Artykuł Wejść w rugged, ale z głową! pochodzi z serwisu CRN.
]]>Integrator szukający dostawcy sprzętu rugged powinien
zwrócić uwagę na wartość dodaną, jaką oferuje mu dystrybutor. Na przykład
możliwość dostosowania sprzętu do specyficznych wymagań klienta, udostępnianie
wersji demo, zakres wsparcia technicznego i prawdziwie partnerską współpracę.
Znaczenie ma również szerokie portfolio dystrybutora.
BMF Centrum
Specjalistycznego Sprzętu Mobilnego współpracuje z wieloma światowymi
producentami komputerów rugged. Oferuje nie tylko notebooki, ale również
tablety, handheldy, telefony oraz akcesoria – na przykład wytrzymałe
klawiatury i drukarki. Zapewnia produkty we wszystkich kategoriach
wytrzymałości. Za pośrednictwem BMF i jego partnerów wzmocniony sprzęt
mobilny znalazł zastosowanie w wojsku, policji, straży pożarnej, placówkach
medycznych, przemyśle ciężkim, placówkach handlowych i logistycznych.
Grono odbiorców stale się powiększa.
BMF oferuje
Notebooki rugged: NoteStar, Getac TwinHead, Rocky
Tablety rugged: NoteStar, Motion Computing, Getac TwinHead,
Rocky, BluePad, RuggedPAD, PaceBlade, Mobile Demand, Ruggedbook
Tablety medyczne: Motion Computing, CyberMED
Handheldy rugged: NoteStar, Getac, Winmate
Smartfony rugged: Rugged Phones, ToughPhone
Panele PC rugged: Winmate
Klawiatury rugged: RuggedKEY, KEY-TEK
Dystrybutor skutecznie
wypromował również własną markę – NoteStar, obejmującą szeroką gamę
urządzeń, które można konfigurować zgodnie z bardzo specyficznymi
potrzebami klientów. To odpowiedź BMF na coraz silniejszy trend obserwowany
wśród światowych dostawców – upraszczania produkcji i oferowania np.
trzech konfiguracji w zakresie modelu, bez możliwości dokonania zmian.
– Istnieje grono
odbiorców sprzętu rugged, którzy nie zaakceptują takich ograniczeń – mówi Bogusław Foszmanowicz, prezes BMF. –
Stąd zgłaszane często do nas przez partnerów zapotrzebowanie na produkty szyte
na miarę.
Za sprawą BMF miejsce na
rynku umocniły również inne marki z polskimi korzeniami – Rugged
Phones (smartfony) i RuggedPAD (tablety). Są tańsze niż NoteStar,
o mniejszych możliwościach konfiguracyjnych. Korzystają z nich
klienci zainteresowani wzmocnionym sprzętem o dobrym stosunku ceny
do funkcjonalności.
BMF
działa przez partnerów. To oni ostatecznie dostarczają klientowi system
informatyczny wraz ze sprzętem. Handlowcy dystrybutora często wspólnie
z integratorem organizują prezentacje dla firm zainteresowanych sprzętem,
przedstawiają opcje, aby dostosować sprzęt do potrzeb klienta. To, zdaniem
Bogusława Foszmanowicza, wzmacnia więź pomiędzy klientem i integratorem
oraz integratorem i dystrybutorem.
Ważne strony
www
www.notestar.eu, www.getac.com, www.twinhead.com,
www.amrel.com,
www.motioncomputing.pl,
www.bluepad.pl,
www.mobiledemand.pl,
www.ruggedbook.pl,
www.czbermed.pl, www.winmate.eu,
www.ruggedphones.pl,
www.ruggedkey.pl, www.key-tek.pl
Artykuł powstał we współpracy z
BMF.
Artykuł Wejść w rugged, ale z głową! pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Notebooki i tablety rugged: integrator filarem rynku pochodzi z serwisu CRN.
