Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$fields is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields.php on line 138

Deprecated: Creation of dynamic property acf_loop::$loops is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/loop.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$loop is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/loop.php on line 269

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$revisions is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/revisions.php on line 397

Deprecated: Creation of dynamic property acf_validation::$errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/validation.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$validation is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/validation.php on line 214

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 28

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_fields is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 29

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_customizer::$preview_errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-customizer.php on line 30

Deprecated: Creation of dynamic property ACF::$form_front is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-front.php on line 598

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 34

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_reference is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 35

Deprecated: Creation of dynamic property acf_form_widget::$preview_errors is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/forms/form-widget.php on line 36

Deprecated: Creation of dynamic property KS_Site::$pingback is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/timber-library/lib/Site.php on line 180

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_oembed::$width is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-oembed.php on line 31

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_oembed::$height is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-oembed.php on line 32

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_google_map::$default_values is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-google-map.php on line 33

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field__group::$have_rows is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/includes/fields/class-acf-field-group.php on line 31

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_clone::$cloning is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php on line 34

Deprecated: Creation of dynamic property acf_field_clone::$have_rows is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php on line 35

Deprecated: Creation of dynamic property Timber\Integrations::$wpml is deprecated in /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/timber-library/lib/Integrations.php on line 33

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/sarotaq/crn/wp-content/plugins/advanced-custom-fields-pro/pro/fields/class-acf-field-clone.php:34) in /home/sarotaq/crn/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
- CRN https://crn.sarota.dev/tag/it-w-handlu/ CRN.pl to portal B2B poświęcony branży IT. Dociera do ponad 40 000 unikalnych użytkowników. Jest narzędziem pracy kadry zarządzającej w branży IT w Polsce. Codziennie nowe informacje z branży IT, wywiady, artykuły, raporty tematyczne Thu, 12 Dec 2019 10:10:00 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.6.2 Handel detaliczny: bez IT będzie coraz trudniej https://crn.sarota.dev/artykuly/handel-detaliczny-bez-it-bedzie-coraz-trudniej/ https://crn.sarota.dev/artykuly/handel-detaliczny-bez-it-bedzie-coraz-trudniej/#respond Thu, 12 Dec 2019 10:10:00 +0000 https://crn.pl/default/handel-detaliczny-bez-it-bedzie-coraz-trudniej/ Według badania GfK European Retail Study w 2019 r. w segmencie handlu stacjonarnego krajów UE nastąpi wzrost obrotów o 2 proc. W samej Polsce ma być jednak niemal dwukrotnie wyższy. Wzrośnie również siła nabywcza Polaków – średnio o 7,7 proc. Jednocześnie na rynku sklepów detalicznych nabiera tempa wyścig, jeśli chodzi o innowacje techniczne. Wygraną ma być uzyskanie wysokiego poziomu custom experience, na które składa się coraz więcej elementów.

Artykuł Handel detaliczny: bez IT będzie coraz trudniej pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Rozwiązania IT stają się odpowiedzią na potrzeby placówek handlowych właściwie w każdej dziedzinie – zarządzania towarem w sklepie stacjonarnym i internetowym, w magazynie, podczas kierowania pracownikami, przy tworzeniu promocji czy zapewnianiu szeroko pojętego bezpieczeństwa. Na końcu każdego procesu zachodzącego w sklepie detalicznym, który może być wspomagany rozwiązaniami z dziedziny najnowszych technologii, stoi konsument. Jego doświadczenia zakupowe właściwie decydują o być albo nie być placówki. I to do niego ostatecznie można odnieść większość argumentów przemawiających za wdrożeniem tych czy innych rozwiązań wspomagających działanie sklepów. Co przy tym ważne, usatysfakcjonowanie odbiorców końcowych staje się coraz trudniejsze, chociażby z tego względu, że ich podejście do zakupów zmienia się właśnie pod wpływem technologii.

Jednocześnie szeroko pojęte rozwiązania IT coraz częściej pomagają sprostać problemom, jakich nastręczają placówkom handlowym przepisy prawne. Zakaz handlu w niedzielę to jeden z nich
(są już w Polsce przykłady sklepów bezzałogowych, w których nad procesem obsługi klientów czuwają wyłącznie rozwiązania z dziedziny IT). Kolejnym wyzwaniem prawnym jest ustawa o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności, która niedawno weszła w życie. Siłą rzeczy podlegają jej duże sklepy i one właśnie będą musiały uciec się do pomocy specjalnych narzędzi, które pozwolą im na sprawną – i z odpowiednim wyprzedzeniem – identyfikację terminów przydatności do spożycia produktów spożywczych zarówno w samym sklepie, jak i w magazynach.

Co ważne, na inwestycje w nowoczesne rozwiązania z dziedziny IT coraz łatwiej będzie namówić mniejsze sklepy, o ile integratorom uda się przekonać właścicieli, że wzmocnią ich konkurencyjność na trudnym rynku. Warto bowiem mieć świadomość, że w połowie 2018 r. w Polsce
działało ok. 262 tys. sklepów detalicznych – jak wynika z szacunków Bisnode. Największy odsetek stanowią wśród nich placówki spożywcze i odzieżowe. Z kolei według danych GfK pod względem liczby i różnorodności sklepów spożywczych przoduje województwo mazowieckie. Na tym obszarze mamy do czynienia zarówno z hiper-, supermarketami, dyskontami, jak i z sieciowymi sklepami tradycyjnymi i tradycyjnymi niezrzeszonymi. Najmniej sklepów prowadzi działalność w województwie opolskim. Z danych wynika, że sklepy spożywcze i odzieżowe – jak to się kolokwialnie określa – „padają” najczęściej. Patrząc 10 lat wstecz, do stycznia 2018 r. zamknięto ich aż 100 tys. Tylko w latach 2017–2018 z polskiego rynku zniknęło ok. 11 tys. małych sklepów.

 

ERP – handel na prowadzeniu

Optymizmem napawa za to fakt, że segment handlu detalicznego już od kilku lat zdecydowanie wyprzedza inne branże pod względem skali inwestycji w nowe technologie i liczbę wprowadzanych innowacji. Tak twierdzą integratorzy. Na przykład według przedstawicieli Xplusa, który specjalizuje się we wdrożeniach Microsoft Dynamics 365, segment handlu przoduje pod względem rozwoju systemów do zarządzania – zarówno ERP, jak i CRM.

Potwierdzają to dane GUS, zawarte w raporcie „Wykorzystanie technologii informacyjno-komunikacyjnych w przedsiębiorstwach w 2018 roku”. Większość respondentów stwierdziła, że za rozwój systemów zarządzania biznesowego odpowiadają głównie dostawcy zewnętrzni – co jest dobrą wiadomością dla integratorów. Co więcej, przedsiębiorcom, którzy nie mają profesjonalnego systemu zarządzania, integratorzy mogą też zaproponować rozwiązania chmurowe, odwołując się do argumentu szybszego uzyskania zwrotu z inwestycji.

– Cyfrowa transformacja, o której mówi się od kilku lat, z pustego hasła staje się realną potrzebą i rzeczywistością – komentuje Justyna Wronka-Dudzińska, Head of Consulting w Xplus.

Specjalistka zwraca również uwagę,że wzrost inwestycji w systemy ERP w Polsce dobrze ilustrują dane portalu Statista.com. W 2017 r. rynek ERP w Polsce był wart blisko 207 mln dol. Z kolei w 2019 r., według prognoz portalu, wydatki na ERP w Polsce wyniosą łącznie 224,99 mln dol. Do 2021 r. wartość tego rynku ma wynieść 242,2 mln dol., więc w porównaniu z ub.r. wydatki na systemy ERP w Polsce wzrosną o ponad 17 proc.

Detalista u źródła prawdy

Jednym z większych wyzwań, z jakim muszą mierzyć się detaliści, jest zapewnienie spójnego doświadczenia zakupowego we wszystkich kanałach sprzedaży (o znaczeniu omnichannelu w retailu pisaliśmy w CRN Polska nr 11/2018, „IT wrasta w DNA sklepów”). Zadaniem integratorów jest uświadamianie zarządzającym sklepami, że nie sprostają temu zadaniu bez inwestycji w odpowiednie rozwiązania IT. Wyzwania odnoszące się do wielokanałowości i trendu customer 360 mają zwiększać zapotrzebowanie na systemy BI, które umożliwiają kontrolę i monitoring całego biznesu detalicznego we wszystkich jego aspektach.

Popyt na nowe technologie napędza w tym przypadku konieczność dostarczania klientom możliwie najbardziej spersonalizowanej oferty i odpowiedniej komunikacji, a także optymalizowania procesów sprzedaży, łańcuchów dostaw, zapasów i kosztów – mówi Anna Bazela, konsultant rozwiązań w Comarch Business Intelligence.

 

Podkreśla przy tym, że systemy BI rozwijają się w oparciu o doświadczenie rynkowe i są coraz bardziej dopasowane do potrzeb detalistów. Jeśli chodzi o praktyczną stronę wdrażania narzędzi BI, szczególnie istotnym czynnikiem jest posiadanie odpowiedniego oprogramowania do zarządzania sprzedażą detaliczną, które pozwoli również na zbieranie danych z wszystkich kanałów sprzedaży i ich analizę.

Zaletą BI jest również możliwość integracji informacji pochodzącej z różnych dodatkowych systemów i urządzeń oraz jej ujednolicania, tak by dostarczyć detalistom jedno „źródło prawdy”, na podstawie którego mogą zarządzać firmą oraz budować strategie rynkowe i marketingowe nastawione na klienta – mówi Anna Bazela.

