Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$fields is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields.php on line 138

Deprecated: Creation of dynamic property acf_loop::$loops is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/loop.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$loop is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/loop.php on line 269

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$revisions is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/revisions.php on line 397

Deprecated: Creation of dynamic property acf_validation::$errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/validation.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$validation is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/validation.php on line 214

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_fields is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 29

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 30

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$form_front is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-front.php on line 598

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 34

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_reference is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 35

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 36

Deprecated: Creation of dynamic property KS_Site::$pingback is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/timber-library/lib/Site.php on line 180

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_oembed::$width is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-oembed.php on line 31

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_oembed::$height is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-oembed.php on line 32

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_google_map::$default_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-google-map.php on line 33

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field__group::$have_rows is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-group.php on line 31

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_clone::$cloning is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php on line 34

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_clone::$have_rows is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php on line 35

Deprecated: Creation of dynamic property Timber\Integrations::$wpml is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/timber-library/lib/Integrations.php on line 33

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php:34) in /home/sarotaq/crn/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
- CRN https://crn.sarota.dev/tag/pami-flash/ CRN.pl to portal B2B poświęcony branży IT. Dociera do ponad 40 000 unikalnych użytkowników. Jest narzędziem pracy kadry zarządzającej w branży IT w Polsce. Codziennie nowe informacje z branży IT, wywiady, artykuły, raporty tematyczne Thu, 29 Sep 2016 15:30:00 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.6.2 Świetlana przyszłość dla producentów SSD https://crn.sarota.dev/aktualnosci/swietlana-przyszlosc-dla-producentow-ssd/ https://crn.sarota.dev/aktualnosci/swietlana-przyszlosc-dla-producentow-ssd/#respond Thu, 29 Sep 2016 15:30:00 +0000 https://crn.pl/default/swietlana-przyszlosc-dla-producentow-ssd/ Agencja badawcza TMR (Transparency Market Research) opublikowała prognozy dotyczące perspektyw rynku nośników SSD. Ich przyszłość rysuje się w jasnych barwach.

Artykuł Świetlana przyszłość dla producentów SSD pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Według TMR skumulowany roczny wskaźnik wzrostu sprzedaży  SSD wyniesie 40,7 proc. w latach 2015-2020. Ceny nośników flash są stosunkowo wysokie, co nadal ogranicza ich sprzedaż. Niemniej nowinki technologiczne opracowywane przez producentów, a także rosnące wolumeny sprzedaży, będą napędzać popyt na rynku SSD.

Według danych TMR w 2014 roku wartość globalnego rynku napędów SSD wyniosła 15,4 mld dolarów, zaś na koniec 2022 roku ma osiągnąć poziom 229,4 mld dolarów. Najwięcej nośników SSD sprzedaje się w obszarze Azja Pacyfik. Chiny, Tajwan, Korea Południowa  oraz Japonia są  uznawane za najbardziej lukratywne rynki dla dostawców dysków półprzewodnikowych. Mieszkańcy wymienionych państw zgłaszają duże zapotrzebowanie na urządzenia ultraprzenośne oraz notebooki. W regionie tym działa kilku pierwszoplanowych producentów SSD, takich jak Samsung, Toshiba, Micron Technology czy SanDisk.Poza liczną armią konsumentów, region posiada jeszcze jeden atut. Indie oraz Chiny stały się centrami produkcyjnymi dla Della, Acera oraz HP.  TMR przewiduje, że skumulowany roczny wskaźnik wzrostu w regionie Azja Pacyfik wyniesie 42,5 proc. w latach 2015-2020. 

Analitycy z optymizmem spoglądają na Bliski Wschód oraz Afrykę, gdzie bardzo szybko rośnie penetracja smartfonów. Również  Europa i Ameryka Północna będą zgłaszać coraz większy apetyt na napędy SSD.

Rynek pamięci flash dzieli się na segment  konsumencki oraz enterprise. Jak do tej pory lwią część użytkowników dysków półprzewodnikowych stanowili odbiorcy indywidualni. Ta grupa cały czas będzie generować popyt na dyski półprzewodnikowe. Nieustającą popularnością cieszą się smartfony. Poza tym klienci poszukują coraz cieńszych, lżejszych, bardziej wydajnych notebooków. Producenci, aby sprostać tym oczekiwaniom będą musieli montować w laptopach nośniki SSD. 

TMR spodziewa się także dużego ożywienia w segmencie rozwiązań enterprise. Właściciele firm coraz częściej korzystają z aplikacji krytycznych, a dyski mechaniczne stają się wąskim gardłem w wielu korporacyjnych systemach.  Wiele przedsiębiorstw rozważa wdrożenie nośników SSD w celu zwiększenia wydajności, efektywności i niezawodności centrum danych. Analitycy przewidują, że skumulowany roczny wskaźnik wzrostu SSD w segmencie enterprise wyniesie 76,3 proc. w latach 2015 i 2022.

Artykuł Świetlana przyszłość dla producentów SSD pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/aktualnosci/swietlana-przyszlosc-dla-producentow-ssd/feed/ 0
Macierze all-flash – fakty i mity https://crn.sarota.dev/artykuly/macierze-all-flash-2013-fakty-i-mity/ https://crn.sarota.dev/artykuly/macierze-all-flash-2013-fakty-i-mity/#respond Mon, 19 Oct 2015 07:15:00 +0000 https://crn.pl/default/macierze-all-flash-2013-fakty-i-mity/ Niewiele osób pamięta, że pierwsze iPody miały wbudowany dysk twardy. Jednak finalnie pamięć flash wyparła inne nośniki w urządzeniach konsumenckich i lada moment do tego samego dojdzie w laptopach. Czy ten sam scenariusz ziści się w segmencie produktów do centrów danych? Teoretycznie tak, ale w praktyce nie będzie to łatwe.

