Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$fields is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields.php on line 138

Deprecated: Creation of dynamic property acf_loop::$loops is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/loop.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$loop is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/loop.php on line 269

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$revisions is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/revisions.php on line 397

Deprecated: Creation of dynamic property acf_validation::$errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/validation.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$validation is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/validation.php on line 214

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_fields is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 29

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 30

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$form_front is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-front.php on line 598

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 34

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_reference is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 35

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 36

Deprecated: Creation of dynamic property KS_Site::$pingback is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/timber-library/lib/Site.php on line 180

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_oembed::$width is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-oembed.php on line 31

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_oembed::$height is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-oembed.php on line 32

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_google_map::$default_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-google-map.php on line 33

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field__group::$have_rows is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-group.php on line 31

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_clone::$cloning is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php on line 34

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_clone::$have_rows is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php on line 35

Deprecated: Creation of dynamic property Timber\Integrations::$wpml is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/timber-library/lib/Integrations.php on line 33

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php:34) in /home/sarotaq/crn/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
- CRN https://crn.sarota.dev/tag/przedsi-biorstwa/ CRN.pl to portal B2B poświęcony branży IT. Dociera do ponad 40 000 unikalnych użytkowników. Jest narzędziem pracy kadry zarządzającej w branży IT w Polsce. Codziennie nowe informacje z branży IT, wywiady, artykuły, raporty tematyczne Wed, 28 Oct 2015 07:15:00 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.6.2 Sieci dla przedsiębiorstw. Zanim nastąpi przełom… https://crn.sarota.dev/artykuly/sieci-dla-przedsiebiorstw-zanim-nastapi-przelom/ https://crn.sarota.dev/artykuly/sieci-dla-przedsiebiorstw-zanim-nastapi-przelom/#respond Wed, 28 Oct 2015 07:15:00 +0000 https://crn.pl/default/sieci-dla-przedsiebiorstw-zanim-nastapi-przelom/ Klienci coraz częściej wolą zamawiać kompletne rozwiązanie sieciowe od jednego dostawcy. Zintegrowana warstwa dostępowa umożliwia im ograniczanie kosztów, zarówno zakupowych, jak i operacyjnych.

Artykuł Sieci dla przedsiębiorstw. Zanim nastąpi przełom… pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Sporo się dzieje w dziedzinie sieci komputerowych, bo
w sensie technologicznym jesteśmy właśnie na początku fazy przejściowej.
Sprzedaż rozwiązań tradycyjnych wciąż idzie dobrze, ale w przekazach
medialnych wiele mówi się o przełomie, jakim są sieci SDN. Dlatego warto
uważnie obserwować ten rynek, bo nikt nie ma stuprocentowej pewności, jaki
obrót przybiorą sprawy po wielu latach względnej stabilizacji.

 

Na razie, w porównaniu z zeszłym rokiem, sprzedaż
„sieciówki” wygląda lepiej. Potwierdzają to wszyscy pytani przez CRN Polska
dostawcy. Co więcej, zapewniają o wzrostach w każdej z głównych
kategorii rozwiązań sieciowych. Popytem cieszą się zarówno przełączniki, jak
i routery, nie ma też problemów z ofertą WLAN. Wzrost sprzedaży jest
obserwowany we wszystkich segmentach rynku, zarówno u klientów dużych, jak
i tych z sektora MŚP.

Zdaniem Artura Czerwińskiego, dyrektora ds. rozwoju rynku
w polskim oddziale Cisco, dzięki poprawie koniunktury przedsiębiorstwa
realizują programy inwestycyjne, które w poprzednim okresie często były
wstrzymywane lub ograniczane. Ponadto w wielu firmach zachodzi potrzeba
wymiany infrastruktury, która przestała spełniać konkretne oczekiwania.
Wynikają one chociażby z rozwoju aplikacji, zmian w sposobie obsługi
klienta, ale też konieczności dopasowania się do nowych regulacji, zgodnie
z którymi infrastruktura musi być odpowiednio wydajna i bezpieczna.

SDN na ścieżce szybkiego wzrostu

Analitycy przewidują dla rynku SDN świetlaną przyszłość,
prognozując, że dochody na nim – w 2014 r. oceniane na 960 mln dol.
– urosną do 8 mld dol. do roku 2018, co oznaczać będzie średnie
roczne tempo wzrostu (CAGR) aż 89,4 proc. (dane IDC). Na razie jednak
rynek tradycyjnych rozwiązań sieciowych dla przedsiębiorstw wciąż trzyma się
mocno i w bieżącym roku wygeneruje dochód równy 40,2 mld dol.
Z tego 49 proc. ma pochodzić ze sprzedaży urządzeń warstwy 2.
i 3. (przełączników i routerów). Segment sieci bezprzewodowych (WLAN)
ma odpowiadać za 12,2 proc. dochodów.

 

Modernizacja sieci odbywa się najczęściej z powodów
prawnych, wydajnościowych i serwisowych. Marcin Ścieślicki, HPN Country
Category Manager w HP, zwraca uwagę na to, że obecnie klient wymieniający
infrastrukturę dużo bardziej świadomie dokonuje wyboru. Doskonale zna słabe
strony posiadanej infrastruktury sieciowej, dlatego wie, czego oczekiwać od
nowych rozwiązań.

 

Public daje zarobić

Wciąż największy
potencjał zakupowy ma sektor publiczny. Wpływ na to mają z jednej strony
dotacje unijne (związane m.in. z programem rozwoju sieci
szerokopasmowych), z drugiej – nowe regulacje prawne (np. e-zdrowie).
W sektorze bankowym generatorem nowych projektów są natomiast rekomendacje
bezpieczeństwa KNF.

Duże przedsiębiorstwa szukają dostawców z szerokim
portfolio produktów i pełną ofertą rozwiązań sieciowych, w tym
routerów, przełączników LAN, WLAN, firewalli itp. Gdy wszystkie oferowane
urządzenia mają ten sam system operacyjny i zunifikowane zarządzanie, całe
rozwiązanie cechuje niższy całkowity koszt posiadania.

– Firmy z sektora
energetycznego czy użyteczności publicznej dodatkowo doceniają to, że dostawca
oferuje również rozwiązania przemysłowe
– zauważa Piotr Głaska, Senior Product Manager w Huawei.

Zdaniem przedstawiciela chińskiego koncernu firmy mniejsze
i średnie, mające jeden dział IT zarządzający całością infrastruktury, idą
jeszcze dalej i cenią dostawców, którzy mogą dostarczyć im kompleksowe
rozwiązania zarządzane z jednego miejsca.

Marcin Ścieślicki

HPN Country Category Manager, HP

W praktyce nie sprzedajemy już rozwiązań
niezarządzalnych. Każde jest szyte na miarę, pod kątem aktualnych przepisów,
wymagań klienta, rzeczywistego obciążenia sieci. W naszym przypadku
„krawcami” są partnerzy, więc przykładamy olbrzymią wagę do ich właściwej edukacji
z zakresu projektowania, nowych technologii, trendów na rynku itp.
W centrum danych liczy się głównie wydajność, oszczędność energii,
redundancja oraz współpraca z wirtualizatorami. W sieciach
campusowych oczekuje się obsługi PoE, WLAN, bezpieczeństwa na brzegu, dobrego
wsparcia serwisowego. Oprócz wzrostu wydajności coraz ważniejsza staje się dla
klientów możliwość optymalizacji dostępnego pasma oraz spójnego zarządzania
całą infrastrukturą sieciową.

 

Głównie w sektorze małych i średnich
przedsiębiorstw powodzeniem cieszą się standardowe rozwiązania sieciowe,
spełniające mniej specyficzne wymagania klientów. Przy dużej konkurencji na tym
rynku skutkuje to obniżeniem cen. Dlatego, choć sprzedaż rośnie ilościowo (dużo
więcej dostarczonych na rynek portów sieciowych), nie ma to prostego
przełożenia na jej całkowitą wartość. Należy podkreślić, że ofertę
o urządzenia sieciowe dla przedsiębiorstw uzupełniają firmy dotychczas
znane w Polsce wyłącznie ze sprzedaży sprzętu klasy konsumenckiej (np.
TP-Link czy Netis).

D-Link przyczyny dużego popytu na urządzenia sieciowe
w segmencie MŚP upatruje w stałym pojawianiu się nowych podmiotów
biznesowych. Poza tym niezależnie od branży zamówienia składają firmy
zwiększające zatrudnienie lub otwierające filie.

Konsekwencją jest większe zapotrzebowanie na
infrastrukturę informatyczną. Pod tym względem widać przewagę firm
z sektora MŚP nad dużymi przedsiębiorstwami
– twierdzi Rafał Bystrek,
Partner Account Manager w D-Linku.

 

Best of breed czy all inclusive?

Klienci poszukujący
optymalnych rozwiązań sieciowych mogą stawiać na tych dostawców i ich
partnerów, którzy są w stanie zaproponować im całościową ofertę
infrastruktury. Mogą też szukać kolejnych elementów do swojej informatycznej
układanki na zasadzie „best of breed” (najlepszych rozwiązań w swojej
klasie pochodzących od różnych dostawców). Który model bardziej trafia do
klientów?

Zdaniem Mariusza Kochańskiego, dyrektora działu systemów
sieciowych w Veracompie, szukając odpowiedzi na to pytanie, trzeba
rozgraniczyć dwa obszary: budowy rozwiązania i samego doboru producentów.

Z naszych doświadczeń i analiz dotyczących
najbardziej skutecznych partnerów handlowych kupujących w Veracompie
wynika, że klient końcowy coraz częściej szuka u integratora pełnego
doradztwa. Oczekuje, aby analiza dotyczyła jego otoczenia rynkowego,
a następnie procesów biznesowych. Dopiero na tej podstawie powinny powstać
pomysły, które autentycznie poprawią funkcjonowanie jego biznesu – 
wyjaśnia
Mariusz Kochański.

Takie podejście daje szansę na kreowanie większych budżetów,
bo są one poparte argumentem zwrotu z inwestycji w IT. Dopiero na
kolejnym etapie projektu następuje opracowanie kryteriów zakupowych
i podjęcie decyzji dotyczącej technologii i producenta.

 

Zauważamy, że nasi resellerzy, którzy już weszli
w rolę doradcy, cieszą się znacznie większym zaufaniem klientów. Często
przenoszą oni na nich decyzję doboru technologii i producenta

– dodaje przedstawiciel krakowskiego dystrybutora.

Doświadczenia firmy ZyXEL na polskim rynku pokazują, że
obecnie zarówno resellerzy, jak i klienci końcowi chętniej wybierają
rozwiązania kompletne, od jednego producenta. Wpływ na to ma kilka czynników,
m.in. dostępność produktów w ofercie jednego dystrybutora oraz
preferencyjne warunki związane z dużym wolumenem zakupów. Sporą rolę
odgrywa gwarancja jednego producenta czy też jednolity interfejs urządzeń,
a przede wszystkim zarządzanie całą infrastrukturą sieciową z poziomu
jednej platformy.

Trend ten będzie miał
coraz większe znaczenie w kontekście zarządzania opartego na chmurze, gdy
ważna jest kompatybilność urządzeń różnego typu
– przewiduje Norbert
Ogłoziński, CountrySales Manager z ZyXEL-a.

Inna rzecz, że w Polsce
cena wciąż ma często najważniejszy wpływ na wybór jednej czy drugiej opcji.
Rafał Bystrek uważa, że klienci chętniej wybiorą rozwiązanie „pod klucz” od
jednego producenta, jeśli inwestycja jest duża lub obejmuje nowy segment
zastosowań.