]]>Wyraźnie zwiększa się
świadomość potencjalnych klientów, którzy mając specyficzne potrzeby, uważniej
zwracają uwagę na fizyczną odporność komputerów. Taka sytuacja miała wcześniej
miejsce tylko na rozwiniętych rynkach. Ich wyznacznikiem przez długi czas były
Stany Zjednoczone – jedyny rynek, w przypadku którego można było
mówić o znaczącym popycie na wzmocnione komputery mobilne. Zresztą nie
tylko w przedsiębiorstwach, których pracownicy działają w skrajnie
trudnych warunkach, ale też wśród „zwykłych” pracowników terenowych, biurowych,
a nawet użytkowników prywatnych. Do niedawna pozostałe kraje były dużo
mniej istotnie dla dostawców notebooków rugged. Obecnie to się zmienia, więc
producenci wyraźnie wzmacniają swoją obecność poza USA, także w Polsce.
Kolejnym trendem są systematycznie malejące ceny sprzętu. To
jeden z czynników stymulujących wzrost zainteresowania odbiorców.
Następnym jest rozwój technologii, który powoduje zwiększenie wydajności
produktów oraz obniżenie kosztów produkcji.
– Na przykładzie naszych nowości, którymi są tablet Getac
F110 i notebook Getac V110, mogę potwierdzić, że nowe generacje sprzętu,
pomimo nieporównywalnie lepszych parametrów, nieco potaniały. Dzieje się tak,
bo rynek jest coraz większy a sprzedaż coraz wyższa – mówi Marek
Ołdakowski, Product Manager odpowiedzialny za wzmocnione komputery
w Elmarku.
Jacek Wielgus
Klienci coraz częściej zdają sobie sprawę z tego, że
produkty konsumenckie nie sprawdzą się w wymagającym środowisku pracy,
zwłaszcza w sektorach takich jak przemysł czy sektor obronny. Możemy też mówić
o większej dostępności urządzeń rugged, szczególnie tabletów, które obecnie są
tańsze od dotychczas dostarczanych notebooków. Dzięki temu możliwy stał się
zakup tego typu sprzętu przez większą liczbę odbiorców.
Należy wyraźnie podkreślić, że wzrost sprzedaży jest
napędzany głównie przez nową generację tabletów. W tej grupie urządzeń dokonał
się olbrzymi postęp. Co on oznacza w przypadku niektórych modeli? Przede
wszystkim redukcję masy i wymiarów. Ma to bardzo duże znaczenie dla osób,
które przez cały dzień pracują w terenie. Jeśli dodamy do tego ogromny
wzrost wydajności oraz wydłużenie czasu pracy na baterii, uzyskujemy urządzenia
służbowe nie dość, że przyjazne użytkownikom, to jeszcze odporne na brutalne
traktowanie.
– Klienci coraz częściej zdają sobie sprawę z tego,
że produkty konsumenckie nie sprawdzą się w wymagającym środowisku pracy –
mówi Jacek Wielgus, Head of CEE Region w Panasonicu.
– Przekonują się, że korzystanie z profesjonalnych urządzeń,
wyposażonych w specjalistyczne aplikacje wpływa na wzrost automatyzacji
pracy, a co za tym idzie produktywności i zysków przedsiębiorstwa.
Według Panasonica również w środowisku biurowym warto
zastosować mocniejszy pod względem wytrzymałości sprzęt.
– Wielu pracowników nie dba o służbowy laptop ani
telefon, traktując je gorzej niż swoje prywatne urządzenia – powiedział
Jacek Wielgus, komentując badanie Laptop Pride przeprowadzone na zlecenie
Panasonica w Anglii pod koniec 2012 r. na próbie 501 użytkowników
tego typu sprzętu w biurach. – Jest to szczególnie widoczne
w branży marketingowej i HR. Taki stosunek do firmowych urządzeń
przekłada się na liczbę ich uszkodzeń. Dlatego też pracodawcy przy zakupie
firmowego sprzętu powinni zwrócić uwagę nie tylko na jego parametry techniczne,
ale także wytrzymałość.
Wynika to z rachunku ekonomicznego, który jest dobrym
argumentem sprzedażowym dla klientów biznesowych.