Artykuł Macierze all-flash – fakty i mity pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Modernizacja infrastruktury centrum danych to trudny
i skomplikowany projekt. Dlatego
wszelkie rozwiązania do serwerowni powinny być dobierane z ogromną rozwagą
i po wzięciu pod uwagę różnorodnych scenariuszy użycia. Takich, które mogą
wystąpić na przestrzeni kilku kolejnych lat, ze szczególnym uwzględnieniem
zapotrzebowania na wydajność. Znaczny postęp nastąpił w elektronice,
a więc w procesorach czy też pamięciach, ale nie w mechanice.
Dyski twarde stanowią dziś bardzo wąskie gardło w systemach IT i od
dłuższego czasu firmy starają się temu zaradzić.

Pierwsze urządzenia wyposażone w pamięć flash, które
miały zastąpić dyski twarde w korporacyjnej infrastrukturze, powstały na
początku ubiegłej dekady, chociaż do ich wysypu doszło dopiero kilka lat
później. Na początku były przeznaczone wyłącznie do zwiększania wydajności
pracy konkretnych aplikacji. Obecnie dostawcy macierzy all-flash próbują
pozycjonować je w charakterze głównego, centralnego nośnika wszystkich
firmowych danych. Niestety, mało skutecznie, bowiem szybki i niekontrolowany
rozwój tego segmentu rynku IT spowodował, że klienci mają dziś olbrzymie
problemy z wyborem właściwego rozwiązania. Brak standardów dotyczących
testowania wydajności wpłynął na to, że podawane przez dostawców liczby są
dalekie od rzeczywistości. Co gorsza, powszechne stało się zwracanie uwagi na
parametry, które w istocie nie mają zbyt dużego znaczenia.

 

Problemy z trwałością

Pamięci flash mają jedną
podstawową wadę, która w stosunkowo niewielkim stopniu dotyczy dysków
twardych – są od nich o wiele mniej trwałe. Nośnik NAND został
stworzony głównie do zastosowania w aparatach cyfrowych i na początku
nie przewidywano dla niego żadnych profesjonalnych zastosowań. Komórki pamięci
flash przy każdym zapisie tracą swoje właściwości, dlatego można je przyrównać
do kartki, na której non stop piszemy ołówkiem, aby za każdym razem tekst
wycierać gumką. Ich trwałość określana jest w cyklach zapisu
i kasowania. Obecnie liczba takich cykli, w ramach których dostawca
pamięci gwarantuje trwałość danych, określana jest na poziomie tysiąca. To
niewiele, ale w praktyce, dla zwykłych konsumentów, wartość ta jest
wystarczająca.

 

Problem rodzi się, gdy dane są zapisywane i kasowane
bardzo często. Dlatego dostawcy rozpoczęli produkcję specjalnych kontrolerów,
wyposażonych w oprogramowanie, które w odpowiedni sposób „rozrzuca”
dane po nośniku. W ten sposób minimalizuje się prawdopodobieństwo częstego
wykorzystania tych samych komórek pamięci. Dodatkowy problem stanowi to, że
w pamięciach flash nie można tak po prostu skasować jednej komórki.
W tym przypadku trzeba wymazać zawartość całego sektora. Dlatego, gdy
zapełniona zostanie pojemność takiego nośnika, a część danych zostanie
przeznaczona do skasowania, wspomniane oprogramowanie musi analizować, które
sektory nadają się  do oczyszczenia w całości,
a z których  należy
przekopiować część potrzebnych jeszcze danych do innego sektora. Proces ten
nazywa się zbieraniem śmieci (od angielskiego: garbage collection)
i znacząco wpływa na wydajność pamięci – o konsekwencjach tego faktu
w dalszej części artykułu.

Sposoby wykorzystania
pamięci flash w systemach IT

Karta PCIe z pamięcią flash
instalowana w serwerze aplikacyjnym

Za: najlepsza wydajność (pamięć niewspółdzielona,
brak łączy i kart sieciowych), małe wykorzystanie przestrzeni, umożliwia
zredukowanie ilości pamięci RAM w serwerze

Przeciw: mała pojemność (setki gigabajtów), tworzy
odizolowane „wyspy” pamięci flash w każdym serwerze, droga, trudna
w zarządzaniu oraz zabezpieczaniu zgromadzonych danych (backup, wysoka
dostępność)

u Pamięć flash (na karcie PCIe lub
w dysku SSD) jako cache w klasycznej macierzy dyskowej

Za: znaczne skrócenie czasu odpowiedzi, większa
niezawodność mechanicznych dysków dzięki zmniejszeniu liczby cykli zapisu
i odczytu

Przeciw: z reguły jest to cache tylko do odczytu,
brak efektu przy strumieniach losowych danych, wymaga pamięci SLC ze względu na
bardzo duże obciążenie, efekty widoczne dopiero po kilku tygodniach pracy
produkcyjnej

u Warstwa składająca się z dysków SSD
w klasycznej macierzy dyskowej

Za: umożliwia przechowywanie na dyskach SSD często
odczytywanych danych, a na dyskach HDD wszystkich pozostałych, kosztuje
mniej niż macierz all-flash

Przeciw: aby uzyskać dobre wyniki, konieczne jest
posiadanie w macierzy mechanizmu automatycznej dystrybucji danych między
warstwami (AST)

u Macierz
all-flash (z dyskami SSD lub specjalnymi modułami z pamięcią flash)

Za: najbardziej wydajne rozwiązanie pamięci masowych,
bardzo mały pobór prądu, bardzo szybka odbudowa struktury RAID po awarii

Przeciw: wysoki
koszt zakupu, trudności w doborze rozwiązania odpowiadającego potrzebom
firmy, ograniczona liczba scenariuszy użycia

 

Kolejnym czynnikiem, który negatywnie wpływa na trwałość
pamięci flash, jest potrzeba powiększenia ich pojemności. Jak nietrudno się
domyślić, im bardziej trwałe kości pamięci, tym droższe. Przez wiele lat na
rynku był obecny tylko jeden rodzaj kości stosowany w rozwiązaniach
komercyjnych – Single-Level Cell (SLC), gdzie w jednej komórce
zapisywany jest jeden bit. Dzisiaj jednak urządzenia z pamięciami flash,
stworzonymi w technologii SLC, praktycznie wychodzą z użycia. Jedyną
chyba firmą, która nadal ma takie produkty w ofercie, jest Violin Memory.

