Artykuł Mobilna firma zmienia rynek IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Ponieważ mobilna rewolucja usprawnia procesy biznesowe
i obniża koszty, presja na mobilność będzie się nasilać. Dodatkowo na
rynku pracy przybywa osób z pokolenia, dla których komunikacja
z dowolnego miejsca i na dowolnym sprzęcie to norma. Szczególnego
zainteresowania tego typu rozwiązaniami należy oczekiwać w takich
sektorach jak: handel, logistyka i transport, usługi finansowe,
ubezpieczenia, edukacja, gastronomia, edukacja, ochrona zdrowia i służby
mundurowe. Spory potencjał rozwoju można dostrzec także w samorządach,
którym powinno zależeć na zdalnych usługach i informacjach dla obywateli.
Dostawcy przekonują, że rozwój trendu mobilności
w firmach to wielka szansa dla resellerów i integratorów. To oni
razem z producentami i operatorami usług telekomunikacyjnych mogą być
jego największymi beneficjentami. Aby rozwinąć swój biznes na fali mobilności,
firmy IT muszą jednak najpierw przystosować się do zmian, jakie niesie ze sobą
nowy trend.
Branże zainteresowane mobilnością
• e-handel,
• transport, usługi pocztowe i kurierskie,
• usługi finansowe (np. agenci
ubezpieczeniowi),
• edukacja,
• usługi finansowe i ubezpieczenia,
• samorządy,
• ochrona zdrowia,
• start-upy i małe firmy z niewielką
infrastrukturą IT.
– Klientami
resellerów będą coraz częściej nie tyle firmy z różnych branż, co
integratorzy, którzy dostarczają przedsiębiorstwom systemy end-to-end, czyli
sprzęt, konfiguracje, personalizowane systemy i aplikacje. Resellerzy będą
dostarczać sprzęt właśnie im –
podkreśla Maciej Jarmiński, dyrektor działu Mobile w ABC Dacie.
Dlatego ważne jest, żeby
resellerzy zauważyli zmianę trendu i nawiązali współpracę
z integratorami. Z tą zmianą wiąże się inna, na którą muszą być
gotowe firmy z łańcucha dostaw – chodzi o ewolucję struktury
sprzedaży. Otóż przedsiębiorstwa będą zamawiać mniej telefonów i laptopów,
natomiast pracownicy, czyli de facto konsumenci, będą zainteresowani droższymi,
zaawansowanymi rozwiązaniami, dotychczas zarezerwowanymi dla przedsiębiorstw.
Jest to związane z trendem BYOD.
Kluczowe jest zatem, by resellerzy docierali z ofertą, określaną
dotychczas jako B2B (np. laptopami biznesowymi czy zaawansowanymi urządzeniami
mobilnymi), nie tylko do firm, lecz także do konsumentów – osób
z firm, w których mobilność jest szczególnie potrzebna w pracy
(np. wszystkie przedsiębiorstwa zatrudniające mobilnych pracowników). Istotna
stanie się także umiejętność przekonania ich do wyboru zaawansowanych rozwiązań
dla biznesu, a nie tanich modeli konsumenckich. Argumenty, jakimi warto
się posłużyć, to np. lepsze zabezpieczenia, odporność na uszkodzenia, dłuższy
czas pracy na baterii.
>>
Jak resellerzy mogą skorzystać na nowym trendzie? (1)
Roch Norwa, Lead System Engineer – End User Computing Specialist for Eastern Europe, VMware
Mobilność
całkowicie zmienia układ sił na wielu rynkach, pozwalając małym i zwinnym
firmom konkurować z największymi. Otwiera również szerokie możliwości dla
dostawców rozwiązań IT. Jako świeży trend stanowi niszę, która daje okazję do
wyróżnienia się na tle dotychczasowej konkurencji. Inwestycje w nowe
kompetencje umożliwią resellerom i integratorom
zachowanie, a nawet wzmocnienie ich pozycji rynkowych.
Maciej Jarmiński,
dyrektor działu Mobile, ABC Data
Małe i średnie przedsiębiorstwa nie będą od razu sięgały po drogie
i zaawansowane rozwiązania, zwiększające mobilność firmy. W pierwszej
kolejności wybiorą gotowe propozycje oferowane przez operatorów komórkowych czy
innych dostawców usług. Rodzaj kupowanych przez nich rozwiązań będzie zależał od
rodzaju prowadzonej działalności.
Gabriela Maksymiuk, Territory Marketing Manager CEE,
IntelSzansą dla resellerów może
okazać się tzw. cross-selling, czyli sprzedaż łączona sprzętu, oprogramowania
i usług. Ponadto kupiony sprzęt mobilny trzeba odpowiednio zabezpieczyć
przed nieuprawnionym dostępem, kradzieżą, zgubieniem. Niezbędne jest również
skuteczne zarządzanie flotą tych urządzeń – o tyle skomplikowane, że
z reguły składają się na nią sprzęty działające pod kontrolą różnych
systemów operacyjnych. Resellerzy powinni edukować swoich klientów i wyjaśniać
im, dlaczego warto inwestować w rozwiązania biznesowe.
Szymon Poliński,
inżynier systemowy, Fortinet
Obecnie
dla resellera posiadanie w ofercie rozwiązań do ochrony sprzętu mobilnego
to konieczność. Prędzej czy później każda firma będzie ich potrzebować. Ważne
jest, aby rozwiązania te można było sprawnie włączyć w istniejące już
systemy oraz żeby odpowiadały potrzebom przedsiębiorstw różnej wielkości.
Zarządzający infrastrukturą powinni zwracać uwagę na to, w jaki sposób
pracownicy korzystają z urządzeń mobilnych, np. jakie aplikacje instalują.
W związku z rosnącą mobilnością i BYOD
niektóre firmy pozwalają pracownikom wybrać urządzenie służbowe (CYOD
— Choose Your Own Device) i dostosować go do celów prywatnych (COPE
– Corporate Owned Personally Enabled).
– Jak każda zmiana, zjawisko to
stanowi dużą szansę dla resellerów, o ile będą w stanie ją wykorzystać
– uważa Roch Norwa z VMware.
Dostawcy zwracają uwagę, że zjawisko BYOD w polskich
przedsiębiorstwach zachodzi powoli i dotyczy głównie telefonów
komórkowych. W przypadku komputerów nie jest tak powszechne.
