Artykuł Wzrosty w ALSO, jest zgoda na przejęcie PC Factory pochodzi z serwisu CRN.
]]>W regionie Europy Środkowej, do którego ALSO zalicza Niemcy, wzrost przychodów wyniósł 10,2 proc. osiągając 4,33 mld euro, głównie dzięki większej sprzedaży za naszą zachodnią granicą. Zysk przed opodatkowaniem wyniósł 41,5 mln euro (+8,6 proc.). W Europie Północnej i Wschodniej broadliner miał 1,25 mld euro przychodów, a zysk EBT wyniósł 12,7 mln euro.
W ubiegłym tygodniu europejski organ antymonopolowy wyraził bezwarunkową zgodę na przejęcie PC Factory przez ALSO. Transakcja według komunikatu dystrybutora powinna zostać sfinalizowana w listopadzie.
Wynik ALSO za cały rok ma być zbliżony do ubiegłorocznego. W 2014 r. międzynarodowy broadliner wypracował 7,24 mld euro przychodów netto, zysk przed opodatkowaniem wyniósł 81,9 mln euro, a zysk netto – 60,9 mln euro.
Artykuł Wzrosty w ALSO, jest zgoda na przejęcie PC Factory pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł PC Factory dystrybutorem Navitel Navigator pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł PC Factory dystrybutorem Navitel Navigator pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł PC Factory przejęła I-Terrę pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł PC Factory przejęła I-Terrę pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł PC Factory: mobilna energia od SBS pochodzi z serwisu CRN.
]]>SBS to firma założona w 1994 r. jako producent akumulatorów do telefonów komórkowych. Obecnie specjalizuje się w akcesoriach do smartfonów i tabletów. W ofercie ma ponad 3 tys. pozycji.
PC Factory jest wyłącznym dystrybutorem akcesoriów SBS w Polsce.
Artykuł PC Factory: mobilna energia od SBS pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Toshiba kończy współpracę z PC Factory pochodzi z serwisu CRN.
]]>Klienci Toshiby, którzy mają problem ze sprzętem, mogą nadal zwracać się o pomoc do dwóch pozostałych partnerów: Comp oraz AB Service. Obie firmy zostały zaliczone przez Toshibę do najlepszych autoryzowanych punktów serwisowych – ASP (authorized service provider) w regionie Europy Centralnej i Południo-Wschodniej wraz z Turcją i Izraelem.
Comp oferuje również usługi On-site, czyli naprawy sprzętu na miejscu, na terenie całej Polski. AB Service jest autoryzowanym serwisem gwarancyjnym i pogwarancyjnym sprzętu komputerowego Toshiby, który zapewnia rozbudowę konfiguracji oraz modernizację sprzętową laptopów i naprawy gwarancyjne akcesoriów, m.in. kamer i dysków zewnętrznych.
Artykuł Toshiba kończy współpracę z PC Factory pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł PC Factory chciał kupić część CD Projektu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł PC Factory chciał kupić część CD Projektu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Nvidia: sprzęt dla graczy na polski rynek pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Nvidia: sprzęt dla graczy na polski rynek pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Współpraca Sitecomu z PC Factory pochodzi z serwisu CRN.
]]>Rozmowy o kooperacji PC Factory z Sitecomem
zaczęły się na początku 2010 r. – Można powiedzieć, że istniała
obustronna wola współdziałania. Sitecom poszukiwał rzetelnego partnera, który
pomógłby w rozpowszechnieniu jego produktów w Polsce, i to my
okazaliśmy się najlepiej dostosowaną do ich profilu działania platformą. Dla
nas najbardziej istotny był sukces marki Sitecom na rynkach zachodnich. Wierzymy, że podobny osiągniemy wspólnymi siłami
w Polsce – mówi Jacek Suchowolak, Product Manager w PC
Factory, zajmujący się Sitecomem. Ścisła współpraca między firmami została
nawiązana na przełomie III i IV kwartału 2010 r. i to wówczas
sprzęt pojawił się w sklepach.