– Pamięć SLC zapewnia rewelacyjną wydajność, ale bardzo małą
pojemność, więc efektywnie dla klientów to rozwiązanie jest bardzo drogie
 mówi Allan Fenwick, EMEA SE Director. – Zainteresowanie pamięciami SLC
systematycznie spada, ponieważ za ułamek tej ceny możemy zaoferować macierz
z pamięciami MLC, która dzięki zastosowaniu oprogramowania do zarządzania
przepływem danych zapewnia podobną wydajność.

Rodzaje zastosowań

Charakterystyka
macierzy all-flash pozwala na uzyskanie korzyści w kilku obszarach
zastosowań. Najpopularniejszym są bazy
danych i systemy
przetwarzania transakcyjnego (OLTP), ponieważ charakteryzują się bardzo dużą liczbą operacji wejścia-wyjścia.
Tego typu dane dobrze się też kompresują.

Kolejnym popularnym
zastosowaniem są wirtualne desktopy. Mimo że tego typu środowisko samo w sobie
jest drogie w utrzymaniu, użycie macierzy all-flash jeszcze bardziej
podnosi ten koszt. Czasami jednak kwestie bezpieczeństwa biorą górę
i wirtualne desktopy stają się najbardziej optymalną metodą osiągnięcia
celu. Dlatego warto rozważyć możliwość przyspieszenia ich pracy
z wykorzystaniem macierzy all-flash. Tutaj deduplikacja jest niemalże
koniecznością, ponieważ zapewnia nawet 30-krotny współczynnik redukcji ilości
przechowywanych danych.

Poza tym zastosowanie
macierzy all-flash ma sens przy wszelkiego typu aplikacjach
biznesowych wymagających szczególnej
wydajności serwerów i dołączonych pamięci masowych. Nadają się one także
do zastosowania przy serwerach
pocztowych i w środowiskach HPC.
Nie ma natomiast sensu wykorzystywanie macierzy all-flash do
przechowywania plików, do backupu czy streamingu treści multimedialnych.

 

Pamięci MLC (Multi-Level
Cell) charakteryzują się tym, że w jednej komórce mieszczą się dwa bity
informacji. To w oczywiście korzystnie wpływa na wzrost pojemności całego
nośnika i cenę za gigabajt. Natomiast negatywnie na wydajność
i trwałość, bo procedura związana z kolekcjonowaniem śmieci robi się
jeszcze trudniejsza. Jednak w najbliższym czasie należy spodziewać się
kolejnych innowacji w tej dziedzinie. Niedawno zaprezentowane zostały dwie
odmiany tych pamięci – cMLC (o obniżonej trwałości i wydajności
– do zastosowań konsumenckich) oraz eMLC (o podwyższonej trwałości
i wydajności – do zastosowań profesjonalnych). Już wkrótce do masowej
produkcji mają trafić też pamięci TLC (Triple-Level Cell), w których jedna
komórka będzie przechować trzy bity informacji. Jednak na razie ich producenci
podkreślają, że trwałość tego typu nośników jest z pewnością
niewystarczająca do profesjonalnych zastosowań.

 

Wydajność, czyli przeceniany IOPS

Trwałość nośników flash to niejedyne wyzwanie, z którym
przyszło się zmierzyć ich producentom, sprzedawcom i użytkownikom. Drugim
i obecnie chyba najważniejszym jest wydajność. W końcu przyspieszenie
pracy aplikacji stanowi dziś główny powód, dla którego kupuje się macierze
all-flash. Wydajność można mierzyć na kilka sposobów, ale niestety, każdy
dostarcza tylko częściowych informacji. Na dodatek uzyskanymi wynikami łatwo
jest manipulować, z czego dość skrzętnie korzystają działy marketingu
niektórych producentów…

Jednym z parametrów, którym można opisać wydajność
każdego urządzenia pamięci masowych, jest liczba wykonanych operacji wejścia-wyjścia
na sekundę (Input-Output Per Second). Dobrze znają ten parametr administratorzy
baz danych, ponieważ to oni najlepiej wiedzą, jakie są ich oczekiwania
w tym zakresie. Aby pomiar liczby IOPS był porównywalny, musi być dokonany
przy konkretnej, ustalonej wielkości bloku danych. I tu pojawia się
pierwszy problem utrudniający wybór właściwego urządzenia, zaspokajającego
potrzeby klienta. Wśród dostawców macierzy all-flash przyjęło się, że podawana
jest maksymalna liczba IOPS obliczona tylko przy odczycie danych (bez zapisu,
który trwa znacznie dłużej niż odczyt), przy bloku danych o wielkości
4 kB i bez wykorzystania pamięci cache.

Cena, czyli cuda

Ceny
macierzy all-flash zaczynają się od kilkudziesięciu tysięcy dolarów,
a urządzenia klasy średniej kosztują kilkaset tysięcy. Dlatego wśród
potencjalnych klientów są głównie duże przedsiębiorstwa, ale nie tylko.
Podsumowanie kosztu zakupu oraz użytkowania zwykłej macierzy dyskowej
i urządzenia typu all-flash może łatwo wypaść na korzyść tego drugiego.
Wystarczy, że firma przetwarza niewielką ilość danych w bazie (kilkanaście
TB), ale chce zagwarantować jej bardzo wysoką wydajność. W przypadku wykorzystania
dysków twardych musiałaby zainwestować w macierz z minimum setką
napędów wysokiej wydajności (łącznie zapewnią one odpowiednią liczbę IOPS, ale
na pewno nie zagwarantują krótkiego czasu odpowiedzi). Taką samą liczbę IOPS
można uzyskać, kupując małą macierz all-flash z kilkunastoma dyskami SSD,
zapewniając sobie jednocześnie czas odpowiedzi krótszy o kilka rzędów
wielkości oraz… gigantyczne oszczędności na poborze prądu. Taka mała macierz
potrzebuje mocy rzędu 600–700 W, czyli tyle co mały serwer. Macierz
dyskowa ze 100 dyskami potrzebuje zasilania trójfazowego, specjalnych UPS-ów
i o wiele większej przestrzeni w centrum danych.

