Wpadli piraci w firmie
Policja znalazła nielegalne oprogramowanie w jednej z krakowskich firm. Straty dostawców oszacowano na 300 tys. zł.
Policja znalazła nielegalne oprogramowanie w jednej z krakowskich firm. Straty dostawców oszacowano na 300 tys. zł.
Dwóch podejrzanych usłyszało ponad 950 zarzutów sprzedaży płyt z pirackim oprogramowaniem. Oferowali je jako legalne. Policjanci szacują, że wyłudzili od pokrzywdzonych ponad milion złotych.
Policjanci z KWP w Bydgoszczy przeszukali firmę zajmującą się sprzedażą komputerów i oprogramowania. Zabezpieczono dyski twarde i nawigacje.
Od początku roku Business Software Alliance otrzymało 396 zgłoszeń o przypadkach piractwa. Zapadło 171 wyroków. Zdaniem BSA firmy nie wiedzą, co im grozi za używanie nielegalnego oprogramowania.
Według Komedy Stołecznej podwarszawska firma, w której zabezpieczono 1900 pudełek z pirackimi kodami pakietu Office, była kolejnym ogniwem w nielegalnym łańcuchu dostaw.
W jednej z podwarszawskich firm stołeczna policja zabezpieczyła 1900 pudełek z nielegalnymi kodami oprogramowania. Ich wartość wyceniono na 1,2 mln zł.
Nie tylko policja czy skarbówka, lecz także Służba Celna tropi piratów komputerowych. Ma już na koncie ponad setkę postępowań.
W minionym tygodniu policja weszła do centrum handlowego w Wólce Kosowskiej pod Warszawą. Szukano nielegalnego oprogramowania.
Strony zawierające pirackie treści będą spychane w dół w wynikach wyszukiwania - zapowiedział przedstawiciel Google'a. Ta reguła raczej nie obejmie jednak własnych serwisów giganta.
Wielkopolska policja namierzyła firmę, która zarabiała na sprzedaży podrobionych interfejsów oraz nielegalnego oprogramowania do diagnostyki samochodowej. Straty producentów oszacowano wstępnie na 55 tys. zł.
CRN od lat dostarcza wartościowe treści na temat rynku IT oraz nowych technologii. Dostęp do serwisu CRN.pl jest bezpłatny, a reklamy pomagają nam finansować powstawanie naszych materiałów. Dlatego prosimy o wyłączenie blokera reklam, a następnie kliknięcie „odśwież”.