– Firmy coraz częściej zdają sobie sprawę, że sprzęt
rugged opłaca się stosować ze względu na niższy całkowity koszt użytkowania
(TCO) – podkreśla Bogusław Foszmanowicz, prezes BMF.
Specjalista zwraca także uwagę na cykl życia produktów.
Komercyjne urządzenia są oferowane przez krótki czas, po którym stają się
niedostępne, bo są szybko wypierane przez nowe modele. To powoduje konieczność
ich wymiany, co wiąże się także z częstymi i uciążliwymi
modyfikacjami oprogramowania. Sprzęt rugged ma długi cykl życia, co zmniejsza
częstotliwość wprowadzania zmian.
Bogusław Foszmanowicz
W niszy wzmocnionego sprzętu komputerowego jest jeszcze dużo
miejsca. To szansa dla firm informatycznych, które oferują kompleksowe
rozwiązania lokalnym klientom. BMF, jako dystrybutor sprzętu rugged, cały czas
poszukuje integratorów do współpracy.
Producenci
i dystrybutorzy nie kwapią się do oceny wartości rynku komputerów
mobilnych rugged w Polsce. Duży zakres urządzeń, które można
zakwalifikować do grupy wzmocnionych powoduje, że ustalenie przybliżonej
wartości sprzedaży jest bardzo trudne. Rozmówcy CRN Polska chętniej wskazują
natomiast na wciąż nowe grupy odbiorców – czasami wręcz zaskakujących.
W rozmowach padł między innymi przykład pancernego tabletu dla piekarni.
Szybki rozwój biznesu spowodował, że personel firmy nie był już w stanie
liczyć skrzynek z pieczywem przy pomocy tradycyjnych narzędzi, czyli
kartki i ołówka. Piekarnia kupiła więc wzmocniony tablet przystosowany do
pracy w ciężkich warunkach wraz z systemem wspomagającym obsługę
przedsiębiorstwa. Z kolei Panasonic dodaje, że dzięki przemyślanej
konstrukcji tabletu Toughpad 4 K UT-MB5, z przekątną 20 cali
i ekranem o rozdzielczości 4 K, udało się pozyskać znaczną liczbę
nowych odbiorców – architektów, grafików, doradców handlowych, którzy do
tej pory nie korzystali z urządzeń rugged.
Według naszych komentatorów na rynkach bardziej rozwiniętych
dowolny serwisant, chociażby klimatyzacji, posiada tablet rugged, za pomocą
którego ma dostęp do niezbędnych informacji: schematów, rysunków, budowy danego
urządzenia.
– To będzie naturalny rozwój rynku także w Polsce
– mówi Bogusław Foszmanowicz.
Obiecującym klientem dla sprzedawców wzmocnionych tabletów
są placówki ochrony zdrowia. Natomiast nie ma co liczyć na większą aktywizację
konsumentów, choć w zeszłym roku pisaliśmy o nich bardziej
entuzjastycznie. Oprócz grupy bogatszych użytkowników, którzy mają specyficzne
zainteresowania, trudno znaleźć klientów na niezawodne, ale drogie urządzenia.
Tym bardziej, że pomimo starań producentów nie wyglądają tak atrakcyjnie, jak
te przeznaczone na główny rynek.
Rynek komputerów rugged opiera się na klientach biznesowych
i tych z sektora publicznego. Zainteresowani z ich strony rośnie
zarówno z powodu wymogów prawnych (np. dotyczących bezpieczeństwa danych),
jak też dlatego, że dostawcy bardzo intensywnie pracują nad świadomością
klientów i przecierają szlaki integratorom. Czym cechuje się współpraca
w zakresie urządzeń rugged w przypadku użytkowników sprzętu
z tych sektorów? Przedstawiciele Panasonica i Elmarka zwracają przede
wszystkim uwagę na różnice w trwaniu procesu decyzyjnego.
W instytucjach jest oczywiście o wiele dłuższy i bardziej
skomplikowany niż w firmach prywatnych.
