Artykuł S4Etechklub: nadążać za zmianami pochodzi z serwisu CRN.
]]>
S4E hołduje zasadzie, że jednym z kluczy do rynkowego sukcesu jest wiedza. W związku z tym dystrybutor od lat realizuje strategię podnoszenia kwalifikacji pracowników oraz partnerów handlowych. Jak często podkreśla Paweł Piętka, prezes zarządu S4E, to właśnie edukacja – obok wykwalifikowanego personelu i innowacyjnych produktów – jest jednym z trzech głównych filarów rozwoju firmy. I nie są to jedynie puste deklaracje – w szkoleniach i kursach organizowanych przez ośrodek edukacyjny dystrybutora uczestniczy ponad dwa tysiące osób rocznie. Tak wysoka frekwencja to efekt m.in. tego, że organizowane przez S4Edu zajęcia prowadzą wyłącznie najlepsi inżynierowie oraz praktycy biznesu.
Edukowanie resellerów oraz integratorów nie ogranicza się jednak wyłącznie do działalności S4EDU. Równie ciekawą inicjatywą jest S4Engineers – zespół ekspertów dysponujących unikalną wiedzą techniczną oraz doświadczeniem zdobytym podczas złożonych projektów informatycznych. To właśnie tych specjalistów S4E oddelegowuje do realizacji najtrudniejszych projektów.
Działalność S4EDU oraz S4Engineers uzupełnia S4Etechklub. Jest to społeczność skupiająca wysoko wyspecjalizowanych inżynierów, którzy wymieniają się swoją wiedzą i doświadczeniem. Tego typu kluby działają od kilku lat w różnych formach, aczkolwiek projekt S4E jest pod kilkoma względami wyjątkowy. Przede wszystkim jego uczestnicy dyskutują o realnych problemach, jakie występują podczas realizowanych przez nich wdrożeń.
W ramach swojej działalności S4Etechklub organizuje spotkania plenerowe, webinaria, publikuje materiały szkoleniowe w Internecie, a także udostępnia forum internetowe do wymiany poglądów i opinii. Tematyka prowadzonych spotkań jest bardzo zróżnicowana, a obok dyskusji o konkretnych rozwiązaniach pojawiają się zagadnienia obejmujące najważniejsze trendy rynkowe, takie jak chmura czy hiperkonwergentne centra danych.
– Spotkania mają otwartą formułę. Webinarium może poprowadzić każdy członek klubu, pod warunkiem że ma ciekawą koncepcję. Natomiast wybór tematów do kolejnych edycji najczęściej jest wypadkową zagadnień poruszanych podczas wcześniejszych prezentacji. Realizujemy też najciekawsze pomysły naszych specjalistów z działu technicznego – wyjaśnia Krzysztof Sprawnik, Cloud/IoT Solution Architect w S4E.
Webinaria mają szereg zalet, jednak nic nie zastąpi bezpośrednich kontaktów. Dlatego dwa razy w roku (zimą i latem) odbywają się spotkania plenerowe. W czasie warsztatów organizatorzy prezentują interesujące rozwiązania, a także dyskutują o najważniejszych problemach nurtujących kanał sprzedaży. Uczestnicy tego typu spotkań cenią sobie zwłaszcza rozmowy kuluarowe.
– Luźniejsza atmosfera sprzyja dyskusjom o przeróżnych tematach – od ośmiobitowych komputerów, które trzymamy na strychu, aż po najbardziej zawiłe projekty realizowane przez integratorów – przekonuje Krzysztof Sprawnik.
Cloud/IoT Solution Architect, S4E
Integratorzy mają rozległą wiedzę na temat rozwiązań IT. Jednak trzeba mieć na uwadze, że cyfrowa transformacja zmienia aktualny stan rzeczy. Wiele technologii starzeje się szybciej niż wychodzą poświęcone im książki czy opracowania. Między innymi dlatego potrzebne są cykliczne, bezpośrednie spotkania z integratorami, podczas których omawiamy bieżące problemy, wyzwania i najnowsze technologie.
Ekspansja cloud computingu jest jednym z najważniejszych tematów w branży IT. W mediach toczy się gorąca debata pomiędzy fanami i przeciwnikami nowego modelu usług. Często argumenty wysuwane przez uczestników sporu mijają się z prawdą lub powielają obiegowe stereotypy. S4Etechklub postanowił rozprawić się z największymi mitami dotyczącymi tego biznesu, organizując cykl webinariów poświęconych usługom chmurowym.
