Artykuł Rynek ICT: jest wzrost, szału nie ma pochodzi z serwisu CRN.
]]>Po rezultatach z zeszłego roku widać, że pacjent – z wynikiem 7,1 proc. – wrócił do zdrowia. Nie daje to jednak powodów do hurraoptymizmu. Według oficjalnych danych GUS produkt krajowy brutto zwiększył się w tym czasie o 5,1 proc. To, że informatyka rozwija się tylko o 2 pkt proc. lepiej niż cała gospodarka, która podobno cyfryzuje się na potęgę, zachwytów nie powinno wywoływać. Polskie IT po prostu idzie równo do przodu, jak diesel na średnich obrotach.
Telekomunikacja, obok IT druga część rynku teleinformatycznego, jest w zgoła odmiennej sytuacji. Od 2015 r. rozwija się – jak ujmują to analitycy – w bocznym trendzie. To znaczy, że na wykresie linia pokazująca dynamikę przychodów nie podąża ani wyraźnie w górę, ani w dół. Charakterystyczny jest dla niej bardzo wąski przedział zmian: +/-1 proc. Dotyczy to także 2018 r., kiedy to nominalny wzrost wyniósł 0,2 proc. Zakładając choćby minimalne niedokładności przy szacowaniu przychodów w przypadkach, gdy nie mamy twardych danych, można przyjąć, że wielkość rynku telekomunikacyjnego w roku 2018 praktycznie się nie zmieniła.
Ponieważ przychody operatorów od kilku lat utrzymują się na poziomie 42 mld zł, a z roku na rok zmienia się tylko cyfra po przecinku, należy uznać, że telekomunikacja straciła potencjał wzrostu w obecnych warunkach. Próby podniesienia ARPU, czyli średniego przychodu z użytkownika, dają… średni efekt. Stopień penetracji rynku jest już tak wysoki, że trudno spodziewać się nowych strumieni przychodu bez zmiany technologicznej. Jej obietnicą może być technologia 5G, której wdrożenie doprowadzi do rozwoju Internetu rzeczy i umożliwi operatorom zaproponowanie nowych usług, które wymagają dużej przepływności i minimalnych opóźnień (wirtualna rzeczywistość, autonomiczne pojazdy czy gry).
W czołowej dziesiątce największych firm informatycznych doszło do dużej zmiany. Pierwsze dwa miejsca podium zajmują, tak jak przed rokiem, AB z przychodami 4,4 mld zł oraz Samsung, któremu do 4 mld zabrakło ledwie 50 mln zł. Ale na trzecie z siódmego awansowało Huawei, które odnotowało dwukrotny wzrost sprzedaży, głównie dzięki ogromnym sukcesom na rynku telefonów komórkowych. Wszystko wskazuje na to, że takiego wyniku chińskiej firmie nie uda się powtórzyć w 2019 r.: jeśli faktycznie zostanie odcięta od aplikacji Google’a, po ogromnych sukcesach mogą ją czekać ogromne kłopoty.
Dalsze trzy pozycje – w takiej samej kolejności jak przed rokiem – zajmują ABC Data, Dell EMC oraz HP Inc. Na siódme miejsce trafiło Also, wyprzedzając Komputronika. Dziesiątkę zamyka Lenovo (przed rokiem szósta firma w zestawieniu) i Tech Data.
W pierwszej dziesiątce pięć przedsiębiorstw powiększyło przychody, a pięć odnotowało spadki. Łącznie 10 największych firm wygenerowało ponad 25 mld zł przychodu, czyli 38,7 proc. całego rynku. W czołowej dziesiątce są dystrybutorzy z polskim kapitałem, ale nie ma żadnej polskiej firmy wytwórczej. Producentów IT o polskim rodowodzie znajdziemy dopiero w drugiej dziesiątce rankingu: Comarch (13. pozycja, 958 mln zł przychodu), Asseco Poland (893 mln zł) oraz Wilk Elektronik, dostarczający układy pamięci pod marką GoodRam (782 mln zł).