Dobrym przykładem
jest tutaj monitoring IP, w który coraz chętniej inwestują firmy.
W tym przypadku wszystkie niezbędne urządzenia (kamery, rejestratory,
oprogramowanie itp.) lepiej nabyć od jednego dostawcy, mając gwarancję
zgodności ich działania i wspólnego serwisu
– uważa
przedstawiciel D-Linka.

Pojawia się też zupełnie
nowy trend, widoczny przede wszystkim w przypadku średnich
i mniejszych przedsiębiorstw. Otwierają się one na możliwość korzystania
z usług chmurowych oraz usług oferowanych przez partnerów, którzy biorą
pełną odpowiedzialność za całość wdrożenia i utrzymania infrastruktury
sieciowej. W tym przypadku klient zdaje się na wybór platformy sprzętowej
dokonany przez usługodawcę. Ten z kolei, biorąc odpowiedzialność za jakość
usługi, powinien wybierać rozwiązania stabilne, oferujące wymaganą
funkcjonalność, przy możliwej optymalizacji kosztów operacyjnych, czyli m.in.
kosztów zarządzania.

Artur Czerwiński

dyrektor ds. rozwoju rynku,
Cisco

Decyzje klientów zawsze wynikają z ich bieżącej sytuacji oraz
polityki zarządów, która może np. wymuszać posiadanie więcej niż jednego
dostawcy w wybranych obszarach. W związku z tym nie ma jednego
dominującego sposobu sprzedaży rozwiązań sieciowych, ale z całą pewnością
można stwierdzić, że w krytycznych obszarach infrastruktury świadomi
klienci cały czas preferują rozwiązania sprawdzone i najlepsze
w swojej klasie. Jeśli jeden producent jest w stanie zapewnić
szerokie portfolio produktów o najwyższych parametrach, które ponadto mogą
być zarządzane w sposób przemyślany i zapewniają realizację spójnej
polityki bezpieczeństwa, jest to oferta ciesząca się największą popularnością.
Dotyczy to szczególnie dużych klientów, którzy bezpośrednio utrzymują
infrastrukturę sieciową.

 
Większa wydajność i funkcjonalność z atrakcyjną
ceną

Nowe trendy, takie jak
wirtualizacja i konsolidacja infrastruktury, coraz większa mobilność
biznesu i rosnące wykorzystanie cloud computingu, mają olbrzymi wpływ na
rynek rozwiązań sieciowych. Wirtualizacja i konsolidacja powodują zwiększone
zapotrzebowanie na wysokowydajną infrastrukturę sieciową w centrum danych.
Konsolidacja wiąże się z centralizacją zasobów, które często służą do
budowy wewnętrznych usług w modelu chmury prywatnej. To z kolei
przekłada się na rosnące wymagania dotyczące nie tylko liczby portów
w centrum danych, ale również konieczność zwiększenia przepustowości
w sieci rozległej i rozszerzenie mechanizmów kontroli jakości
transmisji.

– Bez wątpienia w obszarze data center widoczne jest
zwiększenie liczby portów sieciowych potrzebnych do obsłużenia rosnącej liczby
serwerów, ale też coraz szybsza migracja do rozwiązań wykorzystujących 10 GbE,
a nawet 40 GbE, co umożliwia znaczną agregację ruchu
– twierdzi
Artur Czerwiński z Cisco.

Z kolei popularyzacja rozwiązań bezprzewodowych
i nowy standard 802.11ac (o gigabitowej szybkości) oznaczają
konieczność zapewnienia jak najszybszych portów na brzegu sieci. Ponieważ to
przede wszystkim WLAN odpowiada za transformację sieci kampusowych, rośnie
potrzeba zmiany połączeń agregacyjnych na (przynajmniej) 10 GbE.

Powszechność urządzeń bezprzewodowych także
w segmencie MŚP sprawia, że nawet małe i średnie firmy bardzo
poważnie myślą o sieciach 10 GbE
– zauważa Marcin Ścieślicki
z HP.

Dlatego rośnie liczba
dostawców rozwiązań sieciowych oferujących prze-łączniki 10 GbE w coraz
bardziej atrakcyjnych cenach, często zbliżonych do cen sprzętu 1 GbE. Małe
i średnie firmy coraz częściej oczekują także funkcji podobnych do tych,
jakie zapewniają rozwiązania klasy enterprise. By dostosować się do tych
wymagań, dostawcy starają się uelastyczniać politykę cenową. Oczywiście usiłują
się przy tym wyróżnić na rynku coraz większą funkcjonalnością swoich produktów.
Ułatwiają świadczenie usług zarządzalnych, zapewniają wykorzystywane
w analityce biznesowej funkcje lokalizacji, zwiększają wgląd
w aplikacje itp.

Mariusz Kochański

dyrektor działu systemów sieciowych w Veracompie

Podejście integratora do wyboru dostawcy wymaga pewnej
decyzji strategicznej. Zależy od tego, czy chce być prawdziwym doradcą
i proponować klientowi rozwiązanie autentycznie najlepsze właśnie dla
niego czy ogranicza się tylko do sprzedaży relacyjnej – wtedy zaoferuje
znaną markę, ale ze znacznie mniejszą marżą. Warto zauważyć, że kariera wielu
start-upów w USA polega właśnie na tym, że wielkie korporacje wiążą
z nimi nadzieje na rozwiązanie problemów, z którymi nie potrafią
sobie poradzić dotychczasowi duzi dostawcy.

 
Co przyniosą sieci SDN?

Po zdominowaniu serwerów
i pamięci masowych wirtualizacja zasobów sprzętowych
coraz śmielej poczyna sobie w sieciach komputerowych. Jej przejawem są
sieci definiowane programowo – Software-Defined Networking
– w których warstwa sterowania jest oddzielona od warstwy transmisji
danych, a oprogramowanie umożliwia kontrolę nad wieloma urządzeniami
sieciowymi i automatyzuje procesy zarządzania. Z jednej strony
architektura SDN i jej otwartość stanowią szansę nie tylko dla
integratorów, ale też twórców aplikacji, którzy będą mogli precyzyjnie budować,
skalować, przebudowywać i integrować różne rozwiązania. Z drugiej
strony – ponieważ wykorzystuje sprzęt bazujący na standardowych układach
i zmierza w kierunku otwartych standardów – wprowadza niemałe
zamieszanie na rynku sieciowym. Dotąd najważniejsi na nim gracze starali się
„zaszyć” jak najwięcej zaawansowanych funkcji w swoich przełącznikach
i routerach – to decydowało zarówno o funkcjonalności, jak i wysokiej
cenie ich rozwiązań. Czy, biorąc to pod uwagę, sieci SDN stanowią szansę czy
raczej zagrożenie dla tradycyjnych dostawców sprzętu sieciowego?

– SDN może być zagrożeniem tylko dla tych dostawców,
którzy nie uwzględniają tego trendu w swoich rozwiązaniach

– uważa Artur Czerwiński z Cisco.

Może to z czasem
spowodować, że ich oferta nie będzie akceptowana przez największych klientów,
u których wprowadzenie rozwiązań z wykorzystaniem SDN przyniesie
największe korzyści. Dzisiaj coraz bardziej widać, że SDN – mimo prostoty
założeń – w praktyce napotyka na bariery dużej złożoności
środowiska sieciowego, która jest efektem zaawansowanych potrzeb klientów.
W tym kontekście najbardziej optymalne według Cisco jest wprowadzenie tzw.
hybrydowego modelu SDN, który umożliwia centralizację funkcji kontrolnych przy
jednoczesnym wykorzystaniu inteligencji samych urządzeń. Takie podejście ma być
najbardziej efektywne dla klientów i równocześnie stanowić naturalne
rozwinięcie oferty dla tradycyjnych dostawców sprzętu sieciowego.

W opinii Marcina Ścieślickiego z HP sieci SDN to
olbrzymia szansa, ale tylko dla tych, którzy zrozumieją, że na dłuższą metę
pozostawanie przy modelu tradycyjnym nie ma sensu. Podobnie było
z serwerami, gdy hardware był powiązany z systemami operacyjnymi.
W sieciach zachodzi ten sam proces, dlatego dla HP bardzo ważne staje się
bazowanie w swoich rozwiązaniach na otwartych protokołach OpenFlow
i OpenStack (beż żadnych zamykających je „dopalaczy”).

Moim zdaniem producenci, którzy nie będą tak postępować,
ostatecznie znikną z rynku. Tak jak w przeszłości wielu uznanych
producentów serwerów
– przewiduje przedstawiciel HP.

Rozwój SDN przyczyni się
szczegól-nie do zmian w obszarze rozwiązań dla operatorów
telekomunikacyjnych oraz centrów danych, bo takie firmy świadczą usługi dla
wielu klientów. Tam nowa technologia zagwarantuje największe zyski
z implementacji.

Rozwiązania te zaczną być także implementowane w
przedsiębiorstwach, ale nie dajmy się ponieść emocjom: będzie to wymagać
długiego czasu
– uspokaja Piotr Głaska z Huawei.

Artykuł Sieci dla przedsiębiorstw. Zanim nastąpi przełom… pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/sieci-dla-przedsiebiorstw-zanim-nastapi-przelom/feed/ 0
Wydatki na “IT cienia” obciążają przedsiębiorstwa https://crn.sarota.dev/aktualnosci/wydatki-na-201cit-cienia201d-obciazaja-przedsiebiorstwa/ https://crn.sarota.dev/aktualnosci/wydatki-na-201cit-cienia201d-obciazaja-przedsiebiorstwa/#respond Fri, 05 Jun 2015 07:55:00 +0000 https://crn.pl/default/wydatki-na-201cit-cienia201d-obciazaja-przedsiebiorstwa/ Firmy coraz więcej wydają na oprogramowanie kupowane poza kontrolą działów IT. Według prognozy to zjawisko będzie się nasilać.

Artykuł Wydatki na “IT cienia” obciążają przedsiębiorstwa pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Przyczyną rosnących kosztów „IT cienia” (shadow IT – rozwiązania zamawiane i używane bez nadzoru firmowych informatyków), jest brak elastyczności działów IT w przedsiębiorstwach. Dlatego pracownicy lub poszczególne jednostki organizacyjne sami kupują np. oprogramowanie, które ich zdaniem jest im potrzebne. Szefowie IT z firm w Niemczech, Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii i USA ankietowani przez Conopy (spółkę zależną Atosa) szacują roczne wydatki na „IT cienia” średnio na 13 mln euro w jednym przedsiębiorstwie. Dwie trzecie pytanych (60 proc.) jest przekonana, że są one obecnie wyższe niż kiedykolwiek wcześniej.

Połowa (51 proc.) respondentów szacuje udział “IT cienia” w firmowych wydatkach na IT na 5 – 15 proc. (co odpowiada średnio kwocie 8,6 mln euro). CIO z różnych krajów prognozują, że w 2015 r. ten udział wzrośnie do 20 proc.

Z badania wynika, że w ramach „IT cienia” firmy inwestują przede wszystkim w backup danych (ten cel wskazało 44 proc. ankietowanych). Kolejne miejsca na liście wydatków zajmuje współdzielenie plików (36 proc.) i archiwizacja (33 proc.). To zaskakujące priorytety, ponieważ tego typu rozwiązania są, a przynajmniej powinny być wdrażane centralnie przez działy IT. Zdaniem szefa Canopy, Philippe’a Llorensa, pokazuje to konieczność lepszej kontroli nad pracą tych działów.

Inwestycje w narzędzia analityczne mają 27 proc. udziału w kosztach „IT cienia”. Jedynie 17 proc. pytanych twierdzi, że obchodzą oficjalną drogę zakupu rozwiązań IT, aby lepiej obsługiwać swoich klientów.