– Tematy związane z cloud computingiem są bardzo ciekawe. Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się dość proste, ale tak wcale nie jest. Można się o tym przekonać, słuchając ekspertów realizujących zaawansowane projekty – tłumaczy Krzysztof Sprawnik.
Społeczność S4Etechklubu mogła do tej pory uczestniczyć w czterech webinariach poświęconych nowemu modelowi usług: „Prywatność i bezpieczeństwo w usługach chmurowych”, „Bezpieczeństwo składowania danych a chmura”, „Jak pogodzić różnych dostawców chmurowych w swoim środowisku” oraz „Automatyzacja procesów okołochmurowych”. Prelegenci dostarczyli słuchaczom m.in. wielu cennych wskazówek na temat ochrony danych czy przenoszenia zasobów do usługodawcy. To ważne, bo – jak powszechnie wiadomo – przedsiębiorcy obawiają się migracji do chmury m.in. ze względu na bezpieczeństwo danych. Z informacji Gartnera wynika, że 63 proc. firm właśnie z tego powodu nie korzysta z publicznej chmury.
Jak przekonuje Krzysztof Strąk, Security Business Development Manager w S4E, rolą dystrybutora jest edukacja klientów i przełamywanie ich lęków związanych z usługami chmurowymi. To ważne, ponieważ przedsiębiorstwa, które próbują zapewnić swoim pracownikom bezpieczny dostęp do chmury, nie zawsze stosują odpowiednie do tego narzędzia. Często są to zabezpieczenia ACL na routerze czy firewalle stateful. Właśnie dlatego podczas sesji „Prywatność i bezpieczeństwo w usługach chmurowych” S4E przedstawiło słuchaczom alternatywne i bardziej skuteczne metody ochrony, m.in. z wykorzystaniem wirtualnych firewalli nowej generacji – Hillstone CloudEdge.
Nieco inny charakter miała sesja „Jak pogodzić różnych dostawców chmurowych w swoim środowisku”. Jarosław Świerad, założyciel firmy Contrust, tworzącej narzędzia do zarządzania środowiskiem chmurowym, zwracał w jej trakcie uwagę na pułapki czyhające na potencjalnych użytkowników cloudu.
– Moja przygoda z migracją klasycznych elementów centrum danych do chmury była dość brutalna. Realizowaliśmy projekt związany z migracją kilku tysięcy wirtualek i 40 aplikacji działających w różnych środowiskach. Już pierwsza odpowiedź na teoretycznie najprostsze pytanie dotyczące kosztów usług nie była łatwa. Cenniki usługodawców są złożone – klient płaci za czas pracy maszyn w sekundach lub minutach. Do tego dochodzą wydatki związane z obsługą ruchu – tłumaczy Jarosław Świerad.
Co ciekawe, w trakcie korzystania z nowych usług okazało się, że są one sporo droższe, niż wynikało to ze wstępnych obliczeń.
– Nie potrafiliśmy korzystać z chmury, ponieważ przenieśliśmy do niej wzorce z klasycznego data center. Jednak kiedy dobrze poznaliśmy cechy nowego środowiska, zaczęły pojawiać się realne oszczędności – wyjaśnia Jarosław Świerad.
Członkowie S4Etechklubu spotkają się na początku przyszłego roku na warsztatach technologicznych, gdzie bez wątpienia powrócą do rozmowy o chmurze. Organizatorzy planują też poruszenie szeregu innych ciekawych tematów, m.in. dotyczących automatyzacji środowisk kontenerowych, architektury hiperkonwergentnej, Internetu rzeczy czy macierzy all flash. Równie interesujące powinny być zagadnienia poświęcone nowoczesnej infrastrukurze data center, architekturze serwerowej czy wykonywaniu kopii zapasowych w środowiskach zwirtualizowanych.
Zmiany zachodzące na rynku stanowią wodę na młyn dla dystrybutorów z wartością dodaną. Wprowadzanie na rynek zaawansowanych rozwiązań wymaga jednak przemyślanej strategii, nie tylko w zakresie polityki rabatowej, lecz także ciągłej edukacji.
– Poziom sprzedaży jest pochodną wiedzy o danym produkcie lub technologii. Dysponujemy ciekawymi rozwiązaniami, a ich poznanie pozwoli na tworzenie i wdrażanie funkcjonalnych systemów – zachęca do udziału w spotkaniach S4Etechklub Krzysztof Sprawnik.
