Artykuł Zabezpieczanie i optymalizacja aplikacji e-zdrowia pochodzi z serwisu CRN.
]]>Kontrolery dostarczania aplikacji, historycznie określane jako load balancery, są dziś w stanie zrobić znacznie więcej niż tylko równoważyć ruch. Będąc punktem dostępu do serwerów aplikacji, ADC pełnią teraz rolę zapory aplikacji internetowych (WAF), IDS/IPS, architektury Zero-Trust, zapewniają uwierzytelnianie proxy, przełączanie treści, inteligentne równoważenie obciążenia i kontrolę kondycji aplikacji.
Nie jest łatwo znaleźć rozwiązanie do dostarczania aplikacji, które spełnia wymagania techniczne aplikacji opieki zdrowotnej, zapewnia wysoką dostępność i skalowalność, jest łatwe w użyciu i opłacalne. Dlaczego LoadMaster spełnia te warunki?
Ze względu na dynamiczny rozwój związany z aplikacjami e-zdrowia, elastyczna skalowalność i stała dostępność są kluczem do zachowania optymalnego doświadczenia aplikacji. LoadMaster radzi sobie z nieuniknionymi awariami urządzeń sieciowych, wykorzystując swoją wysoką dostępność, globalne równoważenie obciążenia serwera (GSLB) i zestawy funkcji inteligentnego sprawdzania kondycji aplikacji.
Optymalizacja doświadczenia użytkownika jest definiowana inaczej przez każdą aplikację, dla której konfigurowane są usługi wirtualne. Dlatego ważne jest, aby wybrany kontroler dostarczania aplikacji miał wbudowane funkcje i możliwości, które pozwolą zoptymalizować doświadczenie użytkownika aplikacji e-zdrowia.
Przełączanie zawartości pozwala definiować zasady modyfikowania, dodawania, usuwania, zastępowania i routingu dla ruchu HTTP, w celu ograniczenia złożoności i wsparcia możliwości serwera aplikacji.
Buforowanie i kompresja to kluczowe funkcje, umożliwiające kontrolerowi ADC optymalizację wydajności ruchu użytkowników przy jednoczesnym równomiernym rozdzielaniu żądań na serwery aplikacji.
Dystrybucja ruchu pozwala uniknąć sytuacji, kiedy to połączenia użytkowników mogą trafić na serwer, który nie jest w stanie ich efektywnie obsłużyć.
Ograniczanie szybkości to kolejna metoda optymalizacji doświadczenia, szczególnie przydatna w środowiskach, które trudno jest skalować, aby zaspokoić potrzeby rosnącej bazy użytkowników.
Funkcje ochronne w ADC to dodatkowe warstwy zabezpieczeń. Dzięki nim aplikacje e-zdrowia są dostarczane z najwyższym możliwym poziomem bezpieczeństwa.
Funkcja Edge Security Pack daje administratorom pewność, że żadne nieuwierzytelnione żądanie nie dotrze do serwerów aplikacji e-zdrowia. ESP zapewnia możliwość ograniczenia dostępu do określonych nazw hostów i ścieżek, opracowywania niestandardowych formularzy logowania oraz definiowania dostępu na podstawie grupy użytkowników.
Przełączanie treści oraz listy kontroli dostępu pozwalają na ograniczenie dostępu na podstawie nazw użytkowników, źródłowych adresów IP, typów żądań HTTP i innych. Możliwość wdrożenia takiej szczegółowości w ramach usług wirtualnych aplikacji zapewnia poziom kontroli wymagany podczas dostarczania aplikacji e-zdrowia o znaczeniu krytycznym.
Web Application Firewall (WAF) Progress Kemp jest zasilany przez OWASP Mod Security i dodaje warstwę bezpieczeństwa do dostępu do aplikacji, która zapewnia automatycznie aktualizowane zestawy reguł, listy reputacji IP i możliwość blokowania żądań z określonych krajów.
Wszystkie te warstwy współpracują ze sobą, zapewniając ochronę aplikacji e-zdrowia i mogą być wykorzystywane do zdefiniowania dostępu Zero-Trust.
Podsumowując, w każdej architekturze aplikacji e-zdrowia warto wdrożyć w pełni funkcjonalny, łatwy w użyciu i ekonomiczny ADC, aby zapewnić optymalne wrażenia użytkownika. Wybór takiego ADC, jak LoadMaster, który zapewnia stałą dostępność, elastyczną skalowalność, zoptymalizowane środowisko użytkownika i bezpieczny dostęp, jest niezbędny do zapewnienia niezawodnego i odpornego dostępu do aplikacji e-zdrowia.
tel. 602 624 024, e-mail: Sebastian.Zamora@progress.com
Artykuł Zabezpieczanie i optymalizacja aplikacji e-zdrowia pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł IT w medycynie: czas na dane pochodzi z serwisu CRN.
]]>– Pojawia się coraz więcej postulatów, aby olbrzymie zasoby danych, w postaci milionów cyfrowo udokumentowanych przypadków, miały wpływ na wsparcie procesu leczenia. Myślę, że te oczekiwania będą determinować kierunek rozwoju systemów medycznych w najbliższych latach – mówi Rafał Czubik, zastępca dyrektora pionu opieki zdrowotnej w Asseco.
Jego zdaniem priorytetem stanie się wykorzystanie systemów medycznych zarówno w procesie leczenia, jak i podejmowania decyzji terapeutycznych i opieki nad pacjentem. Takie rozwiązania wymagają jednak inwestycji w każdy z powyższych obszarów. Z kolei przedstawiciel Comarchu zwraca uwagę, że NFZ od 2020 roku przeznacza ponad 100 mln zł rocznie na informatyzację szpitali.