Z badania wynika, że problem “IT cienia” dotyka przede wszystkim amerykańskie firmy. W 2014 r. średni wydatek na niekontrolowane rozwiązania w jednym przedsiębiorstwie w USA wyniósł 26 mln euro – to o ponad połowę więcej niż we Francji i Wielkiej Brytanii (11 mln euro). W Niemczech szacunkowe koszty na 1 firmę są mniejsze niż 6,5 mln euro.

Artykuł Wydatki na “IT cienia” obciążają przedsiębiorstwa pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/aktualnosci/wydatki-na-201cit-cienia201d-obciazaja-przedsiebiorstwa/feed/ 0
Duże firmy chcą więcej IT https://crn.sarota.dev/aktualnosci/duze-firmy-chca-wiecej-it/ https://crn.sarota.dev/aktualnosci/duze-firmy-chca-wiecej-it/#respond Mon, 09 Feb 2015 08:35:00 +0000 https://crn.pl/default/duze-firmy-chca-wiecej-it/ Duże przedsiębiorstwa – zatrudniające w Polsce ponad 250 osób – wskazały swoje priorytety dotyczące wdrożeń.

Artykuł Duże firmy chcą więcej IT pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Według badania ICAN Research dla Orange Polska zdecydowana większość dużych firm (82 proc.) chce inwestować – uważa, że informatyzacja zwiększa ich przewagę nad konkurencją. Za najważniejszą uznano integrację własnych systemów IT z systemami klientów (20 proc.). Drugie na liście są systemy integrujące sprzedaż, produkcję i logistykę (19 proc.). Według ankietowanych najistotniejsze to informatyzować produkcję (24 proc. wskazań), finanse (18 proc.) i sprzedaż (15 proc.). Przy wdrażaniu rozwiązań IT duże firmy najczęściej korzystają z usług zewnętrznych podmiotów (89 proc. przypadków). Co piąte badane przedsiębiorstwo sięga po fundusze unijne. Badanie przeprowadzono w połowie 2014 r., pytając 310 osób zarządzających.

 

Artykuł Duże firmy chcą więcej IT pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/aktualnosci/duze-firmy-chca-wiecej-it/feed/ 0
Nowe rozwiązania IT poprawiają wyniki firm https://crn.sarota.dev/aktualnosci/nowe-rozwiazania-it-poprawiaja-wyniki-firm/ https://crn.sarota.dev/aktualnosci/nowe-rozwiazania-it-poprawiaja-wyniki-firm/#respond Wed, 06 Aug 2014 14:23:00 +0000 https://crn.pl/default/nowe-rozwiazania-it-poprawiaja-wyniki-firm/ Firmy, które korzystają z nowoczesnych rozwiązań IT, takich jak usługi w chmurze, lepiej oceniają swoją sytuację na rynku, mają wyższe przychody. Przekłada się to na skłonność do inwestycji – wynika z badania przeprowadzonego dla Microsoftu przez IsposMORI.

Artykuł Nowe rozwiązania IT poprawiają wyniki firm pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Według badania „Nowoczesne IT w MŚP 2014” w polskich małych i średnich firmach widać wyraźny podział, jeśli chodzi o ocenę przyszłości biznesu. Jednym z istotnych czynników jest poziom wykorzystania nowych technologii – 64 proc. przedsiębiorców uważa, że nowoczesne i mobilne IT jest kluczem do sukcesu w biznesie, a 72 proc. twierdzi, że IT pomaga im efektywniej realizować obowiązki służbowe,

Firmy, które korzystają z rozwiązań w chmurze, lepiej oceniają swoją sytuację w perspektywie najbliższych 12 miesięcy, co wiąże się z większymi nakładami inwestycyjnymi. Takie organizacje częściej oczekują poprawy swojej kondycji finansowej (różnica w porównaniu z przedsiębiorstwami, które nie inwestują w nowe rozwiązania, wynosi 39 punktów procentowych), częściej planują wprowadzenie nowego produktu lub usługi (+30 p.p.), wejście na nowy rynek (+41 p.p.), a także ekspansję za granicą (+49 p.p.).

Tegoroczny raport The Boston Consulting Group „Nowe technologie. Droga do rozwoju małych i średnich firm w Polsce” pokazuje przepaść, jaka dzieli technologiczne „żółwie” (wykorzystujące jedynie podstawowe narzędzia IT, jak komputer i dostęp do Internetu) i „gepardy” (sięgające po rozwiązania takie jak usługi chmurowe, portale dla klientów i aplikacje mobilne). Według badania przychody zaawansowanych technologicznie MŚP rosły o 21 p.p. szybciej, firmy te tworzyły również o 9 p.p. więcej miejsc pracy niż „żółwie”.

Badanie „Nowoczesne IT w MŚP 2014” („SME Modern IT Research 2014”) przeprowadzone przez Ipsos MORI na zlecenie Microsoftu objęło 5770 pracowników MŚP w kilkunastu krajach. Próba dla Polski wyniosła 601 osób.  

Artykuł Nowe rozwiązania IT poprawiają wyniki firm pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/aktualnosci/nowe-rozwiazania-it-poprawiaja-wyniki-firm/feed/ 0
Firmy rzucą się na urządzenia do ubierania https://crn.sarota.dev/aktualnosci/firmy-rzuca-sie-na-urzadzenia-do-ubierania/ https://crn.sarota.dev/aktualnosci/firmy-rzuca-sie-na-urzadzenia-do-ubierania/#respond Thu, 22 May 2014 07:55:00 +0000 https://crn.pl/default/firmy-rzuca-sie-na-urzadzenia-do-ubierania/ Za 5 lat rynek urządzeń do ubierania (wearables) w segmencie przedsiębiorstw będzie wart 18 mld dol. – prognozuje ABI Research.

Artykuł Firmy rzucą się na urządzenia do ubierania pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Sprzęt 'do noszenia na sobie’ czy też 'do ubierania’ czasem traktowany jest gadżet czy zabawka dla kogoś, kto nie wie co zrobić z pieniędzmi, ale z prognozy ABI Research wynika, że dostawcy powinni potraktować nowy segment z całą powagą. Zdaniem analityków w najbliższych latach firmy zapłacą dużo więcej niż obecnie za tzw. weareables. Średni roczny wzrost sprzedaży do 2019 r. ma wynieść 56,1 proc., a globalne przychody z tego tytułu na rynku przedsiębiorstw sięgną 18 mld dol.

Skąd ten szybki wzrost? Analitycy ABI uważają, że wearables staną się integralną częścią firmowych strategii związanych z mobilnością. Przewidują, że spośród elektroniki „do ubierania” przedsiębiorstwa będą zamawiać przede wszystkim sprzęt związany ze zdrowiem (dziś są to np. pulsomierze), a także inteligentne okulary i zegarki (smart glasses oraz smart watches). W opinii analityków inteligentne zegarki wpiszą się w trend BYOD, czyli będą kupowane jako prywatny sprzęt i używane przez ich właścicieli do pracy.

ABI Research dzieli sprzęt do ubierania na 6 rodzajów: inteligentne okulary, kamery, inteligentne zegarki, urządzenia do ochrony zdrowia, sprzęt związany ze sportem i aktywnością fizyczną oraz czujniki śledzące przemieszczanie się, czyli co najmniej 3 segmenty pozwolą zarobić dostawcom rozwiązań dla firm.

Artykuł Firmy rzucą się na urządzenia do ubierania pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/aktualnosci/firmy-rzuca-sie-na-urzadzenia-do-ubierania/feed/ 0
Przedsiębiorcy, wychodźcie przed szereg! https://crn.sarota.dev/artykuly/przedsiebiorcy-wychodzcie-przed-szereg/ https://crn.sarota.dev/artykuly/przedsiebiorcy-wychodzcie-przed-szereg/#respond Thu, 14 Jul 2011 15:03:00 +0000 https://crn.pl/default/przedsiebiorcy-wychodzcie-przed-szereg/ Same dotacje unijne nie podniosą poziomu innowacyjności polskiej gospodarki. Więcej, finansowanie ze środków UE, prowadzone w taki sposób jak obecnie, może go obniżać. Zdaniem prelegentów kongresu na innowacyjność gospodarki wpływa wiele czynników, np. świadomość obywatelska, klimat inwestycyjny, współpraca naukowców i przedsiębiorców, formy finansowania biznesu i badań, tworzone prawo, a nade wszystko gotowość do podnoszenia konkurencyjności firmy.

Artykuł Przedsiębiorcy, wychodźcie przed szereg! pochodzi z serwisu CRN.

]]>
System wspierania innowacji w unii wymaga usprawnień – oceniła Komisja Europejska po publikacji w czerwcu „Raportu o innowacyjności 2011”. Trzeba je wprowadzić, aby utrzymać konkurencyjną pozycję państw Wspólnoty na zglobalizowanym rynku. Gospodarka Stanów Zjednoczonych i Japonii (której ostatni kataklizm najprawdopodobniej tylko chwilowo przeszkodzi w rozwoju) ciągle są poza zasięgiem Wspólnego Rynku. Jednocześnie powstają nowe potęgi, m.in. Chiny i Indie. Silną konkurencją dla państw zrzeszonych stają się gospodarki Ameryki Południowej i niektórych krajów Afryki. Jednocześnie podstawowymi czynnikami zmian w świecie, wpływającymi na poziom innowacyjności gospodarek, są: procesy cyfryzacyjne i nowe reguły ekonomii, w których dominuje współpraca, otwartość, integracja i współzależności, napięcia demograficzne, konkurowanie o zasoby energetyczne, zmieniające się warunki środowiskowe (zmiany klimatu, trudności z dostępem do wody, problemy żywnościowe).
W uczynieniu gospodarki bardziej innowacyjną ma pomóc Wspólnocie Strategia „Europa 2020”. Obejmuje ona siedem inicjatyw, których realizacja ułatwi Unii wyjście z kryzysu, podniesie wydajność gospodarki. Służyć temu ma zwiększenie środków na badania i rozwój we wszystkich krajach UE do minimum 3 proc. PKB (za niedoinwestowany uznaje się zwłaszcza obszar teleinformatyki), poprawa klimatu ekonomicznego dla działań B+R – przez co rozumie się lepszy dostęp do finansowania, zmniejszenie kosztów ochrony własności intelektualnej, patentowej, standaryzacji, zmiana procedur dotyczących zamówień publicznych. Powstaną dzięki temu lepsze warunki dla działalności innowatorów, a rynek państw Wspólnoty będzie skutecznie konkurował np. z USA i Chinami.

SIEDEM INICJATYW PRZEWODNICH DLA UE

– Europejska Agenda Cyfrowa – dotyczy upowszechnienia szybkiego Internetu i ujednolicenia rynku cyfrowego UE
– Unia innowacji – ma na celu poprawę warunków przeradzania się innowacyjnych idei w nowe produkty i usługi, co przyczyni się do rozwoju gospodarczego
– Młodzież w drodze – poprawa systemów kształcenia i ułatwienie wejścia na rynek pracy
– Europa efektywnie korzystająca z zasobów – uniezależnienie wzrostu gospodarczego od wykorzystania zasobów naturalnych
– Polityka przemysłowa w erze globalizacji – dotyczy m.in. poprawy warunków rozwoju biznesu, szczególnie MSP
– Program na rzecz nowych umiejętności i zatrudnienia – ma na celu umożliwienie obywatelom podnoszenia kwalifikacji przez całe życie, co poprawi współczynnik aktywności zawodowej
– Europejski program walki z ubóstwem



Premiować innowacyjność
Waldemar Pawlak, wicepremier, minister gospodarki

Brakuje nam systemowego premiowania innowacyjności. Gdyby wydatki na badania i rozwój można było zaliczyć do kosztów przed opodatkowaniem, oznaczałoby to, że do każdego złotego podarowanego przez budżet prywatny przedsiębiorca dodaje 4 zł. Uważam, że dzięki takiemu rozwiązaniu zdecydowanie wzrosłaby nasza innowacyjność. Dzisiaj firmom nie opłaca się nawet odpisywać wydatków na badania i rozwój, bo nie mają z tego żadnego pożytku, żadnej premii. Parę lat temu, kiedy zaczynałem pracę w Ministerstwie Gospodarki, wprowadziliśmy rozwiązanie premiujące tworzenie centrów badawczo-rozwojowych. Podmioty o tym statusie mogą co miesiąc odpisywać 20 proc. przychodów na działalność B+R. Obecnie promujemy strategię innowacyjności i efektywności gospodarki w ramach projektu koordynowanego przez ministra Michała Boniego, który 200 istniejących obecnie strategii zastąpi dziewięcioma flagowymi. Przyjmujemy też kolejne partie rozwiązań upraszczających prowadzenie działalności gospodarczej, tworzymy narzędzia administracyjne, by ludzie mogli więcej czasu przeznaczyć na wprowadzanie w życie innowacji.