Z cyklu ankiet na CRN.pl wynika, że integratorzy poważnie rozważają profesjonalną pomoc klientom biznesowym, którzy chcą efektywniej wykorzystywać dane w swoich firmach (aż 68 proc. respondentów naszej czerwcowej ankiety stwierdziło, że jest w stanie to zrobić). Firmy IT potwierdzają też, że sami odbiorcy biznesowi zaczynają coraz częściej myśleć o wdrażaniu w swoich przedsiębiorstwach rozwiązań, które pozwolą im na lepsze wykorzystanie danych. Tak stwierdziło 26,3 proc. respondentów naszej ankiety. Z kolei 10,5 proc. już współpracuje z klientami podążającymi w tym kierunku.

RFID: czas i pieniądze

Według Sescom w Polsce co roku sprzedawanych jest około 30 mln chipów, które działają w technologii RFID. Automatyczna identyfikacja bazująca na falach radiowych staje się coraz przystępniejsza ze względu na spadające ceny transponderów i czytników. Zachodzi jednak potrzeba edukowania klientów, również z rynku retail, co do roli, jaką ta technologia może odegrać w funkcjonowaniu sklepów.

Na przykład dzięki urządzeniom działającym w technologii RFID jedna osoba może zinwentaryzować kilka tysięcy sztuk towaru w ciągu godziny. Bez takich zaś rozwiązań, co najwyżej od 150 do 200 sztuk – przekonuje Marek Kwiatkowski, dyrektor działu Digital w Sescom.

Specjalista zwraca także uwagę na znaczenie częstej inwentaryzacji w sklepach, co jest możliwe tylko wtedy, gdy dysponuje się odpowiednimi rozwiązaniami RFID. Inwentaryzując sklep raz na kilka miesięcy, zarządzający nie wiedzą, jaka jest realna wartość towaru. Nie są też w stanie niezawodnie realizować dostaw bezpośrednio z danej placówki do klienta końcowego.

RFID umożliwia analizę stanów magazynowych w czasie rzeczywistym. Stwarza to możliwość realizacji zamówień bezpośrednio do klienta w bardzo krótkim czasie. W sektorze e-commerce standardem jest dostawa zamówionych towarów w ciągu doby. Rosnące oczekiwania klientów powodują, że większość marek i retailerów stara się skrócić ten czas do minimum. Dzięki bieżącej informacji o tym, co znajduje się w sklepie, co cieszy się powodzeniem, jak przemieszcza się towar, będzie możliwe podejmowanie natychmiastowych, świadomych decyzji zarządczych przy użyciu sztucznej inteligencji czy systemów predykcji danych – mówi Marek Kwiatkowski.

Z kolei specjaliści Zebra Technologies podkreślają, że szacowana dokładność inwentaryzacji towarów przy użyciu standardowych narzędzi do identyfikacji wynosi około 65 proc. Z kolei rozwiązania RFID mogą zwiększyć precyzję określania zasobów do 95 proc., podczas gdy prawdopodobieństwo wystąpienia niedoboru zapasów może zostać zmniejszone aż o 80 proc. dzięki znakowaniu produktów etykietami RFID.

 

W rezultacie w najbliższych latach można się spodziewać upowszechnienia technologii RFID w handlu detalicznym, a także w przesyłkach kurierskich czy pocztowych. Podobnie bowiem jak narzędzia analityczne technika ta pomaga sprzedawcom detalicznym w ciągłym dostosowywaniu asortymentu, np. do trendów regionalnych i sezonowych, oraz w zapewnianiu wysokiego poziomu obsługi klienta.

Przekształcenie platform operacyjnych w handlu detalicznym ma obecnie kluczowe znaczenie dla stworzenia całościowego podejścia do zharmonizowania możliwości działania w czasie rzeczywistym. Technologia RFID znacznie ułatwia osiągnięcie takiego standardu. Sprzedawcy, którzy nie są skorzy do pracy z narzędziami cyfrowymi, mogą po prostu utracić przewagę konkurencyjną. Dlatego też handel detaliczny powinien przygotować się do znacznych inwestycji w nowe rozwiązania – mówi Jacek Żurowski, dyrektor regionalny Zebra Technologies w Europie Środkowej.

System identyfikacji radiowej wprowadziła w bieżącym roku polska grupa odzieżowa LPP. Program zostanie wdrożony w całym łańcuchu dostaw LPP, począwszy od procesu produkcji, przez platformę eCommerce, po ponad 1,7 tys. sklepów w 23 krajach. W LPP oczekuje się, że dzięki temu poprawi się wydajność, a to z kolei powinno przełożyć się na wzrost sprzedaży o 3 proc. Lepsza też będzie identyfikacja pojedynczego towaru w łańcuchu dostaw, a to z kolei zwiększy dostępność produktów w sklepie. Technologia pozwoli również na łatwe określenie najlepiej sprzedających się produktów i kluczowych trendów w każdym z salonów.

Innowacja na całego – dla młodych

Rok temu pisaliśmy o zakupach w pilotażowych sklepach stacjonarnych Amazon Go w USA, w którym zakupy są dokonywane za pośrednictwem aplikacji na urządzenia mobilne. Klient odwiedzający sklep po prostu bierze potrzebne mu produkty, a podsumowanie zakupów widzi na ekranie swojego smartfona. Rozliczenie i płatność są dokonywane automatycznie za pośrednictwem aplikacji i konta w serwisie Amazon. Już wiadomo, że największa ekspansja Amazon Go jest przewidziana na lata 2020–2021, kiedy to sieć sklepów giganta ma rozrosnąć się do 3 tys. placówek.

Tymczasem w Polsce firma Surge Cloud, specjalizująca się w cyfryzacji powierzchni handlowych, także ruszyła z zupełnie nowym konceptem sklepu spożywczego. W Poznaniu otworzyła całkowicie bezobsługowe i bezkasowe placówki handlowe Take&GO dla użytkowników aplikacji mobilnych. Automatyzacja procesu zakupowego odbywa się dzięki wykorzystaniu znaczników RFID, w które każdy artykuł jest zaopatrzony. Według Surge Cloud tego typu sklepy to coraz bliższa przyszłość na rynku zakupów. Mamy kupować szybko, wygodnie i w komfortowych warunkach, bez stania w kolejkach i wyciągania portfela.

Obecnie dla sieci handlowych najistotniejszą grupą odbiorców stają się przedstawiciele młodych pokoleń, którzy są ciekawi nowych rozwiązań, mobilni i nie wyobrażają sobie życia bez internetu. W odpowiedzi na ich potrzeby sklepy stacjonarne starają się wprowadzać udogodnienia znane dotychczas ze sprzedaży internetowej, np. personalizację oferty, wykorzystanie urządzeń mobilnych lub sztucznej inteligencji – mówi Marcin Dąbrowski, CEO Surge Cloud.

 

Zdaniem specjalisty

Ewa Pytkowska, Sales Director Poland, Checkpoint Systems

Branża handlu detalicznego dużo inwestuje w rozwiązania usprawniające doświadczenia zakupowe klientów, począwszy od aranżacji powierzchni sprzedażowej po kompleksową obsługę w trakcie zakupów i po ich zakończeniu. W Polsce coraz częściej wykorzystuje się rozwiązania IT w budowaniu customer experience, jednak to dopiero początek. Na świecie funkcjonuje o wiele więcej rozwiązań, które umożliwiają dostarczanie konsumentom pozytywnych doświadczeń zakupowych i budowanie z nimi trwałej, głębokiej relacji. Duże możliwości daje np. RFID, wykorzystywane przy metkach, czy koncepcja IoT, dzięki której można gromadzić i przetwarzać dane służące do tworzenia profili behawioralnych klientów.

Anna Bazela, konsultant rozwiązań Business Intelligence, Comarch

Jednym z najważniejszych czynników sukcesu integracji systemu BI u klientów z sektora handlu jest doświadczenie integratora w branży retail, znajomość rynku detalicznego, jego wyzwań i trudności. Dlatego też niezwykle istotne jest sprawdzenie, czy dany integrator ma odpowiednie referencje i czy jego narzędzia są dostosowane do potrzeb sektora handlu. Istotnymi czynnikami są również elastyczność integratora w stosunku do istniejącego środowiska technologicznego klienta, odpowiednie kompetencje i doświadczenie w integracji systemów BI z ERP oraz „ludzkie” podejście do projektu, zrozumienie i dostosowanie się do potrzeb detalisty.

Tomasz Rot, Sales Director CEE, Barracuda

W efektywnym wykrywaniu nowych zagrożeń bardzo ważna stała się sztuczna inteligencja. W przypadku malware’u coraz częściej mamy do czynienia z wieloma wariantami danego zagrożenia. Mechanizm działania jest identyczny, ale różne są pliki, które przenoszą zagrożenie. Klasyczne metody detekcji oparte na sygnaturach stają się w takim przypadku niewystarczające. Z pomocą przychodzą rozwiązania typu sandbox czy mechanizmy detekcji wykorzystujące sztuczną inteligencję przystosowaną do wykrywania zachowań, które mogą być uznane za złośliwe. To pozwala wychwycić zagrożenia, z którymi systemy bezpieczeństwa nigdy wcześniej się nie zetknęły.

 

Podejście polskiej firmy trafia w punkt, jeśli chodzi o potrzeby młodych klientów. Może też stanowić w pełni techniczną odpowiedź na podnoszony przez przedstawicieli sektora handlu detalicznego problem zakazu handlu w niedzielę. Warto podkreślić, że Surge Cloud, otwierając swój sklep (i planując rozwój kolejnych tego typu placówek), zaczyna łączyć biznes polegający na oferowaniu nowych technologii odbiorcom z rynku handlu detalicznego z bezpośrednią działalnością w tej samej branży. Niewątpliwie ogromny potencjał i szanse na wygraną w sektorze, w którym do tej pory firma działała po stronie B2B, daje jej know-how w dziedzinie technologii, a co za tym idzie – odwagę w innowacyjnym myśleniu i podejściu do tego biznesu.

