Artykuł Apple ukarane za zmowę pochodzi z serwisu CRN.
]]>Wydawnictwa poszły na ugodę z sądem. Apple nie przyznaje się do zabronionych praktyk, tłumaczy, że był 'innowacyjny’ i 'dawał wybór’ klientom.
Dlatego sprawa trafiła na wokandę. Kara 450 mln dol. jest stosunkowo niska (większa część należności ma zostać podzielona jako swego rodzaju rekompensata pomiędzy klientów uczestników zmowy. Gdy toczył się poprzedni proces. przypuszczano, że Apple zostanie obciążony sumą przekraczającą nawet 800 mln dol.
Artykuł Apple ukarane za zmowę pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł KNF może ukarać Hawe pochodzi z serwisu CRN.
]]>W razie naruszenia przepisu komisja może wydać decyzję o wykluczeniu (na czas określony lub bezterminowo) akcji z obrotu na giełdzie lub nałożyć karę finansową w wysokości do 1 mln zł (zależy od sytuacji finansowej spółki). Dopuszczalne jest także zastosowania obu tych kar łącznie.
Dobrą wiadomością dla Hawe jest natomiast umorzenie przez warszawski Sąd Rejonowy postępowania sprawie wniosku spółki o ogłoszenie upadłości układowej. Umorzono także postępowanie dotyczące wniosku funduszu Open Finance o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej Hawe. Sąd zdecydował także o wycofaniu ze spółki przymusowego zarządcy.
W ub. tygodniu stery w spółce przejął Paweł Paluchowski, dotychczasowy wiceprezes.
Artykuł KNF może ukarać Hawe pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Orange nie zapłaci kary UE, będzie odwołanie pochodzi z serwisu CRN.
]]>W listopadzie ub.r. Orange zapłacił Netii 145 mln zł netto w ramach ugody dotyczącej wzajemnych roszczeń. Zgodnie z porozumieniem Netia może otrzymać dodatkową kwotę pod warunkiem, że kara nałożona przez Komisję Europejską na Orange zostanie obniżona do mniej niż 112 mln euro lub gdy decyzja KE zostanie unieważniona w całości lub w części dotyczącej kary.
Artykuł Orange nie zapłaci kary UE, będzie odwołanie pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł 4,5 mln zł kary dla T-Mobile, odszkodowania dla klientów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Postępowanie przeciwko T-Mobile zostało wszczęte przez UOKiK w listopadzie 2014 r. po skargach od konsumentów oraz informacjach w mediach. Operator podniósł wówczas wysokość abonamentu o 5 zł. Klient miał do wyboru: zgodzić się na podwyżkę, zrezygnować z usług albo skorzystać z innej oferty proponowanej przez operatora.
Decyzja UOKiK nie jest ostateczna. Przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Artykuł 4,5 mln zł kary dla T-Mobile, odszkodowania dla klientów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł 127,6 mln euro kary dla Orange podtrzymane pochodzi z serwisu CRN.
]]>Sankcja została nałożona przez KE w 2011 r., dotyczy nieprawidłowości sprzed 2010 r. W ocenie Komisji Europejskiej Telekomunikacja Polska (obecnie Orange Polska) nadużywała swojej pozycji na rynku szerokopasmowego dostępu do Internetu. Chodziło o udostępnianie sieci TP SA innym operatorom.
Orange poinformował, że ma utworzoną rezerwę finansową na poczet ewentualnej kary.
Artykuł 127,6 mln euro kary dla Orange podtrzymane pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Morele.net wygrało w sądzie z UOKiK pochodzi z serwisu CRN.
]]>Właściciel e-sklepu poprawił stosowane zapisy w swoim serwisie i odwołał się od kary do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ten w 2014 r. uchylił ją w całości. Jednak nie z powodu błędów merytorycznych, lecz nieścisłości w wydanej decyzji. Mianowicie Morele.net zamieściło zakwestionowane informacje w „odpowiedziach na często zadawane pytania”, a w decyzji UOKiK jest mowa o wzorcu umowy. Tylko z tego powodu decyzja została uchylona.
UOKiK złożył apelację, jednak sąd apelacyjny podtrzymał decyzję SOKiK. Oznacza to, że kara dla Morele.net została anulowana. Wyrok jest prawomocny.
Artykuł Morele.net wygrało w sądzie z UOKiK pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Duże kary dla nieuczciwych prezesów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Konsekwencje ponosiliby nie tylko członkowie zarządu, lecz także rad nadzorczych spółek. Tym ostatnim groziłaby kara w wysokości do 50 tys. zł. Ma to zmobilizować członków rad nadzorczych do uważnego „patrzenia na ręce” zarządom. Obecnie nie ponoszą oni odpowiedzialności finansowej ze wspomnianych powodów. Jeszcze bardziej – do 5 mln zł – mają wzrosnąć kary nakładane na spółkę.