– Środki tej wielkości pozwalają myśleć nad rozwiązaniami o większej skali. Dlatego uważam, że w najbliższym czasie będzie zdecydowanie rosło zainteresowanie inwestycjami w zakresie elektronicznej dokumentacji medycznej – przewiduje Mateusz Bruski, Product Manager krakowskiego integratora.
W jego ocenie szpitale już teraz dobrze sobie radzą z tworzeniem i zarządzaniem dokumentacją medyczną, ale oczekiwania są takie, że pacjent będzie miał do niej łatwiejszy dostęp, co pozwoli mu bez problemu leczyć się w innej placówce. Z tego powodu konieczne będzie zbudowanie systemu, który umożliwia wymianę informacji pomiędzy jednostkami służby zdrowia.
Kolejny sygnalizowany obszar inwestycji to cyberbezpieczeństwo, co zresztą wiąże się z potrzebą przechowywania i przetwarzania dużej ilości danych. W czasie pandemii odnotowano wzrost zapotrzebowania na UTM-y, a jednocześnie rośnie zainteresowanie takimi systemami jak Web Application Firewall. W sektorze ochrony zdrowia zainteresowaniem cieszą się systemy do monitorowania stanu infrastruktury IT i widoczności incydentów bezpieczeństwa.
– W kolejnych latach możemy spodziewać się ogromnego wzrostu znaczenia telemedycyny, co pociągnie za sobą konieczność wdrożenia odpowiednich mechanizmów zabezpieczania danych cyfrowych – uważa Sebastian Szydełko, Enterprise Public Sector Sales Manager w Fortinecie. W jego opinii krytyczne stanie się zabezpieczenie komunikacji pomiędzy pacjentem i lekarzem.
Oczywiście bez lokalnych integratorów cały ekosystem rozwiązań informatycznych dla medycyny nie mógłby funkcjonować. Jak wskazują duzi gracze, którzy koncentrują się na tworzeniu i dostarczaniu oprogramowania dla sektora medycznego, ich partnerzy – mniejsi dostawcy usług – pełnią szereg istotnych ról, wdrażając systemy medyczne, utrzymując je, konfigurując, wspierając użytkowników, dodając specyficzne rozwiązania i usługi dla konkretnych jednostek.
– Systemy szpitalne są bardzo złożone i nie ma możliwości zaoferowania takiego, który by w 100 procentach realizował wszystkie potrzeby takiej placówki. Dlatego jest na rynku miejsce dla firm, które w sposób specjalistyczny zapewnią dużym placówkom pomoc w stworzeniu spójnego środowiska informatycznego – mówi Mateusz Bruski.
Artykuł IT w medycynie: czas na dane pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Fortinet chroni medyczne środowisko IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Istotną część transformacji, jaka w ostatnich latach dokonała się w branży ochrony zdrowia, stanowią urządzenia z kategorii IoMT (Internet of Medical Things – Internet Urządzeń Medycznych), połączone z infrastrukturą IT, dzięki czemu mogą wymieniać między sobą informacje. Są to na przykład systemy zdalnie monitorujące stan zdrowia przewlekle chorych, ale też komputery, z których lekarze łączą się z bazą danych, aby odczytać dane o pacjentach.
Bezpieczeństwo i aktualność informacji zbieranych przez te urządzenia są kluczowe dla funkcjonowania placówek ochrony zdrowia. Niestety, wiele z urządzeń IoMT nie ma wbudowanych zabezpieczeń. Ponadto wiele z nich może przesyłać dane tylko przez publiczne sieci komórkowe i Wi-Fi. Luki w ich bezpieczeństwie czynią je podatnymi na zakłócanie pracy lub zainfekowanie złośliwym oprogramowaniem. Mnogość samych urządzeń oraz obsługiwanych przez nie standardów sprawiają, że zintegrowanie ich z siecią całej placówki w taki sposób, aby zapobiec potencjalnym włamaniom, jest niezwykle trudnym zadaniem.
Przestępcy dostrzegli przyspieszenie transformacji cyfrowej, jakie w efekcie pandemii zachodziło w systemie opieki zdrowotnej i skupienie jej uwagi na walce z Covid-19. Zrozumieli, że jest to dla nich szansa na zysk i wówczas nastąpił gwałtowny wzrost liczby ataków typu ransomware. Skutecznie zakłócały one działalność szpitali w czasie, gdy te miały ogromne trudności z personelem i zapewnieniem mu wystarczającej ilości środków ochrony indywidualnej.
Wyzwania związane z bezpieczeństwem wykraczały także poza szpitalne mury. Coraz powszechniejsze w ochronie zdrowia staje się korzystanie z rozwiązań chmurowych. Przechowywane są w nich między innymi dane o znaczeniu krytycznym, takie jak listy płac, harmonogramy obsady personelu, rozliczanie rachunków, dokumentacja medyczna. Przestępcy atakują więc i dostawców usług aplikacji w chmurze, którzy muszą przyjąć kompleksowe podejście do bezpieczeństwa, włącznie z rozwiązaniami typu Zero Trust.
Zapraszamy do kontaktu integratorów współpracujących z jednostkami ochrony zdrowia. Chętnie przedstawimy portfolio rozwiązań Fortinet przeznaczonych dla szpitali i przychodni. Partnerzy rozpoczynający współpracę z nami mogą liczyć na dostęp do szkoleń, jak też wsparcie opiekuna przy realizacji pierwszych wdrożeń. Gwarantujemy także atrakcyjny system rabatów i marży. Przypominamy, że placówki medyczne mogą skorzystać nawet z 900 tysięcy złotych dofinansowania z NFZ na poprawę bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych.
Aby skutecznie chronić wszystkie niezbędne zasoby, ważna jest konwergencja sieci i bezpieczeństwa oraz przyjęcie platformowego podejścia do bezpieczeństwa. Platforma cyberochronna Fortinet Security Fabric umożliwia weryfikację użytkowników i urządzeń, z których korzystają, za pomocą zestawu inteligentnych rozwiązań do segmentacji sieci oraz przyznawania uprawnień.