Na razie mobilni asystenci

Nie każdy jednak sklep może i chce funkcjonować w wyżej opisany sposób. Również ze względu na przyzwyczajenia klientów trudno liczyć na wysyp placówek podobnych do Take&GO. Te mogą na razie stanowić świetne pole do eksperymentów i ostatecznego sprawdzania rozwiązań, które później mają być oferowane klientom B2B z rynku handlu detalicznego. Tym, co obecnie może być powszechniej stosowanym remedium na problemy zgłaszane przez klientów końcowych i załogi sklepów, są mobilni asystenci zakupowi.
Wyniki badania Global Shopper Study, przeprowadzonego na zlecenie Zebra Technologies, pokazują, że prawie połowa (42 proc.) pracowników sklepów ma za mało czasu na obsługę klienta, musząc wykonywać inne zadania. Kolejne 28 proc. z nich wskazuje na trudności w pozyskaniu informacji pomocnych konsumentom. Klienci zaś narzekają na kolejki do kas, brak informacji o dostępności produktów w magazynie lub długie oczekiwanie na uzyskanie informacji o towarze czy wydrukowanie rachunku.

Asystent w postaci odpowiednio oprogramowanego przenośnego lub montowanego na wózkach urządzenia umożliwi kupującym m.in. samodzielne skanowanie wybranych produktów na bieżąco – przy półkach sklepowych, wyszukiwanie towarów i informacji o nich (odpowiednie funkcje oprogramowania mogą powiadomić np. o alergenach występujących w produkcie wybranym przez klienta). Zarządzający sklepem dzięki wprowadzeniu asystentów mogą zaś zyskiwać tak cenne w obecnych czasach dane, chociażby o ścieżkach, którymi kupujący poruszają się po sklepie.

Bezpieczeństwo – klucz do sukcesu

Równocześnie rośnie rola bezpieczeństwa informatycznego w sektorze handlu detalicznego. Wpływa na to m.in. wielokanałowy model sprzedaży, na który coraz częściej stawiają duże sieci handlowe.

Taki model sprzedaży wymaga odpowiedniego planowania zaopatrzenia. Bardzo często są do tego wykorzystywane mechanizmy AI, które potrafią z dużą dokładnością przewidzieć zapotrzebowanie na określony towar w zależności od pogody, pory roku, lokalizacji czy zachowania klientów w stacjonarnym sklepie. Stałe i nieprzerwane podłączenie sklepu do centralnych systemów staje się zatem kluczowe – mówi Tomasz Rot, Sales Director CEE w Barracudzie.

Coraz większą rolę ma w tym procesie odgrywać bardzo popularna za oceanem, a coraz częściej także w Polsce, technologia SD-WAN. Zapewnia tworzenie programowo zdefiniowanych logicznych łączy o wysokich parametrach wydajnościowych na bazie ogólnodostępnych, tanich łączy.

Dzięki SD-WAN sklep ma zapewnione wydajne i bezpieczne połączenie z systemami, które znajdują się w chmurze prywatnej i publicznej. W przypadku dużej liczby sklepów umożliwia wygenerowanie sporych oszczędności, zastępując drogie łącza MPLS. Rola systemów bezpieczeństwa w zaawansowanej strukturze staje się zatem kluczowa dla powodzenia całego przedsięwzięcia – tłumaczy Tomasz Rot.

Z raportu „2018 Thales Data Threat Report – Retail Edition” wynika, że połowa firm z sektora retail w Stanach Zjednoczonych padła w 2017 r. ofiarą ataku, który doprowadził do wycieku wrażliwych danych (np. o klientach sklepu). Specjaliści IBM szacują, że straty spowodowane atakami sięgają 3,86 mld dol. rocznie (wzrost o 6,6 proc. rok do roku). Dlatego, jak podkreśla przedstawiciel Barracudy, firmy integratorskie oferujące rozwiązania z dziedziny ochrony systemów IT muszą kłaść szczególny nacisk na kompletne, wielopoziomowe systemy zabezpieczeń ze szczególnym uwzględnieniem odpowiedniej ochrony środowisk znajdujących się w chmurze publicznej.
– Integratorzy powinni pogłębiać swoje kompetencje w obszarach związanych z technologiami chmurowymi i bezpieczeństwem aplikacji. Coraz częściej klienci oczekują integracji systemów sprzedażowych, co odbywa się najczęściej z wykorzystaniem mechanizmów API. Odpowiednie zabezpieczenie zasobów chmurowych, aplikacji i bibliotek API wymaga specjalistycznej wiedzy i narzędzi, daje więc integratorom możliwość oferowania wartości dodanej do sprzedawanych produktów – podsumowuje Tomasz Rot.
 

 

Wybrane środki techniczne do zwiększania skuteczności handlowej sklepu

Wirtualne przymierzalnie z informacjami o stanie magazynowym i ofercie z dopasowaniem do konkretnej osoby, w tym jej preferencji dzięki zapamiętanym transakcjom i wcześniejszym wyborom.

Dotychczasowe i nowe metody płatności, począwszy od akceptowanych walut (np. euro, dolary, a także bitcoiny) po innowacyjne sposoby (np. przez zbliżenie twarzy, jak w Pizza Hut w Chinach, czy za pomocą dowodu osobistego).

Integracja systemów magazynowych z funkcją natychmiastowej lokalizacji brakującego towaru, np. w najbliższym sklepie, z dokładnymi danymi na temat możliwej dostawy.

Dostęp do opinii i informacji – w tym wieszaki z wyświetlanymi lajkami z Facebooka, aktualizowane na żywo, kioski z porównywarkami, fora, strony eksperckie, testy itp.

Personalizacja oferty za pomocą rozwiązań umożliwiających rozpoznanie klienta i powiązanie go z danymi historycznymi, np. przez połączenie bazy danych z kart kredytowych z listą produktów na paragonie i z numerem IP komórki lub komputera. Klienci przestają być anonimowi dzięki możliwości namierzania po numerze IP smartfona (włączone Wi-Fi w telefonach klientów), po karcie (przy płatnościach zbliżeniowych), tablicach rejestracyjnych czy po prostu karcie lojalnościowej. Oprócz bazowania na historycznych zwyczajach zakupowych popularne jest sugerowanie kolejnych zakupów.

Personalizacja produktu/usługi – promowany jest indywidualizm, „bycie sobą”, a co za tym idzie – kreowany jest popyt na dobra unikatowe, choćby nietypowy kolor auta, włosów, lakieru czy ubrania.

Skanery ciała w celu dobrania idealnie pasujących do ubrania dodatków lub butów.

Plakaty w formie ekranu – stale aktualizowane, często w ruchu, możliwe do scalenia z rozpoznawaniem twarzy, przez co treść płynąca z ekranu będzie dopasowana do płci, wieku, nastroju, koloru skóry lub koloru włosów oglądającego.

Źródło: raport Colliers „Zakupy pełne wrażeń”

 

 

Artykuł Handel detaliczny: bez IT będzie coraz trudniej pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/handel-detaliczny-bez-it-bedzie-coraz-trudniej/feed/ 0
IT wrasta w DNA sklepów https://crn.sarota.dev/artykuly/it-wrasta-w-dna-sklepow/ https://crn.sarota.dev/artykuly/it-wrasta-w-dna-sklepow/#respond Tue, 18 Dec 2018 15:17:00 +0000 https://crn.pl/default/it-wrasta-w-dna-sklepow/ Inteligentne rozwiązania IT mają coraz większy wpływ na to, czy detaliści potrafią zatrzymać przy sobie konsumenta na dłużej. Zwłaszcza że współcześni kupujący coraz częściej należą do pokolenia cyfrowego, korzystają ze smartfonów i oczekują szybkiego dostępu do informacji i produktów.

Artykuł IT wrasta w DNA sklepów pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Z uwagi na zakres działania – przynależność bądź brak przynależności do większej sieci handlowej – właściciele sklepów w różny sposób podchodzą do rozwiązań IT. Jedni już teraz są zainteresowani analizą Big Data, drudzy wciąż myślą o powieszeniu pierwszego wyświetlacza DS. Generalnie jednak Polska jest uważana przez producentów IT za laboratorium nowych trendów technologicznych w handlu. Między innymi ze względu na rosnącą liczbę centrów handlowych (w roku 2016 działało ich 471) i rozwijający się rynek e-commerce (23 tys. sklepów online obsługujących 15 mln klientów).

Z tego właśnie powodu Checkpoint Systems, dostawca inteligentnych systemów dla retailu, niedawno postanowił otworzyć lokalne biuro, choć dotąd ograniczał się do pośrednictwa partnerów. Przedstawiciele tego producenta zwracają uwagę, że w 2017 r. wzrost konsumpcji wyniósł 4,8 proc., co przy liczbie 13,5 mln gospodarstw domowych stanowi dla sklepów detalicznych dobry prognostyk na przyszłość. Zwłaszcza że wiele z nich chce stymulować popyt, m.in. stawiając na omnichannel. Ten model sprzedaży dość szybko zyskuje na znaczeniu, przy czym kluczem do sukcesu są tutaj rozwiązania IT. Tym samym integratorzy stają się dla detalistów coraz ważniejszym partnerem, ponieważ powodzenie tych drugich w biznesie nigdy dotąd nie zależało w takim stopniu od informatyki, jak obecnie.

Omnichannel – nowy standard

Omnichannel ma tworzyć nową jakość w handlu przez łączenie zalet cyfrowych i tradycyjnych kanałów dotarcia do potencjalnych klientów. Tym samym zadaje kłam twierdzeniu, jakoby e-handel docelowo wyparł z rynku sprzedaż tradycyjną. Sprzedawcom chodzi raczej o to, żeby zaspokajać potrzeby klientów na jednakowo wysokim poziomie bez względu na to, jaką drogą kontaktują się oni ze sklepem – czy to przez e-sklep, media społecznościowe, czy też osobiście w tradycyjnej placówce. Współczesny konsument może przejść naprawdę długą drogę od pomysłu na zakup po jego ostateczną realizację. Miejsce, w którym sfinalizuje transakcję, może okazać się niespodzianką nawet dla niego samego.