 



Polska 2030
Michał Boni, minister, członek Rady Ministrów

Wśród czynników zmian w świecie należy wymienić przede wszystkim cztery podstawowe. Pierwszym są nowe technologie (i związane z nimi procesy cyfryzacyjne oraz nowe reguły ekonomii, w których dominuje współpraca, otwartość, integracja i współzależności). Drugim – wyzwania i napięcia demograficzne oraz ich skutki, które będą istotnie oddziaływać na warunki dla rozwoju innowacyjności. Trzecim – konkurencja w pozyskiwaniu zasobów energetycznych i dystrybucji energii. Wreszcie czwartym – warunki środowiskowe: zmiany klimatu, trudności z dostępem do wody, potrzeby żywnościowe.
Jakie w tym kontekście są zagrożenia dla polskiego rozwoju? Przede wszystkim pokryzysowe bariery wynikające z wysokiego zadłużenia i deficytu sektora finansów publicznych, co może oznaczać niestabilność tych finansów w dalszej perspektywie. Następnie dryf rozwojowy, czyli uśrednienie tempa rozwoju. Kolejny – to peryferyzacja Polski w globalnym układzie sił – na skutek niepodejmowania wyzwań, zaniedbań modernizacyjnych i nienadążania za krajami, które mają coraz wyższe tempo rozwoju. Dlatego wskazujemy trzy kluczowe filary rozwoju. Należą do nich: filar innowacyjności – dążenie do stworzenia przewagi konkurencyjnej, opartej na wzroście kapitału intelektualnego, filar dyfuzji – wyrównywanie szans między regionami, i filar budowania państwa pomocnego, przyjaznego rozwojowi. Z kolei podstawami modelu rozwoju powinny być: solidarność regionów oraz pokoleń i solidarność innowacyjna, polegająca na łączeniu wyrównywania szans z budowaniem przewagi konkurencyjnej.
Do 2030 r. musimy uporządkować 200 różnego rodzaju strategii i w przemyślany sposób powiązać je z dokumentami europejskimi. Dokument implementacyjny „Polska 2030” w najbliższych tygodniach ma być poddany pod debatę publiczną. Mówimy w nim o 25 kluczowych dla rozwoju kraju decyzjach, które trzeba podjąć w ciągu najbliższych dwóch lat.

 


 



 

NA RAZIE WYPADAMY SŁABO

W unijnym rankingu innowacyjności za rok 2010 (UE-27) Polska znalazła się na 22. miejscu. Innovation Union Scoreboard stworzona została na podstawie 25 wskaźników z zakresu badań naukowych i innowacji, pogrupowanych w trzy główne kategorie: opportunity factors, czyli zasoby ludzkie, środki finansowe oraz systemy badawczo-naukowe, company factors – stopień innowacyjności europejskich firm mierzony ich inwestycjami, intensywnością relacji biznesowych, przedsiębiorczością i aktywami intelektualnymi, oraz output factors – wskazujące wpływ innowacyjności na korzyści ekonomiczne dla gospodarki. UE-27 dzieli państwa członkowskie na cztery kategorie. Kraje osiągające wyniki najlepsze to „liderzy innowacji” na czele z Danią, Finlandią, Niemcami i Szwecją, przekraczający średnią UE-27 o co najmniej 20 proc. Wokół średniej unijnej oscyluje grupa krajów „doganiających”, czyli Austria, Belgia, Cypr, Estonia, Francja, Holandia, Irlandia, Luksemburg, Słowenia i Wielka Brytania. Przekraczają one średnią UE-27 o mniej niż 20 proc. lub są poniżej tej średniej o nie więcej niż 10 proc. Do „umiarkowanych innowatorów” należą państwa śródziemnomorskie oraz kraje Europy Środkowej, w tym: Chorwacja, Czechy, Słowacja, Węgry, Polska, a także Grecja, Hiszpania, Malta, Portugalia i Włochy. Ich wyniki są słabsze od średniej UE-27 o nie więcej niż 50 proc. Wśród „słabych innowatorów” znalazły się: Bułgaria, Łotwa, Litwa i Rumunia.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat Polska zwiększyła intensywność B+R zaledwie o 0,04 proc., do 0,68 proc. w 2009 r. – przypominają przedstawicie Deloitte, omawiający wyniki badań. Ich zdaniem brak wyraźnej poprawy tego wskaźnika grozi nam spadkiem konkurencyjności, odpływem wysoko wykwalifikowanych specjalistów, a w dalszej perspektywie spadkiem jakości infrastruktury, zdolności produkcyjnych i edukacji. Polskie władze, przypominają eksperci firmy badawczej, dostrzegają problem i deklarują dążenie do osiągnięcia intensywności wsparcia segmentu B+R na poziomie 1,7 proc. PKB w 2020 r. Zakładany wzrost intensywności wsparcia B+R dla UE na ten sam okres wynosi 3 proc. PKB. Nie można jednak oczekiwać, tłumaczył podczas tegorocznego Kongresu Innowacyjnej Gospodarki profesor Leszek Balcerowicz, żeby Polska wydawała między 1 a 3 proc. PKB. – Kraje na niższym poziomie rozwoju są w stanie w większym stopniu korzystać z transferu technologii – mówi Balcerowicz. – I nie jest przypadkiem, że państwa takie jak Polska, które nie doszły do poziomu Szwajcarii, wydają w granicach 1 proc. PKB lub mniej, a bogatsze między 1 a 3 proc. Domaganie się, abyśmy wydawali 3 proc., jest dowodem niezrozumienia prawidłowości gospodarki.
Według unijnego raportu Polska ma słabe wyniki w zakresie liczby przedsiębiorstw innowacyjnych, współpracy nauki z biznesem i komercjalizacji wyników prac badawczo-rozwojowych. Od 2008 r. spada liczba MSP inwestujących w badania i rozwój, a także przedsięwzięć finansowanych przez venture capital. Od wiodących krajów UE dzieli nas przepaść także pod względem liczby znaczących publikacji naukowych i wniosków patentowych. 5,7 proc. polskich publikacji należy do grupy 10 proc. najczęściej cytowanych na świecie (średnia unijna wynosi 11,6). Również sporo do życzenia pozostawia zatrudnienie w dziedzinach wymagających zaawansowanej wiedzy – 28 proc. ogółu zatrudnionych w stosunku do 35 proc. w Unii. Poza tym, podkreślają eksperci Deloitte, wskaźnik ilustrujący udział zaawansowanych technicznie produktów w saldzie handlowym Polski jest ujemny, wynosi -4,6. Analogiczny wskaźnik dla UE to 5,1. Leszek Balcerowicz zastrzega, że poziomu innowacyjności nie mierzy się liczbą patentów, szczególnie w przypadku krajów takich jak Polska, korzystających głównie z transferu technologii. – Przez innowacje rozumie się wprowadzanie do praktyki nowych rozwiązań – wyjaśnia Balcerowicz. – Nie należy mylić tego z wynalazkami. Wynalazki to są projekty, które w drodze innowacji są wprowadzane w życie. Dlatego posługiwanie się np. liczbą patentów w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców jest błędem, ale wielu ludzi to robi. Ekonomista tłumaczy jednocześnie, że natężenie innowacyjności na terenie danego kraju w bardzo dużym stopniu zależy od ustroju i klimatu inwestycyjnego, który w nim panuje.
Z kolei Magdalena Burnat-Mikosz, partner w zespole R&D and Government Incentives Team Deloitte, zauważa, że wskaźniki wsparcia B+R przywołane w raporcie nie uwzględniają zachęt podatkowych, które oferuje Polska. – Istnieje możliwość odliczenia od podstawy opodatkowania CIT do 50 proc. wydatków związanych z nabyciem nowej technologii w postaci wartości niematerialnych i prawnych – przypomina Magdalena Burnat-Mikosz. – W przypadku straty, firma może skorzystać z ulgi przez trzy kolejne lata podatkowe. Natomiast podmioty, które mają status centrów badawczo-rozwojowych, mogą co miesiąc odpisywać 20 proc. przychodów na fundusz innowacyjności, co obniża podstawę opodatkowania. Zachęty te nie są zbyt popularne, gdyż w obecnym kształcie przynoszą niewielkie korzyści, a procedura nabycia prawa do skorzystania z nich jest bardzo skomplikowana. Obserwujemy, że coraz więcej przedsiębiorstw korzysta z tych możliwości, wciąż jednak nasze zachęty są mniej atrakcyjne niż stosowane przez sąsiadów. Jest absolutnym priorytetem, aby tworzyć długofalowe rozwiązania fiskalne, które pomogą przyciągnąć kapitał średnich i wysokich technologii.

MĄDRA POLSKA WEDŁUG MICHAŁA KLEIBERA, PREZESA POLSKIEJ AKADEMII NAUK

1.  Gospodarka innowacyjna – synergia wiedzy, przedsiębiorczości, przemyślanych regulacji i powszechnej kultury kreatywności.
2. Sprawne i roztropne państwo, czyli skuteczne i nieprzeregulowane prawo, nowoczesna infrastruktura i dyscyplina finansowa.
3. Prowadzenie debaty publicznej, czyli konieczność krytycznej refleksji nad dominującym modelem kultury, sposobami zdobywania poparcia dla polityki modernizacyjnej i przekonania o sprawiedliwym podziale jej kosztów.
4. Ponadsektorowa i antycypacyjna strategia rozwoju, czyli potrzeba światłego przywództwa.
5. Potrzeba uczenia się (system ustawicznego kształcenia), samodzielności i kreatywności oraz umiejętności współpracy, czyli budowa kapitału ludzkiego i społecznego jako kluczowa inwestycja rozwojowa.
6. Badania naukowe jako niezbywalny element rozwoju cywilizacyjnego i innowacyjnej gospodarki. Nieinwestowanie w naukę, to inwestowanie w ignorancję.
7. System wdrażania innowacji – otwarte modele innowacji, potrzeba prowadzenia polityki przemysłowej, spełnianie wymogów gospodarki globalnej.
8. Kultura jako generator społecznej otwartości i kreatywności. Rozwój społeczeństwa informacyjnego oraz wsparcie dla pozarządowych inicjatyw obywatelskich – niezbędne uzupełnienie innowacyjnej gospodarki.
9. Odważne marzenia i konsekwencja w ich realizacji, czyli: silna wiara czyni cuda.