Architektura zabezpieczeń Fortinet pozwala na monitorowanie urządzeń IoMT i ich zgodności z zasadami bezpieczeństwa, a zaawansowane narzędzia ochrony urządzeń końcowych, takie jak FortiXDR, chronią je przed atakami. Dodatkową warstwę ochrony zapewniają rozwiązania do zarządzania tożsamością użytkowników (FortiAuthenticator) oraz weryfikacji zasad ich dostępu do poszczególnych zasobów. Z kolei narzędzia służące do analizy zdarzeń w sieci, jak FortiAnalyzer, zapewniają ciągłe monitorowanie występowania potencjalnych zagrożeń i ich automatyczne raportowanie.
Kontakt dla partnerów: Agnieszka Szarek, Channel Manager, aszarek@fortinet.com
Artykuł Fortinet chroni medyczne środowisko IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Rozwiązania Ergotron dla medycyny pochodzi z serwisu CRN.
]]>Produkty Ergotron cechuje innowacyjność, firma ma ponad dwieście patentów, a marki z jej portfolio, takie jak WorkFit, CareFit, LearnFit i JŪV zdobyły liczne nagrody w konkursach branżowych. W ofercie producenta można znaleźć wózki medyczne, uchwyty do podwieszania stacji roboczych, podstawki na biurko umożliwiające pracę naprzemienną w pozycji stojącej i siedzącej, a także szeroką gamę ramion na jeden i więcej monitorów. Wszystkie wymienione produkty cechuje wyjątkowa wytrzymałość, którą potwierdza długa gwarancja – od 5 do nawet 15 (!) lat.
Oferta wózków medycznych firmy Ergotron jest bardzo szeroka. Każdy model występuje w różnych wersjach, a uniwersalne gniazda montażowe i długa lista dostępnych akcesoriów sprawiają, że można skonfigurować rozwiązanie maksymalnie dopasowane do indywidualnych potrzeb. Ergonomiczna konstrukcja zapewnia komfortową pracę użytkownikom różnej postury, pracę w pozycji siedzącej i stojącej, przy czym zmiany wysokości można dokonać jednym płynnym ruchem.
Wspólną cechą wszystkich produktów Ergotron jest przemyślany system prowadzenia kabli. Są one schowane wewnątrz obudowy, przez co powierzchnie są łatwe do czyszczenia i ułatwiają zachowanie higieny.
Wózki CareFit Pro i StyleView mają dodatkowo możliwość niezależnego zasilania, dzięki czemu można z nich korzystać w dosłownie każdym miejscu. Akumulator LiFe sprawia, że wózek jest ekstremalnie lekki i łatwo go przemieszczać. Jego zaletą jest szybkie ładowanie (pełne naładowanie zajmuje około 2 godzin) i długa żywotność.
Architektura wózków Ergotron jest otwarta i pozwala na tworzenie konfiguracji dostosowanych do bardzo określonych potrzeb, takich jak chociażby wózki do kamer termowizyjnych, pozwalające na szybki pomiar temperatury w miejscach publicznych. Na specjalnym wysięgniku można zainstalować kamerę termowizyjną, w grę wchodzi też inny sprzęt telemedyczny z różnymi opcjami montażu.
Wszystkie wózki Ergotron mają co najmniej 5-letnią gwarancję na elementy mechaniczne. Wykonano je z dbałością o szczegóły, a na etapie projektowym przechodzą intensywne testy wytrzymałościowe. Spełniają międzynarodowe normy bezpieczeństwa, co potwierdzają liczne certyfikaty.
CareFit Combo to modułowe rozwiązanie umożliwiające mocowanie na ścianie kompaktowych stacji roboczych. CareFit Combo w podstawowej wersji to blat mocowany do ściany wraz ramieniem o szerokiej regulacji położenia do podwieszenia monitora czy komputera all-in-one. Zestaw można spersonalizować, dołączając szufladę na klawiaturę i myszkę, koszyk na komputer czy uchwyty na dodatkowe akcesoria (np. drukarkę etykiet, skaner).
Istnieje możliwość testowania rozwiązań. W tym celu prosimy o kontakt z działem handlowym Alstor. Zobacz wózki medyczne Ergotron.
Kontakt dla partnerów: Karolina Trojanowska, Marketing Manager, Alstor, k.trojanowska@alstor.com.pl
Artykuł Rozwiązania Ergotron dla medycyny pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł 3 priorytety inwestycji w IT w medycynie pochodzi z serwisu CRN.
]]>Elektroniczna dokumentacja medyczna, telemedycyna i rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji to trzy główne obszary inwestycji w polskiej ochronie zdrowia na nadchodzące trzy lata – wynika z szóstej edycji raportu Future Health Index, przygotowanego na zlecenie Philipsa.
Pokazuje on, że pandemia Covid-19 była dla ochrony zdrowia katalizatorem zmian w cyfryzacji ochrony zdrowia.
Większość dyrektorów placówek medycznych i przedstawicieli kadry zarządzającej tego sektora deklaruje, że zamierza inwestować w nowe technologie.
Cyfrowa dokumentacja najpilniej potrzebna
Przygotowanie się na kryzysy to jeden z głównych priorytetów szefów ochrony zdrowia. W Polsce wskazało na niego 78 proc. badanych, a jednym z elementów tych przygotowań jest cyfryzacja.
W Polsce inwestycje w tym obszarze skupiają się na wdrażaniu cyfrowej dokumentacji medycznej – 78 proc. liderów ochrony zdrowia traktuje je jako priorytet.
Blisko połowa dyrektorów uważa, że telemedycyna należy do rozwiązań IT wartych największych wydatków. Otóż 53 proc. zamierza w nie inwestować w ciągu najbliższych 3 lat. Co ciekawe, to większy odsetek niż średnia dla pozostałych 14 badanych państw (ok. 40 proc.).