Analiza całego rankingu największych firm informatycznych potwierdza obserwacje z poprzednich lat: o kondycji całej branży IT decyduje grupa 50 najmocniejszych przedsiębiorstw. Ich przychody to zwykle około 3/4 całego rynku (w 2018 r. 48,2 mld zł, czyli 74,2 proc. rynku). Przepustką do tego „klubu informatycznych olbrzymów” były przychody powyżej 300 mln zł. Wszystkie firmy mniejsze od nich (w tym roku jest ich 319) generują „tylko” 16,8 mld zł przychodu.
Wspomniana pięćdziesiątka przesądza także o tendencji całego rynku. W wartościach bezwzględnych urósł on z 60,7 mld zł do 65 mld, a więc o 4,3 mld zł. Z tego za 3,2 mld zł odpowiada właśnie największa pięćdziesiątka.
Jednak sytuacja 50 gigantów jest dużo bardziej zróżnicowana niż kolejnych firm o niższych przychodach. Wśród tych ostatnich spadek przychodów odnotowało niespełna 25 proc. przedsiębiorstw. W pierwszej pięćdziesiątce – aż 21 z nich, czyli 42 proc. W kilku przypadkach były to spadki bardzo bolesne. Przychody LG Electronics Polska stopniały o 37 proc., a Asus Polska o 27 proc. (żadna z tych dwóch firm nie podała nam swoich danych, ich przychody zostały oszacowane przez IDC).
Do rankingu „Computerworld TOP200” trafiają podmioty, których roczne przychody ze sprzedaży IT wynoszą co najmniej 1 mln zł. W tegorocznym zestawieniu jest ich 369 (przed rokiem 387). Z kolei dalej, w bardziej szczegółowych zestawieniach największych dostawców w różnych kategoriach prezentowane są firmy, których przychody w danym przekroju były wyższe niż 100 tys. zł.
Choć liczba przedsiębiorstw, które kwalifikują się do rankingu największych firm IT, a więc z przychodami powyżej miliona złotych, już kilka lat temu przekroczyła 300, nadal utrzymywany jest tytuł „TOP200” – nie tylko z uwagi na tradycję: 200 największych podmiotów to część, która przychodowo reprezentuje niemal cały rynek. Do nich należy 97 proc. przychodu wszystkich 369 firm z rankingu. Pozostałe 3 proc. kwotowo oznacza niecałe 2 mld zł. A więc 169 przedsiębiorstw z dalszej części rankingu generuje niespełna połowę przychodu, jaki osiąga największa firma w zestawieniu – AB z wynikiem przekraczającym 4,4 mld zł. Tych mniejszych podmiotów nie można lekceważyć. Po pierwsze wiele z nich wcale nie jest małych – kilka ma imponujące przychody rzędu 30 mln zł. Po drugie w tej grupie prawie nie ma firm, które żyją z przepychania pudeł ze sprzętem. To właśnie mniejsze przedsiębiorstwa tworzą ogromną wartość dodaną w oparciu o swoje kompetencje: budują złożone systemy, tworzą oprogramowanie, świadczą usługi. Wreszcie – w tej grupie powstają innowacje, które przyczynią się do wejścia informatyki na wyższą orbitę za kilka lat.
Zarówno LG, jak i Asus mocno odczuły przetasowania w segmencie komórek (Asus dodatkowo wycofał się ze sprzedaży tabletów i odczuł słabszą koniunkturę na pecety). A na rynku smartfonów doszło do silnej koncentracji. Samsung i Huawei kontrolują 2/3 sprzedaży w Polsce. Mają ogromne budżety marketingowe i oferują partnerom warunki finansowe, które mniejszym producentom jest trudno przebić.
Po uwzględnieniu Apple’a, Xiaomi i Motoroli okazuje się, że pięciu czołowych graczy sprzedaje 87 proc. wszystkich smartfonów w Polsce. Margines, który w pierwszym kwartale br. wynosił 13 proc., stale się zmniejsza. LG z pewnością potrafi wyprodukować dobre telefony, ale gorzej radzi sobie z ich sprzedażą: do problemu z przestrzenią rynkową dochodzą jeszcze opóźnienia premier względem konkurencji i wysokie ceny w porównaniu z innymi produktami. Szansą dla Asusa i LG mogą być w tym roku amerykańskie sankcje wobec Huawei, zwłaszcza zapowiadana utrata dostępu do aplikacji Google’a, ale na to samo może liczyć nowy gracz na polskim rynku – Oppo.
