Artykuł Microsoft: zyski w megatrendach pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Rzeczywistość naszego biznesu mocno się teraz zmienia.
Nie bójmy się tego, bo najgorsze, co można zrobić, to zaprzeczać
rzeczywistości. A wygląda ona tak, że 84 proc. firm na świecie ma
mobilnych pracowników, 65 proc. wdraża co najmniej jedno narzędzie
biznesowe, tyle samo firm z listy „Fortune 100” testuje lub zaczyna
korzystać z tabletów w codziennym biznesie, zaś 70 proc.
światowych przedsiębiorstw zainwestowało lub inwestuje w rozwiązania
cloudowe – wyliczał Ronald Binkofski.
Główną
część konferencji poświęcono próbie odpowiedzi na pytanie: jak zarobić na
wspomnianych już czterech megatrendach technologicznych. Przedstawiciele
producenta przekonywali, że polscy integratorzy mają do dyspozycji szereg
nowych narzędzi, na przykład Yammer. Spore zainteresowanie tym narzędziem już
teraz wyrażają – jak zapewnia Microsoft – klienci z rynków
finansowych (głównie banki).
Małgorzata Gryz
dyrektor Działu Strategii i Programów Partnerskich,
Microsoft
W bieżącym roku w konferencji wzięła udział rekordowa
liczba partnerów. Szczególnie mocno podkreślali to, że mamy spójny przekaz
i dobrze przemyślaną strategię Devices and Services. Część usługową mamy
bardzo dobrze poukładaną wspólnie z partnerami. Ich pytania
i wątpliwości związane więc były głównie z tą częścią strategii, która
dotyczy urządzeń. Jedną z naszych odpowiedzi jest akcja promująca tablety
w małych i średnich firmach. W tym celu przygotowaliśmy ofertę
niedrogich tabletów z szeregiem usług i aplikacji dla biznesu. Nie
tylko naszych własnych, jak Office 365, ale także oprogramowania biznesowego
innych dostawców. Poza tym koncentrujemy się na pomaganiu partnerom
w dotarciu do business decision makerów w firmach. W poprzednich
latach nasz przekaz dotyczył głównie informatyków, którzy nadal są dla nas bardzo
ważni, ale to zarządy i menedżerowie coraz częściej decydują
o kontraktach IT.
– To klucz do serc i umysłów dyrektorów działów HR
w przedsiębiorstwach. Integruje pracowników i zwiększa ich
zaangażowanie we wspólne projekty. Stanowi świetny element tzw. miękkich
projektów dla HR-u typu EPM – mówił Piotr Chrobot, dyrektor działu małych
i średnich firm oraz kanału partnerskiego.
Kolejnym megatrendem poza rozwojem mediów społecznościowych
jest mobilność. Piotr Chrobot podkreślał, że nawet jeśli wartość aplikacji
mobilnych wynosi około 10 proc. wartości określonego wdrożenia, to
stanowią one niezwykle istotną część całości z punktu widzenia kadry
zarządzającej w firmach. Zwykle mobilny element projektu tak bardzo
przyciąga ich uwagę, że może być nawet decydujący przy wyborze oferty.
Z kolei w przypadku Big Data nowe możliwości dla integratorów stwarza
Power BI – narzędzie business intelligence zaimplementowane niedawno do
Office’a 365.
Najmniej
wątpliwości partnerów Microsoftu budzi rozwój oferty w ramach chmury.
Zdaniem analityków PMR wartość polskiego rynku cloud w 2013 roku ma
sięgnąć 299,6 mln zł (rok wcześniej 233,5 mln zł).
Integratorzy będą mogli skorzystać na tym trendzie m.in. dzięki wprowadzonym w
październiku nowym edycjom Windows Server 2012 R2 oraz System Center 2012 R2.
Po raz pierwszy oba te produkty zadebiutują w nowych wersjach w tym
samym czasie. To oznacza pełną integrację kilku środowisk: zarządzania,
hostingu oraz chmury publicznej Azure.
Integratorzy obecni na konferencji różnie reagują na zachęty
producenta. Marcin Aniszewski, Key Account Manager w Integrity Solutions,
deklaruje, że zarabia głównie na wdrożeniach i usługach związanych
z System Center 2012. Dlatego nie jest specjalnie optymistycznie
nastawiony do możliwości robienia biznesu na przykład przy wykorzystaniu
Yammera.
– Tego rodzaju
narzędzia nie leżą w polu naszych zainteresowań. Nie widzę tutaj miejsca
na płatną usługę dla klienta. Chyba że dla producentów ciekawych aplikacji. Nie
wykluczam jednak, że Yammer zrobi w przyszłości karierę, o czym
przekonuje historia Facebooka, który na samym początku też nie zapowiadał się
na specjalnie zyskowny produkt –
mówił Marcin Aniszewski.