Polska w czołówce inwestycji w AI
Co ciekawe, 20 proc. dyrektorów zamierza w perspektywie kolejnych 3 lat inwestować w rozwiązania AI do wspierania decyzji oraz integracji diagnostyki, a 30 proc. – w rozwiązania mające na celu optymalizację wydajności operacyjnej. Prawie 1/4 planuje inwestować w narzędzia AI służące przewidywaniu przebiegu chorób.
„To pokazuje, że potrzeba im wsparcia w tych zawiłych procesach na poziomie zarządczym i kosztowym” – zauważa Michał Kępowicz, dyrektor ds. relacji strategicznych w Philips Healthcare.
Przewiduje się, że inwestycje w AI ciągu kolejnych trzech lat będą jeszcze bardziej widoczne.
Źródło: Newseria Biznes
Artykuł 3 priorytety inwestycji w IT w medycynie pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Firmy medyczne głodne IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Cyfryzacja sektora medycznego – nie tylko publicznego – nabiera tempa. Ponad połowa firm medycznych (59 proc.) zadeklarowała w badaniu EC2 i Tech Med House, że zamierza zwiększyć nakłady na rozwiązania cyfrowe, zgodnie z przyjętą strategią rozwoju.
Najwięcej, bo 38 proc. respondentów twierdzi, że wzrost ten przekroczy 5 proc.
Jakub Budziszewski, CEO EC2, wyjaśnia, że przyspieszenie cyfryzacji firm medycznych wiąże z koniecznością znalezienia nowych kanałów komunikacji z pacjentami, klientami, kluczowymi partnerami biznesowymi czy dostawcami.
Cztery najważniejsze obszary inwestycji
Do najważniejszych technologii z punktu widzenia strategii rozwoju firm medycznych ankietowani zaliczyli: chmurę, mobile, big data oraz rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji.
Chmura i rozwiązania mobilne priorytetami inwestycji
Najwięcej, bo 67 proc. ankietowanych przyznało, że chmura stała się szczególnie ważną technologią z punktu widzenia ich działalności w dobie koronakryzysu. Na drugim miejscu uplasowały się rozwiązania mobilne (64 proc.), a dalej big data (38 proc.) i sztuczna inteligencja (35 proc.). Pozostałe technologie niewiele przekraczały próg 10 proc.
Chmura pozwala gromadzić i przechowywać olbrzymie ilości danych pacjentów w sposób zgodny z wymogami prawnymi w zakresie ich bezpieczeństwa.
Rozwiązania mobilne z kolei ułatwiają kontakt pacjenta z firmą świadczącą usługi medyczne.
Budżety IT przede wszystkim dla pacjenta
Największa uwaga i największe budżety przeznaczone na cyfryzację są skierowane na dostarczanie wartości pacjentom.
W drugiej kolejności wzrost digitalizacji w firmach medycznych następuje w obszarze organizacji pracy, co związane było w dużej mierze z pracą zdalną.
Telemedycyna już nie jest dodatkiem
Inwestycje mają związek z rozwojem telemedycyny w czasie pandemii, która dotychczas była raczej dodatkiem do tradycyjnych usług.
Autorzy raportu Siemensa „Priority Investment. Top investment areas for digital transformation in healthcare” już w 2019 r. podkreślali istnienie olbrzymiego wyzwania inwestycyjnego dla telemedycyny, które w okresie 2019 – 2022 oszacowano dla Polski na 517 mln dol. Spodziewać się należy, że obecnie próg ten jest znacznie wyższy.
Tylko 6 proc. nie inwestowało
Firmy medyczne w dużym stopniu korzystały z rozwiązań cyfrowych także przed koronakryzysem. Po takie usługi nie sięgało jedynie 6 proc. z nich.
Badanie przeprowadzono w okresie listopad 2020 – styczeń 2021 r. Szczegółowe dane znajdują się w raporcie EC2 i Tech Med House „Covid-19 i cyfrowe wyzwania firm z branży medycznej”
Artykuł Firmy medyczne głodne IT pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Asseco: dobre wieści dla partnerów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Trzeci z kolei motor wzrostu to fundusze unijne, co wynika stąd, że rok 2021 będzie tym rozliczeniowym i decydenci w gabinetach, przychodniach i szpitalach staną przed dylematem „jeśli nie teraz, to kiedy”. Najpóźniej za rok należy więc oczekiwać wzrostu liczby projektów IT, związanych z finansowaniem regionalnych systemów informacji medycznej. Pozwolą one urzędom marszałkowskim na poprawę jakości zarządzania szpitalami wojewódzkimi i przychodniami, których są właścicielem. Nie tylko zapewnią sprawną wymianę danych medycznych między jednostkami na danym terenie, ale też umożliwią pacjentom lepszy dostęp do informacji o ich usługach. Do tej pory w Polsce miało miejsce tylko kilka tego typu wdrożeń, z których istotna część została zrealizowana przez Asseco.
Światowe trendy coraz częściej stawiają pacjenta w centrum systemów opieki zdrowotnej. Dodatkowo placówki medyczne oczekują, że rozwiązania IT będą przyjazne dla lekarza, pielęgniarki i pozostałego personelu medycznego, wesprą ich w zakresie merytorycznym i uwolnią od papierkowej pracy. W tym celu powinny zapewniać szybki dostęp do informacji za pomocą m.in. rozwiązań mobilnych, integrację z innymi systemami i urządzeniami, jak też wstępne przetwarzanie dostarczanych danych. Ponadto oczekuje się, że będą gwarantować sprawną weryfikację procedur i przyjętych ścieżek decyzyjnych, zapewniać bezpieczeństwo oraz możliwości dokumentowania działań.
