Artykuł Jack Ma wyszedł z ukrycia pochodzi z serwisu CRN.
]]>Po tym wystąpieniu notowane na giełdzie w Hongkongu akcje Alibaba Group Holding Ltd. BABA, którego współzałożycielem jest Jack Ma, zyskały na wartości 8,5 proc.
Chiński biznesmen Jack Ma wystąpił publicznie po raz pierwszy od 24 października, kiedy wygłosił przemówienie na forum finansowym w Szanghaju, które wywołało gniew regulatorów. Kilka dni po tym incydencie, Jack Ma i dwóch czołowych dyrektorów Ant Financial zostało wezwanych przez organy regulacyjne na posiedzenie za zamkniętymi drzwiami. 3 listopada Ant Financial został zmuszony do odwołania pierwszych ofert publicznych w Hongkongu i Szanghaju, które były na dobrej drodze do zebrania ponad 34 miliardów dolarów.
Według The Wall Street Journal decyzję o wycofaniu największej na świecie oferty publicznej podjął prezydenta Chin Xi Jinping.
Artykuł Jack Ma wyszedł z ukrycia pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Tajemnicze zniknięcie założyciela Alibaby pochodzi z serwisu CRN.
]]>Jack Ma, założyciel Alibaby i AliExpress, nie był widziany publicznie od końca października ub.r. Od tego czasu zablokowano pierwotną ofertę akcji Ant, grupy powiązanej z Alibabą, która miała przynieść 34 mld dol. Potem urząd ochrony konkurencji wziął pod lupę największy chiński koncern internetowy. Wszczęto postępowanie, które ma sprawdzić, czy Alibaba nie nadużywa swojej dominującej pozycji. Dodatkowo urzędy finansowe wzięły się za Ant.
Za dużo powiedział?
Internet huczy od plotek, co się dzieje z założycielem Alibaby i jego firmami. Pojawiły się informacje, że Jack Ma w październiku 2020 r. podczas publicznej przemowy miał wyrażać swoje niezadowolenie z działań regulatorów rynku i z państwowych banków. Wkrótce potem nagle zablokowano giełdowy debiut Ant. Jack Ma niespodziewanie nie pojawił się w jury założonego przez siebie konkursu dla przedsiębiorców z Afryki.
Tak jakby zniknął Zuckerberg
Krążą różne teorie, co się stało z miliarderem. Jedna jest taka, że ukrywa się w obawie o swoje bezpieczeństwo, a inna, że został uwięziony. Nieco mniej dramatyczna mówi o tym, że po prostu postanowił nie wychylać się i nie drażnić już władz. Jeden z komentatorów porównuje jego zniknięcie do sytuacji, gdyby w USA ulotnił się Mark Zuckerberg, założyciel Facebooka, albo Jeff Bezos, szef Amazona.
Jack Ma w 2019 r. bieżące zarządzanie koncernem przekazał Danielowi Zhangowi, jednak nadal ma wpływ na strategię koncernu.
W III kw. 2020 r. grupa Alibaba wypracowała 22,8 mld dol. przychodów, o 30 proc. więcej niż rok wcześniej. Sprzedaż detaliczna poza Chinami przyniosła 1,15 mld dol. (+30 proc.), a przychody z usług chmurowych 2,2 mld dol. (+60 proc.).
Artykuł Tajemnicze zniknięcie założyciela Alibaby pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Założyciel Alibaby ustępuje pochodzi z serwisu CRN.
]]>Zmiana została zapowiedziana rok temu. Ma odchodzi w 20 rocznicę założenia firmy. Powołał ją z pomocą kilkunastu kolegów – studentów, dysponując kapitałem 60 tys. dol. Obecnie korporacja jest warta ok. 460 mld dol. Osobisty majątek Ma szacowany jest na 38 mld dol.
Jack Ma nie rozstaje się jednak z Alibabą. Do zgromadzenia udziałowców w przyszłym roku pozostanie w zarządzie. Zapowiada, że zajmie się działalnością charytatywną i edukacją.
Pozostanie w komitecie Alibaba Partnership, który decyduje m.in. o dystrybucji środków dla współpracujących firm.
Jack Ma odchodzi w czasie, gdy rośną obroty grupy. W IV kw. roku finansowego zakończonego w marcu br., przychody grupy Alibaba wzrosły o 51 proc. i wyniosły 13,9 mld dol., a zysk netto 3,48 mld dol. Obroty na Alibaba Cloud poprawiły się o 76 proc. r/r, do 1,15 mld dol.
W I kw. finansowym zysk zwiększył się z 2,79 mld dol. przed rokiem do 3,1 mld dol., a obroty – o 42 proc., do 16,74 mld dol.
Artykuł Założyciel Alibaby ustępuje pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Najbogatsi w branży IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Numerem 2 na liście jest założyciel Oracle’a, Larry Ellison, z majątkiem wartym 50 mld dol. Wieloletni CEO firmy ustąpił ze stanowiska w ub.r. i obecnie jest jedną z 3 osób kierujących Oracle’m, zajmując stanowisko dyrektora technologicznego.