Odbiorcy z obu sektorów oczekują możliwości modyfikacji
urządzeń i pełnej gamy akcesoriów, np. stacji dokujących do pojazdów,
szelek do noszenia tabletów, zewnętrznych ładowarek. Firmy operujące na rynku
rugged dysponują dużą ofertą również w tym zakresie, ale trzeba umieć
dopasować ją do potrzeb odbiorcy.
– Klienci zwracają
uwagę nie tylko na to, czy oprogramowanie urządzenia jest kompatybilne
z aplikacjami, których używają, ale również na to, jakie są jego
szczegółowe parametry techniczne –
zaznacza Jacek Wielgus.
Specjalista podkreśla, że jednym z najważniejszych
parametrów decydujących o zakupie są rzetelne analizy TCO i ROI. Przy
stosunkowo drogim sprzęcie do zadań specjalnych potrzebne jest uzasadnienie
konieczności poniesienia wydatków.
Bogusław Foszmanowicz zwraca natomiast uwagę na różnice
w sposobie komunikowania się z klientami z obu sektorów.
Przedsiębiorstwa prywatne chętnie komunikują się z integratorem czy
dostawcą, wielokrotnie umawiają się na prezentacje i dobierają rozwiązanie
najlepiej dopasowane do swoich potrzeb. W przedsiębiorstwach państwowych,
ze względu na ryzyko oskarżenia o „nieczyste” powiązania, często wybór
sprzętu jest robiony po prostu na podstawie folderów.
– Praca z firmami prywatnymi jest łatwiejsza, choć
wymaga więcej współdziałania – dodaje prezes BMF. – Dla instytucji
istotne są referencje z innych placówek, gdzie rozwiązania już działają,
silna pozycja rynkowa dostawcy itp. Klient instytucjonalny jest trudny, ale pod
względem finansowym i wielkości zamówień pewniejszy.
W przypadku klientów z obu grup bardzo kluczową sprawą
jest edukacja. Świadomość korzyści związanych z użyciem sprzętu rugged
poprawia się z roku na rok. Nadal jednak często się zdarza, że dopiero
dzięki kontaktowi zainicjonowanemu przez dostawcę klienci dowiadują się, że
taki sprzęt istnieje. Dlatego firmy, które potrzebują rozwiązań wytrzymałych
i bardzo mocno zmodyfikowanych w stosunku do wersji podstawowych,
często kupowały systemy niedostosowane do swoich potrzeb, działając metodą prób
i błędów. Potem narażały się na kolejne koszty, bo zachodziła konieczność
wymiany. Obecnie uczą się, że lepiej jest wydać nawet dużo więcej, ale na
przykład przez trzy lata nie musieć myśleć o wymianie sprzętu. Rolę
edukatora najlepiej mogą spełnić integratorzy, którzy z definicji są znacznie
bliżej użytkowników niż producenci czy dystrybutorzy. Dlatego rola
wyspecjalizowanego kanału sprzedaży urządzeń rugged będzie rosła wraz
z rozwojem tego segmentu rynku.
Sklepy wielkopowierzchniowe nie będą sprzedawać urządzeń
rugged – na sprzęt niszowy nie ma w marketach miejsca. To szansa dla
integratorów – jeśli znajdą odbiorców, którzy chcą korzystać
z odpornych urządzeń mobilnych oraz dostarczonych specjalistycznych
aplikacji, mogą znacznie zwiększyć przychody swojej firmy. Zasadniczym
elementem, który może skłonić firmy IT do zaangażowania się w sprzedaż
wzmocnionych komputerów przenośnych, jest ochrona projektu. Partner nie
zaangażuje się we współpracę, jeśli istnieje obawa, że w rozmowach
z potencjalnym odbiorcą końcowym zacznie konkurować z nim dostawca.
Istotną rolę odgrywa też udostępnianie sprzętu demo, w celu
zademonstrowania odbiorcom rozwiań i umożliwienia im przeprowadzenia
testów.