Według Digital („Retail 360/Connected Stores. Transforming store fleet through technology”) aż 56 centów z każdego dolara wydanego w sklepie stacjonarnym to efekt kontaktu klienta z kanałami cyfrowymi. Jeszcze kilka lat temu była to równowartość 36 centów. Poza tym „omnichannelowi” konsumenci wydają ponad dwa razy więcej niż osoby robiące zakupy metodą tradycyjną, a więc jedynie w stacjonarnych placówkach handlowych.

Pierwszy krok do omnichannel

Informacje o stanach magazynowych to kluczowy element, gdy mowa o wdrażaniu strategii omnichannel. Według Comarchu, który wraz z IDC przygotował raport „Digitalizacja handlu detalicznego – strategia omnichannel w praktyce”, pierwszym ważnym krokiem do udanej transformacji zwykłego detalisty w sprzedawcę „wszechkanałowego” jest zrobienie porządku w systemach informatycznych. Co de facto oznacza integrację systemów do obsługi e-sklepu, CRM-u czy BI, dzięki czemu możliwe staje się przesyłanie informacji o klientach w jedno miejsce. W efekcie ułatwi to dostęp do danych o zachowaniu czy preferencjach zakupowych klientów i podejmowanie na ich podstawie właściwych decyzji – czy to o promocjach, czy spersonalizowanych ofertach. Specjaliści podkreślają w tym kontekście znaczenie inwestycji w moduł do analityki biznesowej.

Kluczowe jest również stworzenie jednej bazy danych pochodzących z różnych obszarów działania placówki handlowej – nie tylko sprzedaży i klientów, ale też zaopatrzenia czy stanów magazynowych. To podnosi skuteczność analiz, a w rezultacie różnych kroków, które podejmuje sklep detaliczny. W tych działaniach z kolei coraz bardziej istotną rolę będzie odgrywała automatyzacja procesów – polegająca na przykład na generowaniu przez system podpowiedzi, w której placówce dana kategoria towaru będzie się sprzedawać lepiej, które produkty warto objąć promocją lub obniżką cen etc. Automatyzacja w większym niż do tej pory stopniu będzie dotyczyła także komunikacji z klientem – odpowiedzi na zapytania czy szybkiej reakcji na opinie.

Analitycy IDC radzą detalistom, żeby na potrzeby omnichannelu inwestowali w SaaS. Powodem ma być skalowalność rozwiązań chmurowych, które w 2018 r. mają stanowić już 30 proc. nowych aplikacji związanych z handlem detalicznym.

 

Analityka chadza różnymi drogami

Detaliści coraz częściej chcą wiedzieć, ile osób odwiedza ich sklep, jakie strefy sklepu czy centrum handlowego są bardziej popularne od innych, a ponadto wykorzystywać te informacje do promowania określonych produktów, wprowadzania udoskonaleń w ekspozycji lub ustalania odpowiedniej liczby personelu na dany dzień.

Tego typu dane analityczne, dotyczące klientów jako grupy, jest w stanie im dostarczyć popularna sieć WLAN – mówi Łukasz Bromirski, dyrektor ds. technologii w Cisco Systems. – Gdy dodatkowo sprzedawca ma swoją mobilną aplikację, z której korzystają klienci, pojawia się również aspekt sprzedaży omnichannelowej. Dzięki połączeniu wiedzy o trendach, sprzedaży stacjonarnej i online z danymi z systemów CRM powstaje pełny obraz procesów zachodzących w danym sklepie.

Średnio 40 proc. klientów odwiedzających centrum handlowe ma włączone Wi-Fi. To ich właśnie wykrywa system WLAN. Automatycznie uruchamiany moduł łączności bezprzewodowej już umożliwia przepływ danych dotyczących samej obecności jakiejś osoby i długości czasu jej przebywania w sklepie. Systemy analizy sieci bezprzewodowej mogą – zdaniem specjalistów – spełniać podobne funkcje jak analityka wbudowana w kamery IP. W zasadzie analizę można już zacząć, dysponując jednym punktem dostępowym z antenowym modułem, dowiadując się chociażby, ile osób odwiedziło placówkę w danym okresie, jakiej platformy używają, łącząc się z siecią bezprzewodową sklepu, jak też odróżniając osoby, które są tylko przechodniami, mijającymi sieć bezprzewodową sklepu, od tych, które pozostają w niej dłużej.

Analityka WLAN i odpowiednie oprogramowanie zintegrowane w kamerze IP uwolni pracowników placówki od dyskretnego „podglądania” popularnych ścieżek klientów. Inteligentne półki natomiast same stwierdzą, jakiego towaru na nich brakuje, i zawiadomią o tym SMS-em lub e-mailem sprzedawców bądź zaopatrzeniowców. To kolejny przykład automatyzacji procesów za pomocą rozwiązań IT i podniesienia efektywności oraz wydajności zespołu handlowego, który udaje się tylko tam, gdzie rzeczywiście zachodzi potrzeba uzupełnienia asortymentu. Dla dużej placówki handlowej oznacza to duże plusy. Opcje oprogramowania tego typu rozwiązań również wprowadzają elementy analizy, dostarczając cennych danych o zachowaniu klientów.

DS: coś więcej niż ulotka

Według danych zamieszczonych na stronie Polish Digital Signage Association szacowana liczba lokalizacji reklamy Digital Signage to aktualnie 5,3 tys. obiektów. Z kolei szacowana liczba nośników reklamy DS wynosi 18,6 tys. ekranów różnej wielkości, działających w różnych technologiach. Systemy te odgrywają coraz ważniejszą rolę w sprzedaży produktów, w miarę jak rośnie siła nabywcza tzw. millenialsów. Między innymi taki wniosek płynie z badania Samsunga. Kolejny brzmi następująco: nawet co drugi klient zmienia decyzję o zakupie, oglądając wyświetlane treści. Choć badanie przeprowadzono wśród klientów restauracji sieciowych, wnioski można odnieść również do sklepów detalicznych. Warto jednak pamiętać, że millenialsi to wymagający konsumenci, których niełatwo przyciągnąć. Dlatego systemy Digital Signage bez treści angażującej odbiorcę nie mają sensu. Muszą być tak zbudowane i wyświetlać taki przekaz, aby skutecznie zwiększać sprzedaż produktów w danej placówce.

Mimo 10 lat rozwoju systemów DS w Polsce, wiele z nich wciąż nie posiada opisanej powyżej kluczowej cechy. Duży wpływ na to, aby pojawiała się częściej, mają integratorzy. Tym bardziej że sami mogą nie tylko sprzedawać i wdrażać rozwiązania technologiczne, ale też rozwinąć umiejętności doradcze co do wyświetlanych treści. Duże firmy integratorskie, mające doświadczenie na tym rynku, tworzą własne działy odpowiedzialne za tę część współpracy z klientem. Specjaliści podkreślają, że integrator, który chce być skutecznym doradcą klienta w zakresie już nie tylko wdrożenia samych rozwiązań, ale i całej strategii Digital Signage, musi doskonale poznać specyfikę odbiorców. Można to odnieść do każdego rynku wertykalnego, ale do branży handlu detalicznego, walczącej o naprawdę niewiernych konsumentów – w szczególności.

 

Zdaniem specjalistów

Łukasz Duda, E-commerce Director, ABC Data

Platforma e-commerce to nic innego jak w pełni działający oddział sklepu, tyle że uruchomiony w przestrzeni internetowej. Powinna więc być w stanie skutecznie realizować te same procesy, z którymi mamy do czynienia w przypadku tradycyjnej placówki handlowej. Tak wysoko postawiona poprzeczka wymaga dobrze zaplanowanych i przeprowadzonych integracji w obszarach logistyki, marketingu, finansów, obsługi sprzedażowej, strategii cenowej itd. Każda, nawet najlepsza platforma e-commerce wymaga dostosowania do specyfiki modelu biznesowego klienta, dla którego prowadzone jest wdrożenie. Firmy zajmujące się integracjami e-commerce muszą go dogłębnie poznać.

Łukasz Bromirski, dyrektor ds. technologii, Cisco Systems

Standardem staje się, że sprzedawca oferuje Wi-Fi, natomiast na bardziej wyrafinowane rozwiązania (usługi lokalizacji, aplikacje mobilne bazujące na lokalizacji, analityczne) decydują się zwykle firmy świadome możliwości bezprzewodową, które chcą się wyróżnić na rynku, przyciągnąć klientów dodatkowymi usługami lub promocjami, a jednocześnie wykorzystać maksymalnie inwestycję w sieć Wi-Fi. Walka o klienta w tym sektorze jest wyjątkowo zażarta i sprzedawcy szukają możliwości przyciągnięcia kupujących nie tylko samym produktem.

Robert Tomaszewski, Key Account Manager, iiyama

Polski rynek DS wkroczył w fazę dynamicznego rozwoju. Bardzo często się zdarza, że to lokalni integratorzy wdrażają pewne rozwiązania jako pierwsi. Technologicznie jesteśmy na poziomie krajów o dużym nasyceniu placówkami handlowymi. Sprzedawcy interesują się rozwiązaniami, które zapewniają im obniżenie kosztów bieżących – czyli samoobsługowymi. Widać to w dużych marketach budowlanych, meblowych, a nawet spożywczych. Klienci akceptują wyświetlacze bazujące na najlepszych technologiach dotyku (pojemnościowe), służące zarówno do przygotowania samodzielnie faktury, jak i płatności za zakupy. Głównym utrudnieniem rozwoju jest jednak hamulec finansowy.

