Artykuł Skarbówka dobrała się do platform e-commerce pochodzi z serwisu CRN.
]]>Małopolska KAS skontrolowała grupę powiązanych ze sobą firm, działających w branży e-commerce. Należą do międzynarodowej grupy kapitałowej, prowadzącej platformy sprzedaży internetowej – informuje resort finansów.
Stwierdzono, że spółki nieprawidłowo zaliczały do kosztów podatkowych wydatki bezpośrednio związane z emisją nowych udziałów. Jak stwierdza skarbówka, wydatki te, jako związane z przychodami niepodlegającymi opodatkowaniu, nie mogły być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów.
Kontrolerzy ustalili, że polskie spółki zaciągały pożyczki na nierynkowych zasadach od powiązanej z nimi luksemburskiej spółki. Następnie wykazywały w kosztach podatkowych zawyżone odsetki od pożyczek.
Kontrolowane podmioty zgodziły się z ustaleniami kontrolerów, złożyły korekty deklaracji i wpłaciły zaległy podatek – ponad 30 mln zł CIT z odsetkami.
Jak podaje skarbówka, KAS wykorzystała takie narzędzia kontroli, jak JPK na żądanie i międzynarodowa wymiana informacji.
Artykuł Skarbówka dobrała się do platform e-commerce pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Zmasowana kontrola UOKiK, IH i KAS. Sprawdzali ładowarki i zasilacze pochodzi z serwisu CRN.
]]>Blisko 72 tysiące sprawdzonych ładowarek i zasilaczy, ponad 70 tysięcy zakwestionowanych, 1 tys. produktów zniszczonych – to efekty kontroli UOKiK, Inspekcji Handlowej i Krajowej Administracji Skarbowej.
Celnicy sprawdzali, czy sprowadzane spoza UE ładowarki i zasilacze spełniają wymagania unijne pod względem konstrukcyjnym i formalnym.
Wśród testowanych urządzeń tylko jeden model był zgodny z wymogami zarówno formalnymi, jak i konstrukcyjnymi – twierdzi UOKiK.
Konsumenci skarżą się na ładowarki i zasilacze
Prezes UOKiK wyjaśnia podjęcie akcji tym, że ładowarki i zasilacze należą do towarów, na które najczęściej skarżą się konsumenci.
„Celem wspólnego projektu UOKiK, IH i KAS było niedopuszczenie do obrotu na terenie Polski ładowarek i zasilaczy stwarzających zagrożenie dla konsumentów” – tłumaczy prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Prawie 40 proc. urządzeń stwarza zagrożenie
Inspekcja Handlowa skontrolowała łącznie 61 modeli importowanych ładowarek i zasilaczy (blisko 72 tys. sztuk). Część produktów trafiła do laboratorium – 13 modeli (10,6 tys. szt.).
Ładowarki do telefonów komórkowych stanowiły 69 proc. wszystkich sprawdzonych urządzeń. Kontrolowano też zasilacze do laptopów.
Okazało się, że 5 próbek (3 tys. sztuk) – czyli 38,5 proc. – nie spełnia wymogów konstrukcyjnych i stwarza zagrożenie dla użytkowników – twierdzi inspekcja. W laboratorium sprawdzano m.in. wytrzymałość izolacji, nagrzewanie się, napięcie dotykowe oraz czy elementy pod napięciem są łatwo dostępne.
Podróbki znanej marki zatrzymane na granicy
Ponadto w ramach akcji na granicy zabezpieczono ładowarki sprowadzone przez importera, który posługiwał się bezprawnie znakiem handlowym znanej marki – stwierdza raport z akcji.
Kontrole trwały od 14 czerwca do 20 sierpnia 2021 r., a badania laboratoryjne od 26 lipca do 30 września 2021 r.
Urząd nie informuje o ewentualnych karach nałożonych na przedsiębiorców.
„Duża część produktów wytwarzanych jest poza Europejskim Obszarem Gospodarczym, gdzie producenci nie zawsze przeprowadzają właściwą ocenę bezpieczeństwa i jakości wytwarzanych towarów. Dlatego importerzy powinni dokładać większej staranności i sprawdzać bezpieczeństwo, a także spełnienie wymagań formalnych, jeszcze przed wprowadzeniem sprzętu elektrycznego do obrotu na terenie Unii Europejskiej” – radzi szef UOKiK.
