe obejmują często wiele kompleksowych zadań, bo tak jest łatwiej dla zamawiającego. Tymczasem małych graczy często nie stać na zdobywanie kolejnych specjalizacji, brakuje im ludzi i zasobów, aby spełniać coraz bardziej wyśrubowane wymagania klientów.
Według Marzeny Kanclerz, Channel Executive w polskim oddziale Microsoftu, producent współpracujący z nową siecią zyskuje partnera z zespołem o wysokich kompetencjach, który zapewnia szersze – niż w przypadku pojedynczych firm IT – dotarcie do rynku.
– To dużo lepsza koncepcja niż tymczasowe konsorcja, które dotąd nie zawsze były udane – podkreśla przedstawicielka producenta.
Rozmówcy CRN Polska zwracają uwagę na to, że producentom łatwiej jest rozmawiać z pojedynczym partnerem niż z wieloma integratorami z osobna. Ponadto taka struktura jak Indata Connect, łącząca zasoby, ma siłą rzeczy większe kompetencje niż pojedyncza firma.
– Jest to szczególnie istotne przy oferowaniu zaawansowanych rozwiązań, takich jak nasze. Z tego samego względu dla małych integratorów współpraca jest korzystniejsza niż działanie w pojedynkę. Jeżeli, dajmy na to, jeden integrator ma kompetencje w zakresie sieci bezprzewodowych, a drugi przewodowych, to prościej jest przystąpić do współpracy w razie potrzeby, niż pozyskiwać całkiem nowe umiejętności. Liczymy także na efekty synergii lokalnych firm integracyjnych – mówi Tomasz Odzioba, Country Manager Allied Telesis International.
Czterdziestu wspaniałych
Indata Connect – spółka z giełdowej grupy Indata – ma docelowo łączyć do 40 małych i średnich integratorów. Nie będzie to jednak struktura powiązana kapitałowo czy personalnie, lecz składająca się z niezależnych podmiotów. Celem sojuszu jest łączenie zasobów, wiedzy i kompetencji, aby realizować wspólne przedsięwzięcia, co umożliwi uczestniczącym w nim firmom branie udziału w projektach, których nie są w stanie udźwignąć w pojedynkę (lub o nich nie wiedzieli), i współpracowanie na równych prawach.
– Trzeba zakończyć wyniszczającą walkę małych integratorów o niewielkie projekty i spróbować powalczyć o większe, bardziej rentowne kontrakty – wyjaśnia ideę Indata Connect prezes Przemysław Kucharzewski. Drobni gracze mają coraz większe problemy ze względu na rosnące wymagania klientów i coraz większy poziom komplikacji projektów, czemu nie są w stanie podołać pojedyncze małe firmy IT. W ostatnich latach systematycznie maleją ich szanse w rywalizacji z potentatami nawet o małe wdrożenia. Taka sieć, jaką tworzy Indata Connect, może być dla nich nie tylko ratunkiem przed zepchnięciem na margines rynku, ale równie dobrze szansą na rozwój. Według badania przeprowadzonego przez Indatę, mali integratorzy wskazują na następujące bariery rozwoju: słabość finansową przy realizacji projektów, brak kompetencji, brak wysokich statutów partnerskich i cen specjalnych.
Mariaż umiejętności
Kwalifikacje przedsiębiorstw połączonych w Indata Connect mają się uzupełniać, a nie dublować. Kluczem do doboru uczestników jest także zróżnicowanie regionalne (aby w konsorcjum nie było np. 5 podmiotów o podobnym zakresie działania w jednym mieście). Preferowani są integratorzy z doświadczeniem, o utrwalonej pozycji na rynku, bez problemów finansowych. Kryteria doboru członków nowo powstałej sieci nie są jednak sztywne. Wiele zależy od potencjału firmy i tego, co może ona wnieść do grupy.
– Obecnie mamy podpisane umowy z trzema partnerami. Z kolejnymi czterema prowadzimy zaawansowane rozmowy. Jesteśmy też na poziomie wymiany informacji ze znacznie większą grupą potencjalnych partnerów – mówi Przemysław Kucharzewski. Pierwszych wspólnych projektów spodziewa się w IV kw. br.
Partnerzy, z którymi Indata Connect ma podpisane umowy to obecnie: A+V (integrator systemów audiowizualnych), eDeal (oferuje m.in. instalacje rozwiązań multimedialnych na rynku publicznym), MGM Systems (specjalizuje się w budowie infrastruktury).
Partnerzy przystępujący do sieci nie są jej udziałowcami. Zachowują suwerenność. Ciekawą możliwością jest sprzedaż rozwiązań własnych partnera. Ma je wielu małych integratorów, ale nie są w stanie dotrzeć wszędzie tam, gdzie jest zapotrzebowanie na takie produkty. Dzięki sieci uzyskają taką szansę.
Przemysław Kucharzewski zapowiada szereg działań, które będą miały na celu wypracowanie silnej, rozpoznawalnej marki, co pozwoli członkom grupy realizować niedostępne dla nich wcześniej projekty, nie tylko na poziomie regionalnym. Indata Connect będzie reprezentować grupę na zewnątrz oraz współpracować z dystrybutorami i producentami w sprawie wspólnych przedsięwzięć, co umożliwi uzyskanie lepszych warunków kooperacji niż każdego z podmiotów z osobna.
