Artykuł Transformacja cyfrowa: nie ma kto jej robić i nie ma za co pochodzi z serwisu CRN.
]]>Więcej niż połowa firm (54 proc.) nie deleguje ani jednego pracownika do realizacji zadań związanych z transformacją cyfrową – według raportu KPMG, przeprowadzonego w partnerstwie z Microsoftem.
Jednocześnie co drugi menedżer odpowiedzialny za cyfrową transformację wyraża zaledwie umiarkowanie przekonanie, że pracownicy są gotowi na ten proces.
Skromne budżety
Chociaż firmy zapewniają, że dokonują nakładów na digitalizację, w większości nie są one znaczące.
Z badania KPMG w Polsce wynika, że wartość wydatków inwestycyjnych związanych z transformacją cyfrową w przeważającej części badanych firm nie przekracza 5 proc. ich rocznych przychodów.
Większe nakłady zadeklarował prawie co czwarty badany podmiot, a najwyższy poziom inwestycji względem przychodów zanotowano wśród firm, które generują największy procent swoich obrotów przy pomocy narzędzi cyfrowych – w sektorze technologii informacyjnych, mediów i komunikacji.
Wydatki w ponad połowie firm z tych sektorów są deklarowane na poziomie minimum 6 proc. przychodów.
Z badania wynika, że wśród głównych ograniczeń transformacji cyfrowej są: zasoby posiadane przez organizację, dostęp do specjalistów i menedżerów o odpowiednich kompetencjach, jak też gotowość organizacji do zmiany i przyswojenia korzyści wynikających z digitalizacji.
„Większość analiz wskazuje, że ok. 75-85 proc. organizacji wskazuje na brak możliwości realizacji postawionych w tym obszarze celów” – twierdzi Jan Karasek, partner w dziale doradztwa biznesowego w KPMG w Polsce.
Ludzie kluczem do udanej transformacji
W ocenie eksperta krytyczne dla powodzenia przedsięwzięć digitalizacji wydaje się przeprowadzenie projektu Strategic Workforce Planing, pozwalającego w dłuższej perspektywie zaplanować i zabezpieczyć zasoby.
Od strony operacyjnej wymagana jest natomiast ocena kompetencji obecnych pracowników i sposobu ich optymalnego wykorzystania, oraz wdrożenie automatyzacji i robotyzacji zadań, aby umożliwić fachowcom koncentrację na najważniejszych sprawach.
W czasach obecnej wojny o talenty niezbędne jest też przeznaczenie czasu i środków na ciągłą edukację, szkolenia i podnoszenie umiejętności oraz zapewnienie hybrydowego środowiska pracy, wykorzystującego zalety transformacji cyfrowej – radzi partner w KPMG.
Słabo z kompetencjami i szkoleniami
Jedynie 31 proc. przedstawicieli firm odpowiedzialnych w organizacjach za digitalizację wyraża duże lub bardzo duże przekonanie o gotowości pracowników na ten proces. Może to wynikać z tego, że zaledwie 30 proc. ankietowanych uważa, że szkolenia z technologii cyfrowych w firmie są na wystarczającym poziomie.
Natomiast zdaniem 13 proc. przedstawicieli firm pracownicy są słabo lub bardzo słabo (3 proc. wskazań) przekonani co do swojej gotowości na cyfrową transformację. Jeszcze więcej negatywnych opinii (20 proc. wskazań) odnotowano w przypadku oceny szkoleń z oprogramowania wykorzystywanego w firmie.
Dział IT trzeba wyciągnąć ze strefy komfortu
Jan Karasek podkreśla, że w ramach transformacji cyfrowej trzeba zadbać o pełne wykorzystanie już posiadanych zasobów w firmie. Jego zdaniem należy odpowiednio wcześniej uruchomić ogólnofirmowy program skoncentrowany na potrzebach i obawach zespołów oraz na wynikach i minimalizacji zaburzeń pracy operacyjnej.
„Dla zasobów IT taki program powinien adresować konieczność wyjścia poza strefę komfortu, jeżeli chodzi o wiedzę i zakres kompetencji, co często sprawia, że zamiast być propagatorem, grupa ta blokuje planowane zmiany” – przyznaje partner w KPMG.
Z kolei jednostki biznesowe przedsiębiorstwa potrzebują takiego programu, który zapewni pełne wykorzystanie korzyści płynących z wdrożonych rozwiązań – wyjaśnia specjalista.