Można sprawdzić, czy dany produkt spełnia wymagania i nie stanowi zagrożenia na stronach Safety Gate – RAPEX oraz ICSMS.
Oto informacja z kontroli i wykaz przebadanych produktów.
Artykuł Zmasowana kontrola UOKiK, IH i KAS. Sprawdzali ładowarki i zasilacze pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Skarbówka odpuściła Action ws. 14 mln zł podatku pochodzi z serwisu CRN.
]]>Sukces Actionu w sporze ze skarbówką. Dyrektor IAS w Warszawie 30 stycznia br. uchylił w całości decyzję mazowieckiego UCS, która zapadła rok wcześniej (29.01.2021).
Określała ona zobowiązanie CIT spółki za rok podatkowy trwający od 1.08.2008 r. do 31.12.2009 r. w wysokości 14,533 mln zł – zamiast zadeklarowanej przez spółkę kwoty 8,694 mln zł.
Ta decyzja oznaczała, że Action ma dopłacić fiskusowi 5,84 mln zł podatku.
350 tys. zł zamiast milionów
Uchylenie decyzji UCS to efekt odwołania spółki. Jednak nie zmniejszyło to oczekiwań finansowych skarbówki w tej sprawie do zera. IAS określiła nową wysokość CIT spółki za rok 2008/09 na 9,048 mln zł (zamiast ww. zadeklarowanej kwoty 8,694 mln zł).
W związku z tym Action nadal ma dodatkowe zobowiązanie CIT. Tym razem jednak jest to duża niższa suma i wynosi 354 tys. zł. To finalne rozstrzygnięcie.
IAS w większości uznała zarzuty spółki
Skąd to oczekiwanie dopłaty? W ub.r. naczelnik mazowieckiego UCS zakwestionował prawidłowość ujęcia przychodów i kosztów wykazanych przez spółkę w związku z transakcjami zakupu i sprzedaży towarów i usług.
Dyrektor IAS jednak uznał w większości zarzuty spółki podniesione w odwołaniu, modyfikując zaskarżone rozstrzygnięcie w opisany wyżej sposób.
Dopłata jest objęta układem
Jednocześnie Action podkreśla, że ww. należność podatkowa jest objęta układem. W związku z tym, że decyzja dyrektora IAS w Warszawie z dnia 28 stycznia 2022 r. jest ostateczna, należność z niej wynikająca będzie spłacana na warunkach układu z wierzycielami, zatwierdzonego prawomocnie w końcu 2020 r.
Artykuł Skarbówka odpuściła Action ws. 14 mln zł podatku pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Polski Ład: skarbówka nie będzie karać firm za „nieświadome błędy” pochodzi z serwisu CRN.
]]>Firmy, które nie są w stanie ogarnąć przepisów Polskiego Ładu (co zresztą obecnie mało kto potrafi, ze służbami podatkowymi włącznie), mogą liczyć na przychylność fiskusa – wynika z deklaracji KAS.
„Żadne nieświadome błędy związane z nowymi regulacjami nie spotkają się z sankcją”– obiecuje zastępca szefa KAS, Mariusz Gojny.
To odpowiedź na apel rzecznika małych i średnich przedsiębiorców, Adama Abramowicza. Niedawno zwrócił się on do KAS, aby w okresie dwóch pierwszych kwartałów 2022 r. skarbówka skoncentrowała się na objaśnianiu i pomocy przedsiębiorcom w praktycznym wdrożeniu przepisów Polskiego Ładu.
Wiceszef KAS zapewnia rzecznika, że administracja skarbowa „realizując zadania stara się wspierać podatników we właściwym wypełnianiu ich obowiązków”.
„Wspieranie podatników w prawidłowym wykonywaniu obowiązków wynikających z przepisów wprowadzających Polski Ład – będzie również nadrzędną zasadą, jaką kierować się będą pracownicy jednostek Krajowej Administracji Skarbowej w toku podejmowanych czynności sprawdzających lub kontroli” – tak przytacza rzecznik MŚP słowa zastępcy szef KAS.
Wiceszef skarbówki odnosi się także ze zrozumieniem do troski przedsiębiorców o właściwe stosowanie nowych regulacji, przyznając, że „wprowadzenie tak istotnych zmian może powodować pewne trudności”.
