Artykuł Europa i świat pochodzi z serwisu CRN.
]]>
• Hiszpański
oddział Huawei i INCIBE (tamtejszy Narodowy Instytut ds.
Cyberbezpieczeństwa) podpisały memorandum o współpracy, na mocy którego
obie strony będą działać na rzecz bezpieczeństwa cybernetycznego
w Hiszpanii. Jest to pierwsza umowa tego typu zawarta przez Huawei
w Europie. Obie organizacje mają dzielić się informacjami
i najlepszymi praktykami, a także promować szkolenia wśród hiszpańskich
firm w celu podnoszenia ich kompetencji z dziedziny bezpieczeństwa
cybernetycznego.
• Microsoft zdecydował się na zamknięcie brytyjskiego studia
Lionhead produkującego gry na konsolę Xbox. Jednocześnie zarzucono projekty,
nad którymi pracowano od lat. W efekcie nie powstanie m.in. zapowiadana
gra Fable Legends (była już w fazie testów beta). Studio Lionhead istniało
od 20 lat, a od dekady należało do Microsoftu. Podobny los spotkał duńskie
studio Press Play, przejęte przez Microsoft w 2012 r. Na tym może się
nie skończyć, bo ze strony Microsoft Studios zniknęły logotypy pięciu kolejnych
wytwórni: BigPark, Function Studio, Good Science, LXP i SOTA.
• Niemieccy
urzędnicy zajmujący się ochroną danych osobowych karają tamtejsze firmy
za transfer danych do USA według zasad unieważnionej umowy Safe Harbour.
Grzywny nałożone na przedsiębiorstwa z tego tytułu sięgają już 300 tys.
euro. Umowę Safe Harbour, umożliwiającą swobodny transfer danych między Europą
i USA, zakwestionował w październiku ub.r. europejski Trybunał
Sprawiedliwości, uznając, że dane podmiotów i obywateli z UE nie są
za oceanem dostatecznie chronione. Zastąpiły ją wypracowane przed miesiącem
porozumienia „EU-US Privacy Shield”.
• Eric
Schmidt, były CEO Google’a (2001–2011) i członek zarządu Alphabet
(obecnie), podjął decyzję o nawiązaniu współpracy z Pentagonem, gdzie
jego zadaniem będzie zwiększanie świadomości odnośnie do nowych, coraz bardziej
skomplikowanych technologii. Amerykański sekretarz obrony Ashton Carton powołał
Schmidta na przewodniczącego nowego ciała doradczego o nazwie
Defense Innovation Advisory Board. Były szef Google’a ma sprawić,
żeby personel Pentagonu nadążał za wszystkimi nowinkami technologicznymi, które
powstają w Dolinie Krzemowej.
• Canon jest bliski przejęcia działu
medycznego Toshiby – wynika z informacji dziennika Nikkei. Producent
jest gotowy do wyłożenia 6,2 mld dol. za biznes, którym zainteresowane
jest także Fujitsu oraz Konica Minolta. Dział medyczny Toshiby produkuje sprzęt
diagnostyczny m.in. do obrazowania rezonansu magnetycznego czy prześwietleń.
• Modecom
zapowiedział sponsoring europejskiej piłki nożnej, co ma umocnić pozycję
producenta na zagranicznych rynkach. W związku z nowymi planami
spółka nie zamierza rezygnować ze wspierania polskiej piłki (reprezentacji,
Ekstraklasy oraz Legii Warszawa). W 2015 r. przychody Modecomu
wzrosły o 14 proc. wobec 2014 r., do 218,29 mln zł,
a zysk netto zwiększył się o 56 proc., do 7,3 mln zł,
do czego w dużej mierze przyczyniła się większa sprzedaż za granicą,
głównie w krajach europejskich.
• Polscy
producenci drukarek 3D kontrolują 7–10 proc. globalnego rynku tych
urządzeń – twierdzą analitycy Deloitte. Z ich szacunków wynika, że
w 2015 r. sprzedano na świecie 220 tys. drukarek 3D o wartości
1,6 mld dol. Do 2020 r. nabywców może znaleźć nawet 8 mln sztuk
tego sprzętu. Głównymi odbiorcami są firmy, ale wraz ze spadającymi cenami
urządzeń ma rosnąć wykorzystanie drukarek 3D wśród klientów indywidualnych.