Nie wiadomo, czy ustawę uda się uchwalić w tej kadencji Sejmu. Jeśli nie, nowo wybrani posłowie zaczną nad nią pracę od początku.
Artykuł Duże kary dla nieuczciwych prezesów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Apple grozi 2,5 mld dol. kary pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Apple grozi 2,5 mld dol. kary pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Elektrośmieci: w kraju kwitną patologie, a Bruksela chce karać Polskę pochodzi z serwisu CRN.
]]>
W związku ze stanowiskiem KE ElektroEko, organizacja odzysku sprzętu elektrycznego i elektronicznego, podkreśla, że bez zmian w ustawie (których brak w projekcie skierowanym do Sejmu) osiągnięcie wyniku wymaganego w dyrektywie unijnej wydaje się nierealne. Zdaniem prezesa ElektroEko, Grzegorza Skrzypczaka, wdrożenie dyrektywy jest jednak blokowane przez podmioty, które korzystają dzięki lukom w przepisach.
Organizacja zaznacza, że na polskim rynku zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego dochodzi zjawisk patologicznych – według niej nie brak nieuczciwych przedsiębiorców, których głównym celem nie jest zwiększanie poziomu zbiórki elektrośmieci, ale dążenie do maksymalizacji zysków, nie zawsze w sposób zgodny z prawem.
Jak zarabiają nieuczciwi
Przykładem jest tzw. „handel kwitami”, czyli fałszowania dokumentów potwierdzających zbiórkę i przetworzenie elektrośmieci, które w rzeczywistości nie zostały zebrane ani przetworzone.
Innego rodzaju przekręty polegają na wyprowadzaniu z systemu pieniędzy wpłacanych przez producentów na rzecz ochrony środowiska, w postaci dywidend wypłacanych przez niektóre organizacje odzysku swoim udziałowcom.
Jak podaje ElektroEko, do 2014 r. skumulowana wartość dywidendy, jaką kilka organizacji odzysku wypłaciła swoim akcjonariuszom to ponad 70 mln zł, czyli o ponad 20 mln zł więcej, niż przewidywana całkowita wartość rynku w 2015 r.
Organizacja zauważa, że „handel kwitami” ułatwiają aktualne przepisy – obecnie można łączyć w jednej grupie kapitałowej organizacje odzysku i zakłady przetwarzania, a jednocześnie prawo uniemożliwia niekontrolowane inspekcje w takich zakładach. Brak jest natomiast przepisów obligujących organizacje odzysku do działania na zasadach „not-for-profit”.
Jak wyliczyło ElektroEko, przy braku zmian systemowych i stałym wyprowadzaniu pieniędzy z systemu, do 2021 r. zabraknie w nim środków na zagospodarowanie 25 tys. ton zużytych lamp rtęciowych i 120 tys. ton telewizorów kineskopowych. W zaistniałej sytuacji organizacja odzysku musi tworzyć rezerwy na przyszłe zobowiązania, tymczasem są one przeznaczone na dywidendy.
„Niepokojącym zjawiskom sprzyja brak odpowiednich zapisów prawnych umożliwiających kontrolę systemu zbierania i przetwarzania elektrośmieci oraz brak zapisów zmuszających organizacje odzysku do solidarnej rozbudowy systemu zbierania tego typu odpadów.” – podkreśla Grzegorz Skrzypczak.
ElektroEko obawia się, że Sejm pod presją groźby kary z Brukseli przyspieszy prace nad nowelizacją i w końcu nie wprowadzi takich przepisów, które zlikwidują wspomniane patologie. W rezultacie Polska zapłaci w przyszłości dużo większe kary – uważa Grzegorz Skrzypczak. Postuluje takie prowadzenie prac nad nową ustawą o gospodarowaniu zużytym sprzętem elektrycznym i elektronicznym, by uwzględniono w niej zapisy, które naprawią wadliwy system.
Artykuł Elektrośmieci: w kraju kwitną patologie, a Bruksela chce karać Polskę pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł 26,8 mln zł kary dla Qumaka pochodzi z serwisu CRN.
]]>Qumak stoi na stanowisku, że odstąpienie od umowy ze wskazaniem winy spółki jest całkowicie bezpodstawne, w związku z tym naliczenie kary z tego tytułu nie ma uzasadnienia. Qumak nie zamierza płacić. Ze swej strony domaga się uregulowania należności na realizację kontraktu w kwocie ok. 65 mln zł (niewielką część należności już otrzymał). Spółka informuje, że przygotowuje formalne roszczenie w tej sprawie.
Artykuł 26,8 mln zł kary dla Qumaka pochodzi z serwisu CRN.
]]>