Trzeci pod względem skali spadek wśród firm z pierwszej pięćdziesiątki (jego wysokość oszacowaliśmy na 22 proc.) dotyczył dystrybutora Nelro Data. Spółka wpadła w potężne tarapaty w wyniku prowadzenia ryzykownej działalności brokerskiej. Śledztwo prowadzone przez warszawską prokuraturę ujawniło pod koniec 2018 r. fikcyjny obrót w poprzednich latach skutkujący wyłudzeniami VAT. Straty Skarbu Państwa i innych podmiotów oszacowano na co najmniej 70 mln zł. Do aresztu trafił prezes Nelro i dwóch członków zarządu, a do firmy wszedł syndyk. Już wiadomo, że Nelro się nie podniesie: w marcu br. postępowanie restrukturyzacyjne na wniosek zarządcy zostało umorzone.
W pierwszej pięćdziesiątce poza Nelro Data znalazło się jeszcze 15 innych dystrybutorów, z których dziewięciu odnotowało spadek przychodów. Wśród nich szczególne miejsce zajmuje znajdujący się na 11. pozycji listy największych firm IT Action (w 2018 r. 1,16 mld zł przychodu, spadek o 3 proc.). Spółka, która w 2015 r. osiągnęła 4,25 mld przychodu, była w „Computerworld TOP200 2016” największą firmą w rankingu. W kolejnych dwóch latach zanotowała jednak dramatyczne spadki przychodów (w 2017 r. o połowę, czyli gigantyczną sumę 1,2 mld zł), popadła w ogromne zadłużenie, a skarbówka zarzuciła jej szereg nieprawidłowości w rozliczaniu VAT – część tych zarzutów oddalił sąd. Wydaje się, że teraz Action staje na nogi: uzgodnił z wierzycielami warunki spłaty długów, kończy okres sanacji, a 3-proc. spadek przychodów w 2018 r. należy potraktować jako niezłą prognozę na przyszłość. Spółka nie może raczej liczyć na powrót do rynkowej dominacji, ale ustabilizowanie w kolejnych latach przychodów w przedziale 1–1,5 mld zł wydaje się być w jej zasięgu.
Waga ciężka coraz cięższa
Na setnym miejscu wśród największych przedsiębiorstw informatycznych w Polsce znalazło się Dimension Data. Jego przychody przekroczyły 108 mln zł. Pięć lat temu w wydaniu „Computerworld TOP200” z 2014 r. takie przychody gwarantowałyby nie setną, ale 70. pozycję. Pierwszą setkę zamykała wtedy firma ATM. Żeby uplasować się na tym miejscu, wystarczyły jej przychody w wysokości 58 mln. Dziś, żeby znaleźć się na setnej pozycji, trzeba było niemal podwoić ten wynik. Przychody w wysokości 58 mln w tej edycji dawałyby dopiero 153 miejsce.
Zostać numerem jeden na polskim rynku dystrybucji to cel, do jakiego konsekwentnie dąży wywodzący się ze Szwajcarii holding Also. Teraz jest bardzo blisko realizacji swojego planu, choć wszedł na polski rynek dystrybucji dopiero w 2015 r., przejmując spółkę PC Factory. W ubiegłym roku pojawiły się spekulacje, że Also szykuje się do kolejnej akwizycji, na znacznie większą skalę. Potwierdzenie nastąpiło w grudniu: dystrybutor zawarł umowę w sprawie zakupu ABC Daty. Ponieważ Also prowadzi interesy w 18 krajach, a ABC Data jest obecna poza Polską na Litwie, Słowacji, w Czechach, na Węgrzech i w Rumunii, konieczna była zgoda wielu regulatorów, w tym Komisji Europejskiej. Wszystko wskazuje na to, że powstałe w wyniku fuzji przedsiębiorstwo będzie nie tylko największym dystrybutorem, ale także największą firmą informatyczną w Polsce. Taką pozycję zapowiadają przynajmniej wyniki z roku 2018.