Wojciech Kosek, Field Sales Engineer Central South East Europe, NEC Display Solutions

Zalecenia eksploatacyjne to jeden z najrzadziej czytanych dokumentów zarówno przez klienta, jak i użytkownika końcowego. Warto jednak poświęcić chwilę na przestudiowanie tego typu informacji, które bezwzględnie pomagają w odpowiedniej eksploatacji monitorów używanych na przykład w systemach Digital Signage, również przez klientów z rynku handlu detalicznego. Bardzo często monitory używane są w reżimie 24/7, nie będąc do tego de facto przygotowanymi. W następstwie pojawiają się problemy jakościowe, za które odpowiedzialnością klient obarcza producenta lub integratora. Błędów, które można popełnić podczas instalacji i użytkowania monitorów, jest niestety sporo. Przed niektórymi naprawdę trudno się ustrzec, tym bardziej należy więc zdawać sobie sprawę, jakie są ich konsekwencje.

 

 

DS elementem omnichannel

Niektóre sieci handlowe umożliwiają już klientom wybór i sprawdzanie dostępności towaru w sklepie stacjonarnym za pomocą ekranów dotykowych. Ta omnichannelowa metoda obsługi sprawdza się na przykład w sklepach odzieżowych. Pozwala oszczędzić siły i czas osobie kupującej – zamiast chodzić po sklepie, dokonuje przeglądu metodą, którą dobrze zna ze swoich doświadczeń e-commerce.

Rozwój takich rozwiązań jest widoczny w branży odzieżowej, ale również w sklepach wielkopowierzchniowych i marketach. Tak właśnie zmienia się proste wyświetlanie reklamy w interaktywny wybór – mówi Robert Tomaszewski, KeyAccount Manager w iiyamie.

Elementem „wszechkanałowego” podejścia do obsługi klienta z wykorzystaniem systemów DS mogą też być półki Digital Signage. Eksponowany na nich towar jest wyposażony w specjalne czujniki. Kiedy klient zainteresowany daną rzeczą weźmie ją do ręki, wmontowany w mebel ekran wyświetla informacje o produkcie. To stosunkowo nowe rozwiązanie, ale doskonale przystosowane do potrzeb placówki handlowej, ponieważ odciąża personel od udzielania informacji. Jednocześnie klient otrzymuje ją natychmiast, bez konieczności szukania sprzedawcy. Systemy DS wyświetlające treści wizerunkowe wpływają pozytywnie na emocje i poczucie estetyki klientów sklepu, interaktywność zaś umożliwia im sprawne załatwienie tego, po co przyszli. Liczą się oba elementy, a rolą integratora jest m.in. uświadomienie tych kwestii odbiorcy.

Z rozwiązaniami DS, również tymi stosowanymi w sklepach detalicznych, wiąże się jeszcze jeden ważny aspekt, który muszą wziąć pod uwagę integratorzy podczas współpracy z klientem końcowym. Chodzi o błędy, które można popełnić w czasie ich instalacji oraz późniejszego wykorzystania. Wojciech Kosek, Field Sales Engineer Central South East Europe z NEC-a, zwraca uwagę, że ze względu na sam chociażby czas realizacji instalacji rzadko wygrzewa się monitory bezramkowe. To czasochłonna czynność, trwająca nawet do 500 godzin, która wpływa pozytywnie na późniejszą poprawną kalibrację ściany wideo. Przy czym nawet w przypadku dobrego zabezpieczenia monitorów wielkoformatowych przed efektem wypalania obrazu integrator powinien ostrzegać klientów przed wyświetlaniem elementów statycznych lub mikrostatycznych. Przestrzeganie tej zasady przedłuża żywotność monitora, zapewniając wysoką jasność obrazu.

To samo można powiedzieć o wysokiej temperaturze. Instalacja w bezpośrednim nasłonecznieniu lub w okolicy grzejnika nie jest dobrym pomysłem. Podwyższona temperatura przyśpieszy efekt utrwalania obrazu – dodaje Wojciech Kosek.

 

Selfshoping: pożyteczny dla sklepu i klientów

Skrajnym przykładem wprowadzenia idei selfshopingu w życie jest sklep Amazon Go, otwarty w Seattle na początku roku. Sprzedaż odbywa się w nim bez udziału personelu, kas samoobsługowych, a nawet gotówki. A wszystko to dzięki aplikacji na smartfona, zaawansowanym czujnikom półkowym i kamerom. Jednak to projekt charakterystyczny dla gigantów. Zwykle na drodze do samoobsługi sklepy detaliczne nie stawiają aż tak dużych kroków.

Od pewnego czasu natomiast popularność zdobywają kasy samoobsługowe. Ale producenci już proponują kolejne rozwiązania, które mają zakupy uczynić łatwymi, przyjemnymi, mniej czasochłonnymi i jak najmniej angażującymi personel sklepu. Niewykluczone więc, że coraz częściej kupujący będą korzystać z przenośnych lub montowanych na sklepowych wózkach urządzeń umożliwiających: samodzielne skanowanie produktów od razu po zdjęciu ich z półki, obsługę poleceń głosowych, a także lokalizację poszukiwanych przez klienta towarów. Z drugiej strony tego typu rozwiązania mogą dostarczać cennych danych personelowi sklepowemu. Ich zastosowanie to jeszcze jeden sposób, aby dowiedzieć się, jakimi ścieżkami konsumenci najczęściej poruszają się w przestrzeni sklepowej bądź które towary wybierają najchętniej.

Cyfrowa transformacja sklepów opiera się na oprogramowaniu, które jest mózgiem wszystkich innowacyjnych rozwiązań. Dlatego w wyścigu po klienta biznesowego, który rzeczywiście chce bazować na nowych technologiach, unowocześniając swoją placówkę handlową, wygrywają te firmy informatyczne, które już mają lub konsekwentnie będą budowały działy deweloperskie. Powinno temu towarzyszyć zdobywanie kompetencji z zakresu IoT i sztucznej inteligencji, celem dostosowania różnorodnych systemów do wymagań konkretnej placówki handlowej. Można się spodziewać, że producenci rozwiązań do selfshopingu będą je wprowadzać na polski rynek retailowy coraz śmielej. Tym bardziej że jest on uznawany przez wielu za bardzo perspektywiczny – jak można było usłyszeć m.in. od dostawców Auto ID podczas Poland & CEE Retail Summit 2018.

 

e-sklep: szybko, łatwo i przyjemnie  

Eksperci firmy DataArt, zajmującej się konsultingiem technologicznym, omawiając trendy technologiczne w handlu detalicznym w 2019 rok wskazują, że podczas zakupów online większe znaczenie dla konsumenta ma jakość obsługi niż siła marki. To ważny sygnał także dla integratorów. Warto aby uczulali właścicieli e-sklepów, że rozwiązania, które chcą wdrażać powinny być wprowadzane z myślą o pomocy w podejmowaniu decyzji i maksymalnym uproszczeniu procesu zakupowego.

Do standardu już weszły integracje e-sklepu z porównywarkami cen, systemami aukcyjnymi czy dostawcami płatności elektronicznych, czy firmami kurierskimi. Przestaje to być wartością dodaną dla procesu zakupowego realizowanego online, a staje się typowym wymaganiem konsumenta. Z kolei, jak zwraca uwagę Łukasz Duda, E-commerce Director w ABC Dacie, integracje z takimi systemami jak Google Adwords czy sieciami reklamowymi sprzedającymi reklamę w modelu programatycznym oraz połączenie sklepu z narzędziami marketing automation, pozwalającymi na zautomatyzowaną komunikację realizowaną w czasie rzeczywistym, to nowe możliwości wprowadzania rozwiązań marketingowych do e-sklepu. Wspierają one proces pozyskiwania i utrzymania klientów, a także zwiększenia sprzedaży. Dla integratora więc coraz bardziej istotne stają się kompetencje z obszaru digital. W dodatku zaprzęgnięcie – np. do prezentacji rekomendacji produktowej – sztucznej inteligencji oraz Big Data to już nie tylko modne hasła, ale coraz częściej wykorzystywane narzędzia, które pozwalają zbudować e-sklepowi realną przewagę konkurencyjną. Im większe doświadczenie będzie posiadał w tych obszarach integrator, tym łatwiej będzie mu budować skuteczne rozwiązania e-commerce dla swoich klientów.

e-sklepy a bezpieczeństwo

Zbyt lekkie podejście branży e-commerce do kwestii cyberbezpieczeństwa, to może zła wiadomość dla klientów i samych właścicieli internetowych biznesów, dobra natomiast dla integratorów. Po okresie intensywnej edukacji rynku i głośnych przypadkach utraty danych – z którymi prawdopodobnie jeszcze nie raz się spotkamy, zarządzający e-sklepami będą brali coraz częściej pod uwagę możliwość ataku na ich witryny. Tymczasem według raportu Gemiusa  „Stan cyberbezpieczeństwa polskiej branży e-commerce” z lipca 2018 roku, podsumowującego badanie ponad 100 polskich e-sklepów, w 80 proc. z nich doszło do naruszenia bezpieczeństwa. W raporcie mowa jest o wycieku danych, cyberszpiegostwie czy phishingu. E-sklepy z reguły nie potrafią powiedzieć czy systemy zabezpieczeń, które stosuje są adekwatne do potrzeb. 20 proc. nie tworzy kopii zapasowych, a jedynie 33 proc. dba o możliwość łatwego odtworzenia danych w razie potrzeby. Standardowa metoda ochrony jaką jest certyfikat SSL wystąpiła u wszystkich zbadanych, podobnie sprawa ma się z antywirusami. Jednak już jedynie 7 proc. respondentów Gemiusa stosuje rozwiązania pozwalające wykryć zagrożenia w infrastrukturze IT. Pole do działania dają integratorom także systemy zarządzania hasłami i szyfrowanie danych. Warto przy tym wiedzieć, że większość e-sklepów nigdy nie przeprowadziła analizy ryzyka i nie bierze pod uwagę cyberbezpieczeństwa przy planowaniu budżetu. Co nie znaczy to, że tak musi pozostać.