– Na ograniczenie tego trendu wpływa
coraz większa świadomość użytkowników na temat możliwości urządzenia
biznesowego i konsumenckiego. Nie bez znaczenia jest też cena: użytkownicy
biznesowi są gotowi zapłacić więcej za wydajny i wytrzymały laptop –
uważa Michał Nowak, Commercial Sales Manager w Acerze.
Konsekwencją „mobilnej firmy” i samodzielnego nabywania
sprzętu przez pracowników jest coraz większe zróżnicowanie urządzeń
wykorzystywanych w przedsiębiorstwach, nad którymi ktoś musi zapanować.
W efekcie będzie rosło zapotrzebowanie na usługi integratorów polegające
na dostosowaniu systemów firmowych i aplikacji do używanych smartfonów,
tabletów, laptopów… i odwrotnie – wpasowanie sprzętu (działającego na
różnych platformach, różnych marek) w firmowe systemy. Na tym trendzie
skorzystają więc ci integratorzy, którzy uzyskają odpowiednie kompetencje
w zakresie łączenia, konfiguracji tak zróżnicowanej infrastruktury,
zarządzania nią i jej ochrony.
>>
Jak resellerzy mogą skorzystać na nowym trendzie? (2)
Mariusz
Kochański, członek zarządu,
dyrektor działu systemów siecio-wych, Veracomp
Dla
resellera wykorzystanie mobilności jako nowego trendu biznesowego może być
olbrzymią szansą na rozwój. Tworzy dodatkowe obszary budowania relacji
z klientem. Jego oferta może obejmować nie tylko dostawę konkretnych
produktów, lecz także usługi: doradztwo biznesowe (jak mobilność pomoże firmie
osiągnąć strategiczne cele) i technologiczne (dotyczące specjalistycznych
aplikacji, bezpiecznego dostępu do danych oraz ochrony urządzeń).
Robert Paszkiewicz,
dyrektor sprzedaży marketingu, OVH
Smartfon,
chmura czy mobilny Internet to tylko narzędzia, które bez odpowiedniego
połączenia nie spełniają do końca swojej roli. To oznacza ogromną szansę dla
integratorów na tworzenie rozwiązań działających w oparciu
o mobilność i usprawniających procesy w organizacji, zarówno
specjalnych dla danego klienta, jak i „pudełkowych”. Resellerzy
i integratorzy mogą pełnić także funkcje doradcze i edukacyjne
w wielu sferach działalności firm. Jedną z nich jest ochrona danych,
która mimo trendu wzrostowego wciąż pozostaje bolączką polskich
przedsiębiorstw.
Dominik Kaczmarek,
Sales Mobile & Consumer Supply Director, ALSO
BYOD
w firmach ogranicza zapotrzebowanie na produkty mobilne, dlatego
z punktu widzenia resellerów jest to zjawisko negatywne. Problem związany
z BYOD dotyczy także utrzymania sterylności sieci korporacyjnej, przede
wszystkim jej bezpieczeństwa, dlatego trend jest bardziej popularny
w segmencie MŚP niż w dużych organizacjach. Powstają rozwiązania,
które umożliwiają optymalne zarządzanie prywatnym i firmowym sprzętem, co
z pewnością wpłynie na upowszechnienie tego zjawiska także wśród bardziej
wymagających klientów.
W
przypadku coraz większej liczby firm do przeszłości będą należały czasy, gdy
cała infrastruktura była budowana i używana na zamówienie działu IT
i pod jego całkowitą kontrolą. W związku z coraz bardziej
skomplikowaną i niehomogeniczną infrastrukturą sprzętową mobilnych
przedsiębiorstw zwiększać się będzie popyt na outsourcing zarządzania IT,
zwłaszcza w mniejszych firmach. To kolejne zjawisko, z którego
korzyści mogą odnieść resellerzy i integratorzy przygotowani do świadczenia
takich usług.
Powszechne zastosowanie rozwiązań mobilnych wiąże się
z koniecznością zarządzania urządzeniami przenośnymi, a zwłaszcza
ochroną i kontrolą dostępu do informacji. Stąd dla resellerów otwierają
się nowe możliwości w zakresie usług MDM (Mobile Device Management)
i ochrony mobilnej komunikacji w firmach. Co istotne, wdrażanie
jakichkolwiek rozwiązań mobilnych wymaga dużej wiedzy dotyczącej kwestii
związanych z bezpieczeństwem i starannego ich przemyślenia. Według
badania Microsoftu i EY na znaczeniu zyskuje bezpieczeństwo środowisk
mobilnych – 25 proc. przedsiębiorstw planuje wdrożenie rozwiązań do
zarządzania bezpieczeństwem urządzeń mobilnych, a 21 proc.
– narzędzi automatyzujących zarządzanie flotą urządzeń mobilnych
w firmie.
– Resellerzy powinni skoncentrować
się na rozszerzeniu oferty o takie usługi, jak instalacja, migracja czy
naprawa urządzeń. Mogą również oferować dodatkowy serwis, utrzymanie
i zarządzanie poprzez MDM – radzi Anna Ostafin z HP Inc.
Według obserwacji tego producenta wskutek rosnącej
mobilności w firmach zwiększa się także popyt na finansowanie
i leasing, zarówno urządzeń, jak i usług wsparcia.
Firmy, które chcą z powodzeniem działać na rynku usług
mobilnych, muszą zapewnić klientowi wsparcie zarówno podczas projektowania, jak
i wdrażania usług mobilnych, w tym migracji istniejących danych.
– Rynek rozwiązań mobilnych
wymusza zmianę całego procesu sprzedaży projektu. Integratorzy
i resellerzy muszą stworzyć pełen zakres usług wspierających klienta
w adaptacji nowych rozwiązań – podkreśla Rafał Owczarek
z Avnetu.
Zaznacza, że bardzo
istotny jest odpowiedni dobór elementów, z których oferta zostanie zbudowana.
Nawet firmy z jednego sektora mogą mieć różne wymagania.
Kolejnym aspektem związanym z mobilnością
w firmach jest rozwój usług w chmurze. Według PMR w Polsce
przychody z usług chmurze mają rosnąć o ponad 20 proc. rocznie,
a z badania Intela wynika, że korzysta z nich 34 proc.
dużych firm. Zwłaszcza dostawcy tego typu rozwiązań podkreślają ich
perspektywiczne znaczenie. Szczególnie mniejsze organizacje oraz nowe, które
nie mają własnej infrastruktury IT lub jest ona skromna, chętniej wybierają
usługi chmurowe.