Marek Ołdakowski
Każdego roku obserwujemy coraz większe zainteresowanie
mobilnymi komputerami rugged. Widać, że świadomość użytkowników wzrasta i
doceniają oni walory tego typu urządzeń, a więc wytrzymałość i odporność na
trudne warunki pracy. Ubiegły rok zakończyliśmy wzrostem sprzedaży laptopów i
tabletów rugged o ok. 30 proc. Dobrych wyników spodziewamy się również w roku
bieżącym. Ogromny wkład w rozwój tego rynku mają resellerzy i integratorzy.
Artykuł Notebooki i tablety rugged: integrator filarem rynku pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Nowe oblicze rugged pochodzi z serwisu CRN.
]]>
Trzonem rynku urządzeń
przenośnych rugged nadal są laptopy. Jednak według danych VDC Research
w I kw. 2012 r. rynek urządzeń Rugged Large Form Factor (do
których VDC zalicza m.in. wytrzymałe tablety i notebooki, jak również
komputery przemysłowe montowane np. w wózkach widłowych) skurczył się
o około 6,6 proc. w porównaniu z tym samym okresem w 2011 r.
Powodem spadku w dużej mierze mógł być zmniejszający się popyt właśnie na
wytrzymałe notebooki – uważa VDC. Spadł on o 10 proc., gdy
porówna się kwartał z kwartałem. Jeśli chodzi o same tablety rugged,
w I kw. ubiegłego roku nastąpił wzrost sprzedaży o 18 proc.
Z kolei w II kw. 2012 r. segment Rugged Large Form Factor
odnotował dwucyfrowy wzrost, jednak – jak podkreśla VDC – znów za
sprawą zainteresowania tabletami.
Wiele więc wskazuje na to, że – podobnie jak dzieje się
w segmencie konsumenckim – użytkownicy notebooków rugged będą
częściej sięgać po „tabliczki”. Te w coraz większym stopniu wyglądem,
wagą, wielkością i funkcjonalnością przypominają urządzenia przeznaczone
na rynek konsumencki. Takie są oczekiwania użytkowników końcowych.
Producenci działający w branży wytrzymałych urządzeń
mobilnych, widząc w tabletach duży potencjał, decydują się na rozszerzanie
ich oferty. W rezultacie tworzą urządzenia o zróżnicowanych
parametrach technicznych, które mogą współpracować z najnowszymi systemami
operacyjnymi, takimi jak Windows 8 Pro lub Android 4.0.
Marek Ołdakowski
Na rynku jest miejsce dla wielu integratorów, ale każdy z
nich musi poszukać swojej niszy, tak aby jego kompletne rozwiązanie z użyciem
sprzętu rugged było atrakcyjne dla klienta. Odbiorcy płacący za sprzęt rugged
10 – 15 tys. zł zwykle budują swoją konfigurację, co ma duży wpływ na czas
realizacji zamówienia. To jeden z bardzo ważnych aspektów w tym biznesie, o
którym muszą pamiętać partnerzy. Natomiast wiedza techniczna potrzebna im do integracji
tych urządzeń z systemami klientów raczej pokrywa się z tą, którą dysponują
specjaliści integrujący zwykły sprzęt.
Istnieją też dodatkowe akcesoria, które można zaoferować
klientom – niezbędne dla tych, którzy wykorzystują sprzęt rugged do zadań profesjonalnych
i przydatne tym, którzy kupują go dla rozrywki (np. miłośników wypraw). Są to
np. gogle Night Vision czy samochodowe stacje dokujące.
Ważnym elementem na rynku urządzeń rugged są certyfikaty – w
przypadku niektórych klientów, np. z sektora medycznego czy gazowego –
niezbędne. Certyfikacja wiąże się z dodatkową, choć nietrudną do opanowania
wiedzą, którą trzeba posiąść.