 

W stworzonym w ten
sposób środowisku testowym da się uzyskać ogromne wartości, ale są one tylko
teoretyczne. W zasadzie mogą służyć wyłącznie do porównywania ze sobą
różnych modeli macierzy, ale nie do doboru ich do rzeczywistych potrzeb
klienta. W najczęściej spotykanych scenariuszach użycia przyjmuje się
około 70 proc. operacji odczytu i 30 proc. zapisu. Poza tym blok
danych o wielkości 4 kB prawie nigdy nie jest stosowany
– najczęściej wykorzystuje się bloki wielkości 8 kB dla baz danych
i 32 kB dla wirtualizacji.

Do świadomości klientów przebił się tylko parametr IOPS,
a nim wyjątkowo łatwo manipulować
– podkreśla Piotr Biskupski, Storage Solutions Technical Leader w IBM. – Wystarczy zmienić
wielkość bloku danych, aby otrzymać zupełnie inne wyniki. Poza tym dostawcy
„walczą” dziś na poziomie milionów IOPS, podczas gdy znakomita większość
klientów nie potrzebuje ich więcej niż 200 tys. przy bloku wielkości 4 kB.

 

W oczekiwaniu na odpowiedź

Zdecydowanie ważniejszym
parametrem, ale traktowanym po macoszemu, jest tzw. czas odpowiedzi (response
time). Opisuje konkretny czas, począwszy od wysłania żądania informacji do momentu
jej otrzymania. Ten parametr często jest mylony z opóźnieniem (latency),
opisującym fizyczne właściwości różnych elementów po drodze, którą przemierza
paczka z danymi, i nie oddaje rzeczywistego czasu oczekiwania serwera
na informacje.

Co warto sprzedawać…

Macierze all-flash, których sprzedaż warta jest rozważenia,
oferuje na świecie kilkanaście firm. Urządzenia te można podzielić na trzy
grupy:

– klasyczne macierze dyskowe z zainstalowanymi wyłącznie dyskami
SSD
(EMC VNXe All-Flash, Fujitsu TS, HP, Infortrend, NetApp)
– najtańsza oferta przy bardzo dobrej wydajności,

– macierze zaprojektowane od podstaw do pracy z dyskami SSD
(Cisco, EMC XtremIO, Huawei, Kaminario, Nimbus Data, Pure Storage,
SolidFire, Tegile) – zapewniają różnorodną funkcjonalność,

– macierze wykorzystujące jako pamięć flash specjalne moduły
z kośćmi NAND
(IBM, Violin Memory) – zajmują mniej miejsca
niż klasyczne macierze z dyskami SSD, a przy niektórych scenariuszach
użycia mogą być od nich znacznie wydajniejsze.

 

Pomiar czasu odpowiedzi też nastręcza trudności, bowiem
parametr ten proporcjonalnie zależy od liczby IOPS – im więcej operacji
wejścia-wyjścia (większe obciążenie macierzy), tym dłuższy czas odpowiedzi.
Mimo wszystko daje on lepsze wyobrażenie na temat ogólnej wydajności całego
urządzenia, gdyż opisuje właściwości nie tylko nośnika, ale też kontrolera
macierzowego.

Macierze, które oferują czas odpowiedzi powyżej jednej
milisekundy, powinny być traktowane przez klientów jako dość wolne –
mówi
Wojciech Wróbel, Product Manager ds. pamięci masowych w Fujitsu TS.
Natomiast aktualne rekordy oscylują wokół 100 mikrosekund. Niestety, wielu
producentów w dokumentacji nie podaje precyzyjnych danych, umieszczając
tam informacje w rodzaju: „mniej niż 1 ms”.

Kolejnym parametrem podawanym czasami przez producentów jest
transfer mierzony w jednostce czasu (GB/s). To też w gruncie rzeczy
trick marketingowy, bowiem przy macierzach all-flash nie ma on żadnego
zastosowania. Wyniki podobne do podawanych wartości tego parametru można byłoby
uzyskać, posługując się takimi urządzeniami w środowiskach backupu lub
streamingu wideo. Natomiast z ekonomicznego punktu widzenia macierze
all-flash do takich celów zupełnie się nie nadają.

I jeszcze słowo o interfejsach przyłączeniowych.
W macierzach all-flash najczęściej spotyka się interfejs Fibre Channel.
Praktycznie we wszystkich modelach obecny jest też interfejs iSCSI – przez
administratorów uważany za zbyt wolny i niepraktyczny, ponieważ wydłuża
czas odpowiedzi. W kilku modelach można też spotkać interfejs FCoE
– wystarczający do wielu zastosowań, ale nie tak szybki, jak FC (jedno
łącze FC 16 Gb/s zapewnia krótszy czas odpowiedzi niż dwa zagregowane łącza
FCoE 10 Gb/s). W niektórych modelach zainstalowano także łącze Infiniband,
stosowane przede wszystkim w środowiskach wysokowydajnego przetwarzania
(HPC).

Rozbudowa macierzy dyskowych

Dostawcy macierzy dyskowych umożliwiają ich rozbudowę na
trzy sposoby:

Scale-in – możliwość instalacji dodatkowych dysków
lub kontrolerów wewnątrz obudowy.

Scale-up – możliwość instalacji półek dyskowych
z dodatkowymi napędami, ale bez kontrolerów, a więc bez zwiększania
wydajności.

Scale-out – możliwość instalacji półek dyskowych
z dodatkowymi napędami i kontrolerami, co zapewnia dodatkową
pojemność i wydajność.

Niektórzy producenci mają w ofercie oba typy półek
dyskowych: z dodatkowymi kontrolerami (scale-out) i bez nich (scale-up).

 
Funkcjonalność i cena

Macierze typu all-flash powstały w celu przyspieszania
pracy aplikacji. Dlatego teoretycznie mogłyby być pozbawione wielu dodatkowych
funkcji obecnych w klasycznych macierzach dyskowych. Producenci jednak
także w tym obszarze starają się sprawić, aby ich rozwiązania wyróżniały
się od konkurencyjnych. W związku z tym… decyzja o wyborze staje
się jeszcze trudniejsza.

