Artykuł innovaphone: komunikacja na nowe czasy pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Wymagania wobec takich rozwiązań są bardzo wysokie. Pracownicy powinni mieć przecież możliwość korzystania ze zintegrowanej komunikacji z każdego miejsca, w którym wykonują swoją pracę i być w ścisłym kontakcie ze swoimi kolegami – tłumaczy Rafał Lipka-Zanozik, Area Sales Manager Poland w innovaphone.
Niemiecki producent oferuje zintegrowany system do pracy i komunikacji w zespołach, których członkowie mogą przebywać w różnych lokalizacjach: siedzibie głównej firmy, oddziałach, domu czy też w pociągu. W skład kompleksowego rozwiązania wchodzi system telefoniczny IP innovaphone PBX wraz z uniwersalną platformą pracy i komunikacji innovaphone myApps.
Pierwszy z wymienionych produktów to profesjonalny system komunikacyjny oparty na telefonii IP. Modułowa budowa pozwala dopasować go do firm o dowolnej wielkości i profilu. Co ważne, innovaphone PBX działa jako niezależny system telefonii IP. Podstawowe urządzenia można ze sobą dowolnie łączyć i uzupełniać o dodatkowe elementy.
– Należy zaznaczyć, iż innovaphone PBX w pełni rozwija swoją pełną moc w połączeniu z Unified Communications w ramach platformy innovaphone myApps. Jest to idealne rozwiązanie dla firm, które myślą o organizacji nowoczesnej przestrzeni pracy, gdzie coraz ważniejszą rolę odgrywają domowe biura – podkreśla Rafał Lipka-Zanozik.
Rozwiązanie myApps umożliwia pracę w dowolnym miejscu i czasie bez konieczności stosowania skomplikowanej infrastruktury VPN. Użytkownik może skonfigurować swoje miejsce pracy gdziekolwiek, ponieważ myApps dostosowuje się indywidualnie do każdego urządzenia – komputera stacjonarnego, laptopa, smartfona lub tabletu. Osoba pracująca w domu, aby korzystać z tych możliwości, musi posiadać sprawne połączenie internetowe oraz telefon IP (lub aplikację).
Dodatkową wartością zintegrowanej platformy jest system zunifikowanej komunikacji – Unified Communications (UC). Choć jest dostępny na rynku nie od dziś, to wraz z nadejściem pandemii przeżywa swój renesans. UC łączy w jednyminterfejsie różne środki komunikacji – takie jak głos, wideo, wiadomości, usługi konferencyjne, mobilność i inne – w ramach zintegrowanego rozwiązania. Platforma innovaphone myApps obejmuje aplikacje do komunikacji, aplikacje do pracy i aplikacje dla administratorów. Wszystkie ważne narzędzia niezbędne do codziennej pracy dostępne są w jednolitym interfejsie użytkownika. Przy czym myApps to nie tylko UC Client, ale także framework, oparty na technologii sieciowej i funkcjonujący jak mobilny system operacyjny. Niezależnie od używanego interfejsu myApps zawsze wygląda tak samo.
innovaphone oferuje swoje rozwiązanie w trzech modelach: tradycyjnym, jako usługę świadczoną w środowisku chmurowym oraz na zasadzie wynajmu.
– Pandemia sprawiła, że proces migracji wyraźnie przyspieszył. Jest to zupełnie zrozumiałe, bowiem tradycyjne systemy, które bazują na klasycznej telefonii PSTN nie zdają egzaminu w tak zwanej nowej normalności – podsumowuje RafałLipka- Zanozik.
Więcej informacji o rozwiązaniach innovaphone
można znaleźć tutaj.
Kontakt dla partnerów: Rafal Lipka-Zanozik, Area Sales Manager Poland, rlipka-zanozik@innovaphone.com, tel. 600 89 88 87
Artykuł innovaphone: komunikacja na nowe czasy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł innovaphone: PBX w erze aplikacji pochodzi z serwisu CRN.
]]>Jednym z największych wyzwań stojących przed dostawcami jest integracja abonenckich centralek telefonicznych z najnowszymi narzędziami komunikacji. Pracownicy coraz częściej chcą korzystać z oprogramowania, które ma taki sam interfejs i jest identycznie obsługiwane na wszystkich urządzeniach, począwszy od smartfonów z Androidem, aż po komputery działające pod kontrolą systemu Windows.
„myApps spełnia oczekiwania firm poszukujących nowoczesnych i przyjaznych systemów łączności. Dzięki tej aplikacji komunikacja stacjonarna i mobilna, prywatna i zawodowa łączą się w jedno zintegrowane rozwiązanie. W rezultacie praca staje się szybka, wydajna i przyjemna” – zapewnia Rafał Lipka-Zanozik, Area Sales Manager w innovaphone.
Niemiecki producent oferuje kompletne rozwiązanie komunikacyjne na platformie myApps, które łączy telefonię IP, chat, współdzielenie aplikacji, telekonferencje, obsługę faksów, pocztę głosową i presence (informacje o obecności). Można go używać na różnych urządzeniach, niezależnie od rozmiaru wyświetlaczy. Dzięki temu wszystkie aplikacje są stale dostępne, również w podróży – zgodnie z koncepcją innovaphone „Anywhere Workplace”. Co nie oznacza, że firma stawia wyłącznie na mobilność. Jej szefowie podkreślają, że innovaphone PBX nadal stanowi podstawę zaawansowanego systemu telefonii IP i Unified Communications (UC).
„myApps to kolejny filar wzmacniający nasz sztandarowy produkt. Z jednej strony obejmuje on zaprojektowane przez nas aplikacje, z drugiej zaś jest swojego rodzaju fundamentem pozwalającym na tworzenie nowych programów przez współpracujących z nami deweloperów. Nie ukrywamy, że udoskonalanie myApps należy do naszych głównych celów strategicznych” – wyjaśnia Rafał Lipka-Zanozik.
Komunikacja z myApps
Firmy dążą do tego, aby pracownicy komunikowali się ze sobą w prosty i efektywny sposób. Środowisko pracy myApps stwarza im takie możliwości dzięki aplikacji Phone oraz Softphone. Pierwsza z nich pozwala aktywować połączenia głosowe i wideo, udostępniać oprogramowanie oraz organizować rozmowy grupowe za pomocą jednego kliknięcia. Użytkownik na liście kontaktów ma dostęp do informacji na temat obecności swoich współpracowników i partnerów biznesowych. Aplikacja zawiera też zintegrowaną historię połączeń przychodzących i wychodzących.
Z kolei Softphone App ma te same funkcje co Phone App, niemniej służy jako wirtualny telefon dostępny na każdym urządzeniu. Tym sposobem smartfony, laptopy i tablety stają się cennym rozszerzeniem innovaphone PBX. Aplikacje Phone App i Softphone App wyglądają i działają tak samo na każdym urządzeniu. Użytkownik ma możliwość zarejestrowania nieograniczonej liczby urządzeń pod własnym numerem telefonu.