Z doświadczeń firmy
Elmark, wyłącznego przedstawiciela marki Getac w Polsce, wynika, że bardzo
odczuwalna jest konkurencja ze strony tabletów konsumenckich. Duże firmy lub
instytucje, które są tradycyjnie odbiorcami komputerów wzmocnionych, chcą
używać tabletów. Jednocześnie często usiłują wybierać między np. typowo
konsumenckim urządzeniem a rugged. Błędnie kalkulują, że zakup
konsumenckiego tabletu bardziej im się opłaci ze względu na niższą cenę,
a ponadto niezwykle pociąga ich sam wygląd urządzenia i jego
funkcjonalność (na przykład Samsunga Note). Warunki, w jakich tacy klienci
są potem zmuszeni użytkować konsumencki tablet, powodują, że szybko weryfikują
swój wybór i decydują się na sprzęt wzmocniony. Jednak wytwórcy nie
pozostają obojętni na te sygnały i starają się dostosować, w miarę
możliwości, swoje produkty do gustów wspomnianych odbiorców, nie pozbawiając
oczywiście tych pierwszych wysokiej odporności. Przykładem ma być model Getac
Z710.
Nową serię tabletów klasy rugged zapowiedział na początku
bieżącego roku Panasonic. Największy dostawca wytrzymałych laptopów chce
uzyskać taką samą pozycję w segmencie „tabliczek”. Na tegorocznej
konferencji w Monachium Hiroaki Sakamoto, dyrektor działu Computer Product
Solutions, opowiedział CRN-owi o swoich przewidywaniach dotyczących
polskiego rynku. Według managera tempo wzrostu popytu na tablety rugged
w naszym kraju będzie podobne jak na świecie. Według prognozy firmy za
trzy lata światowa sprzedaż ma sięgać 1 mln „twardych” tabletów rocznie.
Grupa odbiorców wzmocnionych komputerów mobilnych nie jest
jednorodna. Producenci dostosowują ofertę do potrzeb różnych użytkowników. Na
przykład Panasonic ze względu na grupy docelowe dzieli takie urządzenia na trzy
kategorie: fully ruggedized, semi ruggedized i business ruggedized.
W przypadku Getaca są to kategorie fully i semi.
Głównymi klientami firm oferujących wytrzymałe komputery
przenośne i tablety są instytucje rządowe, agencje wojskowe, służby
mundurowe, straż, policja, placówki medyczne, firmy z sektora
energetycznego i przemysłowego. To w Polsce najbardziej
perspektywiczne rynki, do których dostęp zyskuje się głównie przez udział
w przetargach.
Skala sprzedaży może być
zaskoczeniem, zwłaszcza dla osób przyzwyczajonych do liczb znanych z rynku
notebooków i tabletów typowo konsumenckich. Przykładowo według
specjalistów z Elmarku branża energetyczna poszukuje „ogromnej” liczby
tabletów rugged – mowa tu o skali tysiąca urządzeń. Jak na Polskę, to
bardzo dużo, skoro w całej Europie w 2011 r. ich sprzedaż
wyniosła 56 tys. (9 tys. więcej niż rok wcześniej), zaś notebooków 142 tys.
(według VDC).
Dla klientów oprócz mobilności istotne są, podobnie jak na
rynku biznesowym, ciągłość pracy i bezawaryjność rozwiązania. Do tego
dochodzi wzmocniona konstrukcja. Z racji tego, że użytkownicy płacą za
urządzenia wysokie sumy, zależy im na tym, aby sprzęt był jak najbardziej
nowoczesny, jeśli chodzi o komponenty, aplikacje i akcesoria. Cykl
wymiany urządzeń jest zależny od intensywności użytkowania. Sprzęt użytkowany
na wolnym powietrzu, często ręcznie przenoszony, zużyje się szybciej niż ten
zmontowany na przykład w samochodzie. Generalnie jednak czas życia takiego
komputera u klienta wynosi co najmniej pięć lat.
VDC: rośnie popyt na wzmocnione tablety
Z danych firmy badawczej VDC Research wynika, że
w 2011 roku w Europie sprzedano 142,5 tys. wytrzymałych notebooków
(wzrost o 20 proc. w porównaniu z 2010 r.). Dziesiąty
rok z rzędu największym graczem na rynku pozostawał Panasonic
z 65,8-proc. udziałem. Drugi na liście Dell miał 10,8 proc., trzeci
Getac/Mitac – 7,7 proc. Wśród dostawców liczył się jeszcze GD-Itronix
(5,4 proc.).
