Artykuł Microsoft, DHL i Amazon są najczęściej wykorzystywani przez cyberprzestępców pochodzi z serwisu CRN.
]]>Microsoft trzeci kwartał z rzędu jest najczęściej wykorzystywaną marką w kampaniach phishingowych – według Check Point Research. W II kw. 2021 r. podszywano się pod giganta z Redmond w 45 proc. wszystkich prób wyłudzeń danych tego typu. Problem potwierdzają również komunikaty Microsoftu.
Jak się okazuje, cyberprzestępcy podszywają się pod Microsoft znacznie częściej niż w ub.r. Dla przykładu w III kw. 2020 r. 19 proc. ataków wykorzystywało markę dostawcy Windowsa i Office’a.
Zdaniem ekspertów Check Pointa hakerzy w II kw. br. chętnie posługiwali się również wizerunkiem DHL (26 proc. ataków) i Amazona (13 proc.) – w obu przypadkach także ataków jest znacznie więcej niż w zeszłym roku.
„Cyberprzestępcy podszywają się pod zaufane marki, aby nakłonić ludzi do ujawnienia swoich danych osobowych. Liczą na brak czujności i błąd podczas zakupów internetowych czy odczytywaniu e-maili” – komentuje Wojciech Głażewski, dyrektor Check Point Software w Polsce.
Zaleca ostrożność w ujawnianiu swoich danych i otwieraniu załączników czy linków z poczty elektronicznej, które rzekomo pochodzą od takich firm jak Amazon, Microsoft czy DHL.
Nazwy Amazona i sklepów internetowych są natomiast często wykorzystywane w atakach ze względu na popularność e-zakupów. Np. w okresie poprzedzającym Amazon Prime Day zarejestrowano ponad 2,3 tys. nowych domen nawiązujących do marki Amazon.
Co ciekawe, mniej „popularny” w atakach phishingowych niż w III kw. ub.r. jest Google (poprzednio 9 proc., obecnie 3 proc.) i Apple (było 5 proc., teraz 1 proc.).
Najczęściej wykorzystywane marki w kampaniach phishingowych
Źródło: Check Point Research
Artykuł Microsoft, DHL i Amazon są najczęściej wykorzystywani przez cyberprzestępców pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Zagraniczni klienci unikają polskich e-sklepów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Badani wskazali, że istotna do skorzystania z oferty zagranicznego e-sklepu jest przede wszystkim możliwość zapłaty w ich lokalnej walucie (76 proc.). Nie czują się komfortowo, gdy muszą płacić na stronie, która nie jest w ich języku. (57 proc.). Oczekują też wygodnej (36 proc.) i bezpiecznej formy zapłaty (44 proc.). Najwyraźniej więc wiele polskich e-sklepów nie jest przygotowanych do obsługi kupujących z zagranicy.
Respondenci z 31 krajów pytani, co przekonuje ich do kupowania za granicą, wymieniali najczęściej lepsze ceny (72 proc.) i asortyment niedostępny w ich kraju (49 proc.).
Zniechęcają ich natomiast głównie koszty dostawy (25 proc.) i długi czas oczekiwania na przesyłkę (24 proc.).
Jeśli już internauci z zagranicy kupują w polskich e-sklepach, to zazwyczaj wybierają… części samochodowe. W pierwszej piątce najczęściej kupowanych produktów nie ma elektroniki. Na 4 miejscu w rankingu są gry.
Artykuł Zagraniczni klienci unikają polskich e-sklepów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Dlaczego klienci kupują za granicą pochodzi z serwisu CRN.
]]>Elektronika użytkowa należy do najczęściej zamawianych produktów – w ciągu minionego roku kupiło ją poza Polską 38 proc. pytanych. Więcej sięga tylko po odzież i obuwie (49 proc.). Także w 2014 r. elektronika była wśród 4 najpopularniejszych kategorii.
Polscy konsumenci najczęściej robią zakupy w brytyjskich e-sklepach (tak deklarowało 13 proc. kupujących online), a także w USA (12 proc.) i Chinach (10 proc.). Zwraca uwagę rosnąca popularność tego ostatniego kraju (w ub.r. – 6 proc.).