– Resellerzy powinni skupić się
przede wszystkim na ofercie uwzględniającej usługi chmurowe,
a integratorzy na działaniach związanych z planowaniem, wdrażaniem,
konfigurowaniem i utrzymaniem rozwiązań wykorzystujących usługi cloud
computingu – przekonuje Mirosław Trzpil z polskiego
oddziału Microsoft.
Jego zdaniem dobrym pomysłem dla firm z kanału
sprzedaży jest włączenie do oferty produktów i rozwiązań własnych,
wykorzystujących usługi chmurowe. Tym samym partnerzy powinni stać się pierwszą
linią kontaktu i wsparcia dla klientów w zakresie usług opartych na
chmurze.
Sporo przedsiębiorców jest jednak nieufnych wobec rozwiązań
chmurowych, co zresztą resellerzy i integratorzy również mogą wykorzystać,
oferując satysfakcjonujący klienta poziom ochrony i dostępności usług.
Według RightScale w firmach, które zaczynają korzystać z usług
w chmurze, 35 proc. obawia się o bezpieczeństwo danych.
– Przechowywanie danych
w chmurze nadal budzi obawy w MŚP, co zwykle wynika z braku wiedzy
na temat mechanizmów funkcjonowania takich rozwiązań. To dziedzina,
w której edukacja jest niezbędna – zauważa Anna Ostafin.
Robert Paszkiewicz,
dyrektor sprzedaży i marketingu w OVH, przyznaje, że przedsiębiorcy
obawiają się usług chmurowych, paradoksalnie z lęku przez utratą danych.
W związku z tym kluczowe dla rozwoju na tym rynku jest – oprócz
kompetencji w zakresie samej oferty – zdobycie zaufania menedżerów
odpowiadających za bezpieczeństwo firmy. Oprócz tego dostawca musi dysponować
rozwiązaniami, które tę ochronę gwarantują.
– Za bezpieczeństwo chmury
odpowiadają dostawcy usług, dla których wysoka jakość produktu to być albo nie
być na rynku. W ich interesie jest więc odpowiednie wsparcie, utrzymanie
i rozwój produktu – zaznacza Robert Paszkiewicz.
Konsekwencje trendu mobilności w firmach
• popyt na urządzenia biznesowe wśród
pracowników (konsumentów),
• rozwój trendu BYOD,
• łączona sprzedaż sprzętu, oprogramowania i
usług,
• zapotrzebowanie na zarządzanie sprzętem
mobilnym i jego zabezpieczenie,
• większe zainteresowanie rozmaitymi usługami IT
(jak migracja, integracja, naprawa),
• popyt na outsourcing usług IT,
• integratorzy IT staną się klientami
resellerów,
• bardzo szerokie wsparcie dla klientów podczas
projektowania i realizacji wdrożenia,
• rozwój usług w chmurze,
• popyt na leasing i finansowanie zakupu
urządzeń.
Trend mobilności sprawia,
że MŚP poszukują urządzeń, które cechuje długi czas pracy na baterii, niewielka
waga i wymiary, a także możliwość komunikacji LTE. Według badania
Lenovo 53 proc. menedżerów decydujących o zakupach IT w firmach
wybiera komputery dostosowane do potrzeb osób podróżujących służbowo.
Potrzebują przede wszystkim urządzeń lekkich (84 proc. wskazań), ważny
jest długi czas pracy na baterii (73 proc.).
– Użytkownicy biznesowi najczęściej
wybierają laptopy wyposażone w matrycę o przekątnej długości 14 cali,
co stanowi kolejny wyróżnik tej grupy urządzeń, gdyż ponad 70 proc.
laptopów kupowanych w Polsce to modele z ekranem 15,6-calowym –
zauważa Michał Nowak.
Rośnie także zainteresowanie urządzeniami 2w1. Według IDC
ten trend potrwa jeszcze przez co najmniej cztery lata.
Aplikacje mobilne, wdrażanie systemów CRM/ERP
z wykorzystaniem smartfonów, tabletów i laptopów czy biznesowe
systemy chmurowe – to tylko kilka przykładów rozwiązań, które interesują
„mobilne firmy”, zwłaszcza z sektora MŚP.
Mariusz Kochański, dyrektor działu systemów sieciowych
w Veracompie, zwraca uwagę, że decydenci w firmach, przekonawszy się
o zaletach mobilności, chcą wprowadzić taki model funkcjonowania
w działach, w których wymagane są krótkie czasy reakcji (utrzymanie
ruchu, dział IT), oraz tych, których specyfika wymaga ciągłej interakcji
z klientem (sprzedaż, serwis, logistyka, marketing). Skutkiem są decyzje
o wdrożeniu odpowiednich aplikacji (ERP, CRM, DMS czy Task Flow).
– Takie inwestycje klientów końcowych mogą być inspirowane
przez resellerów, którzy pracując w modelu zaufanego doradcy, tworzą długoterminową
relację z klientem
– podkreśla Mariusz Kochański.
Istotnym obszarem związanym z mobilnością w firmie
są aplikacje Unified Communication, które zapewniają kontakt nie tylko
z pracownikiem, lecz także z klientem i dostawcą.
– Rozwiązania mobilne tego typu
cieszą się szczególnym zainteresowaniem wśród przedsiębiorstw z sektora
publicznego, jak służba zdrowia, i podmiotów działających w przemyśle
petrochemicznym oraz gazowym – twierdzi Jakub Abramczyk,
dyrektor sprzedaży na region Europy Wschodniej w Polycomie.
Ponadto potrzeba mobilności powoduje, że coraz częstszym
wymaganiem stawianym rozwiązaniom informatycznym jest niezależność od typu
urządzenia. Klienci nierzadko oczekują, że aplikacja będzie działać na dowolnym
systemie operacyjnym i z dowolnego miejsca. Stąd resellerzy
i integratorzy powinni wziąć pod uwagę możliwość dostarczania tego typu
rozwiązań.
Artykuł Mobilna firma zmienia rynek IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Mobilna firma potrzebuje narzędzi pochodzi z serwisu CRN.