Największy podmiot w rankingu, AB, miał 4,44 mld zł przychodu, z kolei ABC Data – na pozycji czwartej zestawienia – 2,96 mld. Siódme Also wypracowało 1,75 mld. A zatem Also i ABC Data łącznie miały większy przychód niż AB: razem 4,7 mld zł. Przy okazji warto przypomnieć, że ABC Data jest właścicielem dwóch innych spółek, które razem z nią są przedmiotem umowy z Also: stabilnie rosnącego iSource’a – dystrybutora sprzętu Apple’a (850 mln zł przychodu, 17. największa firma IT), oraz S4E, dystrybutora z wartością dodaną wyspecjalizowanego przede wszystkich w sieciach (214 mln zł, 62. miejsce). Jak widzi ich przyszłość Also, na razie trudno przewidywać (choć S4E ze względu na specyficzny profil trudno byłoby włączyć w strukturę wielkiego dystrybutora), ale to kolejny miliard złotych z okładem do skonsolidowania na poziomie grupy.
Połączenie Also i ABC Daty może mieć poważniejsze konsekwencje niż roszady w rankingach. Całej operacji będą uważnie przyglądać się najwięksi producenci, którzy mają podpisane umowy dystrybucyjne z Also bądź z ABC Datą. Na przykład HP Inc. jest związane z Also, a Dell EMC z ABC Datą. Teraz obie firmy, w jakimś zakresie konkurujące ze sobą, trafiłyby do jednego dystrybutora, którego pozycja negocjacyjna wobec nich uległaby wzmocnieniu. Jak na nowo ułożyć wzajemne relacje i nie popsuć sobie biznesu? Odpowiedzi na to pytanie będzie szukać więcej firm niż tylko Dell EMC i HP Inc.
Najbardziej chłonnym rynkiem dla dostawców rozwiązań IT czwarty rok z rzędu pozostaje bankowość. Banki z każdym rokiem zwiększają swoje wydatki na IT. W 2018 r. firmy informatyczne dostarczyły klientom z tego sektora rozwiązania za 3,65 mld zł, o przeszło 20 proc. więcej niż rok wcześniej.
Administracja publiczna, która w 2015 r. oddała bankowości pierwszeństwo w zapotrzebowaniu na IT, teraz została w tyle także za branżą handlu. Wprawdzie administracja po dwóch bardzo chudych latach (spadek zakupów IT o 25 proc. w 2015 r. i o 10 proc. w 2017 r.) zwiększyła wydatki informatyczne o 1,6 proc., ale w żaden sposób nie może się równać z sektorem handlu, do którego dostawcy IT zwiększyli sprzedaż o 36 proc. W efekcie do handlu trafiły rozwiązania za sumę prawie 2,5 mld zł, a do administracji za 2,3 mld, a więc o 200 mln zł mniej.
Solidny wzrost sprzedaży odnotowali dostawcy rozwiązań informatycznych w sektorze ochrony zdrowia – o ponad 27 proc., oraz w sektorze użyteczności (utilities) – o 44 proc. Ale najbardziej wydatki na informatykę zwiększa sama branża informatyczna: sprzedaż firm IT do innych firm IT urosła niemal aż o 55 proc.
Niewielkie spadki sprzedaży dostawcy IT odnotowali w przypadku energetyki (-1 proc.) i rolnictwa wraz z przetwórstwem żywności (-4,6 proc.), większe natomiast w przypadku sektorów transportu i logistyki (-16,1 proc.) oraz edukacji i nauki (-10,7 proc.).
Podobnie jak w poprzednich latach duże firmy i korporacje okazały się większym rynkiem zbytu dla IT niż firmy małe i średnie. W dodatku sprzedaż IT do dużych przedsiębiorstw zwiększyła się o 27,4 proc., a do MŚP spadła o 13,4 proc. W efekcie korporacje były ponad pięć razy większym rynkiem dla IT niż MŚP.