 

Artykuł IT wrasta w DNA sklepów pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/it-wrasta-w-dna-sklepow/feed/ 0
Sklepy pod presją, integratorzy przed szansą https://crn.sarota.dev/artykuly/sklepy-pod-presja-integratorzy-przed-szansa/ https://crn.sarota.dev/artykuly/sklepy-pod-presja-integratorzy-przed-szansa/#respond Mon, 04 Dec 2017 08:02:00 +0000 https://crn.pl/default/sklepy-pod-presja-integratorzy-przed-szansa/ W dobie e-commerce tradycyjne sklepy w walce o swoją przyszłość decydują się przenieść wiele swoich działań do sieci, realizując np. model „zamów i odbierz”. By zwiększyć lojalność klientów, próbują zapewnić im maksimum wygody, wprowadzając usługi dostarczania towaru nawet do zaparkowanych samochodów.

Artykuł Sklepy pod presją, integratorzy przed szansą pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Właściciele zwykłych placówek handlowych nie muszą się jednak obawiać, że cała sprzedaż przeniesie się do Internetu. Sklep online długo jeszcze, o ile w ogóle, nie zapewni tego, co klient otrzymuje w stacjonarnej placówce. To oczywiście możliwość dotknięcia i przymierzenia produktu, a gdy ten nie pasuje, wybrania innego tu i teraz. Niemniej firmy IT zaczynają podążać za trendem, który polega na łączeniu ze sobą przestrzeni realnej z wirtualną. Według niedawno opublikowanego badania Zebra Technologies w najbliższym czasie większość detalistów będzie chciała jak najbardziej spersonalizować sprzedaż i wiedzieć, kiedy dany klient odwiedza ich sklep. Personalizacja, wykorzystująca takie technologie jak mikrolokalizowanie, ma umożliwić sprzedawcom detalicznym zbieranie i wykorzystywanie informacji o zachowaniu konsumentów.

Właściciele firm handlowych chcą także zwiększyć stopień użycia technik automatyzacji, które mają im pomóc w takich obszarach jak: pakowanie i wysyłka zamówień, śledzenie zapasów, sprawdzanie ich poziomu w sklepie oraz asystowanie klientom w poszukiwaniu towarów. W ostatnim czasie, dążąc do skrócenia kolejek i zwiększenia satysfakcji klientów, wprowadza się do stacjonarnych sklepów nowoczesne rozwiązania samoobsługi. Ich zadaniem jest skrócenie czasu związanego z obsługą kasową i płaceniem za produkty, jak też zmiana sposobu dokonywania zakupów, które mają być jak najłatwiejsze.

 

Maszyny zastępują pracowników

Samoobsługowe stanowiska kasowe nie są niczym nowym. Można już z nich korzystać w wielu hipermarketach. O tym, że koncepcja się przyjęła, świadczy fakt, że na wdrożenie tych systemów decydują się kolejne sieci, także te ze sklepami o stosunkowo niewielkiej powierzchni. Przykładowo kasy samoobsługowe są obecnie testowane w kilku marketach sieci Biedronka. Co ciekawe, jednym z powodów jest trudna obecnie sytuacja na rynku pracy. Zarówno dostawcy, jak i integratorzy przewidują, że z powodu problemów ze znalezieniem pracowników, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, w sklepach będzie coraz więcej kas samoobsługowych. W hipermarketach kontrolą kasowania na wielu stojących tam urządzeniach wciąż będzie zajmować się pracownik stale asystujący klientom.

Digimarc – wciąż niewykorzystany potencjał

W tworzeniu nowoczesnych systemów, które mają skrócić czas obsługi klienta, doskonale sprawdziłoby się rozwiązanie stworzone przez firmę Digimarc. Technologia cyfrowych znaków wodnych umożliwia powielanie zakodowanych informacji na wszystkich powierzchniach produktu. Są one wkomponowane w grafikę opakowania i niewidoczne gołym okiem. Dzięki ich wielokrotnemu naniesieniu nie trzeba odszukiwać cyfrowego kodu ani układać go w polu widzenia skanera. Umożliwia to szybszą obsługę przez kasjera w sklepie oraz ułatwia skanowanie na stanowiskach samoobsługowych. To przełomowe rozwiązanie mogą obsługiwać powszechne już na rynku skanery wykorzystujące imagery zamiast wiązki laserowej. Jednak do powszechnego zastosowania technologii Digimarc potrzeba zaangażowania wszystkich uczestników łańcucha sprzedaży. A na razie brakuje nawet pilotażowych wdrożeń.

 

W mniejszych sklepach, gdzie będą zainstalowane 2–3 kasy samoobsługowe, urządzenia powinny być maksymalnie proste w obsłudze, aby nie była wymagana stała obecność asystenta – mówi Andrzej Nowak, wiceprezes Forcomu, poznańskiego integratora wdrażającego tego typu systemy.

Za uproszczenie procesu samoobsługi odpowiada przede wszystkim użyte w systemie oprogramowanie. Ponadto mniej skomplikowanym wariantem jest użycie kas bez obsługi gotówki, realizujących wyłącznie płatności elektroniczne. Są one znacznie tańsze od urządzeń z tzw. recyklingiem gotówki.

Istnieją wciąż sytuacje, gdy maszyny nie są w stanie wyręczyć kasjerów, bo tylko oni mogą rozładować tworzące się kolejki, spowalniające sprzedaż i odstraszające klientów. Gdy tych ostatnich napłynie do sklepu szczególnie dużo, np. w okresie przedświątecznym, ratunkiem może być pomoc pracowników wyposażonych w mobilne terminale i drukarki, którzy będą skanować produkty, jeszcze zanim klient uda się do kasy. W rezultacie nie musi on potem wyciągać towarów i kłaść ich na ladę, a tylko zapłacić za rachunek, który otrzymał wcześniej (w innym wariancie może to zrobić od razu u mobilnego kasjera).

 

Klient w roli kasjera

Z myślą o tym, aby klienci nie stali w kolejkach przy kasach, promowany jest też self-shopping. W takim modelu klienci mają możliwość samodzielnego skanowania towarów. Z jednej strony ma to być wygoda dla kupującego, z drugiej możliwość zwiększania przez sklep lojalności klientów i wprowadzania mechanizmów sprzedażowych podnoszących zyski. Usługa może być świadczona w oparciu o aplikację na smartfonie albo przy wykorzystaniu specjalizowanych terminali dostępnych dla klientów w sklepie.

Bez techniki ani rusz

Robert Głażewski, Strategic Account Manager, Datalogic

 rendem jest skrócenie czasu, który konsument poświęca na rzeczy nieprzynoszące handlowcom zysku. Nie chodzi więc o przyśpieszenie procesu wybierania towaru, bo zarówno duże, jak i małe sieci handlowe liczą, że klienci przechadzający się między regałami będą dorzucać do koszyka coraz to nowe produkty. Sklepy chcą natomiast ograniczyć czas tracony przez klientów w kolejkach i ten poświęcany na ich obsługę, co prowadzi do coraz powszechniejszego wprowadzania rozwiązań samoobsługowych. Sieci handlowe potrzebują też usprawnienia procesu „zatowarowania” półek sklepowych i uzyskiwania informacji, czego brakuje.

 

Tomasz Dzideczek, Senior Sales Engineer Poland & Baltics, Zebra Technologies

Głównym powodem wprowadzania przez sklepy nowych rozwiązań IT jest chęć zapewnienia kupującym lepszego poziomu obsługi. Sklepy stacjonarne są świadome dużej konkurencji ze strony sprzedawców internetowych i szukają nowych sposobów na przyciągnięcie klientów – chcą skrócić kolejki przy kasach, ułatwić procesy płacenia, umożliwić kupującym szybkie odszukiwanie towarów i bezproblemowe sprawdzanie ich cen. Jak wynika z badania przeprowadzonego w tym roku na zlecenie Zebra Technologies, sprzedawcy detaliczni planują zainwestować w samoobsługowe urządzenia mobilne umożliwiające samodzielne skanowanie oraz kioski i tablety, które zapewnią dodatkowe opcje płacenia za zakupy.  Z danych wynika, że aż 87 proc. detalistów wdroży do 2021 r. mobilne urządzenia kasowe (MPOS), co pozwoli im przyjmować płatności kartami kredytowymi lub debetowymi w dowolnym miejscu sklepu.

 

W tym drugim przypadku odwiedzający sklep pobierają terminale ze stojaków przy wejściu, zwykle po uprzednim autoryzowaniu się za pośrednictwem karty lojalnościowej danej sieci. Chodząc po sklepie, klienci wybierają kolejne produkty, a przed ich włożeniem do koszyka skanują kody za pomocą pobranego urządzenia. Za każdym razem na jego ekranie pojawia się cena kolejnego towaru i aktualna wartość koszyka. Po zakończeniu zakupów klient udaje się do kasy. Tam następuje wygenerowanie paragonu i następuje płatność bez konieczności wykładania towaru, skanowania produktów przez kasjera i ponownego pakowania ich do wózka.

Chcąc zachować kontrolę nad klientami robiącymi samodzielnie zakupy, losowo przeprowadzana jest weryfikacja transakcji. Wskazani przez system klienci są wtedy obsługiwani tradycyjnie, poprzez zeskanowanie wszystkich towarów przez kasjera. System może zostać tak skonfigurowany, by pozytywna weryfikacja klienta zmniejszała prawdopodobieństwo wylosowania go do kolejnej kontroli w przyszłości, a negatywna je zwiększała.