Stąd zapowiedź odstąpienia od kar za „nieświadome błędy”. Jak jednak kontrolerzy skarbowi będą odróżniać błędy nieumyślne od celowych nadużyć, nie wyjaśniono. Ciekawe też, czy fiskus popatrzy przez palce na niezamierzone błędy wagi ciężkiej, które normalnie skutkują surowymi karami.
Jak przytacza rzecznik MŚP, w przesłanym piśmie Mariusz Gojny zapewnia, że KAS zdaje sobie sprawę z wyzwań stojących przed przedsiębiorcami związanych z wprowadzeniem nowych zasad opodatkowania.
Gdzie dzwonić z pytaniami
Wiceszef skarbówki wylicza działania, mające zwiększyć wiedzę o nowych rozwiązaniach podatkowych, jak uruchomienie infolinii dotyczącej zmian związanych z Polskim Ładem (tel. 22 765 64 64) oraz dodatkowej linii KAS (tel. 22 330 03 30 lub 801 055 055).
Dodaje, że w urzędach skarbowych osoby zainteresowane mogą umawiać się na wizyty związane z Polskim Ładem do godz. 19.
Wiceszef KAS zapewnia też, że przeszkolono ekspertów, którzy odpowiadają na pytania telefoniczne dotyczące Polskiego Ładu.
Warto przypomnieć, że ostatnio sami urzędnicy skarbowi wydawali się zdezorientowani, jeśli chodzi o interpretację nowych przepisów. Wskazuje na to niedawny apel związkowców z KAS do MF, w którym pracownicy skarbówki stwierdzili iż „nie jesteśmy w stanie z pełnym przekonaniem informować obywateli o nowych rozwiązaniach”. Co mają więc powiedzieć przedsiębiorcy, skoro nawet urzędnicy od podatków głowią się nad rozwikłaniem zagadki przepisów Polskiego Ładu.
Artykuł Polski Ład: skarbówka nie będzie karać firm za „nieświadome błędy” pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł 1000 firm podejrzanych o udział w obrocie fikcyjnymi fakturami pochodzi z serwisu CRN.
]]>Mazowiecka KAS i CBA rozbiły grupę, która obracała fikcyjnymi fakturami. Miały dokumentować rzekomy zakup i sprzedaż usług (m.in. IT, transportowych, budowlanych) i obrót towarami. Jak twierdzą służby, grupę tworzyła istna ośmiornica – sieć ok. 1 tys. firm.
Rewizje w ponad 100 miejscach
Do akcji wkroczyło 200 funkcjonariuszy. Przeszukali ponad 100 mieszkań, firm i biur księgowych na terenie woj. mazowieckiego, śląskiego, małopolskiego, łódzkiego, kujawsko-pomorskiego i pomorskiego. Zatrzymano 33 osoby.
W Prokuraturze Regionalnej w Warszawie zatrzymani usłyszeli zarzuty wykorzystywania nierzetelnych faktur i wyłudzeń podatkowych. Padły też zarzuty tzw. zbrodni vatowskich (za co grozi do 25 lat).
Wpadli szefowie i „słupy”
Wobec 4 zatrzymanych złożono wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie. Według śledczych to ludzie odpowiedzialni za organizację i kierowanie procederem. Zabezpieczono majątek zatrzymanych na poczet grożących im kar – ok. 7,5 mln zł.
Wśród zatrzymanych są też odbiorcy nierzetelnych faktur VAT oraz „słupy” – osoby na które zakładano firmy, wystawiające fikcyjne faktury.
130 kontroli w toku
Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy w Warszawie informuje, że prowadzi obecnie ok. 130 kontroli wobec podmiotów biorących udział w opisanym procederze. Pozostali będą skontrolowani – zapowiada. Ok. 30 proc. prowadzonych spraw zostanie wkrótce zakończonych, ponieważ firmy złożyły korekty deklaracji.
Fikcyjne faktury na 1 mld zł, 78 osób z zarzutami
Wartość nierzetelnych faktur, którymi się posługiwały namierzone podmioty przekracza 1 mld zł – twierdzą służby. W sprawie już 78 osób usłyszało zarzuty karne i karne-skarbowe.
Film KAS z akcji zatrzymań i rewizji
Artykuł 1000 firm podejrzanych o udział w obrocie fikcyjnymi fakturami pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł E-faktury: najpierw dobrowolnie, potem obowiązkowo pochodzi z serwisu CRN.