Ponieważ nośniki flash
nadal są dość drogie, producenci proponują zastosowanie technik zmniejszających
objętość przechowywanych danych: deduplikację i kompresję (są one obecnie
wykorzystywane mniej więcej w połowie dostępnych na rynku urządzeń). Kompresja
dobrze sprawdza się w przypadku każdego rodzaju danych, które nie są
skompresowane z natury (jak pliki multimedialne czy zdjęcia),
a szczególnie w bazach danych. Deduplikacja natomiast –
w środowiskach wirtualnych, a przede wszystkim przy wirtualizacji
desktopów. Jednak równoległe korzystanie z obu tych technik nie ma
większego sensu, bo wzrost korzyści (liczonej w odzyskanej przestrzeni)
będzie wówczas bardzo niewielki. Poza tym zarówno deduplikacja, jak też
kompresja wpływają negatywnie na wydajność, a więc „zabijają” główną
korzyść, dla której firmy inwestują w macierze all-flash.

Dobierając takie urządzenia dla klienta, trzeba baczną uwagę
zwracać na to, czy podawane przez producenta parametry dotyczące pojemności nie
są wyliczone właśnie z zastosowaniem kompresji i/lub deduplikacji (często
dostępne na stronach internetowych producentów kalkulatory korzyści dokonują
obliczeń z włączonymi tego typu opcjami, co jest oczywistą manipulacją).
Siłą rzeczy dane te nie będą wiarygodne, bo współczynniki skuteczności obu tych
procesów nie będą znane, póki macierz nie zostanie zasilona właściwymi danymi
klienta. Dlatego podczas porównywania urządzeń zawsze należy zwracać uwagę na
rzeczywistą, „surową” pojemność (raw capacity).

Ważnym parametrem, który może mieć wpływ na ostateczną cenę
– zarówno zakupu, jak też użytkowania – jest kwestia oprogramowania
do zarządzania macierzą. Nierzadko bywa ono dołączane do urządzenia gratis
i nielimitowane w żaden sposób. Jednak niektórzy dostawcy stosują
model znany z klasycznych macierzy dyskowych, gdzie cena udzielonych
licencji może być zależna od pojemności nośników czy liczby kontrolerów.

Jerzy Adamiak

konsultant ds. systemów pamięci masowych, Alstor

Rośnie zainteresowanie
dyskami SSD, które wykorzystywane sa najczęściej do budowy szybkiej warstwy
nośników w macierzach dyskowych, pełniącej de facto funkcję rozbudowanego
cache’u. Klienci doceniają tę możliwość, ponieważ zazwyczaj zwykły cache,
bazujący na pamięci RAM, trudno rozbudować do pojemności większej niż 32–64 GB.
Poza tym w środowiskach, gdzie potrzebna jest przede wszystkim wydajność, a
mniej dostępność, zastąpienie napędów mechanicznych dyskami SSD wychodzi
korzytniej finansowo – jeden dysk SSD zapewnia taką wydajność jak kilkadziesiąt
zwykłych napędów.

 
Niełatwy rynek

Cechy macierzy all-flash powodują, że ich sprzedaż nie
należy do najprostszych. Konieczna jest ciągła edukacja klientów, bo rzadko
zdają sobie oni sprawę, że dzięki tego typu inwestycjom mogą zastąpić posiadane
systemy pamięci masowych i znacznie oszczędzić, chociażby na poborze
energii elektrycznej (więcej na ten temat w ramce „Cena, czyli cuda”).
W Polsce bez problemu można kupić macierze all-flash od dostawców, którzy
specjalizują się także w ofercie tradycyjnych rozwiązań pamięci masowych.
Pozostali nie mają tu swoich przedstawicielstw, ale dla chętnych do współpracy
integratorów nie powinno stanowić to problemu.

– Faktycznie, nie mamy stałego reprezentanta w Polsce,
ale nasi przedstawiciele regularnie odwiedzają wasz kraj
– zapewnia Ben Savage,
Director Channels & Alliances EMEA, Pure Storage. – Mamy natomiast jednego
partnera i jest nim firma Polcom Storage z Krakowa.

O tym, że obecność na tym rynku nie należy do
najłatwiejszych, przekonało się już kilka firm. NetApp przez ponad rok pracował
nad projektem FlashRay, który miał zrewolucjonizować tego typu systemy
(w trakcie prac producent uzyskał ponad 200 patentów w tym zakresie).
Do klientów dostarczone zostały już nawet pierwsze prototypowe rozwiązania.
Niestety, przyszłość projektu okazała się bardzo niepewna. W marcu
2015 r. odszedł jego kierownik, zaś NetApp usunął informacje
o FlashRayu ze swojej strony internetowej. Producent przyznaje, że zdobytą
wiedzę i patenty wykorzystuje w nowej rodzinie macierzy AFF8000.

EMC (lider tego rynku) ma
w ofercie rodzinę macierzy all-flash XtremIO, kupioną w 2012 r.
wraz z firmą o tej samej nazwie, ale producent chciał też stworzyć
macierz wykorzystującą nie dyski SSD, ale własne moduły, na kształt oferty firm
IBM i Violin Memory. W tym celu za około miliard dolarów kupił
w maju 2014 r. firmę DSSD, która nie wprowadziła na rynek
komercyjnego produktu, ale opracowała kilka innowacyjnych rozwiązań. Niestety,
po ponad roku nowe systemy nadal nie trafiły do klientów, zaś producent
przyznaje, że ma trudności ze skompletowaniem zespołu rozwijającego te
rozwiązania (w siedzibie byłej już firmy DSSD w kalifornijskim Menlo
Park)

Szeroko komentowanym
wydarzeniem ostatnich tygodni było upublicznienie złożonej przez Pure
Storage dokumentacji finansowej przed planowanym jeszcze w tym roku
wejściem firmy na giełdę. Pure charakteryzuje się tym, że od wielu lat prowadzi
bardzo agresywną, negatywną kampanię marketingową przeciwko dwóm największym
konkurentom – EMC i NetApp. Równocześnie firma przez lata dość
skutecznie ukrywała wyniki finansowe. Liczby ujawnione w giełdowej
dokumentacji wywołały szeroki uśmiech na twarzach konkurencji – sprzedaż
Pure co prawda rośnie z roku na rok (z 6 mln dol.
w 2013 r. do 174 mln w 2015 r.), ale jednocześnie
firma ponosi gigantyczne straty (23 mln dol. w 2013 r. i aż
183 mln w 2015 r.). Analitycy rynku zaczęli komentować, że Pure
Storage może podzielić los Violin Memory, która weszła na giełdę we wrześniu
2013 r., po czym ceny jej akcji szybko spadły z 9 do 2 dol.