]]>Jedna trzecia uczestników
badania „Nowoczesne IT w MŚP 2015” (to jeszcze nie większość, ale
tendencja jest wzrostowa), przeprowadzonego przez Ipsos MORI na zlecenie
Microsoftu, wskazuje usługę chmurową jako najlepszy sposób dostępu do zasobów
firmowych. Respondenci uważają, że firmowa poczta oraz dokumenty dostępne
z dowolnego miejsca przekładają się na szybsze reakcje pracowników
i sprawniejszą obsługę klientów.
Za jedną z najważniejszych kwestii w tworzeniu
produktywnego środowiska pracy Przemysław Szuder, dyrektor działu Small &
Medium Business Solutions and Partners w polskim oddziale Microsoft, uważa
zapewnienie pracownikom dostępu do wszystkich zasobów, które są istotne
z perspektywy ich obowiązków służbowych.
– Realizując to zadanie poprzez
np. wprowadzenie usługi Office 365, pracodawca ma pewność automatycznej
synchronizacji poczty i kalendarzy na wszystkich urządzeniach,
z których korzysta jego zespół, czy to będą komputery, tablety czy
smartfony. Z punktu widzenia przedsiębiorstwa istotne jest oczywiście, aby
zdalny dostęp był jak najbezpieczniejszy – twierdzi Przemysław
Szuder.
Chris Rottner
Widzimy, że polskie przedsiębiorstwa podążają za trendami
panującymi w zachodniej Europie, czyli coraz częściej udostępniają zasoby
firmowe mobilnym pracownikom. Jeszcze dwa lata temu było inaczej – dostęp
do takich zasobów był zarezerwowany tylko dla zarządu. Polskie firmy
koncentrowały się wyłącznie na podstawowych funkcjach rozwiązania EMM, czyli
zarządzaniu urządzeniami, kasowaniu danych lub dostępie do poczty firmowej.
Last but not least, przyczyną rosnącej mobilności biznesu
jest też zmiana pokoleniowa. Młodsi pracownicy chcą korzystać z urządzeń
komputerowych do celów służbowych w taki sam sposób jak w życiu
prywatnym. Chcą natychmiastowego dostępu do informacji bez względu na to, czy
siedzą przy biurku, są na spotkaniu na zewnątrz firmy lub w podróży
służbowej. Mobilne urządzenia i aplikacje oraz usługi w chmurze umożliwiają
im to, w przeciwieństwie do tradycyjnego IT, które ich tylko frustruje.
W
ostatnich latach kolejne raporty analityków pokazywały wielkie korzyści
z mobilności dla firm. Chyba najdalej poszedł Gartner, który w badaniu
z maja 2014 r. dowodził, że zastosowanie BYOD może pracodawcy
przynieść miesięcznie aż 32 dodatkowe godziny pracy zatrudnionego – dzięki
użyciu mobilnych urządzeń, które ograniczają przestoje i są zawsze pod
ręką. To są wyniki amerykańskiej analizy, ale nie inaczej jest w Europie
(w tym także w Polsce). Aż 64 proc. respondentów wspomnianego
już badania „Nowoczesne IT w MŚP 2015” deklaruje, że techniki mobilne
umożliwiają im oszczędzanie czasu, wpływają korzystnie na produktywność oraz
dają lepszą równowagę między pracą a domem.
Wiele innych analiz wykazuje wzrost satysfakcji samych
pracowników, którzy chwalą sobie elastyczność pracy i brak konieczności
bycia uwiązanym do biurka. Mobilność w biznesie przynosi więc zadowolenie
zarówno pracodawcom, jak i pracownikom, a dodatkowo – co nie
mniej ważne – także ich klientom. Skoro wszyscy są szczęśliwi, w czym
problem?
Pokazują go inne badania analityków, raporty producentów
rozwiązań do zarządzania i zabezpieczania, a przede wszystkim
praktyka działów IT w firmach. Mobilność staje się zmorą przestarzałych
środowisk informatycznych w firmach, rośnie liczba zagrożeń wynikających
z użycia tych samych narzędzi do pracy i prywatnych celów, brakuje
kompatybilności między aplikacjami mobilnymi a tymi stworzonymi dla komputerów
biurkowych itd.
Choć
nie mieliśmy nawet pojęcia, że tak się to nazywa, przez lata
w wielu firmach regułą było COBO. Urządzenia określane jako
Corporate-Owned, Business-Only (czyli wyłącznie firmowe i tylko do pracy)
zapewniały najwyższy poziom bezpieczeństwa oraz standaryzacji pracy
i wsparcia IT. Model ten jest i nadal będzie w użyciu.
W niektórych branżach, takich jak finanse i bankowość czy wybrane
sektory administracji publicznej, to konieczność.
W dziedzinie administrowania urządzeniami w biznesie
niedawno pojawił się też CYOD. Podejście Choose Your Own Device zakłada, że
pracownicy mogą wybrać swój sprzęt z ograniczonego zestawu notebooków,
smartfonów i tabletów zaaprobowanych przez pracodawcę i należących do
niego. Ten nowy trend stara się uporządkować to, co przyniosła konsumeryzacja
IT. Pracowników nie pozbawia wpływu na to, czego używają (co przekłada się na
ich produktywność), a działowi IT daje lepszą kontrolę nad urządzeniami
końcowymi, poziomami zabezpieczeń, wydajnością aplikacji i komfortem pracy
użytkowników sprzętu. W efekcie firmowi administratorzy mogą łatwiej
zapewniać wsparcie na wymaganym poziomie. Zabezpieczanie urządzeń mobilnych
w ramach CYOD i zarządzanie nimi nie musi wymagać rezerwowania miejsca na
kontenery odseparowane od reszty systemu i wprowadzania różnych profilów
użytkownika (jak często się dzieje w ramach kontroli BYOD). Co ważne, CYOD
zwiększa też sprzedażowe szanse resellerów, którzy z powodu konsumeryzacji
IT tracili okazję na większe dostawy sprzętu dla przedsiębiorstw.
Powyższy model jest próbą poradzenia sobie z bałaganem,
który wprowadza wspomniany już i coraz popularniejszy Bring Your Own
Device. Dla informatyków zapewnienie wsparcia dla takiego zbiorowiska różnych
urządzeń końcowych to męka, bo system IT najczęściej nie jest zoptymalizowany
pod kątem obsługi różnego typu sprzętu. Robi się niebezpiecznie, bo rośnie
ryzyko infekcji złośliwym oprogramowaniem i wycieku krytycznych dla
firmy informacji. BYOD oznacza konieczność kontroli nad środowiskiem
z różnymi systemami operacyjnymi, bo użytkownicy biznesowi nigdy nie
wybierają jednej i tej samej platformy. Jakby tego było mało, pracownicy
często wymieniają swoje urządzenia, gdy pojawiają się kolejne wersje wybranego modelu
(a to coraz częściej zdarza się raz do roku) albo kiedy je gubią.