• Eptimo zostało
uznane przez Allied Telesis za najlepszego nowego dystrybutora produktów
tej marki w Europie (New Start-Up Partner of the Year). Nagroda trafia do
VAD-ów, którzy w określonym roku rozpoczęli współpracę z producentem
i odnotowali najwyższe obroty wśród debiutantów. Zarząd Allied Telesis
bierze pod uwagę również m.in. działania promocyjne, takie jak szkolenia oraz
webinaria. W 2015 r. Eptimo nawiązało 15 bezpośrednich
kontraktów dystrybucyjnych. Obecnie negocjuje z kolejnymi producentami.
Przychody spółki w 2015 r. wyniosły 126 mln zł, a zysk
– 3 mln zł.
• Kazuo
Hirai, CEO Sony, przewiduje koniec rozwoju smartfonów. Jego zdaniem po
tych urządzeniach nie można się już spodziewać znaczących innowacji. Menedżer
w rozmowie z niemieckim tygodnikiem „Welt am Sonntag” stwierdził, że
smartfony znalazły się obecnie w punkcie zwrotnym, tak jak zwykłe komórki
10 lat temu, i na razie nie widać rozwiązań, które byłyby ich następcami
lub mogły je znacząco rozwinąć. Jednocześnie Kazuo Hirai,
w przeciwieństwie do wielu menedżerów i analityków, jest sceptyczny co
do dalszego rozwoju technologii wirtualnej rzeczywistości. „Nie wierzę, że
ludzie będą chodzić po ulicach z goglami na głowie” – powiedział szef
Sony.
Artykuł Europa i świat pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Szef Sony: czas smartfonów się kończy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Hirai w przeciwieństwie do wielu menedżerów i analityków jest sceptyczny co do dalszego rozwoju technologii wirtualnej rzeczywistości. Według niego nie przyjmie się ona poza grami i wykorzystaniem w domu. 'Nie wierzę, że ludzie będą chodzić po ulicach z goglami na głowie’ – stwierdził Hirai.
CEO poinformował również, że restrukturyzacja działu smartfonów w Sony zostanie zakończona w końcu marca br. Trwała 2 lata. W ramach zmian ponad rok temu zwolniono ok. 1 tys. osób. Priorytetem ma być rentowność tego biznesu. 'Ciągłe patrzenie na udziały w rynku wpędziły nas w przeszłości w finansowe problemy’ – stwierdził Hirai. Biznes smartfonowy Sony od kilku lat jest pod kreską.
Nowe Sony cechuje według niego większa otwartość. Np. w zakresie sztucznej inteligencji firma weszła w kooperację. 'Przed 5 laty to było nie do pomyślenia’ – przyznał CEO.
Artykuł Szef Sony: czas smartfonów się kończy pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Sony bez smartfonów i telewizorów pochodzi z serwisu CRN.
]]>
Hirai poinformował, że spółka skoncentruje się na dochodowych działach, jak Urządzenia, Gry i Usługi sieciowe oaz Obraz i Muzyka. Zapowiedział duże inwestycje w tych biznesach, mają one również uzyskać większą swobodę, co powinno pomóc w osiągnięciu znacznego wzrostu zysku operacyjnego – w ciągu 3 lat ma on zwiększyć się 25-krotnie (czyli do ok. 4,2 mld dol.). Jeśli chodzi o zysk netto, to w ciągu minionych 5 lat Sony jeden rok finansowy zakończyło na plusie (w 2013 r.) w wysokości 458 mln dol. Aktualny rok finansowy również zamknie stratą – według prognozy będzie ok. 1,2 mld dol. pod kreską.
Pozbycie się działu mobilnego i telewizorów byłoby dla Sony kolejnym ważnym etapem optymalizacji biznesu. W 2014 r. Sony sprzedało dział Vaio, który również od dawna nie zarabiał na siebie.
Artykuł Sony bez smartfonów i telewizorów pochodzi z serwisu CRN.
]]>