PC
Factory jest jedynym dystrybutorem produktów Sitecomu w Polsce. – Współdziałanie
z dystrybutorem o tak dobrej renomie, który nie oferuje nam
klasycznego przesuwania pudełek, lecz budowanie marki, oparte na korporacyjnych
priorytetach Sitecomu, i jej pozycjonowanie, jest dla nas bardzo ważne.
Decydujące było jego podejście do resellerów, jako że PC Factory jest
łącznikiem między nimi a producentem – podkreśla Eduardo Aldama
Ruiz de Velasco, Business Development Manager w Sitecomie.
Partnerzy pracują nad ustaleniem najlepszej strategii
współpracy. – Trudno obecnie mówić o zmianach jej modelu, produkty
muszą „dostosować się” do realiów polskiego rynku, a to nie będzie
z pewnością łatwe. Zaadaptowanie się w Polsce musi potrwać pewien
czas, bo to proces bardzo złożony, ale wierzymy w pełny sukces nie
tylko na rynku retailowym, ale w przyszłości także na rynku ISP,
rozwijającym się w ogromnym tempie – tłumaczy Jacek Suchowolak.
W opinii przedstawicieli PC Factory obecnie głównym zadaniem producenta
powinno być zapewnienie PR-u oferowanym produktom, aby klienci mogli zyskać
wiedzę na ich temat i poznali nową na polskim rynku markę. – Wiedza
klientów o oferowanych im rozwiązaniach jest najważniejszym czynnikiem,
który ma wpływ na przyszły sukces producenta w naszym kraju. My natomiast
jesteśmy otwartym i elastycznym partnerem, znającym bardzo dobrze zasady
panujące na polskim rynku. Myślę, że to najważniejsza cecha, którą bierze pod
uwagę każdy producent. Dla obu stron liczy się sukces w długim okresie
– zapewnia Jacek Suchowolak.
Według Jacka Suchowolaka produkty marki Sitecom zostały
przygotowane w taki sposób, aby konfigurowanie urządzeń przez endusera
było jak najprostsze, a jednocześnie są bezpieczne w użytkowaniu.
Tego właśnie dotyczy szeroko promowane hasło Sitecomu „Make It Easy”. – Łatwość
zainstalowania produktu oraz dziesięcioletnia gwarancja, z której może
skorzystać użytkownik końcowy, sprawiają, że urządzenia są bardzo atrakcyjne na
tle propozycji konkurencji – mówi przedstawiciel PC Factory.
Eduardo Aldama Ruiz de Velasco wyjaśnia, że Sitecom najpierw
słucha enduserów, a potem tworzy takie rozwiązania, jakich oczekują.
Dzięki temu instalacja i używanie urządzeń tego dostawcy staje się łatwe
dla każdego.
Oferta
ich sprzedaży skierowana jest głównie do resellerów i sieci sklepów
specjalistycznych (np. Media Markt, Vobis). – To produkt stricte
retailowy. Ekspansję planujmy powoli, więc grono odbiorców (mam tu na myśli
właśnie resellerów) będzie się z biegiem czasu naturalnie zwiększać. Nie
ma sensu angażować wszystkich jednocześnie, gdyż takie działanie z góry
skazane jest na niepowodzenie. Lepiej zaplanować wszystko powoli
i spokojnie, gdyż sprzęt Sitecomu jest wciąż jeszcze novum na polskim rynku – twierdzi Jacek
Suchowolak. – Preferowanym kanałem dystrybucji (oprócz retailu) będą
też VAR-owie, ponieważ sprzedaż tego rodzaju urządzeń wymaga specyficznego
podejścia do klienta, a takie mają właśnie resellerzy z wartością
dodaną – podkreśla Eduardo Aldama Ruiz de Velasco.
Sitecom, wiodąca holenderska firma specjalizująca się w
rozwiązaniach sieciowych, istnieje od 2001 r. Jest uznawany za najbardziej
przyjazną użytkownikowi markę na świecie, ponieważ jego urządzenia są proste
w instalacji. Producent oferuje dziesięcioletnią gwarancję na sprzęt.