Lista producentów
Obecnie Indata Connect ma podpisane umowy partnerskie z ponad 20 producentami. Należą do nich: Acer, Allied Telesis, AOC, APC, Aruba, Asus, Bitdefender, Brother, D-Link, Emerson Network Power, Epson, Ever, Fujitsu, HP Inc., HPE, Legrand, Lenovo, Microsoft, NEC, Netgear, QNAP, Ricoh, Symantec i Xopero. W miarę rozwoju projektu lista vendorów ściśle współpracujących z siecią powinna się wydłużać.
– Współpracujemy z tymi producentami, których rozwiązania oferują nasi partnerzy, a więc to oni mają decydujący wpływ na portfolio całej grupy – wyjaśnia Marek Kucharzewski.
Indata Connect tworzy zautomatyzowaną platformę B2B, która daje partnerom grupy wgląd w stany magazynowe broadlinerów i VAD-ów.
Artykuł Indata Connect: rusza sojusz małych integratorów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Przemysław Kucharzewski w radzie nadzorczej Indaty pochodzi z serwisu CRN.
]]>Poprzednio, od marca 2014 r., był dyrektorem operacyjnym Eptimo i jednym z założycieli spółki. W latach 2008-2014 był związany z AB. Zbudował dział Enterprise, pełnił funkcję członka zarządu należącej do AB spółki Optimus. Pracował również w Incomie, reaktywując markę Adax na polskim rynku w 2007 r. Karierę zawodową rozpoczął w JTT Computer w 1995 r.
Przemysław Kucharzewski jest absolwentem Informatyki i Zarządzania specjalizacji Inżynieria Oprogramowania na Politechnice Wrocławskiej oraz Studiów Podyplomowych z zakresu Marketingu i Zarządzania.
Artykuł Przemysław Kucharzewski w radzie nadzorczej Indaty pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Przemysław Kucharzewski dołączył do grupy Indata pochodzi z serwisu CRN.
]]>Przemysław Kucharzewski będzie prezesem zarządu Indata Connect.
– Wspólnie stworzymy spółkę w ramach Grupy Indata, która wprowadzi nową jakość na rynek rozwiązań dla integratorów i tym samym wzmocni naszą pozycję w tym obszarze – twierdzi Grzegorz Czapla, prezes grupy Indata.
Nowy podmiot będzie funkcjonować w ramach pionu Indata Systems.
Indata zaprezentowała niedawno ambitny plan rozwoju na lata 2016 – 2018. Holding chce być jednym z najważniejszych graczy w sektorze teleinformatycznym w Polsce.
Przemysław Kucharzewski ma ponad 20-letnie doświadczenie w branży IT. Dotychczas, od marca 2014 r., był dyrektorem operacyjnym i członkiem zarządu Eptimo. Odpowiadał za marketing, sprzedaż i współpracę z producentami. Wcześniej przez 6 lat (od 2008 r.) pracował w AB, budując dział Enterprise Business Group. Zasiadał także w zarządzie należącej do AB spółki Optimus.
Prezes w Indata Connect swoją karierę zawodową rozpoczynał w JTT Computer w 1995 r.. Jako Product Manager odpowiadał za rozwiązania serwerowe Adax, z czasem przejmując funkcję dyrektora działu Adax. W latach 2004-2005 pełnił funkcję członka zarządu CCS, odpowiedzialnego za pion realizacji. Pracował również w Incomie, reaktywując markę Adax na rynku polskim w 2007 r.
Przemysław Kucharzewski jest absolwentem Wydziału Informatyki i Zarządzania, specjalizacji inżynieria oprogramowania na Politechnice Wrocławskiej oraz studiów podyplomowych z zakresu marketingu i zarządzania.
Artykuł Przemysław Kucharzewski dołączył do grupy Indata pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł 126 mln zł przychodów Eptimo pochodzi z serwisu CRN.
]]>Eptimo informuje, że obecnie prowadzi zaawansowane negocjacje z innymi, kluczowymi spółki producentami, z którymi planuje rozpocząć współpracę w 2016 r.
– Plan na obecny rok to przede wszystkim dalszy intensywny rozwój, interesujące dystrybucje, poszerzanie grona klientów i kontynuowanie edukacji firm z kanału sprzedaży – zapowiada Przemysław Kucharzewski, dyrektor operacyjny Eptimo.
Artykuł 126 mln zł przychodów Eptimo pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Roadshow Eptimo: z małej chmury duży biznes pochodzi z serwisu CRN.
]]>Resellerzy i integratorzy dowiedzą się także, jak dopasować rozwiązania cloud computing do infrastruktury przedsiębiorstwa i co proponować klientom, aby zwiększyć swoje zyski.
– Jesteśmy przekonani, że rozwiązania chmurowe to przyszłość branży IT. Swoim partnerom chcemy pokazać, że warto w nie inwestować. Swoją ofertę opieramy na rozwiązaniach do tej pory mało znanych, ale bardzo zyskownych i pozwalających optymalnie wykorzystać możliwości cloud computingu – zapewnia Przemysław Kucharzewski, COO Eptimo.
Harmonogram roadshow Eptimo:
Leźno koło Gdańska – 13.04.2015
Biedrusko koło Poznania – 14.04.2015
Warszawa – 21.04.2015
Kraków – 22.04.2015
Ślęza koło Wrocławia – 23.04.2015
Więcej szczegółów oraz rejestracja na stronie internetowej: www.eptimo.com/roadshow/.
Patronem medialnym roadshow jest CRN Polska.
Artykuł Roadshow Eptimo: z małej chmury duży biznes pochodzi z serwisu CRN.
]]>