Nie mamy ochoty być innowacyjni
Olgierd Dziekoński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta

W Polsce brakuje procesu przekształcania, dostosowywania się przedsiębiorców do zmieniających się warunków, do nowych wyzwań. Tylko jedna piąta firm uczestniczy w projektach dokształcania pracowników. I zaledwie jedna piąta małych przedsiębiorstw jest innowacyjna. Co trzeba zrobić? Stworzyć mechanizmy podnoszenia kwalifikacji obywatelskich, wiedzy profesjonalnej, umiejętności współpracy – słowem od budowania kapitału ludzkiego. Innowacyjność zaczyna się od tego, czy jesteśmy gotowi do współpracy, czy chcemy być innowacyjni. Kwestia postawy proinnowacyjnej wydaje się ważniejsza od poziomu przyszłego zysku. Jedno jest pewne: warto czasem być trochę narwanym i ryzykować.

 



Musimy konkurować na globalnym rynku
Roman Trzaskalik, prezes zarządu Parku Naukowo-Technologicznego Euro-Centrum

Najnowocześniejszych technologii nikt nam nie sprzeda. Ale nasze przedsiębiorstwa muszą być przygotowane do konkurowania na światowym rynku. Dlatego konieczne jest nastawienie się na współdziałanie biznesu z nauką. W przeszłości środowiska naukowe i biznesowe nie współpracowały ze sobą, bo nie miało to sensu, nie istniała potrzeba finansowa. Badania naukowe były dotowane, a ich wyniki szły do szuflady. Najważniejsze okazywały się recenzje. Teraz nastąpiła zmiana systemowa: na badania zostaną przeznaczone pieniądze, jeśli pojawi się przedsiębiorca zdecydowany wdrażać nową technologię czy wytwarzać produkt.

 


 



 

ŁAMAĆ BARIERY

Wiele czynników, pozornie mających mało wspólnego z innowacyjnością, wpływa na nią. Według Leszka Balcerowicza barierą dla innowacji jest wszystko to, co powoduje, że mało jest inwestycji prywatnych – a tych brakuje, jeśli klimat inwestycyjny jest nieodpowiedni (niepewne przepisy, wysokie podatki, zagrożenie fizyczne obywateli, rabunki itp.). Inwestycje wymagają też oszczędności, a Balcerowicz podkreśla, że stopa oszczędności w Polsce jest niska, obcięcie składki do OFE obniża ją jeszcze bardziej. Wśród czynników przeszkadzających w zwiększaniu innowacyjności gospodarki ekonomista wymienia także brak konkurencji, którą niszczy działanie państwa wspierające słabszych. Wolnorynkowy kapitalizm jest niezbędny, aby innowacyjne przedsięwzięcia mogły się rozwinąć.
– Według jednej z miar innowacyjności, jaką jest tempo wzrostu wydajności pracy, wypadamy nieźle – mówi Leszek Balcerowicz. – Ale należy dbać o istnienie konkurencji. Nie mogą działać monopole, a tworzą je najczęściej rządy państw. Oznacza to, że trzeba pilnować polityków. Ograniczyć funkcje państwa do tych, które są niezbędne. Państwo powinno zapewnić bezpieczeństwo fizyczne, a nie w stu procentach socjalne, bo to jest zaproszenie do korzystania z zasiłków. Odpolitycznienie powinno oznaczać sprywatyzowanie. Nie ma powodu, aby część przedsiębiorstw była polityczna i państwowa. Poza tym za dużo tworzy się złego prawa. Trzeba zbadać, dlaczego.

Ekonomista zwraca uwagę na deficyt środków w budżecie państwa, co oznacza, że aparat wykorzystuje oszczędności podatników, żeby zapewnić świadczenia socjalne. Jego zdaniem wszystkie działania prowadzone pod hasłami obrony słabszych godzą w innowacyjność. Sądzi również, że trzeba zerwać z iluzją, iż instytucje polityczne, państwowe będą dobrze wybierać projekty innowacyjne. Myśląc o finansowaniu projektów, należy zwiększyć udział venture capital. – Niezwykle ważne są działania w ramach społeczeństwa obywatelskiego – podkreśla Balcerowicz. – Klucz do innowacyjności leży w ludziach, którzy nie tylko deklarują, że wierzą w wolność, ale chcą coś dla tej wolności zrobić. To wymaga większego zaangażowania, nie tylko uczestniczenia w wyborach. Jeśli klucz do innowacyjności leży w ludziach, to Polska może mieć kłopoty z poprawą swej pozycji w rankingu innowacyjności UE. Z badań Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości wynika, że celem polskich MSP jest stabilizacja, a nie dynamiczny rozwój. – PARP informuje, że czterech na pięciu właścicieli firm uważa, iż dzisiejszy model ich działania jest modelem docelowym – przypomina Olgierd Dziekoński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta. – W ciągu trzech lat zaledwie 18 proc. MSP przeprowadziło inwestycje, 13 proc. rozwinęło się pod względem technologicznym. Ponad połowa firm (65 proc.) działa z miesiąca na miesiąc i nie planuje inwestycji. Tylko dwa przedsiębiorstwa na 100 mają plany inwestycyjne w perspektywie dłuższej niż dwa lata. Nie istnieje więc proces przekształcania, dostosowywania się do nowych, zmieniających się warunków, do nowych wyzwań. Specjaliści firmy konsultingowej Deloitte przyznają, że stymulatorem innowacyjnej gospodarki są po części dotacje unijne. To jednak rozwiązanie tymczasowe, chociażby w kontekście wyczerpującej się już alokacji na lata 2007 – 2013. Możliwe też, że budżet dotacyjny zostanie istotnie ograniczony. Dlatego, zdaniem Magdaleny Burnat-Mikosz, „niezbędne jest opracowanie długoterminowych rozwiązań, które zmniejszą niepewność przedsiębiorców, co do możliwości uzyskania wsparcia oraz zminimalizują wiążącą się z tym biurokrację”. Przedstawicielka Deloitte uważa, że przykładem są systemy odliczeń i ulg podatkowych, które przy odpowiedniej konstrukcji mogą stać się atrakcyjną alternatywą dla dotacji UE. – Przede wszystkim ze względu na eliminację subiektywizmu w procesie przyznawania wsparcia – mówi Magdalena Burnat-Mikosz. Michał Turczyk, starszy menedżer w zespole Research, Development and Government Incentives Deloitte, dodaje: – Zachęty podatkowe wspierające działalność badawczo-rozwojową stosowane są z powodzeniem w wielu wysoko rozwiniętych państwach Europy i świata. Pozwalają efektywniej wykorzystać wewnętrzny potencjał gospodarki przez wpływ na wzrost zatrudnienia wysoko wykwalifikowanej kadry oraz lepszą współpracę między nauką a biznesem. W dłuższym okresie przekłada się to m.in. na zwiększenie przychodów do budżetu państwa z tytułu CIT.

„GO GLOBAL!”

Raport o innowacyjności polskiej gospodarki „Go Global!” został opracowany przez zespół ekspertów uczelni Vistula. Autorzy za cel postawili sobie określenie słabych i mocnych stron polskiej gospodarki w zakresie innowacji, przedstawienie rekomendacji działań dla państwa, udzielenie przedsiębiorstwom wskazówek, jak dzięki innowacyjności zostać globalną firmą, jak pomysł zmienić w innowację i na tym zarobić. W ocenie autorów raportu poziom innowacyjności w Polsce spada, a jednym z negatywnie na nią wpływających czynników są fundusze europejskie. Pełny raport zamieszczono na stronie: http://www.kongresig.pl/aktualnoci/84-raport-o-innowacyjnoci-polskiej-gospodarki.html.



Stan ducha nie wystarczy
Leszek Balcerowicz, ekonomista

Z innowacyjnością nie należy mylić dyspozycji psychicznych, które ma pewien procent ludzi w społeczeństwie, pozwalających im być przedsiębiorcami – innowatorami. Możemy to nazwać stanem ducha. Ale jeśli mowa o innowacjach, chodzi o działanie, ponieważ oznacza to wprowadzanie do praktyki nowych rozwiązań. Nie należy ich jednak mylić z wynalazkami. Wynalazki to projekty, które na drodze innowacji wprowadza się w życie. Dlatego można mieć mnóstwo innowatorów, a nie mieć żadnej innowacji użytecznej, np. ze względu na panujący zły ustrój. Innowacyjność gospodarki w bardzo dużym stopniu zależy od ustroju państwa. Barierą dla innowacyjności jest m.in. wszystko to, co sprawia, że prywatni posiadacze kapitału nie chcą inwestować w danym kraju.

 



Grunt to współpraca biznesu z nauką
Krzysztof Jan Kurzydłowski, dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju

Misją naszego centrum jest udzielanie wsparcia na badania naukowe. Wśród występujących o nasze środki najmilej widziani są przedsiębiorcy. Bierzemy pod uwagę chęć pobudzenia współpracy sfery gospodarczej z polską nauką. Będziemy preferowali projekty, które angażują zespoły uczelniane w celu uzyskania wyników potrzebnych przedsiębiorcom. Punktem wyjścia i podstawą oceny wniosku jest pomysł, jaki przedstawia firma – zapotrzebowanie na badania i prace rozwojowe w zakresie, w jakim są jej potrzebne do wdrożenia innowacyjnego produktu, najchętniej z obszaru nowych technologii, ale nie tylko. Znany z przeszłości zwyczaj odkładania na półkę wyników badań naukowych nie ma racji bytu w naszym instytucie.

 


 



 

KIEDY PAŃSTWO MA UDZIELAĆ WSPARCIA?

Trudno odpowiedzieć na pytanie, jak wyglądałaby Polska gospodarka bez wsparcia w postaci funduszy unijnych. Do tego zdania można sprowadzić komentarz przedstawiciela rządu Dariusza Bogdana, podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki, dotyczący głównego wniosku płynącego z opublikowanego na kongresie raportu „Go Global!”, mówiącego o poziomie innowacyjności w polskiej gospodarce. Według raportu innowacyjność spada, m.in. z tego względu, że firmy zbyt łatwo uzyskują finansowanie ze strony państwa. – W Polsce nie było tak łatwego dostępu do kapitału, jaki jest w ciągu ostatnich lat – przyznaje Dariusz Bogdan. – A bez tego finansowania nie ma mowy, aby młodzi ludzie tworzyli firmy o charakterze globalnym. Oczywiście liczy się doskonały pomysł, ale kapitał jest niezbędny. Takie możliwości daje PARP.
Jednak zdaniem Krzysztofa Rybińskiego, rektora uczelni Vistula i jednego z twórców raportu, ta największa publiczna interwencja, mająca wspierać innowacyjność, poniosła klęskę w minionych pięciu latach. – Wydajemy ogromne sumy, a według danych GUS-u w okresie 2004 – 2009 liczba firm, które wdrażają innowacje, zmniejszyła się – mówi Rybiński. Zdaniem ekonomisty rzecz nie w łatwym uzyskiwaniu dotacji na innowacje. – Firmy naprawdę innowacyjne wykluwają się w potwornie trudnych garażowych warunkach – twierdzi. – Tworzący je ludzie pracują właściwie bez przerwy. Wyciskają maksimum z tych kilku klientów, których mają, żeby mieć kilku więcej. Powstająca wówczas wartość dodana jest niewyobrażalnie cenna. System wsparcia, który na początku działalności zapewnia łatwe uzyskanie dotacji, to mechanizm, który powoduje, że innowacyjność będzie niższa, a nie wyższa. Nie może być łatwych pieniędzy na początku. Trzeba pomagać firmom, które już dużo zrobiły, udowodniły swój niezwykły potencjał.
Rektor Vistuli zwraca też uwagę, że przedstawiciele instytucji państwowej, udzielając finansowania, prawie nigdy nie spotkają się z wnioskodawcą. Decyzję o dotacji przyznaje się na podstawie dobrze wypełnionych dokumentów. – Tymczasem powinno mieć miejsce spojrzenie sobie w oczy, by się przekonać, czy wnioskodawca ma pasję i energię, czy udźwignie to, co zaplanował – wyjaśnia Rybiński. – Decyzje urzędników powinny być również poparte opinią ekspertów z funduszy inwestycyjnych. Bo oni sami nie są w stanie ocenić, czy dana firma podoła przedsięwzięciom. Urzędnik pilnuje przepisów, sam nie ma doświadczenia, nie przeprowadził żadnej inwestycji.