W 2019 r. tempo rozwoju polskiej gospodarki maleje. Komisja Europejska w lutym br. przewidywała, że tegoroczny wzrost PKB zmniejszy się do 3,5 proc. Jednak w maju podwyższyła prognozowaną wartość do 4,2 proc. Z takim wynikiem Polska byłaby drugą po Malcie najszybciej rozwijającą się gospodarką w Unii.
Z tym że 2019 jest rokiem wyborczym, przez co wzrosną wydatki – już od września program 500+ obejmie także rodziny z jednym dzieckiem. Sejm przyjął ustawę o 13. emeryturze. Kolejne obietnice PIS – zerowy podatek PIT dla osób do 26. roku życia i obniżka podstawowej stawki PIT z 18 do 17 proc. – czekają na wprowadzenie.
Kluczową kwestią będzie sfinansowanie tych wydatków. Wpływy z VAT-u, które zapewniały pokrycie wcześniejszych programów socjalnych, w I kwartale przestały rosnąć. W czarnym scenariuszu rząd może sięgnąć po zyski spółek Skarbu Państwa, co mogłoby spowolnić tempo inwestycji. To na pewno niekorzystnie odbiłoby się na sytuacji branży IT.
Uczestnicy naszego badania, którzy odpowiedzieli na pytania o koniunkturę w 2019 r. (w tej części ankiety dostaliśmy wskazania od ponad 190 firm), spodziewają się poprawy sytuacji. W porównaniu z wynikami z poprzedniego roku dotyczącymi oceny sytuacji całej branży przybyło optymistów (z 55 do 66 proc.), ubyło pesymistów (z 9 do 3 proc.) i tych, którzy nie liczą na żadną zmianę (z 36 do 31 proc.).
Podobnie jak w poprzednich latach ankietowani nadal lepiej oceniają perspektywy swojej firmy niż całej branży, ale trend w przepływie głosów może stanowić ostrzeżenie. Choć optymistów, spodziewających się wzrostu zamówień dla swoich firm, jest ciągle najwięcej, to ich odsetek zmniejszył się z 79 do 75 proc. Za to z 18 do 24 proc. wzrósł udział tych, którzy przewidują, że ich firmy w 2020 r. będą mieć tyle samo zamówień, co wcześniej, czyli faktycznie wejdą w fazę stagnacji. Pocieszeniem niech będzie spadek liczby pesymistów z 4 do 1 proc.
Artykuł pochodzi z najnowszego raportu „Computerworld TOP200”
Artykuł Rynek ICT: jest wzrost, szału nie ma pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł UKSW inicjatorem klastra ITC pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Jako inicjator klastra oferujemy partnerom swój potencjał nie tylko w zakresie działalności już funkcjonującego Centrum Laboratoryjnego Nauk Przyrodniczych, ale także laboratoriów, które zamierzamy zbudować i wyposażyć dzięki realizacji projektu przygotowywanego w ramach kontraktu terytorialnego – mówi ks. prof. Stanisław Dziekoński, rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. – Poza laboratoriami przewidujemy także stworzenie symulatora nowoczesnego centrum kryzysowego, studia VR-owego (umożliwiającego zaawansowane symulacje w różnych środowiskach), studia motion capture i rozbudowanego studia radiowo-telewizyjnego. Kolejnym zasobem UKSW jest nowoczesna serwerownia umożliwiająca prowadzenie zaawansowanej analityki w różnych obszarach oraz obsługę big data.
Najważniejsze obszary, wokół których skoncentrowana będzie działalność klastra, obejmują m.in: szeroko pojęte cyberbezpieczeństwo, technologie przyrostowe (zarówno drukarki 3D, jak i nowe materiały), produkcję i wykorzystanie dronów (również zaawansowana sensoryka i symulatory), nowe materiały w medycynie (urządzenia medyczne, protetyka), telemedycynę, skanowanie 3D oraz obróbkę danych z tego zakresu, technologie GIS.