Narzędzie dla administratora
Administratorzy borykają się z licznymi problemami związanymi z konfiguracją i zarządzaniem sprzętem telekomunikacyjnym oraz licznymi aplikacjami. Nie bez przyczyny firmy przy wyborze systemu do komunikacji przywiązują wagę do kwestii dotyczących administrowania systemów. innovaphone myApps umożliwia łatwe opanowanie chaosu związanego z integracją różnych narzędzi, a także użytkowników. Wszelkie zadania można wykonywać zdalnie za pośrednictwem centralnego oprogramowania klienckiego.
Administratorzy mają do dyspozycji pakiet aplikacji przeznaczonych do instalacji, konfiguracji sprzętu i zarządzania nim. Jedną z ważniejszych pozycji w tym zestawie jest PBX Manager App, umożliwiający uruchamianie nowych funkcji, konfigurowanie i zarządzanie kolejkami, konferencjami, platformą aplikacyjną czy systemami DECT. Z kolei Manager App włącza i dezaktywuje aplikacje, a także nimi administruje. Cenne uzupełnienie pakietu stanowi Alarms App – narzędzie informujące o błędach występujących w pojedynczej centrali abonenckiej bądź sieci urządzeń. Należy dodać, że łatwość zarządzania jest ważna również dla integratorów oraz instalatorów sprzętu, którzy w przypadku mniejszych i średnich firm często nadzorują system.
Komunikacja przyszłości
Świat i środowisko pracy nieustannie się zmieniają. To wyzwanie dla dostawców produktów przeznaczonych do komunikacji, którzy muszą dostosować się do nowych wymagań i potrzeb rynku. innovaphone zamierza nadążać za tempem zmian wspólnie z partnerami technologicznymi. Na bazie udostępnianego przez niemiecką firmę frameworku mogą oni tworzyć własne aplikacje. Klienci będą je kupować za pośrednictwem innovaphone App Store.
Małe, a czasami nawet średnie firmy często rezygnują z telefonii stacjonarnej. Nie jest to najlepsze wyjście, gdyż tradycyjne systemy telekomunikacyjne nadal mają kilka atutów, takich jak chociażby niezawodność czy bezpieczeństwo. Lepszą koncepcją jest umiejętne łączenie dobrych, sprawdzonych rozwiązań z nowinkami technologicznymi.
„Każdy rodzaj komunikacji ma swoje określone walory. Dlatego też innovaphone zachęca klientów do integracji usług głosowych realizowanych w sieciach bezprzewodowych i przewodowych, wideo oraz wiadomości tekstowych w ramach jednolitej platformy technologicznej” – podsumowuje Rafał Lipka-Zanozik.
Więcej informacji:
Rafał Lipka-Zanozik, Area Sales Manager w innovaphone
e-mail: Rlipka-zanozik@innovaphone.com
telefon: +48 600 898 887
Artykuł innovaphone: PBX w erze aplikacji pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł innovaphone: podróż do nowego świata komunikacji pochodzi z serwisu CRN.
]]>Nierzadko zdarza się, że misja integratorów, którzy próbują forsować u klientów rewolucyjne zmiany, kończy się fiaskiem. Co zatem zrobić, aby nie wystraszyć przedsiębiorcy, dopasować ofertę do jego potrzeb, a przy okazji dostarczyć mu innowacyjne funkcje i usługi?
„Nie możemy i nie chcemy rzucać klientów na głęboką wodę. Z naszego doświadczenia wynika, że najlepiej sprawdzają się rozwiązania zapewniające łagodne, stopniowe przejście na nowe technologie” – tłumaczy Rafał Lipka- Zanozik, Area Sales Manager w innovaphone.
Niemniej realizacja tego zadania w praktyce wcale nie jest prosta. Integrator, którzy zdecyduje się na taki scenariusz, oprócz wiedzy i kwalifikacji musi dysponować szerokim wachlarzem produktów. Wprawdzie może dopasowywać do siebie komponenty pochodzące od różnych dostawców, ale łatwiej i szybciej jest wykorzystać produkty z oferty jednego producenta, takiego jak np. innovaphone. Portfolio tej firmy jest na tyle bogate, że pozwala na zastosowanie rozmaitych wariantów zarówno w małych przedsiębiorstwach, jak i w wielkich korporacjach.
Niemiecki producent, działający na rynku od 1997 r., oferuje bramy VoIP, innovaphone PBX, telefony IP, system zunifikowanej komunikacji, a od niedawna również myApps. Tak szeroki wachlarz produktów umożliwia klientom płynne przechodzenie do świata nowych technologii, niezależnie od tego, czy jest to przejście z ISDN na All IP, z telefonii IP na UC, czy też zupełnie nowe formy komunikacji biznesowej.
Otwarci na partnerów
Środowisko pracy nieustannie ewoluuje. Wyzwaniem dla takich firm jak innovaphone jest opracowanie rozwiązań dostosowanych do nowych wymagań i potrzeb rynku. W segmencie szeroko pojętej komunikacji przyszłość należy do zaawansowanych produktów oferujących zdecydowanie więcej możliwości aniżeli realizacja połączeń głosowych. Nie zmienia to faktu, że najbliższe lata upłyną pod znakiem koegzystencji nowoczesnych systemów z telefonią tradycyjną. Trudno sobie bowiem wyobrazić funkcjonowanie administracji publicznej, służb interwencyjnych, centrów obsługi klienta, a także firm energetycznych czy wydobywczych bez PBX-ów i biurkowych telefonów.
„Podstawowym elementem naszej oferty jest innovaphone PBX. To uniwersalny system, który może pracować w lokalizacji klienta, modelu hostingowym lub chmurze publicznej. Dzięki wysokiej skalowalności znajduje on zastosowanie zarówno w małych firmach, jak i w korporacjach. innovaphone PBX cieszy się rosnącym zainteresowaniem nie tylko wśród przedsiębiorców, ale również resellerów oraz integratorów. W ciągu ostatniego roku pozyskaliśmy kilkunastu nowych partnerów” – mówi Rafał Lipka-Zanozik.
Należy dodać, że wszystkie elementy i komponenty sprzętowe innovaphone są obsługiwane przez to samo oprogramowanie, co zapewnia maksymalną elastyczność. Dzięki temu system sprawdza się w różnych konfiguracjach i zastosowaniach, np. w organizacjach o rozproszonej strukturze czy w firmach posiadających oddziały o różnej wielkości. Ponadto wszystkie rozwiązania innovaphone są zgodne z najważniejszymi standardami (w tym protokoły SIP i H232), oferują zatem maksymalną interoperacyjność. Otwarte interfejsy zapewniają łatwą integrację rozwiązań analogowych, jak również specjalnych aplikacji opracowanych przez producenta lub firmy zewnętrzne.
Zresztą niemiecka firma wyraźne podąża w kierunku rozszerzania współpracy z podmiotami zewnętrznymi. Najlepszym tego dowodem jest zaprezentowana na początku bieżącego roku platforma myApps. System bazuje na koncepcji, w której bardzo ważną rolę odgrywają partnerzy technologiczni niemieckiego producenta. Na bazie udostępnianego przez innovaphone frameworku mogą oni tworzyć własny software. Środowisko programistyczne innovaphone zapewnia działanie aplikacji w ten sam sposób na wszystkich urządzeniach, niezależnie od tego, czy jest to smartfon, komputer czy tablet.. W rezultacie innovaphone PBX, który stanowi podstawę zaawansowanego rozwiązania telefonii IP oraz Unified Communications, zostaje rozszerzony o kolejny filar. Niemiecki producent zapowiada rozwój i udoskonalanie myApps jako jeden ze swoich głównych celów strategicznych.