Każde z wymienionych kryteriów spełnia mMedica, jeden ze sztandarowych produktów Asseco. To nowoczesne oprogramowanie dla placówek medycznych, służące do prowadzenia Elektronicznej Dokumentacji Medycznej, rozliczeń z płatnikami i pełnej komunikacji z Narodowym Funduszem Zdrowia, przy zachowaniu bezpieczeństwa gromadzonych danych. Umożliwia przyspieszenie obsługi pacjenta, a dzięki dużej elastyczności, można je swobodnie rozbudowywać bez konieczności nabywania dodatkowych rozwiązań. Dostępne jest w pięciu wersjach, dostosowanych do potrzeb konkretnych użytkowników.
Wojciech Kulbiński
menedżer ds. sprzedaży, Asseco Poland
Obowiązek prowadzenia EDM i wystawiania e-dokumentów obejmuje wszystkie placówki, od lekarzy prowadzących własne praktyki, po duże szpitale. Dlatego nie ma wątpliwości co do tego, że zarówno mniejsi, jak i więksi integratorzy znajdą wielu klientów. Największej aktywności oczekujemy w obszarze małych i średnich placówek. Znaczna część z nich będzie również uzupełniała sprzęt i rozbudowywała systemy sieciowe. Warto podkreślić, że ten rynek rośnie wraz ze wzrostem złożoności systemów IT. Kluczowego znaczenia nabiera wiedza ekspercka dotycząca sektora, w którym działa klient. W większych placówkach podstawową obsługę IT zapewnia personel własny, a kupowane są wysoko specjalistyczne usługi zewnętrzne. Mniejsze jednostki raczej decydują się na pełny outsourcing. Najwyżej wyceniane są usługi z pogranicza informatyki i consultingu. Klienci oczekują połączenia kompetencji z zakresu IT z wiedzą dotyczącą ich obszaru biznesowego.
W ciągu ponad 10 lat sprzedaży mMedica Asseco wypracowało unikalny model współpracy z partnerami. W jego ramach mogą oni kreować własną ścieżkę rozwoju, a więc kształtować katalog swoich usług w tych obszarach, w których się specjalizują. Mogą zatem świadczyć podstawowe usługi serwisowe, oferować audyt oraz zaawansowane usługi consultingowe, zapewniać hosting lub wirtualizację, a nawet tworzyć rozszerzenia do mMedica.
Jednocześnie Asseco przykłada dużą wagę do utrzymywania wysokich kompetencji swoich partnerów. Regularnie organizowane są specjalistyczne szkolenia, dające im możliwość rozwoju umiejętności, a tym samym oferowania usług najwyższej jakości. Partnerzy mają również zapewnione wsparcie w postaci specjalistycznych narzędzi i kanałów kontaktu z serwisem centralnym. Raz w roku prowadzone są także testy certyfikacyjne, potwierdzające ich ekspercki poziom wiedzy.
Kontakt dla partnerów: mmedica@asseco.pl
Dodatkowe informacje: mmedica.asseco.pl
Artykuł Asseco: dobre wieści dla partnerów pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Bezpieczne dane w wielofunkcyjnym serwerze pochodzi z serwisu CRN.
]]>Użytkownicy serwerów QNAP mają też do dyspozycji aplikację MediQPACS, która przekształca ich urządzenie w prywatny serwer PACS. Za jej pomocą można wygodnie tworzyć i przechowywać kopie zapasowe obrazów medycznych zgodnych ze standardem DICOM (Digital Imaging and Communications in Medicine) oraz zarządzać nimi. Aplikacja ta umożliwia placówkom ochrony zdrowia stworzenie tańszej alternatywy dla klasycznego serwera PACS współpracującego z systemem HIS (Hospital Information System). Co ważne, także w tym przypadku producent zadbał, by urządzenie gwarantowało wysoką dostępność zgromadzonych danych.
W systemie operacyjnym serwerów NAS wbudowanych jest wiele narzędzi umożliwiających stworzenie reguł migracji danych zgodnie z polityką bezpieczeństwa przyjętą w placówce ochrony zdrowia. Do prowadzenia backupu służy funkcja migawek (snapshot), spotykana wcześniej wyłącznie w systemach klasy enterprise. Dla placówek medycznych ciekawym narzędziem jest również Qsirch. Funkcja ta znacznie upraszcza i przyspiesza wyszukanie konkretnego pliku nawet spośród olbrzymiej ilości danych zgromadzonych na serwerze NAS. Ogromną zaletą Qsirch jest silnik indeksujący, który działa w tle i umożliwia natychmiastowe współużytkowanie plików.
Serwery QNAP – oprócz tradycyjnego przechowywania plików – najczęściej są wykorzystywane jako rejestrator obrazu z kamer nadzoru wideo. W placówkach medycznych ma to szczególne znaczenie, gdyż możliwość podglądu aktualnej sytuacji chroni placówkę nie tylko przed zwykłą przestępczością, ale też ułatwia szybkie wykrycie pacjentów, którzy zgubili drogę w szpitalnych labiryntach lub próbują dostać się do zamkniętych pomieszczeń.
Wbudowane w serwery QNAP oprogramowanie zapewniające funkcję sieciowego rejestratora wideo (NVR) bazuje na systemie Linux, dzięki czemu gwarantuje stabilny, ciągły zapis obrazu oraz dostęp do niego w razie potrzeby. Rozwiązanie to współpracuje z ponad 1100 modelami kamer IP oferowanymi przez przeszło 45 marek. Umożliwia również podgląd obrazu na żywo z urządzeń mobilnych z systemem Android, iOS i Windows Mobile.
Przychodnie i szpitale mogą także korzystać z narzędzi Digital Signage w celu informowania pacjentów o świadczonych usługach, prowadzenia działań edukacyjnych czy też wyświetlania innych informacji, np. dotyczących procedur ewakuacyjnych. Zarządzanie prezentowaną treścią przez administratorów może odbywać się z jednego centralnego miejsca.