]]>Rada Ministrów przyjęła projekt zmian do ustawy VAT wdrażającej Krajowy System e-Faktur (KSeF). Przewiduje on, że w pierwszej fazie przedsiębiorcy będą z nich korzystać dobrowolnie, jako jednej z dopuszczonych form dokumentowania sprzedaży (obok faktur papierowych i używanych już faktur elektronicznych). W 2023 r. korzystanie z e-faktury stanie się obowiązkowe.
Resort, chce by jak najwięcej firm korzystało z e-faktur już w 2022 r. Dlatego od października 2021 r. biznes będzie mógł testować nowe rozwiązanie.
W ramach KSeF przedsiębiorca będzie umieszczał fakturę w bazie resortu, a kontrahent będzie mógł ją sobie ściągnąć. Ponieważ do obiegu i przechowywania dokumentów posłuży platforma cyfrowa fiskusa, nowy system powinien przyspieszyć wykrywanie prób wyłudzeń VAT. Ułatwi też rozliczenia pomiędzy przedsiębiorcami – tak przekonuje wiceszef resortu finansów.
Korzyści dla firm używających e-faktury według MF:
zwrot VAT w 40 dni zamiast 60.
faktura pozostanie w bazie danych MF, więc nie zniszczy się ani nie zgubi, nie będzie konieczności wydawania jej duplikatów
dzięki pośrednictwu bazy ministerstwa przedsiębiorca zyska pewność, że faktura trafiła do kontrahenta
e-faktury będą wydawane według jednego wzorca, a standaryzacja ma ułatwić ich użycie, rozliczenia, księgowanie
przedsiębiorca nie będzie musiał magazynować faktur wystawionych w KSeF, ponieważ przez 10 lat przechowa je skarbówka
zniknie potrzeba przesyłania na żądanie urzędu skarbowego JPK dla faktur (JPK_FA). Dane te będą dostępne dla fiskusa w KSeF.
Konfederacja Lewiatan zwracała uwagę w marcu br., że niektórzy przedsiębiorcy są zobowiązani kontraktami do przesyłania wraz z fakturą dodatkowych informacji, specyfikacji, protokołów odbioru dokumentów. W razie obowiązku e-faktur dla takich firm będzie to dodatkowy kłopot zarówno dla na nabywcy jak i sprzedawcy (ze względu różne kanały przesyłania i archiwizowania dokumentów). Fiskus powinien więc zapewnić również inne kanały i warunki przesyłania takich informacji.
W ramach projektu wdrażającego e-fakturę, przewidziano również zmiany w fakturowaniu w pakiecie SLIM VAT:
nie trzeba będzie oznaczać faktur adnotacją „Duplikat”, gdy pierwotny dokument ulegnie zniszczeniu lub zaginie
zrezygnowano z wymagania obowiązkowych oznaczeń „Faktura korygująca” albo „Korekta” oraz wskazywania przyczyny korekty
korekty zbiorcze będą możliwe do poszczególnych pozycji z faktury, dopuszczalne na rzecz jednego odbiorcy, za pomocą faktury korygującej, zarówno dla faktur poszczególnych dostaw albo usług, jak i wszystkich dostaw lub usług
pojawi się możliwość wystawienia faktury nie wcześniej niż 60. dnia (zamiast obecnych 30) przed dostawą towaru lub wykonaniem usługi, jak i 60. dnia przed otrzymaniem, dostawą towaru lub wykonaniem usługi, całości lub części zapłaty.
Roboczą wersję struktury FA_VAT można pobrać ze strony Krajowej Administracji Skarbowej.
Artykuł E-faktury: najpierw dobrowolnie, potem obowiązkowo pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Uderzenie w grupę wystawiającą lewe faktury pochodzi z serwisu CRN.
]]>Grupa działała w latach 2013-2017 r. głównie na terenie Wólki Kosowskiej koło Warszawy, ale także w woj. śląskim i lubuskim oraz w innych państwach UE. Fikcyjne faktury wystawiano m.in. na odzież, obuwie i sprzęt AGD przywożone z Azji.
Według śledczych towar na papierze opuszczał Polskę, jednak faktycznie był wprowadzany do obrotu bez zapłaty należnego podatku.
6 zatrzymanych
Funkcjonariusze KAS i CBŚP zatrzymali na terenie woj. mazowieckiego, śląskiego i lubuskiego 6 osób. Przeszukano ich miejsca zamieszkania, zabezpieczono dokumentację i sprzęt elektroniczny. Przejęto także mienie osób podejrzanych, w tym luksusowe samochody o wartości ok. 450 tys. zł.