„Niestety często potencjał nowych systemów IT jest wykorzystywany marginalnie” – stwierdza Jan Karasek.
—————————————————————————————-
Badanie do raportu KPMG „Monitor Transformacji Cyfrowej Biznesu” przeprowadzono w styczniu 2022 r. wśród 180 respondentów, którzy w swoich firmach odpowiadają za kwestie związane z cyfryzacją (menedżerowie, dyrektorzy, członkowie zarządów i prezesi z firm różnej wielkości i różnych branż).
Artykuł Transformacja cyfrowa: nie ma kto jej robić i nie ma za co pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Europa może stracić 20 – 50 proc. korzyści z chmury pochodzi z serwisu CRN.
]]>Pandemia przyspieszyła rozwój rynku cloud computingu i ten trend jest nadal widoczny. W latach 2017–2019 rynek przetwarzania danych w chmurze (SaaS, PaaS, IaaS) rósł w Europie o 27 proc. rocznie.
Jednak aż 82 proc. europejskich przedsiębiorstw zaczęło w szerszym zakresie korzystać z chmury w reakcji na skutki Covid-19 – według badania KPMG przeprowadzonego dla dostawców z branży: InfraNum, Talan, OVHcloud oraz Linkt.
Rynek warty 500 mld euro
Szacuje się, że w 2020 r. chmurowy rynek na kontynencie osiągnął wartość 53 mld euro. Ma ona wzrosnąć w potężnej skali, do 300-500 mld euro do roku 2027-2030.
Jednak największą część tortu konsumują amerykańscy hiperskalerzy. Europejski rynek chmury jest zdominowany przez trzech graczy. którzy mają aż 70 proc. udziału w rynku IaaS: AWS (53 proc.), Microsoft Azure (9 proc.) i Google Cloud (8 proc.).
Europejscy dostawcy wciąż zyskują na znaczeniu na swoich macierzystych rynkach. Np. OVHcloud i Deutsche Telekom zajmują odpowiednio trzecie i czwarte miejsce w swoich krajach (Francja i Niemcy) na rynku infrastrukturalnym i platformowym.
Szacuje się, że do 2027 r. skumulowane inwestycje na europejskim rynku chmury wyniosą ok. 200 mld euro. Powstanie ponad 500 tys. miejsc pracy.
Grożą spore straty
Gdyby dominacja „hiperskalerów” miała się umocnić, Europa może stracić od 20 do 50 proc. szacowanych korzyści gospodarczych z rynku przetwarzania danych w chmurze – ocenia raport.
Optymalizacja procesów i finanse decydują o migracji
Główne powody wykorzystywania chmury przez przedsiębiorstwa wymienione w raporcie to:
Dla decydentów ważnymi kryteriami wyboru dostawcy usług chmurowych są zgodność z RODO oraz suwerenność danych.
Drażliwa kwestia suwerenności danych
Unieważnienie Tarczy Prywatności przez Trybunał Sprawiedliwości UE w 2020 roku uwidoczniło głęboką niezgodność przepisów amerykańskich z zasadami RODO, które wydają się nie do pogodzenia – wynika z raportu.
W rezultacie, firmy przekazujące dane osobowe Europejczyków do serwerów firm spoza Europy (nawet jeśli mają one swoje siedziby na naszym kontynencie) w większości przypadków zostały pozbawione rzetelnej podstawy prawnej. Klienci narażają się na ryzyko prawne oraz gospodarcze, wiedząc, że globalni dostawcy usług chmurowych mają często dostęp do ich poufnych danych i własności intelektualnej – stwierdzono.
Suwerenność danych coraz ważniejsza dla konsumentów
Prawdopodobnie w nadchodzących latach suwerenność danych stanie się kluczową kwestią ze względu na rosnące oczekiwania europejskich konsumentów w tym obszarze.
Pięć scenariuszy dla europejskiego rynku chmury
Sytuacja na europejskim rynku chmury musi ulec transformacji, a zmiany te mogą przebiegać według kilku scenariuszy. Raport KPMG we Francji wskazuje pięć możliwości:
Artykuł Europa może stracić 20 – 50 proc. korzyści z chmury pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Digitalizacja idzie żwawo w czasie pandemii, ale naraża firmy na ryzyko pochodzi z serwisu CRN.