Serwery NAS firmy QNAP są wyposażone w zestaw oprogramowania, które umożliwia przekształcenie ich w centrum zarządzania systemem DS. Darmowa aplikacja Signage Station zapewnia łatwe tworzenie multimedialnych reklam, przesyłanie ich do serwera i prezentowanie na podłączonych do sieci urządzeniach. Wszystko, czego potrzeba do ich odtwarzania, to rekomendowana przez QNAP przeglądarka internetowa Google Chrome. Oczywiście możliwe jest odtwarzanie różnych treści na różnych odbiornikach w tym samym czasie.
W aplikację Signage Station wbudowano bezpłatne oprogramowanie iArtist Lite, wyposażone w 16 typów specjalnych widżetów pomagających szybko i w prosty sposób tworzyć kreatywne, animowane reklamy. Natomiast Signage Station dodatkowo udostępnia użytkownikom wiele darmowych szablonów do różnych zastosowań.
Autoryzowanymi dystrybutorami serwerów plików QNAP w Polsce są: AB, EPA Systemy, Konsorcjum FEN oraz Roseville.
Artykuł Bezpieczne dane w wielofunkcyjnym serwerze pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł IT w medycynie: rośnie wartość inwestycji pochodzi z serwisu CRN.
]]>Co nie zmienia faktu, że potrzeby w zakresie informatyzacji jednostek ochrony zdrowia nadal są olbrzymie. Z uwagi na konieczność przejścia na elektroniczną dokumentację medyczną i związane z nią kolejne etapy digitalizacji (wdrożenie e-recepty, e-skierowań) będzie dużo do zrobienia w tym zakresie jeszcze przez wiele lat. Tym bardziej że wymagania rosną, chociażby ze względu na uchwalone w lipcu br. kolejne przepisy, które mają przyspieszyć informatyzację sektora medycznego. Przewidują one m.in. automatyzację określenia poziomu odpłatności leków na e-recepcie oraz możliwość pobierania wszystkich danych pacjenta z platformy e-Zdrowie.
Przedstawiciele firm projektowych są zgodni, że zwłaszcza obowiązek całkowitej cyfryzacji elektronicznej dokumentacji medycznej (EDM) oraz jego kolejne etapy są i pozostaną motorem inwestycji w rozwiązania IT w placówkach medycznych w najbliższych latach. Obecnie nabierają one tempa w związku z wdrożeniem e-recept. Będą one obowiązkowe od 1 stycznia 2020 r., co oznacza, że wszyscy lekarze muszą być gotowi do ich wystawiania. Potem trzeba będzie przygotować się do e-skierowań (do 1 stycznia 2021 r.).
Wprawdzie zbliża się koniec aktualnej perspektywy finansowej UE (2014–2020), co może doprowadzić do przykręcenia kurka z pieniędzmi – przynajmniej na jakiś czas – ale trudno powiedzieć, czy tak rzeczywiście się stanie.
– Ze względu na wymagane ustawami terminy wdrażania nowych rozwiązań nie jest wykluczone wspomaganie inwestycji środkami z budżetu centralnego – uważa Kazimierz Cięciak, dyrektor konsultingu w Comarch Healthcare.
Z powodu transformacji ochrony zdrowia – z papieru do EDM – niezbędne są inwestycje w infrastrukturę, która w wielu miejscach i bez tego jest już przeciążona. Konieczna okazuje się choćby rozbudowa przestrzeni dyskowych do przechowywania i udostępniania mnóstwa cyfrowych informacji, poprawa wydajności sieci oraz korzystających z niej urządzeń i aplikacji, a jednocześnie zwiększenie poziomu bezpieczeństwa danych. Co istotne, zwłaszcza szpitale potrzebują infrastruktury o najwyższej niezawodności i dostępności, ponieważ od jej sprawnego działania może zależeć ludzkie życie. Z tych powodów w wielu placówkach, nawet tam, gdzie jest choć jeden lekarz, trzeba zmodernizować systemy informatyczne. Będzie potrzebny nowy sprzęt, jak serwery, macierze, sieciówka, urządzenia do zasilania gwarantowanego, komputery, ale też oprogramowanie i usługi.
– Dla jednostek ochrony zdrowia EDM oznacza konieczność budowania infrastruktury sprzętowej i wprowadzenia mechanizmów podpisywania dokumentów medycznych zgodnie z obowiązującym prawem. Zmiana ta będzie się też wiązała z potrzebą „ucyfrowienia” lekarzy, czyli tworzeniem ergonomicznych i przyjaznych systemów informatycznych, z których każdy specjalista będzie mógł sprawnie korzystać – wyjaśnia Jan Butkiewicz, zastępca dyrektora Pionu Opieki Zdrowotnej w Asseco.
Istotna jest także możliwość korzystania z platformy e-Zdrowie, która ma umożliwić pobieranie i wymianę danych oraz dostęp dla lekarzy do informacji medycznej o konkretnym pacjencie. Jako kolejny obszar inwestycji w sektorze medycznym należy wskazać wdrażanie rozwiązań mobilnych, takich jak aplikacje umożliwiające umówienie wizyty lub dostęp do dokumentacji. Prawdopodobny jest również rozwój oferty chmurowej – rozwiązanie te są stosowane w celu optymalizacji kosztów i poprawy bezpieczeństwa danych. W związku z EDM-em można spodziewać się zapotrzebowania na rozwiązania informatyczne zwłaszcza w mniejszych placówkach.
– Najwięcej będą inwestować przychodnie i gabinety, przede wszystkim ze względu na obowiązkowość e-recepty od 1 stycznia 2020 r. Szpitale i apteki w ogromnej większości już dokonały głównych inwestycji w IT – twierdzi Tomasz Judycki, wiceprezes Atende.