Więcej informacji:
Rafał Lipka-Zanozik Area Sales Manager w innovaphone
email: Rlipka-zanozik@innovaphone.com
telefon: +48 600 898 887
Artykuł innovaphone: podróż do nowego świata komunikacji pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Centralki ze znakiem zapytania pochodzi z serwisu CRN.
]]>Wprawdzie powyższe dane dotyczą użytkowników indywidualnych, ale w przedsiębiorstwach występują tożsame tendencje. Według agencji badawczej IHS Markit w 2017 r. globalna wartość rynku PBX wyniosła 5,7 mld dol., co oznacza 8-proc. spadek w ujęciu rocznym. Najwięcej systemów sprzedało Cisco, uzyskując 33-proc. udział w światowym rynku, wiceliderem była Avaya (14 proc.), a tuż za nią znalazł się NEC (12 proc.). Analitycy tłumaczą spadek niechęcią przedsiębiorców do wprowadzania innowacji, a tym samym wymiany sprzętu. Innym czynnikiem ograniczającym popyt na centrale abonenckie jest rosnąca popularność komunikacji w modelu usługowym.
Przedsiębiorcy, którzy decydują się na zakup nowych urządzeń, często wybierają rozwiązania bazujące na telefonii IP. Jednak według IHS Markit największą popularnością cieszą się rozwiązania hybrydowe IP PBX, obsługujące zarówno linie IP, jak i klasyczne TDM. Ich udział w globalnym rynku wyniósł na koniec ubiegłego roku 64 proc. Popyt na łącza TDM zgłaszają najczęściej klienci z branży energetycznej, kopalnie czy duże zakłady przemysłowe.
– Wciąż istnieją przedsiębiorstwa stosujące rozwiązania klasyczne, znane z telefonii TDM. Dobrym przykładem jest telefonia bezprzewodowa DECT. Można wymienić co najmniej kilka przyczyn takiego stanu rzeczy. Najważniejsze z nich to brak odpowiedniej infrastruktury kablowej, niezawodność działania w trudnych warunkach czy wreszcie potrzeba użycia specjalistycznych aparatów – tłumaczy Marcin Stąsiek, Unified Communication Engineer w NexusTelecom.
Specyfika lokalnego rynku
Chociaż Avaya i Cisco wciąż rozdają karty na globalnym rynku, w Polsce muszą ostro rywalizować z lokalnymi producentami. Lwia część instalatorów ma w swoim portfolio centrale abonenckie Slicana bądź Platana. Obie bazują na rozbudowanych sieciach partnerskich. Polscy producenci nie współpracują z dużymi broadlinerami ani dystrybutorami VAD, lecz z lokalnymi firmami specjalizującymi się w instalacji systemów telekomunikacyjnych, projektowaniu i montażu okablowania strukturalnego i sieci teleinformatycznych. Co ważne, taka strategia przynosi efekty – łącznie Slican i Platan kontrolują niemal połowę rodzimego rynku abonenckich central telefonicznych pod względem liczby sprzedanych portów
– Wysoka jakość produktów i atrakcyjne ceny sprawiają, że polskie centrale abonenckie od lat cieszą się popularnością. Ważny jest aspekt technologiczny. Oferuję systemy polskich i zachodnich producentów i nie dostrzegam między nimi istotnych różnic. Polscy konstruktorzy dogonili swoich kolegów z USA czy Niemiec. W efekcie firmy rywalizują na kilku płaszczyznach, jak: sposób obsługi, koszty eksploatacji oraz umiejętność dostosowania się do potrzeb klienta – wymienia Marek Domin, współwłaściciel Telekomfortu.
Nieco inaczej układ sił na polskim rynku PBX postrzegają importerzy. Ich zdaniem możliwości Platana i Slicana ograniczają się do obsługi małych i średnich firm, które nie poszukują zaawansowanych systemów. Johannes Nowak, Head of Business Development International w innovaphone, zwraca uwagę na to, że przedsiębiorcy z Polski oraz Europy Zachodniej mają różne wymagania wobec systemów komunikacji.
– Niemcy preferują bezpieczeństwo i niezawodność. Są gotowi za to zapłacić wyższą cenę. Zgłaszają też większy popyt niż polscy klienci na dodatkowe funkcje, takie jak zunifikowana komunikacja, wideorozmowy oraz integracja z pakietami biurowymi. Jeszcze inne preferencje mają użytkownicy ze Skandynawii lub Hiszpanii, gdzie dużą popularnością cieszą się usługi chmurowe dostarczane przez lokalnych operatorów – tłumaczy Johannes Nowak.
Natomiast tym, co łączy państwa ze Starego Kontynentu, jest malejące zainteresowanie systemami PBX. Polska nie stanowi od tej reguły żadnego wyjątku.
– Sprzedaż central abonenckich w naszym kraju wykazuje tendencję spadkową. Główną przyczyną jest jakość urządzeń wyprodukowanych w pierwszej dekadzie tego stulecia. Ich możliwości techniczne zaspokajają potrzeby większości użytkowników. Dlatego proces wymiany jest rozłożony w czasie – twierdzi Marek Domin.
Ostatnia rewolucja w segmencie PBX miała miejsce na początku naszego wieku, wówczas firmy wymieniały analogowe centralki na systemy ISDN. Dostawcy muszą zatem uzbroić się w cierpliwość i czekać na kolejny gwałtowny przełom. Ale jego nadejście może oznaczać dla niektórych producentów koniec rynkowej egzystencji. Wszak każda rewolucja zjada własne dzieci…
Marcin Stąsiek,
Unified Communication Engineer w NexusTelecom
Z naszego doświadczenia oraz obserwacji rynku wynika, że spadek sprzedaży w segmencie PBX dotyczy przede wszystkim tradycyjnych central telefonicznych z liniami TDM oraz systemów hybrydowych, zaprojektowanych wyłącznie z myślą o komunikacji głosowej. Nasi klienci dostrzegają zalety systemów UC, a zwłaszcza możliwość wykorzystania wielu kanałów komunikacji, dostęp do funkcji telefonicznych z poziomu aplikacji. Rynek PBX nadal będzie się kurczyć – tego nie unikniemy. Jednak telefonia stacjonarna jeszcze długo będzie funkcjonować, bo jest niezbędna w wielu branżach. Większość użytkowników będzie zwiększać możliwości centralek, stopniowo wdrażać systemy zunifikowanej komunikacji. Niezwykle ważne jest, aby producenci oferowali kompletne rozwiązania, gdzie wszystkie komponenty prawidłowo ze sobą współpracują. Dzięki temu klienci otrzymują spójny, centralnie zarządzany i monitorowany system łączności.
Smartfony zamiast centralki?