Trzeci w rankingu Forbesa jest Jeff Bezos, założyciel i CEO Amazona, wyceniony na 47,8 mld dol. Ma 18 proc. akcji firmy.
Numer 4 na liście to współzałożyciel i szef Facebooka, Mark Zuckerberg (41,3 mld dol.), a za nim uplasowali szefowie Google’a: Larry Page (33,4 mld dol.) i Siergiej Brin (32,8 mld dol.).
Na 7 pozycji jest pierwszy miliarder spoza USA w rankingu – Jack Ma, który zbił majątek na Alibabie (23,3 mld dol.).
Chiński potentat wyprzedził Steve’a Ballmera, nr 8 (22,7 mld dol.). Wieloletni szef Microsoftu odszedł z firmy w 2014 r. Aktualnie jest jej największym indywidualnym udziałowcem (ma 4 proc. akcji). Ostatnio robi biznes w sporcie – za 2 mld dol. kupił drużynę ligi NBA – Los Angeles Clippers.
Najbogatszą kobietą na liście okazała się wdowa po Steve’ie Jobsie, Lauren Powell Jobs (19,8 mld dol.). Jest ona obecnie największym indywidualnym udziałowcem Disneya (7,7 proc.).
Pierwszą dziesiątkę zamyka Michael Dell (19,5 mld dol.), twórca i szef firmy nazwanej jego nazwiskiem. W 2013 r., gdy Dell został wycofany z giełdy, jego wartość wyceniono na 25 mld dol. Michael Dell kontroluje ok. 70 proc. udziałów. Większość jego fortuny pochodzi jednak z prywatnej firmy inwestycyjnej MSD Capital, która ma udziały m.in. w Asbury Automotive i PVH Corp (branża odzieżowa).
Artykuł Najbogatsi w branży IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Jack Ma CeBIT pochodzi z serwisu CRN.
]]>
Oczywiście nie wszyscy są z tych zmian zadowoleni. Zwykli konsumenci odwiedzający tegoroczne stoiska nie mogli liczyć na specjalnie dużo premier. W zasadzie, jeżeli chodzi o kwestie produktowe, to zupełne nowości można było policzyć na palcach jednej ręki. Z drugiej jednak strony CeBIT stanowił dla wielu firm okazję do prezentacji swoich technologii oraz zmian strukturalnych w obrębie korporacji. Chodzi o takie technologie i zmiany, które mają wpływ na to, jak w niedalekiej przyszłości będzie kształtował się cały rynek IT.
Istotnych trendów w biznesie dotyczyło przemówienie Jacka Ma, który wespół z niemiecką premier, Angelą Merkel wystąpił podczas otwarcia tegorocznych targów CeBIT. Najbogatszy Chińczyk, założyciel giganta na rynku e-commerce – serwisu Alibaba.com, wykorzystał otwarcie targów do prezentacji zupełnie nowego sposobu płatności, wykorzystującego technikę rozpoznawania twarzy przez urządzenie mobilne. Czy technologia „pay-with-your-face” się przyjmie? Za wcześnie, by udzielać odpowiedzi na to pytanie, niemniej Jack Ma wiąże z tym pomysłem spore nadzieje. Argumentuje, że sprowadzenie procesu realizacji płatności online do poziomu czynności porównywalnej ze zrobieniem „selfie”, powinno znacząco wpłynąć na zwiększenie liczby tego typu transakcji (oczywiście przy zachowaniu niezbędnych wymogów bezpieczeństwa). W tej chwili usługę w wersji testowej świadczy Ant Financial, jedna z firm zależnych od Alibaba.com. Gotowy produkt, pod nazwą Alipay, ma być wprowadzony na rynek w 2017 r.
Partnerem tegorocznej edycji targów CeBIT były Chiny, co oczywiście wyjaśnia obecność Jacka Ma na ceremonii otwarcia. Miażdżącą przewagę chińskich firm było widać w każdej niemal hali. Spośród 3,3 tys. wystawców na hanowerskich targach, aż 600 stanowisk należało do reprezentantów Państwa Środka. Warto przy tym jednak zauważyć, że obok wielkich, doskonale znanych w Europie chińskich graczy, takich jak Alibaba, ZTE, Huawei czy Xiaomi, gros wystawców stanowiły mało komu znane i cokolwiek egzotyczne firmy wywodzące się z „chińskich dolin krzemowych” (aglomeracje Shenzhen, Dalian czy Kanton).
