Artykuł Duże ekrany zaświecą za 18 mld dol. pochodzi z serwisu CRN.
]]>Analitycy wskazują, jakie segmenty rynku wyświetlaczy LFD będą szczególnie dobrze prosperować w najbliższych latach. Według prognozy przychody zwiększą się globalnie z 13,1 mld dol. w 2021 r. do 18,6 mld dol. do 2026 r., co przekłada się na średnią roczną stopę wzrostu 7,2 proc. – według MarketsandMarkets.
Klienci cenią interaktywność, innowacje i wysoką rozdzielczość
Jest szereg czynników, które spowodują wzrost wydatków klientów końcowych. Przewiduje się, że w sektorze komercyjnym poszerzy się zastosowanie ekranów interaktywnych, a innowacje i rozwój technologiczny będą budować ciągłe zainteresowanie dużymi wyświetlaczami.
Rosnącą sprzedaż powinien powodować zwiększony popyt na LFD o wysokiej rozdzielczości, tj. 4K i 8K, w takich sektorach, jak: edukacja, opieka zdrowotna, sport i rozrywka, a także rosnące inwestycje na rynkach wschodzących w projekty obejmujące nieruchomości i infrastrukturę publiczną.
Wzrost z bezpośrednim widokiem
Analitycy przypuszczają, że segment wyświetlaczy z bezpośrednim widokiem o drobnych pikselach (direct-view fine-pixel LED) będzie rósł najszybciej w ciągu najbliższych 5 lat. Wyświetlacze direct view nie mają panela LCD. Cechuje je wysoki kontrast i jasność, szerokie kąty widzenia oraz długa żywotność. Są ponadto łatwe w instalacji i skalowalne, nadają się do zastosowania zarówno w pomieszczeniach, jak i na zewnątrz – wyliczają ich zalety analitycy.
Oczekuje się, że wzrost rynku będzie napędzać rozwój ponad 100-calowych, wstępnie skonfigurowanych uniwersalnych wyświetlaczy LED direct view typu „wszystko w jednym” w technologii fine-pixel.
Największy rynek jest pod dachem
O ile direct-view fine-pixel LED to segment, gdzie wydatki powinny najszybciej rosnąć w najbliższych latach, o tyle największym rynkiem w 2026 r. mają być instalacje wewnętrzne.
Największą wartość sprzedaży właśnie w projektach indoor analitycy przypisują coraz szerszemu zastosowaniu wyświetlaczy wielkoformatowych w handlu detalicznym, edukacji, w korporacjach, hotelach.
Kontrola w wersji wideo
Do wzrostu zapotrzebowania na wewnętrzne ekrany doprowadziło również coraz częstsze stosowanie ścian wideo w centrach dowodzenia i kontroli oraz w innych tego typu miejscach.
Kioski sterowane dotykiem
Oczekuje się również, że rosnąca popularność samoobsługowych kiosków dotykowych w retailu przyspieszy projekty wielkoformatowych wyświetlaczy w pomieszczeniach.
Artykuł Duże ekrany zaświecą za 18 mld dol. pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Duże ekrany zabłysły w Polsce pochodzi z serwisu CRN.
]]>Sprzedaż wyświetlaczy wielkoformatowych (LFD) na polskim rynku wzrosła o 32,3 proc. w I kw. 2021 r. – według danych Contextu pochodzących od dystrybutorów.
Popyt w kraju należał do najwyższych w Europie. Lepszy wynik odnotowano tylko we Włoszech (+60,3 proc.).
Niższe ceny wywindowały sprzedaż
Jak zauważa Context, spadek cen zachęcił kupujących.
Na początku I kw. 2021 r. zwiększony popyt na tańsze LFD w połączeniu z niższymi średnimi cenami pomógł w zwiększeniu sprzedaży kosztem przychodów.
Biorąc pod uwagę europejskie wyniki, sprzedaż monitorów wielkoformatowych spadła o -1 proc. rok do roku, a przychody zmniejszyły się o -6 proc.
Korelację popytu z ceną pokazują wyniki dla poszczególnych rozmiarów paneli.
Sprzedaż wyświetlaczy, których średnia cena spadła zauważalnie – z ekranami 75 i 65 cali – wzrosła na początku pierwszego kwartału, ale w międzyczasie zamówienia bardziej popularnych modeli z ekranami 55-calowymi nadal obniżały się.
