Według kalkulacji iSuppli cena komponentów do nowego iPada Air w wersji 16
GB (Wi-Fi + Cellular) wynosi 304 dol., czyli mniej niż w iPadzie trzeciej
generacji (325 dol.). Najwięcej trzeba wydać na
ekran z modułem dotykowym – 133 dol. Do tego dochodzi koszt produkcji 1
egzemplarza – 6 dol., co daje łącznie 310 dol. Tymczasem cena w handlu
detalicznym według iSuppli wynosi 629 dol.

Z kolei iPad Air 16 GB w wersji Wi-Fi kosztuje producenta, biorąc pod uwagę tylko
podzespoły, 274 dol. Jego cena na półce wynosi natomiast 499 dol. Profity Apple’a
są większe w przypadku urządzeń z rozbudowaną pamięcią – np. za iPada Air 32 GB
trzeba zapłacić w detalu o 100 dol. więcej niż dla wersji 16 GB, podczas gdy jego
koszt jest wyższy o 8,40 dol.

– iPad chudnie, ale marże rosną – komentuje Andrew Rassweiler z iSuppli.
Zwraca on uwagę, że mimo iż dotykowy wyświetlacz modelu Air jest droższy niż u
poprzedników, Apple obniżyło koszty dzięki spadkom cen innych podzespołów.

 Jeśli chodzi o iPhone’y, różnica między kosztami materiałów, a ceną w
sklepie jest jeszcze większa. W przypadku modelu 5C rachunek za komponenty modelu
z pamięcią 16 GB to 166 dol., a za produkcję 1 szt. – 7 dol., co daje łącznie
173 dol. Dla smartfona z pamięcią 32 GB koszt wynosi w sumie 183 dol. Jak
zauważa iSuppli, używając tańszych materiałów, jak plastikowa obudowa, Apple
ścięło koszty w skali, jaką w elektronice można osiągnąć w ciągu roku. Tymczasem
cena detaliczna tego modelu według iSuppli wynosi odpowiednio 549 dol. i 649
dol.

Niewiele więcej kosztują materiały, z których zbudowano iPhone’a 5S – 191 dol.
w wersji 16 GB, plus 8 dol. za produkcję 1 szt., co daje łącznie 199 dol.,
czyli o 2 dol. więcej niż pierwszy iPhone 5.

Przykładowe stawki (dane IHS iSuppli):

iPad Air 16 GB Wi-Fi + Cellular – koszt komponentów i produkcji – 310 dol.,
cena detaliczna – 629 dol., marża producenta – 51 proc.

iPhone 5C 16 GB – 173,45 dol., 549 dol., 68 proc.

iPhone 5S 16 GB – 198,70 dol., 649 dol., 69 proc.

Powyższe kalkulacje nie uwzględniają kosztów oprogramowania, licencji i
innych związanych z wprowadzeniem urządzenia na rynek.

Artykuł Ile Apple zarabia na iPadach i iPhone’ach pochodzi z serwisu CRN.

IHS iSuppli wskazuje jednak, że jest nadzieja na poprawę – na rynek wchodzą nowe urządzenia z procesorami Intel Core “Haswell”, które zwiększają wydajność komputerów, jednocześnie wydłużając czas pracy na baterii, a w dzisiejszych czasach dla klientów liczy się mobilność. Konkurencyjne układy wprowadziło AMD. Ponadto zakończenie wsparcia dla Windows XP może oznaczać wzrost popytu na desktopy. Do wymiany kwalifikują się miliony urządzeń – zauważa firma badawcza.

– Wszystkie nadzieje branży komputerowej są związane z IV kwartałem – mówi Craig Stice – Dzięki premierom nowych technologii liczy na najlepszy wynik od lat.

Artykuł Rynek PC: najlepsza wiadomość od roku pochodzi z serwisu CRN.