Jan Butkiewicz, zastępca dyrektora Pionu Opieki Zdrowotnej, Asseco
Wiodącymi dostawcami IT dla sektora ochrony zdrowia będą prawdopodobnie producenci kompleksowych rozwiązań aplikacyjnych. Ze względu na ilość wyzwań, przed którymi stoją placówki medyczne, mniejsi integratorzy też odegrają istotną rolę w tym procesie. Mogą koncentrować się na rozwiązaniach związanych z bezawaryjnym funkcjonowaniem infrastruktury, która obecnie musi działać 24 godziny na dobę, ponieważ szpitale pracują w takim właśnie trybie. Drugim interesującym obszarem może być bezpieczeństwo, czyli świadczenie wyspecjalizowanych usług zapewniających ochronę poszczególnym jednostkom ochrony zdrowia. Kolejnym elementem, bardzo istotnym ze względu na ciągłość działania placówek medycznych, jest bieżące wsparcie użytkowników, zapewniane we współpracy z działami IT szpitala.
Tomasz Judycki, wiceprezes, Atende
Największy wzrost popytu przewidujemy w przypadku usług chmurowych dla niewielkich przychodni i gabinetów prywatnych, które muszą w najbliższych kilku, kilkunastu miesiącach dołączyć do EDM. Według nas mniejsi integratorzy powinni oferować pakietowe rozwiązania typu: laptop, internet w placówce i mobilny dla wizyt domowych, chmurowe oprogramowanie medyczne, rozliczenia z NFZ oraz serwis. Zamiast laptopa może być duży smartfon ze stacją dokującą, wygodny w używaniu podczas wizyt domowych lub przy łóżku pacjenta w szpitalu czy hospicjum. Trzeba pamiętać, że tylko kilku wiodących producentów oprogramowania chmurowego udostępnia pełne spektrum wymaganych funkcji, gdyż przyjęte w Polsce standardy (np. HL7 CDA dla EDM) i obowiązkowe integracje (np. ZSMOPL, ZUS PUE, P1, NFZ) są złożone i niełatwe w implementacji.
Według niego obok e-recepty na gwałtowny rozwój IT w sektorze zdrowia wpłynie planowane zwiększenie finansowania przez NFZ placówek, które korzystają z EDM. Z kolei eksperci Vertiva zwracają uwagę, że placówki ochrony zdrowia budują sieci wspierające połączone systemy, tworząc tzw. cyfrowe szpitale. To kolejny obszar wdrożeń, obejmujący systemy PACS (archiwizacji obrazu i komunikacji), radiologiczny system informacyjny (RIS), szpitalny system informacyjny (HIS). Związany jest z monitorowaniem i zarządzaniem przepływem zadań oddziałów radiologicznych i całych szpitali, w tym generowaniem elektronicznej dokumentacji medycznej. Wdrożenia takie obejmują również systemy do radiografii komputerowej i cyfrowej oraz urządzenia umożliwiające drukowanie klisz.
W sektorze ochrony zdrowia bardzo ważne jest ponadto zapewnienie zgodności sieci i implementowanych rozwiązań ze standardami regulacyjnymi (w przypadku obrazowania cyfrowego – DICOM, wymiany informacji w środowiskach medycznych – HL7 i in.). Zainteresowani integratorzy powinni więc dysponować wiedzą także w tej dziedzinie.
Największą część tortu dzielą między siebie krajowi i międzynarodowi gracze, zajmujący się dużymi projektami. Obecnie duże inwestycje są związane z budową regionalnych platform e-usług i wymiany informacji medycznej. Większe inwestycje dotyczą również szpitali.
Jak zauważają przedstawiciele największych integratorów, w sektorze ochrony zdrowia jest jednak miejsce dla mniejszych podmiotów. Potentaci koncentrują się z reguły na dostarczaniu kompleksowych platform aplikacyjnych. Przy wielu projektach potrzebują kooperantów i podwykonawców. Oznacza to możliwości współpracy dla firm specjalizujących się np. w sprzedaży elementów infrastruktury (serwerów, sieciówki, komputerów), wdrożeniach i integracji, zapewnianiu cyberochrony. Cyfryzacja znacznie zwiększa zapotrzebowanie na wydajność i niezawodność łączności sieciowej oraz dostępu do danych. Potrzebna jest przy tym odpowiednia przestrzeń do przechowywania danych, co z kolei wymusi modernizację rozwiązań sieciowych czy rozbudowę storage’u. Mniejsi integratorzy mają też możliwości w zakresie zapewnienia ciągłości pracy placówek medycznych.
– Szpitale cierpią na niedobór kadry IT. Wiele razy spotykałem się z firmami, które „zadomowiły się” w różnych placówkach ochrony zdrowia i współpracowały z nimi od lat – podkreśla Kazimierz Cięciak.
Według niego w szpitalach i innych podmiotach działa wiele niezintegrowanych systemów informatycznych, a ich scalenie to kolejne zadanie także dla mniejszych firm IT.
Obiecującym typem klientów dla małych integratorów są specjalistyczne gabinety i niewielkie prywatne przychodnie. Co istotne, także takie jednostki mogą korzystać z unijnych funduszy na cyfryzację ochrony zdrowia, które stanowią obecnie najważniejszy czynnik napędzający inwestycje w tym sektorze.
– Wszystkie takie podmioty muszą sprostać wymogom przejścia na elektroniczną dokumentację medyczną i innym, wynikającym z obecnych i przyszłych regulacji. Poza tym to segment, w którym wciąż następują zmiany. Małe gabinety i przychodnie powstają, łączą się z innymi, systematycznie poszerzają zakres działania. Każda taka zmiana w większym czy mniejszym stopniu wiąże się z systemami informatycznymi. Dlatego to duży, perspektywiczny rynek dla integratorów, zwłaszcza tych o zasięgu lokalnym – uważa Kazimierz Cięciak.