Interaktywność w cenie
W 2020 r. sprzedaż LFD mocno ucierpiała z powodu lockdownów, lecz na początku I kw. 2021 r. pojawiły się oznaki ożywienia. Z drugiej strony mimo trudnego rynku (zjechał popyt na duże ekrany w miejscach publicznych), zapotrzebowanie na interaktywne wyświetlacze pozostało stosunkowo stabilne i zaczęła rosnąć w ostatnich kilku miesiącach, co z kolei jest związane ze zmianą modelu pracy w firmach.
Zakupy w dystrybucji tego rodzaju ekranów wróciły szybko do poziomu sprzed pandemii. Na początku I kw. 2021 r. sprzedaż ilościowa wyświetlaczy interaktywnych była wyższa o 37 proc. rok do roku, a przychody zwiększyły się o 12 proc. – według danych europejskich.
Pandemia przyspieszyła cyfryzację edukacji i biznesu
„Wygląda na to, że pandemia przyspieszyła modernizację i cyfryzację edukacji i biznesu. Sale lekcyjne w całej Europie są wyposażane w narzędzia do współpracy, ponieważ szkoły i uniwersytety opracowują kreatywne podejścia do edukacji w ramach nauki zdalnej i hybrydowej” – komentuje Dominika Koncewicz, senior analyst w Context.
Jak zauważa, zmiany wymagają nowego sprzętu i oprogramowania dla uczniów oraz nauczycieli. Pomimo kurczących się budżetów asygnowane są środki publiczne na edukację – to kolejny czynnik większej sprzedaży ekranów LFD w tym roku.
Interaktywne tańsze nawet o 20 proc.
Spadki cen ponownie odegrały ważną rolę w pobudzeniu popytu, przy znacznych obniżkach cen wielu popularnych wyświetlaczy interaktywnych – w niektórych przypadkach są one nawet o 20 proc. tańsze niż w 2019 r.
Digital Signage potrzebny w „nowej normalności”
Analityk Contextu uważa, że wraz z luzowaniem lockdownów będzie pojawiać się więcej możliwości na rynku LFD.
„Perspektywy dla branży są pozytywne, pomimo trudnego otoczenia, co oznacza, że tempo ożywienia może pozostać powolne” – przewiduje Dominika Koncewicz.
Raczej konieczność niż nowość
„Digital signage z pewnością będzie skutecznym narzędziem dla wielu restauracji, sklepów i dużych obiektów stojących przed wyzwaniami, takimi jak bezpieczna i wydajna komunikacja oraz zarządzanie ruchem w pomieszczeniach. LFD i interaktywne ekrany prawdopodobnie staną się integralną częścią przestrzeni publicznej: raczej koniecznością niż nowością. Sektor ma zatem duże szanse na pełne uzdrowienie – zwłaszcza jeśli obecne możliwości innowacji zostaną w pełni wykorzystane” – mówi Dominika Koncewicz.
Wzrost sprzedaży monitorów wielkoformatowych na największych europejskich rynkach (dane dystrybutorów)
Kraj | Wzrost w I kw. 2021 r.* wobec I kw. 2020 r. |
Włochy | 60,3% |
Polska | 32,3% |
Francja | 16% |
Hiszpania | 8,7% |
Wielka Brytania | 2,8% |
Niemcy | 0,7% |
Artykuł Duże ekrany zabłysły w Polsce pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Puls branży IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>W I kw. br. sprzedaż wielkoformatowych wyświetlaczy (LFD) o rozdzielczości UHD na polskim rynku wzrosła się o 66 proc. w ujęciu ilościowym wobec I kw. ub.r. – ustalił Context. W przypadku ekranów o wysokiej jasności poprawa wyniosła blisko 2 tys. proc. W segmencie ścian wideo wynik był ponad 20 proc. na plusie. Trend polegający na wzroście zapotrzebowania na sprzęt o wyższej rozdzielczości i jasności jest widoczny w całej zachodniej Europie, aczkolwiek w przypadku tych drugich polski rynek okazał się wyjątkowo chłonny.