W prokuraturze regionalnej w Warszawie jedna z osób zatrzymanych usłyszała zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, a czterem innym zarzucono udział w tej grupie.
Grozi do 25 lat odsiadki
Dwóm osobom prokurator przedstawił zarzuty tzw. zbrodni fakturowej, za co grozi 25 lat więzienia. Pozostałe zarzuty dotyczyły poświadczenia nieprawdy w dokumentach oraz przestępstw karnoskarbowych. 5 osób zostało tymczasowo aresztowanych.
Pierwsze działania w tej sprawie przeprowadzono pod koniec 2019 r, zatrzymano wtedy 7 osób. Cztery zostały tymczasowo aresztowane, a śledczy zabezpieczyli na poczet przyszłych kar, mienie podejrzanych na kwotę blisko 4,5 mln zł.
Artykuł Uderzenie w grupę wystawiającą lewe faktury pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Nowy cios w wystawców fikcyjnych faktur pochodzi z serwisu CRN.
]]>Po obławie przeprowadzonej kilka dni temu, KAS zadała mocny cios kolejnej grupie przestępczej, „produkującej” fałszywe faktury.
Około 300 funkcjonariuszy i pracowników lubelskiej, podkarpackiej, podlaskiej, kujawsko-pomorskiej KAS oraz funkcjonariuszy z Ministerstwa Finansów wzięło udział w akcji. Weszli jednocześnie do ponad 140 miejsc. Przeszukali firmy, domy i mieszkania.
W sumie skontrolowano 71 przedsiębiorstw, głównie z branży budowlanej i usług informatycznych.
30 mln zł strat na VAT
Jak twierdzi KAS, grupa przestępcza w latach 2018-2020 wprowadziła do obrotu fałszywe faktury o wartości ponad 300 mln zł. Podliczono, że w związku z tym straty fiskusa na VAT sięgają ponad 30 mln zł.
Lubelska KAS zatrzymała 4 osoby podejrzane o organizowanie przestępczego procederu. Dwie z nich zostały tymczasowo aresztowane. Skarbówka zablokowała też rachunki bankowe podejrzanych podmiotów – ponad 3 mln zł.
Czynności w tej sprawie prowadzi lubelski UCS w Białej Podlaskiej, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Film z akcji możecie zobaczyć tutaj.
CBA też nie próżnowało
Siedem osób uczestniczących w procederze wystawiania fikcyjnych faktur VAT zatrzymało z kolei CBA. W tej sprawie wartość fikcyjnych faktur przekracza 4 mln zł.
Zatrzymani to siedmiu polskich i ukraińskich przedsiębiorców z Janowa Lubelskiego, Warszawy i okolic. Czterech z nich trafiło do aresztu. W sprawie według aktualnych ustaleń wystawiono 154 fikcyjnych faktur m.in. na usługi konsultingowe i doradcze.
Przedsiębiorcy sami przychodzą do skarbówki
W sumie w trzech akcjach CBA zatrzymano łącznie 17 osób, podejrzanych jest ponad 20, a wartość fikcyjnych faktur to łącznie 52 mln zł.
Śledztwo prowadzi warszawska prokuratura. Jak twierdzi CBA, część przedsiębiorców już dobrowolnie zgłosiła się do urzędów skarbowych, aby uregulować rachunek w związku wykorzystywaniem nierzetelnych faktur.
Artykuł Nowy cios w wystawców fikcyjnych faktur pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Fabryka lewych faktur wartych miliard złotych pochodzi z serwisu CRN.
]]>Blisko 200 funkcjonariuszy KAS i CBA przeprowadziło skoordynowaną akcję w woj. mazowieckim, śląskim, łódzkim, kujawsko-pomorskim i małopolskim. Celem było rozbicie zorganizowanej grupy przestępczej, która rozkręciła proceder wystawiania fikcyjnych faktur na wielką skalę.
Według służb wystawiła fałszywe faktury o wartości 1 mld zł, m.in. na usługi transportowe, budowlane oraz IT, a także na zakup towarów.
34 zatrzymanych, grozi do 25 lat
Zatrzymano 34 osoby. Przeszukano ich mieszkania i biura. Wśród zatrzymanych są szefowie gangu, przedsiębiorcy – odbiorcy nierzetelnych faktur VAT oraz tzw. słupy. W warszawskiej prokuraturze regionalnej usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, tzw. zbrodni VAT-owskiej oraz przestępstw skarbowych.