Największe zmartwienie producentów to malejący popyt na centralki wśród małych firm. Czym tłumaczyć to zjawisko? Wpływ na taki stan rzeczy mają zmiany pokoleniowe zachodzące na rynku pracy. Młodzi pracownicy, przyklejeni do smartfonów, traktują telefony stacjonarne jako relikt minionej epoki. Czasami startupy wykorzystują do komunikacji wyłącznie smartfony wyposażone w aplikacje, takie jak WhatsApp, Skype czy Slack.
– Jednak dobór odpowiednich narzędzi do komunikacji zależy od profilu firmy. WhatsApp czy Slack nie są przeznaczone do bezpośredniego kontaktu z klientem końcowym. Poza tym telefony komórkowe nie są tanie, szybko się rozładowują i trudno nimi zarządzać centralnie. Z kolei w halach magazynowych i fabrykach mogą pojawiać się problemy związane z zasięgiem sieci – przekonuje Johannes Nowak.
Nie są to jedyne argumenty przemawiające na korzyść PBX-ów. Należy pamiętać, że klienci reprezentują różne grupy wiekowe. Przedstawiciele starszych generacji zazwyczaj z dużą podejrzliwością patrzą na przedsiębiorców udostępniających do kontaktów wyłącznie numery telefonów komórkowych.
Co istotne, centrala abonencka nie tylko zwiększa wiarygodność prowadzonego biznesu, ale pomaga budować prestiż w oczach klientów. Dlatego resellerzy powinni pokazywać potencjalnym nabywcom możliwości systemów w zakresie tworzenia zapowiedzi głosowych czy wielopoziomowych infolinii. Niestety, poważnym problemem są niewielkie budżety marketingowe przeznaczane przez producentów na promocję sprzętu. W wielu przypadkach rzeczowa argumentacja nie zawsze wygrywa konfrontację z krzykliwymi reklamami operatorów mobilnych. Pocieszeniem może być to, że część firm potrafi zrozumieć błąd i zdecydować się na powrót do biurkowych telefonów.
– Niejednokrotnie zdarzało się nam obsługiwać firmy, które zrezygnowały z usług telefonii stacjonarnej. Zazwyczaj po roku lub maksymalnie dwóch latach ich szefowie podejmowali decyzję o ponownym uruchomieniu centrali abonenckiej. W przedsiębiorstwach, gdzie realizuje się dużo połączeń wewnętrznych, nic nie zastąpi wysokiej klasy aparatu systemowego bądź terminala IP, podłączonych do systemu telekomunikacyjnego – twierdzi Marcin Stąsiek.
Johannes Nowak
Head of Business Devolepment International, innovaphone
Polski rynek systemów przeznaczonych do komunikacji biznesowej cechuje duża wrażliwość cenowa. Przedsiębiorcy wykazują niewielkie zainteresowanie systemami UC i rozwiązaniami przeznaczonymi do komunikacji wideo. Polscy klienci wybierają stosunkowo proste systemy głosowe i eksploatują je znacznie dłużej niż użytkownicy na porównywalnych rynkach europejskich. Zauważam też, że nawet firmy wymieniające platformy na nowe nie sięgają po dodatkowe, innowacyjne funkcje. Poza tym zaskakują mnie kwestie związane z bezpieczeństwem i redundancją systemów. Dla nas oba czynniki są kluczowe. Tego samego nie można powiedzieć o polskich klientach. Jest to o tyle dziwne, że zagrożenie cyberatakami rośnie, a sieci komunikacyjne w przedsiębiorstwach stają się coraz bardziej złożone.
Powtórka z Centrexu
Centrex był usługą telekomunikacyjną, która kilkanaście lat temu miała odesłać do lamusa tradycyjne PBX-y. Operatorzy telekomunikacyjni oferowali firmom
posiadającym przynajmniej kilka linii telefonicznych usługi wirtualnej centralki. Bez konieczności inwestowania we własny system telekomunikacyjny. Jednak Centrex spotkał się z chłodnym przyjęciem przedsiębiorców i telekomy po cichu wycofały się z projektu. Po kilka latach usługa wraca do gry z nowymi możliwościami.
Analitycy z Eastern Management Group
wyliczyli, że na świecie działa już ponad 180 firm oferujących komunikację w formie usługi. Wiele wskazuje na to, że śmietankę z tego segmentu rynku spijać będą najwięksi operatorzy i globalni producenci sprzętu. Ci pierwsi mają nadzieję, że „nowy Centrex” będzie antidotum na kurczące się przychody, zresztą na to samo liczą vendorzy. Nie bez przyczyny Cisco wydało w ubiegłym roku 2,2 mld dol. na zakup BroadSoftu, dostawcy rozwiązań do zintegrowanej komunikacji jako usługi (UCaaS). Rywalizacja między gigantami zapowiada się nad wyraz ciekawie.
– Rozwiązania operatorskie mogą być ciekawą propozycją dla klientów domowych oraz małych firm poszukujących podstawowych funkcji. Pytanie, co z klientami wymagającymi bardziej zaawansowanych usług, takich jak połączenie wielu kanałów komunikacji, integracja środowiska aplikacyjnego czy też napisanie części aplikacji – mówi Paweł Podwysocki, prezes Unify.
Jednak linia podziału mogła przebiegać zupełnie inaczej, o czym świadczą ruchy niektórych graczy. Piotr Głosek, inżynier systemowy w Cisco, przyznaje, że użytkownikami ich usługi chmurowej są często małe firmy, zainteresowane świadczeniem podstawowych usług telefonii. Z kolei operatorzy nie zamierzają ograniczać się do wąskiej grupy użytkowników. Najlepszym przykładem jest Netia, która niedawno wprowadziła do swojej oferty usługę Unified Communications.
– Rozwiązanie może zaspokoić potrzeby różnych grup odbiorców, począwszy od małych firm po duże korporacje. Usługa sprawdzi się w pojedynczych biurach, jak również w wieloodziałowych przedsiębiorstwach – tłumaczy Paweł Rycik, starszy kierownik produktu w Netii.
Rozwój wydarzeń na globalnym rynku nie wygląda zbyt obiecująco dla resellerów sprzedających sprzęt telekomunikacyjny. Ekspansja modelu usługowego oznacza w większości wypadków wymierne straty związane z utratą przychodów pochodzących z wdrożeń oraz serwisu.
Nowe kierunki rozwoju
Dalsze losy telefonii stacjonarnej stoją pod dużym znakiem zapytania. Wprawdzie w najbliższych latach jej byt jest niezagrożony, ale trudno wskazać kierunki, w których będzie się rozwijać. Nie do końca wiadomo, jak zatrzymać odpływ klientów. W najtrudniejszej sytuacji znajdują się firmy zajmujące się sprzedażą tradycyjnych systemów PBX. Na razie starają się rekompensować spadek popytu na nowe centrale abonenckie, proponując usługi dodatkowe. Instalatorzy rozbudowują systemy o nowe linie, wprowadzają zmiany konfiguracyjne, aktualizują oraz modyfikują oprogramowanie. Jednak w dłuższej perspektywie tego typu działania mogą nie wystarczyć, aby utrzymać firmę przy życiu. Tym bardziej że segment tradycyjnych centralek telefonicznych kurczy się najszybciej.
– Techniki komunikacyjne rozwijają się w bardzo szybkim tempie. W rezultacie systemy starszej generacji powoli znikają z rynku. Do rywalizacji włączają się nowe firmy, co stawia w niełatwej sytuacji resellerów zajmujących się utrzymaniem tradycyjnych systemów PBX – mówi Piotr Głosek.