Piotr Sękowski

System Storage Sales
Manager, IBM

Klasyczne macierze z
zainstalowanymi dyskami SSD i rozwiązania zaprojektowane od podstaw do
korzystania z pamięci flash to dwie zupełnie inne ligi. To tak jakby porównywać
usportowiony samochód do bolidu Formuły 1. W prawdziwych macierzach all-flash
wyeliminowane zostały wszystkie wąskie gardła w kontrolerach, jak też zmieniony
został sposób wyboru danych do zapisania w poszczególnych kościach pamięci
flash.

 

Ofiarą nieobiektywnego podejścia do rynku pamięci all-flash
okazał się również Gartner. W czerwcu br. analitycy agencji badawczej po
raz pierwszy opublikowali magiczny kwadrat dotyczący tego tematu, który
wzbudził wiele protestów wśród zainteresowanych producentów. Wskazywali oni
przede wszystkim na to, że przy ocenie ofert poszczególnych dostawców,
analitycy skupili się głównie na dodatkowej funkcjonalności, zamiast na…
wydajności, która jest głównym powodem zakupu tego typu rozwiązań.

 

Szansa w testach

Scenariuszy, w których
macierze all-flash mogą stanowić bardzo rozsądną alternatywę wobec klasycznych
macierzy dyskowych, wciąż przybywa. Zarówno jeśli chodzi o wydajność, jak
też cenę. Bardzo ważne jest jednak, aby proponowaną klientowi macierz
udostępnić do testów i zrealizować projekt Proof-of-Concept. Większość
producentów bez problemu udostępnia w tym celu swoje urządzenia. Są bowiem
świadomi, że tylko w ten sposób klient będzie w stanie oszacować możliwe
do uzyskania korzyści. Jednak trzeba pamiętać o czających się tutaj
pułapkach…

W przypadku macierzy all-flash trzeba być bardzo
świadomym wszystkich zachodzących w nich procesów
– podkreśla
Jean-Francois Marie, dyrektor marketingu produktowego NetApp. – Dużym
błędem klientów jest to, że przyjmują do testów macierze z zupełnie nowymi
nośnikami. Ze względu na
brak konieczności oczyszczania ich komórek przed zapisem w procesie
zbierania śmieci, na początku obserwowana wydajność będzie ogromna, ale po paru
tygodniach użytkowania szybko spadnie. Dlatego podczas testów wydajnościowych
zawsze trzeba przez wiele dni zapisywać nośniki w macierzy all-flash do
samego końca, a następnie je kasować. Dopiero po takiej operacji będzie można
ocenić ich rzeczywistą wydajność we własnym środowisku aplikacyjnym.

Warto sobie wziąć tę radę
do serca, aby stać się w pełni świadomym i zaufanym sprzedawcą
macierzy all-flash…

Jean-Francois Marie

dyrektor marketingu produktowego, NetApp

Z naszych doświadczeń,
zdobytych przy projekcie FlashRay, wynika, że aby zapewnić jak największą
trwałość nośnika flash, trzeba stosować mieszany rozmiar bloków danych.
Prowadziliśmy testy przy tym modelu zapisu przez 14 miesięcy i po tym czasie
zużycie komórek pamięci wyniosło 5 proc. To oznacza, że taki system będzie mógł
pracować z zagwarantowaną trwałością danych przez kilkanaście lat.

Artykuł Macierze all-flash – fakty i mity pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/macierze-all-flash-2013-fakty-i-mity/feed/ 0
Kingston: tytanowy pendrive ze sprzętowym szyfrowaniem https://crn.sarota.dev/aktualnosci/kingston-tytanowy-pendrive-ze-sprzetowym-szyfrowaniem/ https://crn.sarota.dev/aktualnosci/kingston-tytanowy-pendrive-ze-sprzetowym-szyfrowaniem/#respond Thu, 29 Sep 2011 14:30:00 +0000 https://crn.pl/default/kingston-tytanowy-pendrive-ze-sprzetowym-szyfrowaniem/ Kingston zaprezentował pamięć USB DataTraveller6000 z zabezpieczeniami dostępu i ochroną przed uszkodzeniami mechanicznymi.

Artykuł Kingston: tytanowy pendrive ze sprzętowym szyfrowaniem pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Pendrive Data Traveller6000 jest dostępny w pojemnościach 2, 4, 8 i 16 GB. Maksymalna prędkość odczytu danych wynosi 11 MB/s, a zapisu – 5 MB/s. Urządzenie ma tytanową powłokę pokrytą stalą nierdzewną. Urządzenie otrzymało certyfikat III poziomu bezpieczeństwa według Federalnego Standardu Przetwarzania Informacji (FIPS) 140-2. Oznacza to np., że dostęp do danych zostaje zablokowany po 10 nieudanych próbach dostępu. Następuje też zamknięcie klucza szyfrowania. Dane są kodowane sprzętowo 256-bitowym kluczem AES, przy użyciu systemu szyfru blokowego (XTS). W DT6000 zastosowano także kryptografię krzywych eliptycznych (ECC) w  tzw. standardzie militarnym. Hasła nie są przechowywane w urządzeniu ani w pamięci głównej. DT6000 może pracować w przypadku niesprawnego autostartu.

Sugerowane ceny detaliczne netto: DT6000 2 GB – 291 zł, 4 GB – 363 zł, 8 GB – 448 zł, 16 GB – 782 zł. Gwarancja: 5 lat.

Artykuł Kingston: tytanowy pendrive ze sprzętowym szyfrowaniem pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/aktualnosci/kingston-tytanowy-pendrive-ze-sprzetowym-szyfrowaniem/feed/ 0
Pendrive z kryształem https://crn.sarota.dev/aktualnosci/pendrive-z-krysztalem/ https://crn.sarota.dev/aktualnosci/pendrive-z-krysztalem/#respond Tue, 20 Jul 2010 10:26:00 +0000 https://crn.pl/default/pendrive-z-krysztalem/ Asortyment pamięci przenośnych marki Transcend powiększył się to model JetFlash V95C. W obudowie umieszczono kryształ Swarovskiego.