]]>Zdaniem 47 proc. CIO na świecie i 52 proc. z Polski Covid-19 trwale przyspieszył transformację cyfrową i adopcję nowych technologii, takich jak sztuczna inteligencja (AI), uczenie maszynowe (ML), blockchain czy automatyzacja – – według badania KPMG i Harvey Nash.
Kluczowe w nowej rzeczywistości dla firm okazały się według szefów IT nakłady na zapewnienie bezpieczeństwa i prywatności (wg 47 proc. respondentów), budowanie doświadczeń i zaangażowania klientów (44 proc.) oraz infrastrukturę i rozwiązania chmurowe (43 proc.).
Ponad połowa – 51 proc. – ankietowanych firm wdrożyło rozwiązania chmurowe, 13 proc. prowadzi programy pilotażowe, a 21 proc. rozważa zastosowanie takich rozwiązań (co stanowi niemal dwukrotny wzrost w ciągu ostatnich 12 miesięcy).
Szybka cyfryzacja oznacza nowe ryzyka
Aż 4 na 10 badanych szefów IT na świecie zasygnalizowało, że ich firma doświadczyła większej liczby cyberataków. Dla Polski wskaźnik ten jest nieco wyższy i wynosi 43 proc.
Ponad 3/4 tych incydentów było związanych z phishingiem (83 proc.), a prawie dwie trzecie ze złośliwym oprogramowaniem (62 proc.).
Dane te mogą świadczyć, że nagła konieczność pracy zdalnej bardziej naraża pracowników na ataki cyberprzestępców.
Jednocześnie firmy miały trudności ze znalezieniem specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa, którzy mogliby wesprzeć przejście na home office. Według ankietowanych liderów działów IT to właśnie cyberbezpieczeństwo jest obecnie najbardziej pożądaną umiejętnością techniczną na świecie (35 proc. wskazań). Po raz pierwszy od ponad dziesięciu lat umiejętność związana z bezpieczeństwem znalazła się na szczycie listy globalnych deficytów umiejętności technologicznych.
Nieznany nowy świat dla małych firm
– Wiele firm podejmuje działania zmierzające do szybkiego wejścia w świat cyfrowy. A to oznacza nowe wyzwania i nowe zagrożenia, z którymi nie mierzyły się wcześniej. Nie dziwi wzrost zagrożenia i wzrost zapotrzebowania na specjalistów w dziedzinie cyberbezpieczeństwa. Zwłaszcza dla mniejszych przedsiębiorstw jest to nieznany, nowy świat. I te wyzwania także przyspieszą transformację do chmury. – mówi Andrzej Gibas, Partner Associate, Business Advisory, Head of Markets, KPMG w Polsce.
– Mniejsze przedsiębiorstwa nie mają ani potencjału organizacyjnego, ani ekonomicznego, aby zaistnieć w cyfrowym świecie i jednocześnie samodzielnie zadbać o swoje bezpieczeństwo. Korzystając z rozwiązań chmurowych dostają ochronę w cyberprzestrzeni w pakiecie – twierdzi Andrzej Gibas.
CIO muszą zrobić więcej za mniej
Tuż przed pandemią 51 proc. szefów działów IT spodziewało się wzrostu budżetu w ciągu najbliższych 12 miesięcy, natomiast kilka miesięcy później liczba ta spadła do 43 proc.
Jednak blisko połowa badanych firm spodziewa się wzrostu zatrudnienia specjalistów IT w ciągu najbliższego roku.
— Spadek odsetka respondentów spodziewających się wzrostu budżetu IT o 8 punktów procentowych może być spowodowany ogólną tendencją do redukcji kosztów w organizacji podczas spowolnienia. Presja na redukcję kosztów nie omija działów IT mimo zwiększonych oczekiwań w stosunku do nich. – zauważa Andrzej Gałkowski, partner, Financial Services Advisory, Head of Banking, KPMG w Polsce.
Ma też radę, jak radzić sobie z problemem cięcia kosztów.
– Organizacje IT muszą zmniejszać dług technologiczny, dokonać transformacji bazy kosztowej i wdrożyć zwinny model dostarczania usług, pozwalając na skalowanie kosztów działania i tym samym lepiej dostosować się do biznesu – uważa przedstawiciel KMPG.