„Egzotykę” tych firm wyraża jednak nie samo pochodzenie, gdyż dziś fakt produkowania czegoś w Chinach trudno uznać za ewenement, a kraj ten jest wręcz nazywany „fabryką świata”. Cechą zauważalnie wyróżniającą produkty wielu małych chińskich wystawców była niespotykana pomysłowość. Przechadzając się po halach targowych CeBIT-u, mieliśmy okazję zobaczyć tak cudaczne wyroby jak np. powerbanki z grzejnikiem i wiatraczkiem chłodzącym w upalne dni. Naturalnie nie mogło zabraknąć również wytwórców bardziej tradycyjnych produktów – komponentów komputerowych, części elektronicznych, podzespołów itp. Jednak produkty te stanowiły jedynie ofertowe tło i wyraźnie było widać, że nie są celem samym w sobie. Tym było raczej nawiązanie relacji handlowych i podpisanie lukratywnych kontraktów na wykonawstwo całej masy różnych urządzeń. Biznesowy charakter targów podkreślał również fakt, że na wielu stoiskach wręcz nie prezentowano żadnych produktów, a w wynajętym boksie na gości oczekiwał jeden przedstawiciel danej firmy zapraszając do rozmów i negocjacji.
Jack Ma, chiński Alibaba
Jack Ma (właściwie: Ma Yun) – 51-letni chiński przedsiębiorca i filantrop. Założyciel i prezes Alibaba Group, która gromadzi pod jednym szyldem liczne spółki specjalizujące się w usługach i rozwiązaniach online. Ukończył anglistykę na uniwersytecie Hangzhou, uzyskał również tytuł pekińskiej uczelni Cheung Kong Graduate School of Business. Jak sam twierdzi, nigdy nie napisał choćby jednej linii kodu, a na pierwszy komputer natknął się dopiero w wieku 33 lat. Od listopada 2014 najbogatszy człowiek w Chinach. Według Bloomberg Billionaires Index zajmuje 18-tą pozycję wśród najbogatszych ludzi świata. Pod względem kapitalizacji, Alibaba to czwarta siła na globalnym rynku nowych technologii, za Apple’m, Microsoftem i Google.
Podczas tegorocznego CeBIT-u nie zabrakło również potentatów branży IT wywodzących się z innych krajów niż Chiny, ale i oni często kładli nacisk na klienta biznesowego. Przykłady? Samsung ogłosił wprowadzenie marki Samsung Business. Ma skupiać ofertę koreańskiego potentata skierowaną do sektora B2B, a więc rozwiązania kompleksowe i dopasowane do specyficznych potrzeb odbiorców instytucjonalnych i biznesowych z takich branż, jak: transport, logistyka, gastronomia, hotelarstwo, edukacja itp. Owszem, koreański potentat pokazywał również swoje najnowsze gadżety, jak np. serię smartfonów Samsung Galaxy S6, ale produkty te były prezentowane już wcześniej, chociażby na MWC w Barcelonie.
Podobnie, jak Samsung, postąpił również Microsoft. Ci, którzy oczekiwali choćby jednego urządzenia natywnie pracującego pod kontrolą Windows 10, wychodzili z dość pokaźnego stoiska Microsoftu mocno rozczarowani. Owszem, jakąś Lumię wypatrzeć się dało, ale dla przedstawicieli amerykańskiego potentata branży IT bardziej istotne było zaprezentowanie nowości przeznaczonych dla klientów biznesowych i instytucjonalnych. Zachwalali więc korzyści wynikające z zastosowania oprogramowania z serii Microsoft Dynamics (Dynamics NAV, Dynamics CRM oraz Dynamics AX), zaś klienci instytucjonalni mogli zapoznać się z forsowaną przez informatycznego giganta wizją „inteligentnego miasta”.
Z drugiej strony nie można jednoznacznie stwierdzić, że CeBIT stał się imprezą wyłącznie biznesową. Wiele firm prezentowało ofertę bardziej przemysłową lub konsumencką, czego przykładem może być np. polskie Fibaro – popularna firma na bogatszym od polskiego, niemieckim rynku, specjalizująca się w kompleksowych rozwiązaniach z kategorii Smart Home, prezentująca produkty i oprogramowanie do automatyki budynkowej. Innym zauważalnym przykładem był niemiecki AVM, który przy okazji premiery swoich nowych urządzeń sieciowych z serii Fritz, ogłosił również bardzo ambitne plany ekspansji na rynku polskim. AVM to zresztą przykład zachodniej firmy bardzo przychylnie patrzącej w naszą stronę. Duży odsetek produkcji, bo aż 35 proc., powstaje w Polsce, a wśród oferty produktowej znalazły się również modele przeznaczone – zgodnie z zapewnieniami producenta – specjalnie na rynek polski.
Stara prawda mówi, że w biznesie najważniejsza jest rozmowa i cyfry. Większa liczba odwiedzających oraz dość wysoki średni wskaźnik inwestycji na wystawcę (średnio 150 tys. euro) pokazują, że obrana przez niemieckich organizatorów droga była, wbrew pozorom, tą właściwą.
CeBIT 2015, liczby i fakty
3,3 tys. wystawców z 70 krajów
600 wystawców z Chin
221 tys. odwiedzających (6 proc. więcej niż w 2014 r.)
350 startup’ów
72 proc. odwiedzających podejmuje kluczowe decyzje inwestycyjne w swoich firmach
23 proc. odwiedzających to goście spoza Niemiec
Artykuł Jack Ma CeBIT pochodzi z serwisu CRN.
]]>