By zapanować nad
skutkami konsumeryzacji IT w systemie informatycznym przedsiębiorstwa,
kilka lat temu pojawiły się rozwiązania MDM (Mobile Device Management). Ich
podstawowe funkcjonalności obejmowały zdalne kasowanie danych na urządzeniu,
wymuszanie ochrony za pomocą hasła, skanowanie antywirusowe czy użycie
szyfrowanego połączenia VPN. Ponieważ za sprawą producentów urządzeń pewne
funkcje MDM zostały wbudowane w oferowany przez nich sprzęt, rozwiązania
te wyewoluowały w systemy nazwane przez Gartnera Enterprise Mobility
Management. Do podstawowych funkcji pakietów EMM należy: inwentaryzowanie
zarówno sprzętu, jak i oprogramowania, zarządzanie konfiguracją systemu
operacyjnego, instalowanie i konfigurowanie aplikacji mobilnych oraz
zdalny nadzór nad urządzeniem. EMM stanowią kombinację zarządzania
urządzeniami, mobilnymi aplikacjami oraz treściami. Tego typu platformy muszą
kontrolować, którzy pracownicy używają urządzeń mobilnych, jakie to urządzenia
i przy użyciu jakich aplikacji uzyskują dostęp do jakich dokumentów.
Jednocześnie muszą zadbać o prywatność użytkowników, usprawniać przepływ
pracy i podstawowe procesy biznesowe.
Rynek rozwiązań EMM jest bardzo konkurencyjny. Ponieważ producenci
starają się wyróżnić, ich produkty szybko ewoluują. Dochodzą nowe funkcje,
powszechny staje się model usługi w chmurze (SaaS). Bardziej niż na
urządzeniach udoskonalenia skupiają się na kontrolowaniu użycia aplikacji
i dostępu do danych przedsiębiorstwa.
Coraz więcej firm przestaje się zadowalać tylko podstawowym
dostępem do poczty elektronicznej i świadomie zaczyna tworzyć strategie
mobilne. W ich ramach wymagania mogą się zmieniać nawet w cyklu
rocznym, w miarę jak firmy odkrywają, jakie usprawnienia powinny zostać
dodane do systemu. Ważny staje się wybór rozwiązania EMM, które elastycznie
będzie się zmieniać wraz z potrzebami przedsiębiorstwa.
Chris Rottner, Enterprise
Account w firmie AirWatch by VMware, zwraca uwagę na problem, który
wystąpi, gdy w przyszłości firma będzie chciała rozszerzyć swoją
strategię, a dostawca nie zaoferuje konkretnej opcji lub kompatybilności.
– Dlatego przed podjęciem decyzji
o wyborze dostawcy jest istotne sprawdzenie, czy firma inwestuje
w badania i rozwój, ilu ma klientów i w jakiej jest
kondycji. Szczególnie ważny jest dział R&D, który musi nadążać za wszystkim
nowościami i aktualizacjami, aby użytkownicy mogli w niezakłócony
sposób korzystać z urządzeń – przekonuje przedstawiciel
AirWatch by VMware.
Istotna jest uniwersalność rozwiązania, w tym obsługa
wszystkich liczących się mobilnych systemów operacyjnych oraz szeroko rozumiana
jego integracja ze wsparciem dla działu IT.
Rafał Leszczyński
Obserwując inwestycje dokonywane przez polskie
przedsiębiorstwa, można śmiało stwierdzić zwiększone zainteresowanie
urządzeniami mobilnymi, szczególnie tymi z systemem Android. Sprzęt
przenośny działający pod kontrolą Androida jest coraz częściej postrzegany nie
tylko przez pryzmat konsumencki, ale również B2B. Dlatego podczas rozmów
z partnerami dużo uwagi poświęcamy temu systemowi oraz rozwiązaniom
działającym w oparciu o niego. Zauważam również, że firmom zależy na
długofalowym wsparciu oferowanych rozwiązań mobilnych – cykle 5-letnie
stają się normą.
– Działy IT
mają zapewnić ciągłość pracy wszystkim urządzeniom mobilnym używanym przez
pracowników: notebookom, tabletom i smartfonom. A takie całościowe
podejście jest możliwe przez skupienie w dziedzinie zarządzania
i bezpieczeństwa nie na samych urządzeniach, ale na użytkownikach
i firmowych danych –
twierdzi Bogdan Lontkowski, Regional Director for Poland, Czech Republic,
Slovakia and Baltic States z firmy Landesk.
Coraz większa mobilność w biznesie to coraz więcej
rozmaitych urządzeń przenośnych w posiadaniu pracowników. Bez względu na
to, czy są to notebooki, smartfony czy tablety, ich użytkownicy chcą, by
komfort zdalnej pracy jak najbardziej przypominał ten, jaki mają, pracując na
komputerach PC wewnątrz firmowej sieci. Działy IT, mające zapewnić jak
najbardziej płynną i bezpieczną współpracę wielu urządzeń i platform
mobilnych, stają przed nie lada wyzwaniem. A że firmowi administratorzy
najczęściej nie poradzą sobie sami z problemami, zwrócą się do partnerów,
by pomogli im w zarządzaniu flotą mobilnych urządzeń, a następnie stworzyli
strategię migracji firmowych programów na urządzenia mobilne i uruchomili
wewnętrzny appstore. Wreszcie sprzedali im narzędzia do tworzenia polityk
dotyczących użytkowników, bazujących na ich rolach
w przedsiębiorstwie.
Zdaniem Rafała Leszczyńskiego, Central Europe Territory Managera
w Zebra Technologies, dla resellera najważniejsze jest zapewnienie
kompleksowej obsługi wdrożenia, która obejmie: konfigurację, przygotowanie
i wgranie aplikacji, przeprowadzenie szkoleń dla pracowników terenowych
z obsługi urządzeń i programów, zapewnienie sprawnego systemu
serwisowego z opcją urządzeń zastępczych, a także dostępu do
statystyk serwisowych działającego sprzętu.