PC Factory od dziesięciu lat zajmuje się produkcją,
dystrybucją i serwisem urządzeń komputerowych. Oferta firmy obejmuje także
kompleksowe usługi udzielania wsparcia technicznego oraz związane z projektowaniem,
pakowaniem, konfekcjonowaniem oraz dostosowywaniem produktów do indywidualnych
wymagań klientów.
Artykuł Współpraca Sitecomu z PC Factory pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Nie ma fuzji pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Nie ma fuzji pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Trzy w jednym pochodzi z serwisu CRN.
]]>Dla Vobisu alians z Actionem jest wyjściem z sytuacji, w której detalista znalazł się, gdy Komisja Nadzoru Finansowego zamknęła mu drogę na giełdę. Szczecińska spółka przygotowywała się do debiutu od 2007 r. Ze sprzedaży akcji chciała uzyskać fundusze na rozwój sieci sklepów w Polsce i za granicą. Na inwestycje potrzebowała ponad 200 mln zł. Licząc na pieniądze z akcji, Vobis zaczął nawet budować sieć sklepów Mobile, ale powstało zaledwie kilka placówek. Po rozwianiu się nadziei związanych z giełdą firma zaczęła je likwidować.
Wczesną wiosną 2008 r. KNF nie zezwoliła, by Vobis wszedł na parkiet. Przyczyny zakazu pozostają niejasne – oficjalnie chodziło o rozbieżności, które komisja znalazła w zatwierdzonym już prospekcie Vobisu. Spółce pozostało jedynie opracowanie dokumentu od nowa i ponowne przejście procedury aplikacyjnej. Jednak Vobis otrzymał od regulatora czerwone światło w momencie, gdy giełda hossę miała już za sobą i koniunktura zaczynała słabnąć. Upieranie się szczecińskiej firmy przy emisji giełdowej straciło więc sens. Z krążących na rynku plotek wynikało, że Vobis musi znaleźć inwestora, by móc się rozwijać…
Firma funkcjonuje na rynku od 1996 roku, w 2004 r. została
przekształcona w spółkę akcyjną. W roku obrotowym 2007/2008
(skończył się 31 lipca 2008 r.) spółka wypracowała 2,3 mld zł
przychodu i zysk netto w wysokości 35 mln zł. Do Actionu należą
spółki: Action Ukraina (sieć sklepów), Prologic (dystrybucja
materiałów eksploatacyjnych), A.pl (sklep internetowy), Sferis
(sieć sklepów w Polsce), SFK (grupa sklepów partnerskich), Actina
(produkcja sprzętu komputerowego).
W połowie 2006 r. Action sprzedał swoje akcje na warszawskiej
giełdzie, pozyskując na rozwój ponad 50 mln zł. Oprócz
działalności dystrybucyjnej firma bierze udział w przetargach
(w tym również zagranicznych). Spółka zdobyła znaczącą pozycję
na rynku serwerów, wygrywając duże przetargi dotyczące
wdrożeń systemów klastrowych (w ramach zamówień
publicznych wyprodukowała serwer należący do trzydziestu
największych na świecie).
Według Piotra Janika, analityka rynku z KBC Securities, transakcja Actionu z Vobisem i PCF przyniesie dystrybutorowi korzyści.
– Action rozpoczyna działalność w kanale detalicznym, w którym można uzyskać wyższe marże niż w dystrybucji – mówi Piotr Janik. – Co więcej, z połączenia firm mogą wyniknąć synergie, których efektem może być obniżenie kosztów działalności. Powstaje duża silna grupa dystrybucyjno-detaliczna.
Analityk zwraca uwagę, że Action konsekwentnie realizuje swoją politykę – jeszcze jakiś czas temu prezes Jacek Krawiec, który szefował wtedy spółce, mówił, że Action chce pełnić rolę konsolidatora rynku. Według Piotra Janika przejęcie Vobisu i PCF przez Action jest symptomem zapowiadanej od pewnego czasu konsolidacji. Jego zdaniem na pewno nie ostatnim.
– W przyszłym roku może dojść do kolejnych przejęć – uważa analityk. – W tej chwili spółki są w bardzo atrakcyjnych cenach. Niektóre nie wytrzymają kryzysu.