WŁĄCZ INNOWACJE

Pod tym hasłem odbył się w Warszawie II Kongres Innowacyjnej Gospodarki. Zorganizowała go na początku czerwca Krajowa Izba Gospodarcza. Celem kongresu – zdaniem Andrzeja Arendarskiego, prezesa KIG – jest połączenie wizji, projektów i doświadczeń naukowców, przedstawicieli administracji rządowej oraz praktyków biznesu.
Wypowiedzi zawarte w artykule oraz w ramkach, oprócz komentarzy przedstawicieli Deloitte, pochodzą z kongresowych wystąpień.

2011 rokiem start-upów
Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości

Czemu tak ważny jest temat przedsiębiorczości młodych ludzi? W Polsce mamy ok. 1,8 mln firm. Ponad 99 proc. z nich to małe i średnie przedsiębiorstwa, 96 proc. – firmy mikro. Tworzą ponad połowę produktu krajowego brutto i dają zatrudnienie ponad 60 proc. obywateli. Małe przedsiębiorstwa są siłą napędową polskiej gospodarki. Dobrze byłoby, gdyby były to firmy innowacyjne. Dlatego PARP szczególną wagę przywiązuje do ich rozwoju. W 2009 r. przeprowadziliśmy badania dotyczące postaw przedsiębiorczych młodych Polaków. Odbyły się na próbie 1400 osób w wieku od 19 do 25 lat. Okazuje się, że chęć założenia firmy wśród takich ludzi jest dużo powszechniejsza niż średnio w Unii. Prawie 60 proc. Polaków w tym wieku chciałoby mieć własny biznes. Natomiast udział przedsiębiorców młodych, poniżej 30 lat, w grupie właścicieli firm wynosi 33,4 proc. i jest o 10 punktów procentowych wyższy od średniej unijnej. 15 proc. Polaków prowadzi własne przedsiębiorstwa, 6 proc. rodaków to młodzi właściciele firm. Wśród barier utrudniających prowadzenie biznesu nie wymieniano kwestii finansowych czy związanych z procedurą założenia firmy, ale poziom spodziewanych korzyści z działalności gospodarczej.
Rok 2011 ogłosiliśmy rokiem start-upów. Staramy się nasze działania skupiać w szczególności na wspieraniu nowych przedsiębiorstw w dwóch obszarach: finansowym i doradczo-szkoleniowym.

Parki technologiczne i firmy spinowe
Bogdan Marciniec, prezes Fundacji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza

Innowacyjność to relacja między nauką, przedsiębiorstwami i szeroko rozumianym biznesem. Musimy się skoncentrować na przepływie efektów badań do małych i średnich przedsiębiorstw. Do tego celu najlepsze są parki technologiczne. W polskich warunkach, przy bardzo dobrej edukacji, muszą być stworzone mechanizmy przenoszenia wyników badań podstawowych do centrów badawczo-rozwojowych umieszczonych w parkach. Tam, przy udziale inkubatorów przedsiębiorczości, będą dopracowywane, aż staną się atrakcyjne dla małych firm, na przykład spinowych.
Nie dorobiliśmy się jeszcze parków na tyle dobrych, by miały wszystkie niezbędne elementy. Kluczowe jest przy tym uczenie przedsiębiorców zdobywania pieniędzy za granicą, kojarzenie właścicieli firm z różnych państw, aby myśl twórczą jak najszybciej przekształcać w gotowy produkt

Artykuł Przedsiębiorcy, wychodźcie przed szereg! pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/przedsiebiorcy-wychodzcie-przed-szereg/feed/ 0
E-mailem do urzędnika https://crn.sarota.dev/artykuly/e-mailem-do-urzednika/ https://crn.sarota.dev/artykuly/e-mailem-do-urzednika/#respond Thu, 07 Jul 2011 12:36:00 +0000 https://crn.pl/default/e-mailem-do-urzednika/ Od czerwca br. każdy załatwi sprawy urzędowe przez Internet. Za pośrednictwem ePUAP-u można kontaktować się z organem administracyjnym w kwestiach związanych m.in. z motoryzacją i transportem, geodezją i kartografią, przedsiębiorczością, podatkami i zamówieniami publicznymi.

Artykuł E-mailem do urzędnika pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Działa wreszcie (od 9 czerwca bieżącego roku) zaufany profil na ePUAP-ie, czyli Elektronicznej Platformie Usług Administracji Publicznej (na stronie www.epuap.gov.pl.). Osoba, która chce załatwić sprawę z urzędem za pośrednictwem Internetu, nie musi już mieć certyfikatu kwalifikowanego, ponieważ zaufany profil spełnia rolę bezpłatnego podpisu elektronicznego. – Profil zaufany na ePUAP-ie ma ułatwić obywatelom kontakt z instytucjami administracji publicznej w celu załatwienia spraw urzędowych elektronicznie, bez wychodzenia z domu – podkreśla Jerzy Miller, minister spraw wewnętrznych i administracji.

JAK ZAŁOŻYĆ ZAUFANY PROFIL

W celu założenia konta na zaufanym profilu użytkownik nie musi korzystać z żadnych dodatkowych narzędzi, prócz przeglądarki internetowej. Wystarczy zarejestrować się na stronie ePUAP-u, a następnie wysłać wniosek do urzędu z prośbą o jego potwierdzenie. Na witrynie zamieszczono formularz wniosku, który wymaga podania danych osobowych oraz adresu e-mailowego, z którego będzie wysyłana korespondencja. Na ten adres urząd będzie przesyłał odpowiedzi oraz potwierdzenia odbioru pism. Również tu trafią kody autoryzacyjne, podobne do tych, jakie są stosowane w bankowości elektronicznej.
W celu potwierdzenia tożsamości, a tym samym zmniejszenia ryzyka, że ktoś podszyje się pod nasz e-profil, trzeba będzie udać się do urzędu i zweryfikować wpisane w formularzu dane osobowe za pomocą dowodu osobistego lub paszportu. Co ważne, instytucja, do której wybierze się posiadacz zaufanego profilu, nie jest mu z góry narzucona, tzn. nie musi się znajdować w jego miejscu zamieszkania, może wybrać miejsce, do którego jest mu najwygodniej dotrzeć. Obecnie istnieje 565 punktów potwierdzania tożsamości, a ich lista znajduje się na stronach internetowych ePUAP-u. Są wśród nich urzędy skarbowe (399), wojewódzkie (16 i 18 ich delegatur), placówki ZUS-u (4) w Polsce, a także ambasady i konsulaty poza jej granicami.

JAK KORZYSTAĆ Z EPUAP-U

Po sprawdzeniu danych konto zyskuje status zaufanego i można z niego korzystać, o czym użytkownik zostaje powiadomiony e-mailem. Konto zakładane jest na trzy lata, a przed upływem terminu jego ważności użytkownik otrzyma stosowne przypomnienie. – Uaktualnienia dokonuje się elektronicznie, nie trzeba ponownie stawiać się w urzędzie w celu potwierdzenia tożsamości – wyjaśnia minister Jerzy Miller.
Po zalogowaniu się na swój zaufany profil użytkownik wskazuje sprawę, którą chce załatwić. Może ją wybrać w okienku wyszukiwania lub z listy alfabetycznej albo odnaleźć w interesującym go dziale. Po wskazaniu usługi dostępnej na ePUAP-ie interesant musi złożyć podpis za pomocą zaufanego profilu. Następnie system poprosi o kod weryfikacyjny, przesłany na adres poczty elektronicznej, podany przez użytkownika konta przy składaniu wniosku o założenie zaufanego profilu. Kod trzeba skopiować i wkleić w przeznaczone do tego pole. Kiedy użytkownik to zrobi, system poinformuje go, że podpis został zaakceptowany i można wysłać wniosek do urzędu.

CO ZAŁATWIMY ONLINE?

Choć obecnie lista spraw, które można załatwić przez Internet, liczy ponad 350 pozycji, nie oznacza to wcale, że z każdą można się zwrócić do organu administracyjnego za pośrednictwem ePUAP-u, bo nie każda instytucja oferuje pełny zakres usług online. Przykładowo złożenie wniosku o wydanie indywidualnej interpretacji podatkowej online jest możliwe tylko w pięciu punktach w całym kraju, a wszczęcie postępowania komorniczego – zaledwie w dwóch. Natomiast nie ma żadnych ograniczeń terytorialnych, jeśli chodzi o rozliczenie podatku dochodowego od osób prawnych, bo tę sprawę załatwiają wszystkie instytucje.

 

Według szefa MSWiA urzędy same zdecydują, które sprawy będzie można załatwić elektronicznie, z wykorzystaniem zaufanego profilu na ePUAP-ie, ale ich zakres będzie systematycznie poszerzany. – Aktualnie najpopularniejsze sprawy, które można załatwić, korzystając z platformy ePUAP to m.in.: wystąpienie o jednorazową zapomogę z tytułu urodzenia dziecka (tzw. becikowe), dopisanie do spisu wyborców, uzyskanie odpisów z ksiąg stanu cywilnego, dokonanie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej, złożenie wniosku o przyznanie dodatku mieszkaniowego i prawa do zasiłku pielęgnacyjnego, o nadanie numeru porządkowego nieruchomości, o stypendium szkolne, o dofinansowanie zakupu podręczników, złożenie deklaracji DR-1 (w związku z podatkiem rolnym), złożenie wniosku o wydanie wtórnika tablic rejestracyjnych lub prawa jazdy, weryfikacja online danych prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego z rejestrem Centralnej Ewidencji Kierowców i Centralnej Ewidencji Pojazdów – wylicza minister Jerzy Miller.