Do klastra jako członkowie-założyciele przystąpili:
3D Lab, 3D Master, 3Dream, Ascomp, Bibus Menos, Centrum Szkolenia UAV, Dron House, Evatronix, Gmina Pomiechówek, Miasto Nowy Dwór Mazowiecki, Ośrodek Przetwarzania Informacji – aństwowy Instytut Badawczy, Termocent Marek Kitliński, Vigo Ortho Polska, Wasko, Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej
Artykuł UKSW inicjatorem klastra ITC pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Europa i świat pochodzi z serwisu CRN.
]]>
• Formula
Systems, izraelska
spółka z Grupy Asseco, podpisała z Israel Aerospace Industries (IAI)
umowę o przejęciu TSG – firmy specjalizującej się w systemach
dowodzenia i kontroli, a także cyberbezpieczeństwa. W tym
zakresie jest ona głównym dostawcą izraelskich służb obronnych, w tym Sił
Obrony Izraela i policji. Koszt nabycia 50 proc. akcji TSG to
50 mln dol. Inwestycja ma pozwolić Asseco na rozszerzenie zakresu
działalności w sektorze bezpieczeństwa i obronności.
• Symantec
zainkasuje pół miliarda dolarów dzięki inwestycji funduszu Silver Lake.
W jej wyniku do rady dyrektorów Symanteca dołączył Ken Hao, partner
zarządzający Silver Lake. Informacja ta zbiegła się z ogłoszeniem nie
najlepszych wyników finansowych vendora za trzeci kwartał 2016 roku finansowego
(październik–grudzień 2015). Przychody w tym czasie wyniosły 909 mln
dol., co oznacza spadek o 6 proc. rok do roku. Spadek zysku netto był
jeszcze bardziej wyraźny, bo sięgnął 23 proc. (z 222 mln dol.
rok wcześniej do 170 mln dol.). Symantec wdrożył już plan cięcia kosztów,
który ma przynieść do 2018 roku finansowego oszczędności rzędu 400 mln
dol.
• Amerykańska
International Trade Commission (ITC) wstępnie potwierdziła, że Arista
Networks naruszyła trzy patenty Cisco związane z przełącznikami
sieciowymi. Koncern Johna Chambersa przed kilkunastoma miesiącami oskarżył
Aristę o pogwałcenie 14 praw patentowych w systemie operacyjnym
Arista EOS. Spór będzie się toczył nadal, skutkując jeszcze co najmniej dwoma
procesami przed sądem federalnym i prawdopodobnymi dalszymi postępowaniami
w ITC. Niedawno Arista wytoczyła Cisco kontrproces, oskarżając konkurenta
o przywłaszczenie interfejsu CLI, który jest branżowym standardem,
i nękanie konkurencji za jego wykorzystywanie.
• Microsoft
przoduje na rynku globalnych dostawców chmurowej poczty elektronicznej
dla firm – wynika z danych Gartnera. Według analityków ok.
13 proc. przedsiębiorców na świecie korzysta z poczty udostępnianej
przez dwóch dostawców: 8,5 proc. przedsiębiorstw wykorzystuje do tego
Microsoft Office 365, zaś 4,7 proc. – Google Apps for Work. Pozostałe
87 proc. firm korzysta z usług e-mail uruchamianych on-premise, w wersji hostowanej, z chmury
hybrydowej lub prywatnej. Gartner na potrzeby raportu przebadał ponad 40 tys.
spółek publicznych z całego świata.
• Komisja
Europejska zgodziła się na przejęcie
SanDiska przez WD. Zdaniem KE fuzja producentów pamięci nie zaszkodzi
konkurencji na unijnym rynku. Umowę przejęcia obie firmy podpisały
w październiku ub.r. Wartość transakcji to 19 mld dol. Dzięki
niej WD, specjalizujący się w dyskach talerzowych, zamierza znacznie
poszerzyć ofertę pamięci flash i nośników SSD. Akwizycja zwiększy też
możliwości koncernu w kwestii produkcji czipów pamięci flash do smartfonów
i tabletów.