Nie ulega wątpliwości, że integratorzy i resellerzy muszą inwestować w rozwój oraz edukację. Jakie obszary powinny stać się przedmiotem ich zainteresowania? Z danych IHS Markit wynika, że w ubiegłym roku nastąpił 5-proc. wzrost przychodów ze sprzedaży systemów ujednoliconej komunikacji (UC). Jednak analitycy przyznają, że wspomniany rynek cechuje duża niestabilność. Poza tym rodzimi klienci z dużą rezerwą podchodzą do tego typu rozwiązań.
– Systemy ujednoliconej komunikacji są najczęściej postrzegane jako gadżet. Nasi klienci nie zgłaszają na nie zapotrzebowania. To produkt niszowy, znajdujący zastosowanie w nielicznych projektach – twierdzi Marek Domin.
Ale nie brakuje odmiennych opinii. Marcin Stąsiek uważa, że przyszłość rynku PBX będzie nierozerwalnie związana z systemami zunifikowanej komunikacji. Innym ciekawym standardem jest WebRTC, umożliwiający komunikację w czasie rzeczywistym z wykorzystaniem przeglądarki internetowej. Niektórzy eksperci przewidują, że już wkrótce tego typu połączenia staną się poważną alternatywą dla tradycyjnej telefonii.
Artykuł Centralki ze znakiem zapytania pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Rewolucja cyfrowych nomadów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Specjaliści są przekonani, że to właśnie taki styl pracy będzie miał znaczny wpływ na funkcjonowanie biur. Nowa generacja zatrudnionych ma bowiem nie tylko inne przyzwyczajenia niż starsza, ale też inne oczekiwania. Ponad 60 proc. woli elastyczne warunki zatrudnienia. Jak wynika ze wspomnianego raportu, millenialsi z USA, Niemiec i Francji mają obecnie więcej wspólnego ze swoimi rówieśnikami ze wschodzących rynków, jak Brazylia, Chiny, Indie czy Meksyk, niż ze starszymi pokoleniami w swoich własnych ojczyznach.
Jeszcze w latach 90. łącze telefoniczne było głównym kanałem komunikacji klientów z firmą. Teraz jest jednym z wielu, używanym albo przez stałych klientów, albo wtedy, kiedy inne są niedrożne. Marcin Tułodziecki, dyrektor Pionu Central w Platanie, zjawisko to obserwuje u siebie w firmie. Sytuacja preferowana to taka, w której użytkownicy najpierw zapoznają się z listą najczęściej zadawanych pytań lub wypełniają formularz na stronie.
– Poza tym młodszych pracowników cechuje niechęć do kontaktów telefonicznych. Aby umówić spotkanie, wolą wysłać kilka wiadomości tekstowych, zamiast przeprowadzić krótką rozmowę – mówi Marcin Tułodziecki.
Z kolei Rafał Zieliński, Solution Design Manager w ALE, zauważa, że wzrost liczby pracowników terenowych zaowocuje tym, iż nie telefon fizyczny będzie ważny, ale raczej numer przypisany do użytkownika. Niemniej nie należy się spodziewać, że komunikacja w firmie opierała się będzie tylko na GSM. Duże przedsiębiorstwa nie zgodzą się na to, bo w efekcie straciłyby kontrolę nad połączeniami.
Marcin Tułodziecki,
dyrektor Pionu Central w Platanie
Wydaje mi się, że, jeśli chodzi o komunikację, to w przyszłości dominować będą media społecznościowe uzupełniane e-mailem, formularzami internetowymi, SMS-ami czy wreszcie połączeniami głosowymi. Obecnie trudno nam sobie wyobrazić, aby sprawy urzędowe mogły być załatwiane za pośrednictwem FB, jednak oficjalne profile urzędów zawierają coraz więcej danych. Być może więc, podobnie jak w przypadku wielu firm, staną się miejscem, w którym informacje aktualizuje się znacznie częściej niż na dość statycznych stronach internetowych. Może dojdzie do sytuacji, w której na spotkanie w urzędzie umówimy się za pomocą mediów społecznościowych.
Zatem mimo że telefonia komórkowa święci coraz większe sukcesy, a millenalsi raczej unikają linii stacjonarnych, to telefon na biurku pozostanie atrybutem miejsca pracy. Jak wynika z raportu innovaphone (jego pełna wersja dostępna jest pod adresem www.innovaphone.com/pl/rozwiazania/anywhere-workplace.html) ważnym czynnikiem decydującym o przyszłości będzie właściwa integracja tego urządzenia z systemem telekomunikacyjnym i uwzględnienie go jako elementu składowego całego rozwiązania. Oznacza to, że w przypadku dodatkowych usług, takich jak czat, lista połączeń, połączenia wideo, informacje o stanie obecności lub udostępnianie aplikacji, zapewniona musi być zintegrowana komunikacja między różnymi kanałami.
– Nie ulega wątpliwości, że telefon stacjonarny nie jest już głównym kanałem komunikacji w nowoczesnym przedsiębiorstwie, całkowicie do lamusa jednak nie przejdzie – mówi Dagmar Geer, prezes innovaphone.
Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że pogorszenie koniunktury w segmencie telefonów nabiurkowych osłabi rynek PBX-ów. Mechanizm polega na tym, że aparaty stacjonarne będą wypierane przez inne środki komunikacji, na przykład komunikatory tekstowe, które dla młodszego pokolenia są bardziej naturalne niż słuchawka telefoniczna. To spowoduje zmniejszenie liczby portów lub kont VoIP, z którymi związana jest dana centrala.
Ponadto w przypadkach, gdy połączenia głosowe służą firmie głównie do łączności zewnętrznej, jej decydenci mogą dojść do wniosku, że przedsiębiorstwie wystarczą linie bezpośrednio od operatora telekomunikacyjnego – VoIP lub tradycyjne. To kolejny czynnik wpływający negatywnie na rynek central abonenckich. W tej sytuacji wiele zależy od oczekiwań danej firmy, ale też oferty operatora telekomunikacyjnego. Jeśli za przystępną cenę zapewni takie usługi, jak przełączanie, kolejkowanie połączeń, zapowiedzi głosowe, muzyka w czasie oczekiwania, nagrywanie, to segment PBX-ów może czekać regres. A jeśli do tego pojawią się przyjazne użytkownikom narzędzia do zarządzania całym systemem telekomunikacyjnym, może się okazać, że posiadanie własnej centrali jest nieuzasadnione ekonomicznie.
– Jednak nawet pobieżna analiza rynku pokazuje, jak bardzo różne są wymagania użytkowników – mówi Marcin Tułodziecki. – Dlatego trudno oczekiwać, aby operatorzy telekomunikacyjni przygotowali rozwiązania adekwatne do większości potrzeb.
Ciekawym przykładem nowinki ICT, jakich będzie przybywać, może być połączenie systemu telekomunikacyjnego z instalacją przeciwpożarową. Idea jest taka, że kiedy w budynku na dowolnej kondygnacji wybucha pożar i włącza się alarm, informacja o problemach jest kierowana do urządzenia stacjonarnego pracownika. Innymi słowy z systemu przeciwpożarowego zostaje wygenerowany komunikat, który jest przekierowywany do telefonów w danej strefie. Jest on skonfigurowany w taki sposób, że użytkownik musi odsłuchać go do końca.