– Szczególną uwagę trzeba zwrócić
na oferowanie usług wsparcia oraz rozwijanie usług serwisowych
i wdrożeniowych dla klientów końcowych, których przedsiębiorstwa mają
wiele oddziałów terenowych. Nadal obserwujemy deficyt firm, które mogą
zaproponować np. sieciom handlowym rozwiązanie problemu ze sprzętem
w ciągu 2 godz. od nadesłania zgłoszenia – uważa Rafał
Leszczyński.
Resellerzy
mogą żyć z licencji i usług, których wymaga bezpieczne korzystanie w
firmie ze sprzętu mobilnego, ale sprawa nie powinna kończyć się na wdrożeniu.
Warto zaoferować klientowi także zewnętrzne usługi: założyć helpdesk, tworzyć
polityki bezpieczeństwa dla przedsiębiorstw i zarządzać całym wdrożeniem.
Artykuł Mobilna firma potrzebuje narzędzi pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł D-Link: rozwiązania dla mobilnej firmy pochodzi z serwisu CRN.
]]>
Przykładem takich
rozwiązań są kompaktowej wielkości modemy i routery przystosowane do
mobilnej pracy i zapewniające dostęp do szerokopasmowego Internetu.
Urządzenia są przygotowane do wielogodzinnej pracy na wydajnych bateriach,
a nieduże rozmiary i mała waga (np. router DWR-830 waży zaledwie 90
gramów) umożliwiają noszenie ich przy sobie. Wspomniany router DWR-830 pozwala
na tworzenie stabilnej sieci Wi-Fi praktycznie w każdym miejscu,
a szybkość transferu danych (maksymalna prędkość ich pobierania wynosi 42
Mb/s) umożliwia podłączenie kilku urządzeń i swobodne korzystanie
z połączenia z Internetem przez wiele osób. Router D-Linka dodatkowo
wyposażono w przydatne w podróży gniazdo na karty microSD. Dzięki
temu urządzeniu przybywa kolejna funkcja – pojemnej przenośnej pamięci
masowej – i nie trzeba już pobierać za pośrednictwem sieci niezbędnych do pracy
plików.
Dostęp do firmowych
zasobów bez względu na czas i miejsce jest możliwy dzięki chmurze
obliczeniowej. Da się ją stworzyć za pomocą urządzenia klasy NAS D-Linka, na
przykład modelu DNS-320L – sieciowego serwera plików ShareCenter, który
zdalnie udostępnia zasoby uwierzytelnionym użytkownikom. Z plików można
korzystać za pośrednictwem urządzeń mobilnych, takich jak tablety lub
smartfony, dzięki aplikacji łączącej się z chmurą mydlink. Za jej pomocą
pobiera się, zapisuje oraz współdzieli wybrane pliki. Z kolei dzięki
serwerowi multimedialnemu działającemu w standardzie UPnP użytkownik może
strumieniowo przesłać treści do odtwarzaczy multimedialnych. NAS oferuje także
dodatkowe zabezpieczenia danych w postaci kopii zapasowej. Wszystkie
opisane funkcje są do dyspozycji po podłączeniu urządzenia do domowej sieci
i prostej konfiguracji.
Z przeprowadzonego pod
koniec 2013 r. na zlecenie D-Linka badania OnePoll wynika, że przestarzałe
technologie stosowane w domu uniemożliwiają lub znacząco utrudniają
wykonywanie zdalnej pracy. Jeśli chodzi o europejskich uczestników
badania, w miejscu zamieszkania regularnie wykonywało swoją pracę
52 proc. osób, a jedna trzecia (32 proc.) korzystała w tym
celu z prywatnych komputerów.
Blisko jedna czwarta respondentów (24 proc.) nie mogła
z domu uzyskać dostępu do firmowych dokumentów, natomiast 17 proc.
obawiało się, że pozostali użytkownicy sieci domowej będą mieć dostęp do
poufnych danych firmowych. Pomimo stosowania różnych rozwiązań technicznych
najważniejszym problemem, na który wskazali badani, była zbyt mała szybkość
połączenia z Internetem (38 proc.). Na drugim miejscu znalazł się
wolno działający Internet, gdy z połączenia korzystały jednocześnie inne
urządzenia (27 proc.).
Rozwiązaniem tych
problemów jest najnowszy standard przesyłania danych – 802.11ac. Operuje
on w znacznie mniej zatłoczonym zakresie 5 GHz i w porównaniu
z poprzednim standardem N wyraźnie zwiększa prędkość przesyłania danych,
przy lepszym pokryciu sygnałem. W rezultacie uporano się z problemem
dotyczącym szybkich połączeń w domowych biurach, a dla mobilnego
pracownika dobrą wiadomością jest to, że są już na rynku urządzenia przenośne,
dzięki którym w podróży czy hotelu można uruchomić sieć 802.11 ac. Przykładem takiego rozwiązania jest router D-Link DIR-510 L.
Model ten przygotowano z myślą o wielu
zastosowaniach w czasie podróży. Oprócz udostępniania połączenia
urządzenie ma funkcję ładowarki (na przykład do smartfonu). Trzy porty USB
pozwalają swobodnie korzystać w jednym czasie z podłączonego dysku
twardego i zasilania urządzenia z sieci. DIR-510 umożliwia także
dzielenie łącza 3G, 4G/LTE, a dzięki portowi Ethernet – obsługę
połączeń kablowych.
Innym urządzeniem, dzięki któremu można bezpiecznie pobierać
pliki z szybkością do 100 Mb/s oraz wysyłać dane z maksymalną
prędkością do 50 Mb/s, jest DWR-921. Ma on funkcję współdzielenia szybkiego
Internetu w technologii LTE. Z kolei opcja połączenia z siecią
WAN xDSL/FTTH przez kabel Ethernet gwarantuje kontakt z Internetem nawet
wtedy, gdy łącze stałe lub sieć komórkowa ulegną awarii.
Mobilny
router – D-Link DWR-830
– obsługa szybkiej technologii transmisji danych 3G
DC-HSPA+
– kompaktowa i lekka konstrukcja
– 6 godzin pracy na wbudowanej baterii
– praca w trybie hotspota
Wi-Fi lub modemu 3G
– slot na kartę microSD
Częstotliwość GSM/GPRS/EDGE
• Quad-Band: 850/900/1800/1900 MHz
• Power Class 4 (+33 dBm, 850/900 MHz)
• Power Class 1 (+30 dBm, 1800/1900 MHz)
Częstotliwość UMTS/HSDPA/HSUPA1
• 900/2100 MHz lub Power Class 3 (+23 dBm)
Przepustowość
• pobieranie: do 42 Mb/s w trybie DC-HSPA+
• wysyłanie: do 11 Mb/s
Bezpieczeństwo
• WEP 64-bit./128-bit.