Sprzedaż LFD w Europie Zachodniej zwiększyła się w I kw. 2019 r. o prawie 14 proc. (wartościowo o 4 proc.), w tym modeli o wysokiej rozdzielczości – ponad dwukrotnie. Dzięki temu udało się zrównoważyć spadek sprzedaży paneli Full HD (-11 proc.), które jednak nadal mają największy udział w rynku. Przejście na urządzenia UHD jest związane z zapotrzebowaniem na najlepszą jakość obrazu, która przyciąga uwagę klientów w miejscach instalacji ekranów. Ponadto ceny spadają – w I kw. br. średnia stawka za panele 4K/UHD w europejskiej dystrybucji wynosiła 1,5 tys. euro (ok. 6,4 tys. zł), tj. o prawie 30 proc. mniej niż rok temu. Najpopularniejsze modele (55 i 65 cali) kosztują już poniżej 1,2 tys. euro za sztukę (ok. 5,1 tys. zł).
Co do jasności to wcześniej większość LFD sprzedawanych przez dystrybutorów cechował parametr 500 nitów. Jednak w I kw. br. ich sprzedaż wzrosła tylko o 7 proc., podczas gdy ekranów o jasności 1000 nitów – o 75 proc. (o 25 proc. wartościowo). Świadczy to o szybko zwiększającym się zapotrzebowaniu na zewnętrzne instalacje. Zainteresowanie ścianami wideo także pozostaje duże. Źródło: Context
IT jest na drugim miejscu wśród priorytetów szefów firm. Na technologie informatyczne wskazało 32 proc. spośród 473 CEO dużych przedsiębiorstw ankietowanych przez Gartnera. Więcej głosów uzyskał po prostu wzrost (53 proc.), a następne w kolejności są: rozwój strukturalny (31 proc.), kwestie finansowe (23 proc.), kadry (21 proc.) i klienci (15 proc.). Co ciekawe, na szarym końcu priorytetów uplasowały się innowacje (8 proc.) i zarządzanie ryzykiem (7 proc.).
Z badania wynika jednak, że realizacja większości priorytetów, nie tylko IT, i tak ostatecznie oznacza inwestycje w rozwiązania informatyczne. Przykładowo jednym ze sposobów na wzrost firmy są zdaniem szefów inwestycje w cyfryzację biznesu. Już 82 proc. CEO twierdzi, że ich przedsiębiorstwa są w trakcie transformacji w tym kierunku (wobec 62 proc. w ub.r.). Badani przyznali także, że rozwiązania informatyczne to jedna z dwóch głównych metod zwiększania wydajności (47 proc.).
Szefowie większe znaczenie niż w ub.r. przywiązują też do zarządzania kosztami (12 proc.). Pytani o sposoby, jak to zrobić, wskazywali m.in. na zastosowanie rozwiązań technologicznych (27 proc.). CEO obawiają się przy tym, że niektórzy dyrektorzy nie mają wystarczających umiejętności cyfrowych. Wegług nich w biznesie najbardziej potrzebuje ich dział sprzedaży, zarządzania ryzykiem, łańcuchem dostaw i HR.
Wśród kompetencji, które firmy muszą rozwijać, wskazywano przede wszystkim zarządzanie specjalistami (18 proc.), a następnie cyfryzację (17 proc.), a także centralizację danych lub zarządzanie nimi (15 proc.). Analitycy zwracają uwagę na fundamentalne znaczenie decyzji biznesowych podejmowanych w oparciu o dane. Źródło: Gartner
Bezpieczeństwo cyfrowe, Przemysł 4.0 i chmura to trendy, które będą mieć największy wpływ na zapotrzebowanie na kompetencje – wynika z badania „Bilans kapitału ludzkiego w sektorze IT”, które zostało przeprowadzone w I kw. br. przez PARP we współpracy z Uniwersytetem Jagiellońskim i Sektorową Radą ds. Kompetencji IT.
W przypadku cyberbezpieczeństwa wskazano na umiejętności w zakresie ochrony przed zagrożeniami (zanim się jeszcze pojawią) oraz na neutralizację już istniejących zagrożeń. Co do Przemysłu 4.0 to chodzi o kompetencje w zakresie budowy infrastruktury umożliwiającej komunikację między maszynami i autonomiczne podejmowanie decyzji. Po kompetencjach z zakresu AI znalazło się Continuous Delivery, czyli dostarczanie produktów za pomocą infrastruktury chmurowej.W badaniu wzięło udział 821 prezesów, dyrektorów IT i menedżerów oraz 750 studentów V roku kierunków IT.