Szefowie IT obawiają się o zdrowie psychiczne pracowników
Aż 86 proc. ankietowanych liderów działów IT wprowadziło dla swoich pracowników pracę w trybie zdalnym, a 43 proc. oczekuje, że po pandemii ponad połowa zatrudnionych będzie pracować w domu. Spośród respondentów z Polski 10 proc. przewiduje, że po pandemii wszyscy pracownicy z ich organizacji będą pracować zdalnie.
W wyniku pracy zdalnej 70 proc. respondentów informuje o zwiększonej współpracy pomiędzy firmami a zespołami technologicznymi.
– Praca zdalna i brak fizycznego kontaktu ze współpracownikami to także zagrożenie. Aż 84 proc. liderów IT potwierdza, że jest zaniepokojona o zdrowie psychiczne swoich pracowników – zauważa Andrzej Gibas, Partner Associate, Business Advisory, Head of Markets, KPMG w Polsce.
Kwestie związane z pracą zdalną stanowią obecnie jeden z pięciu najważniejszych czynników angażowania i zatrzymywania kluczowych fachowców IT i pozostaną nim również po zakończeniu pandemii – uważa KPMG.
Pandemia wpłynęła także na trwałe zwiększenie znaczenia samych liderów technologicznych w firmach – taką opinię wyraziło prawie dwie trzecie respondentów (61 proc.).
Dane pochodzą z raportu KPMG International i Harvey Nash pt. „CIO Survey 2020: Everything changed. Or did it?”
Artykuł Digitalizacja idzie żwawo w czasie pandemii, ale naraża firmy na ryzyko pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Firmy nie ufają analityce danych pochodzi z serwisu CRN.
]]>Z raportu wynika, że problemem jest niejasne przypisanie odpowiedzialności za analitykę danych w organizacjach. Otóż większość, tj. ponad sześciu na dziesięciu respondentów uznało, że powinna ona spoczywać na dostawcy usług, a nie kogoś z wewnętrznej struktury. Ewentualnie na osobie nadzorującej technologie w firmach. Dostawcy rozwiązań analitycznych i związanych z nimi usług powinny więc przygotować na to, że klienci wskażą na nich jako odpowiedzialnych, gdy analityka nie spełni oczekiwań. Tym bardziej, że zdaniem 92 proc. menedżerów nieprawidłowe wykorzystanie analityki może znacznie zaszkodzić reputacji firmy.
Według 19 proc. respondentów, odpowiedzialność za analitykę spoczywa na dyrektorze ds. informatyki, a zdaniem 13 proc. – na dyrektorze ds. danych. W blisko co dziesiątej firmie temat mają nadzorować programiści.
W ocenie blisko jednej piątej ankietowanych odpowiedzialność za prawidłową analitykę danych powinny wziąć na siebie zewnętrzne podmioty: audytorzy czy organy nadzorcze.
Oznacza to według firmy doradczej, że przedsiębiorstwa muszą wypracować najlepsze praktyki zarządzania danymi. Powinny skupić się m.in. na zapewnieniu wzrostu transparentności algorytmów i metodologii, wzmocnieniu wewnętrznych i zewnętrznych mechanizmów zapewniania jakości, nadzorze nad sztuczną inteligencją i rozwoju standardów stosowanych zabezpieczeń.
„Potencjał analityki danych jest ogromny. W większości organizacji zasadniczym wyzwaniem pozostaje zapewnienie jakości wyników. Z naszego doświadczenia wynika, że nie chodzi tylko i wyłącznie o algorytmy, ale przede wszystkim o spójne rozumienie przez różnych uczestników procesu, co oznaczają określone kategorie danych, a przez to , jak należy czytać wyliczony na ich podstawie wynik. Często w praktyce okazuje się, że nawet tak oczywiste pojęcia jak „sprzedaż”, „marża” czy „terminowy” nie są jednoznaczne, a ich znaczenie w różnych częściach organizacji jest inne. Nie da się też budować zaufania do wyników, które pochodzą z „czarnej skrzynki”, za którą nikt nie chce wziąć odpowiedzialności” – komentuje Krzysztof Radziwon, partner w dziale usług doradczych, szef zespołu ds. zarządzania ryzykiem w KPMG w Polsce.
Raport KPMG pt. „Guardians of trust” powstał na podstawie badania przeprowadzonego wśród blisko 2,2 tys. menedżerów działów biznesowych oraz IT w firmach na całym świecie.
Artykuł Firmy nie ufają analityce danych pochodzi z serwisu CRN.
]]>