Nokia informuje, że CEO już wcześniej podjął decyzję o rezygnacji i dotąd poszukiwano odpowiedniego następcy. Pozostanie na stanowisku do końca sierpnia 2020 r.

Od 1 września br. Pekka Lundmark obejmie stery Nokii. Kieruje firmą energetyczną Fortum, pracował już jednak w Nokii w latach 1990 – 2000. Odpowiadał m.in. za strategię biznesu sieciowego.

Zawieszenie dywidendy i korekta zysków

"Po 25 latach w Nokii chcę robić coś innego" – oświadczył Suri. Miniony rok był jednak, jak to określi CEO, "pełen wyzwań". W 2019 r. Nokia miała 7 mln euro zysku, a w 2018 r. 340 mln euro straty. W ub.r. zawieszono wypłatę dywidendy, korygując w dół spodziewane zyski z 5G, co skutkowało przeceną akcji. Bloomberg twierdzi, że Nokia rozważa opcje strategiczne – sprzedaż części firmy lub fuzje.

Ostatni kwartał ub.r. odchodzący szef określił "mocnym po pełnym wyzwań roku". Sprzedaż była podobna jak rok wcześniej, a zysk operacyjny wzrósł o 45 proc. W całym 2019 r. Nokia wypracowała 23,3 mld euro przychodów (+3 proc. r/r).

Aby poprawić rentowność, Nokia dąży do ograniczenia kosztów produkcji, utrzymania skali biznesu, poprawy zarządzania i dyscypliny umów, oraz wzmocnienia wyników w usługach.

Układanka 5G z dużą niewiadomą

O przyszłości Nokii w dużej mierze zadecyduje to, w jakim stopniu będzie ona uczestniczyć w rozwoju sieci 5G, a to z kolei ma niemały związek nie tylko z technologią, lecz także z dopuszczeniem lub nie Huawei do tych inwestycji i z globalną polityką.

Na koniec ub.r. Nokia miała 66 kontraktów obejmujących 5G i 19 działających sieci. Nowy system-on-chip dla 5G stanowił 10 proc. dostaw 5G Nokii w minionym kwartale. W 2020 r. ma to być już 35 proc. Udział w światowym rynku 4G i 5G, nie licząc Chin, Nokia ocenia na ok. 27 proc. i zamierza utrzymać ten stabilny poziom w br.

Artykuł Szef Nokii odchodzi po „roku pełnym wyzwań” pochodzi z serwisu CRN.