Źródło: Badanie „Bilans kapitału ludzkiego w sektorze IT”
Nawet 20 mln graczy używających komputerów może przejść na cyfrową rozrywkę w TV i chmurze do 2022 r. – oceniają analitycy Jon Peddie Research. Do zmiany platformy w najbliższych latach mają być skłonni zwłaszcza użytkownicy gamingowych PC z niższych półek cenowych (poniżej 1 tys. dol.). Jednak dzięki poprawie jakości ekranów telewizyjnych i czipów w konsolach, jak również coraz większej liczbie tytułów dostępnych tylko na te urządzenia także gracze korzystający z komputerów klasy średniej i high-end mogą zmienić upodobania – uważają analitycy. Spadki będą luźno skorelowane z kurczącym się rynkiem PC.
JPR odnotowuje, że rośnie udział w rynku komputerów z niskiej i średniej półki, które konsumenci kupują do gier. Nie zwiększa to generalnie wolumenów sprzedaży, jednak wskazuje na pewien trend. Analityk ocenia, że cyfrowa rozrywka wykorzystująca zamiast PC telewizory, dostępna on-premise lub w chmurze, prawdopodobnie rozkwitnie dzięki nowym podmiotom w tym biznesie. „W ciągu najbliższych 5 lat liczba potencjalnych klientów z dostępem do grania na telewizorze sięgnie setek milionów”– uważa Ted Pollak, analityk branży gamingowej w JPR. Z kolei w przypadku komputerów cykl wymiany wydłuży się do 4 lat i więcej. „To najbardziej zaboli dostawców w wysokomarżowym segmencie high-end” – twierdzi ekspert. Źródło: Jon Peddie Research
Globalna sprzedaż laptopów i tabletów w sektorze edukacji spadła (nie licząc USA) o blisko 4 proc. w 2018 r., do 14 mln szt. Z tym że w IV kw. ub.r. omawiany parametr był dodatni (+3,3 proc.) – wynika z raportu Futuresource Consulting. Topnieje zapotrzebowanie na sprzęt z systemem Windows, choć nadal ma on największy udział w rynku urządzeń przenośnych stosowanych w edukacji (40 proc. globalnie).
Analitycy przewidują, że klienci z sektora edukacji coraz większą wagę będą przywiązywać do tego, co dostawca systemu operacyjnego może zaoferować poza funkcjami urządzenia i ceną. W związku z tym nacisk zostanie położony na aplikacje i sposób, w jaki system operacyjny może zostać zintegrowany z już działającymi rozwiązaniami do nauki oraz do zarządzania IT. Źródło: Futuresource Consulting
Artykuł Puls branży IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Monitory LFD lepiej schodzą w dystrybucji pochodzi z serwisu CRN.
]]>Wynik dla Polski na początku IV kw. br. jest wyższy niż średnia dla zachodniej Europy (+11 proc.). Wzrost generuje głównie sprzedaż paneli 4K/UHD.
Nadal najpopularniejszym formatem – biorąc pod uwagę dane z zachodniej Europy – są ekrany 65-calowe. Generowały one ponad 66 proc. przychodów w pierwszych 7 tygodniach IV kw. br. To o 30 proc. więcej niż rok temu. W tej kategorii sprzedaż ekranów 4K/UHD prawie się podwoiła rok do roku, stanowiąc już 77 proc. sprzedaży 65-calowych paneli, co potwierdza przejście użytkowników z Full HD do wyższych rozdzielczości. Full HD pozostaje dominującą rozdzielczością w mniejszych urządzeniach.
Wzrost jest związany głównie ze sprzedażą monitorów bezdotykowych. Dotykowe LFD mają nadal słaby okres, po kiepskim III kw. br. Pomimo większego zainteresowania takimi produktami, sprzedaż niektórych wyświetlaczy do pracy grupowej z segmentu premium zmniejszyła się na początku IV kw. br.
Do większych zakupów LFD w dystrybucji zachęca stały spadek cen wyświetlaczy 4K/UHD. Na początku IV kw. 2017 r. średnia cena najpopularniejszych 65-calowych modeli u europejskich dystrybutorów wynosiła ponad 1660 euro (ok. 7,1 tys. zł), a na początku IV kw. 2018 r. – 1350 euro (ok. 5,8 tys. zł), czyli o prawie 20 proc. mniej.