Artykuł Pendrive z kryształem pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Pendrive ma pojemność 16 GB. Do połączenia z komputerem służy wysuwane złącze USB. Maksymalna prędkość zapisu wynosi 7 MB/s, a odczytu 15 MB/s. Wymiary pendrive’a to 40 x 18 x 7 mm.
Sugerowana cena resellerska JetFlash V95C 16 GB wynosi 113 zł netto. Urządzenie objęte jest dożywotnią gwarancją producenta.

Artykuł Pendrive z kryształem pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/aktualnosci/pendrive-z-krysztalem/feed/ 0
Dyski SSD https://crn.sarota.dev/artykuly/dyski-ssd/ https://crn.sarota.dev/artykuly/dyski-ssd/#respond Tue, 30 Mar 2010 17:34:00 +0000 https://crn.pl/default/dyski-ssd/ Dyski, w których nośnikiem jest pamięć flash, znajdują się w sprzedaży od zeszłego roku. Według opinii ekspertów nie ma cienia wątpliwości, że staną się standardowym wyposażeniem komputerów. Nic dziwnego, mają wielkie zalety. Są bezgłośne i pobierają dużo mniej prądu niż tradycyjne napędy z nośnikami magnetycznymi. Te zalety docenią przede wszystkim producenci notebooków, bo jednym z […]

Artykuł Dyski SSD pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Dyski, w których nośnikiem jest pamięć flash, znajdują się w sprzedaży od zeszłego roku. Według opinii ekspertów nie ma cienia wątpliwości, że staną się standardowym wyposażeniem komputerów. Nic dziwnego, mają wielkie zalety. Są bezgłośne i pobierają dużo mniej prądu niż tradycyjne napędy z nośnikami magnetycznymi. Te zalety docenią przede wszystkim producenci notebooków, bo jednym z kluczowych parametrów tych urządzeń jest czas pracy na bateriach. Jedyna i największa wada SSD to oczywiście cena. Przede wszystkim od niej zależy, kiedy dyski nowej generacji staną się standardem. Nie ma wątpliwości, że SSD jeszcze co najmniej przez kilka lat nie będą pod tym względem konkurencyjne w stosunku do HDD. Trzeba jednak podkreślić, że ceny SDD mają w tym roku bardzo spadać. Zdaniem Pawła Śmigielskiego, dyrektora do spraw rozwoju w Kingston Technology, w 2010 r. możemy oczekiwać ich redukcji nawet o połowę. Ale i wtedy urządzenie o pojemności 128 GB pod koniec roku będzie kosztowało ok. 300 zł, czyli więcej, niż trzeba zapłacić dziś za tradycyjny dysk o pojemności 1 TB. Oczywiście nie wiadomo, jak ukształtują się ceny HDD w 2010 r., ale jest wielce prawdopodobne, że ich wartość nie zmieni się znacząco. Stosowane obecnie talerze w HDD mają pojemność 500 GB i tak raczej w roku bieżącym pozostanie, więc dyski nie stanieją w wyniku redukcji cen komponentów. Nie zmniejszy się też ich cena w efekcie wzrostu sprzedaży, bo popyt na HDD już nie rośnie. Co innego w przypadku SSD. – W bieżącym roku polski rynek może wchłonąć 50 tys. dysków SSD, czyli pięciokrotnie więcej, niż zostało według moich szacunków sprzedanych w 2009 – twierdzi Paweł Śmigielski.

Warto też podkreślić, że mała pojemność SSD nie powinna stanowić przeszkody w ich popularyzowaniu, bo przeznaczone do innych zastosowań niż HDD. – Istotną częścią rynku staną się dyski o małej pojemności: 30 − 60 GB, które będą pełnić rolę dysków systemowych – przewiduje Paweł Śmigielski. – W takim przypadku w komputerze znajdą się dwa dyski: jeden bardzo szybki SSD o małej pojemności, na którym będzie pracował system operacyjny, oraz drugi, tradycyjny dysk twardy HDD o dużej pojemności, służący jako główny storage do przechowywania danych.

Artykuł Dyski SSD pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/dyski-ssd/feed/ 0
Nieśmiertelne DVD https://crn.sarota.dev/artykuly/niesmiertelne-dvd/ https://crn.sarota.dev/artykuly/niesmiertelne-dvd/#respond Mon, 04 Jan 2010 15:40:00 +0000 https://crn.pl/default/niesmiertelne-dvd/ W 2010 r. typowym napędem optycznym będzie, jak niezmiennie od wielu lat, nagrywarka DVD. Niewykluczone, że Blu-ray stanie się standardem dopiero, gdy będzie kosztował 77 dol., czyli… w 2012 r. Ale do tego czasu mogą się upowszechnić pamięci flash o dużej pojemności, które będą alternatywą optycznych nośników danych.

Artykuł Nieśmiertelne DVD pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Nagrywarka DVD jest typowym elementem konfiguracji peceta od prawie pięciu lat. Na rynku komputerów to bardzo długi okres. „DVD RW pamięta czasy nie tylko procesorów jednordzeniowych, pamięci DDR i kart graficznych GeForce 6600. Nagrywarki płyt DVD wybierała większość kupujących komputery już w tych zamierzchłych czasach, gdy monitory CRT zaczęły powoli ustępować miejsca panelom ciekłokrystalicznym”. Tak zaczynał się (w formie przypominający nieco epitafium) raport o DVD (zamieszczony w CRN Polska nr 15/2008), gdy wydawało się, że era niebieskiego lasera jest tuż, tuż.
Okazuje się, że przepowiadanie odejścia do lamusa napędów DVD było przedwczesne i prawdopodobnie będzie przedwczesne za rok czy dwa. Producenci zauważają wprawdzie wzrost popytu na urządzenia Blu-ray, ale to nadal przysłowiowa kropla w morzu.
– W 2009 r. sprzedaliśmy prawie 8 tys. napędów Blu-ray, w analogicznym okresie roku poprzedniego znaleźliśmy nabywców na 5 tys. – powiedziała na początku grudnia Grażyna Krukowska, ISP Sales Channel Manager w polskim oddziale LG Electronics.
Jeśli do końca 2009 r. sprzedaż tych urządzeń wyniesie 10 tys., będzie to w stosunku do zanotowanej w ubiegłym roku wzrost imponujący, bo 100-procentowy, ale rozprowadzenie przez lidera 10 tys. napędów optycznych na rynku, który wchłonął co najmniej 1,5 mln nagrywarek DVD, to bardzo mało.