W drugiej połowie br. zdaniem iSuppli powinna nastąpić poprawa, dzięki wprowadzeniu na rynek tańszych ultracienkich laptopów z ekranami dotykowymi i nowymi procesorami Intela. Wpływ na wielkość dostaw będzie mieć także zapowiedziana przez Microsoft obniżka stawek licencyjnych za Windows 8 dla urządzeń z ekranami 11,6 cala lub mniejszymi. ISuppli zwraca uwagę, że Intel i Microsoft nie wprowadzają nowych produktów w tym samym czasie, co nie jest dobre dla rynku. Np. premiera Windows 8 nie zbiegła się z ofertą procesorów Ivy Brigde (w ub. roku).

Artykuł iSuppli: będzie lepiej na rynku notebooków pochodzi z serwisu CRN.

Podobny problem może wystąpić z wyświetlaczami LCD. Koreański LG odpowiada za 49,6 proc. produkcji dużych paneli (tzn. w rozmiarze 10 cali i większych w przypadku komputerów, telewizorów i zewnętrznych monitorów lub 7 cali i większych dla tabletów). Korea odpowiada za 70 proc. światowych dostaw ekranów do tabletów, ale – uspokaja iSuppli – zapasy są duże, stąd zakłócenie dostaw w krótkim terminie będzie niemal nieodczuwalne.

Firma badawcza przypomina także, że koreańskie koncerny – Samsung i LG – dostarczają ponad 30 proc. światowej produkcji telefonów komórkowych, stąd zaostrzenie sytuacji na półwyspie będzie miało wpływ także na ten rynek.

Artykuł Konflikt w Korei będzie katastrofą dla branży IT pochodzi z serwisu CRN.

Druga połowa roku powinna jednak przynieść poprawę. Po wprowadzeniu do sprzedaży nowych modeli iSuppli spodziewa wzrostu popytu na ultrabooki i inne ultracienkie laptopy. Klientów mają przyciągnąć ekrany dotykowe, możliwość dłuższej pracy na baterii i większa wydajność urządzeń dzięki nowym układom Intela o kodowej nazwie Haswell.

Zdaniem iSuppli mimo słabego początku cały 2013 rok zamknie się na plusie – dostawy producentów notebooków ODM do OEM powinny zwiększyć się o 5 proc. w odniesieniu do 2012 r. (do 156,9 mln szt.).

Firma badawcza przypomina, że w zeszłym roku HP zleciło produkcję notebooków takim firmom ODM jak Quanta Computer, Compal Electronics, Wistron, Inventec, Pegatron Technology i Foxconn Electronics (Hon Hai Precision Industry). Lenovo podpisało kontrakty z Quantą, Compalem, Wistronem i Pegatronem. Quanta produkuje także dla takich marek jak Acer, Apple, Asus, Dell, Fujitsu, Sony i Toshiba.

Artykuł iSuppli: jest kiepsko, ale będzie lepiej pochodzi z serwisu CRN.

Według iSuppli w 2013 r. spadną średnie ceny nośników – o 7 proc. – oraz przychody ze sprzedaży – o 11,8 proc. w skali globalnej, do 32,7 mld dol. Trend spadkowy będzie kontynuowany w 2014 r. (32 mld dol.). Przyczyn firma badawcza szuka w coraz mniejszym zapotrzebowaniu na komputery i rosnącej popularności dysków SSD.

Artykuł iSuppli: dyski twarde będą tańsze pochodzi z serwisu CRN.

Różnica między ilością tabletów dostarczonych przez producenta a sprzedażą jest czymś zwyczajnym. Według iSuppli wiele modeli z Androidem po rynkowym starcie miało podobne wskaźniki, co Surface. Wyjątkiem są iPady – klienci kupowali 90 – 100 proc. dostarczonych urządzeń. Jednak w przypadku Surface’a ilość zwrotów jest 'bardzo duża’ – twierdzi firma badawcza.

Surface RT jest wyposażony w wersję Windowsa dostosowaną do układów ARM.

Artykuł iSuppli: sprzedaż Surface’a mniejsza pochodzi z serwisu CRN.

