Artykuł Gotówka naraża firmy na kary pochodzi z serwisu CRN.
]]>Nowe regulacje dotyczą także przedsiębiorców, którzy realizują transakcje gotówkowe o równowartości co najmniej 10 tys. euro (limit odnosi się nie tylko do jednorazowych płatności, lecz także np. kilku powiązanych ze sobą transakcji na mniejsze kwoty).
Otóż takie firmy są zobowiązane do weryfikacji kontrahentów. Wykaz zadań jest długi. Według ustawy środki bezpieczeństwa obejmują m.in. identyfikację klienta, weryfikację jego tożsamości, identyfikację rzeczywistego beneficjenta, ustalenia jego struktury własności i kontroli, ocenę stosunków gospodarczych i bieżące monitorowanie jego działalności. Trzeba więc przeprowadzić małe śledztwo w tym zakresie. Wymagane jest też przeprowadzenie analizy ryzyka.
Firmy mają ponadto obowiązek wprowadzić procedury umożliwiające sygnalistom anonimowe zgłoszenie nieprawidłowości – np. pracownikom czy kontrahentom. Powinny wyznaczyć członka zarządu odpowiedzialnego za wdrożenie nowych przepisów. Gdy jest to jednoosobowa działalność, te obowiązki spoczywają na przedsiębiorcy.
Za niedostosowanie się do nowych wymagań (jak np. niesolidne sprawdzenie kontrahentów, brak procedur zgłoszenia naruszeń) grożą kary administracyjne. Jeżeli firma uzyska korzyści naruszając przepisy ustawy, to grozi jej kara w wysokości dwukrotności uzyskanych benefitów lub do kwoty 1 mln euro, gdy nie da się ustalić sumy korzyści (instytucje finansowe mogą zapłacić nawet 5 mln euro kary).
Płacenie gotówką lub przyjmowanie takich wpłat może więc ściągnąć na firmę kłopoty. Wysoka kara finansowa nie musi być zresztą najbardziej dotkliwa. Przedsiębiorcy grozi także, jak zauważa MarketNews24, zakaz prowadzenia działalności gospodarczej.
Artykuł Gotówka naraża firmy na kary pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Złożona infrastruktura IT ułatwia pranie pieniędzy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Pranie pieniędzy znalazło się wśród sześciu typów nadużyć (obok korupcji, naruszenia regulacji, sprzeniewierzenia funduszy, kradzieży własności intelektualnej i zmowy rynkowej), wymienianych przez przedstawicieli przedsiębiorstw jako realne zagrożenie. W 2013 r. liczba firm, które zadeklarowały, że czują się zagrożone nadużyciami była zdecydowanie większa niż liczba podmiotów, które faktycznie ucierpiały z tego powodu w 2012 r.
Odsetek przedsiębiorstw z całego świata, które zostały narażone na oszustwa związane z praniem pieniędzy wzrósł w 2013 r. o 2 proc. Wzrost zagrożenia odczuwały zarówno firmy w Polsce, jak i na świecie – 70 proc. respondentów przyznało, że w ciągu minionego roku ich firmy zostały dotknięte przez przynajmniej jedno z wymienionych nadużyć.
Wśród głównych powodów problemów firmy wymieniły rozwiązania informatyczne. Mianowicie nadużycia ma ułatwiać ich zdaniem złożoność infrastruktury IT. Ponadto wskazano dużą rotację pracowników i wchodzenie na nowe rynki o podwyższonym stopniu ryzyka. Zabrakło opinii, czy i jak infrastrukturę informatyczną można zmienić tak, by przedsiębiorstwo było lepiej chronione.
Paweł Odor, główny specjalista polskiego oddziału Kroll Ontrack, uspokaja, że informatyka śledcza pozwala na zabezpieczenie cyfrowych odcisków palców i ustalenie kolejności zdarzeń. Śledczy w pierwszej kolejności starają się uzyskać pełen obraz zasobów IT i używanych aplikacji. Analizują m.in. systemy bankowości i rachunkowości, poszukują zapisów kontrolnych i rejestrowych oraz sprawdzają narzędzia komunikacji, jakich używano w tym czasie, jak e-maile, telefony komórkowe, zdalny dostęp, Skype, Lync czy nagrania głosowe.
Z raportu wynika, że w Polsce w 2013 r. w związku praniem pieniędzy prowadzono 210 postępowań przygotowawczych, 65 aktów oskarżenia, 37 wyroków i 129 osób skazanych. Liczba postępowań wszczynanych przez prokuraturę i policję wzrosła. W stosunku do lat 2011-2012 zmalała natomiast wartość orzekanych przez sądy przepadków mienia i kwot odzyskiwanych przez Skarb Państwa.
– Pranie pieniędzy to patologia o niezwykle szerokiej skali. Prócz środków płatniczych, nadużycia mogą obejmować także instrumenty finansowe, papiery wartościowe, wartości dewizowe, prawa majątkowe, nieruchomości i mienie ruchome. W 2013 roku problem dotyczył wielu gałęzi przemysłu, handlu czy też sektora usług na całym świecie. Rozprzestrzenianiu się procederu sprzyjały zaawansowane mechanizmy ekonomiczno-prawne, rozwój technologii i nowe formy komunikowania się na odległość – wyjaśnia Łukasz Chmielniak, adwokat z kancelarii Chmielniak Adwokaci.
Artykuł Złożona infrastruktura IT ułatwia pranie pieniędzy pochodzi z serwisu CRN.
]]>