• WPA-PSK Auto(TKIP/AES)
• WPA2-PSK Auto (TKIP/AES)
• przycisk WPS
Zaawansowane funkcje
• wbudowana zapora sieciowa oraz NAT
• UPnP
Przenośny
hotspot AC z bankiem energii – D-Link DIR-510L
– udostępnianie Internetu – łatwe współużytkowanie
połączenia 3G/4G
– działanie w najnowszej technologii Wi-Fi 11AC
– prędkość transmisji danych 300 Mb/s + 433 Mb/s
– dwie odrębne sieci Wi-Fi ze stabilnymi połączeniami z
maksymalną wydajnością
– funkcja udostępniania multimediów dzięki usłudze chmury
mydlink
– wbudowany bank energii (możliwość naładowania większości
urządzeń przenośnych)
Tryby pracy
• router szerokopasmowy
• mobilny router
• hotspot Wi-Fi
Tryby zasilania
• On/Off/Ładowanie
Zakres częstotliwości Wi-Fi
• IEEE 802.11a: od 5,15 do 5,85 GHz
• IEEE 802.11b: od 2,4 do 2,497 GHz
• IEEE 802.11g/n: od 2,4 do 2,483 GHz
• IEEE 802.11ac: od 5,15 do 5,85 GHz
Zabezpieczenia
• Wi-Fi Protected Access (WPA/WPA2)
• szyfrowanie WEP 64-bit./128-bit.
• WPS 2.0 (PBC)
Zaawansowane funkcje
• tryb odrębnej sieci dla gości (Guest Zone)
• IPv6
• Wi-Fi WMM Quality of Service (QoS)
• UPnP
Router Wi-Fi
z modemem 4G LTE – D-Link DWR-921
– połączenia z siecią komórkową 3G/4G LTE
– funkcja osobistego szybkiego
hotspotu Wireless N z transmisją o maksymalnej szybkości
150 Mb/s
– podwójna aktywna zapora sieciowa oraz szyfrowanie
WPA/WPA2 gwarantujące bezpieczeństwo sieci
Interfejsy urządzenia
• cztery porty sieci LAN — Ethernet 10/100
• port sieci WAN (RJ-45)
• dwie odłączane anteny LTE 4G/3G
Szybkość przesyłania danych
• maksymalnie 150 Mb/s do/od klientów
sieci 802.11n
• wysyłanie do sieci LTE: maksymalnie 50 Mb/s
• pobieranie z sieci LTE: maksymalnie 100 Mb/s
Standardy
• 802.11n, zgodność ze standardami 802.11g/b
• 802.3
• 802.3u
Zabezpieczenia sieci bezprzewodowej
• 64-/128-bitowe szyfrowanie WEP (Wired Equivalent Privacy)
• WPA i WPA2 (Wi-Fi Protected Access)
Zapora sieciowa
• NAT (Network Address Translation)
• SPI (Stateful Packet Inspection)
Artykuł D-Link: rozwiązania dla mobilnej firmy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Mobilna firma: biznes na czasie pochodzi z serwisu CRN.
]]>Samo pojęcie „mobilna
firma” można zdefiniować jako zestaw technologii i narzędzi
umożliwiających biznesowi stworzenie bezpiecznego środowiska pracy. Takiego,
które służy do komunikacji z pracownikami, dostawcami, partnerami
i klientami bez względu na to, gdzie się znajdują. W opisywanym
przypadku najważniejszy jest oczywiście zdalny dostęp do firmowych zasobów
i aplikacji przy użyciu najróżniejszych urządzeń przenośnych.
Katalizator większej
mobilności stanowi – oprócz wzrostu produktywności – także coraz
większy problem z dojazdami do pracy oraz wysokie koszty wynajmu
nieruchomości. Przedsiębiorstwa są więc coraz częściej wręcz zmuszone
uwzględniać w swej strukturze organizacyjnej pracowników mobilnych.
Amerykańska firma VDC Research przewiduje, że do końca bieżącego roku na całym
świecie niemal jedna trzecia pracowników (ok. 1,2 mld osób) będzie
wykonywać powierzone im zadania w sposób zdalny. Tę liczbę trzeba zestawić
z wciąż bardzo ograniczonym dostępem do usług i aplikacji mobilnych,
których wymaga taki personel. W efekcie powstaje ogromne pole do popisu
dla dostawców i sprzedawców wszelkich zdalnych rozwiązań. Szansa na biznes
jest spora, gdyż mobilna firma zwykle zaczyna się od jej zarządu. Niemal każdy
właściciel mniejszego czy większego biznesu chce na ekranie swojego najnowszego
smartfonu bądź tabletu mieć dostęp do firmowych danych i nie trzeba go
przekonywać o zaletach pracy na odległość.
Tomasz Ziędalski
Obecnie producenci drukarek
kładą silny nacisk na systemy mobilne, umożliwiające drukowanie lub
udostępnianie dokumentów w firmie bez konieczności przebywania w jej
siedzibie. Z tego powodu zapewniają kompatybilność swoich produktów
z pełną gamą dostępnych aplikacji. Chcąc zdalnie wydrukować dokument,
należy połączyć się z urządzeniem drukującym. Użytkownik dokonuje tego
przy użyciu swojego smartfonu lub tabletu. Następnym krokiem jest wykorzystanie
technologii cloud computing, dzięki której możliwe jest przesłanie materiału do
wydruku przez Internet. W ten sposób każdy może swobodnie drukować
z dowolnego miejsca na świecie.
W grupie branż, które w
największym stopniu korzystają z mobilności, są te z dużą liczbą
transakcji, a więc sektor finansowy i handel detaliczny. W tym
przypadku większość aplikacji i platform zostało wdrożonych od strony
obsługi klienta. Za liderami podążają takie branże, jak sektor publiczny,
ochrona zdrowia czy media. Dostawcy i sprzedawcy rozwiązań mobilnych łatwo
znajdą klientów wśród firm zatrudniających wielu pracowników działających
w terenie, które chcą usprawnić swój łańcuch dostaw, dokładnie śledzić
przepływ zasobów itp. Szansą na biznes jest pojawianie się nowych rozwiązań:
mobilnych płatności, mobilnej reklamy, mobilnych sieci VPN, a także
aplikacji związanych ze zintegrowaną komunikacją czy analizą biznesową
dostosowanych do smarfonów i tabletów.