Niekorzystna tendencja może zostać jeszcze wzmocniona. Z PBX-ów mogą rezygnować firmy, którzy nie mają bezpośrednich kontaktów z zewnętrznymi interesariuszami. Jednak nie znikną one rynku, raczej się przekształcą. Zdaniem producentów ma nastąpić wzmocnienie segmentu tego sprzętu, który jest w stanie obsługiwać nie jedno, a kilka różnych typów urządzeń.
Być może nadchodząca fala nowych pracowników spowoduje, że już wkrótce będziemy świadkami końca pewnego modelu biznesowego, w którym wszyscy zatrudnieni mają identyczny sprzęt – laptopy, słuchawki i telefony na każdym biurku. Plantronics przeprowadził badania, które umożliwiły zdefiniowanie kilku typów pracowników, którym w zależności od realizowanych projektów potrzebne są różne urządzenia. Handlowiec spędzający wiele godzin w samochodzie ma inne potrzeby niż menedżer zarządzający zespołem.
– Moim zdaniem przyszłość należy do pracodawców, którzy będą potrafili rozpoznawać indywidualne potrzeby i dostosowywać do nich wyposażenie biura – mówi Magdalena Wąsiewicz, Key Channel Account Manager Poland w Plantronics.
Poza tym biura jednej firmy mogą znajdować się w różnych lokalizacjach na całym świecie. Zarządzanie sprzętem w wielu miejscach wymaga dobrych systemów komunikacji zunifikowanej, umożliwiających szybką i łatwą konfigurację ustawień oraz monitorowanie połączeń.
Unifikacja rozumiana jest przez wielu jako integracja systemów: telefonicznego, dostępowego i automatyki. Umożliwia szybką reakcję na zdecydowaną większość pojawiających się problemów, np. związanych z bezpieczeństwem. Specjaliści uważają, że będzie ona zataczać coraz szersze kręgi i obejmować nowe obszary. Producenci są przekonani, że już w najbliższej przyszłości właściwie wszystkie elementy biurowego komunikacyjnego „krwiobiegu” będą porozumiewać się ze sobą, a sprzyjać ma temu obniżka cen urządzeń.
– Zyska na znaczeniu komunikacja wideo, która dzisiaj jest ograniczana często przez niedostateczną przepływność łączy. Już średniej klasy sprzęt będzie wyposażony w funkcję wideo, a telefon bez tych opcji w zasadzie straci rację bytu. Oczywiście, aby tak się stało, trzeba, aby ceny komponentów wideo spadły. Zresztą już pomału zaczynają tanieć – mówi Andrzej Tulicki, Product Manager Grandstream w Impet Computers.
W dalszej perspektywie miejsce pracy będzie ewoluowało w stronę cyfrowego miejsca pracy, w którym ważną rolę będą odgrywały takie rozwiązania, jak wirtualny doradca i w ogóle systemy sztucznej inteligencji. Ale to już temat na inny artykuł.
Artykuł Rewolucja cyfrowych nomadów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł PBX: uroki stabilizacji pochodzi z serwisu CRN.
]]>Ustabilizowanie nie oznacza jednak zupełnej stagnacji i spokoju. Wręcz przeciwnie, ciągle pojawiają się niesprzyjające dla integratorów trendy i chwilowe mody, które na szczęście nie zdołały sprawić, że centrale odeszły do lamusa. I chyba szybko do tego nie dojdzie, bo koniunktura w sektorze telekomunikacyjnym z miesiąca na miesiąc się poprawia. Przede wszystkim mija niepewność związana z czynnikami politycznymi, a także z dystrybucją funduszy unijnych.
– Rok zaczął się dobrze, bo w pierwszych miesiącach popyt na centrale wzrósł w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego – mówi Waldemar Kępa, dyrektor handlowy w Telecom World.
Klimat gospodarczy to jednak nie wszystko. Polski rynek PBX jest na tle innych krajów bardzo specyficzny. Przez lata zachodnia część kraju miała zdecydowanie lepszą infrastrukturę przesyłową niż tereny po drugiej stronie Wisły, co rzutowało na większe zakupy sprzętu. Po wielu latach inwestycji na tak zwanej ścianie wschodniej zwiększyła się w końcu liczba sieci przesyłowych o dobrej jakości.
– W województwach wschodnich kupuje się obecnie więcej niż kiedyś PBX-ów z obsługą linii VoIP, ale moim zdaniem ciągle mniej niż w innych regionach kraju – mówi Waldemar Kępa.
Z kolei zagraniczni menedżerowie mają nieco inny punkt widzenia, który, rzecz jasna, znajduje odzwierciedlenie w ocenach perspektyw sektora telekomunikacyjnego. Andreas Maier uważa, że polski rynek znajduje się w fazie przejściowej. Oznacza to mniej więcej tyle, że już rozpoczął się proces przeobrażania się tradycyjnych systemów telekomunikacyjnych w rozwiązania typu All IP (zwanych czasem Pure IP), które mają stać się w niedalekiej przyszłości standardem.
– Obecnie już w zasadzie nie ma central bez VoIP, a klienci zaczynają dostrzegać przede wszystkim elastyczność tego typu rozwiązań. Uznanie budzi łatwość, z jaką telefon IP znajdujący się w jednym województwie może być przelogowany do centrali w innym województwie w przypadku awarii systemu – podkreśla Piotr Kozłowicz, inżynier sprzedaży w Panasonic Marketing Europe.
Nie u wszystkich jednak głos w IP budzi taki sam entuzjazm. Na przykład Marcin Tułodziecki, dyrektor Pionu Central w firmie Platan, zauważa raczej trend odwrotny, czyli odwrót od systemów VoIP w Polsce. Ma to być spowodowane przede wszystkim ich skomplikowaniem – z pewnością dużo większym niż klasycznych central analogowych i cyfrowych. Wyzwaniem technicznym jest wydzielenie odrębnej sieci, bez której system traci często stabilność. Inaczej mówiąc, stworzenie oddzielnej infrastruktury do przesyłania głosu jest sprawą niebanalną, ale w niektórych przypadkach wręcz konieczną.
– Z mojego doświadczenia wynika, że administratorzy sieci liczących dwieście lub więcej użytkowników w zasadzie muszą się na to decydować – mówi. – W dużych rozwiązaniach komunikacyjnych, w których nie oddzielono sieci VoIP od infrastruktury do przesyłania danych, mogą występować różne problemy. Na przykład wtedy, kiedy wyłączy się centralę i telefony próbują się z nią połączyć.
Jerzy Chmielak, właściciel firmy Redux, nie uważa, że technika ta jest odpowiedzią na wszystkie problemy. Wręcz przeciwnie, czasem może je nawet jeszcze bardziej pogłębiać.