Wobec 4 podejrzanych prokurator skierował wnioski o areszt. Pozostali, którzy częściowo przyznali się do zarzutów, wyszli za poręczeniem majątkowym.
Podejrzanym grozi od roku do 8 lat więzienia, a za tzw. zbrodnię vatowską – do 25 lat.
Przestępcza sieć 100 podmiotów
Grupę tworzyła sieć firm – według aktualnych ustaleń ok. 100 podmiotów. Wystawiała ona faktury kosztowe, które następnie były kupowane przez kolejne firmy. Posługując się lewymi papierami uzyskiwały one obniżenie należnych podatków.
7 lat „fabryki” faktur
Jak ustalono, „fabryka” działała w najlepsze aż przez 7 lat (2013-2020) w woj. mazowieckim i śląskim. Opłata pobierana od nabywców za wystawienie pustej faktury wynosiła od 3 do 30 proc. jej wartości.
73 kontrole w sprawie pustych faktur
Mazowiecki UCS wszczął 73 kontrole celno-skarbowe u przedsiębiorców korzystających z pustych faktur. Skarb Państwa odzyskał już ok. 10 mln zł z tytułu nieodprowadzonego VAT.
Jak podają służby, sprawa ma charakter rozwojowy. Niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Artykuł Fabryka lewych faktur wartych miliard złotych pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł 7 ofert w przetargu na laptopy, monitory i PC AiO dla KAS pochodzi z serwisu CRN.
]]>5,6 mln zł zarezerwowała skarbówka na zakup zestawów mobilnych z monitorami oraz AiO PC. Przetarg na potrzeby jednostek KAS ogłosiła w lutym bydgoska Izba Administracji Skarbowej.
Zamówienie podzielono na dwie części.
W części I zamawiane są zestawy laptopów ze stacjami dokującymi i monitorami – w sumie 543 szt. (opcja: 325 szt.).
Skarbówka potrzebuje laptopów z ekranem Full HD 14-14,99 cala, procesorem o wydajności 6400 pkt w teście PassMark, 16 GB RAM, z możliwością rozbudowy do 32 GB, SSD minimum 480 GB.
Do tego dochodzą stacje dokujące oraz 27-calowe monitory LED Full HD z matową matrycą.
W części II (wymiana stacji operatorskich na potrzeby systemu Cyfrowa Granica i innych systemów granicznych) skarbówka zamawia 483 szt. AiO z 23-calowym matowym monitorem Full HD, z CPU o wydajności 4000 pkt w PassMark, minimum 16 GB RAM i SSD 480 GB.
W sumie budżet zamówienia IAS wynosi 5,6 mln zł brutto. W tym dla cz. I 3,23 mln zł (nie licząc opcji), a dla cz. II 2,076 mln zł.
Oferty w obu częściach postępowania złożyło 7 podmiotów:
Piomar
MDP Polska
Intaris
Konsorcjum Koncept, MBA System, Koncept Serwis
NTT Technology
PRZP Systemy Informacyjne
Bechtle direct Polska
Najniższe ceny zaproponowała spółka z Połańca PRZP Systemy Informacyjne:
w części I: 4,107 mln zł brutto, w tym na zamówienie podstawowe 2,57 mln zł i 1,54 mln zł w opcji), z 4-letnią dodatkową gwarancją.
W części II wartość oferty PRZP wyniosła 1,344 mln zł.
Większość proponowanych przez wykonawców stawek zmieściła się w wyznaczonym budżecie IAS. W cz. I oferty opiewały na kwoty od 4,107 mln zł brutto do 6,34 mln zł.
W cz. II rozpiętość stawek wyniosła od 1,344 mln zł do 2,79 mln zł.
Kryteria wyboru oferty w części 1 i 2 to cena (60), okres dodatkowej gwarancji (21), termin realizacji dostawy (15), certyfikat TCO (4).
Niemal wszyscy zadeklarowali 20-dniową dostawę. Większość urządzeń miała TCO.
Zestawy z laptopami trafią do 16 izb administracji skarbowej, Krajowej Informacji Skarbowej i Krajowej Szkoły Skarbowości.
Komputery AiO zostaną przekazane do 10 IAS.
Artykuł 7 ofert w przetargu na laptopy, monitory i PC AiO dla KAS pochodzi z serwisu CRN.
]]>