Internauci pytani, dlaczego zamawiają towar bezpośrednio w Chinach, odpowiedzieli w zdecydowanej większości (85 proc.): ceny są lepsze. Inne istotne motywy to dostępność towaru, którego nie ma w kraju (62 proc.), odkrywanie nowych i interesujących produktów (58 proc.) oraz większy wybór (57 proc.).
Z kolei w Wielkiej Brytanii Polacy szukają głównie rzeczy niedostępnych w kraju (65 proc.) oraz nowych i interesujących produktów (55 proc.). Lepsze ceny także są ważne (54 proc.). Najistotniejszym powodem zamówień złożonych w amerykańskich e-sklepach jest odkrywanie nowych i interesujących produktów (56 proc.).
Co generalnie przyciąga klientów do zagranicznych sklepów? Najbardziej – dostępność dóbr, trudnych do znalezienia lokalnie (44 proc.) i obsługa klienta w rodzimym języku (43 proc.). Kusi także darmowa przesyłka (43 proc.) oraz możliwość odesłania towaru gratis do sklepu, gdy klient zrezygnuje z zakupu (34 proc).
Opłata za dostawę to jeden z najważniejszych czynników decydujących o zakupie – 35 proc. kupujących online, którzy porzucili koszyk w ramach zagranicznych zakupów, zrobiło tak ponieważ koszty przesyłki były za wysokie.
Wysokie koszty dostawy według badania najbardziej zniechęcają konsumentów do kupowania na zagranicznych stronach, zarówno tych klientów, co już robili takie zamówienia (49 proc.), jak i tych, którzy jeszcze się na to nie zdecydowali (56 proc.).
Artykuł Dlaczego klienci kupują za granicą pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł 26 proc. Polaków kupuje przez urządzenia mobilne pochodzi z serwisu CRN.
]]>Jak twierdzi Damien Perillat, dyrektor zarządzający serwisu płatności cyfrowych PayPal w Europie Środkowo-Wschodniej, barierą rozwoju sprzedaży internetowej jest obawa klientów o bezpieczeństwo. Dlatego wielu z nich płaci gotówką przy odbiorze. W ten sposób zabezpieczają się na wypadek problemów ze sprzedającym czy towarem. Zdaniem dyrektora polski rynek e-handlu będzie jednak rósł wraz ze wzrostem bezpieczeństwa dostaw, płatności, zakupów.
Artykuł 26 proc. Polaków kupuje przez urządzenia mobilne pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Szybko rośnie handel mobilny w Polsce pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Szybko rośnie handel mobilny w Polsce pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Niemcy i Rosjanie kupują elektronikę w polskich e-sklepach pochodzi z serwisu CRN.
]]>Niemcy kupują w polskich e-sklepach głównie odzież i obuwie (36 proc.), ale drugie miejsce na liście zajmuje elektronika, komputery, tablety, urządzenia mobilne i peryferyjne (w ciągu ostatnich 12 miesięcy nabyło je 17 proc. klientów zza Odry).
W przypadku internautów z Wielkiej Brytanii elektronika nie znalazła się w pierwszej trójce najczęściej kupowanych przedmiotów, natomiast wśród klientów z Rosji jest popularniejsza niż w Niemczech (nabyło ją 40 proc. konsumentów zza wschodniej granicy).
Klienci z tych trzech krajów spytani o główny powód zakupów online, wskazali przede wszystkim na oszczędność czasu i wygodę.
Badanie objęło ponad 17,5 tys. konsumentów z 22 państw.
Transgraniczny e-handel tworzy niemały rynek dla sprzedawców. Według prognozy podanej w badaniu PayPal-Nielsena do 2018 r. obejmie on 130 mln konsumentów, którzy wydadzą łącznie ponad 300 mld dol.
Artykuł Niemcy i Rosjanie kupują elektronikę w polskich e-sklepach pochodzi z serwisu CRN.
]]>