– Słyszałem o sytuacjach, w których po zakończeniu wdrożenia projektowano nową instalację IP, podczas gdy ciągle istniała instalacja miedziana – mówi Jerzy Chmielak. – Firmy wychodzą z błędnego przeświadczenia, że cała infrastruktura telekomunikacyjna musi zostać zmieniona na IP. A przecież łącze VoIP może być poprowadzone tylko do centrali telefonicznej. We wnętrzu budynku wciąż można korzystać z instalacji analogowej. I jest to efektywne.
Poza tym nie należy zapominać, że rozwiązanie IP jest zawsze droższe od systemu analogowego. Integratorzy zwracają uwagę na to, że przekształcenie analogowej infrastruktury telekomunikacyjnej na VoIP niesie ze sobą określone konsekwencje, bo za tę samą kwotę kupuje się mniej telefonów. Aparaty IP są po prostu dużo droższe od analogowych. Czasem zdarza się, że po zakończeniu wdrożenia przedsiębiorstwo wraca do starego, analogowego sprzętu.
– Pracownicy za rzecz niemal oczywistą uważają, że na każdym biurku powinien znajdować się telefon – twierdzi Jerzy Chmielak. – Zazwyczaj po wdrożeniu rozwiązania VoIP aparatów telefonicznych jest jednak mniej niż przed. To powoduje bardzo niekomfortową sytuację dla użytkowników. A przecież przyzwyczajenie to druga natura człowieka.
Współczesna centrala telefoniczna ma oczywiście znacznie więcej funkcji niż tylko obsługę telefonii IP. Najnowsze urządzenia zapewniają m.in: zunifikowaną komunikację, przetwarzanie wiadomości tekstowych, możliwość realizacji połączeń ze stacji roboczej, obsługę poczty głosowej czy też integrację z Outlookiem.
– Wielu klientom zależy na funkcji utrzymania każdego połączenia, nawet wtedy, kiedy linia jest zajęta. Firmy chcą też mieć dobrze skonfigurowany system powitań i automatycznych przekierowań – mówi Rafał Zieliński, Solution Design Manager w Alcatel-Lucent Enterprise.
Piotr Kozłowicz uważa, że użytkownicy potrzebują coraz więcej aplikacji. Chcieliby, aby PBX mógł się komunikować z firmowym systemem CRM. Jest to szczególnie użyteczna funkcja w przedsiębiorstwach handlowych i w ogóle w sektorze prywatnym. Jednostki budżetowe interesują się nią znacznie mniej.
– Centrala potrafi rozpoznać klienta i skierować go do odpowiedniej osoby w firmie – mówi.
dyrektor Pionu Central w firmie Platan
Kiedyś argumentem przemawiającym za kupnem centrali było to, że korzystanie z niej dawało zmniejszenie rachunków, głównie za sprawą łączy VoIP. Jednak czynnik ten stracił na znaczeniu po tym, jak operatorzy obniżyli ceny rozmów krajowych do wyjątkowo niskich poziomów. Teraz problemem nie jest to, ile czasu pracownik rozmawia przez telefon, ale ile czasu spędza na rozmowach w sprawach zawodowych. Generalnie nie widać jakiejś techniki lub funkcji, która w najbliższym czasie mocno zdynamizowałaby ten segment rynku. Telefonia przewodowa staje się raczej rezerwową opcją. Rozwija się, ale nie jest tak ważna jak kiedyś. Zaryzykuję więc stwierdzenie, że tak będzie przez kilka następnych lat.
Współczesne centrale nie mają z poprzedniczkami sprzed 20 lat wiele wspólnego, różni je na przykład skomplikowane oprogramowanie. Rafał Zieliński zwraca uwagę na duże zainteresowanie różnego rodzaju nakładkami. Jerzy Chmielak wskazuje to, że odpowiednio zaprogramowana centrala może rozpoznać abonenta i otworzyć mu bramę wejściową. Integrator podkreśla, że z nowoczesnymi urządzeniami można się komunikować zdalnie.
– To obniża koszty napraw – podkreśla rozmówca CRN Polska. – Słyszałem o przypadkach, w których serwisanci dużych korporacji przyjeżdżali do klienta tylko po to, aby wcisnąć „przysłowiowy” guzik. Oczywiście nie za darmo.
Zdaniem Rafała Zielińskiego Polacy coraz chętniej wykorzystują w centralach mechanizmy umożliwiające integrację z innymi urządzeniami telekomunikacyjnymi. Jednym z nich jest NFC. Użytkownik, który odbiera w pracy za pośrednictwem systemu stacjonarnego połączenie prywatne, może zbliżyć urządzenie mobilne do telefonu i w ten sposób przełączyć się bezdotykowo na GSM. Jeśli w biurze jest sieć bezprzewodowa, to dzięki niej można rozmowę przekierować do innego pomieszczenia i tam znowu przejść bezstykowo na inny aparat stacjonarny.
– System ten działa na zasadzie przełączania, a nie transferu – wyjaśnia Rafał Zieliński. – Dzięki temu całym procesem można zarządzać za pomocą dobrze zaprogramowanego PBX-a.
Żywot integratora na ociężałym rynku bywa trudny. Wiedzą o tym dobrze sami producenci. Marcin Tułodziecki twierdzi, że firmy wywodzące się ze środowiska telekomunikacyjnego zajmują się też wdrożeniami informatycznymi oraz projektami związanymi z automatyką bramową, oświetleniem, monitoringiem CCTV czy alarmami. Ta uniwersalność jest oczywiście wymuszona sytuacją – najmniejsze przedsiębiorstwa kupują coraz mniej central telefonicznych. Jest to w dużej mierze efektem ekspansji operatorów telefonii komórkowej, którzy oferują niedrogie abonamenty i tanie aparaty GSM. Mikrofirmy bardzo często nie mają linii analogowej. Natomiast firmy z sektora MŚP znacznie chętniej kupują BPX-y, bo ich właścicielom zależy na niezawodnej komunikacji głosowej.
Ale niewątpliwie trudna sytuacja w segmencie SOHO nie jest dla integratorów problemem nie do rozwiązania. Nowoczesne urządzenia mają tak wiele funkcji, że klienci o nich zapominają lub zwyczajnie nie wiedzą. A rolą dobrego handlowca jest właśnie zwracanie im na nie uwagi. Sukces zależy w dużej mierze od umiejętności pracownika, a także znajomości potrzeb klienta i… psychologii.
– Kluczem jest umiejętne wyeksponowanie tych funkcji central, których brak w systemach telefonii komórkowej – mówi Waldemar Kępa. – Telefon stacjonarny to bardzo często punkt pierwszego kontaktu z firmą. Warto, aby zawsze działał. Co więcej, dzięki wyobraźni pracownika daje się wykreować rzeczywistość. Na przykład odpowiednio skonfigurować centralę telefoniczną tak, aby stworzyć wrażenie, że grupa kilka osób, to dział handlowy z prawdziwego zdarzenia. Wbrew pozorom to skutkuje.