• Google w
Wielkiej Brytanii rocznie wypłaca swoim pracownikom średnio 160 tys. funtów,
czyli ok. 920 tys. zł – wyliczył Business Insider. Do średniej nie
wliczono jednak wynagrodzeń dwóch najwyższych rangą dyrektorów. W ciągu
minionych 18 miesięcy na wynagrodzenia w brytyjskim oddziale Google’a (zatrudniającym
ok. 2,3 tys. osób) przeznaczono 562 mln funtów. Koncern nie szczędzi
środków na dalsze wydatki na terenie UK – właśnie kupił w centrum
Londynu za 290 mln funtów działkę pod nową siedzibę, która ma pomieścić
5 tys. pracowników.
• Polska zajęła
35 miejsce w rankingu krajów, które mają największy wpływ na światowy
wzrost innowacyjności, przygotowanym przez think tank Information Technology
and Innovation Foundation. Specjaliści ITIF wzięli pod lupę 56 najbardziej
rozwiniętych państw i analizowali każde z nich pod kątem 14 różnych
czynników, m.in. lokalnego prawodawstwa dotyczącego działalności innowacyjnej
oraz zasad ochrony własności intelektualnej. Najlepsze wyniki osiągnęła
Finlandia, a zaraz za nią Szwecja i Wielka Brytania. Najgorzej wypadły
Indie, Indonezja i Argentyna.
• CloudScreener, porównywarka usług chmurowych światowych
dostawców, w swoim najnowszym rankingu najlepiej oceniła chmurę Google’a,
a następnie OVH i Amazona. Usługi Microsoftu zajęły szóste miejsce,
za IBM-em oraz Arubą. Cechy uwzględniane przez CloudScreener podczas oceny
jakości usług to m.in. wydajność, bezpieczeństwo i elastyczność.
Porównywarka bierze pod uwagę infrastrukturę ok. trzydziestu dostawców.
W tym celu wykorzystuje aplikacje testowe stale działające u ocenianych
dostawców, co gwarantuje długoterminową ocenę funkcjonowania poszczególnych
usług.
• Kingston przejmie
IronKey, dzięki czemu uzyska dostęp do technologii zabezpieczania danych
zgodnie z najbardziej restrykcyjnymi standardami branżowymi. Do tej pory
Kingston oferował własne szyfrowane przenośne pamięci USB z serii
DataTraveler, które na rynku rozwiązań dla biznesu konkurowały
z produktami IronKey.
Artykuł Europa i świat pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Telekomy i firmy IT wśród najpopularniejszych pracodawców pochodzi z serwisu CRN.
]]>Top 10 najpopularniejszych pracodawców w 2015 r. według GoldenLine:
1. Orange Polska
2. Capgemini Polska
3. Randstad Polska
4. Sii
5. Nokia
6. ABB
7. Delphi Poland
8. Alior Bank
9. T-Mobile Polska
10. Nationale-Nederlanden
Algorytm, który posłużył do przygotowania zestawienia, jest wykorzystywany w katalogu pracodawców.
Artykuł Telekomy i firmy IT wśród najpopularniejszych pracodawców pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Polacy wydają więcej na naprawę sprzętu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Według niego iMe działa w ten sposób, iż umożliwia zdalne rozwiązanie problemów – dzięki oprogramowaniu serwisant może uzyskać do dostęp do komputera i usunąć usterki, dodatkowo instruując użytkownika, jak sobie radzić ze sprzętem w przyszłości. Dla użytkowników ważna jest szybkość rozwiązanie problemu – zajmuje to ok. 12 min.
– Pracujemy na bazie algorytmów, które pilnują tego, co się dzieje, i wszelkie rzeczy, które mogą wykraczać poza margines, są z automatu zgłaszane jako alerty, które następnie są każdorazowo weryfikowane – wyjaśnia sposób działania serwisu Artur Sikorski.
Rośnie także zapotrzebowanie na konsultacje IT. Chodzi o fachowców dostępnych całą dobę, którzy pomagają użytkownikom w razie kłopotów technicznych czy ataku wirusów.
