Artykuł Ponad 7 mld zł na aukcji LTE pochodzi z serwisu CRN.
]]>Ze stanowiskiem ministra nie zgadza się część operatorów. P4 i Polkomtel zwrócili się do prezydenta z prośbą o zbadanie konstytucyjności rozporządzenia MAC. Jeśli Trybunał podzieliłby wątpliwości operatorów, aukcja może zostać unieważniona.
Rozporządzenie nie podoba się również Radzie ds. Cyfryzacji, działającej przy MAC. Jej zdaniem stwarza ryzyko prawne dla uczestników i beneficjentów aukcji. Rada sugeruje 3 rozwiązania: zakończenie aukcji po 115 dniu bez rozstrzygnięcia, podział oferowanych częstotliwości między licytujące firmy lub cofnięcie aukcji do etapu, gdy ceny były według rady 'racjonalne’ i wprowadzenie takiego mechanizmu, który ograniczy windowanie stawek.
Według Jacka Czecha z Krajowej Izby Gospodarczej rozporządzenie ministra jest potrzebne, bo na szybkim zakończeniu aukcji skorzystają zarówno rząd i operatorzy, jak i konsumenci.
Dla operatorów tak wysokie ceny za częstotliwości oznaczają mniejsze środki na inwestycje. To zaś może opóźnić prace nad infrastrukturą szybkiego Internetu mobilnego. Bez tego trudno będzie wypełnić założenia Europejskiej Agendy Cyfrowej, które mówią o tym, że w 2020 r. wszyscy obywatele Unii powinni mieć dostęp do Internetu o prędkości co najmniej 30 Mb/s, a połowa z nich – do sieci o prędkości 100 Mb/s. Przedstawiciel KIG jest zdania, że rozstrzygnięcie aukcji przyniesie korzyści całej gospodarce, bo szybki dostęp do Internetu jest podstawą komunikacji i usług. Polska jest jednym z niewielu krajów, która nie rozdysponowała częstotliwości 800 MHz.
Artykuł Ponad 7 mld zł na aukcji LTE pochodzi z serwisu CRN.
]]>