Wraz ze wzrostem popularności tabletów częściej kupowane były
wzmocnione urządzenia tego typu. W Europie ich sprzedaż wzrosła
o 9 tys. – do 56 tys. egzemplarzy. Wśród producentów na
pierwszym miejscu z 23,6-proc. udziałem znalazł się Motion Computing.
Panasonic miał 16,9 proc., a DT Research – 10,2 proc.
Zdaniem specjalistów grupa odbiorców odpornych laptopów
i tabletów stale się powiększa. Pojawiają się zupełnie nowi klienci.
Oprócz tego, że coraz chętniej korzysta z nich biznes – rosnąca
rzesza pracowników mobilnych – dochodzą jeszcze użytkownicy prywatni (ten
trend jest wyraźny na Zachodzie, u nas natomiast dopiero się wykształca).
Powiększa się grupa ludzi zamożnych, pasjonatów wypraw i sportów
ekstremalnych, użytkowników samochodów terenowych, którzy coraz chętniej
rozglądają się za tego typu sprzętem. Na razie to sprzedaż jednostkowa
i raczej nigdy nie będzie podstawą biznesu resellerskiego, jednak
– zdaniem specjalistów – ważna. Znamienne, że Getac, informując
o swoim najnowszym tablecie Z710, podkreśla, iż urządzenie doskonale spełnia
funkcję tabletu dla rodziny z małymi dziećmi, po których trudno się
spodziewać, że będą się ostrożnie obchodzić ze sprzętem elektronicznym.
Ze względu na poszerzanie
grupy odbiorców wygląd i poręczność urządzeń – tabletów
i notebooków rugged – stają się równie ważne co ich wytrzymałość
i systemy zabezpieczeń. Domowi i mobilni użytkownicy, podobnie jak
pozostali, wymagają bezpieczeństwa danych przechowywanych na dysku twardym
i długiego czas pracy na baterii. Duże znaczenie ma konstrukcja laptopa
umożliwiająca jego wielokrotne otwieranie i zamykanie,
a w przypadku obu grup produktowych (notebooków i tabletów)
odporność na zapylenie, zalanie i ekstremalne temperatury. Oczywiście
zwiększa się zainteresowanie ekranami dotykowymi w laptopach.
Typowy sklep internetowy i typowa „resellerka” nie ma
raczej przyszłości w przypadku komputerów rugged. Nie są to produkty
z półki. Mimo wspomnianego wcześniej zainteresowania ze strony klientów
prywatnych na tym rynku główną rolę odgrywa specjalizacja – znalezienie niszy
i zaoferowanie wartości dodanej, dokładnie takiej, jakiej potrzebuje
klient.
Integratorzy muszą wziąć pod uwagę czas dostawy zamówionych
przez klienta urządzeń. Ich przygotowanie według wskazówek i potrzeb
odbiorcy może się wydłużyć nawet do dwóch miesięcy. Dla partnerów ważna jest
też możliwość wypożyczenia od dostawcy sprzętu demo – klient, który wydaje
na komputer kilkanaście tysięcy złotych, nie kupi niczego w ciemno
– i przedstawienia odbiorcy kilku rozwiązań do wyboru.
Sprzedaż urządzeń rugged
ma charakter niejako projektowy. Można śmiało założyć, że każdy komputer lub
tablet, zanim trafi do klienta, trzeba będzie modyfikować i konfigurować
z uwzględnieniem specyficznych potrzeb użytkownika. Oznacza to na przykład
konieczność instalacji dodatkowych aplikacji czy podzespołów. Odbiorcy
zazwyczaj zamawiają większą liczbę urządzeń mobilnych skonfigurowanych pod
kątem konkretnych zastosowań. To powoduje, że sprzedaż produktów rugged jest
bardziej skomplikowana i wymaga większego nakładu pracy niż w przypadku
rozwiązań konsumenckich.