Wiadomo, że sieci komórkowe będą nadal wpływały na telefonię stacjonarną i pośrednio na PBX-y, choć z pewnością w inny sposób niż ostatnio. Waldemar Kępa zauważa, że sektor GSM nie zagraża tak bardzo rynkowi PBX-ów, a działające w obu tych segmentach podmioty nawet ze sobą współpracują, choć jeszcze pięć lat temu sytuacja była inna. Wydawało się wręcz, że gracze GSM-owi zadadzą ostateczny cios przedsiębiorstwom specjalizującym się w wytwarzaniu central, a także firmom wdrożeniowym. Kilka lat temu wiele wskazywało na to, że ekspansja operatorów telefonii komórkowej znacznie osłabi integratorów zajmujących się PBX-ami. Tak się jednak nie stało.
– Teraz klienci wracają do PBX-ów, traktując je jako część struktury aplikacyjnej – mówi Piotr Kozłowicz.
Dla firm instalatorskich znacznie gorsze jest powolne dryfowanie systemów telefonicznych do chmury. Oznacza to mniej więcej tyle, że nie trzeba kupować urządzenia, aby mieć połączenia głosowe. Inaczej mówiąc, wszystkie funkcje PBX-a spełnia serwer kolokacyjny zainstalowany w centrum przetwarzania operatora telekomunikacyjnego lub internetowego.
– Wiele mniejszych firm, które kilka lat temu zrezygnowały z centrali na rzecz tanich komórek, dziś migruje do PBX-a w chmurze – twierdzi Piotr Kozłowicz. – Operatorzy są bardzo konkurencyjni, mają dobre ceny i proponują ciekawe funkcje.
To, czy firma zainteresuje się ofertą hostingu centrali, zależy od kilku czynników. Na przykład od przyjętego modelu finansowania i zasobów. Panuje opinia, że przedsiębiorstwa zatrudniające informatyków raczej zdecydują się na klasycznego PBX-a. Inne, które nie mają tak licznego personelu, będą skłonne zainteresować się ofertą providera.
– Wiele dynamicznie rozwijających się, nowych firm bazuje w swojej działalności na generowanych miesięcznie przepływach pieniężych – mówi Rafał Zieliński. – Dla takich przedsiębiorstw oferta chmurowa może być atrakcyjna. Jeśli jednak rozważy się kilkuletni horyzont czasowy i uwzględni TCO, to w takim przypadku okaże się, że bardziej opłaca się kupno urządzenia.
Producenci zwracają uwagę na to, że istnieją całe działy gospodarki, w których nawet nie rozważa się ofert cloud. Zalicza się do nich przede wszystkich sektor usług finansowych, a także administrację publiczną. W przypadku tego pierwszego znaczenie ma też możliwość wycieku danych. Niewykluczone więc, że klasyczna centrala przetrwa jeszcze nawet kilka dekad.
Artykuł PBX: uroki stabilizacji pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Nowoczesna komunikacja IP pochodzi z serwisu CRN.
]]>System telefoniczny VoIP innovaphone PBX doskonale sprawdzi się w firmie każdej wielkości, gdyż zapewnia różnorodne funkcje telefoniczne, zgodnie z mottem „Pure IP Communications”. Korzystające z tego rozwiązania przedsiębiorstwo jest doskonale przygotowane na migrację do modelu „All IP”, ponieważ architektura produktów innovaphone umożliwia płynne i stopniowe przechodzenie z telefonii ISDN na Voice over IP.
Klienci, którzy zdecydują się na wdrożenie innovaphone PBX, otrzymują system telefoniczny IP zapewniający standardowe funkcje telefoniczne (np. przełączanie między dwiema lub więcej rozmowami telefonicznymi) oraz wszystkie nowoczesne modele zintegrowanej komunikacji, takie jak wideo, czat, współużytkowanie aplikacji i wiele innych. Dzięki precyzyjnie zaprojektowanej strukturze oprogramowania, wyposażeniu w zaawansowane technicznie komponenty, integracji wielu różnorodnych standardowych funkcji i nowoczesnych aplikacji, system można dostosować do indywidualnych wymagań i potrzeb klienta. innovaphone PBX wyposażony jest w kompaktowy i szybki system operacyjny, a do pracy nie wymaga użycia dodatkowego serwera.
Firma innovaphone nieustannie poszukuje nowych, kompetentnych i godnych zaufania partnerów handlowych, którzy będą sprzedawać jej rozwiązania: systemy telefoniczne VoIP, telefony IP, bramki VoIP, rozwiązania Unified Communications itd. Dla firm resellerskich i integratorskich producent przygotował dwa programy partnerskie.
Certyfikacja innovaphone Authorised Salespartner (iAS) umożliwia przedsiębiorstwu sprzedaż produktów innovaphone z dziedziny telefonii IP oraz rozwiązań Unified Communications. Resellerzy zainteresowani tym statusem partnerskim muszą wziąć udział w krótkim szkoleniu u jednego z dystrybutorów innovaphone. Uczestnictwo w programie zapewni im korzystne warunki zakupu produktów do odsprzedaży oraz wsparcie dystrybutora w realizacji pierwszych projektów.
Unified Communications by innovaphone
• Telephony – obsługa wszystkich standardowych funkcji telefonicznych
• UC-Client myPBX – ujednolicony interfejs do zarządzania wszystkimi elementami UC: audio, wideo, presence, chat, współużytkowanie aplikacji, konferencje
• Video – proste rozwiązanie wideokonferencyjne
• Fax – elastyczne rozwiązanie do szybkiego wysyłania i odbierania faksów poprzez klienta poczty elektronicznej (Mail to Fax, Fax to Mail)
• Conferencing – konferencje ad hoc z wieloma użytkownikami, znajdującymi się w różnych miejscach, bez dodatkowego sprzętu
• Office Integration – monitorowanie statusu dostępności współpracowników (presence) w czasie rzeczywistym w telefonie biurkowym, w UC-Client myPBX oraz w Outlooku
• Voicemail – niezależne od serwera i dostępne w całej sieci rozwiązanie poczty głosowej
• Mobile Integration – ten sam numer telefonu w połączeniach wychodzących i przychodzących, bez względu na urządzenie końcowe
• Application Sharing – współużytkowanie dokumentów lub pulpitów bez instalacji dodatkowego oprogramowania oraz konieczności uwierzytelniania użytkowników
• WebRTC – soft-phone systemu innovaphone PBX (zintegrowane z przeglądarką internetową), zapewnia kontakt z pracownikami firmy za pomocą przycisku Call Me
Przedsiębiorstwa, które chcą sprzedawać wszystkie rozwiązania z oferty innovaphone, powinny zapoznać się z warunkami uzyskania statusu innovaphoneAuthorised Reseller (iAR). Zapewnia on bezpośrednie wsparcie producenta podczas współpracy z klientami.
Od wielu lat dystrybutorem rozwiązań innovaphone jest firma Kontel. Od września br. dołączyła do niej KOMSA Systems Polska, która jest spółką bliźniaczą do niemieckiego koncernu KOMSA AG i specjalizuje się w doradztwie oraz sprzedaży rozwiązań informacyjnych i komunikacyjnych.
Dodatkowe informacje:
Patrycja Leinekugel, PR & Marketing Poland, innovaphone,
pleinekugel@innovaphone.com, Andreas Maier, Area Sales Manager Central East Europe,
innovaphone, amaier@innovaphone.com
Artykuł powstał we współpracy z firmą innovaphone.
Artykuł Nowoczesna komunikacja IP pochodzi z serwisu CRN.
]]>