W 2016 r. według iSuppli dostawy osiągną 146 mln urządzeń. W ub. roku ABI Research prognozowało lepszy wynik – w 2015 r. na światowy rynek miało trafić 208 mln phabletów.

Artykuł Klienci polubią phablety pochodzi z serwisu CRN.

Jak dotąd 2012 r. był zdaniem analityków rokiem dużych nadzei i rozczarowań. Na początku br. entuzjazm wzbudziły nowe projekty ultrabooków i pierwsze prezentacje sprzętowe Windows 8, ale gdy I kwartał nie przyniósł znaczącej poprawy na rynku, uznano to za drobne niepowodzenie. Potem liczono na wzrost sprzedaży komputerów po premierze nowych układów Intela – Ivy Bridge – i znowu niewiele z tego wyszło. Trzeci kwartał był jeszcze słabszy niż rok temu. Choć prognoza spadku sprzedaży w całym 2012 roku oznacza, że według iSuppli premiera Windows 8 wyraźnie nie poprawi sytuacji na rynku, to z drugiej strony firma przyznaje, że wpływ nowego systemu na popyt na komputery w IV kwartale pozostaje niewiadomą. Analitycy w 2013 r. spodziewają się jednak odbicia, ponieważ nowe ultrabooki i supercienkie laptopy z Windows 8 mogą okazać się atrakcyjnym produktem dla klientów.

Artykuł iSuppli: Windows 8 ostatnią nadzieją pochodzi z serwisu CRN.

– Branża nie potrafiła wzbudzić zainteresowania i emocji wśród konsumentów, potrzebnych do przeniesienia ultrabooków do głównego nurtu sprzedaży – mówi Craig Stice, analityk IHS iSuppli – W połączeniu z wysokimi cenami doprowadziło to do sytuacji, że nowe laptopy nie spełniły oczekiwań.

Zdaniem iSuppli cena ultrabooków powinna spaść do 600 dol. z ok. 1000 dol. obecnie, aby wyraźnie zwiększył się popyt. Jeśli modele z Windows 8 będą kosztować 600-700 dol. z nowymi rozwiązaniami, takimi jak ekrany dotykowe, jest szansa na duży wzrost sprzedaży. Jeżeli pozostaną na poziomie 1000 dol., będzie ciężko wygrać z konkurencją tańszych urządzeń, takich jak tablety i smartfony – stwierdza iSuppli.

Znaczącego ruchu cen w dół na razie nie widać. Według analityków 75 proc. modeli ultrabooków kosztuje ponad 950 dol., a nierzadko cena przekracza 1300 dol. Inny czynnik, jaki wpłynął na obniżenie prognozy, to bardziej rygorystyczne wymagania Intela dotyczące ultrabooków. Stąd na rynku pojawiają się laptopy nazwane „ultra cienkimi” – często są podobne do ultrabooków, ale producent nie ma prawa używać tego określenia, jeśli sprzęt nie jest w pełni zgodny ze specyfikacją Intela.

Intel wiąże duże nadzieje związane z przyszłoroczną premierą procesorów Core czwartej generacji (Haswell). W porównaniu z poprzednimi CPU znacznie wzrośnie wydajność i energooszczędność układów, co umożliwi wytwarzanie szybszych i lżejszych laptopów, które dłużej działają na baterii.

Koncern liczy także na Windows 8 i sprzęt z ekranem dotykowym. W przygotowaniu jest 40 modeli ultrabooków z takimi wyświetlaczami (według badania przeprowadzonego przez Intela, które przytacza iSuppli, dotykowy wyświetlacz jest ważny dla 80 proc. klientów). Wskaźniki sprzedaży mają także poprawić laptopy “convertible”, łączące cechy ultrabooka i tabletu. Mają to, co najlepsze w tych dwóch urządzeniach – przekonuje Intel. Czas pokaże, czy klienci są tego samego zdania.

Artykuł Ultrabooki zawiodły pochodzi z serwisu CRN.