"Nie tylko niższe ceny zwiększają zainteresowanie klientów dużymi wyświetlaczami, lecz także lepszy design i dodatkowe funkcje. Np. urządzenia są gotowe do pracy w firmie albo zwiększają bezpieczeństwo danych" – komentuje Dominika Koncewicz, starszy analityk Contextu. Według niej dystrybutorzy odnotowali również wzrost sprzedaży modeli z powłokami antyodblaskowymi lub osłonami ochronnymi, które pozwalają używać wyświetlaczy na zewnątrz.
Przychody ze sprzedaży monitorów wielkoformatowych (65 cali lub więcej)
Kraj | Wzrost na początku IV kw. 2018 r. (r/r) |
Wielka Brytania | 13,40% |
Niemcy | 14,80% |
Francja | 41,40% |
Włochy | 3,10% |
Szwajcaria | -20,90% |
Szwecja | 38,80% |
Hiszpania | 119,90% |
Norwegia | 75,60% |
Dania | 24,50% |
Finlandia | 2,90% |
Holandia | -11,30% |
Belgia | 26,60% |
Austria | 15,80% |
Polska | 19,70% |
Portugalia | -18,70% |
Źródło: Context
Artykuł Monitory LFD lepiej schodzą w dystrybucji pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Duże monitory, większa sprzedaż pochodzi z serwisu CRN.
]]>Trend wzrostowy w Polsce jest znacznie silniejszy niż w Europie Zachodniej, gdzie w kwietniu i maju br. sprzedaż LFD w ujęciu wartościowym była wyższa o blisko 20 proc. niż rok wcześniej (ilościowo: +12 proc.). Poprawa jest związana głównie z rosnącym popytem na panele o wysokiej rozdzielczości i jasności. Sprzedaż modeli UHD prawie potroiła się, spadło natomiast zapotrzebowanie na monitory Full HD, choć nadal mają one największy udział w rynku LFD.
Dostępność urządzeń UHD zwiększa się dzięki topniejącym cenom. Np. średnia stawka za monitor 65-calowy w II kw. br. spadła poniżej 1,6 tys. euro (ok. 6,8 tys. zł) i była niższa o 33 proc. wobec ub.r.
Do niedawna w sprzedaży dystrybucyjnej dominowały LFD o jasności mniejszej niż 500 nitów, ale są one coraz rzadziej zamawiane (-10 proc. r/r w II kw. br.), natomiast klienci znacznie częściej decydują się na jasność 500-1000 nitów (+60 proc.) oraz ponad 1000 nitów (+30 proc.). Spodziewany jest także wzrost zainteresowania ekranami ultra-wide.
Przychody ze sprzedaży monitorów wielkoformatowych w wybranych krajach
Kraj | Wzrost rok do roku w II kw. 2018 r. (kwiecień i maj) |
Wielka Brytania | 20,60% |
Niemcy | 14,10% |
Francja | 21,00% |
Włochy | 25,60% |
Hiszpania | 36,20% |
Holandia | 42,10% |
Belgia | 17,90% |
Polska | 78,10% |
Źródło: Context
Artykuł Duże monitory, większa sprzedaż pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Ciśnienie na dotykowe LFD pochodzi z serwisu CRN.
]]>Co do I kw. 2018 r., to bilans w Polsce jest wyraźnie lepszy niż w średnia dla Europy zachodniej, gdzie sprzedaż dotykowych LFD u największych dystrybutorów wzrosła o ponad 30 proc. rok do roku – według Contextu. Wynik dla wszystkich LFD (czyli z uwzględnieniem tych bez interfejsu dotykowego) poprawił się natomiast w ujęciu ilościowym o 11 proc., a wartościowym – o 17 proc. Tym samym udział paneli interaktywnych w rynku osiągnął 35 proc. (wartościowo).
Jak zauważają analitycy, producenci i dystrybutorzy dążą do zwiększenia sprzedaży modeli dotykowych, z uwagi na ich wysoką średnią cenę – jest ona dwa albo nawet trzy razy większa niż w przypadku urządzeń ze zwykłymi ekranami. Także monitory o wysokiej rozdzielczości poprawiają wyniki finansowe dostawców. W zachodniej Europie przychody z ich sprzedaży podwoiły się w I kw. br., a sprzedaż w ujęciu ilościowym była trzy razy większa niż rok wcześniej.