Kiedy koniec DVD?
Niewątpliwie nagrywarka DVD jest urządzeniem, które najdłużej funkcjonuje w roli standardowego elementu peceta. Przypomnijmy w skrócie historię napędu optycznego. Pierwsze urządzenia CD ROM pojawiły się w latach 90. Trudno jednoznacznie stwierdzić, od którego roku każdy desktop, zwany od tego czasu multimedialnym, był wyposażony w ten czytnik. Jeśli przyjmiemy, że od połowy lat 90., wniosek z tego, że CD ROM był standardem przez siedem lat. Wprawdzie dłużej niż DVD, ale w połowie lat 90. standardy zmieniały się znacznie wolniej niż w następnej dekadzie. Najlepszym przykładem CD RW, który ostatecznie wyparł czytnik CD w roku 2003, ale rolę standardu pełnił zaledwie przez dwa lata, bo już w 2005 roku DVD RW wybierała prawie połowa nabywców.
Koniecznie trzeba zaznaczyć, że DVD się upowszechnił, kiedy staniał do kwoty niewiele większej od ceny CD RW. Proces ten trwał ponad dwa lata. Pod koniec 2004 r. nagrywarka dwuformatowa staniała radykalnie: z ponad 1 tys. zł do 500 zł. W ciągu następnych lat taki spadek cen stał się normą: w styczniu 2005 r. nagrywarka kosztowała średnio 250 zł, w 2006 – 120 zł, na początku 2007 – 70 zł. Dla porównania, nagrywarki Blu-ray są w sprzedaży od prawie dwóch lat, ale ich cena dalej jest bardzo wysoka i wygląda na to, że nieprędko spadnie.
– Mimo wzrostu popularności, a co za tym idzie sprzedaży Blu-ray, w najbliższych latach standardem na rynku pozostanie DVD – twierdzi Zbigniew Mądry, dyrektor handlowy i członek zarządu AB. – Globalne zapotrzebowanie na dyski BD będzie się stale zwiększać wraz ze spadkiem średniej ceny detalicznej z ok.
190 dol. do 77 dol. w 2012 r. Nie można jednak przewidywać przyszłości napędów Blu-ray, opierając się na historii rozwoju napędów DVD.


Między DVD i Blu-ray
Napędy DVD RW już nie tanieją, bo producenci nie inwestują w nie, nie ma więc nowinek technicznych czy technologicznych, które mogłyby zredukować cenę urządzenia. Wygląda na to, że dziś ma miejsce niecodzienna sytuacja: zapotrzebowanie na DVD już znacząco spada, ale jeszcze nie rośnie popyt na wyroby kolejnej generacji.
– Rynek napędów optycznych przeżył w 2009 r. wielki spadek, który wyniósł ok. 40 proc. – mówi Bartek Stajak, Product Manager w polskim oddziale Samsung Electronics. – Poza mniejszym popytem jego powodem jest bardzo słaba dostępność komponentów używanych do produkcji napędów. Na rynku funkcjonuje praktycznie dwóch producentów. Udziały pozostałych spadły poniżej 10 proc. W 2009 r. spodziewamy się sprzedaży na poziomie 350 tys. urządzeń, podczas gdy w 2008 r. wyniosła 535 tys.
Zdaniem przedstawiciela Samsunga problemy z dostępnością części skończą się w I kwartale 2010 roku, a ceny DVD nieco spadną. Jednocześnie będą taniały napędy Blu-ray, ale z pewnością zbyt mało, by realnie zagrozić pozycji nagrywarek DVD.
Kiedy wysłużony standard DVD i płyty zawierającej niespełna 5 GB danych zostanie zastąpiony nowocześniejszym? Nośnik optyczny, na którym można zapisać 4,7 GB danych, kilka lat temu nie miał konkurencji, bo pamięć flash o pojemności 4 GB kosztowała setki złotych. Teraz czterogigabajtowy flash kosztuje 30 zł. O przewadze nośnika danych, jakim jest pamięć flash, nad płytą DVD nie trzeba nikogo przekonywać. Tanią płytę można nagrać tylko raz, jest nieporęczna, łatwo ją uszkodzić. Oczywiście nadal stanowi najtańszy nośnik danych dla producentów oprogramowania, gier czy filmów. Tyle że w przypadku filmów nagranych w wysokiej rozdzielczości nie jest wystarczająco pojemna i z pewnością wraz z upowszechnianiem się filmów w rozdzielczości HD wzrośnie popyt na nośniki i urządzenia Blu-ray. Ale co będzie, gdy cena pamięci flash o pojemności 32 GB wyniesie np. 40 zł, urządzenia z niebieskim laserem – 300 zł, a płyty BD 10 zł? Z rozmów z producentami wynika, że może to nastąpić za rok. Niewykluczone, że wtedy się okaże, iż urządzenie Blu-ray nie doczeka roli standardu. Typowy schemat upowszechniania się komponentów komputerowych jest bowiem następujący: klienci zaczynają kupować produkt, gdy jego cena osiągnie pewne akceptowane minimum. Ze wzrostem popytu rośnie skala produkcji, co umożliwia dalsze obniżki itd. A jeśli, zanim ceny urządzeń Blu-ray osiągną tę akceptowaną wielkość, klienci przyzwyczają się do stosowania pamięci flash albo dysków przenośnych jako typowych urządzeń do przenoszenia danych o dużych rozmiarach…?

Załącznik:
tabela_dvd.pdf

Artykuł Nieśmiertelne DVD pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/niesmiertelne-dvd/feed/ 0