Jacek Wielgus
Nie istnieją żadne bariery formalne, które ograniczałyby
resellerom dostęp do rynku wzmocnionych urządzeń mobilnych, co nie oznacza, że
wejście i utrzymanie się na nim jest proste. Wymaga on dobrej znajomości nie
tylko samych produktów, ale również rozumienia potrzeb klienta, któremu są one
oferowane. Aby prowadzić skuteczną sprzedaż, konieczna jest świadomość
indywidualnego charakteru urządzeń i adresowanie oferty do konkretnych, wąskich
grup odbiorców, zainteresowanych rozwiązaniami, których nie znajdą na rynku
standardowych komputerów osobistych.
To właśnie duże projekty wymagające połączenia rozwiązań
sprzętowych i oprogramowania zgodnie z wymaganiami określonymi przez klienta umożliwiają
dystrybutorom i resellerom uzyskanie najlepszych wyników finansowych. Im
bardziej rozbudowane i specjalistyczne jest zamówienie, na przykład pod
względem dodatkowego oprogramowania czy wyposażenia, tym większy jest zysk
partnera odpowiedzialnego za sprzedaż produktów.
Artykuł Nowe oblicze rugged pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Mocny Getac pochodzi z serwisu CRN.
]]>Komputer ma 13,3-calowy ekran TFT LCD o rozdzielczości XGA (1024×768). Jasność obrazu sięga 1400 nitów. Dzięki opcji Night Vision w specjalnych goglach można pracować przy wyłączonym podświetleniu matrycy. Ekran ma powłoki antyodblaskowe.
W urządzeniu zainstalowano procesor Intel Core trzeciej generacji – i5 (2,6 GHz) lub i7 (2,9 GHz), 4 GB RAM-u (maksymalnie 8 GB) i dysk HDD 500 GB, który można zastąpić napędem SSD o pojemności 256 GB. Porty – RS232, Ethernet, VGA, HDMI, IEEE1394a, USB 3.0 – są chronione klapkami. Laptop ma moduł GPS. Bateria (Li-Ion 8700 mAh) według producenta w trybie eco może zasilać komputer przez 15 godz., a przy zastosowaniu dwóch akumulatorów (główny i dodatkowy zamiast napędu DVD) B300 działa bez doładowania do 30 godz. Wśród zabezpieczeń jest TMP 1.2, czytnik linii papilarnych, czytnik kart chipowych. Zainstalowany system to Windows 7 Professional. W pakiecie oprogramowania znalazł się Getac Utility do zarządzania komputerem.
Cena detaliczna: 11 026 zł netto.
Artykuł Mocny Getac pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł UniCom: wytrzymały notebook Twinhead pochodzi z serwisu CRN.
]]>Sugerowana cena detaliczna brutto: 4 tys. zł za wersję z procesorem i3-UM380, 4 GB RAM i dyskiem twardym 500 GB, bez systemu operacyjnego. Gwarancja: 2 lata.
Artykuł UniCom: wytrzymały notebook Twinhead pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Wytrzymałe notebooki coraz popularniejsze pochodzi z serwisu CRN.
]]>Z danych za III kw. 2010 roku wynika, że największym graczem na rynku laptopów rugged w krajach EMEA był Panasonic z 68,1 proc. udziału, wyprzedzając Della (9,3 proc.), Getac’a (6,4 proc.) i GD-Itronix (5,2 proc.)
Jeszcze większe obroty VDC Research odnotował w kategorii wytrzymałych urządzeń klasy handheld PC – wartość sprzedaży takiego sprzętu w regionie EMEA osiągnęła 537 mln euro, a szacunkowy wzrost w 2010 r. wyniósł 10 proc.
Z kolei wartość sprzedaży tabletów klasy rugged w 2010 r. wyniosła 63,1 mln euro w 2010 r. Zgodnie z prognozą w ciągu 4 lat powinna zwiększyć się do 84 mln euro.
Artykuł Wytrzymałe notebooki coraz popularniejsze pochodzi z serwisu CRN.
]]>