Artykuł Polacy wydają więcej na naprawę sprzętu pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Microsoftowi grozi zakaz importu smartfonów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Microsoftowi grozi zakaz importu smartfonów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Gdzie jest praca dla fachowców od IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Największe jest zapotrzebowanie na fachowców o najwyższych lub niszowych kwalifikacjach. W Polsce tzw. trudne od obsadzenia stanowiska czekają przede wszystkim w przedsiębiorstwach liczących powyżej 250 pracowników: niemal 13 proc. takich firm, według GUS, ma kłopot z zatrudnieniem. W średnich firmach (50-249 etatów) ten współczynnik wynosi 2,5 proc.
Jeśli chodzi o regiony, to – jak podaje GUS – najwięcej specjalistów ICT poszukiwanych jest w województwie mazowieckim: 8,5 proc. firm zatrudnia lub planuje ich zatrudnić. Drugie miejsce przypadło woj. dolnośląskiemu (5,7 proc.), a trzecie – małopolskiemu (4,7 proc.).
Za granicą według Eurostatu największy odsetek firm poszukuje specjalistów ICT na Islandii (14 proc.) oraz w Finlandii, Wielkiej Brytanii i Luksemburgu (12 proc.). W Polsce współczynnik ten jest taki sam, jak średnia w Unii (8 proc.).
Informatycy i programiści o najwyższych kwalifikacjach najłatwiej znajdą pracę w Luksemburgu, gdzie 7 proc. firm ma kłopoty z tzw. trudnymi od obsadzenia etatami, a także w Szwecji (6 proc.).
Artykuł Gdzie jest praca dla fachowców od IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Przedsiębiorcy z branży łączą siły pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Chodzi o to, żeby skupiska oparte na funkcjonowaniu dużych firm włączały do kooperacji również małe i średnie przedsiębiorstwa i razem tworzyły zaplecza dostępu do nauki, badań, edukacji czy innowacji – mówi Marek Dondelewski, ekspert Związku Pracodawców Klastry Polskie. – Dzięki temu wykorzystanie środków unijnych będzie lepsze, bo trafią one do projektów realizowanych w ramach współpracy przedsiębiorstw.
W perspektywie budżetowej na lata 2014-2020 Unia Europejska mocno wspiera rozwój klastrów.
Klastry to organizacje, do których należą jednocześnie współpracujący i konkurujący ze sobą – na danym obszarze lub w danym segmencie – przedsiębiorcy: producenci, dostawcy, a także instytucje. W badanych w ubiegłym roku przez PARP 35 klastrach ponad 80 proc. stanowili przedsiębiorcy (ponad 94 proc. to mikro-, małe i średnie firmy), a 2 lata temu – 74 proc., co świadczy o rosnącym zainteresowaniu tą formą kooperacji.
Artykuł Przedsiębiorcy z branży łączą siły pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł BCC: rząd nie wspiera nowoczesnych technologii pochodzi z serwisu CRN.
]]>Aby zmienić negatywny trend, Polska powinna wzorować się na państwach, gdzie Kancelaria Premiera aktywnie wspiera proces rozwoju społeczeństwa informacyjnego (jak Finlandia, Niemcy, Norwegia).
Zdaniem BCC zwiększenie inwestycji w ITC umożliwi rozwój branży IT w naszym kraju. Dzięki rozbudowie infrastruktury, m.in. szybkiego Internetu, wielu przedsiębiorców może uzyskać łatwiejszy dostęp do potencjalnych klientów i zwiększyć dochody z e-handlu. Rozpowszechnienie elektronicznych narzędzi komunikacji, np. obiegu dokumentów, czynią biznes tańszym i sprawniejszym, ułatwiają komunikację z klientami – zauważa BCC. Ponadto dzięki wdrażaniu nowoczesnych systemów IT – BI, CRM, ERP – przedsiębiorcy mogą optymalizować koszty i zwiększać wydajność.
„Niezbędne jest większe zaangażowanie rządu, wspierające długoterminowo politykę w zakresie budowy społeczeństwa informacyjnego oraz sprawna koordynacja tego procesu. W przeciwnym razie w dalszym ciągu będziemy pozycjonowani w ogonie Europy, a dzieląca nas w tym zakresie przepaść do czołówki Europy będzie stale się powiększać.” – ostrzega BCC.
Artykuł BCC: rząd nie wspiera nowoczesnych technologii pochodzi z serwisu CRN.
]]>