Optymistycznie nastawiony
do współpracy z Microsoftem jest Artur Kozłowski, prezes eOpen. Podkreśla,
że na przykład na subskrypcjach chmurowych naprawdę można zarobić.
– W modelu
on-premise konkurencja jest ogromna, czego nie odczuwamy na razie
w segmencie cloud. Dlatego intensywnie rozwijamy kompetencje w tej
dziedzinie i jesteśmy nierozerwalnie związani z chmurą Microsoft.
Powiem truizm: jak firma się nie rozwija, nie edukuje, to się cofa. Trzeba to
bardzo wyraźnie artykułować integratorom IT – podsumował Artur Kozłowski.
Pierwszy
dzień konferencji zakończył się spotkaniem z gościem specjalnym
– Czesławem Langiem, który opowiadał integratorom, jak osiągać założone
cele nie tylko w sporcie, ale także w biznesie.
Trzy pytania do…
CRN Czy
po decyzji Steve’a Ballmera o rezygnacji z pozycji CEO wasi partnerzy
mają powody do niepokoju?
Ronald Binkofski Różnica
między Microsoftem a niemal wszystkimi pozostałymi firmami IT polega na
tym, że tamte organizacje koncentrują się na jednym obszarze rynku IT, zaś
nasza firma działa praktycznie w każdym z nich. Dlatego zawsze
znajdzie się ktoś lepszy od nas w takim czy innym segmencie rynku. Jednak
to nie zmienia faktu, że od 30 lat świetnie sobie radzimy jako międzynarodowy
dostawca. W tej części oferty, która dotyczy rynku enterprise, jeszcze
nigdy nie byliśmy tak mocni jak obecnie. Negatywny odbiór naszej marki,
z jakim mamy czasami do czynienia, dotyczy zwykle rynku konsumenckiego,
który stanowi tylko wycinek tego, co robimy. Tu jednak też nie ustajemy
w wysiłkach. Jestem przekonany, że jeszcze niejednokrotnie pozytywnie zaskoczymy
naszych partnerów i użytkowników.
CRN
Czy zgadza się pan ze stwierdzeniem, że Microsoft potrzebuje teraz jak
powietrza wizjonera na skalę Steve’a Jobsa?
Ronald Binkofski W przypadku największej
software’owej firmy na świecie samo wizjonerstwo nie wystarczy. Potrzebujemy
oczywiście wspaniałego wizjonera, ale również znakomitego menedżera. Proszę
pamiętać, że Steve Jobs skoncentrował się na jednej tylko rzeczy: świetnym produkcie
konsumenckim, nad którym pracował wiele lat. Zupełnie inną sprawą jest
natomiast umiejętność zarządzania organizacją, która działa na wielu różnych
rynkach. Wierzę, że Steve Ballmer będzie miał godnego następcę.
CRN
Czy na megatrendach mogą już zarabiać integratorzy w Polsce?
Ronald Binkofski
Oczywiście, że mogą. W przypadku Big Data nie ma już problemu
z hostowaniem ani zarządzaniem ogromną ilością danych w chmurze.
Chociażby niedawno w Office 365 pojawiło się świetne narzędzie business
intelligence – Power BI. W przypadku social media jesteśmy gotowi,
aby wraz z partnerami oferować bezpieczną firmową platformę
społecznościową Yammer. Z kolei na mobilności można dziś zarobić znacznie
więcej niż kiedykolwiek w historii dzięki wielu świetnym urządzeniom:
tabletom, ultrabookom czy smartfonom. Wreszcie jest chmura, która otacza
wszystkie wspomniane zjawiska w postaci różnorakich usług, do których
przekonuje i jakie umożliwia Microsoft.
Artykuł Microsoft: zyski w megatrendach pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł MTS: pod ciśnieniem megatrendów pochodzi z serwisu CRN.
]]>
Treści
dotyczące megatrendów poparte były garścią danych, jak chociażby
tych dotyczących mobilności. 44 proc. użytkowników Facebooka –
dowiedzieli się słuchacze sesji generalnej – korzysta z niego za
pośrednictwem smartfona. 70 proc. użytkowników smartfonów zaś
używa ich w celu robienia zakupów (oczywiście w Stanach
Zjednoczonych. W Polsce, jak wskazują ostatnie raporty, badania,
użytkownicy smartfonów też mają na to chęć, ale właściciele
e-sklepów, przynajmniej na razie, nie). Blisko 80 proc. z nas (cytat
z prezentowanego na sesji generalnej slajdu) spędza część swojego
czasu pracując poza biurem. Rynek cloudu w Polsce rocznie rośnie o
33 proc. 70 proc firm na świecie zainwestowało lub interesuje się
cloud computingiem, do 2020 roku 45 proc. ogólnych wydatków na
usługi IT będzie wiązało się z cloudem, a większość zadań
pracy będzie realizowana za pomocą aplikacji mobilnych lub opartych
na interfejsach WEB.