Kontakt dla partnerów:
Krzysztof Sprawnik, Cloud/IoT Solution Architect,
krzysztof.sprawnik@s4e.pl
Artykuł S4Etechklub: nadążać za zmianami pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł EMC vxRail: „czy sam składasz swój samochód?” pochodzi z serwisu CRN.
]]>Hiperkonwergencja to odpowiedź na powyższe wyzwania, dzięki połączeniu gotowych elementów: wirtualizacji, sprzętu komputerowego i wewnętrznej przestrzeni dyskowej. Przy założeniu, że to wszystko połączone jest ze sobą przy pomocy inteligentnego oprogramowania, zarządzającego wszelkimi składowymi infrastruktury, takiego jak zintegrowane rozwiązanie EMC vxRail. Umożliwia ono szybkie uruchomienie kompletnej platformy IT, wyposażonej w moc obliczeniową (VMware), pamięć masową (Virtual SAN), a także zarządzanie i monitoring systemu (vxRail Manager). Do tego może stanowić podstawowy element budowy centrum przetwarzania danych definiowanego przy użyciu oprogramowania (Software Defined Datacenter). Pojedynczy blok wysokości 2U składa się z czterech węzłów, z których każdy może być zaopatrzony w od 6 do 20 rdzeni, od 64 do 512 GB pamięci operacyjnej RAM i dysponuje własną pamięcią masową wielkości od 3,6 do 6 TB – w zależności od modelu serwera.
EMC vxRail jest natychmiast gotowy do pracy – wymaga jedynie podłączenia do infrastruktury sieciowej (przy pomocy przyłączy 1 GbE lub 10 GbE) i skonfigurowania środowiska za pomocą kreatora ustawień. Czas na uruchomienie pojedynczego bloku okazuje się niezwykle krótki – zazwyczaj jest liczony w minutach. Wszystkie komponenty systemu są konfigurowane zgodnie z najlepszymi praktykami, stosowanymi zarówno przez producenta sprzętu (EMC), jak i oprogramowania (VMware).
Infrastruktura hiperkonwergentna vxRail uwalnia użytkownika od problemów z oprogramowaniem: aktualizacje środowiska dokonywane są w sposób całościowy, tj. obejmują firmware oprogramowania, wirtualizator, sterowniki urządzeń wejścia/wyjścia i oprogramowanie zarządzające systemem. Co więcej, w procesie aktualizacji uwzględnia się zdefiniowaną i wcześniej przetestowaną przez EMC kolejność. Zmniejsza to znacząco nakład pracy związany z planowaniem i testowaniem uaktualnienia używanego rozwiązania.
Zastosowanie systemu zarządzającego sprzętem w zdefiniowany sposób umożliwia znaczne zwiększenie elastyczności posiadanej infrastruktury, a tym samym zwiększenie elastyczności działania organizacji opartej na IT. Infrastrukturę hiperkonwergentną łatwo zintegrować z innymi systemami, np. za pomocą API REST. Zapewnia to możliwość prostego dopasowywania środowiska IT do zmieniającego się otoczenia (automatyczne skalowanie lub częściowe wygaszanie).
Obecnie dominujący sposób tworzenia infrastruktury IT przypomina budowanie samochodu na własne potrzeby – wymagane jest staranne planowanie, duża wiedza, a przede wszystkim ogromne zaangażowanie w rozwój i utrzymanie projektu. Otrzymana infrastruktura jest ściśle dopasowana do potrzeb konkretnej konfiguracji systemu. Jednak co w sytuacji, w której zmieni się otoczenie biznesowe bądź zwiększy wymagany zakres skalowania? Czy usługa, którą dostarczamy użytkownikowi, pozwoli sprostać nowym wyzwaniom? Może jednak nie warto budować całej infrastruktury samemu…
Krzysztof Sprawnik
vxRail da się elastycznie rozbudowywać na zasadzie Scale-Out. Dodawanie kolejnych elementów zwiększa dostępną moc obliczeniową i powierzchnię pamięci dyskowej oraz bilansuje liczbę przyłączy wejścia/wyjścia na potrzeby maszyn wirtualnych.
Artykuł EMC vxRail: „czy sam składasz swój samochód?” pochodzi z serwisu CRN.
]]>