Zdaniem analityków zanosi się na to, że 2018 rok również będzie stał pod znakiem sporych wzrostów.
"Zwiększona aktywność producentów sugeruje, że przewidują oni wzrost na tym rynku" – ocenia Dominika Koncewicz, starszy analityk Contextu. Podaje przykłady dużych dostawców, którzy zapowiedzieli poszerzenie swojego portfolio LFD. Oprócz nowych urządzeń wprowadzają nowe też rozwiązania, które mają poprawić współpracę w zastosowaniach biznesowych monitorów oraz zwiększyć zaangażowanie klientów m.in. w handlu detalicznym.
Kolumna1 | Kolumna2 |
Przychody ze sprzedaży interaktywnych monitorów LFD w I kw. 2018 r. | |
Kraj | Wzrost w I kw. 2018 r. (rok do roku) |
Wielka Brytania | 16% |
Niemcy | 65% |
Francja | 106% |
Szwajcaria | 101% |
Włochy | 41% |
Holandia | 53% |
Belgia | 60% |
Szwecja | 38% |
Hiszpania | 28% |
Austria | 6% |
Dania | 60% |
Norwegia | 14% |
Finlandia | 17% |
Irlandia | -14% |
Polska | 93% |
Portugalia | 440% |
Źródło: Context
Artykuł Ciśnienie na dotykowe LFD pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł 4K LFD: 650 proc. wzrostu w Polsce pochodzi z serwisu CRN.
]]>Zapotrzebowanie na wyświetlacze wysokich rozdzielczości ciągnie w górę wyniki na całym rynku LFD – w ujęciu rok do roku w IV kw. 2017 r. sprzedaż w zachodniej Europie wzrosła o 15 proc. Full HD pozostaje dominującą rozdzielczością (ponad 80 proc. udziału).
"Głównym czynnikiem wzrostu są wyświetlacze wysokiej rozdzielczości. Ich sprzedaż zwiększa się nawet szybciej w IV kw. ub.r., generując już niemal 30 proc. przychodów – komentuje Dominika Koncewicz, starszy analityk Contextu – Przychody w ich przypadku wzrosły o 160 proc. rok do roku w IV kw. 2017 r., a dla ekranów Full HD odnotowano spadek drugi kwartał z rzędu, tym razem o 1 proc.”
Rośnie również zainteresowanie innymi rodzajami LFD, takimi jak modele z bardzo szerokimi ekranami. Według Contextu nietypowe formy mogą pomóc w wykorzystaniu ekranów w niszowych przestrzeniach, takich jak półki sklepowe, sufity albo korytarze.
Dostawcy próbują zachęcać klientów do zakupów obniżkami cen monitorów o wysokiej rozdzielczości (w IV kw. spadły o ponad 20 proc. rok do roku – w przypadku modeli o największych rozmiarach) i dodawaniem nowych funkcji, jak poprawa bezpieczeństwa danych i wydłużenie czasu pracy do 24 godz. na dobę.
Dystrybutorzy odnotowali także wzrost sprzedaży urządzeń z wbudowanymi systemami operacyjnymi i Wi-Fi.
Samsung i Sony wciąż są wiodącymi dostawcami na rynku LFD 4K/UHD. W sumie mają ponad 60 proc. udziału w ujęciu ilościowym oraz ponad 40 proc. wartościowo w zachodniej Europie. Dystans do liderów odrabiają jednak BenQ i iiyama.
Przychody ze sprzedaży monitorów LFD 4K/UHD w wybranych krajach
Kraj | Wzrost rok do roku w IV kw. 2017 r. |
Wielka Brytania | 38,10% |
Niemcy | 57,20% |
Francja | 113,20% |
Szwajcaria | 207,00% |
Norwegia | 229,20% |
Szwecja | 172,10% |
Włochy | 153,10% |
Holandia | 121,00% |
Hiszpania | 225,00% |
Polska | 656,00% |
Finlandia | 104,10% |
Belgia | 146,60% |
Austria | 146,60% |
Portugalia | 228,40% |
Źródło: Context
Artykuł 4K LFD: 650 proc. wzrostu w Polsce pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Spadek monitorów LFD w Polsce pochodzi z serwisu CRN.
