Artykuł Byli menedżerowie NetLine Group oskarżeni pochodzi z serwisu CRN.
]]>Krótko mówiąc zdaniem organów ścigania NetLine za łapówkę dostał program, który potem (lub przynajmniej jego część) sprzedał policji po ustawionym przetargu. Zawiadomienie w tej sprawie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie złożył w lipcu 2009 r. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Prokuratura zarzuca Andrzejowi M. m.in. przekroczenie uprawnień i nie dopełnienie obowiązku zachowania w tajemnicy informacji. Janusz J. i Krzysztof J. są oskarżeni o uzyskanie programu komputerowego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, bez zgody osoby uprawnionej (art. 278 § 2 w zw. z art. 294 § 1 kk), przywłaszczenie sobie autorstwa programu i doprowadzenie do postępowania o udzielenie zamówienia w sposób nie zapewniający uczciwej konkurencji, co miało skutkować uprzywilejowaniem oferty NetLine Group, ze szkodą dla Komendy Głównej Policji (art. 305 § 1 kk w zb. z art. 115 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w zw. z art. 11 § 2 kk).
Oskarżonym za zarzucane im przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności od 1 roku do 10 lat.
Prezes Netline Group, Jacek Wilczyński, nie zgadza się z zarzutami.
– To kolejny atak na firmę, który nie ma żadnych podstaw w rzeczywistości – mówi Jacek Wilczyński – Jesteśmy zaskoczeni determinacją służb, a już na pewno niektórych pracujących w nich osób, którym zależy na ciągłym działaniu na szkodę spółki. Od ponad roku powtarza się ten sam schemat, polegający na maksymalnym upublicznianiu informacji szkodzących spółce, zanim jeszcze zapadną jakiekolwiek rozstrzygnięcia – stwierdził menedżer, nawiązując do publikacji dotyczących NetLine Group. Dodał, że ze względu na tajemnicę śledztwa nie może ujawniać szczegółów postępowania.
Artykuł Byli menedżerowie NetLine Group oskarżeni pochodzi z serwisu CRN.
]]>