Wdrożenie self-shoppingu daje wiele dodatkowych możliwości. W trakcie zakupów – oprócz rosnącej listy wybranych pozycji – na ekranach terminalu lub smartfona mogą być też wyświetlane najróżniejsze komunikaty marketingowe, chociażby powiadomienia o trwających promocjach. Mogą być one skorelowane z bieżącymi zakupami i zachęcać do sprzedaży wiązanej.

Przykładowo zeskanujemy i włożymy do koszyka opakowanie spaghetti, a wtedy może nam się wyświetlić informacja, że alejkę dalej znajdziemy do niego świetny sos bolognese, który teraz jest w wyjątkowej promocji, specjalnie dla nas – tłumaczy Robert Głażewski, Strategic Account Manager w Datalogic.

Aplikacja do self-shoppingu na smartfony daje możliwość tworzenia list zakupów w domu. Gdy właśnie kończy nam się jakiś produkt, wystarczy, że zeskanujemy jego etykietę, a znajdzie się on w spisie pozycji, które kupimy przy okazji najbliższej wizyty w swoim sklepie.

Czytniki i aplikacje do samodzielnego skanowania mogą wyświetlać plan sklepu. Mogą też komunikować się z zainstalowanymi w markecie beaconami, co powiąże usługi lokalizacyjne z możliwością prezentowania treści o asortymencie dostępnym w najbliższym otoczeniu klienta.

Na razie pod względem popularności self-shopping nie może równać się z kasami samoobsługowymi, ale warto odnotować pierwsze wdrożenia tej usługi w Polsce. Do tej pory w pojedynczych marketach uruchomiły ją sieci: E.Leclerc, Piotr i Paweł oraz Tesco (przy czym w Wielkiej Brytanii ta ostatnia wprowadziła self-shopping już w 300 swoich placówkach handlowych).

– Rozwiązanie przyjmuje się u nas powoli, ale nie z powodów przeszkód technicznych, bo tych w zasadzie nie ma. Sklep decydujący się na takie wdrożenie musi za to zmierzyć się z poważnymi wyzwaniami organizacyjnymi – zauważa Andrzej Nowak.

 

Zwroty w erze cyfryzacji

Przez lata sklepy nieprzychylnie traktowały zwroty towaru przez klienta, starając się, aby cała procedura była dla niego możliwie jak najbardziej skomplikowana i uciążliwa. Teraz okazuje się, że podejście do zwrotów może być narzędziem uzyskiwania przewagi na rynku handlu detalicznego. Nowi internetowi gracze uczynili zwroty kluczowym elementem swojego modelu biznesowego. Jak w nowej sytuacji mogą odnaleźć się sprzedawcy stacjonarni?

Zdaniem Marka Thomsona, dyrektora działu Retail and Hospitality na region EMEA w Zebra Technologies, odpowiedzią jest wejście na rynek cyfrowy oraz wdrożenie wielokanałowego systemu składania i realizacji zamówień. Dla kupujących wygodniejszy może być zakup kilku artykułów w różnych rozmiarach i podjęcie decyzji w domu, który najlepiej pasuje.

Chcąc sprostać temu wyzwaniu, sprzedawcy detaliczni mogą zachęcać do korzystania z wielokanałowych opcji zwrotów, takich jak zwrot w placówce handlowej, pozostawienie w schowku lub odbiór przesyłki przez kuriera. Po dokonaniu zwrotu sklep może wykorzystać skanery, komputery mobilne lub system identyfikacji radiowej RFID, żeby na bieżąco kontrolować stan zapasów magazynowych na potrzeby ewentualnych przyszłych transakcji. Monitorowanie zapasów w czasie rzeczywistym umożliwia efektywny i sprawny przepływ towarów tam, gdzie są aktualnie potrzebne.

 

Interaktywny Digital Signage

Jednym z wykorzystywanych w sklepach stacjonarnych sposobów komunikacji z klientami stał się Digital Signage. W tym obszarze warto odnotować rosnące wykorzystanie ekranów LED, które oferują coraz większą rozdzielczość za coraz niższą cenę. Gdy rośnie popyt na te wyświetlacze i na rynku pojawia się duży wybór urządzeń, to można się spodziewać dalszego spadku cen, a w konsekwencji także większej popularyzacji rozwiązań DS w handlu detalicznym. Integratorom łatwiej będzie wywołać u właścicieli sklepów potrzebę posiadania instalacji DS jako platformy przekazu wizyjnego, który lepiej i szybciej niż inne media będzie oddziaływać na kupujących.

Zdaniem integratora

• Andrzej Nowak, wiceprezes Forcomu

Tworzymy własne oprogramowanie dla sieci handlowych i w oparciu o nie dostarczamy im kompletne rozwiązania, obejmujące sprzęt i usługi związane z instalacją, wdrożeniami, serwisem itp. Nasze systemy kasowe obsługują również kasy samoobsługowe i mobilne. Posiadamy też aplikację mobilną, umożliwiającą samodzielne skanowanie towarów przez klientów sklepu z użyciem smartfonów. Specyfika naszego podejścia polega na tym, że nastawiamy się na długą współpracę z klientem i ciągły rozwój dostarczonego rozwiązania, zgodnie z bieżącymi potrzebami danej firmy.

 

Trzema podstawowymi elementami składowymi pozostają ekrany, playery i cyfrowa treść, ale ekosystem wokół Digital Signage stale rośnie, a innowacje sprzętowe i programowe zwiększają możliwości komunikowania się z klientami. Rola DS nie polega już tylko na zwróceniu uwagi użytkownika na eksponowane treści, ale na zwiększeniu jego zaangażowania, także przez możliwość interakcji. Prowadzi do tego powiązanie przekazu z funkcjami mikrolokalizacji użytkownika, wprowadzanie elementów tzw. grywalizacji (gamifikacji) oraz opcja wpływania na wyświetlane treści. Dodatkowe możliwości daje integrowanie DS z innymi platformami w sklepie, takimi jak systemy POS, oprogramowanie CRM itp.

Do zwiększania zaangażowania klientów przyczynia się zwłaszcza możliwość integracji technologii Bluetooth z systemami Digital Signage. Zastosowanie beaconów, małych urządzeń wykorzystujących Bluetooth czwartej generacji (Bluetooth Low Energy – BLE), zapewnia dwukierunkową komunikację pomiędzy DS a mobilnymi urządzeniami klientów. Tym sposobem odwiedzającym sklep użytkownikom smartfonów można dostarczać sprofilowane treści. A także dać im możliwość wpływania na wyświetlany przekaz za pomocą urządzeń mobilnych. Jeśli sprzedawca będzie zachęcał bonusami do instalowania swojej aplikacji, to jest w stanie szybko zbudować bazę klientów znanych mu z imienia i nazwiska.

 

Technika ważna, integracja kluczowa

Możliwości usprawnienia stacjonarnego handlu, rywalizującego ze sprzedażą online, jest wiele. Wdrażane rozwiązania mają sprawiać, żeby klient kupował więcej i w sposób dla niego bardziej atrakcyjny. W realizacji tego celu integrator pełni kluczową rolę. Do niego należy określenie, co i gdzie ma być zainstalowane, jak również z jakich komponentów trzeba skorzystać, a których rozwiązań nie warto brać pod uwagę. Dużo będzie zależeć od specyfiki sklepu, bo innych aplikacji będzie potrzebował sprzedawca artykułów spożywczych, a innych oferujący odzież. Stoi więc przed nim zadanie, jak właściwie wykorzystać nowe technologie. Z jednej strony dają one niezwykłe możliwości – także takie, które trudno było sobie wyobrazić jeszcze kilka lat temu. Z drugiej strony, gdy zostaną użyte w nieprzemyślany sposób, mogą dezorganizować procesy w sklepie i zamiast zwiększać sprzedaż, doprowadzać do jej spowolnienia.

Artykuł Sklepy pod presją, integratorzy przed szansą pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/sklepy-pod-presja-integratorzy-przed-szansa/feed/ 0
Bez elektroniki ani rusz https://crn.sarota.dev/artykuly/bez-elektroniki-ani-rusz/ https://crn.sarota.dev/artykuly/bez-elektroniki-ani-rusz/#respond Wed, 18 Jan 2017 08:48:00 +0000 https://crn.pl/default/bez-elektroniki-ani-rusz/ Zysk w handlu coraz bardziej zależy od zastosowania wyspecjalizowanych rozwiązań IT. Brzmi to jak slogan reklamowy, ale nierzadko brak narzędzi analitycznych i systemów zabezpieczających wręcz uniemożliwia prowadzenie biznesu większego niż osiedlowy sklepik.

Artykuł Bez elektroniki ani rusz pochodzi z serwisu CRN.

]]>
Hasło „IT w handlu” przywodzi często na myśl kasy fiskalne. Jest to skojarzenie właściwe, ale niepełne, bo oferta producentów na naszym rynku okazuje się znacznie bogatsza. Zaliczają się do niej wagi i innego rodzaju urządzenia: etykietujące, do zarządzania kartami podarunkowymi, produkty dynamizujące kampanie marketingowe, jak i wszelkiej maści za-
bezpieczenia. Produktów dla tego sektora przybywa z roku na rok. Zdecydowanej większości nie sprzedaje się zza lady. Resellerzy i integratorzy nie mogą już dziś oczekiwać, że sprzęt „sprzeda się sam”. Trzeba go nie tylko umieć zademonstrować klientowi, ale też poprawnie zainstalować.