]]>Polski rynek w II kw. br. był na minusie jako jedyny spośród 15 badanych krajów. W Europie Zachodniej przychody ze sprzedaży LFD w dystrybucji zwiększyły się średnio o 19 proc., głównie za sprawą wyraźnie większego zapotrzebowania na modele 55-calowe (wartościowo +36 proc. r/r) oraz 75-calowe (+90 proc. r/r/). Ilość zakupionych urządzeń wzrosła odpowiednio o 20 proc. oraz o 104 proc.
Najczęściej zamawianym formatem jest 55 i 65 cali. Łącznie monitory tej wielkości mają 27 proc. zachodnioeuropejskiego rynku (ilościowo). Dobrze sprzedają się również małe zarządzalne panele.
“Rośnie popularność nowych rozwiązań cyfrowych w handlu detalicznym i korporacjach, co generuje solidny popyt na urządzenia 32, 22 a nawet 10-calowe” – zauważa Dominika Koncewicz, starszy analityk Contextu.
Innym czynnikiem wzrostu obrotów na rynku LFD jest popularność modeli interaktywnych (+32 proc. r/r). W tym segmencie zwiększa się zainteresowanie głównie ekranami o przekątnej 55 i 75 cali. Odnotowano także rosnący popyt na nakładki dotykowe do zwykłych monitorów.
W zachodnioeuropejskiej dystrybucji LFD Samsung utrzymuje pozycję lidera, z udziałem 41 proc. w sprzedaży. Obroty koreańskiej korporacji wzrosły o 35 proc. Za nią są NEC i LG (po 11 proc.), z tym że obroty NEC spadły o 2 proc. r/r, a LG zwiększyły się o 44 proc. W przypadku modeli 75-calowych obok Samsunga duży udział ma Sony.
|
Wzrost rok do roku w II kw. 2017 r. |
Przychody ze sprzedaży LFD w wybranych krajach |
|
|
|
Wielka Brytania |
7% |
Niemcy |
29% |
Francja |
25% |
Włochy |
40% |
Szwecja |
2% |
Szwajcaria |
13% |
Hiszpania |
61% |
Norwegia |
34% |
Dania |
13% |
Belgia |
32% |
Holandia |
16% |
Finlandia |
44% |
Austria |
27% |
Polska |
-20% |
Portugalia |
257% |
Łącznie zachodnia Europa |
+19% |
Źródło: Context, panel dystrybucyjny
Artykuł Spadek monitorów LFD w Polsce pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Toshiba: wielkoformatowe Ultra HD pochodzi z serwisu CRN.
]]>Sugerowane ceny netto dla partnerów: TD-U852 – 38 tys. zł, TD-U852TS – 48,5 tys. zł.
Artykuł Toshiba: wielkoformatowe Ultra HD pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Puls Branzy IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Według GUS ponad połowa
średnich przedsiębiorstw zatrudniających od 50 do 250 pracowników nie korzysta
z systemu ERP. Lepiej zinformatyzowane są duże organizacje, zatrudniające
ponad 250 osób, ale i tutaj występują braki, bo na wdrożenie ERP nie
zdecydowało się 17,8 proc. z nich. Do sektorów, które najrzadziej
korzystają z ERP, GUS zaliczył m.in. budownictwo (10,8 proc.), handel
detaliczny (15,2 proc.) i branżę spożywczą (16,7 proc.). Słaby
poziom informatyzacji może wynikać w ich przypadku z dominacji
mniejszych firm, które zaawansowanych systemów IT nie potrzebują. Wśród
najlepiej zinformatyzowanych przedsiębiorstw znajdują się m.in. producenci
komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych (52,5 proc.),
producenci urządzeń elektrycznych, maszyn i urządzeń (43,6 proc.)
oraz sektor motoryzacyjny (40,6 proc.).
Źródło: BPSC, GUS
Osłabł polski rynek LFD
Dostawy wyświetlaczy
wielkoformatowych (LFD), które są wykorzystywane głównie w systemach
Digital Signage, w III kw. 2015 r. spadły w Polsce o 3,9 proc.
w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. – ustalił Context.
Tymczasem w większości krajów europejskich odnotowano wzrosty.
W regionie EMEA osiągnięto wynik 15 proc. na plusie. Poprawił się
zwłaszcza dzięki dużemu popytowi na modele interaktywne (z panelem
dotykowym), które są zamawiane nawet do sal konferencyjnych w firmach.