WYBRANE SPRAWY, KTÓRE MOŻNA ZAŁATWIAĆ ZA POŚREDNICTWEM EPUAP-U

• Decyzja o przeniesieniu pozwolenia na budowę
• Decyzja o uwarunkowaniach środowiskowych
• Dofinansowanie kosztów kształcenia młodocianych pracowników
• Dofinansowanie projektu informatycznego lub innego przedsięwzięcia wspierającego rozwój społeczeństwa informacyjnego
• Dofinansowanie przygotowania lub realizacji oprogramowania interfejsowego, a także kodów źródłowych tego oprogramowania
• Dofinansowanie w ramach działania 1.4 POIG
• Dofinansowanie w ramach działania3.3.2 POIG
• Dofinansowanie w ramach działania 5.1 POIG
• Dofinansowanie w ramach działania 5.4.1 POIG
• Dofinansowanie w ramach działania 6.1 POIG (I etap)
• Dofinansowanie w ramach działania 6.1 POIG (II etap)
• Dofinansowanie w ramach działania 8.1 POIG
• Dofinansowanie w ramach działania 8.2 POIG
• Dopuszczenie do użytkowania obiektu budowlanego
• Elektroniczne przesyłanie tytułów wykonawczych
• Informacja dotycząca naboru kandydatów do zatrudnienia na wolne stanowiska
• Nabycie nieruchomości w drodze przetargu
• Nabycie nieruchomości w trybie bezprzetargowym
• Najem lokali użytkowych
• Objęcie patronatem imprez o charakterze lokalnym i ponadlokalnym
• Oddawanie nieruchomości w dzierżawę i w użyczenie
• Odpis z dokumentacji osobowo-płacowej
• Pozwolenie na budowę
• Pozwolenie na odbudowę obiektu budowlanego zniszczonego w wyniku działania żywiołu
• Przedłużenie umowy dzierżawy
• Przekazanie informacji do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości
• Przeniesienie decyzji o ustaleniu warunków zabudowy na innego inwestora
• Przeniesienie pozwolenia na budowę na innego inwestora
• Przyjmowanie wniosków i uwag do sporządzanego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego
• Przyjmowanie wniosków i uwag do sporządzonych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego
• Skargi, wnioski, zapytania do urzędu
• Sporządzenie lub zmiana miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego
• Udzielenie informacji o przedsiębiorcy
• Ulgi podatkowe dla podatników prowadzących działalność gospodarczą
• Uzgodnienie projektu przyłącza lub sieci
• Uzgodnienie przebiegu projektowanej sieci lub przyłącza
• Wpis do ewidencji działalności gospodarczej
• Wszczęcie egzekucji komorniczej
• Wydanie indywidualnej interpretacji podatkowej
• Wydanie opinii w zakresie spełnienia wymogów przeciwpożarowych na karcie kwalifikacyjnej obiektu
• Wydanie zaświadczenia o położeniu budynku
• Wydanie zaświadczenia ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego
• Wznowienie działalności gospodarczej
• Zaświadczenia o niezaleganiu lub stwierdzające stan zaległości podatkowych
• Zaświadczenia o zgodności z ustaleniami planu miejscowego budowy obiektu budowlanego bez wymaganego pozwolenia na budowę (zgłoszenia)
• Zaświadczenie o figurowaniu w ewidencji podatników z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej
• Zaświadczenie o niezaleganiu ze składkami ZUS-EWN
• Zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej
• Zaświadczenie o zgłoszeniu do ubezpieczenia zdrowotnego – ZUS-EWZ
• Zawiadomienie o zaprzestaniu wykonywania działalności gospodarczej
• Zawieszenie działalności gospodarczej
• Zmiana decyzji o pozwoleniu na budowę obiektu budowlanego lub wykonanie robót budowlanych
• Zmiana wpisu w ewidencji działalności gospodarczej

Artykuł E-mailem do urzędnika pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/e-mailem-do-urzednika/feed/ 0
DiS: polskie firmy będą więcej wydawać na IT https://crn.sarota.dev/aktualnosci/dis-polskie-firmy-beda-wydawac-wiecej-na-it/ https://crn.sarota.dev/aktualnosci/dis-polskie-firmy-beda-wydawac-wiecej-na-it/#respond Fri, 18 Mar 2011 16:23:00 +0000 https://crn.pl/default/dis-polskie-firmy-beda-wydawac-wiecej-na-it/ Po analizie 400 kontraktów obejmujących rozwiązania informatyczne DiS przewiduje poprawę koniunktury w sektorze przedsiębiorstw. Spada zapotrzebowanie na sprzęt, zwiększają się wydatki firm na oprogramowanie i outsourcing.

Artykuł DiS: polskie firmy będą więcej wydawać na IT pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Według DiS w 2009 r. suma wartości 200 największych kontraktów informatycznych w sektorze przedsiębiorstw wyniosła 628,4 mln zł. W 2010 r., po pominięciu trzech umów nietypowych, wartość pozostałych 197, zbliżonych charakterem do 200 zrealizowanych rok wcześniej, osiągnęła 722,4 mln zł (wzrost o 14,8 proc.).

Biuro badawcze zauważa, że kontrakty w większości wiązały się z inwestycjami. Co najmniej 74,5 proc. wartości umów miało charakter kapitałowy (CAPEX). Wydatki operacyjne stanowiły 25,5 proc. w 2009 r. i 22,9 proc. w 2010 r.  (ok. 160 mln zł). Według DiS zwiększenie wydatków kapitałowych może świadczyć o rosnącej skłonności do inwestowania w systemy IT w przedsiębiorstwach.

Duże kontrakty w latach 2009-2010 dotyczyły przede wszystkim infrastruktury, tj. zakupu sprzętu i oprogramowania, a w dalszej kolejności wdrożeń i utrzymania aplikacji wspomagających zarządzanie procesami biznesowymi. Na następnych miejscach znalazły się wdrożenia systemów ERP lub ZSZ, jednak DiS zaznacza, że wzrost wartości wdrożeń systemów wspomagających zarządzanie (ERP, ZSZ i CRM) w latach 2009-2010 był szczególnie duży.

W porównaniu rok do roku spadły wydatki przedsiębiorstw na sprzęt, a na oprogramowanie wzrosły o 70 proc. Aplikacje branżowe wdrażano częściej w 2009 r. W roku 2010 szybko zwiększała się wartość umów obejmujących outsourcing procesów biznesowych (BPO), co firma badawcza tłumaczy dużą elastycznością takich rozwiązań. W okresie dekoniunktury firmy mogą dopasować usługi do aktualnych potrzeb.

Artykuł DiS: polskie firmy będą więcej wydawać na IT pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/aktualnosci/dis-polskie-firmy-beda-wydawac-wiecej-na-it/feed/ 0
ZPP: Albo wolny rynek, albo stagnacja! https://crn.sarota.dev/wywiady-i-felietony/albo-wolny-rynek-albo-stagnacja/ https://crn.sarota.dev/wywiady-i-felietony/albo-wolny-rynek-albo-stagnacja/#respond Wed, 22 Dec 2010 11:12:00 +0000 https://crn.pl/default/albo-wolny-rynek-albo-stagnacja/ CRN Polska rozmawia z Cezarym Kaźmierczakiem, prezesem powstałego niedawno Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, o sytuacji małych firm w Polsce.

Artykuł ZPP: Albo wolny rynek, albo stagnacja! pochodzi z serwisu CRN.

]]>
CRN Polska Dlaczego powstał Związek Przedsiębiorców i Pracodawców?

Cezary Kaźmierczak Istniejące już związki na ogół gromadzą średnie i duże firmy. My działamy w imieniu małych. Poza tym jesteśmy twardymi zwolennikami wolnego rynku, a wśród przedsiębiorców to właśnie przedstawiciele małego biznesu w największym stopniu opowiadają się za rozwiązaniami wolnorynkowymi.

CRN Polska Duże firmy nie popierają takich rozwiązań?

Cezary Kaźmierczak Mimo że deklarują co innego, bardziej odpowiada im system biurokratyczny. Tworzy on bardzo poważne bariery wejścia na rynek dla konkurencji. Jeśli już ktoś przeszedł tę drogę krzyżową, nie zależy mu, aby inni jej nie przechodzili. A przy okazji wielu na tych wilczych dołach biurokracji się przewraca.

CRN Polska Jak postrzegany jest w Polsce mały biznes?

Cezary Kaźmierczak Generalnie jest wyśmiewany i wyszydzany. W mediach cały czas się mówi o giełdzie i o rynkach finansowych, które, jeśli popatrzymy na jakiekolwiek cyfry, dla gospodarki nie mają dużego znaczenia. Obawiam się również, że większość rządzących nie ma pojęcia jak funkcjonuje małe przedsiębiorstwo. Dlatego między innymi powstaje szereg uciążliwych regulacji prawnych, którym właściciele firm muszą się poddać, co zabiera im cenny czas i pochłania finanse. Ludzie odpowiedzialni za warunki, w jakich funkcjonuje mały biznes w Polsce, to urzędnicy działający w rozbudowanym systemie biurokratycznym. Na podstawie swoich urzędniczych doświadczeń kreują absurdalną rzeczywistość, w której muszą funkcjonować małe firmy. Ja zatrudniam około 20 osób i okazuje się, że powinienem mieć jeszcze na przykład strażaka, strażnika danych. Najlepiej, gdybym dokupił jeszcze jeden budynek, w którym siedzieliby ci wszyscy pracownicy, których według rozmaitych przepisów powinienem był zatrudnić. Miałem niedawno wymianę korespondencji z generalnym inspektorem danych osobowych, którego wzburzyła moja krytyka GIODO w jakiejś sprawie. Stwierdził, że tak źle oceniany przeze mnie przepis jest nieuciążliwy dla przedsiębiorców. Problem jednak w tym, że takich „nieuciążliwych” przepisów jest kilkadziesiąt. Jednego małego przedsiębiorcę dopada kilkadziesiąt instytucji, które wydają nieuciążliwe regulacje. Pytanie tylko, z czego ma się utrzymać właściciel firmy, jeśli ma ich wszystkich przestrzegać? Kiedy ma zarabiać, skoro musi zająć się szkoleniami BHP, przeciwpożarowymi, ochroną danych osobowych itd.
Nie podejrzewam rządzących o złe intencje. Nie twierdzę, że chcą przedsiębiorców specjalnie gnębić. Myślę, że po prostu nie zdają sobie sprawy, jak ogromne znaczenie dla każdej gospodarki mają małe firmy. Ich udział w PKB Polski wynosi 67 proc. Zapewniają trzy czwarte miejsc pracy. A kolejni premierzy ogłaszają jakieś rewelacje dotyczące przedsiębiorstw na giełdzie. Dla gospodarki narodowej giełda jest instytucją kompletnie nieistotną. Założę się, że jej udział w PKB czy zatrudnieniu wynosi poniżej 1 proc. Czy zatem GPW istnieje czy nie, dla przeciętnego Polaka nie ma znaczenia. To nie jest realna gospodarka. Ogłoszona prywatyzacja giełdy nie jest żadnym sukcesem narodowym, choć w ten sposób się o niej mówi.

CRN Polska Jak pan chce zachęcić przedstawicieli małych firm, aby wstępowali do ZPP? Oni bardzo niechętnie się zrzeszają…

Cezary Kaźmierczak Praca na rzecz poprawy funkcjonowania przedsiębiorczości to jeden z celów istnienia ZPP. Oprócz tego bronimy zrzeszonych przed niszczącymi działaniami urzędników państwowych, które często mają miejsce, dostarczamy profesjonalną bezpłatną informację, np. z zakresu księgowości, prawa itd. Oferujemy platformę zakupową, za pośrednictwem której można nabywać taniej różne towary. Propozycja ZPP ma cechy oferty rynkowej. Patrzymy na to w następujący sposób: jeśli to, co oferujemy naszym członkom, jest warte 1200 zł rocznie, to znajdą się chętni, aby działać w związku. To prawda, że Polacy niechętnie współdziałają. Na to, że jestem prezesem ZPP, wpłynęły moje doświadczenia amerykańskie. Amerykanie mają niezwykłą zdolność do organizowania się. Myślę o stowarzyszeniach biznesowych, działających w konkretnych, czasem bardzo nawet małych rejonach, które wspólnie bronią swoich interesów. U nas każdy myśli, że wbrew wszystkiemu znajdzie swoje indywidualne szczęście w biznesie. Brakuje grupowych działań. Wydaje mi się, że – abyśmy mogli coś osiągnąć – musimy mieć mniej więcej tysiąc zrzeszonych. W tej chwili, po trzech tygodniach od powstania związku (wywiad został przeprowadzony w połowie listopada – przyp. red.), należy do niego około 100 przedsiębiorców.

CRN Polska Co szczególnie zdaniem ZPP należy uświadamiać właścicielom małych firm?

Cezary Kaźmierczak To, że stanowią gigantyczną siłę, jeśli są zorganizowani. Inaczej nikt nie będzie się z nimi liczył. Rządzący dokonują rozsądnych wyborów w momencie, gdy wszystkie inne środki ich zawiodą. Aby z politykami w Polsce coś zrobić, trzeba wywierać na nich nacisk. Gdyby jakiejś organizacji udało się skupić kilkaset tysięcy przedsiębiorców, naprawdę nie byłoby problemu z wprowadzaniem rozwiązań korzystnych dla rozwoju przedsiębiorczości w naszym kraju.