Jeśli chodzi o to, w jakie kompetencje warto inwestować, bez ryzyka popełnienia wielkiej pomyłki można powiedzieć, że placówki handlowe będą zwiększały nakłady na systemy zabezpieczeń. W tym celu będą kupowały lub modernizowały rozwiązania do monitoringu wizyjnego czy systemy antykradzieżowe. Z pewnością nie będą też żałowały pieniędzy na klasyczne bezpieczeństwo informatyczne: antywirusy, rozwiązania do backupu, odzyskiwania danych itd. Ciekawie przyszłość tego sektora postrzega Kamil Podsiadły, specjalista ds. marketingu w Koncept-L, który uważa, że czas papierowego paragonu dobiega końca.

Zastąpi go paragon elektroniczny – twierdzi przedstawiciel dystrybutora sprzętu Auto-ID. – Wszystko jednak zależy od ustawodawcy. Być może najpierw pojawią się urządzenia, które będą łączyły funkcje drukowania i wysyłania paragonu elektronicznego.

Z kolei Jerzy Migduła, dyrektor operacyjny CAS Polska (producent wag sklepowych), postrzega przyszłość w nieco innych kolorach. Przypomina, że już przed kilku laty pojawiały się wagi z kamerą, które miały rozpoznawać towar położony na szalce. Pomysł nie chwycił, ani w Polsce, ani na świecie. Czasem jest jednak inaczej – wiele nowinek, które są wdrażane na Zachodzie, w Polsce się nie przyjmuje.

 

Myślę, że nasi klienci lubią produkty tanie, a nie innowacyjne – mówi Jerzy Migduła.

Nie wszyscy jednak podzielają tę czarną wizję. Wielu ekspertów jest zdania, że pomału będzie rósł popyt na software’owe rozwiązania do prowadzenia zautomatyzowanych kampanii marketingowych. To na razie u nas nowość, ale taka, która już wkrótce może zyskać powszechną aprobatę. Podobne systemy sprawdzają się już chociażby podczas imprez sportowych. Łatwo dostrzec zalety wspomnianego rozwiązania. W trakcie meczu na banerze reklamowym umieszczonym na stadionie pojawia się informacja o jakiejś promocji oraz to, że aby w niej uczestniczyć, trzeba ściągnąć określoną aplikację i odwiedzić wskazany portal społecznościowy. Warunki promocji określa usługobiorca: na przykład za każdym razem, kiedy wskazana drużyna strzeli gola, uczestnicy wydarzenia otrzymują określoną sumę na karcie podarunkowej. Dzięki takim rozwiązaniom stosunkowo łatwo policzyć, ilu widzów rzeczywiście uczestniczyło w promocji, to znaczy przyszło po meczu na zakupy do sklepu.

Wartością dodaną są zebrane dane o uczestnikach promocji, dzięki którym firma możliwość pozyskania nowych lojalnych klientów – mówi Artur Jasiński.

Kamil Podsiadły liczy natomiast na niebanalne zastosowanie techniki 3D w handlu. Potencjalny nabywca będzie mógł zobaczyć w nich siebie samego ubranego w element garderoby z wirtualnego sklepu. Ale od pełnej materializacji tego pomysłu dzieli nas jeszcze trochę czasu.

 

Miłość do karty podarunkowej

Sporych umiejętności wymaga wdrożenie systemu zarządzania transakcjami i kartami podarunkowymi. To dość rozbudowane oprogramowanie przeznaczone zarówno dla dużych sieci, jak i pojedynczych placówek handlowych. Jego częścią są też tablety, umożliwiające rejestrację klienta w systemie, po której dostaje on kartę lojalnościową. Tego rodzaju software wyposażono w liczne funkcje. Może on  na przykład powiadomić osoby zarządzające sklepem, że klient korzysta z promocji oraz jakie produkty kupuje. Po dokonaniu transakcji zyskuje on wirtualną „gotówkę” na następne zakupy, z której może korzystać sam albo przesyłać ją na konto innej osoby.

Oprogramowanie może też pozwalać na skonfigurowanie kilku typów programów lojalnościowych – mówi Artur Jasiński, Sales Director  TapOn. – Poza tym daje możliwość zaoferowaniania typowych promocji. Na przykład takiej, że co dziesiąty klient  otrzyma nagrodę w postaci vouchera o wysokości 100 zł na kolejne zakupy automatycznie udostępnionego w aplikacji mobilnej.

 

Sprawy dużej i małej wagi

W dystrybucji są dostępne różne rodzaje wag: obsługiwane przez ekspedientkę, etykietujące, do obudowy, wyposażone w skaner lub bez niego, z portem USB, a także z ekranem dotykowym lub z klawiaturą. Do wagi może zostać podłączony komputer lub POS (Point of Sale), zaś niektóre modele mogą być sprzężone z serwerem i oprogramowaniem back-office.

Firmy wdrożeniowe mają tu spore pole do popisu. W zależności od potrzeb klienta mogą je łączyć z centralnym systemem informatycznym za pośrednictwem łączy Ethernet lub bezprzewodowych – mówi Jerzy Migduła, dyrektor operacyjny CAS Polska, producent wag sklepowych.

Dodaje, że niektóre przedsiębiorstwa preferują trakty kablowe, bo boją się włamania do sieci. Zapominają, że za pośrednictwem kabla też można włamać się do systemu. Właściciele firm handlowych nie zawsze o tym wiedzą i resellerzy mogą to wykorzystać (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Problem w tym, że wielu z nich brakuje niezbędnych umiejętności.

Współpraca z resellerami do najłatwiejszych nie należy – przyznaje Jerzy Migduła. – Sprzedaż wag to nie jest tak banalne zadanie, jakby się mogło wydawać. Często reseller nie potrafi wykonać najprostszych czynności. Niektórzy nie wiedzą nawet, że wagi są wyposażone w zabezpieczenia stosowane podczas transportu. Trzeba więc zdobywać wiedzę, ale zbytniego zapału do nauki nie widzę.

Problem w tym, że większość resellerów zazwyczaj konkuruje za pomocą ceny. Dodatkowo nie brakuje firm, które sprzedadzą wagę tylko wtedy, kiedy przyjdzie po nią klient. To szansa dla bardziej ambitnych sprzedawców, aby ciężką pracą wyróżnić się na rynku.

 

Zabezpieczenia

Security jeszcze długo będzie gorącym tematem także w branży handlowej. Bezpieczeństwo jest w niej pojęciem bardzo pojemnym – obejmuje zarówno zabezpieczenia typowoelektroniczne, jak i mechaniczne. Coraz więcej sklepów korzysta z systemów monitoringu wizyjnego złożonego z kamer i odpowiedniego oprogramowania analitycznego. Producenci są zdania, że współczesne cyfrowe kamery monitoringowe mają już wystarczająco dużą rozdzielczość.Rozwój tych rozwiązań będzie więc polegał raczej na dodawaniu nowych funkcji do oprogramowania. Zresztą stare systemy już zaczynają ustępować nowym. Zmiana warty odbywa się jednak powoli i stopniowo. Do podstawowych funkcji analitycznych zalicza się chociażby te, które wykrywają takie zdarzenia jak zniknięcie jakiegoś elementu z danej przestrzeni. Po rozpoznaniu, że doszło do czegoś takiego, system może podnieść alarm. Rozwiązania mogą też prowadzić analizę twarzy oraz liczyć klientów w sklepie.

– Zauważyłam, że ciągle rośnie zainteresowanie danymi dotyczącymi odwiedzin sklepów, czy centów handlowych – mówi kierownik Biura TOP-KEY produkującego oprogramowanie analityczne. – Coraz więcej podmiotów korzysta ze znacznie dokładniejszych niż podczerwień systemów złożonych z kamer i odpowiedniego oprogramowania analitycznego. Niemniej jednak samo zliczanie to dziś za mało. Coraz częściej niezbędne staje się określanie stref zagęszczenia ruchu klientów. Klienci chcą mieć również rozwiązania, które rozpoznają płeć, a nawet wiek klienta.

Sklepy stosują też rozmaite zabezpieczenia antykradzieżowe, na przykład wykrywacze metalu lub systemy ekspozycyjne.

 

Znaki wodne i etykiety

Dość perspektywiczną techniką obrazowania cyfrowego jest umieszczanie na pudełku znaku wodnego. Zazwyczaj robi się to w taki sposób, aby pozostawał on niewidoczny dla potencjalnego nabywcy. Pełni on funkcję kodu kreskowego, de facto eliminując potrzebę stosowania go. Kod można zasłonić, a następnie skanować znak wodny, ukryty na przykład w grafice na pudełku, za pomocą specjalnego skanera.

Jak mówi Krzysztof Zakrzewski, Technical Sales Support Engineer w Datalogic, rozwiązanie takie stosuje się najczęściej ze względów marketingowych, kiedy sprzedawcy nie chcą nakładać na atrakcyjne pudełko „siermiężnego” kodu kreskowego.

W Polsce dopiero popularyzujemy tę technikę. Również na Zachodzie popyt na tego typu systemy jest jeszcze niewielki – mówi specjalista.

Ciekawą nowością są systemy etykietowania regałów sklepowych. W tym produkcie, zamiast klasycznych, stosuje się listwy z papierem magnetycznym – każda z unikalnym kodem kreskowym. Drugim komponentem rozwiązania jest drukarka z głowicą umożliwiającą nanoszenie metek na listwy. Trzeci element to oprogramowanie.

Dzięki niemu osoba nadzorująca wie, gdzie w sklepie znajduje się dany towar – mówi Agnieszka Barbarewicz, kierownik sprzedaży w firmie Syriusz, produkującej systemy do etykietowania. – Software umożliwia też wczytywanie lub eksport danych. Widać na przykład listę towarów, na których zmieniła się cena.

Artykuł Bez elektroniki ani rusz pochodzi z serwisu CRN.

]]>
https://crn.sarota.dev/artykuly/bez-elektroniki-ani-rusz/feed/ 0