Sprzedaż wyświetlaczy
rośnie ponadto dzięki popytowi na tanie rozwiązania Digital Signage, wdrażane
głównie w handlu i gastronomii. Z danych Contextu wynika poza
tym, że dużo częściej niż w ub.r. wybierane są największe ekrany,
o przekątnej od 65 cali wzwyż (+107 proc.). Ponadprzeciętny wzrost
sprzedaży odnotowano także w przypadku modeli do 35 cali (+26 proc.)
Jeśli chodzi
o producentów, Samsung utrzymał pozycję nr 1 na rynku EMEA
z udziałem 46 proc., co oznacza wzrost o 19 proc.
w porównaniu z III kw. ub.r. Kolejne miejsce zajął NEC (14 proc.
udziału), a za nim uplasowało się LG (12 proc.).
Przedsiębiorcy ostrożni w wydatkach na ochronę
Przedsiębiorcy ostrożni w wydatkach na ochronę
Dla większości małych
i średnich firm w Polsce bezpieczeństwo IT jest priorytetem. Jako
bardzo ważne oceniło je 51 proc. pytanych, a 34 proc. uznało je za
kluczowe. Nikt nie stwierdził, że
bezpieczeństwo jest nieważne.
Przedsiębiorcy nie zamierzają wydawać na ochronę IT
wyjątkowo dużych pieniędzy – wynika z ankiety przeprowadzonej przez
Integrated Solutions. Przeważająca grupa respondentów (68 proc.) gotowa
jest przeznaczyć na ten cel co najwyżej 100 tys. zł w ciągu roku. Są
też tacy (4 proc.), którzy nie planują żadnych inwestycji w ten obszar.
Tymczasem specjalistyczne platformy, które zapewniają zwalczanie zaawansowanych
zagrożeń, takich jak APT czy ataki zero-day, to wydatek rzędu
0,5 mln zł. Za najważniejszy element infrastruktury IT, który trzeba
chronić, uznano urządzenia mobilne (64 proc.), a w następnej
kolejności – aplikacje internetowe (42 proc.) i sieć
korporacyjną (40 proc.).
100 mld dol. za
rozszerzoną rzeczywistość
100 mld dol. za
rozszerzoną rzeczywistość
W ocenie analityków rynek rozwiązań rzeczywistości
rozszerzonej (Augmented Reality) w 2020 r. będzie wart duże pieniądze
– 100 mld dol. W latach 2015–2020 przychody ze sprzętu
i aplikacji powinny zwiększać się średnio o 73 proc. rocznie. AR
to system, który łączy świat rzeczywisty z generowanym komputerowo.
Z takich rozwiązań powinny korzystać przede wszystkim służba zdrowia
i przemysł (w sumie 54 proc. obrotów na rynku), dzięki szybkiej
adaptacji nowych technologii oraz możliwości rozmaitych zastosowań. Inne
branże, w których zdaniem analityków nie zabraknie klientów, to edukacja
i handel detaliczny. Rozszerzona rzeczywistość ma znaleźć zastosowanie
także w segmencie konsumenckim, przede wszystkim w grach na
urządzenia mobilne. Rynek będzie rósł dzięki coraz większej ilości treści
i aplikacji dostosowanych do AR.
Źródło: ABI Research
Firmy polubią Windows 10?
Do
stycznia 2017 r. co drugi przedsiębiorca na świecie ma zaufać Windows 10
– prognozuje Gartner. Tym samym „Dziesiątka” stałaby się najczęściej
używanym systemem Microsoftu w historii, wyprzedzając Windows XP. Zdaniem
analityków do implementacji nowego systemu skłoni firmy zbliżające się
zakończenie wsparcia dla „Siódemki” (styczeń 2020 r.) oraz kompatybilność
aplikacji do Windows 7 z „Dziesiątką”.
Wiele organizacji prawdopodobnie zacznie testy z nowymi
„Okienkami” w I poł. 2016 r., a te, które ruszą
z wdrożeniami w 2017 r., planują zakończenie migracji
w roku 2019. Według danych Net Applications, Windows 10 w październiku
br. miał 7,94 proc. udziału w światowym rynku systemów do PC,
a Windows 7 – 55,71 proc. (jeszcze w czerwcu było to
60,98 proc.).
Źródło: Gartner
Artykuł Puls Branzy IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>