Jakie dokładnie będą dla akcjonariuszy Actionu efekty przejęcia? Zdaniem Piotra Janika trudno na razie je oceniać, bo nieznane są szczegółowe zasady wymiany akcji między firmami.
Przejęcie Vobisu przez Action największy wpływ może mieć na Komputronika. Firma stworzyła swoje detaliczne imperium złożone z ponad 300 placówek. Są wśród nich salony własne, franczyzowe, partnerskie, a także sklepy Karenu, które Komputronik przejął w bieżącym roku. Tylko mniej więcej jedna trzecia sprzedaży Komputronika pochodzi z dystrybucji. W przypadku Actionu przychody z tej działalności stanowią znacznie większy udział. Jednak zdobycie kontroli nad Vobisem (180 placówek franczyzowych i własnych) sprawia, że Action zyskuje dostęp do jednej z największych sieci detalicznych w Polsce. Tym samym staje się największym konkurentem Komputronika.
Porozumienie zawarte pomiędzy Actionem a Vobisem
i PC Factory to kolejny etap naturalnego
procesu, jakim jest konsolidacja rynku IT. Zarząd
Komputronika od dawna zapowiadał nieuchronność
takiego właśnie scenariusza. Z tego względu decyzja,
jaką podjęły wymienione spółki, nie stanowi dla
nas zaskoczenia i pozostaje bez wpływu na naszą strategię rozwoju.
Konsolidacja jest zjawiskiem pozytywnym, gdyż zmniejsza presję na
obniżanie marż poniżej wartości dających godziwy zysk. W efekcie
należy spodziewać się postępującej poprawy rentowności spółek.
Zgodnie z naszymi przewidywaniami na polskim rynku IT pozostaną
dwie, trzy silne sieci sprzedaży detalicznej. Pojedyncze salony
dilerskie będą coraz chętniej przyłączać się do jednego z dużych
podmiotów. Zwłaszcza w dobie pogarszającej się koniunktury, kiedy
dostęp firmy do kredytów kupieckich, atrakcyjna i szeroka oferta
oraz profesjonalny marketing będą decydować o sukcesie w stopniu
dalece większym niż w poprzednich latach. Zarząd Komputronika
od dłuższego czasu prowadzi politykę, która w przyszłości
pozwoli nam utrzymać czołową pozycję wśród sieci salonów ze
sprzętem komputerowym i elektroniką użytkową. Obecnie w ramach
Grupy Komputronik funkcjonuje 330 salonów i ich liczba
wciąż rośnie.
Od około roku mówiło się dość dużo na temat przejęć planowanych przez Action. Sam dystrybutor sugerował, że dąży do zakupu innej firmy dystrybucyjnej z wyższej lub średniej półki. Wymieniano ABC Datę i AB. Mówiło się też, że Action bierze pod uwagę sieć detaliczną z branży RTV AGD. Najbardziej spektakularne byłoby połączenie warszawskiej spółki z którymś z bezpośrednich konkurentów na rynku dystrybucji. Pytanie jednak, jakie korzyści przyniosłaby tego rodzaju konsolidacja?
– Połączenie Actionu z Vobisem i PCF jest prostsze, mniej kosztowne i niesie więcej korzyści niż przejęcie innego dużego dystrybutora – uważa Ireneusz Dąbrowski, prezes zarządu Tech Daty. – Nie trzeba łączyć magazynów i informatycznych systemów sprzedaży obu firm dystrybucyjnych. Vobis i PC Factory nie wymagają specjalnych zabiegów dostosowujących je do struktur Actionu. Poza tym Action wchodzi mocniej w segment detaliczny, gdzie marże są jednak wyższe niż w dystrybucji.
Prezes Tech Daty zastanawia się, jak na przejęcie Vobisu i PCF zareagują resellerzy.
Action, pozyskując silną spółkę detaliczną, staje się ich bezpośrednim konkurentem. Pod marką Sferis działało do tej pory ponad 50 salonów (większość to salony własne). Vobis natomiast posiada nieporównywalnie więcej sklepów – 180. Nic nie wskazuje jednak na to, że resellerzy zrezygnują z zakupów w Actionie na rzecz innych dystrybutorów. Nie zrobili tego, kiedy Action po raz pierwszy próbował sił na rynku detalicznym, przejmując sieć sklepów PTR (później przekształconą w Sferis).
