Artykuł G Data: Android coraz bardziej zagrożony pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Zalew malware’u na Androida to efekt dostępności prostych narzędzi do jego opracowania. Nawet niedoświadczeni cyberprzestępcy są w stanie stworzyć swoje własne szkodliwe oprogramowanie do wykradania naszych pieniędzy – mówi Łukasz Nowatkowski dyrektor techniczny i ekspert ds. bezpieczeństwa G Data Software.
W I połowie br. G Data SecurityLabs odnotowała 519 095 nowych złośliwych plików, tj. o 180 proc. więcej niż rok wcześniej. Liczba nowych szczepów złośliwych aplikacji uległa podwojeniu do 454.
Stale rośnie liczba rejestrowanych przez G Data SecurityLabs aplikacji wyposażonych w dobrze zakamuflowane złośliwe funkcje. Napastnicy zaczynają opierać swoje działania na długoterminowych schematach ataków. – Cyberprzestępcy ukrywają złośliwe funkcje w zmodyfikowanych legalnych aplikacjach, tak by użytkownik ich nie wykrył i nie odinstalował aplikacji. Przez to szkodliwe funkcje oprogramowania były jak najdłużej aktywne, co zwiększa zarobek dla hakerów na usługach Premium SMS lub kradzieży poufnych. – mówi Łukasz Nowatkowski.
Prognozy G Data SecurityLabs na najbliższe miesiące:
– trzykrotny wzrost liczby nowych zagrożeń na Androida
– wzrost popularności zestawów do tworzenia mobilnego malware’u
– złośliwe funkcje w zmanipulowanych przez przestępców legalnych aplikacjach będą jeszcze lepiej kamuflowane.
Artykuł G Data: Android coraz bardziej zagrożony pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Asus: biznesowy notebook z dużym dyskiem pochodzi z serwisu CRN.
]]>P55VA ma wzmocnione zawiasy, pokrywę zabezpieczoną przed zwiększonym naciskiem oraz klawiaturę odporną na niewielkie zalania. W laptopie działa również w system rozpoznawania twarzy. Pakiet oprogramowania obejmuje aplikację Asusa do trwałego usuwania plików.
Sugerowana cena detaliczna brutto: 3199 zł.
Artykuł Asus: biznesowy notebook z dużym dyskiem pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Pracownicy AMD kradli dane dla Nvidii? pochodzi z serwisu CRN.
]]>Bob Feldstein odszedł z AMD w lipcu ub.r. Wcześniej z powodzeniem negocjował kontrakty z Microsoftem, Sony i Nintendo, dzięki którym rozwiązania AMD działają w konsolach tych producentów. Po jego przejściu do Nvidii pojawiły się pogłoski, że teraz załatwi podobne umowy nowemu pracodowacy. Feldstein jest obecnie jednym z dyrektorów firmy (na stanowisku Vice President of Technology Licensing), więc o sprawie zapewne będzie jeszcze głośno.
Artykuł Pracownicy AMD kradli dane dla Nvidii? pochodzi z serwisu CRN.
]]>