PEF pozwala na automatyzację i przyspieszenie obiegu dokumentów, jak również szybsze płatności. Ma usprawnić rozliczenia i zmniejszyć zatory płatnicze, jak również ograniczyć koszty księgowe przedsiębiorstw. Uszczelni też system podatkowy.

Za dwa lata obowiązek przesyłania automatycznych faktur obejmie firmy. Każdy podmiot dostarczający usługi dla sektora publicznego będzie musiał przesyłać faktury w formacie EDI. Regulacja stanowi wdrożenie unijnej dyrektywy 2014/55/UE.

Wielu nie wie, co się święci

Tymczasem przedsiębiorcy o nowych regulacjach i e-fakturach wiedzą niewiele. Konsorcjum PEF Expert, będące operatorem Platformy Elektronicznego Fakturowania, sprawdziło stan wiedzy na temat zmian. Pytano zamawiających z sektora publicznego oraz przedsiębiorców i integratorów IT.

Okazuje się, że obie strony nie są przygotowane do nowych przepisów. Zwiastuje to spore zamieszanie i kłopoty.

Połowa pytanych oceniała gotowość swoich organizacji na „dobrze” lub „bardzo dobrze”. Aż 49 proc. badanych uważa, że jest „przeciętnie” lub „słabo” przysposobiona do zmiany.

Wielu ankietowanych nie ma pewności w jaki sposób będzie można rozliczać transakcje po 18 kwietnia. Większość pytanych (39 proc.) jest zdania, że faktury będzie można przesyłać automatycznie, za pomocą systemów IT zintegrowanych z rządową platformą e-faktur. Jedna trzecia – 33 proc. – odpowiedziała, że za pośrednictwem specjalnej, bezpłatnej platformy, a 6 proc. uważa, że trzeba wysłać e-maila z fakturą w PDF. Co piąty badany wskazał wszystkie trzy wymienione rozwiązania jako dopuszczalne.

Trzeba pamiętać, że automatyczna, elektroniczna faktura nie jest PDF-em przesłanym mailem. Ale 30 proc. pytanych tak właśnie uważa.

"Automatyczna faktura jest paczką danych w formacie EDI, który można przesyłać i odebrać bez udziału człowieka" – wyjaśnia Tomasz Kuciel, prezes firmy Edison z konsorcjum PEF Expert.

PEF ograniczy zatory i przyspieszy płatności

Badani przez PEF Expert przedstawiciele biznesu i administracji są zgodni co do tego, że nowe regulacje to krok w dobrym kierunku. Zdecydowana większość (83 proc.) twierdzi, że dają szansę na obniżenie kosztów przetwarzania faktur w firmach współpracujących z administracją publiczną.  

„Platforma wzmocni transparentność płatności w zamówieniach publicznych, usprawni rozliczenia i – mamy nadzieję – będzie kolejnym krokiem do zmniejszania zatorów płatniczych. Pozwoli też na statystyczną ocenę obiegu finansowego w poszczególnych branżach – co umożliwi stosowanie skutecznych rozwiązań systemowych w przypadku nawracających problemów – jak na przykład w sektorze leczniczym, gdzie średnie terminy płatności to prawie 300 dni” – komentuje Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich, prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE).

Artykuł Nowe regulacje. Firmy nie są przygotowane pochodzi z serwisu CRN.