Firma istnieje na rynku od 1992 r. Wcześniej nazywała się
Vobis Microcomputer, powiązana był z niemiecką siecią
sklepów tej marki. Następnie jej udziałowcem był włoski
bank, po czym firma całkowicie przeszła w ręce polskiego
zarządu. W 2007 r. przedsiębiorstwo zmieniło nazwę na Vobis.
W połowie 2007 r. zarząd próbował wprowadzić spółkę na
giełdę, Komisja Nadzoru Finansowego zaakceptowała prospekt
emisyjny ponad pół roku później. Wczesną wiosną 2008 roku
jednak KNF zaczęła się zastanawiać, czy w ogóle dopuścić
papiery Vobisu do obrotu giełdowego. Powodem miały być
niespójności w informacjach zawartych w prospekcie. Koniec
końców komisja nie zezwoliła Vobisowi na wejście na parkiet.
Spółka mogła jedynie jeszcze raz rozpocząć procedurę
wchodzenia na giełdę. Vobis planował, że fundusze pozyskane
ze sprzedaży akcji przeznaczy na rozwój sieci, m.in. sklepów
Mobile oferujących sprzęt i usługi telekomunikacyjne. Takich
sklepów miało powstać 200. Spółka miała również w planach
ekspansję na rynki czeski i słowacki.
Z wypowiedzi na forum dyskusyjnym CRN Polska wynika, że tylko niektórzy resellerzy nie zamierzają wspierać własnymi pieniędzmi konkurenta w sprzedaży detalicznej. Mają nawet wątpliwości, czy Action można nadal nazywać dystrybutorem…
Inni natomiast uważają, że trzeba zachować zimną krew.
– Szczerze mówiąc, to jest mi bez różnicy, u kogo kupuję – mówi jeden z uczestników dyskusji na temat konsolidacji w branży. – Na pewno nie cieszę się
z powodu przejęcia Vobisu i PCF, ale mam nadzieję, że Action nie będzie gryzł ręki, która go karmi. Niedawno pokazali ząbki, wprowadzając opłaty za paczki. Teraz Vobis i PCF, może to znaczy, że niebawem odetną małych od towaru? Rynek hurtowni się zmniejsza – oby nie został na nim jeden jedyny słuszny dostawca.
Niektórzy resellerzy obawiają się, że połączenie Actionu, Vobisu i PCF może oznaczać zmianę kształtu rynku detalicznego, a konkretnie zepchnięcie na margines małych sklepów przez duże sieci salonów. Odwołują się przy tym do przykładów zachodnich, gdzie małe sklepy działające pod własnym, nie zaś franczyzowym, szyldem są rzadkością.
Optymiści przypominają natomiast, że gdy powstawały pierwsze hipermarkety, również obawiano się definitywnego upadku małych sklepów spożywczych, do czego w końcu przecież nie doszło.
Firmę założono w 2001 roku. Produkowała komputery, między
innymi na zlecenie Compaqa, a także Asusa (notebooki)
i Fujitsu Siemens. W 2004 r. uzyskała status partnera OEM
Microsoftu. PCF było dostawcą sprzętu komputerowego
w przetargach, np. dla Poczty Polskiej, a także Ministerstwa
Edukacji Narodowej. Zaopatruje także sieci sklepów
wielkopowierzchniowych. W 2005 r. PCF uzyskało prawo
do dystrybucji notebooków Vaio firmy Sony. Od 2007 r. jest
dystrybutorem komputerów Toshiby i HP. Zajmuje się również
serwisowaniem urządzeń tych marek. W 2008 r. PC Factory
zakończyło budowę centrum logistyczno-produkcyjnego
w Goleniowskim Parku Przemysłowym. Ostatnio z taśm
produkcyjnych firmy zjeżdżało nawet powyżej 100 tys.
komputerów rocznie.
Artykuł Trzy w jednym pochodzi z serwisu CRN.
]]>