Bardzo obiecującym sektorem jest przemysł, który
charakteryzują ciągłe zmiany stanów materiałowych czy konieczność bieżących
pomiarów wydajności. Urządzenia przenośne doskonale się do tego nadają
i mogą być stosowane na wiele sposobów, umożliwiając większą produktywność
i przejrzystość procesów, lepsze zarządzanie zasobami itp. Choć
projektowanie aplikacji pod tym kątem może nie być łatwe, to zyski powinny
z nawiązką wynagrodzić wysiłki.
Od lat w większości
przedsiębiorstw logistyka, transport czy sprzedaż są wspomagane dedykowanymi
urządzeniami, które umożliwiają wykorzystanie technologii RFID, skanowanie
kodów kreskowych itp. Teraz wiele z tych funkcji oferują seryjne smartfony
czy tablety, a dostawcy aplikacji
obsługujących łańcuch dostaw oraz ich partnerzy sporo wysiłku wkładają
w migrację tych narzędzi na popularne platformy mobilne.
Duży wkład w rozwój mobilnego przedsiębiorstwa wnoszą
najmniejsi gracze na rynku. Niewielkie firmy deweloperskie swoją
innowacyjnością napędzają Apple App Store, Google Play Market czy Microsoft
Windows Store. Tworzą nie tylko aplikacje konsumenckie, ale też wiele narzędzi
biznesowych.
Paweł Małecki
Wraz z intensywnym rozwojem rynku mobilnego pojawia się
coraz więcej możliwości integracji urządzeń w celu poprawy jakości
procesów biznesowych. Wyjątkowo duży potencjał drzemie w urządzeniach typu
All-in-One oraz tabletach opartych na systemie Windows 8.1,
a w szczególności wersji Pro oraz embedded. Dzięki platformie
systemowej, która jest najbardziej popularna w środowisku biznesowym,
można je zastosować tam, gdzie były do tej pory używane komputery PC oraz laptopy.
Z tym że tablety są urządzeniami dużo bardziej przenośnymi, a co za
tym idzie łatwiej je wykorzystać w trudnych warunkach, takich jak mobilna
sprzedaż.
Choć termin „mobilna firma” jest w użyciu od wielu lat,
to nabrał dużego znaczenia w ciągu kilku ostatnich. Przez ten czas
pojawiło się wiele niedrogich urządzeń konsumenckich o dużych
możliwościach, a ich wykorzystanie stymulował coraz łatwiejszy
i szybszy zdalny dostęp do Internetu. Zarówno pracownicy, jak
i klienci firm zaczęli coraz częściej łączyć się z zasobami
informatycznymi przedsiębiorstw, niezależnie od swojej lokalizacji.
Konsekwencją łatwej
dostępności urządzeń mobilnych jest trend BYOD oraz powszechne wykorzystanie
tabletów i laptopów z segmentu konsumenckiego w obszarze
biznesowym. Ale nie tylko sami użytkownicy o tym decydują. Również
pracodawcy są za, bo głównym kryterium zakupu stała się cena. Dlatego reseller
powinien umieć wskazać klientowi zalety sprzętu klasy biznesowej
i przekonać go, że początkowe koszty, związane z zakupem, to nie
wszystko.
– Jeżeli firmowe dane
mają być bezpieczne, zaś sprzęt zdalnie zarządzalny i wysoce odporny
mechanicznie oraz mieć wydłużoną gwarancję w miejscu instalacji,
wybór powinien paść na rozwiązania biznesowe – przekonuje Łukasz Rutkowski, Business Development Manager
z Lenovo.
Na czele wyzwań, jakie
wiążą się z konsumeryzacją IT i mobilnością, jest brak dostosowania
większości dotąd wykorzystywanych aplikacji biznesowych do ich używania na
smartfonach i tabletach. Nawet jeśli wiele z nich opiera się na
przeglądarce, to i tak nie zostały zaprojektowane z myślą o urządzeniach
mobilnych.
To
szansa dla dostawców rozwiązań oferujących narzędzia do wirtualizacji aplikacji
oraz ich partnerów. Przykładem może być rozwiązanie XenMobile firmy Citrix,
którego jedną z funkcji jest dostosowywanie aplikacji z innych
środowisk do urządzeń mobilnych. Także VMware – dzięki przejęciu firm
ThinApp i AirWatch – oferuje swoją platformę wirtualizacji aplikacji,
skierowaną zwłaszcza do klientów, którzy chcą kontrolować zjawisko
konsumeryzacji IT i umożliwić korzystanie z dotychczasowych aplikacji
w środowisku, gdzie zapanował BYOD.
Poprzez wirtualizację
można najszybciej dostosować aplikacje do urządzeń mobilnych. Jednak
najczęściej nie osiągnie się takiego efektu, jaki dałyby aplikacje napisane
specjalnie dla Androida lub iOS-u. Urządzenia mobilne z Windows to
zupełnie inna historia, lecz ten system – na razie – jest daleko
w tyle za dwoma konkurentami pod względem udziałów rynkowych. Tak czy
inaczej, wszyscy trzej dostawcy – Apple, Google i Microsoft – robią
wiele, by zbudować wokół swojej platformy jak największy ekosystem aplikacji
mobilnych i jak najliczniejszą społeczność partnerów działających jako
ISV. Profesjonalne rozwiązania dla mobilnej firmy będą nie tylko coraz bardziej
potrzebne, ale także coraz bardziej dostępne. Rozwojowi tego sektora rynku IT
warto przyglądać się niezwykle uważnie.
Łukasz Rutkowski
W tym segmencie rynku warto
zaproponować kompleksowe rozwiązanie, a nie sam sprzęt. Ze sprzedażowego
punktu widzenia bardzo atrakcyjne dla resellerów są opcje dodatkowe: stacje
dokujące, przejściówki, zasilacze, rozszerzone gwarancje. Taka oferta, aby była
skuteczna, powinna być szyta na miarę. Należy przedstawić klientowi kompleksowe
rozwiązanie poparte wcześniejszą diagnozą potrzeb.
Artykuł Mobilna firma: biznes na czasie pochodzi z serwisu CRN.
]]>