Takie podmioty potrzebują funkcjonalnych, prostych w użyciu rozwiązań, które będzie w stanie bez problemu obsłużyć lekarz lub inna osoba z personelu placówki medycznej. Tego rodzaju oczekiwania spełnia oprogramowanie udostępniane w modelu chmurowym na zwykłym laptopie lub smartfonie. Jako że małe podmioty z reguły nie mają swoich specjalistów IT, integratorzy powinni być gotowi na stałe wsparcie i szybką pomoc w razie problemów. Dla mniejszych klientów ważna jest możliwość osobistego kontaktu z integratorem.
Adrian Motylewski, specjalista ds. rozwiązań IT dla rynku medycznego, Veracomp
Dużą popularnością w każdego typu placówkach medycznych cieszą się zintegrowane systemy bezpieczeństwa, które zapewniają ochronę danych/informacji we wszystkich lokalizacjach oraz krytycznych aplikacji związanych z obsługą pacjenta i płatnościami. Ich zakres sięga od urządzeń i aplikacji mobilnych aż po centra danych. Ograniczenie ryzyka ataku to jedno, a zarządzanie kryzysowe w przypadku jego wystąpienia to drugie. Dlatego zwiększa się zapotrzebowanie na narzędzia do backupu, odzyskiwania danych oraz przywracania systemów.
Łukasz Milic, Business Development Representative, QNAP
Rozwój diagnostyki obrazowej generuje potrzebę coraz większych przestrzeni do przechowywania danych. Nie chodzi tylko o miejsce na archiwalne wyniki badań, które zgodnie z prawem muszą być dostępne nawet przez 20 lat. Placówki medyczne potrzebują coraz częściej systemów pojemnych, a także szybkich i wydajnych. W sytuacji, gdy dane muszą być błyskawicznie udostępniane różnym jednostkom, wydajność ma znaczenie. Ponadto realizowane są inwestycje w telemedycynę czy e-zdrowie, które również wymagają wysokiej wydajności i dostępności. Pojawia się konieczność utrzymania stałej dostępności systemów, co związane jest chociażby z rozliczaniem wystawianych recept. Mniejsze placówki medyczne często nie mogą sobie pozwolić na zatrudnienie własnego informatyka i potrzebują wsparcia z zewnątrz.
– Lekarze bardzo cenią swój czas. Wygra ten, kto dostarczy gotowe, skonfigurowane, działające rozwiązanie i będzie dostępny, gdy coś nie działa. Funkcjonowanie w stylu „panie doktorze, tutaj login i hasło, zaraz pokażę, jak wystawiać e-receptę” jest bardzo cenione w tym środowisku – zauważa Tadeusz Judycki.
Prywatne placówki, konkurując między sobą, poszukują rozwiązań usprawniających obsługę pacjentów, pracę lekarzy i personelu, jak również obniżających koszty. Są bardziej otwarte na innowacje i nowoczesne technologie, w tym tablety medyczne czy systemy do wideokonsultacji.
Duzi integratorzy odnotowują w ostatnich latach wyraźny wzrost zainteresowania rozwiązaniami z zakresu telemedycyny umożliwiającymi zdalny kontakt z pacjentem i diagnozę. Rosnącym popytem cieszą się też różne systemy wykorzystujące sztuczną inteligencję, co wskazuje na przyszłe zapotrzebowanie na usługi firm posiadających kompetencje w tym zakresie.
Warto podkreślić, że dla mniejszych integratorów sporą barierą utrudniającą bezpośrednią współpracę z dużymi jednostkami publicznymi ochrony zdrowia, jak szpitale i przychodnie, są zatory płatnicze, niestety będące standardem w tym sektorze. Nawet tzw. ustawa antyzatorowa, która zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2020 r., niewiele zmieni. Placówki ochrony zdrowia wyłączono z rygoru płatności wykonawcom w ciągu 30 dni, co narzuci pozostałym dłużnikom z sektora publicznego nowy akt prawny.
Infrastruktura o wysokiej wydajności, dostępności i niezawodności
Przestrzeń do przechowywania danych
Bezpieczeństwo IT, ochrona danych
Rozwiązania mobilne (urządzenia i aplikacje dla lekarzy oraz pacjentów).
Artykuł IT w medycynie: rośnie wartość inwestycji pochodzi z serwisu CRN.
]]>Artykuł Zdrowy wzrost rynku IT w medycynie pochodzi z serwisu CRN.
]]>Dane obejmują inwestycje w szereg systemów informatycznych używanych w opiece medycznej (jak systemy e-dokumentacji EHR, systemy do zarządzania danymi w radiologii – RIS, systemy do archiwizacji obrazów i komunikacji – PACS i in.), telezdrowie, analitykę, zarządzanie zdrowiem ludności, zarządzanie łańcuchem dostaw, CRM, wykrywanie oszustw, zarządzanie roszczeniami.
Coraz większy popyt na rozwiązania i usługi informatyczne związane z opieką zdrowotną wynika działań rządowych podejmowanych w tym sektorze, rosnącego wykorzystania dużych zbiorów danych, wysokich zwrotów z inwestycji w IT w opiece zdrowotnej oraz potrzeby ograniczenia jej coraz wyższych kosztów.
Duże inwestycje będą związane z poprawą bezpieczeństwa i opieki nad pacjentem, rygorystycznymi przepisami i potrzebą budowy zintegrowanych systemów opieki zdrowotnej.
Co ciekawe, szacuje się, że duży wzrost czeka rynek analityki, która ma wykrywać oszustwa płatników systemów opieki zdrowotnej. Według firma badawczej nakłady w tym segmencie wymusza rosnąca liczba tego rodzaju nieprawidłowości.
Artykuł Zdrowy wzrost rynku IT w medycynie pochodzi z serwisu CRN.
]]>