CRN Polska Który postulat ZPP uważa pan za najważniejszy i jaka jest szansa na jego realizację?

Cezary Kaźmierczak Ważne są wszystkie. Chcemy odbiurokratyzowania, radykalnego obniżenia kosztów pracy – przesunięcia podatków na stronę konsumpcji. Najgorszy podatek, jaki istnieje na świecie, liczony jest od pracy. W Polsce praca opodatkowana jest jak wódka – 80-proc. stawką.
Istnieje też wiele pomysłów reform, które pomogłyby przedsiębiorcom, a ich wprowadzenie nie pociągałoby kosztów społecznych. Bo jakie byłyby koszty społeczne zapewnienia łatwej i szybkiej rejestracji firm albo zmniejszenia liczby papierów, które przedsiębiorcy muszą składać w urzędzie skarbowym. To przecież nie spowoduje, że pod Sejm przyjdą górnicy i zaczną się awanturować. My pod względem rozwoju przedsiębiorczości jesteśmy za Białorusią. To absurd. A przecież ani Thatcher, ani Reagan nie działali w mniej wrogim otoczeniu. Wprowadzanie konstruktywnych zmian to jest kwestia przywództwa.

CRN Polska Kandydat na silnego przywódcę w Polsce?

Cezary Kaźmierczak Nie ma. Polski system polityczny nie pozwala na jego wyłonienie. Trzeba zrobić trzy rzeczy: zmienić ustrój polityczny, przeprowadzić radykalną reformę sądownictwa i deregulację. W takiej kolejności. Władza w Polsce leży w pozakonstytucyjnych ośrodkach władzy, czyli znajomych z partii, którzy układają listy wyborcze. Przywódcą nie zostaje ten, kto ma wizję, lecz ten, kto jest dobry w gierkach politycznych.

CRN Polska Postulujecie przywrócenie tzw. Ustawy Wilczka, której najważniejszym punktem był ten, mówiący o wolności gospodarczej.

Cezary Kaźmierczak Tak. Ustawodawstwo europejskie temu nie przeszkadza. W Centrum Adama Smitha zapoznali się z tą ustawą przedstawiciele Departamentu Prawnego Komisji Europejskiej i stwierdzili, że jest zgodna z prawem europejskim, z wyjątkiem dwóch, dzisiaj już nieistotnych, punktów.

CRN Polska Co grozi polskiej gospodarce, jeśli wasze postulaty nie wejdą w życie?

Cezary Kaźmierczak Stagnacja. Firmy nie będą się rozwijać, spadnie liczba przedsiębiorców. Polacy będą pracować na dobrobyt innych narodów, co zresztą już się dzieje. A to jest największa strata dla kraju.

CRN Polska Przedsiębiorca a wymiar sprawiedliwości – jakie zmiany są konieczne w pierwszym rzędzie?

Cezary Kaźmierczak To gigantyczny problem. Jeszcze w Centrum Adama Smitha próbowaliśmy wielu prawników skłonić do pracy nad rozwiązaniami, które uniemożliwią aresztowania i stawianie różnych absurdalnych zarzutów przedsiębiorcom. Przykładem sprawa Romana Kluski. Każdy rozkładał ręce i mówił, że to wszystko jest już zapisane. Problem w tym, że nie przestrzega się konstytucji. Na przykład punktu, który mówi, że obywatel ma prawo do szybkiego procesu.

CRN Polska Czy będziecie współpracować z innymi organizacjami zrzeszającymi przedsiębiorców?

Cezary Kaźmierczak Tak, jeśli to nie będzie sprzeczne z zasadami, które głosimy. Nawiązaliśmy już wstępne kontakty z Inicjatywą Firm Rodzinnych. Organizacji zrzeszających duże przedsiębiorstwa też nie traktujemy jako konkurencji.

Artykuł ZPP: Albo wolny rynek, albo stagnacja! pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/wywiady-i-felietony/albo-wolny-rynek-albo-stagnacja/feed/ 0
Biznes się kręci https://crn.sarota.dev/wywiady-i-felietony/biznes-sie-kreci/ https://crn.sarota.dev/wywiady-i-felietony/biznes-sie-kreci/#respond Fri, 05 Nov 2010 11:35:00 +0000 https://crn.pl/default/biznes-sie-kreci/ CRN Polska rozmawia z Markiem Jaszczukiem, business group managerem Azlana, o sytuacji na rynku serwerów, storage’u i produktów sieciowych.

Artykuł Biznes się kręci pochodzi z serwisu CRN.

]]>
CRN Polska Jaki w 2009 r. był popyt na sprzęt oferowany przez Azlana, część Tech Daty, która specjalizuje się w zaawansowanych rozwiązaniach dla przedsiębiorstw i instytucji?

Marek Jaszczuk Dla większej części Azlana ubiegły rok okazał się bardzo dobry. Sprzedaż technologii serwerowych, pamięci masowych i sieci tylko w dziale HP wzrosła o prawie jedną trzecią w porównaniu z notowaną w 2008 r. W 2010 spodziewam się podobnie wyraźnego wzrostu. Natomiast muszę przyznać, że drastycznie (kilkakrotnie) spadła bieżąca sprzedaż małego storage’u. Dlatego opracowujemy program, który ma podnieść zainteresowanie tymi produktami.
Również popyt na rynku przetargów mógłby być lepszy. Jednak nie szukałbym przyczyn jego osłabienia w kryzysie. Sytuacja w tym sektorze pogorszyła się jeszcze przed nadejściem spowolnienia gospodarczego, gdy u władzy była inne niż teraz ugrupowanie polityczne. Trudno było rozmawiać o inwestowaniu w IT, wydatki w tym zakresie raczej wstrzymywano. Na szczęście podejście się zmieniło i w zeszłym roku pojawiło się większe zainteresowanie zakupami w ramach zamówień publicznych. Wyraźnie drgnęło również w sektorze przedsiębiorstw, w informatykę inwestują firmy z branż paliwowej i energetycznej, wojsko, służby mundurowe. Kupowano duże systemy pamięci, serwery i sieciówkę. Przyszły rok zapowiada się nieźle. W dalszym ciągu możemy się spodziewać wydatków związanych z Euro 2012. Również po wyborach samorządowych powinny napłynąć zamówienia z instytucji publicznych, w tym także dofinansowywane z UE. To dobrze – znów będziemy działać w warunkach ciągłej zmiany, a ja wolę, gdy sytuacja wymaga działania.

CRN Polska Jakie jest zainteresowanie klientów końcowych wirtualizacją?

Marek Jaszczuk Nikogo nie trzeba przekonywać do rozwiązań służących wirtualizacji, ale nie każdego na nie stać. Nie są przeznaczone dla firm, które mają kilka serwerów. Wirtualizacja wymaga sporych nakładów, zależnie od wdrożenia inwestycja rzędu 100 tys. zł zwróci się za dwa – trzy lata i dopiero wtedy oszczędności zamienią się w czysty zysk. O wirtualizacji mogą myśleć przedsiębiorstwa, które dysponują rocznymi budżetami na IT o wartości co najmniej kilkuset tysięcy złotych. Ogólnie rzecz biorąc, zainteresowanie tymi rozwiązaniami ze strony odbiorców końcowych i ich znajomość owych rozwiązań jest spora i rośnie bardzo szybko. Poza tym coraz większą liczbę przedsiębiorstw stać na nie, między innymi dzięki postępującej konsolidacji. Firmy się przejmują, łączą. Sumują swoje budżety i mają więcej środków na inwestycje.

CRN Polska Co pan rozumie pod pojęciem wirtualizacji?

Marek Jaszczuk Posłużę się przykładem. Trochę ponad dziesięć lat temu rozpoczęto realizację ogólnoświatowego projektu SETI@home, związanego z dokonywaniem skomplikowanych obliczeń astronomicznych na bazie rozproszonych komputerów domowych. Każdy, kto chciał, mógł udostępnić do tego celu swoją maszynę za pośrednictwem Internetu. Centralny serwer, który zawiadywał całym systemem, zlecał poszczególnym komputerom konkretne zadania. Pecety wykonywały je w wolnych chwilach, tzn. gdy dysponowały niewykorzystanymi mocami procesora, pamięcią itd. Obliczeniami zajęły się setki tysięcy komputerów (obecnie ok. 2,5 mln zarejestrowanych maszyn, w tym średnio 300 tys. stale aktywnych, o łącznej mocy ok. 800 TFlops), które łącznie miały potencjał superkomputera. To była właśnie pierwsza poważna wirtualizacja – oddzielenie zadań od zasobów. W tej chwili sprzęt i aplikacje działające w firmach mogą być używane elastycznie, w zależności od potrzeby. Umożliwiają to systemy wirtualizacyjne. Niektóre z nich są na tyle elastyczne, że pracują niezależnie od platformy sprzętowej. W firmie może wtedy działać kilka urządzeń pochodzących od różnych producentów. Oprogramowanie wirtualizacyjne umiejscowione jest między warstwą sprzętową i systemową (którą może stanowić np. oprogramowanie serwerowe Microsoftu) i decyduje, jak zostaną wykorzystane zasoby sprzętowe.

CRN Polska Jakie systemy do wirtualizacji są najbardziej rozpowszechnione?

Marek Jaszczuk Zdecydowanie dosta-wcą numer jeden jest VMware, natomiast Microsoft ze swoim Hyper-V według ostatniego raportu Gartnera zajmuje drugą pozycję. Różnica między VMware i Microsoftem jest taka, że pierwsza z wymienionych firm wyrosła na wirtualizacji, wyznaczała jej kierunek, druga zaś zwykła wchodzić na obiecujące, ale już istniejące rynki. Istotnym, stabilnym graczem na omawianym rynku jest też oczywiście Citrix, z ofertą równie szeroką jak ma VMware. Oprogramowanie do wirtualizacji proponuje też Fujitsu. Z jednej strony jego system jest prostszy, z drugiej zaś – ukierunkowany na jak najlepsze wykorzystanie istniejącego środowiska sprzętowego Fujitsu.

CRN Polska Z wirtualizacją wiąże się sprzedaż oprogramowania jako usługi (SaaS – Software as a Service).

Marek Jaszczuk To kolejny krok, konsekwencja wirtualizacji. Zwirtualizowane zasoby można wykorzystać do obsługi aplikacji, np. centrali IP czy systemu pocztowego. Klient otrzymuje usługę, która zapewnia korzystanie za pośrednictwem Internetu z funkcji sprzętu i oprogramowania, bez potrzeby jego zakupu. Użytkownik nie inwestuje zatem w środki trwałe, a co za tym idzie – nie musi ich utrzymywać i aktualizować. W krótkim czasie może zrezygnować z usługi, a dane uzyskane podczas korzystania z niej otrzymuje w formie backupu. Na wirtualizacji oparte są coraz liczniejsze usługi. Do tej pory większość systemów bazowała na homogenicznych, jednolitych środowiskach sprzętowych. Jedno zepsute urządzenie musiało być zastąpione drugim takim samym. Teraz w zwirtualizowanych systemach korzysta się z wielu platform różnych producentów i w niczym to nie przeszkadza. Bez względu na markę sprzętu system radzi sobie z awarią i optymalnie wykorzystuje zasoby. Na tej bazie można budować oferty SaaS, których popularność rośnie wraz ze znajomością zalet cloud computingu.

Artykuł Biznes się kręci pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/wywiady-i-felietony/biznes-sie-kreci/feed/ 0