Cloud
OS – odpowiedź na trendy w informatyce
Najciekawszą
częścią sesji generalnej, oprócz wystąpienia Davida Chappella,
była ta dotycząca architektury Cloud OS. Microsoft jest dostawcą
produktów, usłyszeli uczestnicy, jednak dostarcza je ze
świadomością, że świat produktów zmienia się w świat usług i
temu owe produkty mają służyć. Dziś z biznesem wiąże się
oczekiwanie, aby móc prowadzić go na skalę globalną – dostawcy
usług chcą, aby były one dostępne wszędzie, na wszystkich
urządzeniach, bez względu na czas i miejsce. A więc pojawiają się
oczekiwania dotyczące platformy, dzięki której takie usługi mają
być realizowane – ma to być platforma elastyczna, uniwersalna,
skalowalna, bezpieczna.
Cloud
OS to model jednolitej platformy dla współczesnego biznesu –
padło ze sceny. To pierwszy filar Cloud OS-a. Drugim jest hybrydowa
architektura – co oznacza jednolitą platformę dla aplikacji,
danych i zarządzania urządzeniami od własnego data center aż po
chmurę publiczną. Trzecim filarem o jakim mówi Microsoft w
przypadku Cloud OS – jest IT dla ludzi. Pod tym hasłem kryje się
zasada prostego korzystania z narzędzi, bez względu na miejsce.
Cloud
OS definiuje ujednolicony abstrakt architektury – tłumaczono
podczas sesji. Wiąże się z nim koncentracja na warstwie
aplikacyjnej. Co więc oznacza on dla deweloperów aplikacji? Nie
będą mieli, zdaniem przedstawicieli Microsoftu, problemów z
działaniem aplikacji na różnych urządzeniach, w różnych
miejscach. Ich aplikacje będą mogły być skalowane w poprzek
środowisk. Dla administratorów
Microsoft też ma dobrą wiadomość – podstawę Cloud OS tworzą
technologie im znane. Nie będą musieli inwestować w szkolenia.
Wyzwaniem natomiast są zmiany mentalne, organizacyjne – część
firm musi się przekonać do chmury publicznej. Cloud OS –
przekonywano zebranych – ma jednak zaszytą w sobie ewolucyjność,
nie namawiamy was do wyrzucenia waszych centrów danych. W Cloud OS
wreszcie jest wzięta pod uwagę perspektywa otoczenia biznesowego
zgodna z trendem BYOD. Do użytkownika należy decyzja, z jakiego
urządzenia chce korzystać.
Twórzcie
aplikacje!
To
zawołanie, tak znamienne dla MTS 2012, w tym roku musiało być
równie żywe. Rynek aplikacji komercyjnych będzie rósł bardzo
szybko – mówi Microsoft. Mobilność i produktywność pracowników
w oparciu o aplikacje dedykowane konkretnej firmie – to jest
przyszłość! W myśleniu o aplikacjach została pokonana bariera
sprzętu – można ich używać na każdym z urządzeń.
Przy
okazji powtarzającego się wołania Microsoftu do deweloperów
aplikacji, trudno nie wspomnieć o Nokii. To drugi ekosystem w
Polsce (19 proc. udziału w sprzedaży i 1 milion Windows Phone). –
Chcemy dalej wspierać deweloperów, chcemy nagradzać dobre
jakościowe aplikacje, które pojawiają się w Windows Store –
oznajmił Dariusz Zalewski, Nokia Developer Relations. – Dlatego
wprowadziliśmy program lojalnościowy DVLUP (www.dvlup.com). Polega
oczywiście na zbieraniu punktów i możliwości ich wymiany. Ale to
co jest w nim, zdaniem prelegenta, rewolucyjne, to możliwość
wymiany punktów na pomoc przy działaniach marketingowych
promujących daną aplikację. Właśnie marketing spędza sen z oczu
deweloperom, pytania jak wspomóc dotarcie z aplikacją do klientów
powtarza się bardzo często. DVLUP – to odpowiedź.
Artykuł MTS: pod ciśnieniem megatrendów pochodzi z serwisu CRN.
]]>